Pewnie przez gry, jak cała reszta zła na świecie.
Jakoś dziwnie mi to pasuje jako komentarz stanu psychiatrii dziecięcej w Polsce.
Nie był pod wplywem niczego. Zebrał w domu 10 tys i chcial pryskac za granice
Gdyby zabił tylko rodziców to jeszcze bym pomyślał, że jakaś rodzina z problemem alko, ale żeby zabić 7 letniego brata?
Oby nie wyszło, że to przez gry :P
Brzmi jak klasyczny przypadek. Schizofrenia lub inne poważne zaburzenia w połączeniu z całkowitym olaniem zdrowia psychicznego przez rodziców niemal zawsze daje światu kompletnie wyniszczoną jednostkę która nadaje się jedynie do utylizacji.
Mamy już jakieś poszlaki dlaczego chłopak zabił, ale jeszcze raczej nie wiadomo, czy właśnie o to chodziło: Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, do tej strasznej zbrodni pchnął go konflikt z rodzicami. 18-latek był zły, że ograniczają jego wolność i każą mu się przyłożyć do nauki. Nie wiadomo, dlaczego zabił również braciszka. Być może 7-latka obudziły krzyki masakrowanych rodziców i tym podpisał na siebie wyrok? Źródło: https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/wroclaw/morderstwo-w-zabkowicach-slaskich-18-latek-zabil-rodzicow-i-brata/4d39hx4.amp
Pier****** dziennikarskie hieny już podłapały temat...
https://www.google.com/amp/s/www.fakt.pl/wydarzenia/polska/wroclaw/mord-w-zabkowicach-slaskich-marcel-c-zabil-rodzine-bo-odcieli-mu-internet/kg50xbb.amp
Inni dodają że bywał agresywny, a agresję często wyładowywał, grając przez internet
Wywiady z sąsiadami ważniejsze od śledztwa prokuratury, aż brak słów...
Powinni im za coś takiego dowalić karę.
Mi to wyglada jak by dostał jakiś schizow lub pokłócił się z ojcem pech chciał - panika i mu wszystko jedno
18 latek to jeszcze dzieciak może rodzice bronili mu spotykać się z dziewczyna lub inne tego typu historie, depresja, jakieś psychotropy po sobocie i efekt, z artykułu wynika tylko ze sam zadzwonił na policję, nic nie wiadomo więcej.takie gdybanie
Mogły to być jakieś dragi, może grzybki halucynogenne, a może coś z psychiką nie tak. Aż przypomniał mi się ten przypadek: http://sloneczniexxx.blogspot.com/2017/09/zywcem-upieczone-dziecko-w-piekarniku.html?m=1
dlatego właśnie jestem przeciwny legalizacji marichuanaen.
Ciężka kwestia, dawniej 13 latkowie dowodzili armiami i zarządzali imperiami, ale wielu współczesnych 18 latków faktycznie ma mentalność dzieci. Tak czy owak ja widzę tylko jedną opcję: powiesić.
Z siekierą i polak niemożliwe.