Tak jak pierwsze informacje niesamowicie mnie nakręciły tak teraz widzę że to może być gwóźdź do trumny całej marki. Wszyscy oczekiwali powrotu marki z rąk Piranha Bytes a otrzymują kolejną Arcanie od zachodnich twórców dla zachodnich graczy (głównie konsolowych). Dramatem jest to że o tyle o ile Arcania to z założenia kontynuacja i można ją zignorować to ten potworek żeruje na oryginalnym Gothicu i przez pryzmat tego tytułu nowi gracze będą postrzegali serię. Nie sądziłem że da się zawalić tak bardzo tytuł który z założenia ma być poprawioną, uwspółcześnioną wersją czegoś co już istnieje. Wszystkie elementy Gothica które budowały klimat oraz grywalność nie istnieją:
- gra prowadzi za rączkę w typowy dla współczesnych gier sposób. Zakłada że gracz idzie od punktu A do punktu B ale przy tym jest zbyt tępy by ogarnąć to samemu.
- nie ma Bezimiennego. Zamiast pozbawionego tożsamości twardziela którego siłą wrzucono za barierę mamy jakiegoś dziwnego gościa który z miejsca rzuca "zabawne" teksty i wydaje się nierozgarnięty. Z wyglądu w niczym nie przypomina Bezimiennego - ciuchy to ewidentnie stylizowana zachodnia fantastyka która do Gothica pasuje jak pięść do nosa a sam gość z tymi rudymi, podgalanymi włosami i chudą twarzą nie przypomina żadnej postaci z serii.
- mechaniki o których wspomniał autor artykułu zostały ograniczone na maksa i nie zostało nic z tego co sprawiało że Gothic to Gothic. W zasadzie kopiuj wklej z sytuacji z Arcanią gdzie ławka jest po to by udawać otwartość.
- grafika chociaż rozumiem że to nawet nie alpha to jakiś dramat. Wydaje mi się że w któryś Assasinach zastosowali technikę zmieniania kolorów w zależności od rynku. To wygląda dokładnie jak gra zrobiona na Amerykański rynek pełna jaskrawych kolorów i świecąca w każdym miejscu.
- multum "szczegółów" jak nieistniejąca bariera, imiona nowych postaci ewidentnie robione przez ludzi z innego kręgu kulturowego przez co nie pasują itp.
Ta gra może byłaby przyzwoitą marginalną produkcją gdyby nie to że stara się być Gothickiem. Nie mam pojęcia co kieruje ludźmi którzy sądzą że po dramacie Arcanii jakiekolwiek zachodnie studio potrafi zrozumieć i oddać ducha siermiężnego wschodu w który Piranha wydaje się od zawsze celować. Śmiem twierdzić że lepszy brak remake'u niż taki remake. Wrzód się w grobie przewraca.
Nie no sorry, ale jak tak ma wyglądać remake Gothica to lepiej żeby on nie wychodził bo ta będzie obraza tej legendarnej gry.
Nie wiem jak PB się na to zgodziło.
To demo nie ma nic z ducha oryginału. Jeśli tak ma wyglądać remake, jestem na nie. Liczę, że zbiorą solidny feedback i ogarną, co robią nie tak.
Jak wiele razy Bezimienny mówił do siebie? Raz? Może dwa? Przypominam sobie jedynie moment przy znalezieniu mapy do Irdorath. W demku robi to cały czas i wypada to dennie, to nie w stylu tej postaci!
Kto wpadł na pomysł, by gra zaczynała się wybuchami? WTF?! Bezimienny był kolejnym więźniem, którego po prostu zrzucono. Pokazywało to brutalność tego świata. Na dzień dobry dostawał oklep od miejscowych, co nie miało w ogóle miejsca tutaj.
Heroiczny Diego ratujący bohatera przed zębaczami? Co? Miałem okropny cringe. Diego to cwaniak. Jego uratowanie Bezimiennego z rąk gości dających mu oklep miało sens, bo miał wśród nich respekt z racji rangi rekrutera. Narażanie się dla randomowego gościa już nie.
Za dużo cutscen. Gothic to był czysty gameplay z kilkoma cutsenami (w 1 dosłownie były 4 na całą grę!). Rozumiem uwspółcześnienie rozgrywki, cutscenki są spoko, ale nie co 5 sekund!
Zmiana wyglądu środowiska, uzbrojenia. Niech Diego wygląda jak Diego w swym ubranku Starego Obozu a nie jakiejś kurtce z peleryną! Co to, Risen jest?
Walka okropna. Kaleki For Honor. Już w oryginale wypadała lepiej.
Po tym, co zobaczyłem, jako fan, jestem na nie. Tak trudno być wiernym oryginałowi?! Arcania już wypadała lepiej. Serio twórcy, róbcie to, ale zatrudnijcie kogoś, kto czuje ducha Gothica. Śmiem twierdzić, że dowolna grupa moderów z Polski lub Niemiec zrobiłaby coś lepszego, gdyby dać im forsę na demo.
No niestety muszę się zgodzić - pograłem ze dwie godziny i w zasadzie kupa, a nie Gothic. Ta gra tylko nawiązuje do tej gry i zmienia na tyle dużo, że poza uniwersum i zrobieniem na nowo znanych lokacji, z Gothikiem ma niewiele wspólnego. Żerowanie na znanej i lubianej marce.
Marzy mi się remake Gothika i Gothika II na silniku choćby pierwszego Risena, byle z całkowicie przeniesioną mechaniką z Gothików, bez jakichkolwiek ogłupiających współczesnych rozwiązań. A że taka gra nigdy nie powstanie... Cóż, trzeba więc po raz kolejny zagrać w oryginał.
Zgadzam się z autorem, ta gra wygląda strasznie. Niech ją zrobią od nowa, albo do kosza.
Ograłem cały prototyp i gra nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. Spróbuje omówić ważniejsze aspekty.
Fabuła - niezrozumiała zmiana 'prologu'. Bezimienny dostaje list od jakiegoś strażnika, nie wiadomo czemu i po co, a następnie zjeżdża sobie windą jak gość do 5-gwiazdkowego hotelu. Na wejście zamiast pięści w nos wpada w centrum małej bitwy, która doprowadza do zniszczenia windy. Reszta prologu przebiega w sielskiej atmosferze niańczenia bezimiennego przez Diega.
Postacie - bezimienny strasznie rozgadany i łagodny, wszystko komentuje jak leci w sposób mocno irytujący, mało w nim prawdziwego beziego. Wygląd nawet mi pasuje, chociaż mam problem z jego zbroją. Koleś odsyłany jest do bariery w całkiem nieźle wyglądającej zbroi a nie w łachmanach. Diego z kolei jak wspomniałem robi za niańkę i udaje jakiegoś szlachcica. Zero w nim szelmy.
Świat - górnicza dolina lekko rozbudowana, wygląda całkiem nieźle, dla niektórych może być zbyt kolorowa, chociaż mi to nie przeszkadza, grunt, aby czuć zagrożenie przy eksploracji świata
Interfejs - wprowadzono szybki dostęp do itemów, niemniej nie można ich przypisać do klawiszy 0-9, widać, że gra dostosowana do konsol, plecak i menu questów kompletnie unowocześnione, niemniej wolałem wcześniejszą wersję 'dziennika questów', a w inventory jak dla mnie za mało widać, bodajże 5 przedmiotów.
Walka - dla mnie walka jest bardziej toporna niż w G1. Animacje jakby działały z opóźnieniem, nie można przewidzieć ruchów przeciwnika, a blokowanie zależy od tego gdzie ustawimy myszkę i jest mocno losowe. Animacje naszych ciosów są szybsze niż animacje otrzymywania obrażen przeciwników i z tego względu często chybiamy, bo przeciwnik jest w trakcie otrzymywania ciosu. Nowy system walki z wykorzystaniem ruchów myszki, w ogóle nie pasuje do tej gry. Znowu wzorowanie się na konsolach. Ponadto można używać itemów w formie spowolnionego czasu, przez co leczenie się w trakcie walki jest banalnie proste. Stamina też psuje zabawę. Mogliby jedynie ją zostawić do biegu.
Dialogi - pomijając fakt, że dialogi nie pasują do postaci to jest całkiem ok. Problemem jest wybór dialogów w formie z Fallouta 4. Powinni wrócić do starej formy, nikomu ona nie przeszkadzała.
Ogólnie cała gra oparta jest mocno na mechanikach zastosowanych w Elexie. Jednak twórcy mieszają za bardzo tam, gdzie nie powinni. Powinni zostawić główną fabułę, a w nią wpleść nowe questy jak zrobiono to w NK. Poprawić wygląd interfejsu, dodać nowe umiejętności. Dostosować system sterowania i walki do obecnych standardów. Lekko rozbudować lokacje i tyle. Cóż THQ będzie miało nie lada wyzwanie, aby sprostać oczekiwaniom fanów i rynku.
Jaram się jak Magowie Ognia. Gdzie ta ankieta do głosowania za kontynuacją projektu?
Mówiąc krótko - jest to kupa.
Mam nadzieję Draug, że większość z tych rzeczy napisałeś w opinii do THQ.
Dramat jednym słowem. A gdzie muzyka gdzie tekstury postaci to nie remake Tylko jakiś pseudo klon. I takiego remake to ja nie chcę. Wystarczy do gothic wrzucić grafikę z 3 i będzie git
Ja jestem mocno na nie. Niepotrzebne zmiany fabuły, postaci itd. Na cholere to? Słabe. A wystarczyło tylko odnowić grafikę, i może gameplay. Fabuły i charakterów postaci i projektu lokacji nie powinni ruszać.
Wszystkim, którzy chcą, żeby demo było "bardziej Gothicowe" polecam przed zagraniem zrobić dwie rzeczy, które pomogą pozbyć się męczącego motion bluru i sprawią, że sama gra będzie miała dużo mroczniejszą, bliższą oryginałowi paletę barw:
1. W katalogu z grą - steam\steamapps\common\THQBCNP1\GothicRemake\Saved\Config\WindowsNoEditor znaleźć plik Engine.ini
Otworzyć Notatnikiem i dodać pod ostatnim wierszem:
[SystemSettings]
r.MotionBlur=0
r.MotionBluQuality=0
r.DefaultFeature.MotionBlur=0
2. W opcjach gry przestawić jakość post procesingu na Medium.
Ten nowy Bezi na miniaturce filmu TVGRY wygląda od biedy jak Nathan Drake, przynajmniej dla mnie. :P
Popieram
Demo i ankieta dostępna po przejściu dema. To pokazuje nam, że oni chcą zrobić coś dobrego. Dali fragment gry - słaby czy nie, w stylu Gothica czy może raczej nowszych gier, ale nie robią kampanii na Kickstarterze, NIE wypuścili early access, nawet nie twierdzą, że ta gra taka będzie. To tylko pokaz tego co zrobili sami, a ankieta od fanów ma im dać podgląd tego jak to oceniacie, co zmienić, co zachować 1:1 by klimat był...
Ale nie. Lepiej już obrzucać błotem, lepiej narzekać, przecież to "banda cwaniaków, co produkuje kaszany"...
Wy myślicie? Dali demko. Ankietę. Bo chcą się postarać. I THQ Nordic to wydawca, grę robi inne studio. Zagrajcie, napiszcie co dla was oznacza prawdziwy "remake" w ankiecie i tyle. Nikt nie mówi, że taka będzie ostateczna gra, nikt was nie obraża kampania, early czy bieda podbiciem tekstur. Pytają o zdanie, a to wy narzekacie, nazywacie ich bandą cwaniaków, oni obrażają legendarną grę...
Ja pier...
Najlepiej jakby nie robili dema i ankiety, tylko od razu wydali remake. Wy byście hejtowali bo wam nic nie pasuje tak czy siak, a oni by przynajmniej coś zarobili. Tragedia z wami. Tragedia...
Bohater tego dema rzeczywiście wygląda jak imbecyl. Ta twarz "geniusza" i do tego żenujące dialogi.
O ile osobiście twierdz, że ten system walki to pomyłki na całej linii (nie wspominając o tym jak oni do jasne ciasnej chcą implementować łuki/kusze magie) to o tyle do całego dema jestem raczej ciepło nastawiony. Owszem parę rzeczy trzeba zmienić jak wypieprzenie 90% post procesingu aby gra nie świeciła się jak psu jaja.
Szczerze co bym devom zaproponował to literalnie przejście się po kilku bardzo popularnych modach do G1 i G2 oraz zobaczenie co one dodają.
Jako osoba niezywkle cieplo wspominajaca Gothica zostawilem sobotnie obowiazki i zagralem, a teraz konkrety:
GRAFIKA - zbyt kolorowo, jasno i bajecznie, w G1 dominowaly kolory "jesienne" co z kolei swietnie komponowalo sie z muzyka jak i ogolnym klimatem. W pierwszej lokacji natrafiam na jakby arene kojarzaca sie z epoka starozytnosci, zupelnie mi to nie pasuje plus olbrzymia ilosc wszelakiej roslinnosci, bardziej to przypomina jungle/karaiby nizeli europejski las. Nie twierdze, ze wyglada to brzydko, ale OSOBIŚCIE mi to nie pasuje. W g1 Idac przez las do kopalni z zadaniem od Diega mialem wrazenie, ze depcze po takich mokrych zmieszanych z blotem lisciach, taka ogolnie rzecz biorac beznadzieja(jak i los skazanca) tutaj piekna pachnaca lesna laka, tak jakbym nie byl w wiezieniu tylko na wakacjach.
BEZIMIENNY - taki troche typowy przystojniaczek z jakims szpanerskim(?) tatuazem. Wyglada jak glowny bohater seriau dla nastolatek. Wyglad jeszcze bym zaakcepotwal, ale koles to straszny GADUŁA. Co chwile sam do siebie rzuca jakis idiotyczny komentarz w stylu "Kur... co to sie wydarzyło" ; "Musze sie stad wynosic" - Lubilem celne teksty Beziego i jego malomownosc, a moze nawet gburowatosc, pewne zmeczenie swiatem, chec spokoju, czasu na to aby zwyczajnie miec wszystko w dup... To byl taki bohater troche z przymusu, troche wbrew sobie, zreszta czesto w dialogach dawal do zrozumienia ze niezbyt chetnie godzi sie nowe zadania. Aha i NIE musial przeklinac zeby byc wyrazisty. Ten tutaj to taki typowy rozkrzyczany bezplciowy koles z ladna buzka, co to bedzie ratowal swiat bo tak trzeba, rzucajac przy tym na prawo i lewo teksciki rodem szybkich i wscieklych.
DIEGO - jest bardzo uprzejmy, widac ze zna dworskie obyczaje oraz posiada bron o bogato zdobionej rekojesci -> moim zdanie zmiana na plus, pozytywne rozwiniecie postaci. Jest jednak "ALE". Poznajemy go BEZ łuku to raz, drobiazg, ale mnie zirytował. Jak SZEF cieni znalazl sie tam gdzie sie znalazl? Otoz polowal na scierwojady! Przeciez szef takiej nic nie znaczacej gildii nie ma co robic tylko w pojedynke poluje na scierwojady. Bardzo zloszcza mnie takie "glupotki". I to co najgorsze gdy sie przestawia, a bezimienny chce wyjawic swoje imie Diego mowi, ze nie chce go znac, i zaczyna mowic o jego imieniu a raczej o tym dlaczego bedzie go nazywal "swiezak". Ach jak mnie to zabolalo! Caly urok braku imienia tkwil przeciez w tym, ze w bezlitosnym swiecie koloni karnej takiemu Diego szkoda bylo czasu na to aby interesowac sie imieniem kogos bezwartosciowego. Co istotne Diego NIE musial o tym wspominac w dialogu, nie musial mowic "nie interesuje mnie Twoje imie bo swiat wokol nas jest ZLY i Ty jestes dla mnie tylko swiezakiem , bo wiesz wszysyko w kolo jest zle". Nie musial tlumaczyc dlaczego tak jest, poniewaz swiat bez prawidlowo WYKREOWANY przez autorow. Tylko w slabych filmach, bohaterowie znikad zaczynaja mowic o swoich intencjach/ motywach / dziecinnstwie. W dobrych filmach unika sie takich bezsensownych dialogow.
DIALOGI - powiem tylko tyle, mogloby byc znacznie znacznie lepiej
WALKA - mysle ze jest tutaj spory potencjach, zakladam ze tworcy beda nad nia pracowac. Osobisice zyczylbym sobie, aby walka z wiecej niz z jednym przeciwnikiem byla bardzo trudna. Lubilem w Gothiku to ze jeden na jeden mozesz pokonac Orka, ale gdy otoczy Cie stado wilkow mozesz najzwyczajnie w swiecie zginac. Realizm, to lubie.
ZNACZNIKI i WSPOMAGACZE - ktos napisal, ze jesli beda alternatywna opcja to ok, bo zawsze mozna wylaczyc i grav bez. Moze i tak. Ale to jednak nie jest to samo. Jeszcze jakis czas temu mowiono, ze NIE ma takiej opcji zeby film z kategoria R (dla bardziej wymagajacych odbiorcow) "zarobil" miliard... pojawia sie joker i okazuje sie ze JESLI cos jest SWIETNE to odbiorcy sie znajdy, ludzie nagna swoje przyzwyczajenia dla FILMU a nie odwrotnie. ZYCZYLBYM sobie, aby tutaj moglo byc podobnie.
EKONOMIA mam wrazenie, ze za szybko sie bogace, ale moze to tylko wrazenie.
Podsumowujac: remake narobil mi wiele nadzieji, jednak po kilku godzinach jestem rozczarowany. NIE zamierzam juz grac w demo, poczekam na finalny produkt i go na 100% kupie. Głownie z ciekawosci, bo z tego co zobaczylem gra idzie w zlym, skrojonym pod casualowego gracza kierunku. W mysl zasady zrobmy tak jak wszyscy robia, to moze zarobimy.
Dobra ktoś to musiał zrobić. Odniesiemy się do argumentów Drauga:
"tutaj cień ze Starego Obozu bierze Bezimiennego pod swoje skrzydła i niańczy go przez cały prolog."
Dialogi z Diegiem były bardzo podobne do tych z jedynki. Brak głosu Adama Baumana zrobił pewnie złe wrażenie.
Prowadzenie za rączkę? Nie widzę minimapy/kompasu i znaczników z celem misji z podanymi odległościami. Są znaczniki tylko nad przedmiotami fakt.
Prawda minusem jest możliwość leczenia bez animacji plus to spowolnienie czasu podczas szybkiego odstępu. Ale to próbka, aby fani się wypowiedzieli jak bardzo
nowoczesny ma być Gothic. Bo zdania są podzielone, ja uważam że powinny być 3 poziomy trudności np. Łatwy (dla osób nieznających trylogii, ale chcących poznać historie beziego), Średni (porównywalny
z Gothiciem z 2001) i trudny (utrudnienia jak w np. w Returningu). Wtedy każdy znajdzie coś dla siebie :).
Mi się inicjatywa bardzo podoba! Plac wymian świetnie zagospodarowany, bogaty! Grafika ma dobry klimat. System walki zapowiada się świetnie, masa róznych ataków + każdy przeciwnik ma swoje
ataki których będziemy musieli się nauczyć. Zapowiada się rozbudowana fabuła z oryginału, nowe misje, większa kolonia. Muzyka niezła, aczkolwiek trzeba ją bardziej zRosenkranzować :) Ale twórcy własnie
czekają na nasze opinie -> Ankieta.
Rozumiem negatywne opinie, ale THQ Nordic podjęło się bardzo trudnego zadania. Powstaje coś na co ludzie czekają od 2006r. ! (ostatnia premiera Gothica). Najgorsze co można teraz zrobić
to pisać, że niewypał, kicha itp. Jeszcze się zniechęcą i projekt zostanie porzucony.
P.S Dobrze, że PB tego nie robi. Tam nie pracuję prawie nikt z osób tworzących Gothica 1. To studio po świetnym Risenie 1 się niestety wypaliło. Fakt robią niezłe gry, ale to są gry na raz.
Gothic remake nie może być tylko niezły, to musi być arcydzieło!
Zero klimatu. Jak nie wiedzą, jak się za to zabrać, to niech to po prostu zostawią.
Generalnie tragicznie nie jest. Wiele za i przeciw, plusów i minusów zostało już tutaj wypisanych, więc dodawać ich ponownie nie będę. Uważam jednak, że można dać THQ Nordic oraz Barcelona Studio szansę. Nie bez powodu został wypuszczony ten prototyp oraz ankieta. Jeśli posłuchają głosu fanów oraz konstruktywnej krytyki, to może wyjdzie z tego coś dobrego.
Mi się spodobało. Jako cichy fan zagrałem, przeszedłem to demo. Wypełniłem ankietę na koniec gry i rozkoszowałem się widokiem Starego Obozu i muzyczką przy kończeniu dema.
Ten system walki mnie pokonał jest dla mnie zbyt drewanianym oporny. Ta cała stamina te kierunki ten czas reakcji. Naprawdę cała drenownianość gothica nie ma szans do tego systemu walki.
Skończyłem to "demo" i nie zgadzam się z opinią. W gre gra sie przyjemnie, te zmiany tylko ulepszą te drewniana gre ze świetną fabuła. Oczywiscie ze sa wady ale to co widzimy to jakies 10% gry, jestem pewny ze gdy wyjdzie będzie całkowicie inna.
Będzie krótko:
"THQ Nordic" - banda cwaniaków która wykupiła znaną nazwę, parę znanych tytułów i produkuje same kaszany.
Pobieram <3 Ale będzie granie :D demo, nie demo poczuje się jakbym się cofnął ponad 10 lat do tyłu kiedy demo ogrywało się po kilka razy.
Moim zdaniem faktycznie zbyt mocno się pastwisz nad tym demem. U mnie gra poszła płynnie w 1920p i ustawieniach ultra. Wyglądała pięknie. To jest dopiero jednak alpha i widać to dosłownie we wszystkim.
- Fizyka jeszcze kuleje, wszystko jest przygotowane tak, by nie można było zbyt wiele zobaczyć i zbyt wiele doświadczyć. Nie można udać się konkretnie byle gdzie, bo specjalnie niektóre drogi dostępu są pozagradzane.
- Nie można wpaść do wody i pływać/zginąć bo pewnie nie ma jeszcze przygotowanych animacji tego.
- Co do systemu dnia i nocy - mówi o tym Diego(faktycznie gość jest sflegmatycznym gadułą i trochę przynudza) więc pewnie to zaimplementują.
- Co do "prowadzenia za rączkę" - faktycznie dużo informacji jest przekazywanych niby "między wierszami", by człowiek nie musiał sam główkować, co robić. Spore uproszczenie względem oryginału.
- Dialogi - myślę, że pojawi się opcja ich pomijania, lub przyspieszenia, by nie trzeba było czekać, aż jakaś postać wymówi całą sekwencję.
- wygląd Beziego jak dla mnie jest spoko - po prostu ulepszona graficznie i wyliftingowana wersja oryginału. Nie wiem czego można było się spodziewać po innym silniku i większej ilości detali.
- w krajobrazie nie widać zbyt wiele(jest on rozjaśniony, by było mało co widać), bo twórcy pewnie jeszcze nie stworzyli tych miejsc, lub są one kiepskiej rozdzielczości i mają mało szczegółów
- znaczniki - myślę, że będą opcjonalne. Uważam, że głupio by zrobili, gdyby takiej opcji nie dodali i jestem przekonany, że będzie można utrudnić sobie grę, jeśli będzie się chciało.
- Animacje - moim zdaniem dają radę. Wyglądają rzetelnie, a i ten aspekt pewnie jeszcze przejdzie doszlifowanie.
- Walka - tutaj 1. Brakuje mi dynamiki. Skupili się na szerszej mechanice, ale zapomnieli o dynamice. Walka jest przez to powolna i powiedziałbym wręcz - irytująca. Mam nadzieję, że akurat tu coś zmienią, by było bardziej dynamicznie. 2. Na początku może się wydawać skomplikowana i irytująca. Trzeba przywyknąć i mieć refleks, by wiedzieć co, gdzie i kiedy zrobić. Moim zdaniem akurat w tej grze, w walce ten poziom komplikacji jest niepotrzebny. Można by to nieco uprościć zachowując te cechy, które twórcy zaimplementowali. Z drugiej jednak strony - coś innego niż typowe młócenie LPM i PPM na przemian.
- Interfejs gry(zadania, postać, ekwipunek itd) moim zdaniem fajnie sklecony. Glosariusz też na +
- otwieranie zamków 100% - myślę, że dane tylko dla dema. By można było się dobrać do każdej skrzynki. Rodzi się pytanie, czemu nie pozwolili bawić się lockpickingiem? Może jeszcze go nie stworzyli? Liczę na to, że jednak się pojawi
- Muzyka - przyjemna i klimatyczna. Jeden soundtrack podczas walki nieco irytuje po czasie, ale liczyłbym, że w finalnym produkcie byłaby większa różnorodność.
- Ogólna grafika - mi się podoba, mogłaby dla mnie taka zostać, choć ta z demka potrzebuje nieco dopracowania i stonowania.
- Optymalizacja - ja grałem płynnie w 1920p i ustawieniach ultra(Xeon E5 1650v3, 32GB RAM DDR4, GTX 1660 Ti VENTUS XS 6G OC, 6GB GDDR6) ale od czasu do czasu zdarzały się spadki. Sądząc po opiniach innych, należałoby poprawić.
Ja im daję zielone światło i mam nadzieję, że ten remake wypali :) grałbym, oj grałbym.
> demo ma w założeniach pokazać fundamenty, na jakich zaprojektowano by ów remake, gdyby gracze tego chcieli. A nijak mi się te fundamenty nie podobają
Nie panie autor, to demo zostało sklejone na kolanie po kosztach i wypuszczone jako próba wybadania zainteresowania. Nikt nie właduję kupę kasy w coś co może nie zarobić absolutnie żadnych pieniędzy. Chociażby takie proste rzeczy jak otwieranie głupiego listu i konsekwencje tego trzeba oskryptować i przedstawić w grywalnej formie tak aby ten niestabilny skrawek kodu się nie wykrzaczył. I można sobie krzyczeć, że diabeł tkwi w szczegółach ale czas na implementowanie szczególów jest zazwyczaj gdy masz już stabilną wersje gry.
I absolutnie nie bronię tutaj tego demka ale jak widze te darcie ryja na lewo i prawo o niechybnej kompromitacji pełnoprawnego produktu to mi się nóż w kieszeni otwiera. A ten cały artykuł jest napisany niemalże jak recenzja, tylko pan Draug cwaniaczek pomyślał, że jak wstawi krótki akapit "TO, CO OCENIAMY, TO JESZCZE NIE JEST GRA" to będzie wszystko w porządku.
Zrobione za grosze demo z pytaniami do fanów jak to powinno wyglądać. Nieporozumienie to jest ten artykuł. Mi się grało całkiem przyjemnie i liczę że wyjdzie pełna wersja.
Niepotrzebnie skreślacie z góry ten remake, tutaj pewnie 90% rzeczy ulegnie zmianie do czasu potencjalnej premiery w 2021.
Już widzę jak 15latek mówi do kolegi szkole:
-grałem w Gothica
-I co ?
Fajnie na A mam wspinanie
........................Jak widzę te ikonki z pada na filmiku to mnie już k ica bierze, a Diego jest tak młody i cwaniakowaty, że serce boli,
THQ powtórzy pewnie historie z Mass Effect Andromeda.. Już lepiej niech się Bethesda za to weźmie bo cóż na zostało.THQ chce zarobić , jak jakieś małolaty z MTV co zrobili Covera, dodali basów, elektroniki i podpisują się pod dziełem Artysty.
Jeszcze nie grałem, ledwie uruchomiłem grę i już na ekranie początkowym jest wyraźnie napisane, że według devów, a pewnie przede wszystkim wydawcy, zwykły remake nie załatwi sprawy i musi nastąpić solidna reinterpretacja gry. I nic w tym dziwnego, produkcja ma zarobić pieniążki, a nie zadowolić garstkę maniaków. To i tak miłe, że w ogóle zdecydowali się na taki krok, choć moim zdaniem jest on przeciwskuteczny.
Edit: Polska wersja językowa jest kuriozalna :)
Rozumiem też, że poprzez gadanie do siebie chciano lepiej podkreślić charakter bohatera i trochę wytłumaczyć sytuację, ale trochę z tym przesadzono, bo wychodzi na to, że to zwykła pierdoła jest, a nie charakternik.
Naprawdę? Jednocześnie narzekamy na zbyt dużo cutscenek ORAZ na to, że nie ma animacji jedzenia i picia? I pewnie jeszcze te animacje jedzenia i picia powinny być takie, żeby się ich nie dało pominąć? Już widzę tych graczy, którzy po raz 2467 z przyjemnością oglądają animację jedzenia, picia czy rzemiosła.
Zamiast robić z siebie durnych wyznawców jednej gry (czy dobrej czy nie, ja nie oceniam) warto chyba się zastanowić, co faktycznie psuje gry, co je uwzniośla, a co zasadniczo nie szkodzi i nie jest problemem, jeśli jest obecne (a już zwłaszcza gdy można to wyłączyć, np. interfejs).
Tyle skleiłem z 2 kolegami:
-Nameless hero isn't a type of character who talks constantly, he used to be sarcastic in original. And he looks like Nathan Drake from Uncharted series from Naughty Dog on Playstation. Characters doesn't look similiar to the original ones. Why is Bloodwyn black or Diego musqueteer?
-Dialogs are really bad and don’t fit the game.
-The dialogue choosing system a’la Fallout 4 with very limited options is bad for RPG's in general since you can't tell what your character will say. I get that you probably want to sell this game on console, and fitting a lot of letters on a TV screen may be hard but it's hard to roleplay if I can't tell what my guy will even say!
-Also expressions like "Character X will remember that" aren’t good here.
-And why would you add Quest markers in a linear game, when you can only go one path anyway? Or even better question, why would you remove open world design of the original game and replace it with literally Arcania 2.0 with "Glass walls" preventing you from jumping around and exploring? Original Gothic had big open map, and it was made almost 20 years ago!
-Combat system in demo is terrible. It works like lobotomized "For Honor". All you had to do was take Gothic 1 combat system and remove autofocus feature so you can hit everyone in front of you.
-Animations somehow look worse than Gothic 1 sadly.
-Graphics looks generic and uninteresting. Original game was dark and moody. Locations look nothing like original.
-Demo looks like Skyrim/Witcher 2 on mods and has too much bloom, motion blur and image looks is too bright.
-Plot changes are unnecessary and shouldn't be there. I get it that you may want to make the game more cinematic but why would you change the entire beggining of the game when original worked so well?
-Music sounds very bland compared to atmospheric ost of Kai Rosenkranz. As a long time Gothic fan i feel very disappointed.
There's a project that should inspire you how it should look: http://fractal.su/cryengine_gothic/?L=PL
Przy tym szampana otwierać nie można ale przy CP77 już tak ?
Zdajecie sobie sprawę, że to nie jest demo, a prototyp? I to od świeżo założonego studia od THQ Nordic, którzy wyszli z taką inicjatywą by konsultować się z graczami. A tu widzę takie oburzenie jakby nie dość, że twórcy mieli czelność robić grę Gothic to jeszcze jakby miała ona zastąpić oryginalną wersję.
Trochę szkoda studia, że dostali projekt stworzenia gry na marce, która ma najbardziej toksycznych psychofanów.
Brak w tej grze klimatu pierwszej części oryginał tworzył kilmat już od pierwszych cutscenek gdy strażnicy zrzucający bezimiennego traktowali go jak śmiecia bo był skazańcem a po zrzuceniu został odrazu pobity było czuć że to kolonia karna i nie bedzie w niej przyjemnie w tym co pokazało nam thq nordic nie czuć tego w ogóle gra zaczyna sie od zjazdu windą która z jakiegoś powodu zaczyna sie palić protagonista zaczyna mówić sam do siebie spadając w efektowny sposób z 10 metrów przez jakieś dobre 30 sec a osoba po pierwszej cutscence nie wie totalnie nic w stworzeniu klimatu nie pomagają też jaskrawe kolory świata gdy wyobrażam sobie kolonie karną gdzie żyją przestępcy którzy mają kopać rude widze odcienie szarego koloru i ogólnie nie zadbany teren a nie zieloną trawe na ziemi równo wystrzyżoną kwiatki kolorowe słońce świecące jak by to były tropikalne wyspy protagonista trafił do koloni karnej czy pojechał na wakacje na tropikalne wyspy tego niestety nie wiem
Moim zdaniem jeżeli by się patrzylo na te Demo jaki alternatywna historię Gothica 1 lub jakaś akcja dziejąca się pomiędzy Gothic 1 i 2 to może być mimo tej walki jak z For Honor.
Zaś jednak jak ma być to naprawdę remaster Gothica 1 to nie za bardzo pasuje bo juz sam początek zmienili. Jednak jeżeli patrzeć na to w sposób jaki wspomniałem czyli swoista alternatywna wersja to jest całkiem nieźle mimo tej palety barw
Kurde, mi tak ścina ten teaser, że grać się nie da...specyfikacja mojego laptopa daleko wybiega poza max wymagania, a nawet na najniższych tnie. Miał ktoś podobnie?
Te komentarze są lepsze niż artykuł (za całym szacunkiem ;)) Szczęście, że nie przepadałem za G bo musiałbym się przejmować, ale cóż, jak już wyjdzie gotowa wersja, to sobie może ogram i ocenię :)
To czego ja oczekuje od tego remake'u to przeżycie tej historii na nowo. W nowej grze. Nie kalka 1:1 ale tak jak to właśnie jest robione tutaj. Pierwotne lokacje trochę zmienione/rozbudowane, nowe questy, więcej zawartości. Nie rozumiem zarzutów co do "zamkniętości" gry. :P Mamy tutaj tylko lokację startową, którą można przecież eksplorować dowolnie. Są ukryte skarby/jaskinie i wskazówki, które do nich prowadzą. Nie ma quest markerów ani strzałek prowadzących do celu. Nie ma nawet mapy i minimapy tak jak w starych Gothic'ach. Przejście jej zajęło mi 2,5h a w starym Gothic'u była to tylko ścieżka do obozu, którą szło się prosto do celu. :p Mechanika gry ma potencjał, kiedy ją dopracować i wprowadzić parę dodatkowych elementów.
Do autora: bariera jest widoczna ale przypomina raczej tą z Gothic'a 3. Btw. jest to pierwszorzędne marudzenie a nie żaden artykuł. Jordan zrobił znacznie lepszą robotę na TVGry.
Zasadniczo jest to tylko demo prototypu wiec wszystko moze sie jeszcze zmienic. Z tym narzekanie na brak animacje to juz padlem, po pierwsze na tym etapie nikt by sie nie wyglupial w marnowanie czasu na animacje po drugie w masie gier I ich recenzji pojawiaja sie zarzuty ze czlowiek po godzine grania ma tych animacje po prostu dosc, chocazby FC, ludzie te animacje I tak w wiekszosc wylacza. Jezeli zrobili by cztery cutscen jak w G1, wiekszosc ludzi by ich skrytykowala ze robia po taniosci. Znaczniki na mapie? Ile gier jeszcze bez nich teraz powstaje? Nie jestem ich zwolennikiem ale zyjemy w takich a nie innych realiach. Niech mnie ktos poprawi jezeli jestem w bledzie ale czy nie jest tak ze ta gra byla bardziej popularna w Polsce czy Rosji niz samych Niemczech skad po chodzila? To nie jest rynek ktorym specjalnie trzeba sie przejmowac I gra musi sprzedac sie na caly swiecie zeby na siebie zarobic wiec musi byc dopasowana do ogolu graczy nie starych fanow ktorzy powoli sa juz na wymarciu. Czytajac te komentarze itd. widac takie polskie "za komuny bylo lepiej" I bez dyskusji. THQ podejrzewam chce wykorzystac prawa do marki, stworzyc gre bazujaca na czyms co juz powstalo z lekkim uklonem w strone starych graczy ale skupiajac sie na pozyskaniu nowych I zarobieniu na produkcji.
Wiecie co? Wielu z Was narzeka jak stare dziady ze słabą rentą. Też nie podoba mi się sporo rzeczy, ale czy jest sens wylewania cysterny gorzkich żali bo to bo tamto i czepiania się o dosłownie wszystko? Moim zdaniem gra nie jest póki co remakeiem Gothica z krwi i kości i raczej nigdy jej wersja nie zadowoli wszystkich graczy, bo patrząc po tym jak wrednymi zgredami są tu niektórzy z nas śmiem w to wątpić XD. Zamiast narzekać powinniśmy się cieszyć że dostajemy (poki co) darmową grę "inspirowaną" naszą ukochaną gierką. Bo uważam, że tak powinniśmy ją traktować jako nowe, ciekawe doznanie z uniwersum Gothica. Ja tam cieszę się z pomysłu twórców, jestem pozytywnie nastawiony i nie mogę się doczekać co dalej wprowadzą. I wydaje mi się też, że niektórzy powinni trochę wyluzować, bo póki co nikt z nas za to nie musiał płacić, nikt nie był zmuszony by w to grać i też nikt nie powinien tej gry traktować z góry jako nowego arcydzieła od PB, bo niestety gra tworzona jest przez inne studio. Ja traktuje to jako ciekawostkę, fajny smaczek i oczywiście wielką niespodziankę.
Pozdrawiam wszystkich ;)
W ankiecie wyraziłem dobitnie swoje zdanie na temat tego teaseru, czyli generalnie słabego kawałka kodu.
Po pierwsze: absolutnie nie ma klimatu pierwszej części Gothica. Jest zbyt kolorowo, gra jest wręcz przejaskrawiona, zrobiona typowo pod amerykańskiego gracza. Oryginał był chwalony m.in. właśnie za ten brudny, wyprany z kolorów, ponury świat. To był świat więzienia, mało pompatyczny, brutalny, nie przebaczający, z wojną z orkami w tle, a nie pełen feerii barw jak w jakimś tanim heroic fantasy.
Po drugie: Bezimienny,czy też świeżak (OMG!), którego po prostu nie da się lubić. Gada sam do siebie cały czas jak jakiś nawiedzony, a do tego jest bystry jak woda w klozecie, bo jak się odzywa, to w niezbyt mądry sposób(łagodnie mówiąc). Poza tym ten voice acting...
Po trzecie: totalnie skopany interfejs. Poruszanie się klawiaturą po tych wszystkich zakładkach jest strasznie nieintuicyjne.
Po czwarte: System walki to dno. Wszystko jest zbyt statyczne, zdecydowanie chciałoby się większej dynamiki i zręcznościowego charakteru starć. Poza tym system cierpi przez tą statykę na sporo bugów. Część starć z pojedynczymi bestiami wygrałem w zasadzie bez draśnięcia wyłącznie dźgając przeciwnika ostrzem do przodu. Parodia!
Po piąte: Diego STOP jak STOP mówi STOP to STOP strasznie STOP przycina STOP Może STOP mógłby STOP mu STOP ktoś STOP wymienić STOP baterie STOP Z STOP góry STOP dzięki STOP.
W ankiecie (i na steamowej karcie) z grubsza opisałem to (po angielsku rzecz jasna) wszystko co powyżej, zaznaczając by twórcy w takiej formie sobie darowali robienie remake Gothica. Jednocześnie zaznaczyłem, że najbardziej czekam na kontynuacje Gothica ze strony Piranha Bytes. Co będzie dalej, nie wiem. Jako wielki fan Gothica zrobiłem chyba wszystko co mogłem, czuje się więc rozgrzeszony w sytuacji, gdyby THQ jednak tą grę przepchnął do wydania.
Osobiście nie widzę sensu w remake, pokochałem gothica za to jaki jest w oryginalne, dla mnie robienie go od nowa się mija z celem
Sprawa jest prosta dlaczego Gothic 1 i potem Gothic 2 zapamietalismy jako takie wspaniale gry poprostu trzeba pamietac kiedy sie one pojawily. A byly to czasy gdy gralo sie w RPG izometryczne z super fabula ale takie z mniejsza iloscia akcji typu Baldurs Gate 1 oraz 2, Planescape Torment, Icewind Dale, Fallout 1 oraz 2 etc. itd.
A tu nagle taki Gothic akcja niczym w grze akcji ale jest i fabula i jest rozwoj postaci fajne uczucie jak napoczatku wszyscy cie bija a potem bijesz wszystko no i nie bylo konkurencji.
Bo reszta albo bez fabuly albo mnie poprostu nie pasowalo Elder Scrolls Morrowind w ktore wtedy gralem moze dlatego ze nigdy nie trawilem RPG bez widoku zza plecow postaci. Do tego fabula taka pokrecona ale w ogole chociaz byla wiec gre skonczylem nie jak Oblivion gdzie przeszedlem 1 misje czy Skyrim gdzie skonczylem intro (Wiedzminy a potem inne cuda mnie wciagnely).
No ale nie jestem objektywny z pierwszej osoby to mi sie jedynie Kingdom Come Deliverance podoba ale znowu tam wciaga fabula bo jest taka prosta swojska i przyziemna. Jak fantazy za mocno odlatuje to moze ma jakichs super fanow ale zwykli zjadacze chleba sie gubia jak fantasy bez zadnych wyjasnien i opisow wchodzi za mocno (Planescape Torment to wyjatek ale tam znalismy swiat z Baldurow i chcielismy zwiedzac wiecej sfer.... a oni nam jakas Numenere wcisneli zamiast kontynuacji a chcialem wojne krwi zobaczyc..... podobnie bedzie Baldurs Gate III zamiast zagrac jako Bog to bedzie badziewie znowu).
Podsumowujac Gothic nie mial konkurencji i byl pierwszym action RPG jaki do nas trafil stad efekt woooow bo o fajna gra i do tego ma fabule. Stad pamietamy go tak mocno.
Ja nie wiem. Mi większość zarzutów nie przeszkadza. Przez lata przyzwyczaiłem się do ułatwiaczy. Dzięki temu czerpię z gry przyjemność a nie frustrację:) nie jestem fanem soulsów i tym podobnych więc tutaj nawet mnie cieszą te zmiany.
Najlepsze w tym wszystkim jest tekst zawiedzionego recenzenta i kitka Bezia :)
Nie widzę innych pozytywów. Współczuje recenzentowi. Ale co poradzić. Wystarczy rzut oka i widać, że grze bliżej do Gothic 3, Arcania czy Greedfall niż ducha Gothic 1/2.
W dobie casuali lepiej dla zdrowia nastawiać się na same casuale, a czasem trafi się igła w stogu siana jak KCD czy D:OS II i przynajmniej miłe zaskoczenie, że coś nowego i pomysłowego.
Z tych powodów jest trudne odtworzenie ducha Gothic:
Klimat, soundtrack i całe udźwiękowienie, projekt lokacji, pewne mechaniki, dubbing, swoboda i odkrywanie tajemnic silnika czy świata gry, niepowtarzalne lokacje i obozy, niby toporny, ale jakże sprawiedliwy i satysfakcjonujący styl walki.
Chyba więcej Gothica w Gothicu już jest w przenoszonym przez Rosjan na silnik Cry Engine. A już tam niezbyt przypadało mi to do gustu.
Moje zdanie jest takie, że to nie ma szans wypalić, by spodobała się fanom Gothic 1/2, którzy pokochali te gry w latach 2002/2003.
Gothic 1, który odpaliłem pierwszy raz w kwietniu 2002 wyróżniał się wśród gier:
1) Cykl dnia i nocy w grze 3d z prawdziwego zdarzenia, a nie jak w Ultima ledwie namiastka tego
2) Prawdziwie żyjący świat. Każdy coś robi i ma swoje zajęcia zależnie od godziny. Postacie chodzą spać, a nawet odlewają się. Reagują na nasze niecne poczynania. Konkurencja miała więcej kasy, a dogoniła ich dopiero po latach. Przy TES pewnie dopiero przy Skyrim z 2011, bo w Oblivion jeszcze to nie było to, a CD Project dopiero przy Wieśku 3 z 2015.
3) Projekt lokacji. Świetne zaprojektowane dwa obozy - stary obóz i obóz bractwa. Równie klimatyczne miejsca to Światynia Śniącego i stara kopalnia. Ludzie z tego studia mieli talent do tego. Długo moim zdaniem właśnie ich gry wyróżniały się w tym elemencie,. Każde miejsce w ich grach było unikatowe i niepowtarzalne. Konkurencja szła w wielkość świata i ilość miejsc, ale raziła mnie zawsze pewna schematyczność powtarzalność w serii TES czy Assassin's Creed, której nie było w światach gier PB.
4) Klimat. Tak gęsty, że idzie go kroić.
5) Soundtrack i udżwiękowienie gry to znakomity efekt pracy pana Kai Rosenkranz. Śmiem twierdzić, że najlepszy soundtrack z wszystkich gier rpg mają Gothic 1-3, Morrowind, Oblivion, Wiedźmin 1 i 3, Neverwinter Nights 2, Planescape Torment, System Shock 2, Deus Ex, Divinity:Original Sin II.
Sam fakt, że Gothic 1 gra tworzona w garażu ma takie dobre udźwiękowienie :)
6) Eksploracja. To jedna z tych gier, gdzie chce się odkrywać każde miejsce i sekret w świecie gry.
7) Charyzmatyczna postać Beziego i dialogi z humorem.
8) Sprawiedliwy i satysfakcjonujący system walki
9) Wyższy próg wejścia niż w serii TES
10) Pełny Dubbing PL z znakomitymi aktorami był strzałem w 10-tkę. Zawsze mi go brakowało w Morrowindzie. Do tego wcześniejsze gry rpg jak Baldury, Planescape Torent, Icewind dale miały co prawda dubbing PL, ale nie w pełni nagrany dla wszystkich dialogów jak w serii Gothic, ale ledwie dla mniejszej części tekstu.
11) Ładnie wyglądający świat w grze 3d jak na rok 2001-2002. Powiedzmy sobie szczerze. Nie było żadnych rpg w 3d ładniejszych od Gothic 1 i Gothic 2 przy ich premierach. TES-Morrowind pojawił się półtora roku po G1, a pół roku po G2, a przecież nie wyglądał znacząco lepiej od G2. Zresztą gry uzupełniały się, bo pewne rzeczy były lepsze w G2, a inne w Morrowind.
12) Modowanie, które przedłuża życie gier. Mody graficzne i fabularne do G1 i G2NK, które stały się popularne w naszym kraju przez lata 2007-2019.
To sprawiało, że wiele razy wracałem do G1 i G2. Ale od 10 lat zawsze gram już w zmodowane wersje tych gier rozbudowane fabularnie i znacznie lepiej wyglądające.
Co prawda nie grałem jeszcze ale czegokolwiek by nie zrobili to ja jestem na tak, niech cokolwiek ruszy się w tym skostniałym temacie Gothica. Może to spowoduje, że powstaną jakieś sequele z prawdziwego zdarzenia.
Ale narzekacie jak stare dziady . Nikt mi nie powie że remake G1 wygląda gorzej od zwykłego G1 . Kiedyś naście lat temu gra była dobra ale jak odpaliłem tydzień temu to od razu ją wyłączyłem w to się nie da grać , ogarnijcie się .
Mi wystarczyłoby tylko to, żeby przenieśli G1 na silnik G2. To ten sam, ale w G2 jest ulepszony przez co sterowanie jest ok. W moim rankingu G1 zajmuje drugie miejsce w grach z najgorszym sterowaniem w historii. Jedynie DrivEr ma gorsze. Najpier zagrałem w G2 potem G1 przez co G1 mnie odrzuciło. Podchodziłem kilkanaście razy i za każdym po kilku minutach gra lądowała w koszu. Co z tego, że fabułą ciekawa jak nie da się grać. G2 przeszedłem spokojnie kilkadziesiąt razy, a G1 ani razu.
Mój ranking najgorszych mechanik sterowania w grach przez które gra po kilkunastu minutach lądowała w koszu.
1- DrivEr
2 - Gothic 1
3 - Wiedźmin 1
4 - RDR2 PS4
Do mnie ten remake nie przemawia w ogóle. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy i odrzuciło to dialogi i koło wyboru. Od razu mi się przypomniał Fallout 4, gdzie mieliśmy takie tępe i drętwe dialogi. Gothic 1 dla wielu fanów gier RPG jest wręcz świętością i nie wyobrażam sobie by taki dobry tytuł można było tak spłycić i okroić.
Bardzo niemerytoryczny artykuł, pisany z perspektywy zbulwersowanego fana.
Ograłem to demo ponownie, bardziej "na chłodno" i stwierdzam ponownie, z jeszcze większym zdecydowaniem - kupsztal straszny, dramat, tragedia, profanacja, katastrofa. Poza uniwersum to coś nie ma nic wspólnego z Gothikiem.
Graficznie nie mam się do czego doczepić, wygląd twarzy mógłby być lepszy ale to jest do dopracowania. Klimat czuć, fajny zamysł z modyfikacjami fabuły, questów itp bo nie trzeba setny raz robić tego samego w nowych szatach. System walki - mimo iż system walki na broń białą z For Honor uważam za jeden z lepszych to tutaj średnio pasuje choć sam zamysł mi się podoba - jednak mimo wszystko do Gothica lepiej pasowałby system z Dark Souls
https://www.youtube.com/watch?v=8ECewrZrGfk
dobra, klocuch już powiedział co trzeba poprawić, nie musicie już się wypowiadać
Tak, jak seria Gothic średnio mi się podoba, tak ten remake to jest to, co lubię :) Wierzę jednak, że fani mogą czuć się zawiedzeni. Ja po prostu lubię tego typu gry, co ten remake, ale z oryginalną jedynką średnio ma ta gra wspólnego. Czyli jako gra zapowiada się konkret, ale jako Gothic słabo.
Wydawca ewidentnie pragnie przyciągnąć uwagę nie tylko pecetowych, ale też konsolowych (sic!) graczy, którzy zechcieliby oderwać się od takich tytułów jak GreedFall, Wiedźmin 3 albo i nawet (o zgrozo) Assassin’s Creed: Odyssey.
Źródło: https://www.gry-online.pl/opinie/nie-otwierajcie-szampana-gothic-1-remake-to-na-razie-nieporozumie/za8a1
Po tym fragmencie odpuściłem dalsze czytanie. Tekst pod publiczkę, incel level max.
No prawda jest taka, że większość co na rzeka to są funboje którym nawet jakby się podało czystego gothica tylko z jakimś dopiskiem w nazwie to by narzekali, że "To nie ma klimatu"
Wgl ludzie jak wy definiujecie klimat? Może nie wiem, brakuje wam arktycznego klimatu, bo widać umiarkowany wam nie pasuje. Tak na poważnie, owszem nie można już tego nazwać czysto Gothic ale remake. Twórcy dodali coś od siebie, by po prostu trafić do szerszej grupy odbiorców. Może to zmienią może nie, po coś jest ta ankieta BY ICH WESPRZEĆ w tworzeniu tego.
Do grafiki nie można się doczepić, bo po raz pierwszy od czasów wszystkich gothiców, risenów i elexów ma się wrażenie, że w końcu dogonili teraźniejszość. Fakt, że jest zbyt jaskrawo jest banalną kwestią, którą poprawią szybko.
System walki który wymaga jeszcze poprawki, ale w KOŃCU jest coś co jest przyjemne ale daje też wyzwanie ( pierwsze wilki stanowiły problem ale potem się okazało, ze trzeba tak samo ruszyć głową jak w oryginale), system staminy coś co jest logicznym utrudnieniem, sprint, mechaniki gotowania, takie banały który już od dawna powinny być, a cieszą. Szczerze system z zwykłego gothica był bardziej banalny ot lewo, prawo odskok powtórz dla każdego nawet zębacza, a tu przynajmniej jest jakaś walka prawdziwa.
Jako gra ma w cholerę potencjał, jako Gothic też ma potencjał tylko muszą nad tym popracować, Diego odmłodzić, bo jego charakter bardziej pasuje do Diego niż z oryginału, bo w końcu ma jakiś charakter, Bezi wymaga przerobienia tu się zgodzę, reszta postaci jest ok, Lokacje są zrobione fajnie po prostu rozszerzyli podstawkę by miała logiczny sens, w końcu nie jest to puste.
Boli mnie tylko liniowość i częste niewidzialne ściany ale powtórzę TO JEST TEASER to nawet koło alfy nie stało, a twórcy proszą o POMOC. Chwała im za to, że w końcu coś z gothica po arcaniach przypomina grę godną człowieka cywilizowanego.
Z goowna bata nie ukręcisz. Gothic był badziewiem jakich mało i wszelkie remake'i tego nie zmienią.
Chcesz zagrać w dobrego Gothica ? Zagraj w Elex.
A to chłystek a to że kolory itd itp .. czepianie się to znak firmowy tej stronki.
Po prawie 20 latach ktoś zabrał się za odnowienie klasyka i nagle wszyscy takie szpenie w temacie, każdy ma coś do powiedzenia i to przed wydaniem pełnowartościowej gry.. Jeszcze się nie narodził taki co wszystkim dogodził. Wychowany na Gothic 1-2 nie raz chciałem aby ktoś ten tytuł odświeżył i o to jest szansa a że wygląda inaczej inaczej się zaczyna itd gdyby nie zmiany i postęp nadal grali byście w gothica z tą toporną grafiką postacią co wygląda jak wycięta z klocka drewna obleczonego tekturą. Czy będzie dobra ? a skąd ja mam wiedzieć to tylko demo wypuszczone w celu poznania opini graczy co dobrze wróży i oznaczać może że właśnie one będą decydować o ostatecznym produkcie.. i tylko konstruktywna krytyka a nie jak Ecko09 czy UrBan1212..
Robią to dla łatwy skok na wielką kasę, a nie z miłości do Gothic. Robią to, bo widzą, jak remake Resident Evil 2 odniósł wielki sukcesu i zarobił dużo kasy. Szkoda skomentować.