Bardzo potrzebny tekst. Dzięki niemu wiem znacznie więcej o swoich koleżankach z pracy:
Joel - przemytnik, kłamca, morderca
Kratos - brutal i morderca
Arthur Morgan - ścigany listem gończym złodziej i morderca
Gang Świętych - no gang
Garrett - złodziej, który usprawiedliwia swoje kradzieże ratowaniem świata.
Corvo - morderca, rewolucjonista
Deacon - gangster
Nathan - masowy morderca, nieszczególnie wierny
Ezio - morderca i antychryst
Dziś na pornhubie premium jest za darmo na walentynki
Kratos, który zabił własną żonę, a potem zaliczał kobiety, pewnie z połowy Grecji i szedł dalej mordować. Boginie też się zdarzały. Dobry kandydat, nie ma co :D
A Doom Slayer? Przecież to facet idealny. Małomówny, silny, jednak o dobrym serduszku(w końcu troszczy się o swojego królika). A na randkę zabrałby panie na polowanie, polowanie na demony oczywiście. Bo przecież nie ma nic lepszego niż kąpać się w demonicznej posoce w akompaniamencie dźwięków broni palnej.
Jest czerwono, i romantycznie.
Ej! Czemu tak na mnie dziwnie patrzycie?!
Miałem napisać to samo co Zmroku. Mężczyźni, którzy nie mordują ani nie rabują są dla was nieatrakcyjni dziewczyny?
A gdzie Trevor Philips? Spelnia warunki typ tatuska, odwazny i morduje bez litosci, u fryzjera mozna przyprawic mu piekny zarost i na pewno swoja delikatną stronę pokazałby podczas randki.
Zdaję sobie sprawę z tego, że cały tekst jest z przymrużeniem oka, ale mimo wszystko przekaz, który się z niego wyłania jest bardzo smutny, a wręcz trochę niepokojący. Wynika z niego, że będąc przedstawicielem płci "nie-pięknej", możesz liczyć na dużo większe zainteresowanie ze strony kobiet jeżeli:
1) jesteś raczej starszy niż młodszy - rozumiem, że wiek w tym przypadku jest wyznacznikiem dojrzałości emocjonalnej, doświadczenia życiowego i szeroko pojętej mądrości - działa to pewnie na zasadzie pasywnego expa, który dostaje się np. za chodzenie czy oddychanie, a potem zdobytymi punktami możemy zrobić z siebie Mistrza Sztuk Tajemnych,
2) masz "prawdziwy" zarost - tutaj ewidentnie jest to skrót myślowy i chodzi o stężenie testosteronu (czyt. im wyższe tym lepiej) oraz posiadanie cech typowo "męskich": silne ramiona (gwarantują poczucie bezpieczeństwa w przypadku ataku niedźwiedzia), zarost i owłosiony tors (zapewni ciepło w przypadku konieczności spędzania nocy w lesie na Alasce w zimie), niski, głęboki głos (odgania dzikie zwierzęta, kruszy skały i może wywołać "miniorgazm", niezależnie od sensu wypowiadanych słów) - ogólnie wszystko to co jest niezbędne do przetrwania w cywilizowanym świecie, w czasach ciągłego rozwoju naukowego i kulturalnego oraz tzw. WALK klasowych,
3) jesteś "złym chłopcem" - amerykańscy naukowcy już dawno potwierdzili, że grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni mają bogate i rzecz jasna "nie-nudne" życie pełne zwrotów akcji i ociekające adrenaliną, a jedyne o czym marzą to znalezienie tej jedynej - no tak, przecież łobuz kocha najmocniej (złośliwi powiedzą, że też zdradza najczęściej, ale pewnie wymyślił to jakiś grzeczny i nudny chłopiec).
Nie odbierajcie tego personalnie drogie Panie (wiem, że to tylko niewinne fantazjowanie), ale promowanie i wychwalanie takich "męskich archetypów" jest równie krzywdzące dla facetów, jak postrzeganie kobiet przez pryzmat wymiarów ich ciała, poczucia humoru, umiejętności kulinarnych lub otwartości na "eksperymentowanie" dla Was.
Wielki zawód z mojej strony za nie uwzględnienie Kazumy Kiryu z Yakuzy.
A nie mówiłem że tak będzie xD a mnie wyśmiali w artykule 10 typów graczy lola.
Lee Everett 37, kryminalista, podobnie jak Joel mogl zachwycic odwagą i determinacją oraz gotowością do poświęceń, wprawiony w walce z zombiakami a jego relacja z Clementine udowodniła, jaki troskliwy i opiekuńczy potrafi być.
A gdzie zestawienie z pięknościami? Znów tylko panie są uprzywilejowane? ;)
Bardzo dobry tekst publicystyczny. Konkretnie (w odpowiedzi na post jakiejś stulei), ciekawie, skłaniająco do refleksji i z jajem. Fajne się czyta typów piszących "a może ten... Tego jeszcze pominęłyście" itp I to święte oburzenie że jednak wolicie starszych. Trudno woleć jakichś młokosów z mlekiem pod wąsem :D Widać piękne Panie w redakcji umieją pisać lepiej od tych gryzipiórków tylko szkoda, że jest ich tak mało i tak mało piszą... Pozdrawiam je wszystkie serdecznie i to nie z okazji dzisiejszej daty ale tak w ogóle.
Widać, że Walentynki to święto dla kobiet, a nie mężczyzn.
A gdzie Bishop z Neverwinter Nights 2.
Brynjolf zdecydowanie. Miło czyta się taki luźny tekst
Przepraszam, czemu tekst jest napisany jak by był kierowany tylko do pań? "Sim, którego sama stworzysz"? A czemu nie którego sama/sam stworzysz? Poza tym Geralt jest sexy nawet dla panów. No homo, of course.
Ehhh, Drogie Panie nawet nie spojrzały na Gordona Freemana. ;(
#TeamYen :|
Ezio - morderca i antychryst :D
BTW nie trawię gościa zupełnie. ;)
Jak idealna randka to tylko Wormsy.
Choć bijatyka też może być, ale wolę Tekkena.
Ja jednak wolałem wyścigi z ex (bardzo lubiła NFS ME 2005) czy kręgle bądź olimpiada na Kinect i x360.
A ostatnio zwróciłem uwagę na Ring Fit Adventure i chyba kupię Switcha.
Po tym jak pożyczyłem konsolę i grę od znajomego i zobaczyłem moją blondi w krótkich spodenkach wyginającą się pilates...
No nic. Dziś po pracy winko u mnie, jutro obiad jak co niemal weekend w knajpie jakiejś, a pomiędzy będę utrzymywał ten obraz dziewczyny w spodenkach :D choć liczę na to, że kupiła sobie prezent, który mi się spodoba ;)
Podsyłam kilka walentynek. Jeżeli jesteście większymi szczęściarzami niż ja i macie kobietę to proszę. Wyślijcie je swoim księżniczkom.
Kiedy jesteś hetero ale zgadzasz się z tym, że Geralt (z brodą) jest sexy xD
Max Payne, Tommy Vercetti ?
Już się bałam, że nie będzie mojego ulubieńca z Assassin's Creed. Do mojego zestawienia brakuje jeszcze jednak Garrusa z Mass Effect, Batmana z trylogii Arkham i Alistaira z Dragon Age: Origins.
Ja tam bym chciał mieć Sztylet Czasu, dzięki któremu metodą prób i błędów końcu osiągnąłbym zamierzony cel!
https://www.youtube.com/watch?v=ZjJui_2jH2I
A gdzie news: Dziś walentynki – 135 gorących kobitek z gier, które zabralibyśmy na randkę.
Nie ma barda miłości z The Legend of Heroes? ;)
Olivier Lenheim vel Oliver Reise Arnor.
A gdzie Henio z Kingdom Come?
Brakuje Adama Jensena dla niego mógłbym sie stać homo (no homo)
Jak na tekst, w którym kobiety mówią o swoich wyborach, całkiem sporo mężczyzn mówi im kogo brakuje ;)
Corvo nie musi być mordercą ! Obie części Dishonored można przejść bez rozlewu krwi także Emily w dwójce. Gra za to nagradza pozytywnym zakończeniem. :)
Troszkę zawiedziony , ja bym tu dał jeszcze Jetstream Sam'a, Vergila , Nero , Gabriela Gutsa (aczkolwiek z tej randki żywym ciężko wrócić) , Cloud , Książę z POP
Raczej spodziewałem się żeńskiego zestawienia. I tak wg, to autorka ma chyba jakiś fetysz z tą brodą
Zabrakło mi tutaj Edwarda Kenwaya, ale fajny tekst, w sam raz do telewizji, przepraszam, lektury śniadaniowej. ;-)
Skoro każdy się wypowiada co myśli i co chcę, mimo że może to kogoś nie obchodzić, to ja też się wypowiem, chociaż wiem, że mało kogo to obchodzi: ale gówniany artykuł...
Arthur Morgan ma 43 lata. Przynajmniej tak tutaj twierdzą:
https://muc.fandom.com/wiki/Arthur_Morgan
Drogie koleżanki piwniczanki, pora w końcu dorosnąć i przestać podkochiwać się w postaciach z gier . Kratos, wbrew pozorom, nie wniesie wam zakupów na czwarte piętro, a Deacon nie przyjedzie po was harleyem, jak będziecie spóźnione do pracy, czy na uczelnię. Zamiast tracić czas na komputerowe byty zaproście na randkę Łukasza, które codziennie przywozi wam bułki do Lidla, albo rudego Marka z klatki obok. Fakt, że oni też pewnie woleliby iść z Ciri, czy tam jakąś Bayonettą, ale trudno. Życie to nie jest bajka i trzeba sobie jakoś radzić.
Same jakieś brudasy.
Deacon St. John oraz Geralt mogliby faktycznie stanowić dobrego kochanka.
Reszta panów ma wg zbyt wiele na głowie, żeby w czasie im stanął.
Zdecydowanie lepsi kandydaci mogliby się znaleźć pośród postaci Tekkena, Soul Calibur'a, czy Final Fantasy.
Rodin (Bayonetta), to prawdziwy reprezentant męskiego hormonu ;]
Sim troszkę bez sensu, bo na początek trzeba go wg nauczyć o co w tym wszystkim biega. Nie połapie się tak szybko, jak powinien. Jeszcze ktoś by za wcześnie zaciążył.
A zamiast tego Garretta, to już lepiej z Khazix'em się umówić. Przynajmniej widzisz z czym masz do czynienia.
Zamiast któregoś Blazkowicz, Max Payne, Solid Snake lub Sam Fisher lepiej by spełnił swoją rolę.
Snake to wg byłby Solid wybór ;]
Adam Jensen samym swoim głosem powoduje majteczkowe zalania.
Teraz jak pomyślę, to ten Baptiste, to jest całkiem przyzwoity gość ^^
To głównie w chińskich grach są faceci, którzy mogą robić za wzór kochanka - zabawni, inteligentni, troskliwi, wierni swojej wybrance, zadbani, przystojni... a to w większości banda psychopatów wypranych z uczuć xD jako żart ok, ale jak autor podejmuje taki temat nie potrafi sięgnąć po coś innego niż oczywiste twarze z oczywistych gier aaa? jedynie wieś i dikon mieli z nich jakoś konkretniej pokazane relacje z kobietami.
a w ogóle to trochę taki posmak stulejki wyczuwa się w tym podejściu autora, że aby facet aby podobał się dziewczynie to musi być koniecznie chłop z brodo i topore, a do tego albo mruk albo chamski i zadziorny xD
Miło się zaskoczyłam, że do zestawienia trafiły także dziewczyny, a z uwagi na to, że żaden z chłopców tutaj raczej nie trafia w mój gust (szkoda, że ominięto "niemęskich" chłopców ;-;), więc idę zaprosić Max na pogadankę (#yuri \ ^^ /)