Dzisiejszy dzień pokazał, że Manolito i ludzie jego pokroju to jednak wyjątkowo naiwny (żeby nie powiedzieć gorzej) gatunek.
PiS nie przekupił senatorów opozycji, więc "nakazał" swoim nominatom ponowne przeliczenie głosów, żeby nieważne nagle stały się ważne. PiS splunął w twarz Suwerenowi. Manolito, czujesz, jak ślina spływa również po twojej twarzy?
Dzień przed wyborami pisowska prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie "dwóch wież". Łamiąc zresztą procedury prawne stosowane przy takiej okazji. Jak widać, Prezes jest ponad polskim prawem. A mnie czy Manolito polskie prawo nadal obowiązuje. Manolito, wycierasz już twarz?
Ale spokojnie: nie wątpię, że nadal będziemy w tym wątku czytać o niepotrzebnym panikowaniu i o tym, że praworządność czy demokracja mają się w pisowskiej Polsce doskonale.
Symetryzm.
Platforma Obywatelska miała odwagę by podnieść wiek emerytalny i zrównać go dla mężczyzn i kobiet. Zrobili coś, co niemal wszyscy ekonomiści określają dziś jako konieczność. I nie była to decyzja populistyczna, by przymilić się ciemnemu ludowi, lecz decyzja propaństwowa, obliczona na długotrwałe efekty.
Ustawa o korpusie urzędniczym, wymagająca od kandydata na urzędnika wykształcenia, kwalifikacji, kompetencji. Odpartyjniająca korpus urzędniczy, uniemożliwiająca aktualnej władzy instalowania swoich miernot w urzędach państwowych, na wyższych stanowiskach. Ustawa ewidentnie propaństwowa. Zlikwidowana przez PiS od razu, gdy ta partia doszła do władzy.
Prawo i Sprawiedliwość, partia ideowo i programowo neobolszewicka, socjalistyczna, skrajnie lewicowa (czyli słownikowo: lewacka), wrogo nastawiona do ideałów i etosów konserwatyzmu, w czasie swojej 4-letniej kadencji nie zaproponowała ANI JEDNEJ ustawy propaństwowej. O szkodach, jakie wyrządza państwu polskiemu pisano tu wielokrotnie, ale mnie wciąż ciekawi jakikolwiek ewentualny aspekt pozytywny działalności formacji neobolszewickiej. Może jest coś, o czym ja nie wiem. Może uchwalono jakąś ustawę "perspektywiczną", której konstruktywne skutki odczują kolejne pokolenia?
Jak zwykle zlepek kłamstw i przeinaczeń. Ja nic nie widziałem, ja nic nie slyszalem.
Mogles jeszcze napisac, ze pewnie podali w wybiorczej a ty im nie wierzysz a skoro w TVP nie było to znaczy, ze to nie jest prawda ^^
jeśli chodzi o samą służbę zdrowia, ciężko mi cokolwiek powiedzieć, bo nie mam z nią do czynienia, zawsze się na nią narzekało, ale czy teraz jest gorzej, tego nie wiem
Wszystkie, wszystkie bez wyjątku, dostępne Publicznie informacje pokazuja dane, ze w sluzbie zdrowia jest nie tylko gorzej, ale wręcz drastycznie gorzej niż było jeszcze 4 lata temu... Ale ty nie wiesz... Taki politycznie obeznany osobnik nie wie, nie widział, nie slyszal. Nie podali w TVP? A może chodzi o wypowiedzi Morawieckiego o tym jak to dobrze w sluzbie zdrowia za PiS jest? Skoro Morawiecki tak mowi to fakty nie maja znaczenia, nie możesz być ich pewny skoro w przekazie TVP ich nie potwierdzają ^^
a czy edukacja jest zniszczona? cholera też nie wiem, jak niby jest zniszczona?
Tez biedaczek nie wie, nie widział, nie slyszal. ^^ Wszystkie dostępne publicznie informacje podaja przykłady zapasci systemu edukacji w Polsce. Szkoly upadają, nie ma w nich komu uczyc, zatrudnia się powszechnie osoby niewykwalifikowane bez przygotowania pedagogicznego, brakuje pieniędzy na wszystko. Ale Manolito nic nie widział bo podaja te informacje media Wrogie Polsce takie jak GW czy lokalna prasa której jest zbyt dużo by Partia zdolala zapanować nad cala i jeszcze ujadają kontrrewolucjoniści z niej ale to się skończy i Partia wygra...
W TVP mowia, ze system edukacji w Polsce jest doskonaly i ma się swietnie wiec fakty nie maja znaczenia. Gdzie lezy prawda, no gdzie, jak można wiedzieć skoro partyjne media mowia jedno a kontrrewolucjoniści opłacani przez zydokomunoniemcow inne. Jak człowiek biedny ma wiedzieć, takie pomieszanie ^^
bo to że nie udało się pisowi usprawnić władzy sądowniczej albo działa w tej partii nepotyzm i symonia to jest fakt, trudno się z tym nie zgodzić.
O mało nie zemdlałem z szoku ^^. Już tak bardzo widoczne jest jak bardzo wymiar sprawiedliwości w Polsce został skorumpowany, ze tutaj nie widziales szansy na "ja nie wiem, nie widziałem" i zdecydowałeś się "ograniczyć straty" i przyznać racje? ^^
Chociaz oczywiście znalazło się w wypowiedzi osobnika "ja nie glosuje na PiS ale popieram ich działania" stwierdzenie jak to biednemu PiS "nie udało się usprawnić". Znow "zręcznie" pominales, ze nie chodzi o to czego się nie udało zr4obic. Chodzi o to co zostało zrobione a dzięki PiS wymiar sprawiedliwości działa w obecnej Polsce jak za PRL, jesloi nie gorzej. "Przypadkowe" gubienie bądź niszczenie dowodow w sprawach przeciw urzednikow Partii Jedynie Slusznej, odmowy prowadzenia postepowan lub prowadzenie ich w sposób slamazarny. Zamiast przesluchiwac i scigac oskarżonych z Partii to sciga sie i zastrasza swiadkow przeciw nim zeznających. Kampania prowadzona w ministerstwie "sprawiedliwości" z ujawnianiem poufnych danych, popełnianiem przestępstw przez urzednikow ministerstwa którzy pozostają bezkarni... Rzeczywiscie nie udało sie usprawnić... udało sie zniszczyć kompletnie...
A następnie nasz drogi "ja nie glosuje na PiS ale popieram, niektóre, ich działania" przechodzi do gospodarki.
4% wzrost gospodarczy, cud nad cudy. Co prawda mniejszy w czasach koniunktury niż w czasach zapasci ale jest. Jak wiec udało sie go osiagnac w sytuacji braku inwestycji, rozkradania rezerw spolek, opodatkowywania prywatnych inwestorów? Rzeczywiscie Bog pomaga PiS i blogoslowi Polske cudami gospodarczymi? A może ma to związek z pompowaniem w gospodarke pieniędzy w ramach zapomog? A wiec slusznei PiS czyni? A może jednak inwestycje, pozostawienie spolkom srodkow na rozwój, mniejsze podatki w sektorze prywatnym co prowadzi do rozwoju gospodarki i w efekcie realnego wzrostu procentujacego wyzszymi dochodami i podatkami w przyszlosci jest lepszym rozwiazeniem niż sztuczne budowanie "koniunktury" na kilka lat? Buduja sztuczny "dobrobyt" hamując rozwój Polski, zwiekszajac zadluzenie na niespotykana nigdy wcześniej skale, dzialajac na kredyt po to by przekupić ciemny lud i utrzymać sie u władzy bez względu na to jak takie działania odbija sie na przyszłości naszego kraju. Wczesniejsze tego typu działania w takiej Grecji i dziesiątki innych podobnych sie nie powiodły. Ale PiS tego dokona, oczywiscie. Po raz pierwszy w dziejach historii swiata komunistyczny rząd odniesie sukces gospodarczy. Brawo PiS, jesteśmy z wami i waszym socjalistycznym eksperymentem gospodarczym.
Bezrobocie jakie było takie jest, a raczej jest większe niż było i wciąż sie zwieksza (przynajmniej oficjalne bo dzięki działaniom Partii Jedynie Slusznej szara strefa znow jak za PRL zaczyna swiecic coraz większe triumfy) ale w TVP odtrabiaja same sukcesy gospodarcze wiec jest dobrze ^^
Podnoszenie pensji minimalnej plus wzrost inflacji to wyższe pensje i lepsza sytuacja gospodarcza według socjalistow, jak zwykle. Co prawda w każdym poprzednim przypadku na swiecie podejmowania takich dzialan konczylo sie katastrofa ale PiS tak to zrobi, ze tym razem sie uda a w 2080 będzie minimalna 80 tysięcy ^^
"Stabilny" budżet oparty na pozyczkach, drastycznych zwiększeniu opodatkowania, zaniechaniu inwestycji i prowadzeniu Polski prosta droga do katastrofy gospodarczej. Naprawde nikomu wcześniej sie to nie udało? Chyba cos ci sie pomylilo bo nie musze szukac poza granicami Polski przykladow, Gierek tez taki "sukces" osiagnal i w dokładnie taki sam sposób w sumie. No ale oczywiście może jemu sie nie udało, czy innym "guru" socjalistycznej gospodarki ze swiata, ale PiS to geniusze, Bog jest z NImi, i tym razem socjalistyczny eksperyment gospodarczy będzie swiecic triumf i pokazemy swiatu geniusz myśli Lenina. Nie bez powodu Kaczynski Jaroslaw napisał prace o Leninie by teraz nie czerpac natchnienia z dzialan tego Wielkiego Przywodcy i prowadzic Polski do przynależnej roli swiatowego mocarstwa.
znowu te twoje fantasmagorie, jakiś czas temu przepychałem się tu na forum, twierdząc że zachodnie kraje uni czerpią korzyści z dopłat, że to nie jest żadna łaska, że nie ma co się lękać odcięciem subwencji które są tak na prawdę inwestycją a ten artykuł tylko to potwierdzał - no to go umieściłem, co w tym dziwnego? ja oczywiście zdaję sobie sprawę, że ty wszystko wiesz i nie musisz tego czytać, no to po co mi odpowiadasz, ten artykuł w takim wypadku nie był skierowany do ciebie
Albo Kilgur umieszcza "sensacyjny" artykul jak to 80% dopłat z Niemiec wraca do nich w formie naszych zakupow wiec Niemcy nas okradają i "precz z UE" albo Manolito nas informuje, ze UE na nas zarabia wiec "laski nam nie robia" wiec niech nas caluja po rekach, ze laskawie pozwalamy im dawac pieniądze.. Zastanawiam sie które z tych stwierdzen wykazuje wieksza ignorancje...
Tak do prostego przedstawiciela ciemnego ludu lub do tego który udaje "ja nie wiem, nie widziałem" i by utrudnić mu przeinaczanie. Jeśli nam zly Niemiec nie da to my od niego nie kupimy. On sprzeda gdzie indziej, może trochę mniej ale kase ma, a my mamy gowno... A może i tego gowna nie będziemy nawet mieć bo najpierw trzeba mieć cos do zjedzenia by sie wysrac a bez dopłat z UE Polska bylaby teraz w dużo gorszej sytuacji. Oczywiście, ze większość dopłat wydajemy na zakupy z zachodu "zwracając" te dotacje. I będzie tak jeszcze długo ale przez ostatnie kilkanaście lat sami coraz więcej produkowaliśmy. Bo tak to działa wlasnie jeśli przeznaczamy pieniądze na inwestycje, a wlasnie na to one miały isc. Kupowalismy sprzet, maszyny, narzędzia z tych złych Niemiec i budowaliśmy w Polsce drogi czy fabryki. Jak mam niby tlumaczyc najprostsze rzeczy, oczywiste rzeczy, komus kto jest zbyt glupi by sam to zobaczyć albo komus kto celowo to ignoruje i przeinacza... Zastanawiam sie kto jest gorszy ale w sumie nie ma co sie zastanawiać. Ignorantow mamy w Polsce i zawsze mielismy wielu, ciemnego ludu nam nigdy nie brakowało. Ale to jest bezwolna masa idaca tam gdzie ich ciagna inni. Najgorsi sa zakłamani osobnicy pozbawieni moralności którzy dobrze wiedza jak działa swiat i wykorzystują ta wiedze do sterowania ciemnego ludu by osiagac osobiste korzyści.
I to jest kwintesencja całego PiS, jego komunistycznych korzenii, jego kłamliwego aparatu propagandowego którego czescia sa rozne osoby pokroju "ja nie glosuje na PiS ale popieram ich działania" prowadza propagandowego działania pelne kłamstw, przeinaczeń, "zapomnien" na forach internetowych.
Już ktoś to wyżej napisał, zresztą sam chyba kiedyś to napisałem w podobnym stylu. Mogę w pewnym sensie zrozumieć polskich belertow którzy zwyczajnie nie potrafią sami myslec i sa podatni na propagandę. Zawsze w każdym kraju takie osoby będą i winnic ich za stan państwa nie można. Ale dużo gorsi sa tacy jak Manolito, dobrze wiedzący jak działa gospodarka i dobrze wiedzący co ja niszczy i co niszczy kraj. Jednak sa to osoby pozbawione nawet szczatkowej moralności, czy patriotyzmu, i swój kraj traktują jak każdy pasożyt. Jak cos z czego trzeba wyssać wszystko co sie da, jak najszybciej, zarobić samemu jak najwięcej i niech zgliszcza pozostaną, co mnie to obchodzi skoro ja zarobiłem. Polska przez wieki miała wiele takich osob i dlatego jesteśmy teraz w takim punkcie w jakim jesteśmy. I dlatego w momencie gdy dzialo sie coraz lepiej i gdy pojawily sie większe pieniądze do ukradzenia (i większe nierownosci społeczne na których można zerować) taka grupa pasozytow dorwala sie do władzy i probuje ukraść wszystko co sie da, a reszta niech splonie.
Tymczasem w przerwie pomiędzy jednym niewidzeniem, a drugim niesłyszeniem Manolito.
"Z informacji DGP wynika, że w najbliższy czasie NIK poinformuje o podejrzeniach popełnienia przestępstwa w związku z funkcjonowaniem Funduszu Sprawiedliwości.
Najwyższa Izba Kontroli (NIK) w piątek zaprosiła dziennikarzy na konferencję prasową, która ma się odbyć w najbliższy wtorek. Informacja jest enigmatyczna, a spotkanie z mediami na dotyczyć najnowszych wyników kontroli.
Reklama
Nasi informatorzy z dwóch niezależnych źródeł wskazują, że chodzi prawdopodobnie o Fundusz Sprawiedliwości (FP), który nadzoruje Ministerstwo Sprawiedliwości.
– Na konferencji mogą zostać przedstawione zawiadomienia do prokuratury z podejrzeniem popełnienia przestępstwa. Ma ich być co najmniej kilkanaście – twierdzi nasze źródło. Drugi z informatorów potwierdza, że tego może dotyczyć konferencja NIK.
Fundusz Sprawiedliwości co do zasady ma skupiać się głównie na pomocy osobom pokrzywdzonym przestępstwami oraz ich najbliższym. W 2017 r. zakres działania Funduszu został rozszerzony przez resort kierowany przez Zbigniewa Ziobrę. NIK przy okazji corocznej analizy wykonania budżetu sprawdził jak wydawane były pieniądze z FP i miał szereg zastrzeżeń. Wówczas Izbą kierował jeszcze poprzednik Mariana Banasia, Krzysztof Kwiatkowski, a wyniki kontroli zaprezentowano pod koniec czerwca tego roku.
– Nie zarzucamy Ministerstwu Sprawiedliwości działań nielegalnych, natomiast twierdzimy, że te wydatki są niecelowe i nierzetelne – mówili wówczas w Sejmie kontrolerzy. Wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski komentował wówczas pracę Izby związane z Funduszem Sprawiedliwości i stwierdził, że rzetelność i wiarygodność kontrolerów NIK „budzi poważne obawy”. Jego zdaniem „tezy i stanowiska” zawarte w raporcie „kwestionują obiektywizm przeprowadzanej kontroli i wiarygodność jej wyników”.
Nie udało nam się ustalić czy planowane zawiadomienia do prokuratury to efekt tamtej kontroli czy późniejszych działań NIK. W DGP podaliśmy w piątek, że Izba jeszcze przed Świętami ma opublikować dwa raporty z kontroli. Pierwszy dotyczący afery GetBack, drugi związany z działalnością Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Oba mogą być niewygodne dla PiS. Pierwszy z nich może ujawnić niedociągnięcia po stronie Komisji Nadzoru Finansowego oraz innych instytucji, które powinni mieć oko na funkcjonowanie tej spółki. Drugi raport może być korzystny dla Banasia, jeśli wykaże zasługi KAS w uszczelnianiu systemu podatkowego.
Jako pierwsi informowaliśmy też, że Marian Banaś zdecydował, że w razie jego nieobecności obowiązki prezesa NIK w pierwszej kolejności przejmie jego zastępczyni Małgorzata Motylow, która z NIK związana jest od 2001 roku. Następny będzie inny wiceprezes Marek Opioła (do niedawna poseł PiS). Dopiero na samym końcu tych wskazań znalazł się wiceprezes Tadeusz Dziuba ( też były poseł PiS). Według naszych rozmówców to nieprzypadkowa kolejność. To Dziuba, zgodnie z planami związanymi z nieudaną próbą zdymisjonowania Banasia, miał kierować NIK."
A więc rozpoczyna się wojna. Pisiaki pójdą na całość, żeby tylko nie dać nikomu możliwości ukarania złodziei za złodziejstwo i niszczenie państwa.
To ostateczna próba dla sędziów. Jeśli teraz pisiakom uda się ich spacyfikować, to koniec. Na miejscu SN wymyśliłbym coś, żeby Zachód musiał szybko i ostro interweniować. Problemem jest tylko to, że w starym SN zasiadają wciąż uczciwi ludzie, którzy przestrzegają prawa. A tacy zawsze przegrają z bandą Hunów.
Jeśli wierzyć wyborczej męczennik Śpiewak mocno mija się z prawdą, żeby nie powiedzieć kłamie
Kilka przykładów wspinaczki PAD-a na Himalaje Hipokryzji.
Czekam z niecierpliwością na komentarz pisowskiej trollowni forumowej. ;)
Wyboru tego czlowieka na prezydenta suweren pożałuje jeszcze bardziej w dłuższej perspektywie. O ile Kaczyński to w miarę skromny i zimny cwaniaczek, o tyle Duda ma wszelkie cechy zapatrzonego w siebie i prymitywnego bufona, który na wszelkie próby krytyki reaguje dosyć emocjonalnie. A to wyjątkowo niebezpieczne. To tak moim skromnym zdaniem.
Wybory i po wyborach. Rozkład głosów jest wszystkim znany. Obietnice wyborcze PIS także, chociaż tu juz mamy pierwsze glosy z rzadu, żeby się nimi za bardzo nie przejmować. Realizacja programu wymaga od PIS wymiany elit. Ostatnie 4 lata pokazały, co to za ludzie. Im się to po prostu należy. Kolejne 4 lata wydaja się zatem dalszym rozkradaniem Polski. Ciekawe, czy nadal beda się dzielić z wybrańcami.
Poprzednia część:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14974246
Mial Tusk isc siedziec, a tu nada dupa :( Obiecanki cacanki, nic tym pisiorom wierzyc nie mozna.
Co prawda Tuska pace nei siedzi, ale przyjmniaj abulwersowala sie komisja tym, ze syn Tuska gdzies tam w OLT na niezbyt wysokim stanowsku sie przewinal.
Szkoda tylko, ze o synusiu Banasia cicho. No ale przeciez wziecie kredytu na nieistniejaca firme, pod zastaw nieruchomosci, kotrej nikt nie byl wlascicielem to zadel walek, ot takie normalne dzialania w w ramach "prawa" I sprwiedliwosci :)
Dodam tylko za Bukarym
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/sprawa-wiez-kaczynskiego-radoslaw-baszuk-o-bledach-prokuratury/vx7y7t3
„ Reprezentujący Geralda Birgfellnera mec. Roman Giertych w rozmowie z TVN24 wyraził jeszcze jedną obawę związaną z tą sprawą. – Możemy teraz złożyć zażalenie, ale jak prokurator ponownie odmówi, to nie będziemy mogli sami skierować własnego aktu oskarżenia (subsydiarnego – red.). Jeszcze tydzień temu byśmy mogli, ale 5 października weszły w życie przepisy, które wprowadziły nowelę do artykułu 330 kpk. Ogranicza ona prawo pokrzywdzonego – przekonywał Giertych.
– Przepis ten zaproponował rząd premiera Morawieckiego trzy tygodnie po tym, jak złożyliśmy zawiadomienie w sprawie [Srebrnej – przyp. red.]. To zadziwiająca koincydencja. Pierwszym beneficjentem tego nowego przepisu jest Jarosław Kaczyński, szef partii, która dysponowała większością w polskim Sejmie. Dlatego wprowadzone prawo nazwaliśmy "lex Kaczyński" – mówił Giertych.”
A to kolejne protesty
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wybory-parlamentarne-2019-pis-zlozyl-kolejne-wnioski-do-sn-w-ramach-protestow/tc0cfn8
Pamiętne hasło trolli "wystarczy nie kraść", powtarzane tak uroczo bezrefleksyjnie, teraz nabiera nowego znaczenia ;)
To hasło brzmi teraz jak niesmaczny żart. Chichot historii. Wszystkie te tezy głoszone przez ten rząd dotyczące wymiaru sprawiedliwości, funkcjonowania państwa, funkcjonowania gospodarki legły w gruzach. Ujawnienie tego, co działo się w ministerstwie finansów ma dużo większe znaczenie, niż wcześniejsze ujawnienie historii o tzw. "farmie troli" w ministerstwie sprawiedliwości.
Przez 4 lata nie było dnia, by ta najbardziej prymitywna w historii Polski władza się nie kompromitowała. I czekają nas następne 4 lata festiwalu obciachu, zidiocenia i zwyrodnienia. Tego chciał suweren, cóż począć...
Tak sobie myślę, że rządowa fabryka fake newsów Jacka "kłamcy, kłamcy" Kurskiego działa sprawnie, jak dobrze naoliwiona maszyna. Wolacy kupują fake newsy bez mrugnięcia okiem, gdzie "za komuny" to jednak największy dureń nie wierzył w telewizyjną propagandę, nie mówiąc już o partyjnych notablach, na życzenie których tą propagandę serwowano :).
Maserati burmistrza i zatrzymanie drugiego podejrzanego (obcokrajowca) jak "z filmu akcji" rozpala wyobraźnię Wolaków, kiedy rzeczywistość skrzeczy. Poezja wygrywa z prozą. Służbowa Skoda (choć ja sobie osobiście chwalę i chwalił będę, no dobrze mi się jeździ - cóż poradzić) i grzeczne czekanie aż funkcjonariusze nałożą kajdanki, bez stawiania oporu są... no cóż - zwyczajne...
Przypomniałem sobie słowa prokuratora Piotrowicza, do kogo jest ten przekaz kierowany :). A zaraz po tym ten obrazek, satyryczny (choć to satyra z tych ciężkich), stary (bo telewizor na nim jest kineskopowy): siedzi gość przed ekranem telewizyjnym i ogląda, a na ekranie jest wypięta w jego kierunku dupa. Pośladki wystają z ekranu, czwarta ściana jest zburzona ;-). Nie pamiętam już czy ten gość ma otwartą buzię, czy nie, ale to nieistotne.
I tu już poszło z automatu - wyobraziłem sobie Belerta, jak o 19.30 włącza Dziennik Telewizyjny Kurskiego i ogląda jak oglądał za "starych, dobrych czasów" i wierzy bezkrytycznie (tak jak kiedyś wierzył?). A później, podniecony i pobudzony pędzi na forum, żeby dwa razy przekazać tego samego newsa o złodziejach z PO oderwanych od żłoba :). Niesamowite, jak to się Kurskiemu udało, w XXI w., coś niebywałego...
Kiedyś przepisy nie określały wieku sędziów SN i NSA, ale zostały zmienione przez PiS w 2016 r. Nad nowelizacją ustawy o TK i SN pracowali właśnie Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz, którzy teraz kandydują do Trybunału.
Na zdjęciach widać mnóstwo uczniów (w tym z mojej szkoły). Nikt im w proteście uczestniczyć nie kazał i - wbrew wpisom pisowskich trolli - mieszkają na Podhalu.
Nauczyciela rozpiera duma. ;)
PiS-ie, zabierz się mocniej za propagandę w szkołach, bo coś nie pykło...
Państwo PiS:
Szef NIK-u, czyli organizacji kluczowej dla poprawnego funkcjonowania państwa, jest podejrzany o przestępstwo.
W szkołach panuje absolutny chaos, a nauczycieli z kwalifikacjami brakuje coraz bardziej.
W służbie zdrowia długi na niespotykaną skalę, a kolejki pacjentów coraz dłuższe.
Trybunał Konstytucyjny przestał normalnie funkcjonować m.in. ze względu na konflikty między pisowskimi sędziami, a liczba rozpatrywanych spraw drastycznie spadła.
Opłaty sądowe dla zwykłego obywatela wzrosły, a system sprawiedliwości znalazł się w stanie rozkładu ze względu na podważanie kompetencji nieprawomocnie wybranych sędziów przez innych sędziów, co ma negatywny wpływ na jakość i szybkość orzecznictwa.
Prokuratura działa ospale i łamie procedury, przedłużając bezprawnie postępowania, odmawiając ich wszczęcia lub dokonując umorzenia.
Państwowe instytucje kultury przechodzą proces tzw. "wymiany elit", a kultura wyższa jest w sposób systemowy wypierana przez jarmarczny kicz.
Od lat nie prowadzi się żadnych poważnych i przydatnych inwestycji, a wszelkie szumne zapowiedzi pozostają jedynie w sferze werbalnej.
Wskutek polityki edukacyjnej państwa samorządy przeżywają ogromny kryzys, gdyż pieniędzy zaczyna brakować właściwie na wszystkie lokalne inwestycje i przedsięwzięcia.
Stare podatki systematycznie wzrastają i pojawiają się nowe (jawne lub ukryte), zaś ceny podstawowych produktów rosną - wbrew zapowiedziom rządu.
Przedstawiciele partii rządzącej nie kryją się nawet z wywieraniem wpływów na teoretycznie niezależne instytucje państwa, czego symbolem stały się herbatki Prezesa z szefową TK.
A to tylko wierzchołek góry lodowej.
Brawo, wyborcy i zwolennicy PiS-u.
Napisałem wcześniej, że podoba mi się nowy marszałek Senatu, zdanie podtrzymuję:
^^ Tak właśnie należy postępować z bolszewikami - kultura i godność osobista, tak, że w pięty idzie.
Dziś, mają być złożone przez prawników marszałka Grodzkiego pozwy przeciwko Gazecie (anty)Polskiej i Karolowi Guzikiewiczowi. O ile uważam, że bolszewików od Sakiewicza za kłamstwa, oszczerstwa i manipulacje warto przeciągnąć w sądzie, to mieszane uczucia mam co do Guzikiewicza - to niepiśmienny dureń, niezbyt sprawnie operujący językiem polskim (stąd, co naturalne jest radnym PiS), a donos składał na niejakiego "Grockiego", do Centralnego Biura Korupcyjnego (to też znamienna pomyłka).
Trochę się jednak rzygać chce - zabiera się emeryturę sekretarce, która przepracowała np. tydzień w jakimś urzędzie UB, ale Piotrowicz "porządny człowiek". "Mozesz byc sk.... ale jak bedziesz z nami, to wszystko ci wybaczymy". Dopoki jestes z nami.
To moze jakis Srebrny Krzyz Zaslugi w dowod uznania?
PS. A Gogol napisal proroczo w jednej ze swych sztuk: "W naszym miasteczku jedyny porzadny czlowiek to prokurator. Ale, prawde powiedziawszy, i on swinia".
Oby Tusk miał rację. Ale też mam wrażenie, ze PiS pójdzie na całość.
https://wiadomosci.wp.pl/donald-tusk-ostrzega-przed-kolejnymi-ruchami-pis-6454077275404417a
- Widać teraz każdego dnia, jak to zaczyna się kruszyć. Proszę sobie wyobrazić, jak z miesiąca na miesiąc będzie narastał ich (PiS) strach. Strach tych, którzy teraz rozwalają system sędziowski, obrażają sędziów, szantażują ich, wyrzucają z pracy, organizują hejt przeciw nim - powiedział w wywiadzie dla sobotniej "Gazety Wyborczej" szef Europejskiej Partii Ludowej, były lider PO Donald Tusk..
Stwierdził, że "ta władza najzwyczajniej w świecie boi się odpowiedzialności. Uważa, że "jest wiele ewidentnych powodów do pociągnięcia wielu funkcjonariuszy tej władzy do odpowiedzialności karnej i procesowej".
Podkreślił także, że jeśli ulica i zagranica pilnuje, by PiS nie za bardzo przekraczał granice, to jest wyłącznie w korzyścią dla Polski. Zadeklarował jednocześnie, że będzie robił wszystko, by te sprawy nie zostały zamiecione pod dywan. " Oni nie spoczną w wysiłkach, by rozwalić system do końca, bo wiedzą, że już stracili władzę" - powiedział.
Jest przekonany, że system zbudowany przez PiS zapadnie się nawet nie ze względu na skuteczność opozycji, ale pod ciężarem łajdacta, jakie nam fundują.
By Manolito.
eśli chodzi o samą służbę zdrowia, ciężko mi cokolwiek powiedzieć, bo nie mam z nią do czynienia, zawsze się na nią narzekało, ale czy teraz jest gorzej, tego nie wiem, a czy edukacja jest zniszczona? cholera też nie wiem, jak niby jest zniszczona?
Czy ty cokolwiek wiesz, trollu?
A do stadnin się odniosłeś, czy tutaj języka w gębie zabrakło? Bo twojego odwracania kota ogonem nie zdołałem doczytać do końca. Jak zawsze wszyscy dookoła głupi i nie rozumieją jak mądrze i strategicznie działa PiS!
Ciekawy wywiad. Zgadzam się, że Orban jest znacznie inteligentniejszy od Kaczyńskiego, ale też jego dobra passa się skończy, a wtedy Węgrzy ocenią okres jego rządów surowo.
Natomiast nazwanie Kaczyńskiego pożytecznym idiotą Putina - w punkt.
PiS-owski marsz ku dominacji wytracił impet: jedno się udało, jak przejęcie kontroli nad sądownictwem czy upartyjnienie państwa, ale inne rzeczy nie, jak dominacja nad całą debatą publiczną i narzucenie jej pisowskich standardów, które są dość zero-jedynkowe. (...)
Kaczyński dalej próbuje iść w stronę, w którą szedł Nucky Thompson w serialu „Zakazane imperium”: może i nie chce być gangsterem, ale jakoś w tę stronę go kierują ścieżki żywota. A na końcu serialu okazuje się, że „nie możesz być pół-gangsterem”. (...)
Kaczyński, trochę jak dziecko, odmawia przyjęcia do wiadomości faktu, że w pewnym zakresie narracja Putina wobec Europy pokrywa się z narracją wszystkich europejskich populistów, w tym jego własną. On przecież widzi, że Putin mówi to samo co PiS w kwestiach związanych z konserwatyzmem czy liberalnymi „układami”, które należy rozwalić i – w domyśle – stworzyć własne. Tylko, trochę jak dziecko, odmawia przyjęcia do wiadomości, że Putin prowadzi szerszą grę i wykorzystuje europejskich populistów jako nogę w drzwiach do UE. (...)
Kaczyński nie straszy swoimi kontaktami z Putinem, a samym Putinem, nie biorąc pod uwagę, że jest jego pożytecznym idiotą, bo pomaga formować relacje w UE w taki sposób, jaki jest na rękę Kremlowi. (...)
Kaczyński, który, jako patron największego w Europie Środkowej państwa, które rzekomo miało być predestynowane do przewodzenia Europie Środkowej, budować Międzymorze – przegrał wszystko. (...)
PiS jest skazany na kręcenie się jak gó*no w przeręblu, bo z jednej strony chciałby z Europą, a widzi, że ma z nią i konflikt wartości i konflikt interesów, a z drugiej strony ma też konflikt interesów z Rosją. Konflikt wartości jest tu jednak mniejszy. W Rosji nie ma tych złych lewaków, praw tych zwyrodniałych homoseksualistów, tego postmodernizmu, przed którym Kaczyński tak bardzo ostrzegał, ani tych mediów, które tak komplikują debatę swoim czepialstwem i moralizowaniem. (...)
PiS, oczywiście, nie rozumiejąc swojej pozycji w świecie i histeryzując, zamiast realnie ten świat oglądać, spieprzył koncertowo wszystko w międzynarodowych relacjach, co było do spieprzenia, podczas gdy Orban w niesamowity sposób je dla siebie regulował.
Zawsze byłem zwolennikiem Polski w UE, teraz w trudnych czasach, rządów tych groteskowych bolszewików, jestem tym bardziej. Pisowcy, jak wiadomo rozmontowali większość krajowych "bezpieczników", ale unijnych nie są w stanie ruszyć, choćby (przepraszam bardzo za wyrażenie) się zesrali:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/ustawa-pis-dyscyplinujaca-sedziow-komisja-europejska-reaguje/ebj4t4g
^^Nie przesądzam z góry jaki będzie wynik tej batalii, chcę jednak zauważyć, że odesłanie prezes SN na "wcześniejszą emeryturę" się bolszewikom i Adrianowi "długopisowi" nie udało. Mam nadzieję, że teraz (po zapewne długiej batalii) w starciu bolszewicy pisowscy kontra Polska, wygra Polska.
Niestety, ale prawda jest taka, że dla zdecydowanej większości elektoratu Prawa i Sprawiedliwości, liczy się tylko to, że otrzymają oni benefity socjalne już, od teraz. O tym, co będzie za te kilka lat i jak wartość pieniądza spadnie do tego czasu, nawet nie pomyślą.
To są w dużej mierze prości ludzie, często w trudnej sytuacji finansowej, ciężko im się dziwić, że wybierają opcje na teraz. Może gdyby im ktoś uświadomił, że paradoksalnie cały ten program socjalny, jest dla nich wysoce niekorzystny, to wyniki wyborów byłby inne.
Niestety, PiS perfekcyjnie wykorzystuje tę nieświadomość polskiego społeczeństwa.
Wraca Ministerstwo Bezpieczenstwa Publicznego z czasow wczesnej komuny, co prawda jeszcze pod CIUT inna nazwa... Ciekawe jaka bedzie nazwa nowej superfomacji, ktora na pewno sie stworzy, by pilnowala tych wczesniejszych, Szwadrony Ochronne?
Natomiast PiS tymi swoimi "protestami " wystawił prawdziwą laurkę opozycyjnym senatorom- NIKT nie dał się kupić, to tylko pogratulować kręgosłupa moralnego. Bolszewickie kanalie muszą się więc chwytać kolejnych świńskich metod.
To nieprawda że zwolennicy PiSu nie dostrzegają tej patologii. Oni doskonale wiedzą co się dzieje, tylko na swój sposób to racjonalizują.
Np. nepotyzm w spółkach skarbu państwa - lepiej żeby rodzinka posła PiS się uwłaszczyła, niż zdrajca i antypolak z opozycji. Ci ludzie kierują się takim chorym przeświadczeniem.
A to przypadek. Znow ten sam sedzia wylosowany
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/sedzia-chwalony-przez-pis-wylosowany-do-sprawy-ziobry/f8blq1r
Ziobro stworzyl potworny system
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/sprawa-birgfellnera-kontrowersyjny-trik-prokuratury/7sc4xkm
http://wyborcza.pl/7,82983,25361728,jacek-rostowski.html#s=BoxWyboImg1
Rece opadaja po prostu
A dla uproszczenia zaemuluje tu lokalna opozyjce totalna :)
Belert - Lamborgini i Maserati! Osmiorniczki i zegarek Nowaka!
Manolito -eeee, link do GW, nie znam sprawy, nie czytam, wszyscy kradno, wiec wszyscy sa tacy sami, o czym tu gadac, nie popieram PiS, a teraz wyzywajcie mnie od chlopow panszczyznianych! [wrzuca mem z Janda/Petru]
Będzie nowe wspaniałe koryto dla rządzących pod jakże piękną nazwą:
https://fakty.interia.pl/polska/news-stanislaw-karczewski-w-nowym-rzadzie-powstanie-ministerstwo-,nId,3309741
Nasz Ssskarb - syczy Karczewski z rozkoszą i widząc się wciąż jako marszałek Senatu, posykuje z cicha: ..nasz Sssenat
O ile ktoś miał wcześniej wątpliwości, to teraz powinien mieć już jasność, że pisowcy są środowiskiem w zasadzie jawnie antypolskim, wrogo nastawionym do państwa polskiego i ustroju Rzeczypospolitej.
Andrzej Zoll:
Być może chodzi o to, by TK w ogóle nie było. By jego rola ustrojowa całkowicie znikła. To klęska Trybunału, klęska ustroju polskiego prawnego i klęska nas wszystkich jako Polaków, społeczeństwa.
Adam Strzembosz:
To bardzo głębokie upokorzenie Trybunału Konstytucyjnego.
Andrzej Rzepliński:
To jest kolejny potężny, być może śmiertelny cios, zadany zasadzie konstytucyjnej demokracji i zasadzie rządów prawa.
Wojciech Sadurski:
Zapowiedź zgłoszenia K. Pawłowicz i S. Piotrowicza do TK to nie tylko definitywne zamordowanie tej instytucji dawnej polskiej demokracji. To także złośliwość wobec nie-PiSowskich wyborców i szyderstwo z Konstytucji.
A co powie ciemny lud? Że praworządność to on ma w rzyci. ;) Niby to rzecz znana, ale kolejne przekraczane przez neobolszewików granice wywołują pytanie o to, czy jest może jednak jakaś granica, której oni nie przekroczą...
I jeszcze jeden komentarz odnośnie nominacji do TK:
https://natemat.pl/289607,bodnar-krytycznie-o-kandydaturach-piotrowicza-i-pawlowicz-do-tk
^^Dodam, że całkowicie się zgadzam z RPO, zresztą pisałem o tym wyżej. TK to od trzech lat instytucja fasadowa, ruina, do której "genialny strateg żoliborski" dokłada jedynie gruzu. Jeśli mnie coś zaskoczyło, to nie bezczelność Terleckiego (i innych przydupasów Kaczora), ale fakt, że konus żoliborski de facto pokazał środkowy palec swoim własnym wyborcom. Mnie to tam "zwisa" - jestem opozycyjnym drugim sortem, więc czy Kaczor wsadzi do TK Piotrowicza czy swojego kota, to na jedno wychodzi.
Jednak przypominam, że Piotrowicz nie dostał się do Sejmu kandydując na Podkarpaciu, które jest pisowskim bastionem. To suweren pisowski pokazał mu "czerwoną kartkę" i zadecydował, że nie chce już jego twarzy oglądać. I to temu suwerenowi Kaczor plunął teraz w twarz wedle zasady "jak nie kijem go, to pałką" :). No mam z tego powodu jakąś satysfakcję, że ci hipokryci, ocierając z twarzy kacze plwociny (o deszcz pada!), wcześniej 24h na dobę nawijający o "dekomunizacji" sądów, będą teraz sławić przymioty komunistycznego prokuratora, odznaczonego brązowym krzyżem zasługi przez gen. Jaruzelskiego :D.. I jeszcze jedna rzecz - z ciekawością będę w Sejmie obserwował jak pewien "inteligent krakowski", bez kręgosłupa będzie za tą kandydaturą głosował (lub nie - cuda czasem się zdarzają?), choć niekoniecznie będzie się cieszył ;-)
Czy kandydatury Pawlowicz i Piotrowicza do TK to ostateczny dowod na "ciemny lud" by Kurski?
Tuska problem jest taki, ze Belerty zaglosuja na samego belzebuba aby Tusk przypadkiem prezydentem nie zostal. Dla nich kompetencje i kontakty to taki labedzi spiew.
Le kabaret
Manolito, Belert, Lutz, moze wrzucicie cos o kwiku swin odrywanych od koryta, co?
No chyba, ze "nie czytalem, nie znam tematu, a w ogole to link do GW, wiec sie nie liczy", a?
- Chcemy dokonać postępu i odeprzeć niebezpieczeństwa związane np. z możliwym spowolnieniem gospodarczym, bo nie chcę używać słowa kryzys. Mamy plany, by skutki tego spowolnienia były w Polsce minimalne - mówił lider Prawa i Sprawiedliwości.
I Cyk akcyza na alkohol i tytoń do góry 10%. Około 1,7 miliarda trafi do budżetu.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/akcyza-na-alkohol-i-papierosy-bedzie-wyzsza-decyzja-rzadu/yllv81r
P.S A podobno wystarczyło nie kraść.
Znalezione na twitterze:
Mój kuzyn zadzwonił do mnie kompletnie zapłakany.
- Jak ci podli lewacy śmią szkalować naszą ukochana premier Szydło?
- To nie ludzie, to wilki-wyjaśniłem.
Rzucił słuchawką, ale ja nadal słyszę łzy spadające na jego złoty łańcuch sutenera.
- Co pan robił w 1982 roku?
W 1982 r.? Wiem do czego pan zmierza! To był stan wojenny.
- Tak, proszę pana. Co pan wtedy robił?
Byłem działaczem podziemia antykomunistycznego.
- Pan się nawet ukrywał.
Jasne, że się ukrywałem.
- A np. Stanisław Piotrowicz ukrywać się nie musiał. I czy 26-letni młody człowiek, szczupły zapewne, Adam Lipiński...
To prawda, byłem wtedy szczupły.
- Czy Adam Lipiński myślał sobie wtedy, że będzie kiedyś popierał PZPR-owskich prokuratorów, odznaczanych Krzyżami Zasługi?
Nie wyobrażałem sobie.
- A teraz pan popiera. I teraz przyjdzie panu głosować na takiego człowieka do Trybunału Konstytucyjnego.
To jest jeszcze, mam nadzieję, sprawa otwarta, ale faktem jest, że jeżeli będę musiał to zrobić - a czasami się musi robić różne rzeczy w polityce, jeżeli jest się w jakiejś formacji - to będę to robił z dużą niechęcią.
Panie redaktorze, ja jako sekretarz stanu zarabiam ok. 10 tys. zł i pewne rzeczy muszę mówić.
To już zwykła prostytutka ma więcej honoru i godności.
Odnośnie zniesienia limitu 30-krotności też nie odmówię sobie komentarza :) Dobrze , że się z tego poronionego pomysłu wycofano - to jest pierwsza dobra wiadomość. Drugą, dobrą wiadomością jest to, że PZPR (Polska Zjednoczona Prawica Razem) przestała właśnie być monolitem. To już fakt, dokonało się, nie ma odwrotu. Oczywiście to jeszcze nie jest dekompozycja obozu bolszewików z PZPR, do tego jeszcze długa droga. Niemniej jednak pewne bariery psychologiczne zostały już przełamane - skoro Gowin zaczął fikać przy pierwszej, ważnej dla rządu PZPR, desperacko szukającego kasy na obietnice wyborcze ustawie, to Kaczor i jego pretorianie nie mają już ŻADNEJ gwarancji, że nie będzie fikał w przyszłości. Zwłaszcza kiedy (przy dekoniunkturze) nastroje społeczne pogorszą się i sondaże przestaną być zachęcające. Tym bardziej, że Gowin dostał sygnał, że warto grać twardo - kaczyści rozegrali całą rzecz totalnie po amatorsku, najpierw wrzucając "ni z gruchy, ni z pietruchy", wbrew wcześniejszym ustaleniom, ten projekt w trybie poselskim, na agendę, a później, z podkulonym ogonem, w ostatniej chwili go wycofując. Totalna klapa, zwłaszcza w kontekście tego co rano opowiadał Lipiński, u Mazurka w RMF, gdzie pod adresem "gowinowców" leciały, lekko tylko skrywane groźby i próba szantażu ;-). Niewątpliwie, oprócz Polaków i ZUSu, największym wygranym jest tutaj facet bez kręgosłupa i jego frakcja ;-). Przeżyli właśnie swój "pierwszy raz" i myślę, że nie ostatni ;-).
Manololo w każdym poście powtórzył jakie to "nieistotne" i "nieznane" stanowisko objął Tusk. Musi to być istotna część dzisiejszego, pisiorskiego przekazu dnia. :)
Brzydkie PO donosi na Polskę w Brukseli. To jest zle, nieeetyczne i w ogole "brudy i zone pierzemy w domu, bez swiadkow".
Ale dobre PiS tylko informuje eurposlow (ale to tylko takie male, nieistotne stanowiska, wiec i grzech nieduzy), dość koślawą angielszczyną (c) Patrick Whatkindof
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,25432179,patryk-jaki-tlumaczy-tasmy-neumana-i-wysyla-list-do-europoslow.html#s=BoxOpImg2
Best of MANOLITO
„ poza tym tusk zajmie stanowisko które nie ma żadnego dla nas znaczenia, bo gdyby miało znaczenie to znalibyśmy nazwisko jego poprzednika, a praktycznie nikt go nie znał, ba nawet nie wielu wie, że jest takie stanowisko :)”
Fajne kryterium oceny ważności stanowiska szefa największej partii w PE :D
Dostc ciekawe i zarazem zabawne zestawienie - czego boja sie wyborcy PIS vs KO.
https://twitter.com/tygodnik/status/1197960439373545472?s=21
Znakomity odczyt noblowski Tokarczuk:
Na pohybel Manolito i TVP.
Także badania politologów przeczą niestety intuicjom Jana Amosa Komenskiego, opartych na przekonaniu, że im więcej powszechnie dostępnej wiedzy o świecie, tym politycy bardziej posługują się rozsądkiem i podejmują rozważne decyzje. Wygląda na to, że wcale nie jest to taka prosta sprawa. Wiedza może przytłaczać, a jej skomplikowanie i niejednoznaczność, powoduje powstawanie rożnego rodzaju mechanizmów obronnych – od zaprzeczenia i wyparcia, aż po ucieczkę w proste zasady myślenia upraszczającego, ideologicznego, partyjnego.
Kategoria fake newsów i fake upów stawia nowe pytania o to, czym jest fikcja. Czytelnicy, którzy wiele razy dali się oszukać, zdezinformować czy wyprowadzić w pole, nabierają powoli specyficznej nerwicowej idiosynkrazji. Reakcją na takie zmęczenie fikcją może być ogromny sukces literatury non-fiction, która w tym wielkim chaosie informacyjnym krzyczy ponad naszymi głowami: „Opowiadam wam prawdę, tylko prawdę”. „Moja opowieść oparta jest na faktach!”.
Fikcja straciła zaufanie czytelników, odkąd kłamstwo stało się niebezpieczną bronią masowego rażenia, nawet jeśli wciąż pozostaje prymitywnym narzędziem. Nader często spotykam się z tym pełnym niedowierzania pytaniem: „Czy to prawda, co pani napisała?” Za każdym razem mam wtedy wrażenie, że wieszczy ono koniec literatury.
To niewinne z punktu widzenia czytelnika pytanie, dla pisarskich uszu brzmi naprawdę apokaliptycznie. Cóż mam odpowiedzieć? Jak wytłumaczyć ontologiczny status Hansa Castorpa, Anny Kareniny czy Misia Puchatka?
Uważam tego typu czytelniczą ciekawość za cywilizacyjny regres. To upośledzenie umiejętności wielowymiarowego (konkretnego, historycznego, ale i symbolicznego, i mitycznego) uczestniczenia w łańcuchu wydarzeń zwanym naszym życiem. Życie tworzą wydarzenia, lecz dopiero wtedy, gdy potrafimy je zinterpretować, próbować zrozumieć i nadać im sens, zamieniają się one w doświadczenie. Wydarzenia są faktami, ale doświadczenie jest czymś niewyrażalnie innym. To ono, nie zaś wydarzenie, jest materią naszego życia. Doświadczenie jest faktem poddanym interpretacji i umieszczonym w pamięci. Odwołuje się także do pewnej podstawy, jaką mamy w umyśle, do głębokiej struktury znaczeń, na której potrafimy rozpiąć nasze własne życie i przyjrzeć mu się dokładnie. Wierzę, że rolę takiej struktury pełni mit. Mit jak wiadomo nigdy się nie wydarzył, ale dzieje się zawsze. Dziś działa już nie tylko poprzez przygody antycznych herosów, ale przenika do wszechobecnych i jak najbardziej popularnych opowieści współczesnego kina, gier, literatury. Życie mieszkańców Olimpu przeniosło się do Dynastii, a heroiczne czyny bohaterów obsługuje Lara Croft.
Diagnoza Tuska jest rzecz jasna celna, natomiast jego optymizm raczej nieuzasadniony. Tusk nie chce przyjąć do wiadomości, że za pisowcami stoi blisko połowa społeczeństwa, niezwykle bliska pisowcom mentalnie i kulturowo. Ta masa przecież nagle nie zniknie, nie wyjedzie do ojczystej Kałmucji. Nawet jeśli za jakiś czas znudzi im się Kaczyński, Macierewicz i Ziobro, to potem zachwycą się kolejnym Lepperem albo Tymińskim. Tego się nie da przeskoczyć, to można, co najwyżej, okresowo neutralizować. Nadzieją jest Unia Europejska i integracja z nią, przede wszystkim kulturowa, ale kto wie, jaka będzie przyszłość Unii Europejskiej. Może Związek Białorusi i Rosji będzie się prężniej rozwijał, a pisowcy i ten lud, który ich popiera tęsknym okiem na Wschód spoglądnie ;)
Przeciez Manolito to jak pensjonariusz w Tworkach. Jemu sie caly czas wydaje ze to on jest ten madry a wszyscy wokol sie myla i sa debile.
Ja osobiscie juz dawno stwierdzilem, ze jakiekolwiek proby dyskusji z takimi typami nie maja sensu, lechtaja one tylko ich ego ze ktos zwraca na nich uwage.
Tylko Konfederacja.
Ja się zgłaszam, jeżdżę często pociągami i widziałem samoloty w TV a nawet na lotnisku podczas zwiedzania.
UWAGA! REKLAMA!
Właśnie kupiłem tę książkę i zacząłem czytać. Wydawnictwo znakomite, zaś autorzy (znawca retoryki i sekretarz naszej noblistki oraz przewodnicząca Rady Języka Polskiego PAN) - najlepsi w swoim fachu. Książka ma formę słownika pojęć związanych z PiS-em i zawiera ciekawą analizę manipulacji językowych rządzących. Wśród haseł m.in.: seksualizacja dzieci, lewak, kapiszon, bez żadnego trybu, astroturfing, imposybilizm, LGBT, kasta, elity, antypolski, mordy zdradzieckie, pedagogika wstydu, sukces, suweren, wina Tuska i wiele, wiele innych. Gorąco polecam!
Tutaj można zajrzeć do środka książki i trochę poczytać:
https://www.znak.com.pl/ksiazka/dobra-zmiana-michal-rusinek-katarzyna-klosinska-159249
Świetny prezent na Święta dla ciotki-pisiaczki czy wujka-pisiaka. ;)
No i stało się... To, co dla mnie jest jedną z najważniejszych spraw, czyli zdrowie mojej rodziny, Morawiecki ma w pinokiowym nosie i jeszcze ma czelność głosić, że odniósł sukces...
W skrócie: PiS to największa zaraza i smog polskiej polityki.
No i jak zwykle: brawa dla wyborców PiS-u! Będziemy razem, w ramach narodowej jedności ponad podziałami, dalej umierać na raka. Straszna jest ta mentalność Manolitowa w polskim narodzie: jak czegoś nie widać gołym okiem, to znaczy, że tego nie ma. Las nie istnieje, są tylko pojedyncze drzewa. A więc jest dobrze i nic złego się nie dzieje.
Nie wiem dlaczego Listkiewicz wziął słowa Olgi Tokarczuk, o ciemnych kartach naszej, polskiej historii tak bardzo do siebie, ale warto odnotować, że przynajmniej polemizuje zachowując jakieś minimum kultury osobistej. Druga sprawa - jako jeden z niewielu z tej prawicowej (rzadko) i psychoprawicowej (często) strony przynajmniej zrozumiał terminologię - tak Tokarczuk mówiąc o niewolnikach, miała na myśli chłopów pańszczyźnianych. Los chłopa pańszczyźnianego niewiele się zresztą od losu niewolnika różnił, wiem to z lekcji historii, więc Tokarczuk w niczym tutaj nie przesadziła :)
Piszę o tym Listkiewiczu, bo to naprawdę jakiś rodzynek - po "tamtej" stronie jest tona chamstwa, głupoty, nienawiści i czystego hejterstwa. Na "prawackim" twitterze można na wejściu przeczytać, że Tokarczuk to Ukrainka (ba UPAinka - czujecie ten prawacki "dowcipas"?), a zaraz obok, że polskimi noblistami nie byli też Miłosz (Żmudzin!) i Szymborska (wiadomo - Żydówka!). Właśnie tego typu ludzie, niezbyt mądrzy (staram się być delikatny), niewiele rozumiejący, nie znający ni w ząb polskiej historii, nie czytający, nie sięgający do źródeł, bardzo często słabo posługujący się językiem polskim zabierają się za "polemikę" z noblistką :). Chociaż to za dużo powiedziane - za podsrywanie bardziej.
ps. Za ciemne karty polskiej historii niekoniecznie trzeba się cały czas biczować, ale przeprosić oczywiście warto. I przede wszystkim - wyciągnąć wnioski na przyszłość.
Nie dziwicie, że wszystko podrożeje. Jedyna polityka gospodarcza w wykonaniu PiS, to podnoszenie podatków.
Nie mówiąc już o polityce energetycznej, bo takiej w ogóle nie ma. Ceny poszybują ogromnie, a do dopiero przedsmak tego, co będzie za kilka lat. Od cen energii elektrycznej są zależne wszystkie gałęzie polskiej gospodarki, najciężej zniesie to ciężki przemysł.
A jest w planach budowa nowej elektrowni? Nie ma. Energii atomowej nie będzie, bo wciąż panuje zaściankowe myślenie że "to jest promieniowanie, kury będą umierali". Opieranie się na paliwach kopalnych nie będzie trwać wiecznie, z roku na rok traci to uzasadnienie ekonomiczne, a ostatecznie te elektrownie zostaną zamknięte, bo nie spełniają one wymogów klimatycznych. Za kilkanaście lat będziemy uzależnieni od innych państw.
Wystarczy tylko posłuchać wypowiedzi obecnego ministra, by zdać sobie sprawę że żyje on w jakiejś alternatywnej rzeczywistości. To wręcz niebywałe że ktoś o tak wątpliwych kompetencjach decyduje o tak strategicznych kwestiach, gdy na wielu polskich uczelniach mamy wysokiej klasy ekspertów, którzy potrafią nakreślić politykę energetyczną na kilkadziesiąt do przodu.
Bardzo dobry, bardzo mocny tekst w polemice z wywiadem w GW (link w tekście).
Tak trochę dla kilgura, co myśli, że PO dla nas takie super.
https://www.miloscpo30.net/gigantyczne-oszustwo-wyborcze/
No i PiS podejmuje próbę cichego wyprowadzenia Polski z UE. Jako zaprzaniec, targowiczanin i zdrajca mam nadzieję, że UE zareaguje bardzo ostro i zagrozi co najmniej karami finansowymi. PiS już się posuwa ździebko za daleko.
Jak zawsze: brawa dla wyborców najgorszej bandy w najnowszej historii Polski. Ciekawe, czy szanowni wyborcy zdają sobie sprawę, że nie da się mieć ciasteczka (wolny rynek pracy, otwarte granice itp.) i zjeść ciasteczka (olewać wyroki sądów unijnych i wprowadzać stan wojenny w polskich sądach).
Wioskowy głupek tym wywiadem dał sygnał, że caly czas jest twardoglowym pisowcem na smyczy partii i krzywdy swoim nie da zrobić.
To prawda, sęk w tym, że niezależnie od tego, jakie głupoty będzie wygadywać i jak mocno zdeprecjonuje rangę swojego urzędu, to i tak lud zamieszkujący ten kraj wybierze go na drugą kadencję. Mieliśmy już takie sytuacje w historii Polski, kiedy większość działała na szkodę temu krajowi. Wystarczy przypomnieć Powstanie Styczniowe i mocno prorosyjską postawę całych mas zamieszkujących wsie i miasteczka Kongresówki. Lud nie chciał poprzeć Polaków, nie tylko z nimi nie sympatyzował, ale wręcz, bardzo często, odnosił się do nich wrogo.
Historia nie tyle się powtarza, ile ciągle rezonuje jakimiś cyklami. Teraz mamy nawrót do klimatów brunatnych, ale obok tego jest ta fałszywa polskość, znana m.in. z czasów endeckich paszkwili. Nie chcę być złym prorokiem, ale po erupcji plugastwa, następowała cisza przed burzą a potem tąpnięcie, w postaci wojny albo potężnego kryzysu gospodarczego.
My się od tej klątwy nie potrafimy uwolnić. Świat wokół politycznie stał się znacznie mniej stabilny niż wtedy, gdy wchodziliśmy do UE, a rządy neobolszewików zawłaszczających ten kraj, to najgorsze, co mogło nas teraz spotkać. Masy znowu są przeciwko temu krajowi, będą mu szkodzić, aż stopniowo, powoli ten kraj będzie słabnąć, akurat w czasach, gdy powinien rosnąć w siłę i zabezpieczać się przed nadchodzącymi wyzwaniami.
Nienawiść Kaczyńskiego do Polski jest w jakimś stopniu bezprecedensowa. Nie wierzę w to, że on jest aż tak zagubiony i zidiociały, by nie zdawać sobie sprawy z druzgocących dla Polski konsekwencji, jakie spowoduje jego polityka. W tej polityce nie ma żadnych, podkreślam: ŻADNYCH działań mających perspektywicznie umocnić Polskę w jakimkolwiek aspekcie politycznym, gospodarczym, wojskowym, społecznym, kulturowym, prawnym. Najgorsze jest to, że obecny lud nie różni się wiele od tego, z czasów Powstania Styczniowego. Nie ma, co prawda, analfabetyzmu, ale mimo zdolności pisania i czytania prymitywizm wcale nie wydaje się być mniejszy. Łatwo wywołać w tym ludzie nienawiść do innych, do obcych, do kułaków, zaplutych karłów, elementu animalnego czy zdrajców genetycznych. Łatwo przekonać ten lud, że wróg czai się na lewackim, zgniłym Zachodzie. To samo potrafiła robić Ochrana, co teraz robi taka TVP. To nie zmierza do niczego dobrego i niczego dobrego nie należy oczekiwać po przyszłości. Historia nas nauczyła, że przyczyna rodzi skutek. Powierzenie PEŁNI władzy wykonawczej i ustawodawczej skrajnym populistom o proweniencji kulturowo i mentalnie wschodniej było błędem, za które trzeba będzie słono płacić. Jednorazowa transza nie wystarczy, to będą dekady odbudowywania tego, co neobolszewizm potrafi zniszczyć w kilka lat.
Pisiorskie skurwysyństwo nie zna granic. Doskonały specjalista, zarządzający od przeszło 20 lat jednym z najlepszych oddziałów w Polsce zwolniony "bo z PO". Kto by się tam noworodkami przejmował, jak już wyskoczyły z brzucha to katotaliban ma je w dupie.
Wonski strasznie się zradykalizował, także jeśli chodzi o język. Gość, który lata temu utyskiwał na "język pogardy" w odniesieniu do "prezydenta tysiąclecia", teraz sam, bez żadnych zahamowań i wstydu taki język stosuje w odniesieniu do sporej części Polaków. I to faktycznie stosuje grube epitety, daleko grubsze, niż te, którymi naznaczano śp. Lecha Kaczyńskiego.Jako, że jestem na tym forum długo, to gościa kojarzę i smuci mnie to, natomiast co oczywiste - nie dziwi. Tak to już jest: "przykład idzie z góry" i "ryba psuje się od głowy" oraz "jaki pan, taki kram" :). PiS z 2015 okazał się być o wiele gorszy, niż PiS z 2005 r., ci ludzie tak upoili się zwycięstwem, że puściły im wszelkie hamulce. A skoro "wierchuszka" nie liczy się już z nikim i niczym, to czego oczekiwać od zwykłego, przeciętnego wyznawcy: kultury? przyzwoitości? ogłady?
Cóż, najwyżej kolejny poleci do ignorowanych...
Może i za późno, ale wokół kogo miałyby się te kobiety zakręcić. Teraz mają Kidawę, która wygrała w Warszawie z Kaczyńskim, a Schetyna poległ we Wrocławiu. Nie wiem na ile taki scenariusz jest prawdopodobny,
bo ponoć Grzesiu rządzi i dzieli w PO, ale przynajmniej coś się dzieje.
Przecież Grzesiek wybrał Kidawę właśnie dlatego, że ona nie ma poparcia w strukturach partyjnych i żadnej frakcji za sobą. Taka jest różnica pomiędzy Tuskiem a Schetyną. Ten pierwszy skupiał się na tym jak ograć Kaczyńskiego i zdobyć władzę w kraju. Ten drugi kombinuje jak ograć "kolegów" i utrzymać władzę nad partią.
Nie nazwałbym Platformy stadem lwów, ale na pewno rządzi nimi baran, który potrafi trykać tylko we własnym stadzie.
Nie ukrywam, że jest mi smutno, bo takie chodzące deficyty intelektualne jak Kuchciński, Braun (!!!), Klaudia Jachira - zostaną posłami...A ja, polski inteligent...A, szkoda słów. Przyjmuję porażkę ze zrozumieniem, bo nie miałem żadnych szans, irytuje mnie tylko na kogo ludzie głosują, na wariatów, prostaków i debili. I nawet ta menda Neumann wszedł do Sejmu...
Patrzcie. Banaś ma odejść. Stary senat powoła nowego szefa NIK po wyborach. Kompromis po pisowsku. Czyż to nie wspaniałe?
"Jeden z polityków PiS twierdzi, że decyzja polityczna już zapadła, ale Banaś się stawia i nie chce wysłać pisma do Marszałek Sejmu."
Peszek, bo szef NIK jest nieodwołalny bez zarzutów, więc trzeba by było przyznać rację dziennikarzom.
Muszę pochwalić się, że w mojej Warszawie zwyciężyła wyraźnie Koalicja Obywatelska, z ogólnym wynikiem 43%. PiS osiągnęło wstydliwie wysoki wynik na poziomie 28.3%, zaś Lewica 17.5%.
Najlepiej było w Wilanowie, na Ursynowie i na moim Żoliborzu, gdzie poparcie dla koalicji przekroczyło 45%.
Szkoda, że nie wyglądało tak w całej Polsce...
Zwykly dzien w PiSlandii. Zupelnie zwykly dzien.
Polska sluzba zdrowia jest jedna z najlepszych w Europie!
Czwartek. Astrologowie oglaszaja tydzien Banasia. Majatek krystalicznie czystych ludzi podwaja sie
Stop socjalizacji naszych dzieci i ideologii science!
http://wyborcza.pl/7,75398,25317090,patryk-jaki-pietnuje-uczelnie-trwa-proces-wrogiej-socjalizacji.html#s=BoxWyboImg2
"Zyje sie lepiej towarzysze, zyje sie weselej" (c) Stalin
http://wyborcza.pl/7,155287,25312392,500-juz-nie-dziala-w-rok-przybylo-400-tys-osob-zyjacych-za.html#s=BoxWyboMT
https://www.dorzeczy.pl/obserwator-mediow/117639/sprawa-mariana-banasia-wladze-pis-byly-w-szoku.html
^^Źródełko prawilne celowo. Kwintesencja tego, o czym pierwszy (i z sensem) pisał w tym wątku Matysiak G (Banaś odmówił podania się do dymisji!), a co później, skromnie rozwinąłem ja - "pancerny Marian" urwał się ze smyczy.
"Władze PiS były w szoku" informuje sympatyzujący z PiS tygodnik. Czyli Kaczyński w szoku. No coś takiego, "wielki strateg" nie przewidział skutków, choć na talerzu miał podane przyczyny?
Jak się wrzuca (żeby rozpieprzyć, spacyfikować "patrzącą rządzącym na ręce" instytucję) na stanowisko szefa NIK gościa bez honoru, bez zasad, bez minimalnej przyzwoitości, typowego "miernego, biernego, ale wiernego", na którego ma się haki, to UWAGA: taki gość naprawę tego honoru i zasad nie ma. To rozumie, mniej więcej nawet sześcioletnie dziecko. Taki gość, w momencie, kiedy zacznie mu się pod dupą palić (jak Banasiowi, po ciężkiej, żmudnej pracy dziennikarzy, bo przecież nie pisowskich służb w państwie z dykty i paździerzu) nie wykaże się lojalnością wobec swego "chlebodawcy", nie wykaże się honorem i przyzwoitością (bo takowych nie ma!), tylko zacznie ratować własną dupę, pod którą już mocno buzuje ogień.
To właśnie teraz robi Banaś, a kiedy patrzę na to z boku, to "śmieję się przez łzy". Bo to jest i śmieszne i straszne zarazem. Gamonie wrzucili ekspresowo, bez sprawdzenia (bo podporządkowane PiS służby nie śmiały "ruszyć" kumpla prezesa!) na szefa NIKu gościa, który miał tylko wiernie lizać kaczy tyłek i nie podskakiwać, a także "zamiatać pod dywan" niemiłe rządowi raporty"... a ten gość (powiązany z gangsterami) pokazuje im teraz środkowy palec i mówi "teraz to możecie mi co najwyżej nagwizdać".
To jest pewien paradoks - Banaś oczywiście powinien podać się do dymisji ekspresowo, bo reputację NIK posłał na samo dno. Z drugiej strony nie smuci mnie, że trwa na stanowisku, bo to kwintesencja tego jak wygląda władza i metody PiS - można wskazywać palcem i mówić: "Oto miś na miarę waszych możliwości" :). Gamonie oczywiście niczego się nie nauczą - tak było kiedyś z Glapińskim, tak jest z Banasiem, wysoce prawdopodobne jest, że kiedyś podobny numer odwali Ziobro albo Kamiński, kiedy tylko okoliczności zaczną być mocno niesprzyjające ;-). Kaczor nadal będzie "w szoku" :).
Sprawa Banasia, pokazuje swietnie, ze wielki stratego to takie tylko nadmuchane ego. Tak naprawde, Kaczynski to taka pileczka ping-pongowa obijajaca sie o scianki szescianu. Wiadomo, ze na tyle razy ile sie odbije cos tam sie uda I sukces mozna oglosic, ale w wiekszosci to same mniejsze lub wieksze porazki.
Z banasiem dali dupy bo wielki strateg zagral swoje karty i okazalo sie ze przeciwnik zdecydowal sie sprawdzic co ma w reku.
Cwany polityk, juz by ta porazke dawno w sukces przekul, W tepie ekspresowym oskarzyc banasia, wybrac nowego szefa NiK a w mediach narodowych oglosic kolejny sukces w walce ze skorumpowanymi politykami. Na oslode babasiowi cos tam pod stolem mogli by nawet opalic, jaks dzialeczke czy cous innego aby mogl sobie dalej pomnazac.
Jestem pewien, ze wsrod wojego elektoratu, taki ruch wzmocnilby pozycje kaczynskiego.
Ale czemu tak sie cackaja to nie wiem. Banas moze potrafi krecic lody ze swiatkiem kryminalnym ale papierow na szefostwo PiSu to on raczej nie ma, wiec wiec za bardzo nie ma sie czym bronic.
Marian wraca do pracy. Podobno "Paolo" i "Simon" przyjęli tą decyzję z zadowoleniem ;-).
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/szef-nik-marian-banas-po-urlopie-wrocil-do-pracy/j8bsbt2
Na temat waloryzacji świadczeń premier Mateusz Morawiecki mówił we wrześniowej rozmowie z money.pl. - Przy tak niskiej inflacji poszerzyliśmy program o pierwsze dziecko. Każda rodzina, która ma drugie dziecko, ma też pierwsze, więc to 100-procentowa waloryzacja - uzasadnił szef rządu.
Panie, panowie, mamy oficjalne (niemal) potwierdzenie:
PANCERNY MARIAN SIĘ URWAŁ
"Szef sztabu PiS Joachim Brudziński zapytany podczas konferencji prasowej o sprawę powrotu Banasia do pracy odpowiedział, że tu "już nie chodzi o kwestie obciążenia wizerunkowego". - Pan prezes Najwyższej Izby Kontroli pracuje już na swój wizerunek, nie jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości, reprezentuje jedną z najważniejszych instytucji w państwie, jeden z filarów i fundamentów państwa demokratycznego prawa - mówił. (http://www.tvn24.pl)"
Dzięki czemu?
Co ten podnóżek PiS nazywa "pluralizmem" ? Bezczelna, chamska propaganda to "pluralizm" ?
Propaganda która zniesmaczyła nawet obserwatorów wyborów z OBWE..
Lecz coś jeszcze sprawiło że łzy wzruszenia zrosiły mi policzki. Tylko poczytajcie:
Pany, "ci niewdzięczni Polacy zawiedli Prezesa":
http://wyborcza.pl/7,75968,25319521,ci-niewdzieczni-polacy-zawiedli-prezesa.html
On teraz będzie miał okropną rehabilitację a w ogóle jaka to atmosfera do leczenia.. Wzięli Polacy taką kupę kasy i nie chcieli na kupę czapkować przed Prezesem i jego partią, ojejkuu..
Ja tam panie, prawie nic nie dostałem tylko ceny wyższe, usługi droższe, bajzel w służbie zdrowia i douczanie dzieci bo edukacja zrypana..
Mało panie Prezes, więcej dawać zamiast gadek, od których psu wyć się chce do księżyca..
"W wyborach parlamentarnych dwa koalicyjne ugrupowania - Solidarna Polska i Porozumienie Jarosława Gowina - znacznie wzmocniły swoje pozycje. W czwartek opisywaliśmy na Gazeta.pl, że więcej posłów tych partii może być problemem dla PiS. - To będzie bardzo ciężka kadencja. Nie jestem pewien, czy czteroletnia. Straciliśmy Senat, a w Sejmie będziemy na łasce i niełasce koalicjantów. W dodatku obijani z lewa i prawa przez opozycję. Wygląda to naprawdę nieciekawie - mówił dziennikarzowi Gazeta.pl Łukaszowi Rogojszowi jeden z polityków PiS."
Resumujmy - przystawki sa za slabe, zeby odejsc, bo nie maja kasy, ktora wzial PiS. Z drugiej strony sa jezyczkiem u wagi, same urosly, i maja wieksze ambicje. Co oznacza wyniszczajacy PiS wewnetrzny rezonsans i nieustanne wojenki podjazdowe oraz konieczosc nieustannego balansowania pomiedzy "bez nas jestescie niczym" i "bez nas nie macie wiekszosci". Ciekawe czy Prezes jeszcze potrafi ich trzymac za mordy - a jesli tak, to jak dlugo? A do tego jeszcze z lewa i prawa beda w nich walic.
...nie prosciej bylo przegrac te wybory, kazac KO "zjesc zabe" nawarzona przez 4 lata, walac w nich bez przerwy w klimatach "jak my rzadzili, to prund nie zdrozal" a potem powrocic po 4 latach i zgarnac 60% glosow? :)
Polecę ma weekend krótki artykuł z "Rzeczpospolitej":
https://www.rp.pl/Polityka/310179906-Nizinkiewicz-Wszystkie-bole-glowy-prezesa.html
Doskonale oddaje obecną sytuację PiS. Mógłbym go okrasić obfitym komentarzem ale nie ma takiej potrzeby bo opisywana sytuacja partii rządzącej jest "rozwojowa" ;)
A co to takiego? :
https://www.biznesinfo.pl/500-plus-191019-pm-stanie-400-plus-nie-mozna-zahamowac-juz-tej-zmiany
Straszą niezłomnego suwerena i dzieci? Dołożyć jeszcze 500+ za straty moralne i materialne.
Nie wiem, czy tu napisaliście, ale mamy kolejny przykład tego, wedle jakich zasad PiS wymienia elity:
Dramat. Znowu PiS stawia na piedestale człowieka, który prawdopodobnie powinien troszkę pobyć za kratami.
Czy oni naprawdę nie mogą choć jednego ważnego stanowiska obsadzić jakimś uczciwym specjalistą? Co za środowisko...
Też mi się wydaję, że Gowin, którego nie znoszę, po dobrym wyborczym wyniku jego "ugrupowania" chce mieć więcej, w ramach świata pisowskiego. Coraz częściej krytykuje poszczególne pisowskie decyzje i poszczególnych ludzi. Jest człowiekiem absurdalnie cynicznym i zakłamanym, ale jednocześnie jakoś do pisowskich miernot nie pasuje. I może go to coraz bardziej uwiera. Do PO nie wróci, ale gdy okręt zacznie tonąć, będzie jednym z pierwszym szczurów go opuszczających.
ORP Kaczynski
Przyznales sie juz do slabej pamieci, wiec to jakis postep.
Co do Schetyny, to ten „gkupek, len i przecietniak” walczyl o wolna Polske przed 89, potem „ W 1989 wszedł w skład Ogólnopolskiego Komitetu Strajkowego NZS. Kwestionował ustalenia Okrągłego Stołu, zarzucając Lechowi Wałęsie nieuwzględnienie kwestii legalności NZS. W latach 1990–1991 był dyrektorem Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu, a w latach 1991–1992 wicewojewodą wrocławskim. Współtworzył Radio Eska na Dolnym Śląsku (razem z Rafałem Dutkiewiczem), był także właścicielem i przewodniczącym rady nadzorczej koszykarskiego klubu Śląsk Wrocław”. I to tylko wycinek. Potem byl posłem wiele lat, ministrem, marszałkiem Sejmu, jest szefem największej opozycyjnej. Z życiorysu wnioskuje, ze jednak chlop jest pracowity, sprytny, umie sie ustawic i na pewno wybil sie ponad przecietnosc.
A co do mojej bytnosci na forum - dolaczylem w roku powstania PIS, wiec cos moze byc na rzeczy :D
warto sledzic
Moze sie okazac ze potem jakis Morawiecki, odkupi od kosciola za pare groszy
Historia z prokuratorem Piotrowiczem to typowa groteska ćwoków. Zero poczucia obciachu, a jednocześnie potwierdzenie światu, że ławka ekspercka w PiS-ie jest tak dramatycznie krótka, że trzeba desperacko zawalczyć o sprytnego komunistycznego prokuratora, odrzuconego w wyborach nawet przez pisowskiego, wschodniego suwerena. Wschodni suweren przełknie wszystko ze smakiem, więc i w tym przypadku nie będzie żadnego charknięcia. Pisowcy zwyczajnie potrzebują obrotnych i oportunistycznych komunistycznych prokuratorów, bo niby kim mają ich zastąpić, w swoim ambitnym dziele odbudowy bolszewizmu w Polszy?
Wszyscy kandydaci z okręgu nr 22 przemysko-krośnieńskiego, którzy zdobyli największą liczbę głosów i zdobyli mandaty, poselskie obejmą je - zapowiedział szef komitetu wykonawczego Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sobolewski.
A jednak taki talent jak Piotrowicz nie może się zmarnować. :D Moja wiara w prawdomówność ludzi przecież prymitywnych jest niezmiernie ograniczona...
"nie wiem jaka jest zasada, ale dla mnie, wystarczy, że minie rok i można jechać po każdym. "
"banaś gdyby miał odrobinę honoru, po prostu by zrezygnował, wydaje mi się jednak, że przyjmie tą samą strategią co Adamowicz, który nie mógł doliczyć się mieszkań i na służbie państwowej dorobił się milionów - znaczy się, wszystko to nagonka totalnej. "
W przypadku Banasia, opozycja w zadnym wypadku nie powinna pomagac grzebac w konstytucji. Powinni optowac za tym, ze skoro Banas to kryminalista to powinna sie nim zajac prokuratura, oskarzyc, przyklepac wyrok, i dopiero wtedy usunac ze stanowiska.
Jak ktokolwiek z opozycji bedzie twierdzil inaczej, to juz teraz uwazam, ze to debil.
Jak już pisałem zaraz po wyborach - senat dla mnie nie ma znaczenia ale może stanowić piękny symbol który można grzać. Bez względu na to czy PIS będzie kombinował z wynikami czy płacił złote góry jest na przegranej pozycji - oczywiście nie u manolitów i lutzów polskich ale u praworządnych obywateli.
Fragment wywiadu
Reporter: ... Politycy PiS będą nalegać by zachował się Pan honorowo ...
Banaś: Nic na ten temat nie wiem.
Hyhy. Mozna rozumiec dwojako.
No dobrze, ale gdzie się pochowali symetryści? Ci na usługach jedynie słusznej partii powinni mieć jakieś instrukcje, co w kryzysowej sytuacji na forach pisać. Nie oglądam TVP, więc nie wiem jaki tam jest przekaz dnia.
Działania PiS mnie w ogóle nie dziwią, bo od lat wiem czym jest PiS. Dziwi mnie zdziwienie innych. Podobnie dziwiło mnie zdziwienie niektórych Turków, że Erdogan bezczelnie próbuje ingerować w wynik wyborów w Stambule. Wcześniej obsadził swoimi ludźmi Sąd Najwyższy, a ten nakazał powtórzenie wyborów na burmistrza miasta. Trochę się Erdogan przeliczył, bo mieszkańcy Stambulu zmobilizowali się i za drugim razem kandydat opozycji zdobył jeszcze większą przewagę nad tureckim pisowcem niż za pierwszym.
My mamy trochę dziksze społeczeństwo, ale nawet ono powinno w tym momencie ze trzy razy się zastanowić, czy coś tu jest nie hallo. Czy doczekam się czasów, gdy większość społeczeństwa polskiego ocknie się z tego całego zidiocenia i zaczadzenia, i wreszcie wyrzuci na śmietnik historii formację neobolszewicką?
I coś dla wyzyskiwaczy
„ Ranking Doing Business:
w 2015 - na 25 miejscu;
w 2017 - na 27 miejscu;
w 2018 - na 33 miejscu;
w 2019 - na 40 miejscu...
Jedna kadencja PiS - 15 miejsc w dół... 15 (!!!) miejsc w dół!”
Ciekawe co to za lewacki ranking
Trzeba uwazac na robienie deali z Pisem.
Ciekawe, czy 11 listopada znow zastrajkuja :p
Afera mafii VATowskiej pod nosem Morawieckiego i Banasia jest niebywała. To mogłoby stracić premiera. Mnie zastanawia dlaczego o tym słychać dopiero po wyborach? Taka RP publikuje to jako pierwsza i nie wierze, ze dwa tygodnie temu nie mieli całości już przygotowanej. Szczególnie, ze ludzie siedzą już od miesięcy. Myśle, ze to kwestia dziwnego układu z kimś z obozu władzy, ale to tylko taka moja teoria spiskowa...
https://www.rp.pl/Sadownictwo/310249879-Nikt-nie-widzial-przekretow-w-Ministerstwie-Finansow.html
A może zanik aktywności miłośników dobrej zmiany wynika z jakiegoś minimalnego poczucia wstydu albo może chociaż z pewnej dezorientacji? Każdy człowiek, który kiedykolwiek głosował na PiS powinien się tego głęboko wstydzić, ale nie oczekuję, że refleksja u wszystkich, szczególnie u tych słabszych, przyjdzie od razu. Przecież nawet w Wenezueli ci niepiśmienni Indianie w dużym stopniu do dziś nie czują się winni za to, że głosowali na Chaveza.
Dzieje się. Śledztwo dziennikarskie Newsweeka o farmie trolli. Jutro bum
https://www.newsweek.pl/polska/farma-trolli-najwieksza-znana-polska-farma-trolli-bierze-panstwowe-dotacje/xgkzj85
„ ISD Global na prośbę "Newsweeka" przeanalizował kampanię Cat@Net. Ustalił w ten sposób, że od września 2017 r. do maja 2019 r. firma wyprodukowała 10 tys. postów na temat TVP. Tweety o TVP czy Jacku Kurskim mogły zebrać nawet 15 mln odsłon.”
Aktualizacja: niektórym zaczęli znikać obserwujący. Po 20, 30. Trolki kasują konta masowo.
Ciekawy wywiad, bez zbędnego malkontenctwa oceniający III RP. Można jednak sprzeczać się co do przedstawionej genezy.
Duda wygra wybory prezydenckie?
Nie mam zielonego pojęcia. Polskie społeczeństwo nie należy, delikatnie mówiąc, do najroztropniejszych. W zasadzie to ja jestem skłonny uwierzyć w te sondaże, które czynią z Dudy faworyta w wyścigu prezydenckim. Bolszewicka propaganda TVP dociera do sporej części ciemnego luda, resztę załatwiają socjalistyczne jałmużny. Skoro PiS zdobył prawie 45% poparcia, to już naprawdę niewiele trzeba by dociągnąć samego Dudę do progu. Ciemny lud ma gdzieś takie kwestie jak praworządność, edukacja czy ukryta opcja rosyjska albo nie jest w stanie wagi tego rodzaju problemów zrozumieć. Myśli tylko o tym co jest tu i teraz, dalej niż na długość swojego nosa nie spojrzy.
Innymi słowy najgłupsza w historii Polski władza wychodzi naprzeciw niespecjalnie roztropnemu społeczeństwu. Dobrali się jak w korcu maku.
Z drugiej strony przez te pół roku może coś się jeszcze wydarzyć, czego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Pisowcy wydrenują z państwowej kasy jeszcze więcej środków na jałmużny i na razie wstrzymają się z decyzjami, które ciemny lud mogą zacząć uwierać. Te wybory są dla nich kluczowe, z perspektywy planu dalszego bolszewickiego zawłaszczania państwa, tak jak dla Polski kluczowe były wybory prezydenckie z 2015 roku. Na 4 lata dały PEŁNIĘ władzy wykonawczej i ustawodawczej formacji skrajnie populistycznej. Rok 2020 nie będzie już taki przełomowy, jeśli Duda zdobędzie reelekcję.
Zatem należy uznać, że suweren jest suwerenny w swych działaniach.
Wybiera ludzi właściwych i kompetentnych w tych obszarach, które są istotne dla suwerena.
Jedynym problemem jest niezgodność zapatrywań suwerena z naszymi zapatrywaniami.
Jeżeli suweren (z racji wielu uwarunkowań) jest wrogi demokracji od momentu gdy już wygra, to gdzież się podziewali Prawdziwi Demokraci co to widzą dalej i szerzej?
Przeputali swój czas, roztrwonili na pierdoły a teraz wyją po puszczy i płaczą nad rozlanym (przez samych siebie) mlekiem.
Tacy inteligentni, tacy uduchowieni, tacy przewidujący a przegrali z ciemnym ludem, przegrali, dostali w dupę i poszli w rozsypkę.
Teraz się dopiero dowiedzieli że ciemny lud ma w dupie praworządność, edukację i inne bzdety społeczeństwa obywatelskiego?
W zasadzie powinniście pooddawać dyplomy i dumne ryngrafy wykształciuchów, okazaliście się słabsi od nieuków i ciemniaków.
Cała wasza nadzieja w tym, że łaska suwerena na pstrym koniu jedzie.
Przypominam jaka fajna laurke wystawil pis poprzednikom w MF. Tyle szukali, i nic nie znalezli.
https://twitter.com/konwinski_po/status/1105527744140640257?s=21
Nie to, co teraz :D
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/afera-vat-podejrzany-dostal-medal/fqe18ff
Zawsze lubilem te scene z "Imperium kontratakuje", gdy Vader mowi do Lando Calrissiana "Zmienam te umowe. I modl sie abym nie zmienil jej bardziej".
Drodzy emeryci, zagloswaliscie? No to spadajta na cztery lata, wtedy rzucimy wieksze ochlapy.
Pawłowicz, Piotrowicz i Chojna - Duch zgłoszeni przez PiS na kandydatów do TK. Nie linkuje, bo wciąż nie mam pewności czy to nie fejk news, jeśli nie, to bolszewicy jadą po bandzie na całego....
Edycja: aope odrobinę szybszy ;-). No to chyba nie żart, ale patrząc z drugiej strony - TK, to i tak od lat instytucja fasadowa, bolszewicy pisowscy już ją zniszczyli, teraz to już tylko dokładanie gruzu do ruin...
Co te PiSiory odwalają, aż Kasia Kolenda-Zaleska wpadła zszokowana do studia TVN24 zastanawiając się czy to nie jest jakaś prowokacja. I teraz jeszcze Terlecki na konferencji mówi że zawsze tak było że politycy szli do TK i że nie można Piotrowiczowi i Pawłowicz odmówić wysokich kompetencji i zasług w reformie sądownictwa. I że upolitycznienie TK to było z Rzeplińskim a teraz nie ma absolutnie żadnych zarzutów co do działalności TK...
Jaki syf ten PiS robi w kraju to jest głowa mała. Unia to powinna sama z siebie nas po prostu wywalić z EU bo po co im takie śmietnisko.
O, Chojna-Duch w TK. Zastanawiałem się, co pisiory jej obiecały za zeznania w komisji VAT-owskiej. Mają rozmach skurwysyny.
Nie wiem skąd to zaskoczenie. Wystarczy spojrzeć na wierchuszkę PiSu, są to ludzie którzy nie mają intelektualnych predyspozycji do rządzenia państwem, dlatego są w pełni sterowalni.
Problem z politykami jest taki, praktycznie na całym świecie, że do tego "zawodu" garnie się cała masa oportunistów, karierowiczów, koniunkturalistów i innych miernot. Czy to partia liberalna, czy konserwatywna czy socjaldemokratyczna, wszędzie roi się od ludzi, którzy idą do polityki głównie po to, by osiągnąć osobiste korzyści. Dobrze gdy nie dominują liczebnie, dobrze gdy nie są u władzy, dobrze gdy nie mają rewolucyjnych czy ekstremistycznych zapędów, ale trzeba pogodzić się, że są niemal w każdej partii europejskiej czy amerykańskiej.
Mogą też się tacy znaleźć wśród polskich senatorów, w zasadzie to wystarczy, że jeden taki się znajdzie i ta cała gadanina o odbiciu Senatu z rąk neobolszewików okaże się czcza.
Czy taki senator będzie skompromitowany? Kaczyński kompromitował się setki razy, czy z tego powodu ostatecznie odszedł z polskiej polityki w niesławie? W dniu wyboru marszałka izby wyższej ktoś może po prostu "zachorować" i będzie po ptakach.
Izba niższa hiszpańskiego parlamentu liczy sobie 350 deputowanych. U nas jest 460. Hiszpania liczy sobie 47 milionów mieszkańców, my mamy 37 milionów. Hiszpania wciąż jest sporo bogatsza.
Czy jest jakieś środowisko polityczne, które postuluje redukcję miejsc w polskiej izbie niższej? Wspomina się o likwidacji Senatu, co moim zdaniem byłoby błędem, ale o zmniejszeniu liczby posłów nie słyszałem ostatnio.
Myślę też, że dorośliśmy do tego, by obniżyć próg wyborczy do 3%. W 1993 roku próg 5% miał sens, partie wówczas przemykały przez krajobraz efemerycznie, teraz układy polityczne są bardziej stabilne.
Oczywiście nic się nie zmieni, jeszcze nie, ale dobrze by było gdyby partie rzucały w eter racjonalne pomysły, bo niektóre z nich mogą po latach kiełkować. Okręgi jednomandatowe do Senatu też w końcu powstały.
Pojednawczość Dudy żadnego pojednania nie generuje. I nie ma tego na celu. Pojednawczość Dudy ma mu tylko podnieść słupki popularności, nic ponadto. Duda jest nieodrodnym synem pisowskiego środowiska, w którym nie ma miejsca na pojednanie, na uczciwość, na przyzwoitość. Jak formacja, która żywi się konfliktem, odwołuje się do najpodlejszych ludzkich emocji, instynktów i odruchów, ma się zamiar jednać ze zdrajcami genetycznymi czy elementem animalnym? Są to wrogowie zdefiniowani, jak w nacjonalizmach, bez nich spór polityczny zostałby rozmyty, przez co formacje populistyczno-rewolucyjno-radykalne niemalże straciłyby rację bytu.
Zresztą na ile Duda jest pojednawczy przekonacie się przy rozpatrywaniu przez niego co bardziej kontrowersyjnych, konfliktogennych i konfrontacyjnych ustaw.
To mocno symboliczne (choć nie do końca), ale cieszy mnie ten Senat :). Zdecydowanie dobry dzień dziś był!
Profesor Grodzki, swoimi wczorajszymi, wyważonymi, propaństwowymi wypowiedziami, wprowadził nutkę normalności do tej politycznej, pisowskiej, neobolszewickiej rzeczywistości. Nagle okazało się, że człowiek na wysokim stanowisku może szanować ludzi, prawo, zasady, Konstytucję. Przez ostatnie 4 lata trudno było zetknąć się z podobnym pokazem normalności.
W sumie doszło do paradoksów - PiS w wyborach osiągnął rekordowo dobry rezultat, a mimo to chwilowo stracił Senat, zaś w Sejmie ma przewagę tylko 5 głosów. Do izby niższej dostali się rozmaici ludzie, którzy na pewno wniosą co najmniej koloryt, a prawdopodobnie staną się dla pisowców niewygodni. Wewnętrzni pisowscy koalicjanci, Gowin i Ziobro, wprowadzili do Sejmu na tyle duże reprezentacje, że mogą zacząć podnosić stawkę. Przy byle konflikcie ważyć się będą losy nie tylko ustaw, ale całej parlamentarnej większości.
Pierwszy raz w historii III RP (nie licząc wyborów do Sejmu kontraktowego) sejmowa większość nie ma większości w Senacie.
Tak, bez wątpienia ten parlament, ku mojemu zaskoczeniu, będzie dla pisowców trudniejszy niż poprzedni.
P.S. zachowanie Karczewskiego jest, delikatnie mówiąc, śmieszne. Ewidentnie brakuje mu klasy. Profesor Grodzki to jest zupełnie inna liga. Mam nadzieję.
Jest dobrze. Różnica jakościowa (w relacji do pisowskich marszałków) gigantyczna.
Ale się zaczyna ta druga kadencja, bratanie się z SLD, podnoszenie podatków (30-krotność, akcyza). PiS już bije nepotyzmem drugą kadencję PO.
Honorarium za kolonoskopie, czylli liz reke pana, a rzuci psu (albo raczej staremu wilkowi :P) kielbaske.
w przyszłym roku nowo zatrudnieni na etacie będą mieli prawo do zasiłków dopiero po upływie 90 dni ubezpieczenia. To duża zmiana. Obecnie zatrudniony na etacie ma prawo do zasiłku już po 30 dniach ubezpieczenia
Jeszcze dłuższy okres wyczekiwania na prawo do zasiłków ma dotyczyć prowadzących działalność gospodarczą. Wzrośnie on z obecnych 90 dni ubezpieczenia do 180. Wynika z tego, że osoba, która założyła działalność, będzie musiała opłacać składki aż przez pół roku, zanim nabędzie prawo do zasiłku.
Patrzcie jak jednym ruchem zrobić oszczędności i skrócić kolejki do lekarzy.
Z jednej strony cieszyłem się, że lewica demokratyczna wróciła do polskiego parlamentu, z drugiej strony, w związku z tym, że Polską rządzi lewica neobolszewicka istnieje oczywiste ryzyko, że obie lewice zaczną się licytować na socjalizm. I tak się zaczyna dziać, sądząc po słowach Morawieckiego i Zandberga. PiS zapędził Polskę w ślepy zaułek, my się z tego prędko nie wywiniemy.
Słuchałem dzisiaj Morawieckiego i Zandberga - moja konkluzja jest taka, że nie wiem kto gorszy.
Obaj panowie zaprezentowali bardzo szkodliwe dla gospodarki postulaty, Grecja ma godnego konkurenta w Europie.
Ziemowit skruszony i procesem wystraszony, lapki na przeprosiny caluje. Co prawda wzorem swego idola ciagnie reke kobiety do swych ust, zamiast sie samemu nachylic, co jest dowodem braku dobrych manier, no ale nie wymagajmy za wiele. Pewnie nie przyzwyczajony by akurat rece calowac.
I tak to jest wlasnie z takimi wojownikami. Tupnij, a skowycza, szczegolnie gdy sie okazuje, ze szefowie nie beda za nich walczyc i ginac.
Swoja droga zabawne, ze to "telewizja pomowila", panie Z. A pan zes wtedy slonecznik gryzl, czy co? Biedny niewinny Ziemek, w sumie to on tez jest ofiara telewizji, biedaczek.
Skoro premier mowi, ze Piotrowcz w PRL zachowywal sie przyzwoicie to ja mu wierze, w koncu dostal TYLKO Brazowy Krzyz Zaslugi, a mogl Zloty. Swoja droga, towarzysze, moze warto mu Srebrny dorzucic. Ze tak powiem - bedzie pasowac i do niego i pewnej firmy i w ogole.
PS. Przypomina mi sie stary dowcip o Zomowcu.
- Dzisiaj uratowalem zycie jednego aresztowanego solidarucha!
- O, a jak?
- Przestalem go kopac.
Często po porannej prasówce (w formie papierowej "Rzepa" i lokalny "Głos Wielkopolski", w internecie - jak leci, od prawa do lewa) mam takie wrażenie, że ta pisowska Polska to już taki matrix do potęgi:
^^ Bezczelność, cynizm i zakłamanie Kaczyńskiego jest mi znane od lat - przyzwyczaiłem się i uodporniłem, wiem doskonale, że kiedy konus tylko buzię otworzy, to leci potok kłamstw. Nieodmiennie jednak zadziwiają mnie wyborcy konusa i jego formacji, którzy wierzą, że oto zło jest dobrem. Gówno jest szczerym złotem. Kaczor pokazuje im na "czarne" i mówi "zobaczcie jakie to jest białe!", a wyznawcy przytakują i mówią "białe, białe". No jakoś nie jestem w stanie nad tym przejść do porządku dziennego, to w końcu o Polskę chodzi.
ps. Rąk nie załamuje - średnia sondaży z ostatniego miesiąca pokazuje dobitnie, że jesteśmy u progu zmiany nastrojów społecznych. PiS "górkę" ma już za sobą, a brak zwyczajowej "premii za zwycięstwo" (co podkreślają chyba wszyscy komentatorzy od lewa do prawa, bo jest to ewenement) dobrze Polsce wróży na przyszłość. No, ale cztery lata trzeba będzie jeszcze przecierpieć i (nie daj Boże!) kolejne pięć lat długopisa (prawdopodobne, ale nie przesądzone).
Zarząd Stowarzyszenia Dziennikarzy RP, Oddział Małopolska w Krakowie stanowczo protestuje przeciwko wypowiedziom zawartym w programach TVP, które dyskredytowały i oczerniały Jerzego Jureckiego, wydawcę Tygodnika Podhalańskiego, który w imieniu większości mieszkańców Zakopanego i Podhala (i nie tylko), zaprotestował przeciwko organizacji Sylwestra 2019 na Wielkiej Krokwi.
Szkalowanie znakomitego dziennikarza i wydawcy, wielokrotnie nagradzanego za wzorową postawę dziennikarską – zdobywcy m.in. nagrody im. D. Fikusa w 2004 roku, sejmowej nagrody Local Press w 2008 roku, tytułu Dziennikarza Roku w konkursie Grand Press, oraz nagrody Złotej Gruszki dla najlepszego dziennikarza Małopolski w 2012 roku – uważamy za skandaliczne, tym bardziej, że działania redaktora Jureckiego i Tygodnika Podhalańskiego w sprawie organizacji Sylwestra 2019 wyrażały i upowszechniały opinie wielu tysięcy ludzi, wszystkich tych, którym dobro Tatr i żyjących w nich zwierząt leży na sercu.
Przeniesienie organizacji Sylwestra 2019 w to samo miejsce, co rok temu, to nic innego jak uznanie racji i opinii większości mieszkańców Zakopanego i Podhala, których wyrazicielem był Tygodnik Podhalański pod redakcją Jerzego Jureckiego.
Byłoby w zgodzie z dobrym obyczajem przeproszenie Jerzego Jureckiego za wszelkie nieprawdziwe i oszczercze informacje, które TVP wyemitowała w minionym dniach na swojej antenie pod adresem redaktora Tygodnika Podhalańskiego.
A Banas idzie w zaparte :)
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/afera-wokol-kamienicy-mariana-banasia-prezes-nik-tlumaczy/f259yp8
Modlitwa Katolika:
"Spowiadam się Bogu wszechmogącemu
i wam, bracia i siostry
że bardzo zgrzeszyłem
myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem:
moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina.
Przeto błagam Najświętszą Maryję, zawsze Dziewicę,
wszystkich Aniołów i Świętych,
i was bracia i siostry
o modlitwę za mnie do Pana Boga naszego
Modlitwa Pislamisty
"Spowiadam się Panu Kaczynskiemu
i wam, bracia i siostry
że nie wystapilem przeciw Panu naszemu
myślą, mową, uczynkiem ani zaniedbaniem:
To wszystko jeno kłamstwo, kłamstwo i jeszcze raz kłamstwo.
Przeto błagam Najświętszego Zbawiciela narodu,
wszystkich Aniołów i Świętych,
i was bracia i siostry
o modlitwę za mnie do Pana prezesa naszego
Ale jak to tak? Przecież w Polsce bieda została zdelegalizowana ustawą!
Kolejny przykład szybkiego trybu wymiany elit. Miejsce: Zakopane.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=3197668250263285
Zbrodnia??? I kara!!! dla Zakopiańskiej Akademii Śpiewu...
Siedzicie? To siądźcie wygodnie!
Dzisiaj 26.11.2019 po powrocie z Rzymu, po międzynarodowym sukcesie mojej uczennicy na największym konkursie wokalnym w Europie, dostałam oficjalną informacje, ze z dniem 1.01.2020 mam się wynieść z Zakopiańską Akademią Śpiewu z budynku zarządzanego przez miasto Zakopane gdzie od dwóch lat wynajmuję na stałe dwie duże sale - Zakopiańskiego Centrum Edukacji.
Dlaczego??? Według nieoficjalnych informacji za publiczne skrytykowanie pomysłu sylwestra pod skocznią oraz za wypowiedzi mojego męża na proteście przeciwko organizacji tegoż sylwestra.
A oficjalnie: bo poziom „hałasu” był zbyt duży - co przez dwa lata jednak nikomu nie przeszkadzało...
Witaj KOREO PÓŁNOCNA!!!!!!!!
Otóż jestem urodzona w Gdańsku. Wolnym Gdańsku, który mnie ukształtował i mam poczucie wolności w krwioobiegu. Jako artystka będąc obywatelką świata - to właśnie Zakopane wybrałam do życia. Zakopane jest w Polsce a Polska w Europie. Nikt mi buzi nie będzie kneblował.
Przez 2 lata działalności, podczas których kilkudziesięcioro utalentowanych uczniów z Zakopanego i okolic miało szanse uczyć się śpiewu, aktorstwa, dykcji scenicznej, szermierki, charakteryzacji teatralnej, tańca, pracy z kamerą, stepowania, fortepianu, nagrywać płyty demo, koncertować jako soliści w Teatrze Witkacego, Piwnicy pod Baranami, Filharmonii Narodowej, Operze Krakowskiej, z muzykami jazzowymi, orkiestrą big band, uczestniczyć w specjalnie dla nich zorganizowanych warsztatach mistrzowskich z Edytą Geppert, Anną Domżalską z Akademii Muzycznej w Gdańsku, Stanleyem Breckenridge (USA), konkursy: Ogólnopolski sukces wygrana programu Mali giganci TVN, międzynarodowy sukces TourMusicFest Rzym (jesteśmy w 30 w Europie!), kilkadziesiąt nagród (mówimy cały czas o okresie zaledwie 24 miesięcy działalności Akademii) na powiatowych i wojewódzkich konkursach. Kształcenie swoich dzieci w Zakopiańskiej Akademii Śpiewu doceniają również rodzice, którzy sami są wybitnymi muzykami oraz sponsorzy, którzy wspierają ich kształcenie oraz sukcesy: DODD Inwest, Tatrzańska Izba Gospodarcza czy Polskie Koleje Linowe.
Przez te dwa lata działalności - uruchamiając swoje wypracowane od 20 lat kontakty w środowisku muzycznym to ja - ceperka - sprowadzałam do Zakopanego najwyższy poziom artystów-wykładowców dla moich 40 uczniów - dla ich talentów, najlepszego poziomu edukacji wokalnej i obycia z profesjonalną sceną - jakiego w Zakopanem nikt im nie zapewniał.
Sztuka jest wolna i wieczna - a stołki polityczne przeminą. Wolność słowa to podstawowe prawo w demokratycznym państwie. Czy się mylę?!
Kurde, naprawde juz nie nadazam. Jakbym wrocil po miesiecznym urlopie tobym na podstsawie tego domniemywal, ze Banas jest z PO, PiS jest w opozycji, a sprawe naglosnil Semka
A ze Manolito w linki do GW nie klika, bo jakze tak, to voila, pare smakowitych cytatow
Czy to nie jest kompromitacja służb, że w ogóle dopuściły do wyboru prezesa NIK?
- Pani redaktor, ja mam takie zasady, że nie krytykuję swoich kolegów i koleżanek z rządu.
Ale jednak doszło do tego wyboru. Co prawda nie pan, ale wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości mówiło, że Marian Banaś jest „kryształowy, uczciwy”. I nagle się okazuje, że są nieprawidłowości.
- A kto to mówił?
Ówczesny marszałek Senatu Stanisław Karczewski, Ryszard Czarnecki, Elżbieta Witek.
- Na pewno trzeba wyciągnąć wnioski z tego, co się wydarzyło, i to sprawdzanie kandydatów na najwyższe stanowiska państwowe powinno być bardziej szczegółowe i dokładniejsze. Z tego wynika, że tu zostały popełnione jakieś błędy.
Mariusz Kamiński klaskał, gdy wybierano Mariana Banasia, a teraz go ściga i wzywa do dymisji. To jak to jest?
- Służby powinny się bardziej przyłożyć do sprawdzania ludzi, którzy kandydują do najwyższych stanowisk państwowych. No trudno. Przykro mi, że tak się stało.
chlopaki w pisie sie nie zrozumieli. Konus krzyknal ze prezes ma rezygnowac i prezesy rezygnuja :)
Tęsknię za Bronkiem. To była w każdym calu bezpieczniejsza opcja dla Polski, niż nowy prezydent.
Obiektywnie patrząc, trzymając się suchych faktów, trudno temu zaprzeczyć. Ale u wielu decydują emocje, nastroje, wyobrażenia, odczucia. Nie przypominam sobie, w każdym razie, by prezydent Komorowski notorycznie łamał Konstytucję. Był politykiem proeuropejskim, więc w UE wszystkie drzwi stały przed nim otworem. Jego ewentualna zależność albo podległość wobec premiera Tuska, to też zupełnie inna historia niż ta opisująca relacje na linii prezydent Duda-szeregowy poseł "Bez Żadnego Trybu" Kaczyński. Tego się nie da porównać.
Czy te czasy gdy największymi wrogami kibolskiej hołoty (i innych kuców) byli Tusk i Sikorski jeszcze wrócą? Oczywiście raczej nie z Tuskiem i Sikorskim jako głównymi celami ataku ameb, ale może gdyby prezydentem został Jaśkowiak (niestety nierealne) możnaby znów podziwiać sfrustrowane zwierzęta przy różego rodzaju okazjach.
Dzisiaj to pisowska władza broni pierwotniaków, traktując ich jak równych sobie (co akurat ma sens, poziom ten sam), atakując własnego dziennikarskiego przydupasa za obraze kibolstwa (szcecińska husaria przyrównana do lgbt).
Pisowski biedaczek-lizodup musi się tłumaczyć że przecież Pogoń nie jest homo tylko ma homo pogonić w pizdu.
Bolszewicy są oczywiście przewidywalni do bólu:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/pis-chce-wprowadzic-zmiany-w-prawie-dyscyplinujace-sedziow/mgl2hxn
^^Sprzątanie tego bałaganu, który po sobie zostawią, to będzie ciężka i niewdzięczna robota na wiele lat.
Państwo z tektury:
A tutaj bonus z alternatywnej rzeczywistości ;-)
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/jacek-kurski-dla-sieci-to-tvp-pograzyla-szefa-nik/1qhvbn3
Wróciły "areszty wydobywcze":
^^ Nie przesądzam o winie/niewinności tej pani. Jeśli ukradła - niech idzie do paki, zadecyduje sąd. Natomiast można już ocenić "pracę" ziobrowskiej prokuratury, cytuję:
Marta Kasprowicz nie przyznaje się do winy. Jest podejrzana m.in. o pranie brudnych pieniędzy i nadużycie władzy. Kobieta czeka na proces. Nie wiadomo jednak, kiedy się rozpocznie. Po trzech latach śledztwa aktu oskarżenia wobec niej wciąż nie ma.
^^Państwo z tektury.
List krakowskich, "zasłużonych opozycjonistów" w obronie "Małego". Tzn. "Kryształowego" ;-)
ps. Przy okazji całej tej awantury z Banasiem, tzw. symetryści wyciągają sprawę poprzedniego prezesa NIK, Krzysztofa Kwiatkowskiego. Pomijając tutaj ciężar gatunkowy (Kwiatkowski jednak nie kumplował się z gangusami), to tylko przypomnę, że poprzedni prezes NIK sam wniósł o uchylenie mu immunitetu, żeby "oczyścić się w sądzie". Proces trwa, przypomnę może o co w nim chodzi:
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/rusza-proces-prezesa-nik-krzysztofa-kwiatkowskiego/sv4f14x
^^Normalnie "wspomnień czar". Jak to wszystko abstrakcyjnie dziś brzmi - to były jakieś konkursy? Nawet na stanowisko dyrektora, gdzieś w Rzeszowie? Istniał jakiś korpus urzędniczy? Jakaś służba cywilna? To trzeba było spełnić jakieś określone warunki, żeby aplikować na jakieś konkretne stanowisko? Trzeba było mieć konkretne wykształcenie? Umiejętności? Zdolności? Doświadczenie?
Nie może być :P! W Polsce, w której mieszkam nie trzeba mieć nawet matury - wystarczy legitymacja partyjna PiS i lizanie rowa prezesa Kaczyńskiego. I tyle. To wszystko, nic więcej nie trzeba. A żadnego korpusu urzędniczego już nie ma, kto by tego dziwnego tworu potrzebował, prezes sam wskaże kto ma pożerać konfitury :).
To juz dawno przestala byc bananowa republika, to juz panstwo mafijne pelna geba. Wladza sie targuje, czy jej czlowiek, ktoremu noga sie podwinela, i jego rodzina, beda scigani przez wymiar sprawiedliwosci, czy nie. I to otwarcie - przed kamerami, opinia publiczna, wszyscy to widza i nic. Nowa norma.
widząc taką degenerację od morza do Tatr.
W naturze nic nie ginie, Polska jest biedna i w sporym długu, na razie milio... miliardy znikają na obrzeżach, jeszcze jednak dwie kadencje powstałe z kolan i nie będzie czego zbierać, w wielu sferach władza samorządowa pod względem budżetowym ledwo zipie.
To jest fenomen. Gołym okiem widać, jak cholernie wiele problemów środowisko neobolszewickie przysporzyło Polsce i jak potężne konsekwencje to przyniesie. A mimo to ciemny lud, to znaczy suweren murem przy politykach wyklętych stoi. Trzeba przyznać rację Szwedom, że ten ludek tutaj nie powinien mieć własnego państwa, bo i tak wszystko zniszczy. Nas ratuje jeszcze przynależność do UE, ale pisowcy i w tej materii dokładają wszelkich starań byśmy i to stracili. To jest festiwal debilizmu na niespotykaną w historii Polski skalę.
Z antologii futuryzmu abstrakcyjnego - rok 1914:
]ak nasi ojcowie, jak nasze pradziady,
Będziem mieli Polskę bez kłótni i zwady.
Bylo 500+ a teraz bedzie 500-
Krotko mowiac - ozusuje sie umowy-zlecenia - nie będzie już istotne, to czy ktoś ma jeszcze etat, inne zlecenie i czy ma minimalne wynagrodzenie, potracamy skladke na ZUS od tego.
https://www.biznesinfo.pl/500-plus-291119-ks-500-minus
Jaki mysli ze wszyscy sa tak samo glupi jak i on.
Zarzut o tym, że recenzenci nie zajmowali się służbą więzienną jest absurdalny. W Polsce ani w Europie nie ma doktoratów ze służby więziennej - są z nauk o bezpieczeństwie (nauk społecznych).
Lze jak pies. Chcialem mu to wkleic na szybko na twicie ale zapomnialem ze juz mnie zablokowal.
https://www.prc.crim.cam.ac.uk/directory/phd-students
Ja też uważam, że hipotetyczne rządy czegoś takiego jak Konfederacja byłyby jeszcze większą rewolucją niż rządy neobolszewików. Pisowcy to jest po prostu dyktatura ćwoków, oparta na prymitywizmie i głupocie. Łatwo czymś takim sterować z Moskwy, poprzez delikatne bodźce, bo interesy wspólne i mentalność pokrewna. Stąd ten toporny pochód na Wschód.
Natomiast Konfederacja to zbieranina totalnych oszołomów, ludzi o poglądach tak skrajnych, że trudno w nie w ogóle uwierzyć. To też jest wybitnie prorosyjskie środowisko, ale w takim wymiarze zupełnie irracjonalnym, utopijnym, ignorującym historię, doświadczenia, interesy narodowe oraz realia gospodarcze, geopolityczne i kulturowe. Gdyby zebrać do kupy poglądy Korwina, Brauna i Winnickiego to dostalibyśmy jakąś współczesną odmianę faszyzmu, ale o takim jakby groteskowym wydźwięku.
Manolito wiele rzeczy nie widzi nie słyszy.
Nie widzi jak skompromitowane i rozmontowane zostały absolutnie kluczowe instytucje państwa.
TK, KNF, NBP, NIK, za chwilę sąd najwyższy z jakąś Przyłębską bis na czele.
To wygląda trochę, jak rozmowa w różnych, niezrozumiałych wzajemnie, językach. Albo kompletne zatrzaśnięcie się na suche fakty, konsekwentnie przytaczane w serii wątków o dobrej zmianie.
Pisowcy kradną na potęgę a skala tego jest bezprecedensowa. Kłamią, szczują, oszukują. Ale ich narracja jest taka, że są krystalicznie czyści i uczciwi, niczym Banaś. I w tę narrację, jak widać, niektórzy święcie wierzą. Choćby się waliło i paliło, to murem przy pisowcach stać będą. I nawet jeśli w końcu pisowski złodziej zostanie złapany za rękę, to wystarczy, że oznajmi, że to nie jego ręka. Znowu Wschód da mu wiarę i obdarzy swoim bezgranicznym zaufaniem ;)
U pisowców jest jak w PRL-u - poodwracane znaczenia pojęć. Wszystko jest postawione na głowie. Kłamstwo jest nazywane prawdą, szachrajstwo uczciwością, a ewidentna prorosyjskość nazywana jest pragmatyczną rusofobią. Wszystko to dzieje się w sferze werbalnej, językowej i tylko takiej, bo wszelkie fakty tej zafałszowanej rzeczywistości przeczą.
Żaden rząd po 1989 roku nie kradł i nie zadłużał, tak jak rząd pisowski. Żaden rząd się tak nie łajdaczył, wobec naszych sojuszników, wobec naszego ustroju i Konstytucji, wobec własnych obywateli. Wreszcie żaden polski rząd nie prowadził polityki tak zgodnej z rosyjską racją stanu i z rosyjskimi interesami. Nie chodzi o wymiar gospodarczy, o to śmieszne zwiększenie importu węgla z Rosji i z okupowanego przez nią Donbasu. Chodzi o kwestie fundamentalne i strategiczne. Pisowcy nie mają UE nic do zaoferowania, są postrzegani jako egzotyka kulturowa, ale też jako hamulcowy i jako formacja, delikatnie mówiąc, eurosceptyczna, gotowa złośliwie włożyć kij w szprychy. Nic lepszego w Polsce Putina nie mogło spotkać.
I ja już daruję sobie te różne informacje, które do nas trafiają, o podejrzanych związkach czołowych pisowców z wywiadem rosyjskim, o czym pisał tu kilka tygodni temu Sinic. Wywiad rosyjski nie musi się tutaj specjalnie starać, bo pisowcy odwalają za nich większą część roboty. Skłócanie Polski z Zachodem, podważanie fundamentalnych europejskich zasad, takich jak niezależność sądów, kontestowanie roli i władzy przywódców unijnych, zarówno szefa Rady Europejskiej, jak i przewodniczącego Komisji Europejskiej, to ostatecznie w bardzo jasny sposób nastawiło Europejczyków do tego pisowskiego rządu. Jaką pisowcy cieszą się w świecie reputacją, chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć.
Ważne, że Putin jest usatysfakcjonowany.
Widzę, że PiS nie tylko odtwarza PRL ("historia wraca jako farsa"), ale teraz z sentymentem sięgają do lat 90-tych XX w. i walk "na mieście" ;-). Rozgrywka PiS kontra Banaś przypomina mi właśnie porachunki mafijne z tamtego okresu, pisowcy sięgają tutaj po "sprawdzone wzorce" ;-). Czekam z niecierpliwością do wtorku, choć zawsze gdzieś z tyłu głowy mam, że Polski, Ojczyzny to jednak strasznie szkoda. Ci szubrawcy jednak przeminą, tego jestem pewien, nie jestem jednak przekonany, czy poniosą właściwą karę za swoje łajdactwa...
Na jutro to tylko szykować popcorn:
^^Gangsterzy ostro pokłóceni, zdradzony "Kryształowy" zaczyna obficie korzystać z raportów sporządzonych za prezesury Kwiatkowskiego, a miało być "tak pięknie" - miały wylądować, gdzieś na dnie szuflady...
Nieco offtopicznie ale ze Piekara jest dobrozmianowcem zacieklym to chyba na miejscu
Dodac tez nalezy, ze dobrych 10 lat Piekara przetrawial sukces wiedzmina, odreagowujac traume wstawkami w swoich ksiazkach, gdzie np. pojawial sie pijany w 3 dupy wiedzmin odrzucajacy wroga "znakiem podwojnego fallusa", juz to na straganach lezal "56 tom sagi "Mleko krasnoludow" Andreasa Puffera" itd.
Zgodnie z ta logika sukces to odniosl Martyniuk, a nie jakies tam Pendereckie i inne rzępoły, ktore nigdy nie zapelnia calej remizy podczas koncertu.
Warto tez zauwazyc, ze jakby Sapkowki nie byl niepoprawnu politycznie toby dostal Nobla (czyli teraz poprawnoscia polityczna jest tolerancja, multikulti, antyrasizm, czy jak?)/.
Tokarczuk tego Nobla dostała za książki, nie za poglądy. Ta nasza rodzima, wolska, dojnozmienna psychoprawica, jest oczywiście za głupia, żeby to pojąć, stąd szambo płynie z tej strony, a dziś osiągnie apogeum ;-).
Polakom jednak nic nie zmąci radości z sukcesu Olgi Tokarczuk. Psy niech sobie szczekają, a karawana jedzie dalej ;-). Jako człowiek nie pozbawiony wad mam oczywiście jakąś satysfakcję z tego bólu Wolaków, który tak uwidacznia się dziś w socjal mediach ;-). Jednak zachowuję właściwe proporcje - sukces pani Tokarczuk, to tort, szczękościsk (a może bardziej - dupościsk?) psychprawicowych, to jedynie wisienka, na tego tortu szczycie ;-).
Ciekawa sytuacja. Rząd uparcie uzurpuje sobie prawo do bycia władzą sądowniczą, bo "ma mandat suwerena". Na miejscu tych sędziów z KRS-u i Izby Dyscyplinarnej poważnie bym się zastanowił nad kolejnymi ruchami, ponieważ PiS parasola ochronnego na wieczność nie zapewni.
A w tyłek dostaną zwykli obywatele.
– Upolitycznienie sądownictwa lub nadanie niekontrolowanych uprawnień osobom sprawującym władzę jest bardzo niebezpieczne – powiedziała Jourová. I wywracając do góry nogami polski argument, że rząd usuwa jedynie pozostałości komunistycznej przeszłości kraju, dodała: – Moja część Europy, czyli Europa Środkowo-Wschodnia próbowała tego przed 1989 r. i moje pokolenie pamięta, że nie przywraca to poczucia sprawiedliwości wśród społeczeństwa. Wręcz przeciwnie.
Ciekawe jaka teraz linie pis przyjmnie, tej samej "argumentacji" co do Timmersmana juz sie nie da zastosowac :) Jeszcze sie okaze ze Czeszka narobi pisiorom wiekszego smrodu niz to bylo do tej pory.
cwaniak z Piekielnika
Dopiero teraz zauważyłem, że Marian to mój krajan. No to wszystko jasne: góral nie popuści. Na miejscu Prezesa zacząłbym zwijać manatki.
Czyli "skoro nie jest z PiS, to nie ma prawa sprawowac zadnego urzedu i mozemy go odwolac"? Takie prawo mozna uchwalic, a co sie bedziecie panowie szczypac,
Strasznie wrazliwy czlowiek, wszystko przez Tuska i lemingow, jak mniemam.
- Mam nadzieję, że tym projektem powstrzymamy wysadzenie w powietrze wymiaru sprawiedliwości - stwierdził w rozmowie z PAP prezes PiS Jarosław Kaczyński. - W Polsce stworzono w sposób całkowicie bezrozumny system, w którym sędziowie właściwie nie ponoszą konsekwencji nawet swoich całkowicie bezprawnych i szkodliwych działań. To jest system chory z natury rzeczy i wiadomo, że on nie może dobrze działać. Władza musi się łączyć z odpowiedzialnością, jeśli tak nie jest, to musi być zła.
Powiedział facet, którego prokuratura nie przesluchuje, mimo że niemal rok temu złożono przeciw niemu doniesienie, który wymienia sobie premierów jak chce i który wchodzi na mównicę sejmową bez żadnego trybu. I który od 4 lat podkłada materiały wybuchowe pod wymiar sprawiedliwości.
Jutro prądny dzień!
Dubieniecki zatrzymany w związku z aferą SKOK Wołomin
Na razie nie ma żadnego sukcesu w zwiazku z neutralnościa, bo diabli wiedzą, na co będzie kasa
Potępiać nazim? A dlaczego? A komu to potrzebne?
Psychiatria dziecięca leży, pomoc psychologiczna również, ale my znajdźmy kolejny temat zastępczy w trosce o dzieci.
Czekam z popkornem na protesty w białych maskach.
"Najlepszy" prezydent w historii Polski...
Widac ze lata leca a z poziomu San Escobaru ciezko sie wydzwignac
Obłuda opozycji - wszyscy w senacie za wypłatą trzynastej emerytury z Funduszu Rezerwy Demograficznej
Nie znam nikogo, kto Schetynę oceniałby pozytywnie. Może w jakiejś alternatywnej rzeczywistości tak jest. Ale fakt, że politycy PO są nieudolni, kompletnie nic nie zmienia w temacie nebolszewickiego i antypolskiego charakteru środowiska pisowskiego. Nie ma symetrii ani analogii między PO a PiS i nigdy nie było.
Co tam jakieś apele dla ludzi właśnie zawłaszczających państwo w imieniu partii jedynej PiS i ich karierowiczów? Te gęby napchane frazesami i kasą ze skarbu państwa co dniem i nocą zagarniają pod siebie co się da i zamieniają prawo i demokrację w farsę..Już dawno wyzbyli się resztek rozumu i logicznego myślenia byleby utrzymać władzę za wszelką cenę. Władzę zmieniającą ustrój i nieprzestrzegającą podpisanych umów międzynarodowych ..
Wprawdzie otwarte mają kieszenie na kasę z Unii ale Unia ma dawać kasę zamiast jakiś tam uwag..
Ile jeszcze trzeba przykładów na to, że transformujemy się de facto w system monopartyjny z parlamentem fasadowym?
https://tvn24.pl/nagranie-z-komisji-mikrofony-dzialaja-poslowie-klubu-pis-mowia-o-podmianie-poprawki,994707,s.html
Bezczelny ten nasz Prezydent
„ - Rozwiązania nowelizacji ustaw sądowych, które przyjął Sejm m.in. w poprawkach do tego projektu, uważam za rozsądne i porządkujące sytuację w polskim wymiarze sprawiedliwości - podkreślił Andrzej Duda. Zapewnił, że z uwagą wsłucha się w opinię Senatu w tej sprawie”
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/andrzej-duda-o-ustawie-dyscyplinujacej-sedziow/sdz79se
Skasowali niezaleznosc sedziow, adwokatow i prokuratorow, a ten sie cieszy, bo tez go wlaczyli w ten proces niszczenia. I jeszcze sie tym chwali.
Przy wigilii aż się prosiło o zaktualizowanie utworu jako "Żoliborska wieczerza". Co robią satyrycy w tym kraju, ja się pytam?
https://bibliotekapiosenki.pl/utwory/Podmoskiewska_wieczerza/tekst
Niestety, wykonania Konia Polskiego się nie doszukałem, więc, jeśli ktoś nie zna tego kawałka, to leci pod tę melodię:
https://m.youtube.com/watch?v=n0ePZvnGuFc
Stonoga atakuje ma swoja strone, a na niej takie artykuly jak:
Tutaj znajdziesz film z żoną Zbigniewa Ziobro Patrycją Kotecką
Beata Marczak-Zastępca Prokuratora Krajowego, prawa ręka Ziobry od lat współpracuje z mafią pruszkowską-uprawia sex zabawy z bandytami
Strony nie podam, bo tam tresci 18+ sa, ale dla ludzi o zacieciu detektywistycznym latwa do znalezienia :D
Pisowska logika - powiedz jakas brednie, a im wiecej osob sie oburzy, tym bardziej musisz miec racje;
Gdy nawet pisowski sedzia ma juz dosc tego, co sie dzieje w sadach objetych Dobra Zmiana.
Takie podsumowanie mnie naszło. Pamietam jak tutejsi pisowcy strasznie jechali po PO-PSL za koszty poniesione na budowę elektrowni atomowej. I chyba większość się zgodzi, ze raczej słusznie. Wydatki szły w dziesiątki milionów, a efekty były marne. Przyszedł PIS i pozamiatał. Tzn w dwukrotnie krótszym okresie wydał dwa razy więcej za dwa razy mniejszy efekt ;D
https://www.money.pl/gospodarka/elektrownia-atomowa-panstwowa-spolka-pochlonela-juz-prawie-pol-miliarda-zlotych-6364261429319809a.html
Najlepszego!:)
Smuci mnie nieco że będę musiał zrezygnować z "uśmiechu" Piotrowicza ale jakoś to przeżyję..
Ide o zaklad, ze usmiech towarzysza powroci na stolku Prezesa Trybunalu Konstytucyjnego :)
Bardzo dobrze, że do Sejmu dostało się tak wiele partii.
Po pierwsze wreszcie wyborcy mają swoich reprezentantów.
Po drugie po stronie opozycji wreszcie powinien zadziałać mechanizm wolnorynkowej konkurencji.
"Elity" jelitami a co z obietnicami ?!
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,25306998,pis-juz-wykreca-sie-z-jednej-z-obietnic-wyborczych.html
Platforma dalej gra defensywnie, nawet w teoretycznie zdobytym senacie, wystawiając na marszałka styropian w postaci Borusewicza, zamiast dać szansę nieopatrzonemu, młodszemu i ostrzejszemu Brejzie. Ta partia już nigdy się chyba nie nauczy, że murowanie bramki to jest taktyka dla kogoś, kto prowadzi przynajmniej jednym punktem.
OBWE o wyborach: generalnie ok, ale telewizja kur...
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wybory-2019-obserwatorzy-obwe-oceniaja-stronnicze-media/d8b6f4s
MANOLITO nadal nie rozumie wplywu propagandy na slabe umysly.
Buszuję w sieci od rana i widzę słowo "kompromis" zestawione z PiS :D. Jako, że jest to z samej natury sprzeczne, sprawdziłem o co chodzi. Otóż "łaskawcy" z rządzącej neobolszewii są gotowi na kompromis w Senacie :). Kaczyński (nie omieszkał obrazić senatorów Opozycji, ot tak przy okazji) po prestiżowej porażce w "izbie zadumy" jest gotów do współpracy, do zgody, do tego słynnego kompromisu. Ma to polegać na tym, że opozycyjni senatorowie, mają bez mrugnięcia okiem przyklepywać pisowskie ustawy z Sejmu :D. Zaiste, to są prawdziwi jajcarze :D. Aż mi się przypomniało pewne "powiedzonko" przypisywane chyba Piłsudskiemu - "bezczelne są te k... (pip! pip! pip!) i zuchwałe".
W Senacie też widziałbym jako marszałka młodego Brejzę, ale Borusewicza też przełknę. Personalia schodzą na dalszy plan, kiedy sobie przypomnę do jakiego dna sprowadził Senat marszałek Karczewski (na marginesie - szykuje się już do przeprowadzki?), jak bardzo tą izbę ośmieszył i sponiewierał. Gorzej nie będzie, tylko i wyłącznie lepiej.
Co do ogólnego wyniku, to patrząc po mandatach PiS nic nie zyskał - 235, identycznie było chyba w roku 2015? Wyborców więcej, procentów więcej, forsa na propagandę i socjal płynęła szerokim strumieniem, a efekt ten sam. Tu nie odkrywam Ameryki - Kaczor na pewno nie jest zadowolony, tym bardziej, że ziobryści i gowinowcy urośli mu w siłę. Zasługa to zapewne nasza, bo poszliśmy do urn, ale też partie opozycyjne uzyskały po prostu dobry wynik. Skrewiła jedynie KO, co piszę z bólem, bo sam głosowałem na Rutnickiego z tego komitetu (i nie jest to głos stracony i nie był to wybór mniejszego zła - to pracowity, aktywny poseł, myślę że w tej kadencji też nie obrośnie w piórka). Samej KO i partii wchodzących w jej skład (głównie PO) bym jeszcze nie skreślał - w ciągu czterech lat w opozycyjnych ławach może się zdarzyć wszystko, od najbardziej optymistycznych scenariuszy, do "sztandar wyprowadzić" ;-). Wiele zależy tego czy facet odpowiedzialny za ten tragiczny wynik (tutaj spokojnie mogło być 30-32%) będzie dalej trwał na wygodnym stołku przewodniczącego partii, czy dla dobra tejże partii i jej wyborców postąpi honorowo...
ps. Jako bonus tekst z Rzepy. Nie jest odkrywczy, to raczej podsumowanie tego, jakie PiS ma dziś "pozycje startowe" i w jakim kierunku, może się wszystko potoczyć:
Na razie nie mamy wyjścia więc pozostaje mieć nadzieję że nie będą spełniać obietnic wyborczych i skończą rozdawanie różnym elementom którym nie chce się czy nie chciało się czy woleli imprezowac zamiast się uczyć czy "czy czy się leży czy się siedzi 2000 się należy" czy alkoholowemu elementowi czy.... Oraz że nie będą przeszkadzać gospodarce a więc trzeba mieć nadzieję że zmieniać politykę o 180 stopni bo w przeciwnym wypadku w końcu wykoleja nasza gospodarke.
To jest dobre:
https://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/wybory-parlamentarne-2019-jak-dziala-metoda-d-hondta,977438.html
przegrała ale wygrał
Więc nie ma co pisać o nas źle większość chciała jednak czegoś innego, ale jak widać tak łatwo pis nie jest oderwać od koryta.
Fakt, PiS wygrało wysoko, ale ogólnie nowy układ sił w Parlamencie jest minimalnie lepszy niż poprzedni. No i póki co strach o proceduralną demokrację wydaje się nieuzasadniony.
Generalnie zmiana władzy za 4 lata wydaje się być całkiem możliwa, chociaż w przegraną Andrzeja Dudy za rok raczej ciężko uwierzyć.
Wszyscy wygrali, ale tak w sumie to nikt nie wygrał, nawet w PISie nastroje ponoć nienajlepsze.
https://dorzeczy.pl/obserwator-mediow/117404/dgp-obozowi-wladzy-grozi-wewnetrzna-wojna.html
Chociaż w przegraną Andrzeja Dudy za rok raczej ciężko uwierzyć
W przegraną Komorowskiego też było ciężko uwierzyć. Układ sił jest mniej więcej taki 45% za PISem i 55% przeciwko. Czy to się przełoży na wybory prezydenckie to będzie zależeć od wielu czynników.
Między innymi od tego co zrobi PIS do wyborów, co będzie musiał Duda podpisać, a może i zawetować, no i kogo wystawi opozycja.
A tu jeszcze mamy kolejny przekaz dnia, wczoraj Kaczyński, dzisiaj Szydło.
Potrzebny jest "kompromis z opozycją"
https://dorzeczy.pl/kraj/117401/jest-pierwszy-komentarz-beaty-szydlo-po-wyborach.html
czyli generalnie PIS wyciąga rękę na zgodę, a zła opozycja tej zgody nie przyjmuje i tylko utrudnia naprawianie państwa.
Im się wydaje, że jedna opozycyjna lista była w stanie zebrać tyle głosów, co suma elektoratów opozycyjnych.
^^Moim zdaniem to miało sens przy Eurowyborach (do dziś tak uważam). W wypadku tych do parlamentu liczyłem na dwa bloki opozycyjne, zależnie od tego czy KO skręciła by w lewo czy w prawo ;-). Czyli KO+Lewica lub KO+PSL.
^^Natomiast czy jestem "betonowym wyborcą KO"? Nie mnie oceniać :). Sprawdzić tego się już nie da, natomiast spokojnie do siebie dopuszczam myśl, że nie miałem racji. Trzy bloki opozycyjne (KO, Lewica, PSL+Kukiz) zebrały łącznie 48,5% głosów, co przy marnym wyniku KO (myślę, że wielu zgodzi się ze mną, że tu przy lepszej kampanii i chęciach mogło być 30%+) daje i tak lepszy wynik niż Koalicji Europejskiej i to nawet jeśli doliczymy Wiosnę Biedronia! Nie wiem, więc dlaczego Lis pyszczy, ja tam się nie upieram - może faktycznie startowanie za 4 lata w takim układzie ma dużo większy sens, niż mieszanka skrajnie różnych poglądów w jednym miejscu ;-)?
ps. Natomiast do Senatu ma to sens, przy czym wystarczy sobie nóg nie podkładać ;-)
Nie wiem jak Wy, ale ja po tych wyborach jestem nastawiony pozytywnie. Czuję, że ta kadencja będzie dużo ciekawsza od poprzedniej. Będzie się działo ;) Mam tylko nadzieję, że po tej politycznej wojnie coś z Polski jeszcze zostanie (mam tu na myśli zarówno budżet, strukturę państwa itp.). Mam też nadzieję, że z Lewicą i Konfederacją (nie licząc narodowców, którzy pewnie przejdą prędzej czy później do PiS) obecna władza nie będzie miała tak łatwo. Podkreślali to też eksperci, że skończy się "wy rządziliście 8 lat i nic nie zrobiliście". Ciekawe czy PSL po przejściu na centrum będzie działał jak do tej pory (czyli, nie oszukujmy się, jako "przybudówka" KO), czy spróbuje znaleźć swoją tożsamość (tak jak pokazywał to pod koniec kampanii).
Jedno jest pewne - PiS nie będzie miał tak łatwego przeciwnika do bicia jak do tej pory i to cieszy.
EDIT: Co do wyników to chciałbym zwrócić uwagę na jedną ważną rzecz. Lewica + PSL + Konfederacja zdobyły +/- tyle samo głosów co KO, a to oznacza, że opozycja nie będzie kojarzona jednoznacznie tylko z PO/KO. Wcześniej było wrażenie, że opozycja to 90% PO/KO i oni są głównymi rozdającymi karty. Teraz (oczywiście) nadal mają najwięcej mandatów ale ciężko PiSowi będzie wrzucać całą opozycję do jednego wora.
o_O
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Konfederacja-chce-uniewaznienia-wyborow-7756580.html
Tak zostając przy tym temacie - wyobrażacie sobie w ogóle możliwość powtórzenia wyborów? Ja jakoś nie, nawet jeśli zarzuty byłyby większe niż te przedstawione.
Jest! Jest! Antoni wrócił po nową kasę na wiekopomne badania:
Ma całe cztery lata czasu aby popracować nad ostatecznymi wnioskami i poprawkami.. Tylko kasy trza mu dosypać.
Jutro odwieszone posiedzenie sejmu, wobec braku większości w nowym senacie szykuje nam się niezwykle interesujący dzień.