Z każdym kolejnym materiałem wygląda to coraz lepiej. Mam przeczucie, że to będzie bardzo dobry serial dark fantasy i przyzwoita adaptacja Wiedźmina. I serio, umieram odrobinę w środku za każdym razem, jak czytam "nie tak sobie wyobrażałem". Wygląd zewnętrzny to jest absolutnie trzeciorzędna kwestia. Ilu czytelników, tyle wyobrażeń i żadna adaptacja nie jest w stanie tego pogodzić, dlatego huk pękających zadów nad obsadą, szczególnie jeśli mowa o głównych postaciach, to jest kuriozum niesamowite.
Cavil prezentuje się bardzo dobrze, mimo że nieco za gładki. Do tego wszystkie informacje o jego zaangażowaniu w rolę, wkręceniu w uniwersum czy chociażby to, ile poświęcił czasu na naukę walki mieczem pozwalają sądzić, że włożył w tę rolę maksimum swoich możliwości. Za kilka lat i sezonów serialu, wielu ludzi czytając o Geralcie, będzie widziało Cavila, tak jak czytając Pieśń Lodu i Ognia niesposób nie widzieć Petera Dinklage'a jako Tyriona, mimo że opisy Tyriona z książki różnią się diametralnie od tego, jak wygląda jego postać w ekranizacji. Podobnie jest z Anyą. Poza czystą kosmetyką, bo karnacja nieco za ciemna i usta trochę za pełne, to na zaprezentowanej zajawce to jest Yen jak malowana. A każdy, kto się dowala do jej wieku, niech sprawdzi w google maps gdzie jest najbliższa biblioteka i biegusiem po książki! Wygląda na wczesne dwadzieścia parę i na tyle ma wyglądać, a największą sztuką z takim "niewinnym" wyglądem zagrać wyniosłą, twardą Yen. Na razie, ciężko wyrokować, ale skoro wybrali ją spośród co najmniej kilkunastu innych kandydatek, to chyba znaczy, że dziewczyna ma "to coś". Ciri pomijając rozbieżność osi czasu w stosunku do chronologii książkowej, wygląda tak, jak powinna i coś czuję, że ta młoda może pozamiatać całe show.
A cała reszta? Serio, kogo obchodzi czy trzecioplanowi Istredd lub Fringilla nie odpowiadają książkowym pierwowzorom? W skali całej sagi, to są postaci epizodyczne. Wizerunek Fringilli umacnia nieco postać z gry, ale Istredd? Czy ktoś w ogóle pamiętałby o tym mięczaku, gdyby nie obsadzili w tej roli czarnoskórego? Ktoś oprócz największych maniaków jest w stanie bez zaglądania do książki lub internetu szybko podać jego oryginalny rysopis? Paru pewnie się znajdzie (w tym ja), ale po co?
A no i Jaskier! Jaskier wreszcie wygląda tak, jak powinien (poza tym, że w "Sezonie Burz" Sapkowski przypomniał sobie, żeby napomknąć, że Jaskier jest blondynem). No bo jeśli nikt nie popuszczał żarem na Zamachowskiego w tej roli, to chyba Bates powinien usatysfakcjonować większość, nie licząc tych, którzy muszą smęcić dla zasady. I wokalnie też potrafi.
Znów się rozpisałem, ale poważnie, jak ktoś nie cierpi na popularną ostatnio jednostkę chorobową zwaną Nie-rasizm-ale-izm, pojmuje, że "słowiańskość" Wiedźmina to jest jakiś wymysł rodem z "rzyci diaboła" i zna definicję słowa "adaptacja", to powinien już po zaprezentowanych materiałach dostrzegać potencjał tej produkcji i wstrzymać się z wyrokowaniem co najmniej do premiery. A cała reszta niech zamknie bźdzągwe i idzie oglądać "Koronę Królów" tam jest polsko, słowiańsko i podobno w miarę wiernie historycznie.
A żeby nie było całkiem bezkrytycznie i cukierkowo, dodam, że typ odpowiedzialny za zbroje Nilfgardu powinien być zakopany żywcem w gorącym popiele.
Nie rozumiem płaczów na Yen. Też był wolał Evę Green ale ta aktorka akurat też pasuje, jest atrakcyjna. Spoko.
Bardziej mnie boli czarna Fringilla Vigo.
Ja osobiście jestem pozytywnie zaskoczony tym co widzę na zwiastunach.
Spodziewałem się czegoś gorszego, ale i tak na ostateczny werdykt trzeba się wstrzymać do premiery, ładnie zmontowane trailery to nie wszystko.
Też nie rozumiem tych narzekaczy przed serialem. Ludzie, dajcie tej produkcji szansę i chociaż obejrzyjcie kilka odcinków, zanim zaczniecie gadać, że beznadziejne, że ta aktorka be, a bo tamten wygląda nie tak, a bo tamta ma inny kolor skóry. Fakt - mi też niespecjalnie przypada do gustu tutejsza Yen, też nie podoba mi się wybór ciemnoskórej Fringilli, Jaskier wygląda jak jakiś fircyk, Geralt zbyt napakowany, a po wypiciu eliksiru trochę przesadzili z jego zmutowanym wyglądem, ale uważam, że lepiej obejrzeć chociaż parę odcinków i wtedy wydawać ocenę, niż obejrzeć tylko trailery i już oceniać, że serial będzie zły. A może właśnie będzie dobry? I to co teraz wydaje nam się be, nie będzie już tak kąsać w oko? Ja czekam z niecierpliwością :) nie mogę się doczekać premiery. Oby tylko serwery Netflixa nie padły pod wpływem oglądalności, bo będę zły :)
Jaram się jak nieludzie w Novigradzie, wygląda zajebiście
w sumie to dobrze ze taki Joseph Conrad zemienil nazwisko, bo dzis turbo patrioci wszedzie by sie slowianskosci doszukiwali w jego powiesciach
Jaskier jakiś dziwny, choć wydawało mi się że ten Batey będzie jednym z najlepszych wyborów castingowych. Może tak wyszedł w tej scenie w karczmie, ale strasznie szczawiowaty jakiś, bardziej jak książątko niż bard ze sporym doświadczeniem zamtuzowo - alkoholowym. Może to tylko wrażenie.
Henry Cavill sprzedał mi ten serial, widziałem z nim parę wywiadów i może to się udać. Przeżyłem gumowe stroje w SG1 to i przeżyje to.
Ale ostatnio Wiedźmin za mną chodzi! Zapewne ogram z gierek co mam teraz i usiądę do pierwszej części. A materiały wideo odbieram pozytywnie. Myślę, że to będzie dobrze zrobiony serial. Ale zanim po niego sięgnę, zamierzam przeczytać książki.
Obejrzałem pierwszy filmik z Geraltem i od razu widać że jest to kręcone inna kamera lub taśmą nie ma tego wszędobylskiego amerykańskiego klimatu kamery-taśmy o ile tak można to nazwać bo nie znam się na tym.
Nawet Gra o tron miała ten amerykański klimat a tu widać jak by to było nagrane przez jakiś amatorów fanów w takim stylu jak wszystkie polskie filmy dla mnie to ogromny plus i super to wygląda przynajmniej na tym filmiku.
Jest nadzieja że będzie dobry klimat.
No powiem wam że mnie osobiście to co teraz widzimy do tego serialu przekonuje po pierwszym zdjęciu Geralta Legolasa byłem załamany po pierwszym zwiastunie rozczarowany a teraz jestem mega zajarany. Do tych negatywnie nastawionych... Panie i Panowie przestańcie się łudzić nie dostanie gry w wersji serialowej.
Już pominę, że Yen jest ciemna, ale jej gra aktorska to dno :/ O ile do ciri nie mam zarzutów, Geralt nieznacznie mnie uspokojono ( nadal Henry grę ma na poziomie kółka teatralnego) o tyle Yen - to tragedia. A w zajawkach ewidentnie widać, że to nie budżet Gry o Tron ;)
Ja z kolei z kazdym kolejnym wypuszczanym materiałem mam przeczucie że to będzie mocno średnia produkcja, obym się mylił
I takie materiały powinny iść od początku, zachęcają o wiele bardziej do oglądania niż tamten śmieszny zwiastun. Jednak Cavill wciąż nie wygląda na Geralta, tylko jak Legolas który przez miesiąc wciągał koks ze sterydami i siedział na siłce.
W kwestii HBO chodzi mi o budżet i możliwości bo to, że PC to dziś norma w mainstreamie to ja wiem i HBO nie jest wyjątkiem.
Zrobiłem sobie przypominajkę na Netflix, i w tle zawsze leci zwiastun..i jakoś tak na spokojnie,to całkiem dobrze to wygląda na zwiastunie. Yen też. Pytanie, czy to będzie dobry Wiedźmin . Bo że dobry serial Fantasy ,to widać.
Mam wrazenie, ze niektorzy traktuja ten film jakby to byla slowianska powiesc oparta na autentycznych faktach gdzie zez aktorki dyskfalifikuje ta produkcje.
Z każdego kolejnego materiału wynika że może to być największy hit Netflixa od czasów House of Cards.
Jest też szansa że odbierze HBO widzów Gry o Tron (i tak, wiem że twórcy uciekają od tych porównań pisząc o bardziej kameralnej opowieści, ale nie oszukujmy się, te porównania będą). Trzeba zauważyć że póki co na HBO nie ma nic co mogłoby pustkę po GoT wypełnić. Watchmen to genialny ale zupełnie inny serial, Mroczne Materie to również ciekawa produkcja, ale to nie ten kaliber jednak.
No zobaczymy, im bliżej premiery tym pozytywniej jestem nastawiony.
Pozwolę sobie wyrazić swoją krótką i zdecydowaną opinię po wszelkich zapowiedziach aż do tych tutaj.
Jestem na "tak". Czekam.
Szczerze mówiąc, to pierwsze materiały które nastawiają mnie pozytywnie na ten serial, same zwiastuny pokazane jakiś czas temu były bardzo słabo wykonane, bez żadnego klimatu.
Wypuszczone niedawno dwa utwory też spoko.
Może brakowało im kandydatów na aktorów do tej produkcji ;-;
Rozmach jest, tylko postacie tak średnio pasują z wyglądu.
Nie no, ta Yen jest fatalna. Wygląda jakby miała zeza. Serio, trzeba się było naprawdę postarać żeby nie wybrać ładniejszej aktorki.
Yen w moim odczuciu jest mega beznadziejna. Taka milusia na buzi i w głosie. Nie tak sobie wyobrażałem Yen.
Cóż Netflix dotrzymał słowa i zrobił kolejne poprawnie politycznie badziewie dla jamochłonów, którym i tak wszystko jedno co oglądają. Myślę, że HBO zrobiłoby to lepiej a przy ich rozmachu pierwszy sezon może dorównałby GoT a koniec końców przebił.