Odnoszę wrażenie, że pojęcie "crap" zostało kompletnie wypaczone na przestrzeni ostatnich kilku lat. Kiedyś powstawał ogrom gier na licencji i mniejszych gier, które dostawały oceny w przedziale między 5 a 7, ale nikt nie nazywał tego crapem. Dzisiaj 6/10 to wg. was "crap", co jest gigantycznie krzywdzące dla takiej gry.
Nawet wy(GOL) powielacie ta ogólnopowszechną głupotę, jakoby 6/10 to już jest CRAP.
Czym więc jest gra na 3-4 albo 1-2 ?? ścierwem, nienadającym się do zagrania totalnym gniotem.
6/10 to średnia gra, w którą można pograć z braku laku. A takich gier z takimi ocenami jest prawie większość.
Może nie są to najgorsze gry, ale na pewno duże rozczarowania roku, które powinny się znaleźć w rankingu. Mianowicie The Outer Worlds i Anthem.
Tak swoją drogą, to o gustach jak najbardziej można dyskutować. Ktoś, kto słucha disco-polo, lub jakiejś radiowej komercyjnej papki nastawionej tylko na hajs, miejsca na listach przebojów, i wyświetlenia na Youtube, mało tego, taka osoba wyśmiewająca na przykład muzykę klasyczną czy jazzową to bezguście, to chyba oczywiste.
Jump Force to jest jedna z najgorszych bijatyk w jakie grałem w życiu. Nie wiem co się stało ale ta gra to straszne badziewie. Bamco przecież miało pod swoimi skrzydłami świetną serię bijatyk Naruto a teraz nagle wydali taki crap... Jump to ich tam powinien pozwać za szkalowanie swojego imienia.
To Crackdown 3 wyszedł? Potem sobie przypomniałem że owszem ale podobnie jak Agents of Mayhem człowiek czuł że traci czas gdy mógłby pykać w coś lepszego.
Gameplay trąci archaizmem mimo że to poprzednia generacja z lekkim makijażem :]
Nawet nie wiedziałem, że Rune II się ukazało. Powinni za grę w takiej formie być ukrzyżowani, albo zap.....ć na galerach. Tak, by więcej żadnej gry nie wypuścili. Jedynka zdobi moją półkę do dziś.
Przy okazji, próbowałem zgłosić brak Blood&magic, niestety wynajduje mi pochodne śmieci i nie mogę tego zrobić. Klasyk zacny i ciekawy. Wyszukiwarka nie jest zbyt mocną stroną. Ukazało się nawet polskie wydanie z Cdp
W 2019 roku nie wiem jak ale wychodzi że ukończyłem około 60 gier
Devil's Hunta naprawdę trochę szkoda. Ciekawy pomysł który miał potencjał, a wyszedł najgorszy moim zdaniem paździeż w 2019 roku. Brzydkie, toporne, walka bez polotu, główny bohater którego nie da się polubić (a co dopiero z nim utożsamiać), absolutne dno na każdym polu.
Ja się najbardziej zawiodłem na Far Cry New Dawn, gdyby nie feeling strzelania i to, że kocham tą serie pewnie bym nawet tego nie skończył.
Szkoda paru pozycji z tej listy, bo sam koncept wyglądał naprawdę nieźle i dobrze rokował. Najgorsze są przypadki, gdy wymyślono ciekawy świat, napisano sensowną historię, a później potknięto się na fundamentalnym elemencie - mechanice - w efekcie uniemożliwiając graczom czerpanie radości z danej gry.
Absolutnie nie zgadzam się co do Fade to Silence. Niedawno ją ukończyłem, i autentycznie nie pamiętam już która gra w tym roku dostarczyła mi tylu emocji. Absolutnie genialny, zimny, przerażający wręcz świat, śliczna grafika, tornado i kula zrzucająca z nieba gruz :), fajna mechanika, walka faktycznie mogłaby być lepsza ale da się ją opanować i na pewno nie jest tragiczna. Do tego fabuła naprawdę ciekawa i w końcówce wręcz wyciskająca łzy. A zarzut z ograniczonymi życiami jest idiotyczny - tak jest tylko w trybie survival. W zwykłym zycia są nieograniczone, ba- nawet ekwipunek zostaje po śmierci, podobnie upadli followersi odradzają się w obozie.
Autentycznie POLECAM tą grę wszystkim sceptycznie nastawionym - nie zawiedziecie się. Kawał solidnej produkcji z takim klimatem, że długo wam z głowy nie wyjdzie.
Nie zgadzam się z umieszczeniem Generation Zero na tej liście. Gra jest mega ciekawa z fajną grafiką choć jest to w zasadzie kopiuj wklej z theHunter-a. Klimat szwecji z lat 80-tych oraz muzyka syntezatorowa robią swoje. Poczucie nieustannej grozy szczególnie nocą również daje fajne odczucie przytłoczenia przeciwnikami. Jeżeli gra się w copi-e to bardzo spoko, samemu możliwe że szybko się znudzi. Dla mnie jedna z lepszych premier poprzedniego roku. Może nie jest to tytuł AAA ale gra się przyjemnie.
Co do reszty gier to nie wiem, bo nie grałem, ale breakpoint to straszny paszkwil
Mnie akurat Generation Zero zachwyca, gra została spatchowana, pozbawiona większości błędów. Gra się bardzo przyjemnie.
Ja bym jeszcze do lego przygody 2 (growej bo Film był bardzo dobry a Jedynka była świetna jako film i gra) to że figurki nie mówią znaczy jest głos ale tylko Narratora
Miałem wrażenie że TT Games chciało wrócić do korzeni i dać pantomine czyli jak w Pierwszym lego star wars czy Indianie jones że figurki nie mówi tylko ruszały się i robiło się śmiesznie.
Tutaj w Lego przygodzie 2 nie jest śmiesznie jest nudno smętnie , bardzo duże odejście od kinowego odpowiednika jak ja to widzę i do zapomnienia ale dla mnie to nie jest najgorsza gra lego ze wszystkich serio bo w 2018 Lego iniemamocni napluli mi w twarz na dzieciństwo z animacją pixara , Głosy po polsku były złe i brzmiały cicho , Popsucie tak dobrego materiału na grę lego i przekręcanie momentu w filmie i Chore spoilery bo gra zaczyna się od Drugiej części filmu a wtedy film w polsce wyszedł 13 lipca jak patrzyłem na filmwebie polską date premiery ja film obejrzałem przed premierą i dopiero w gre grałem ale gdybym nie oglądał iniemamocnych 2 i zagrał bym w grę to bym się pogubił co było a co nie w filmie i w grze.
Dlatego Lego przygode 2 nie oceniałbym jako crap bo ma troche dobrych rzeczy ale jako dobra gra to to nie jest.
Oczywiście to moja opinia o grze więc ktoś się nie zgodzi i ja to rozumiem.
Najbardziej chyba mi szkoda gry Generation Zero. Końcówka XX wieku, szwedzkie lasy, oldschoolowy design robotów-przeciwników. Brzmi ciekawie. No i właśnie, jedynie tak brzmi ...
Ja bym dużo więcej dopisał gier ale nie chce wywoływać ogólnoświatowej gównoburzy.
TC GR Breakpoint.... bo przecież Ubi musi błysnąć swoim cieciostwem. Myśleli że jak klepną grę na absolutnym minimum tworząc kopię wcześniejszej gry to się prześlizgną gładko w 2019, a tu się poślizgnęli i ryło się zdeczko obiło.
Szkoda mi w tym wszystkim nieobecnego Toma Clancy'ego który to wszystko firmuje swoim nazwiskiem, a które to nazwisko Ubi jakże skutecznie zeszmaciło takimi gniotami które wypuszcza.
Wiem, że mowa tylko o niskich recenzjach, ale dwie najbardziej znienawidzone gry poprzedniego roku były dodatkami i czekało na nie raczej więcej ludzi niż wymienione na liście i były idealnymi przykładami zawodu co pokazuje każda strona jaką sprawdziłem sobie jak ludzie hejtują właśnie te dwie gry.
Wolfenstein - Youngblood Pc meta - 69 z 50 recenzji i 2.2 z 716 ocen
Wolfenstein - Youngblood Ps4 meta - 63 z 36 recenzji i 2.6 z 300 ocen
Wolfenstein - Youngblood Pc GOL - 5,0 z 241 ocen
Wolfenstein - Youngblood Ps4 GOL - 3.3 z 93 ocen ocen
Wolfenstein - Youngblood IMDB - 4,9 z 318 ocen
Wolfenstein - Youngblood Filmweb - 5,1 z 137 ocen
Far Cry - New Dawn Pc meta - 73 z 24 recenzji i 3.7 z 558 ocen
Far Cry - New Dawn Ps4 meta - 71 z 70 recenzji i 3.8 z 497 ocen
Far Cry - New Dawn Pc GOL - 4.4 z 605 ocen
Far Cry - New Dawn Ps4 GOL - 3,0 z 251 ocen
Far Cry - New Dawn IMDB - 6.5 z 686 ocen
Far Cry - New Dawn Filmweb- 6.5 z 440 ocen
Rozumiem, że ludzie czasem przesadzają z krytyką i przy premierze zwłaszcza potrafią zawyżać czy zaniżać więc na meta i GOL pójdą trochę w górę te oceny z czasem, bo są obecnie skrajnie niskie, ale generalnie najlepsze części tych serii mają o wiele wyższe ocenki wyraźnie powyżej 8, gdy te będą miały po latach max 5.5 lub 6.0.
Na każdej stronie mają bardzo przeciętne oceny jak na nowości IMDB/Filmweb lub bardzo niskie meta/GOL co wskazuje, że ludzie mają te dodatki w głębokim poważaniu i nie tego oczekiwali. Nikomu wręcz nie podobają się poza nielicznymi jednostkami.
Czy były bardziej hejtowane gry przez graczy w 2019 roku i zrównane z błotem ? Raczej nie.
Mnie tam Devil's Hunt zawiódł tylko technologicznie, a tak to fajna gra.
Dodałbym rage2, far cry new dawn (pamięta ktoś wgl o tych grach? ja zapomniałem że wyszły w 2019). Ok po rage mało kto się czegoś spodziewał to może nie taki zawód, far cry jednak dawał jakieś przesłanki, że będzie grą ciekawą, rozwijającą wątek z 5, nowe podejście do post-apo.
Anthem podobnie, mało osób miało wielkie nadzieje co do tej gry (no może dział marketingu EA), ale już taki youngblood?
Ja osobiście liczyłem na coś w stylu old blood, więcej tego samego, a nawet to spartolili xD
Dorzuciłbym też greedfalla, mimo wszystko liczyłem na wciągającego rpga, miał fajny pomysł na historie, starcia konkwistadorów z rdzenną ludnością, dworskie intrygi i fantasy w tle, a wyszło nudnie, wtórnie i bez polotu.
No ale to moja opinia, o gustach sie nie dyskutuje i proszę nie uruchamiajcie multikont jak sie nie zgadzacie bo wiadomo są ludzie którym jedne gry się podobają, a inne nie i nie ma co się spinać o to w necie. :)
Rzeczywistość często jest brutalniejsza od oczekiwań. Mieliśmy 20 świetnie zapowiadających się gier, a to tylko kilku z nich okazało się udane. Niestety.
Słucham??? To jest jakiś żart?
Bardzo fajne te gierki - w żadną nie grałem o większości nie słyszałem nawet.
Nie ma co marnować życia na krapy. A ci co robią preordery w ciemno to bolec im w rzyć.
W sumie nie wiem.Ja tam poniżej 7/10 nie tykam. Szkoda na to czasu. Ewentualnie jak to jest krótka strzelanka,to jeszcze można popykać. W sumie nawet siódemek ostatnio nie tykam dużo,albo zostawiam na czasy,gdy nie będę miał w co grać. Ale poniżej 7 ,prócz tych krótkich FPS nic.
Hmm w zeszłym roku,w sumie ukończyłem tylko dwie gry .Grim Dawn podstawkę ,narazie 3 razy, I Shadow Warrior 2.Przez cały rok grałem głównie w World of warships,2 miechy głównie Netflix,potem miesiąc HBO. Nie było czasu na nic innego.
A co na tej liście robi Generation Zero? Rozumiem, że to na jakieś podstawie ocen? No to liczę, że w przyszłym roku pojawi się Monster Hunter World Iceborne na PC. I kto pisał to:
"Pociągnął ją jednak w dół tragicznie zrealizowany system walki. W teorii inspirowany Dark Soulsami, w praktyce odpycha niedopracowaniem, ślamazarnością, błędami, zbyt dużą wytrzymałością wrogów."
Gdzie? Mając pancerz III poziomu i broń III poziomu, ci najwięksi wrogowie są na 4 hity. Jakby tego było mało, to walki w grze wcale dużo nie ma. Gdyby to rozłożyć czasowo na obecne 33h gry, walka to może góra 45 minut. Pewnie, gra ma wady, ale jak na grę indie, to i tak jest lepsza niż nie jeden indor.
I śmieszy mnie wciąż to gadanie o grach-usługach, jakby to była wada. Takie gry przynajmniej żyją do dziś. Czego nie można powiedzieć o zachwalanym na lewo i prawo przez gry-online, Anthem.