Zaskoczyła mnie ta recenzja. Zastanawiałem się jak GOL zareaguje na ten kabaret w komentarzach, gdzie większość graczy nie może praktycznie grać. Potem redakcja TVGry stwierdziła że to wina graczy, bo mają za słabe komputery, a Hed zamiast zjechać rockstara po całości, to marszczył heda nad widoczkami i cieniami kabli. Więc myślałem że i tutaj redaktor napisze "u mnie działa, 10/10" a tymczasem wymienione są rozmaite problemy jakie gra stwarza. Oczywiście dyplomatycznie nie wystawiona jest ocena, bo na nietykalnego R* nie wolno nakrzyczeć, tylko chwalić, ale i tak jest ostrzej niż myślałem.
Może komuś pomoże...
Kilka lat temu już zapowiadałem że dwie święte krowy Blizzard i Rockstar też się wyłożą. Niewspółmierne krytykowanie EA i Ubisoftu które to firmy naprawiają w czasie swoje tytuły, zarówno single jak i multiplayer dziś pokazuje jak stronniczy są gracze. GTA 5 Online do dziś nie zostało naprawione i gra roi się od cheaterów. Straszliwie długie loadingi tak samo nie spokały się z żadną krytyką, ale za to EA i Ubisoft krytykuje się za najmniejsze potknięcia gdy tymczasem ich gry działają płynnie odrazu po premierze, tryb online jest praktycznie wolny od cheaterów w porwnaniu z produkcjami od Rockstara i pod każdym względem są to gry lepiej dopracowane pod względem technicznym, a przedewszystkim dbają o swoje gry przez wiele lat. Rockstar robi jedną grę przez wiele lat i... dalej mu nie wychodzi. Zaskoczyło mnie jak nudna jest to pozycja. Ja nie widzę nawet podjazdu do Assasin''s Creed Origins czy Odysey. Świat biedniejszy, wolność ograniczona jedynie temat bardziej unikatowy (dziki zachód). Ale szczerze mówiąc co mnie amerykańska wieś ma obchodzić jak gra najeżona jest błędami do stopnia przekraczającego wszelkie normy.
Rockstar Games to zwykli partacze, odkąd pamiętam to zawsze mieli w dupie graczy pecetowych.
Takim pierwszym strzałem w mordę była premiera GTA III, nie dość że gra wyszła rok po wydaniu na PlayStation 2, to działała nędznie na najlepszych ówczesnych komputerach.
Drugim strzałem w mordę była premiera GTA IV. Gra bez łatek działała fatalnie, nawet Core2Quad zesparowany z 8800GT nie był w stanie utrzymać płynnych 30 klatek. Dodatkowo niemożliwe było rozpoczęcie wątku fabularnego, bo w jednej z początkowch misji gra się zawieszała i wyrzucała komunikat błędu.
Dzisiaj to przegięli pałę na całego, przebili nawet niesławnego DRIV3R-a oraz Mafię 3. Za taki numer powinni zostać zjechani z góry na dół przez wszystkie szanujące się serwisy branżowe.
Czyli jak połatają grę, żeby można było z czystym sumieniem wystawić dychę, to wtedy będzie ocena. Podejście niesprawiedliwe w stosunku do producentów, którzy przygotowali grę b. dobrą i dopracowaną od samego początku. Ponadto taka pobłażliwość recenzentów może zachęcać też innych do wydawania gier w podobnym stanie technicznym jak RDR 2.
Jakiś czas temu chwaliłem GOL za pisanie o problemach branży i tym samym w pewnym sensie stawaniem po stronie graczy, ale widać panuje w Redakcji brak konkretnego, wspólnego stanowiska. Zastanówcie się czy nie należałoby - z przyzwoitości dla wiernych czytelników - w końcu stworzyć wspólną politykę oraz zastosować pewne normy jakościowe, a także wskazówki dla autorów tekstów, ale też filmów (tvgry).
Raz oceny nie wystawiacie, raz wystawiacie. Skalę ocen z własnej winy zawężaliście do trzystopniowej mimo 20 punktowej skali (10 i połówki). Recenzje zaczęły przypominać opinie (np. felieton o tym czym jest DS, a raczej o grach Kojimy), zamiast rzetelnie rozbijające na czynniki opisy czego wydający ciężkie pieniądze gracz może się spodziewać zarówno technicznie, gatunkowo, jak i merytorycznie.
Wystawianie 10 lekką ręką. Pomijanie istotnych wad. Brak ostrzeżeń czym za moment po premierze gra się stać może (np. MTX), acz pisanie o tytule niezoptymalizowanym, jakby taki był, bowiem obiecano zaraz kolejne patche. To tylko kolejne z zarzutów, które na szybko się nasuwają.
Ale - dopiero co pisaliście (po testach tej gry przed premierą podobno), że konsolowcy kupią dla niej PC.
Piszecie ze ocena dotyczy tylko jakosci portu, wiec chyba golym okiem widac jaki on jest. Zabraklo troche odwagi, zeby wystawic adekwatna ocene.
Łał, GOL bał się wystawić zbyt niską ocenę RDR2, więc nie wystawił w ogóle, mimo że obiecywał, że będzie. A na przykład pecetowy port GTA V już ocenę ma.
"W tym tekście zdecydowaliśmy się powstrzymać od wystawiania oceny i przyjrzeć się wyłącznie stanowi portu tego tytułu na pecety, który wyraźnie odstaje jakością od oryginału." - A w przypadku zabugowanego wszędzie AC: Unity też tak zrobiliście? Oh wait...
W Cd-Action jakoś nie mieli problemu wystawić oceny i napisać o problemach w grze.
Jak to szło przed premierą? "Dziękujemy konsolowcom za beta testy gry".
Ale tak na serio. Gra ma dosyć wysokie wymagania "wyjściowe". Ze sprzętem poniżej tego w rekomendowanych wymaganiach lepiej nie podchodzić.
Pewnie wygrało przekonanie wypuśćmy przed świętami, a później się zoptymalizuje. Jednak taka sytuacja nie powina mieć miejsca w przypadku takiego studia. Co do recenzji jestem przekonana, że gdyby np Obsydian wypuścił grę w takim stanie to szanowni redaktorzy mieliby w powyższym tekście nielada używanie.
Totalny niewypał. :) Weźcie to oddawajcie niech kase zwracają i się kupi za miech albo dwa jak naprawią :)
UWAGA!!!! ROZWIĄZANI PROBLEMU
Dobra to tak na wstępie aby zwrócić oczy niektórych czytelników do mojego posta. Może nie u każdego to pomoże ale pamiętam gdy wyszło GTA 5 i w dniu premiery staralem sie zainstalować grę to były podobne cyrki, ba wieszałem psy przez 3 dni na rockstarze za ich błędy w instalatorze itp gry nie szło nawet zainstalować.... ale do sedna rozwiązaniem było pobranie najnowszych bibliotek .NET Framework-a i tyle. Nagle gra zaczeła działać bez namniejszego problemu, dlatego przypuszczam iż większość graczy powinna najpierw solidnie przebadać swój komputer pod kwestią instalacji najnowszych sterowników itp a dopiero potem płakać (tak jak ja w 2015 ) i wylewać żale na Rockstara. Co do samej gry RD2R w moim przypadku nie miałem najmniejszych problemów z uruchomieniem gry i przygotowałem się do tego właśnie w wyżej opisany sposób. Pozdrawiam i pardon za pierwszy akapit :)
Wczoraj grę skończyłem. Podsumowuje:
Grałem na:
Ryzen 5 2600
24 GB Ramu
RX 580
Ustawienia na Vulcanie, Full HD, wszystko na wysokie, tekstury na Ultra, opcje MMAA wyłączone, FXAA włączone. Gra nie spadała poniżej 50 klatek w Saint Denis i utrzymywała bez problemu 60 poza tym miejscem. Jedyne co zauważyłem na minus to dziwnie skacząca kamera podczas trzymania shiftu gdy koń gnał pełną prędkością i raz mi wyrzuciła do pulpitu w 5 rozdziale podczas pewnej zadymy fabularnej.
Ogólnie z optymalizacją nie miałem żadnych problemów, nie wiem czy to kwestia patchy czy akurat mam "szczęśliwą konfigurację" ale to było najlepiej wydane 250 zł od chyba czasu Wiedźmina 3 z dodatkami. Dla mnie osobiście 9+/10. Gra zaliczona a mam 53% więc przede mną jeszcze sporo odkrywania, o trybie online nie wspominając :D
Jestem ciekaw ostatecznej oceny na GOL-u. Jak na razie recenzenci są wyjątkowo łaskawi. Na Metacritic średnia z 11 recenzji to uwaga 94/100. Oceny graczy 34/100. Podejrzewam, że RDR 2 i tak będzie otrzymywało oceny przynajmniej 8/10 co będzie niesprawiedliwe wobec gier, które faktycznie zasługują na tak wysokie oceny. Partactwo powinno się piętnować niezależnie od tego, kto za nie odpowiada.
Ten ALEX to jakiś nawiedzony według niego ci co nie mają topowego sprzętu nie powinni grać ( ja mam ale nie piętnuje
innychh ani chwałę )
Zarąbali tą grę NVIDIA pewnie też tu się wtrąciła bo pewnie sprzedaż topowych RTX siadła i próbują nakręcić sprzedaż
Dla mnie ta gra pod względem graficznym optymalizacyjnym tragedia zajmuje 1 miejsce tragedia roku.
Jeszcze że nie chciała ruszyć może dlatego że na AMD u mnie trza było Intela dziurawego brać on przepuści wszystko
Wracamy do wątku wpływu stanu technicznego gry czy innych aspektów jak mikropłatności na ocenę końcową w recenzjach.
Gdyby obrywało się za to tytułowi, to byłby to silny asumpt do traktowania optymalizacji bardziej priorytetowo. Okolice premiery to najbardziej newralgiczny okres i wtedy odnotowuje się największą sprzedaż. Są oczywiście sytuacje, gdy wydawca narzuca niemożliwe tempo (Fallout NV) i od oceny na MC uzależnia wypłacenie premii, aczkolwiek graczom na pewno żyłoby się lepiej.
Ale cóż, lepiej przymykać oczy, wystawiać 10 lekką ręką (np. Zelda z dropami FPS), nie pisać o podstawowych sprawach, spłycać tekst do opinii (ostatnio DS), bać się skrzywdzić duże tytuły, unikać recenzji ważnych dla graczy marek (bo mniej poczytne, mimo że ktoś w redakcji je kończy!), dewaluować system ocen (1-6 słaba, 7-9 dobra, 10 bardzo dobra). Czasem mam wrażenie, że cała ta branża - łącznie z GOL-em (choćby wątki podjudzające graczy przeciwko sobie) - chcą skrzywdzić swoich klientów. /s
U mnie działa bez zarzutu . Żadnych dropów ,zacinek czy problemów z uruchomieniem . Ramu też tak strasznie nie pożera bo u mnie max 9,5gb. Według moich odczuć jest port bardzo dobry . Na i7 6700k (4.7). GTX G1 1080 i 12 GB ramu chodzi jak złoto w rozdzielczości WQHD ,ustawienia ultra/wysokie klatki wąchają się od 45 do 60 czego nie odczuwam bo posiadam monitor z g-sync . Z oceną samej gry się jeszcze wstrzymam bo jeszcze nie ukończyłem jednak na chwilę obecną daje mocne 8
A ja trochę z innej beczki. Grę przeszedłem na konsoli, ale czytając komentarze o problemach można dojść do następującego wniosku. Skoro developerzy mówią o swoich grach jako o produktach to ich jakość zwłaszcza PC, powinna być co najmniej taka jak innych produktów używanych na co dzień. Powinno być to określone prawnie i zagrożone porządnymi karami ustawowymi żeby portki spadły partaczom. I wiecie co? Myślę że po wejściu takich przepisów tylko jedna gra była by partactwem.
Rozumiem że to za to redakcja dała ocenę 9.2 tej grze? Czy to taka ocena za logo Rockstar?
U mnie zero problemów, jak na razie. Ustawienia wysokie, gra wygląda lepiej niż ultra w grach od UBI, no i mam stałe 60 fps, co mnie bardzo satysfakcjonuje. Wcześniej grę ukończyłem na PS4 i to co się rzuciło mi w oczy, to szybsza reakcja w sterowaniu. W konsoli był wyczuwalny lag.
Sprawa jest banalnie prosta, jeżeli chodzi o parametry grafiki.. Ustawienia ultra, są tylko dla ULTRA KOMPUTERÓW !! Czy to tak trudno zrozumieć ?.. Większość osób ma raczej średnie komputery, wiec trzeba grać wtedy na średnich ustawieniach, a gra i tak wtedy wyglada pięknie ! tnie się i wywala najczęściej bo piec się pewnie kotłuje cały i grzeje od nieodpowiednich ustawień grafiki :)
"Bezpłatny egzemplarz gry do recenzji otrzymaliśmy bezpośrednio od jej polskiego dystrybutora, firmy Cenega."
To co? Gra ukazała się i będzie w sprzedaży na płytach?
"Recenzja" RDR2 na PC (cudzysłów nieprzypadkowy) ukazala się 8.11. Dzisiaj mamy 27.11. A oceny dalej brak. To jest po prostu jawna kpina z użytkowników i czytelników tego portalu. Jak już poprzednicy pisali, nie było problemów z wystawieniem ocen innym premierowym tytułom na PC, gdzie przy RDR2 tej oceny brak bo czekamy na patch. Takie rzeczy nie powinny w ogóle mieć miejsca i powinno się oceniać to co jest na blacie. Bo łatki to mogą się ukazywać w nieskończoność. I jest to bardzo niesprawiedliwe w stosunku do deweloperów, którzy od początku wypuścili dopracowaną wersję na PC. Po takich cyrkach, można śmiało odpuścić sobie czytanie przyszłych recenzji na GOLu. Zasłużona łapka w dół pod tym tekstem.
GOLu wiecie, że jesteście już na samym dnie jeśli chodzi o recenzje? Może wypadaloby odbić sie od szamba ? Nie dosc, że robicie tylko recenzję, w których będzie Clickbait ( gdzie PES??), to jeszcze zmieniacie perfidnie co chwila tytuł artykułu ... naprawde to mi przypomina onetowskie zagrywki . Co do RDR2 to powinna być oceniona w takiej formie w jakiej została udostępnienia końcowemu użytkownikowi.
Jeśli o mnie chodzi to ww tytuł dostałby ode mnie 10, dlaczego ? Bo mnie problemy nie dotknęły, poza jednym - ustawienie wyjątku w antywirusie. Od początku zero wyrzucania do pulpitu, stabilne 60 fps, przy zrozumieniu ustawień graficznych - ustawione wyższe niż te, które oferował xbox. Może pomogło mi to, że postawiłem na nowo system, najnowsze stery posciagane od producentów! Do płyty gł., CPU, itp. (wielu jedzie na starych z płyt CD co jest porażką na starcie), optymalizacja systemu, zero syfu utorrent itp !
Panowie i Panie jeśli mamy PC to wypadaloby go ogarniac przynajmniej w stopniu podstawowym, % maruderow znacznie spadłby, co nie zmienia faktu, że problemu by nie było, bo *R dał ciała z dostosowaniem gry do różnych konfiguracji sprzętowej. Ale patrząc się na powyższe, na trzech znajomych jeden był niewinny ;-)
Gram od piątku na PC. Kupiłem bez pośrednictwa epic, system na bieżąco aktualizowany, tak jak stery do grafy. Czytałem o problemach z portem ale mimo to postanowiłem zanurzyć się w świat RDR2 jak tylko miałem na to sposobność. Bardzo rzadko miewam sytuację, w których gry nie uruchamiały się wcale i tym razem również nie miałem najmniejszych problemów. Mam podobną konfigurację, tylko procek trzy generacje nowszy (I5-7600k, 16 gb ram, gtx 1060 6gb) i ustawienia podobnie, tekstury na ultra, parę na średnich i większość na wysokie. Każdy kto gra na kompie latami to powinien orientować jakie opcje graficzne najbardziej obciążają GPU, a jakie CPU i dostosować pod swoją konfigurację, wedle swojego uznania, czy lepsza grafa, czy więcej fps (jak to mówią, jeden woli córkę, drugi matkę). Jak taka "zabawa" nie sprawia CI frajdy, to graj na konsoli ale powiem, że grafika jest świetna w tej grze. Nie mam porównania bo nie widziałem na własne oczy gameplay na konsoli. Mam drugi rozdział, ostatnią misje do wykonania i do tej pory nie uświadczyłem żadnych craschy do pulpitu, były może z 2-3 ścinki jednosekundowe ale nic po za tym. Mam świadomość na jakiej platformie gram, że system pracuje mi w tle i skupia się nie tylko na grze. Również od wielu lat, praktycznie każda gra AAA z tak dużym i otwartym światem, wychodzi niedorobiona i jest łatana na premierę lub przez następne kilka tygodni. Potem ulepszana, bardziej zoptymalizowana, czasem DRM, który nie ukrywajmy, ma też wiele wspólnego z wysypywaniem się gry i obciążaniem komputera, zostaje usunięty. Nie wiem czy ktoś robił jakąś ankietę, komu działa, a komu nie, ale tak to już jest z ludźmi, że jak nie działa to będą negatywne opinie (na temat działania gry) wypisywać w necie i jechać po rockstarze, a jak wszystko jest ok to rzadko ktoś wchodzi na neta i pisze, że mu działa bo po prostu zwyczajnie sobie gra. Dlatego też może się wydawać, że większości gra się nie uruchamia. Dla mnie wystawianie słabej oceny grze bo "mi nie działa" jest mało sprawiedliwą oceną. To zwyczajne mszczenie się i tyle.
Dziwne że po problematycznym porcie GTA4 wyciągnęli wnioski przy GTA5 i problemy powróciły z RDR2?
[1]
Ubisoft? Ich gry wolne od cziterów? Naprawiane z czasem? Rainbow Six Siege na przykład?
Raczysz żartować.
Podobnie EA, z ich BF4 który przez miesiące był łatany ostro (i skończył jako super gra w którą ludzie grają do dzisiaj, szkoda że trzeba było jeszcze poczekać).
rości sobie prawa do zbyt wielu megabajtów RAM-u (a mam ich 16 GB)
Pan Redaktor ma 16 gigabajtów megabajtów?? :O
ja gram na ryrzenie 7, 32 ramu i rtx 2080. Szczerze większość ustawień mam na ultra (tam gdzie można było to ustawić), 1920x1080,60 fps. Przeważnie (99proc czasu gry) wszystko śmiga ładnie ale... temperatura rtxa szaleje i to mimo wydajnego chłodzenia. Dla mnie to jest największy minus,bo w stresie msi odpala moc wiatraków słyszalną nawet w wyciszanej budzie :)
Straszliwie długie loadingi tak samo nie spokały się z żadną krytyką
Bo to nie jest powód do krytyki? Niestety, ale czym gra jest naszpikowana większą ilością obiektów, modeli i tekstur tym jednak dłużej będzie się wczytywać. Czasy gier AAA ważących po 5 GB dawno się już skończyły i jak chcesz się cieszyć w pełni z nowych gier to jednak obowiązkowo musisz wyposażyć swój komputer/konsolę w dysk SSD. Już nawet nie wspominam o dyskach M2, które można dostać obecnie za około 300-400 zł z pojemnością 500 GB. Dyski talerzowe w dzisiejszych czasach nie nadają się do niczego innego niż do trzymania filmów, muzyki i dokumentów. Do gier i systemów operacyjnych już od lat się do nich nie nadają.
Do chwalenia wsparcia technicznego u Ubisoftu to jest to wyjątkowo ponury i nieśmieszny żart. Może jeszcze pochwal u nich różnorodność w grach? A może jeszcze brak chęci dojenia graczy przez mikrotransakcje i to wliczając też gry singelplayerowe? Wydawanie dlc do gier to nie jest wspieranie.
Szkoda, że redaktor nie pokusił się ocenę, bo przeważnie to robicie oceniając tę samą grę, która wyszła w późniejszym czasie na innej platformie. Niestety, ale Rockstarowi należy się kubeł zimnej wody, za port RDR2 na PC.
Zrobiłem przed chwilą test wydajności i tak to wygląda u mnie.
Laptop: Asus TUF Gaming
Procesor: AMD Ryzen 5 2.1GHz tryb turbo 3.7 GHz, 4 rdzenie 8 wątków.
Pamięć: 16 GB DDR4 2666 Mhz
Karta graficzna: AMD Radeon RX 560X 4GB
Gra zainstalowana na dysku hdd
Systemowy SSD
Ustawienia standardowe, czyli 1920:1080 tekstury na Ultra reszta nisko średnie detale ( po zmianie na swoje wywala mi grę do puplitu i błąd launchera, więc byle do konkretnego patcha od Państwa Rockstar ehhh)
A ja sobie zagram nieśpiesznie za kilka lat na PC no chyba że kopne w kalendarz no to może w innym wymiarze. Ale i tak ograne na konsoli i nadal sobie ogrywam.
Panowie, może ktoś się spotkał z tym problemem:
Nie mogę zmienić rozdzielczości (ustawione na przyciemnionym tle 1920x1080) na ekranie ustawień graficznych.
Windows 8.1
Dla mnie to raczej kleska urodzaju. Za duzo swietnych gier ostatnio wyszlo. Wracam z pracy i zaczynam od RDR2, potem multi Coda bo sa nowe fajne mapy, przerwa na kolacje i jazda z drugim epizodem DS
Po tej dzisiejszej aktualizacji Launchera i ja w końcu uruchomiłem grę. 3 dni czekania i jest, działa bardzo podobnie jak u redaktora, że wywala podczas benchmarku.
U mnie wsio fajnie działało, dopóki nie doszedłem do 2 rozdziału. Po dotarciu do obozu, 5 minut i zawsze mam zwiechę/crash, cokolwiek bym nie robił, jakiekolwiek ustawienia bym nie zmienił.
Ryzen 5 3600
RTX 2080 Super
16 GB RAMU
Gra chodzi płynnie na najwyższych ustawieniach jedynym problemem jest randomowy crash gry. Wystarczy poczekać na kilka patchy i gra będzie działać jak marzenie.
Sam nie wiem, czy w ogóle jest sens grania w to na moim budżetowym sprzęcie (o zgrozo, komp za 4 tys kupiony półtora roku temu to tylko budżetówka!)... Ryzen 5 2600, GTX 1060, 16 GB RAM... chyba poczekam na premierę PS5 i będę liczył na wsteczną kompatybilność... ale z drugiej strony, człowiek wychowany na myszce i klawiaturze będzie się czuł jak mucha w smole. Co robić? Jaki ten świat okrutny!
Wczoraj kupiłem i zainstalowałem. I o dziwo u mnie działa bez zarzutu jeśli chodzi o fpsy , stałe 50-60. Pograłem 3 godziny bez przycięć, wyrzucania do pulpitu itp.Poświęciłem pół godziny na dostosowanie ustawień, dla zwiększenia wydajności polecam każdemu ustawić wszelkie ustawienia cieni na średni. Wyłączenie Vsync wyeliminowało w moim przypadku pojawiające się artefakty graficzne. Resztę mam na ultra/wysokie. I faktycznie.. gra przekłamuje i zaniża ilość posiadanej pamięci Ram. Mimo wszystko daje wysoką notę dla tej gry, ponieważ jestem pewien ze lada chwila poprawią optymalizacje
Trochę szkoda, że wersja PC nie spełniła oczekiwań graczy. A krytycy mimo tych problemów wystawiają wciąż wysokie noty, takie same jak w przypadku wersji konsolowej lub podobne (zachęcam do porównania). Obecny Metascore to 94 przy 11-tu recenzjach. Domyślam się, że w przypadku wersji PC nie będzie 10/10, ale mimo to mam nadzieję, że gra dostanie przynajmniej 9/10. Natomiast jako tytuł recenzji proponuję "Dziki Zachód na PC jest bardziej dziki niż być powinien". Podoba się wam?
Rockstar kolejny raz pokazał gdzie ma graczy pecetowych. Niestety nic to nie zmieni.
Dojdzie do premiery GTA 6 na konsolach, a w komentarzach znów będzie ta sama gadka "wydajcie na PC, 60 FPS to podstawa, jak można strzelać na padzie!". No to wydadzą, a potem znów narzekanie na optymalizację i tak w kółko.
Włączenie gry to był najmniejszy problem tej gry ustawienia tez da się ogarnąć. Niestety wymagania są jakie są z rtx 2070 i i9 9900k plus 32 ram w 1440p na ustawieniach wysokich dzila w jakiś 50 fps wiec już płynna gra w widoku tpp w fpp trochę oczy bolą. Największy problem to crashe co jakieś 30 min czy to pod dx12 czy vulkan. Gra super ale jak wywala do pulpitu pod koniec dłuższej misji albo jazdy do celu to ma się ochotę monitor przez okno wywalić.
U mnie śmiga, aż miło, gdyby nie komentarze na tej stronce, to nie wiedziałbym nawet o problemach z RDR2, bo mnie nie dotyczą.
W końcu pobrałem RDR2 dziś (o rany, ale długo to trwało) i uruchomiłem. Jakże jestem zaskoczony, kiedy nie mam z tym problem na takiej skali co niektórzy. Ustawienie graficzne są na Medium/High (tekstury i tesleracja są na Ultra, a wody i cienie są na średnie), a gra działa na około 45 FPS przez rozdziału 1. Na razie nie wiadomo, jak to wygląda, kiedy będę w dużym mieście i w lesie. To na razie krótki test.
Jedynie narzekam się na to, że gra co 5-10 minut nagle pauzować przez chwilę, a potem działa normalnie
Oto mój PC:
- System operacyjny: Windows 10 Pro 64-bit (v1803)
- Płyta główna: ASUS P8Z77-V Pro
- Procesor: Intel Core i5-3570 (3,40~3,80 GHz, 4 rdzenie i 4 wątki, 6 MB cache)
- Karta graficzna: MSI GeForce GTX 1060 Gaming X 6 GB (1506~1809 MHz, 6 GB VRAM 8000 MHz, DirectX 12)
- Karta dźwiękowa: Realtek High Definition Audio
- Pamięć RAM: 16 GB, 1600 MHz DDR3 CL9
- Zasilacz: SilentiumPC Deus 600W
- Monitor: EIZO Foris FS2434-BK 23.8” (1920x1080, 60 Hz)
- dysk SSD
Gra RDR2 chodzi na Vulkan.
Zastanawiam się, czy wszyscy, co mieli problemu z uruchomienie RDR2, siedzieli na Windows 7 oraz mają za mało pamięci? Ja gram na Windows 10.
Kiedy spróbowałem uruchomić Frostpunk w dniu premiery na Windows 7, to miałem z tym problem i nie dało się uruchomić za pierwszym razem (nawet po zainstalowanie odpowiednie biblioteki). Za to na Windows 10 nie mam problem z tym. Czy to ma związek z tym, bo większości z nas wolą Windows 7? O dysku HDD i SSD nie wspomnę.
Czekam z niecierpliwości na łatki, co znacznie poprawi optymalizacja RDR2 dla PC.
A wy?
Ja tam się cieszę, że mam wersję na plejaka, bo na moim komputerze i tak bym nie wyciągnął lepszej grafiki, a tylko bym się denerwował, siedząc kilkadziesiąt minut w opcjach, szukając optymalnej konfiguracji xD. A poza tym, gra jest nudnawa – kupiłem, pograłem jakieś sześć godzin i od tego czasu leży nieużywana, bo nie czuję konieczności wracania do niej.
Trochę śmieszą mnie te problemy. Z GTA V na starym kompie nie miałem żadnych problemów. Na nowym (RTX 2080, Ryzen 3000) gra ustawicznie zalicza błąd i zamyka się z podpowiedzią aktualizacji sterowników. Żart po prostu. Ten tekst utwierdza mnie w przekonaniu, że problem leży po stronie rockstar ale też zasmuca bo jeśli w gta tego do tej pory nie rozwiązali to kto wie, jak im pójdzie z rdr2.
Wydało się, Rockstar to takie same złodzieje jak Bethesda, Ubisoft i BioWare. ;-)
Grafika fajna ale już gameplay wiele do życzenia...przeszedłem na ps4 i więcej nie wracam. Niestety ogólnie rozczarowanie a taki potencjał. Np. Ekonomia.. bez sensu parę sztabek złota i kasy do końca gry aż nadto... i wszystko co można było kupione...jaki więc sens polowania i sprzedawania skór...po co...porażka.
Kolejna propaganda konsolowa xD
Wszystko będzie pięknie śmigać i wyglądać w grudniu na premierę na Steam na którą czekam :D
BTW.. Crashe na kartach NVidii w GTA5 to wina NVidii, mają nawet o tym punkt w ''release notes'' dla swoich sterów, ponoć pracują z Rockstar nad paprawkami, ogólnie to seria RTX ma sporo problemów z wywalaniem w niektórych grach, dopiero co naprawili crashe w DX12 Shadow of Tomb Raider oraz The Division 2, teraz czas na GTA5 i Fallout 4 z nVidia flex (weapons debris) które jest technologią nVidii i wywala do pulpitu na kartach RTX.. lol
Obserwując forum GOLa można dojść do wniosku, że zamęt i ferment sieją ciągle te same osoby, które nawet nie ma pewności, że grę kupiły i grały. W tym wątku np. siera97. Inni grają i cieszą się grą, wiec ich komentarzy nie widać. Tworzy to błędne przekonanie o ilości osób z błędami, gdzie patrząc na własny przykład i licznych youtuberów, więcej osób gra bez problemów.
Nie twierdzę, że problemy osób, które nie mogą/nie mogły uruchomić gry są wyssane z palca, ale często to wina samych graczy. Wystarczy poczytać ile o osób nie aktualizuje Windowsa 10, a potem się dziwią, że jakaś gra nie działa.
Gram od premiery, bez żadnych błędów, crashy, wyjść do pulpitu. Jedyny błąd, z którym sobie już poradziłem, to freezy co jakiś czas. Pomogło wyłączenie 2 rdzeni w koligacji procesu rdr2.exe i zmiana API na DX12.
Gram w mieszance ustawień mid/high z teksturami na ultra w FullHD na i3-8100, RX 570 4GB, 16 GB RAM, Win10 z najnowszymi aktualizacjami. Jak widać dość budżetowy sprzęt. Mam 35-60 FPSów, co mi w zupełności wystarcza.
Grę polecam, a ocenię po ukończeniu. Na razie 9-10.
Ja to tutaj tylko zostawię... u mnie to tak wygląda. Mam farta jak mi się uda pograć więcej jak 15 minut i zaraz mnie nie wywali.
Poza tym racja, optymalizacja to kicha po całości, żebym nawet w miarę stabilnym klatkarzu nie był w stanie pograć na i7 6700k GTX 1070 z 16GB RAM? Nie zależnie od ustawień gra chodzi jak ociężały trabant.
Jeżeli crashuje przez DX12 to zmiana na Vulkan odpada, grze doskwiera stuttering i micro ściny na tym API.
Całe szczęście że ograłem to już na konsoli i nie mam aż takiego ciśnienia, ale ogólnie to trochę skandal.
No wreszcie mogłem pograć non-stop przez prawie 24h (z minimalną przerwą na sen gdyż oczy same mi się przed monitorem zamknęły-). Zasadniczo problemy a raczej problem jaki mam dotyczy obsługi myszki - czasem gra mam wrażenie jakby opóźniała swoją reakcję (bez względu na ustawienia graficzne). Wydawało mi się, że problem ten rozwiązałem, jednak w zależności od lokacji (a raczej zmiennych warunków pogodowych więc i oświetlenia) muszę wachlować ustawieniami mouse look / aim sensitivity. Pamiętam w dniu premiery Dishonored2 miałem ten sam problem (pomimo, że wtedy grałem na innym GPU). Także gra zbyt często wywala do windowsa - na prawie 40h miałem takich przypadków więcej jak 10 co jest denerwujące w tego typu rozgrywce. Zakładam, że nie będą tego naprawiać tyle czasu ile producentom Mafii 3 zabrało doprowadzenie ich gry do stanu używalności na PC.
Jednak to co mnie najbardziej "boli" to fakt, iż na RTX2080ti nie mogę ustawić wszystkiego na poziomie ęltra i mieć 60fps permanentnie oraz brak obsługi RT (acz pewnie wtedy zamiast 45 - 60fps byłoby 20 - 30 fps więc nie dałoby się grać). Myślę, że do tego potrzeba drugiego RTX'a. Z drugiej strony jakość grafiki jaką oferuje ten tytuł nawet z kilkoma obniżonymi ustawieniami wbija w fotel. Nie wiem jak wyglądała gra na xbox one, ale wersja PC na bank nie ma porównania do wersji z PS4pro. Po ponad roku od kupienia nowej karty graficznej wreszcie jest jakiś tytuł, który wykorzystuje jej możliwości (a nawet je przekracza) - no nie jest to pocieszające gdyż z zapowiedzi innych gier widzę, że w porównaniu z RDR2 wyglądają "tak sobie". Rany - rok czekać na coś, co wreszcie zadowala w pełni swym wyglądem to strasznie długo - ciekawe ile czasu będzie trzeba czekać na kolejne "objawienie" graficzne.
Przeszedłem grę na zwykłym PS4, potem na PS4 Pro a teraz kupiłem na komputer. Wiem, że to może być dla niektórych ludzi nienormalne :) Czekam na pojechanie :) Mam dwa komputery, stacjonarny z 980ti 6GB i laptopa z 1070 8GB. Gra działa na każdym z komputerów, na laptopie trochę lepiej. Nie tnie mi się i nie wywala i nie miałem żadnych problemów z uruchomieniem. Przepiękna opowieść i sama gra. Polecam każdemu.
Ja w ogóle nie rozumiem, generalnie pobrałem tą gre jeszcze zanim została oficjalnie wydana, dosłownie o 14:02 05.11.2019r (odświeżałem launchera, zeby była możliwość już pobrania gry) już gra zaczęła się odszyfrowywać i po 5 min mogłem spokojnie w tą gre zagrać. Jedyne co to zmieniłem ustawienia grafiki, przełączyłem z Vulcana na DX12 i ani razu mi sie gra nie wysypała i nie miałem żadnych problemów z launcherem. Podczas grania raz po prostu miałem błąd w misji (jeden z bohaterów się zablokował) i musiałem powtarzać misje. Żeby nie było tak kolorowo, jest jakiś problem z "doczytywaniem" wewnątrz budynków lub w trakcie scenek/misji fabularnych gra potrafi się zwiesić na ok 8 sek. Tak po za tym jak czytam te wszystkie artykuły jak to wszystko źle działa i ciągle się wysypuje, no nie mam pojęcia. Moja specyfikacja PC: i5 6600K + 16GB Ram + GTX 1070. na fullHD jedynie ze zmniejszonym antyaliasingiem działa na ultra bez zarzutów. Mało tego, miałem sterowniki z sierpnia 2019r. dopiero po kilku dniach doczytałem że trzeba mieć aktualne sterowniki. Po zaktualizowaniu może troszke płynniejsze wszystko.
Nie miałem żadnego problemu z odpaleniem gry, za to już samymi ustawieniami i owszem. Wbudowany do gry benchmark, odmówił współpracy przy trzecim teście ustawień graficznych, po czym wyjechał w Bieszczady. Na tym nie koniec, zdaje się, że jestem jedyną osobą, może nawet i na globie (kto wie?), która nie może zmienić ustawiania klawiszy. Jak to? Otóż w menu gry nie ma takiej opcji, szukałem, wertowałem i wszedłem we wszystkie dostępne opcje i jedyne co z zestawu klawiatura i mysz mi pozostało do skonfigurowania, to rzeczona mysz. Znajomy nawet podał mi dokładną pozycję pod którą znajduje się konfiguracja klawiszy, ale u mnie jej nie ma. Klnę się na Boga i na wszystko, że to szczera prawda. Mogłem zrobić screena, bo to nie złe jaja, ale tak się dalszymi problemami wkurzyłem, że gra poleciała z dysku.
Im dalej w las tym gorzej, po tym jak benchmark przestał działać, zostało mi żmudne testowanie poszczególnych ustawień graficznych podczas działania gry. Szybko okazało się, że mam od 25-35 FPS bez względu na grafikę. Mogłem resetować grę tysiąc razy i tyle samo zmieniać ustawiania z zawsze z tym samym skutkiem. Liczba FPS się nie zmieniała, ale co ciekawe grafika też. Mogłem dać "Low" i mogłem dać "Ultra" przekraczając możliwości karty graficznej, a grafika gry pozostawała nie wzruszona. Promienia słońca działały dziwnie, fizyka w grze miała na wszystko chyba wyje... [słowo ocenzurowano]. Niektóre drzewa starały się jakoś poruszać na wietrze, ale większości zachowywały się tak jakby dostały ataku padaczki.
Postacie poruszały się tak jakby nic nie ważyły, konie zresztą też. Nie odczuwa się też siły broni z której się strzela mimo, że na PS4 PRO już to można odczuć. Na PC słychać tylko wystrzał, huk i dym.
Cała ta otoczka sprawiła, że gra poleciała z dysku trzy dni po premierze, a ja wróciłem do grania na konsoli.
Też nie wiem, jak zmieniać, dostosować ustawienia klawiatury... Szukałem wszędzie... Wstydzę się spytać...
Bawi mnie tłumaczenie niektórych, że część opcji jest przewidziana na przyszłość. Jak z drzwiami Numernabisa. A prawda jest taka, że gra wyszła teraz i teraz powinna dobrze działać na zalecanym sprzęcie od low po uber. Rockstar znów zlał optymalizację (i nie tylko ją) jak przy każdej swojej grze i należy mu się za to solidny opiernicz.
Ale będą jaja jak gra dostanie ocenę mniejszą niż 8/10.
Bo jakoś zabugowane totalnie i prawie niegrywalne Assassin's Creed: Unity mogło dostać ocenę 9/10... xD
Gram w RDR2 od dnia premiery. I7, GTX 1080.
Problemy z uruchomieniem - zaliczone.
Problemy z niezapamiętywaniem ustawień przez grę - zaliczone.
Problemy z artefaktami przy prawej krawędzi ekranu - zaliczone.
Problemy z nieaktywną myszą w menu gry - zaliczone.
Problemy z nieznikającym kursorem myszy w czasie rozgrywki - zaliczone.
Problemy z losowym wywalaniem do pulpitu w czasie zmiany ustawień - zaliczone.
Itd.
Najgorsze jest jednak to, że z zupełnie niezrozumiałych przyczyn gra przestaje działać poprawnie. Siedzisz i ustawiasz wszystko przez kilka godzin, żeby "trafic" na konfigurację, która zapewni bezawaryjną rozgrywkę; cieszysz się grą przez dwa dni, po czym nagle zaczynają się problemy, których wcześniej nie było. I powtarzasz całą procedurę od początku. Dramat.
To najgorszy growy bubel techniczny, z jakim miałem do czynienia. I nie chodzi o płynność rozgrywki, tylko właśnie o błędy techniczne.
No i póki co, to studio Rockstar, ma wszystkich swoich klientów w głębokim poważaniu. Od 8 listopada cisza w eterze. Nic. A gra się co chwilę zawiesza.
Wiele niedobrego napisałem o Rockstar ale ograłem trochę RDR2 na moim starym 3770K+GTX1080 zobaczyłem konstrukcje gry, pociągnąłem fabułę, upgrejdowałem satchele na max więc polowań mam za sobą trochę, obejrzałem na max gafice dla zorientowania sie jak naprawdę gra może wyglądać (normalnie gram na High z domieszką Ultra - nvidia experience) i ok gra jest jednak zacna. Zwracam honor. Ale dopiero po tym tytule. Online nie sprawdzałem :)
Nie czepiam się choćbym mógł w moim stylu trybu online czy problemów technicznych bo nie miałem tak wygórowanych oczekiwań jak inni, tak samo było z Anthem (znam Bioware od lat), więc wiem czego się spodziewać. Kto dziś nie ma problemów po premierze. I tak uwielbiam gry od Ubisoftu ale Rockstar... dobra robota. Coś co zmienia rynek gier na lata...
Antyaliasing jest perfekcyjny, nie widziałem lepszego.
Z wad to tylko tyle że gra jest żmudna.
PS. Gra działa od premiery u mnie bez żadnych problemów (o których dowiedziałem się z sieci), jedynie w DX12 co kilka godzin potrafi wyjść do pulpitu. Pod Vulcan jak skała.
Na problem widocznego wskaźnika myszki w grze mi to pomogło:
Make sure you download all windows updates! (Even The Optional Ones)
Find your Epic Games Folder Local Disk > Program Files > Epic Games > RedDeadRedemption2
For both the PlayRDR2 and RDR2 Applications right click and go to properties > Compatiblilty
Run the program in compatibility mode for Windows 8 and Check the box that says Disable fullscreen optimizations.
Make sure you Run Epic Games Launcher in Admin Mode as well
Na problemy z laucherem Rockstar:
Go to Documents\Rockstar Games\Red Dead Redemption 2\Settings and delete system.xml. Run the game again to create a fresh xml.
Prawda jest taka, że połowa ludzi ma PC aby to odpalić - Kupili i narzekają że im nie chodzi, ja osobiście nie miałem żadnego problemu z pobraniem, i uruchomieniem gry. Jedyny incydent jaki mi się przytrafił to freezy ekranu w miastach typu Valentine. Lecz po wydaniu kilka godzin pózniej małym patchu od R* ten problem u mnie zniknął i aż do końca fabuły gra chodziła jak należy.
Rockstar to szczęścia do portów PCtowych nie miał, przy GTA IV poszli po bandzie, zreflektowali się przy Max Payne 3 ale testem miał być kolejny otwarty świat i w GTA V udało się znakomicie zoptymalizować wszystko. Tymczasem przy RDR2 nie dość że wymyślili swój własny launcher (zupełnie jakby mieli nie wiadomo ile gier dostępnych na nim) to jeszcze teraz widzę takie kwiatki że się odwalają. Cieszy mnie że przeszedłem na konsoli, mój PC by sobie z tą grą nie poradził dużo lepiej niż PS4 Pro, najwyżej by płynniej było trochę, te 40-50 klatek. I nie wiadomo jakby gra chodziła, aż się boję sprawdzać. Zamiast tego wolę znowu przejść na konsoli, pctową wersję kupić kiedyś taniej przy mocniejszym sprzęcie i bez tych wszystkich problemów. O ile je wyeliminują, bo to też nie takie oczywiste.
Nie ma dema to poczekam na cracka i zobaczę jak to działa na moim PC, nie śpieszy mi się, już na PS4 Pro przeszedłem.
Jak komuś freezuje RDR2 albo się wiesz to polecam sprawdzić jaki macie procesor na ryzenach jest ok mam ryzena 2600x i mi nie zacinało ani razu raz czy dwa wywaliło jak grałem na dx12 na vulanie ani razu.
A jakie to ma znaczenie skoro w przyszłości tylko wersja na PC będzie grywalna, kto dzisiaj na starych konsolach gra w GTA San Andreas, GTA IV czy nawet w GTA V na starą generację.
Nawet GTA IV które na premierę wersji PC chodziła jak wczesna alpha to dzisiaj można powiedzieć, że właśnie wersja PC-towa jest strawna bo na PS3 czy starego Xboxa wygląda tragicznie
h ttps://www.youtube.com/watch?v=qRSGyFWICKA
h ttps://www.youtube.com/watch?v=3PzmpjMxAJM
U mnie problem z uruchomieniem gry jest do dzisiaj pograłem może 2-3 razy po ponownym pobraniu i aktualizacji launcher znowu przestaje działać
Jak obecnie wygląda sytuacja? Nie ukrywam, że wyczekiwałem na premierę PC i ostatecznie przez te wszystkie problemy nie kupiłem. Klimaty Dzikiego Zachodu bardzo lubię i traktowałem tę grę jako pozycję obowiązkową aż do premiery, gdy okazało się, że RDR 2 na PC nie rozpieszcza:-). Czy obecnie jest to grywalne? Pytam tych, co mieli problemy, a nie tych, co im zawsze wszystko działa:-).
Mnie ta gra działa od momentu kupna (kupiłem po wypuszczeniu początkowych poprawek). Nie mam żadnych problemów i spokojnie gram na Ulta w 4k.
Czekam z ciekawością na ocenę ....:)
Przykre, że tyle osób wciąż ma problemy z uruchomieniem.
Test x-kom wykonany przez Liptona.
Gra działa w rozdzielczości 1080p na 2080Ti w ~39 fps
http://www.youtube.com/watch?v=FjvIn6FgiaA&t=7m30s
7 minuta 30 sekunda na filmie
Szkoda, w sumie myślałem że po GTA5, już wiedzą jak robić te porty na PC...
A tu jest gorzej niż przy GTA4
Efekt? Grafika mniej więcej tak samo okazała jak na PlayStation 4 Pro, ale wyświetlana z płynnością z szerokiego i przeto niezbyt komfortowego przedziału 30–45 klatek na sekundę.
Dlatego konsola to lepsze wyjscie, odpalasz, sciagasz aktualizacje i grasz
PC to ciagla aktualizacja i zonglowanie sterownikami do karty, formaty systemu itp. kombinowanie na ktore traci się sporo czasu, braknie ci w systemie jakiejs jednej pierdoły i gra się w ogole nie odpali
RDR2 dostało zapewne port sklecony na szybko, teraz jest po prostu dobry moment na ta gre, bo raz ze to port gry ktora na rynku juz jest rok czasu, a dwa ze w tym miesiacu nic szczegolnego nie wychodzi tzn. umowmy sie ze Death Stranding to niezwykle specyficzna gra, zdecydowanie nie dla kazdego, a w przyszlym roku Cyberpunk czy The Last of Us na ktore czeka praktycznie kazdy
Co do optymalizacji GTA V to ludzie ciagle zapominaja, ze to gra z PS3/360 ktora wyszla w 2015 roku na PC, fakt w podrasowanej wersji, ale wciaz trzon grafiki siega jeszcze tych starusienkich konsol, a pecety w 2015 na ktorych gral szanujacy sie gracz byly duzo, duzo mocniejsze niz te na ktorych grano w 2013
Grałem na komputerze wyposażonym w procesor Core i5-4570 (3,2 GHz), 16 GB RAM-u i kartę graficzną GeForce GTX 1060 (6 GB).
Grafika mniej więcej tak samo okazała jak na PlayStation 4 Pro, ale wyświetlana z płynnością z szerokiego i przeto niezbyt komfortowego przedziału 30–45 klatek na sekundę.
Ale na konsolach 30 fps jest w pełni komfortowe. Logika. Na PC można oczywiście zablokować płynność na dowolnym poziomie, aby nie mieć skoków. Ja wiem, że PC, to jednak wyższe standardy, ale z drugiej strony gra wygląda bardzo dobrze i jest rozbudowana, więc musi wymagać. Jak komuś nie pasuje lepsza płynność i grafa na kompie, to przecież może kupić konsolę i odpalić grę w 30 klatkach. Bardzo logiczne rozwiązanie. xD A ja poczekam na wersję Steam i będę się cieszył tymi biednymi 30-40 klatkami na bieda ustawieniach. Wysokich znaczy. :D
Dodatkowa misja z napadem na bank też była na konsoli. Pan redaktor się nie przygotował.
Zgadzam się w 100% z A.l.e.X
Gram na I5 8600K, RTX 2070, 16GB ram
We wtorek odpaliłem od razu bez najmniejszych problemów. Pierwsze to wszedłem w opcje grafiki i ustawiłem wszystko na ultra oraz skalowanie x2,5 i benchmark. Średnio 30fps. Powinienem wcisnąć Alt + F4, usunąć grę wejść na forum i wylewać żale jaka ta gra jest zepsuta bo na moim "zajebistym dla mnie sprzęcie" gra nie śmiga mi w 60 na ultra. No ja pier....
Parę opcji zostawiłem na ultra np. tekstury i kilka mniej obciążających, reszta poszła na wysokie, kilka suwaków w lewo, rozdzielczość powyżej natywnej(1440x900) 2250x1350, parę kombinacji, kilka prób i jest 60fps z delikatymi spadkami np. w gęstym lesie, ale całość na moim monitorze wygląda obłędnie. Osobiście jestem mega zadowolony i zapłaciłbym 250 za 3 gry jeszcze raz bez zastanowienia.
Nie twierdzę, że wszystko jest wszystko w porządku bo może faktycznie optymalizacja mogła nie pyknąć. Całkowicie rozumiem frustracje i zdenerwowanie jeśli np. ktoś nie może odpalić gry albo launchera a wydane 250. Sam bym się wk...ł.
A te wojenki konsolowo pc-towe już są naprawdę żałosne, jak kłócące się w zerówce dzieci:
-A ja mam farbki plakatowe, haha mam lepsze.
-Niee bo ja mam akrylowe, te są lepsze.
Rockstar na pewno i tak jeszcze wypuści jakieś łatki do optymalizacji. Gram na i7 7700k, 16GB RAM i GTX 1070 TI i daje radę chodź jednak nie ma co sobie pozwolić na pełne ultra w 60FPS. Niby w zalecanych do 60FPS jest 1060 6GB a prawda taka że nawet RTX 2080TI ma i to w full HD problemy... Mimo wszystko grę oceniam na (10) bo lubię ten klimat. Z czasem pewnie się znudzi ale mam nadzieję że będą fajne DLC do trybu Online które pozwolą aby gra się nie znudziła szybko.
Mam Rx 480 8 gb i ryzen 5 3600 i też należę do grona szczęśliwców, bo u mnie chodzi bardzo dobrze :) Jest tyle opcji graficznych, że można naprawdę na słabym sprzęcie odpalić, więc nie rozumiem tego płaczu :(
Ja tak na prawdę dopiero dzis zacznę normalną gre, mimo że mam ja zarejestrowaną i zainstalowaną od premiery. Do tej pory walczylem z jej działaniem. Niestety,mogę co prawda grać w ultra ale bez odblokowanych opcji advanced. Na szczęście te względem podstawowych 30 detali, są praktycznie znacznie mniej zauwazalna kosmetyka niz między X1S a PS4 nonPro. Najważniejsze, ze jest wszystko z podstawowych na ultra (czyli uznaje sie, ze to gra na ultra :P) z suwakiem do oporu i przyzna 60 klatek :)
Jezusie, jakbym miał 10 lat mniej to bym się załamał jakbym miał czekać i dostać środkowy palec. W sumie aż się czasy GTA4 przypomniały tylko teraz jest chyba jeszcze gorzej.
Całe szczęście ogralem na XOX bez problemów i nie czekałem bo bym się srogo zawiódł.
To , że rockstar dał ciała to jedno ale chodzi o to , że wielu graczy nawet nie TYKA windows update i etc. bo po co, a później płacz. Już nawet nie wspominam o biosie czy update sterów do płyty głównej bo to dla wielu zbyt dużo. Do tego trojany, syf na kompie i nie wiadomo co jeszcze. Ehhh...
Hohoho nie ma oceny no bo wiecie rockstar games ;~~~DD spalić redakcję ale jakby to było o cdprojekt red to problemu by nie było.
Ojciec Makuła ma ciekawy bug w grze gdzie czasami gra jakby nie odczytuje dobrze myszki i w misjach gdzie np. trzeba na coś spojrzeć przez lornetkę to skrypt pchający zadanie do przodu się nie odpala. Pomaga gra w trybie okienkowym. Naprawdę co ten R* odwalił to przechodzi ludzkie pojęcie. Aż chyba sprawdzę sobie z ciekawości GTA IV czy da się w to wreszcie grać.
Nawiasem mówiąc, trudno znaleźć istotną różnicę w oprawie między najwyższymi pecetowymi ustawieniami a najładniejszą dotąd wersją gry – tą na Xboksa One X.
Digital Foundry będzie miało inne zdanie na ten temat :) Koleś z DF na forum sugerował ludziom że wersja XOX to low i niżej :)
Bo ludzie MUSZĄ mieć wszystko na maksa. Nawet jeśli ustawienia najlepsze, wyprzedzają dzisiejsze czasy .Może nie jakoś super,ale jednak na 4k Nie ma szans na stabilne 4K w 60 FPS.Ale wystarczy wyłączyć PARĘ ustawień, które i tak prawie nic nie zmieniają, i nie zauważymy tego w grze, a FPS magicznie skacze o kilkadziesiąt do góry ,i już nie palimy PC ;) Ale rozumiem ludzie, którzy mają sprzęt za 10 koła , i są fetyszystami dnia 60 FPS ,i ich to wkurza ;D
Cóż, właśnie dlatego, mimo obu platform, nie mam zamiaru się w takie tytuły bawić na PC. Gra mnie znudziła po kilkunastu godzinach na PS4, więc na PC i tak nie kupiłbym pełnej, tylko zassał skądś, a wtedy błędy sypałyby się lawinowo jak zawsze w piratach R czy Ubi. A gdybym miał jeszcze za to zapłacić i patrzeć na takie kłopoty - płakałbym rzewnymi łzami.
Wychodzi na to, że to jednak my, właściciele konsol, bawiliśmy się (jak ktoś to lubi) bez błędów, a to Wy, rdzenni pececiarze, testujecie alfę na PC.
Na co wy liczycie, przecież oni nie mogą najbardziej przehajpowanej grze ostaniach lat wystawić teraz słabej oceny. Jeszcze by się przypadkiem okazało że jednak gra nie jest wcale tak dobra. Port na PC słaby więc oceny brak, jednak patrzcie tam na konsolach daliśmy 10/10 bejbe. Skyrim z wadami które inną grę by zwaliły dużo w dół też jest 10/10! Oj i to ten sam recenzent, a to ciekawostka.
Recenzje na GOLu to jest kryminał od dawna, żadna niespodzianka.
Jak to możliwe, że w internecie huczy o tym jaki ten port jest tragiczny, że momentami mam wrażenie iż przypomina ten z Arkham Knight. Co prawda posiadam niecodzienny sprzęt (RTX 2080 Ti, i9-9900k, 32GB 3600MHz) i przy 1440p Ultra-High - mam 80-100fps co uważam za bardzo dobry wynik w porównaniu do innych gier, gdzie dzieło R* przoduje pod względem graficznym i przepychem detali.
Ale chodzi o to, że ja nie uświadczyłem żadnych problemów (poza okazjonalnymi crashami gdy chodziłem po ekwipunku, nigdy w bezpośredniej rozgrywce), również osoby mi znane też nie miały większych problemów, ba nawet Hed mówił w swoim materiale, że jest okej na kilku konfiguracjach. Czy to możliwe aby gra się uruchamiała bez problemu tylko na lepszym sprzęcie (co wydaje się bzdurne), czy może po prostu promil graczy głośno krzyczy i dlatego jest taki wydźwięk?
Yup, na konsolach niektóre rzeczy to poniżej low na PC: https://www.youtube.com/watch?v=RUrbciPfX6k&
Gra była tylko na konsolach i były żale teraz wyszła na pc i też macie żale. Jesteście typowymi Januszami
PeCe Master Fejk, hahaha
Ludzie już dawno o tej grze zapomnieli, a tutaj po "konsolowych testerach" miało być palce lizać, a jest kupa śmiechu z przewagą kupy :)
Grajcie w statki w panelu wybierania grafiki, może coś ustrzelicie.
Port jest słaby i nie ma co do tego żadnych wątpliwości - lubię takie argumenty i jednocześnie wszystko w prawo. Na ustawieniach konsolowych gra śmiga na komputerach z GPU trzy generacje do tyłu i z 5 generacji CPU do tyłu. Po prostu dla użytkownika PC trzeba było zrobić 3 profile i ustawienia zaawansowane a jak dali za dużo to i głowa rozbolała. Niczym się port PC od portu konsolowego nie różni różnią się tylko ludzie którzy z tego korzystają. Morał z tego płynie taki : jeśli ustawienia PC są dla ciebie za trudne do zrozumienia to kup wersje konsolową.
Jedyny problem z klientem RDR który trafiał na losowych użytkowników mógł zachwiać równowagę między wersjami / ja tego problemu nie miałem więc się do niego nie odniosę.
Takie głupoty na golu są wybaczalne ale jak piszą to sebastiany z purepc to można tylko się pośmiać z tego jak pod publiczkę można klękać aby dostać banana :)
A ja bym chciał grać nawet na słabym komputerze w tą grę. Bez graficznych fajerwerków, na niskich lub średnich teksturach. Byle w full HD. Używam tv 32 jako monitora. To starszy model Sony, jeszcze LCD nie LED. Nie ma programowych ulepszaczy obrazu, więc input lag ma niski. Celownik nie pływa, gra się dobrze czy na konsoli czy pc. RDR2 pociąga mnie dużym otwartym światem w którym można robić co się chce. O ile tak naprawdę jest, bo pewności nie mam. Solucji nie czytam ani streamów nie oglądałem celowo. I dlatego napewno kupię. Ale uważam że wydanie tak niedopracowanej gry pod względem technicznym jest skandaliczne. To po prostu skok na kasę by zgarnąć jak najwięcej przy niewielkim wysiłku. Rock Star powinien ponieść za to jakaś karę.
kiedyś ktoś powiedział cytuje aby nie było że to moje
"użytkownicy pctów to przeważnie biedni idioci, czemu biedni bo nie stać ich na konsole, a czemu idioci bo wybór pięciu ustawień na krzyż powoduje problemy u większości"
R* po prostu stwierdził że to co powyżej nie może być prawdą dał ponad 40 ustawień aby każdy mógł ustawić jak mu tylko odpowiada. Jednakże nie przewidział jednego co też powiedziała inna osoba cytuje (nie moje)
większość użytkowników pc to biedni idioci z brakami w umiejętności czytania, bo nie stać ich na komputer odpowiedni do wymagań danej gry w danym roku, a jednocześnie nie umieją czytać specyfikacji potrzebnej do uruchomienia danej gry, co więcej ich magiczny sprzęt który kwalifikuje się z miejsca do recyclingu w ich mniemaniu nadaje się do grania ze wszystkimi suwakami w prawo
przyznacie że coś w tym jest a wystarczyłoby być jak CDP i dać kilka opcji na krzyż w tym opis zamiast ultra to UBER co pewnie w głowach znaczyłoby UBER a to UBER to jednak nie na dzisiaj.
i teraz moja już konkluzja : Rockstar powinien był zrobić 4 profile na krzyż low, med, high, ultra oraz ustawienia własne dla przyszłych konfiguracji pctowych, wtedy biedni głupi PCtowi gracze nie płakali by tworząc rzeki łez, a nawet morza pisząc jak to moja 2080TI nie daje rady. No z całym szacunkiem dla liptona (pozdrawiam) którego znam z pclaba to po co mówić takie bzdury. RDR2 nawet na medium, czy high wygląda na tle tego co jest na rynku NIESAMOWICIE a co dopiero na ultra gdzie wiele opcji to opcje które zostały dodane na potem. Za parę lat ta gra będzie uruchamiana jak dzisiaj Crisis czy Wiedźmin II, III na zupełnie innych komputerach i będzie można powiedzieć gra wcale się nie zestarzała wręcz dzisiaj nadal wygląda pięknie. Łatwo jest jednak napisać zła optymalizacja, co jest bzdurą bo grę da się odpalić i grać na kartach z 3 generacje do tyłu po prostu odpowiednio ustawiając opcje. Co więcej porównywanie gry tak wielkiej z tak rozległym rysowaniem i symulacjami życia do tunelowego dobrze zoptymalizowanego Gears of War 5 zakrawa o śmieszność.
Moje 5 groszy. U mnie gra działa znakomicie tak na jednej 2080TI bo druga nie działa bo nie ma działającego profilu multiGPU a do DX12 sobie nie napisze, ale co z tego potrafię korzystać z opcji i za nim nie wyjdą nowe GPU czy nie dojdzie MultiGPU mogę zrezygnować z wielopróbkowego AA czy opcji które są najbardziej zasobożerne ustawiając coś o punkt niżej. Nie mam też potrzeby onanizowania się widząc stałe 60fps będzie 50-60 i też wystarczy.
Jedno napisze jednak że jak ktoś pisze o złym porcie na PC to nie ma żadnych do tego podstaw bo jak wyżej mieszając opcjami można grać i na 960 i na 970.
Jeszcze jedno na koniec 10K na sprzęt i są fetyszystami -> powiedziałbym że jak ktoś bierze udział w wyścigu zbrojnym benchmarki to powinien to przemnożyć min. x4 pomijam monitor i to też nie powinno upoważniać to oczekiwań bóg wie czego. Jednakże zakładam że jak ktoś wydał na komputer 40K i więcej to ma na tyle wiedzy na temat sprzętu że wie po co to zrobił i czemu coś działa tak a nie inaczej.
Poza problemami z launcherem (nie miałem) gra jest stabilna jak składa (jak prawie wszystkie) w RDR2 spędziłem 16 godzin bez żadnego problemu, a wszystkim innym proponuje wziąć głęboki oddech i nie szukać dziury w całym.
Port jest słaby i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Gdybyśmy mieli oceniać sam port na tę chwilę, nota oscylowałaby w przedziale 6-7, przed patchami niżej. Koniec, kropka.
Dlaczego nie ma oceny? Bo nie będziemy już wystawiać portom ocen wyłącznie za kwestie techniczne - nieistotne czy są to gry konsolowe, pecetowe, dobre, złe, deweloperów kochanych i kochanych nie - nieistotne, po prostu żadnych. Jeżeli tekst będzie skupiał się wyłącznie na aspektach związanych z wątpliwym działaniem gry, to pojedziemy sobie po grze w tekście. Podobnie będzie to wyglądać, kiedy port będzie cudowny. Recenzja ma odnosić się do całego dzieła, a nie do samego portu, a ten tekst oceną RDR 2 nie jest, tylko oceną tego jak to dzieło działa.
Tak naprawdę ta sytuacja była przyczynkiem do dyskusji, jak taki tekst powinien wyglądać i od tego momentu będzie to działać w sposób opisany wyżej. Wycieczki w przeszłość to sobie akurat darujcie, bo ja doskonale pamiętam, jak oceniłem Wieśka na 8,5 głównie z powodów technicznych i wtedy był megahejt za to, że został oceniony za nisko, bo PRZECIEŻ POŁATAJO.
Przestraszyliśmy się Rockstara? Cudowny argument, naprawdę. Rockstar nie ma biura w Polsce, z żurnosami się bezpośrednio nie kontaktuje, a polski partner Rockstara - Cenega - nie ma nic do wersji pecetowej, bo jak pewnie już doskonale wiecie, RDR 2 nie wyszło na piecu w pudełku. To wszystko, co mam do przekazania w tym temacie.