utrudni wygodę użytkowników
No tak, bo przecież to, że port Apple nie jest zgodny z żadnym urządzeniem spoza rodziny Apple, w ogóle nie zmniejsza wygody użytkowania. Wcale też nie zniechęca użytkownika do korzystania z urządzeń od innych wytwórców i nie przyczynia się do budowania monopolu Apple w zakresie części zamiennych i akcesoriów...
Trochę to zabawne, gdy najbardziej "krwiożercza" (w sensie finansowym) korporacja, której udowodniono celowe spowalnianie swoich urządzeń w celu wymuszenia zakupu nowych, zasłania się troską o użytkownika.
spoiler start
XDDDDDDD
spoiler stop
Apple regularnie wprowadza na rynek różne gówno ficzery które tylko zwiększają fragmentaryzację, myszka której nie da sie ładować podczas korzystania, przejściówki do słuchawek, specjalne kable nie kompatybilne z nikim innym, a o całej modzie na wypuszczenie telefonu 10% szybszego i 30% droższego to nawet nie wspomnę. Jeden z największych orendowników fragmentaryzacjii oraz czołowy producent elektro-śmieci broni się "ryncami i nogami" jak tylko może, jednocześnie używając argumentów które uderzają dokładnie w ich politykę sprzedażową. Tytani intelektu niema co.
Firma dodała również, że z Lightning korzysta ok. miliard urządzeń. Wprowadzenie nowego portu zwiększy ilość odpadów elektronicznych
Tak, bo standaryzacja odbywa się z dnia na dzień i miliard urządzeń pójdzie do kosza. Argument klasa. Applowi ściska bo wykresik pewnie pokazuje niezłe dochody z przejściówek i kabelków po mocno zawyżonych cenach.
"Wprowadzenie nowego port dla wszystkich urządzeń utrudni wygodę użytkowników"
Jest to największa bzdura jaką słyszałem.
Jeden port wspólny będzie najlepszą rzeczą o którą zawsze prosiłem w swoich modlitwach
Przez te głupie porty appla straciłem 25 zł
Apple zarabia grube dziesiątki miliardów dolarów, perspektywa delikatnego uszczuplenia profitów nawet u nich wywołuje konwulsje. Zdegenerowany kapitalizm, sami powinni w ramach branży uprzedzać i wychodzić z takimi inicjatywami.
https://www.macrotrends.net/stocks/charts/AAPL/apple/revenue
Przynajmniej by zapunktowali PRowo, bo te rozwiązania tak czy siak są wprowadzane bez względu jak bardzo stękają reprezentanci tych korporacji :)
Przynajmniej (jeszcze) w Europie. W Stanach od dawna kongresmeni reprezentują nie ludzi i interes stanów czy samej unii a sztaby prawne 'special interest groups', tam co najwyżej można im wlepić... redukcje podatków. Większość i tak ich tam nie płaci, równi i równiejsi. Produkcja przeniesiona do Chińczyków, podatki (nie)płacone w republikach bananowych, srajfony za setki dolarów i zero jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Uniwersalna ładowarka powinna być wprowadzona 20 lat temu... Sam mam pudło z wszystkim, od Siemensów, Alcatelów, przez Ericssony i Samsungi, po Nokie i Motorole.
Bzdury pisze Apple, ale coś musi. Przecież dopiero nowe urządzenia musiały by korzystać z nowego portu, a każdy do tej pory używał by swoich przewodów, protow, ładowarek. Do nowego egzemplarza i tak muszą wyprodukować kompatybilny przewód.
Przeciez wszyscy wiedza, ze to nie chodzi o wygode tylko o fakt, ze Apple nie bedzie mogl ciagnac kasy od kazdego producenta dodatkowych sprzetow za łaskawą mozliwosc uzywania portu lightning xD
Apple zawsze twierdził , że rynek europejski jest dla nich nieistotny. Niech więc się z niego wyniosą i po problemie.
Apple to g... jak widać oni żyją z dojenia klientów nie tylko na Iphonach ale na akcesoriach GSM. USB C to świetna sprawa a pomysł genialny już dawno to powinno wejść.
Apple jest blisko końca drogi złącza lightning, usunęli już minijacka, usuwają lightning z wielu urządzeń (vide iPady) i najprawdopodobniej w przeciągu najbliższych kilku lat w ogóle usuną ładowanie przewodowe z telefonów. Jaki sens z tej perspektywy miałoby mieć wprowadzanie kolejnego standardu do miliardów urządzeń, który sprawi że trzeba przestawić nie tylko całe linie produkcyjne telefonów, ale również wszelkich akcesoriów? No właśnie.
UE ma rację i walczy w słusznej sprawie, ale i Apple ma w tej sprawie rację.
tl;dr jeśli UE coś wywalczy to to, że Apple się spręży i szybciej wytnie z telefonów ładowanie przewodowe. Wtedy się zaczną jaja, bo applowska ładowarka będzie cholernie droga, ale zagwarantuje wydajność na poziomie 90% a np. huawejowskie bliżej 30%, wtedy dopiero ludziom pękną dupy i się zacznie zakazywanie i ujednolicanie ;)
Dziwią mnie te komentarze. Czy nikt nie widzi, że to jest EuroSOCJALIZM?? To jest prywatna firma i ma prawo robić sobie jakie ładowarki chce, a regularnie, etatyzm unijny tylko pogorszy sytuację
Sam osobiście jestem z Apple od iPhone 8 Plus po najnowszego i powiem szczerze ze dobrze be było aby zmienili choćby na typ C
Ale jaki problem? Powinni dostac bana na Europe, tak sie martwia o srodowisko to wlasnie srodowisko na tym skorzysta. Monopol mozna zwalczac tylko radykalnymi metodami. Chciwe corpo przeliczy szybko co im sie bardziej oplaci zmienic czy wypasc z Europy to od razu zmienia bez protestow.
Czyli jednak ładowarka? Przecież pod USB i tak są chyba uniwersalne, ma któraś więcej niż 1,5V
A co do portów - nie wiem jak inni ale Sony ma od dawna ładowarki z odłączanym kablem.
Japko z glisssssdom w środku nie odda żyły złota za która płaca na całym świecie pipole wierząc w to że jak mają coś z Japka z glisssssdom to są fajni i prestiż...pisał WONSZ.
Beke mam te apple ktore dba tak o srodowisko a samo korzysta w najlepsze z niewolniczej pracy dzieci i nikomu to nie przeszkadza
https://www.theguardian.com/global-development/2019/dec/16/apple-and-google-named-in-us-lawsuit-over-congolese-child-cobalt-mining-deaths
Hehe, przy swojej polityce apple musi mieć specjalny oddział kombinatorów wymyślających, tego typu właśnie, mądrze brzmiące wymówki xD
iPhone 12 juz bedzie mial USB-C. Nie tylko MacBooki, ale iPady Pro juz przeszly na USB-C (w 2018), teraz poraz na iPhony - nie udalo sie z 11, ale w 12 juz powinno wyjsc. Byc moze jednak USB-C nie bedzie dlugo goscil na iPhonach, bo plotki glosza, ze Apple dazy do stworzenia bezportowego telefonu, ktorego naladujemy tylko bezprzewodowo. Czy bedzie to w 2021? Pewnie nie, ale byc moze niedlugo potem.
W 2014 roku Unia Europejska zaproponowała dyrektywę harmonizacji ustawodawstw dotyczących rynku urządzeń radiowych. Tam też zawarto potrzebę opracowania wspólnego portu ładowania w celu ograniczenia wytwarzania odpadów elektronicznych.
Co?! Głupie tłumaczenie... kupując nowy telefon przyczyniamy się do zwiększenia odpadów elektronicznych, każdy nowy telefon jest wyposażony we własną nową ładowarkę... bezsens.
I bardzo dobrze. Specjalnie i tylko po to kiedyś kupiłem ładowarkę do Apple dla części swoich gości, którzy używają Iphonów . Znając życie zaraz wymyślą tak, że zmienią na usb C ale będzie softowe wykrywanie typu ładowarki i wartości napięć i żadna inna nie będzie i tak kompatybilna i będzie trzeba kupić oryginał od Apple co by działało i hajs się im zgodził ( ze sprzedaży oryginalnych akcesoriów marża oraz dochód jest ogromny i tyczy się to wszystkich większych producentów ).
I pięknie.Skończy się wreszcie "elitarność" produktów Apple w tym względzie i Apple będzie się musiało pożegnać ze sporymi zyskami z sprzedaży przejściówek.
Wypominanie micro USB jest raczej bez sensu. Chyba żaden nowy telefon nie wychodzi już z tym wejściem?
Tak jak jestem zwolennikiem różnorodności i braku nakazów tak tutaj bardzo słuszna uwaga.
Korporacja kontra człowiek.
Źle się dzieje kiedy korporacja wygrywa z człowiekiem.
Apple pokazuje że promem korporacji w naszym życiu jest coraz poważniejszy i już najwyższy czas coś z tym zrobić. Tu nie chodzi tylko o Apple a o całość. To tylko elektronika a jak wchodzimy np. Na temat jedzenia to już się robi niebezpieczne bo kiedy korporacja wygrywa to może stosować szkodliwą żywność byle zarabiać i nic nie można wtedy zrobić.
Apple wypuszcza takie gówna czasami że ilość odpadów elektronicznych mija się z celem.Co chwilę wypuszczają nowy telefon który ma to samo ale jest 100 razy droższy i to w 50 różnych wersjach ... Tak samo jak Iphone 11 który wygląda jak przenośny teleskop XD
Ja natomiast widzę tu akurat parę plusów :
1.Mniej śmieci
2.Pewnie jedna stała cena za ładowarkę (ale od tej samej firmy)
3.Będę mógł pożyczać ładowarki od znajomych bez potrzeby pytania o to jaki mają telefon xD
Jedynym minusem jest fakt że ilość telefonów na rynku i tych już zakupionych utrudnia i to w dużej skali możliwość stworzenia jednej ładowarki więc Dyrektywa będzie na 100% obejmowała nowe telefony więc wychodzi na to, że i tak przez dłuższy czas będziemy korzystać z obecnych telefonów przez co i tak będziemy kupować ładowarki dostosowane do naszych telefonów :/
jakby ue miala jaja to by zagrozila apple, ze albo dostosowuje sie do wspolnych ladowarek albo dostaje zakaz sprzedazy urzadzen w Europie to by apple nastepnego dnia dostosowalo sie do przepisow
Tytuł wprowadza w błąd, bo nie chodzi o ładowarkę a o złącze ładowania, to raz. A dwa - o ile normalnie bym przyklasnął, to widząc co się dzieje z USB-C po 2 latach normalnego codziennego używania (a dzieją się luzy i problemy na stykach), mając jednocześnie pod ręką 6 letnie urządzenie z lightningiem, który działa wciąż jak złoto - nie dziękuję. Do codziennego użytkowania lightning jest konstrukcją pod każdym względem od USB-C lepszą - solidniejszą, trwalszą i prostszą a jego jedyną wadą względem "standardu" (w cudzysłowie, bo z samą specyfikacją USB-C są niezłe jaja i ono samo w sobie nie jest spójne bo są "różne" USB-C, co sukcesywnie wykorzystują sprzedawcy tańszych laptopów wciskając kit w broszurkach i tym się powinna UE zająć jeśli już bardzo chce) jest to, że USB-C może przekazać więcej energii + lepszy transfer. Pytanie, czy w telefonie to faktycznie jest niezbędne.
Mnie dziwia komentarze tych co to zawsze dbaja o srodowisko, gdzie tylko moga krytykuja energetyke weglowa, ale jak widac nie przeszkadzaja im dodatkowe miliony ton smieci :) Pomiedzy 2007 a 2017 rokiem wyprodukowano ~7 miliardow telefonow, a kazdy mial ladowarke :) sprzedarz wzrasta jak i gora smieci :P
Ups https://www.theverge.com/2020/1/17/21070848/eu-apple-european-commission-common-charger-lightning-cable-port
Czyli w świat poszedł fake news.
Opcja jest spoko. Obecnie posiadam Xperię i miałem problem go podładować w barze, bo bar posiadał ładowarki micro USB a mój telefon ma wejście USB-C.
Zapomnieli o jednej rzeczy. Ładowarki to nie tylko rodzaj wtyczki, ale też prędkość lądowania.
Co mi po tym, że będę mógł sobie pokudłaczyć ładowarkę od np. LG G8 do G15 jak ta od G8 jest dużo wolniejsza. Zmieniając telefon co kilka lat i tak muszę zmienić ładowarkę.
Widzę że większość osób nawet na oczy nie widziała urządzeń Apple, ale najwięcej mają do powiedzenia na temat złącz i polityki cenowej tego producenta :)
Zacznę może od sprostowania bzdur na temat przejściówek. Złącze lightning istnieje w niezmienionej formie po dziś dzień w telefonach iPhone od 2012 roku. Jedna ładowka działa każdym telefonem.
Jak to wygląda u konkurencji? Przez ten czas przewinęło się wiele standardów złącza USB typu Mini-A, Mini-B, Micro-A, Micro-B Micro-AB, USB C itd... Jeden wielki.
Tak samo ma się sprawa z laptopami. Jednen zasilacz jest kompatybilny z wieloma MacBookami.
Jeśli chodzi o ceny, to nawet nie ma co porównywać. Apple ma najtańsze na rynku stacje robocze, a w segmencie telefonów komórkowych oferuje najlepszą jakość w stosunku do ceny.
Ale komu ja to tłumaczę, jak u większości ludzi świat się kończy na gejmingowych laptopach z marketu i najtańszych chińskich telefonikach, dobry produkt to już "przepłacanie" :)
OK, to ja napiszę jeszcze raz bo się nie zrozumieliśmy.
Jeżeli Apple będzie zmuszone do zmiany złącza w smartfonach na potrzeby EU to nie zmieni ich przecież na całym świecie, bo np. Amerykanie nie chcą standardów EU.
Powstaną więc modele ich smartfonów na potrzeby EU które będą inne niż te sprzedawane w US.
Co skończy się tak że będziemy mieli inne produkty niż US, a to nie jest nic dobrego.
A płaczą ci co Apple nigdy nie mieli Z czasem widać ze lighting to nie problem, samsung tez ma zastosowania z apple jak sim na igle zamknięta bateria i inna końcówka no ale na samsunga hejt nie modny a s10 w cenie I11
Jak zwykle wystarczy cokolwiek związanego z Apple w nagłówku, by wywołać incydent kałowy u co poniektórych.
Oczywiście problemem jest Apple z inną końcówką, ale absolutnie problemem nie są pozostali producenci telefonów, gdzie co jeden, to inny szumnie reklamowany standard szybkiego ładowania. :)
a na temat grubości stolca też będzie dyrektywa. niech się zajmą pracą a nie bałaganienie świata przez bezużyteczne ładowarki z lighting
Apple zamiast jabłka powinien mieć ilustrację z nadgryzionym mózgiem.
W dupę niech się najlepiej sami ugryzą.
niech wolny rynek decyduje kto co ma sprzedawać, a nie unia mówi że telefony mają mieć port USB typu C do ładowania i koniec
Tak wiem trudno to zrozumieć, ten cały skomplikowany świat.
Ustalmy więc że UE zmusza producentów do konkretnego rozwiązania i w Europie można sprzedawać tylko konkretne złącze.
Co robią producenci ?
Robią specjalne modele dla Europy.
Cały świat będzie miał nowe, lepsze, nowocześniejsze smartfony, a my w Europie będziemy mieli smartfony zgodne z normą.
I jak mi to ma pomóc?
Chyba w posiadaniu starego smartfona.
Żałosne jest to, że UE wtrąca się we wszystko, a ludzie klaszczą.
Sam mam Samsunga, ale jeśli komuś jakieś wejście przeszkadza, to niech kupi inne urządzenie. Na prawdę uważacie, że takie ingerowanie we wszystko daje dobre korzyści?
Dzisiaj smartfon, jutro cała masa ważniejszych rzeczy...
Ja uważam że UE nie powinno zajmować się takimi rzeczami, mamy niby "wolny" rynek. Jak komuś nie odpowiada ładowarka może kupić inny telefon. Przez głupie pomysły starych dziadów masa firm traci gigantyczną kasę np. Microsoft z Windowsem "N" bez media packa.
Między innymi dlatego, że politycy w europie zajmują się własną dupą (bo każdy z nich ma iPhona i pewnie szkoda im kasy na ładowarki :) ) a nie poważnymi sprawami i narzucają głupie restrykcje które poniekąd blokują rozwój nowych technologii.. europa jest zależna od technologii it z usa i z chin. Zamiast nakładać jakieś głupie pro socjalne ograniczenia mogliby dać trochę więcej luzu firmą.