PS5 Pro zadebiutuje równocześnie z podstawową wersją PlayStation 5?
Nie wiem, skąd mam wiedzieć...
Ale wy nas pytacie o to czy o co chodzi?
Zgadzam się z AntyGimb. Wydanie 2 wersji od razu byłoby dla nich stratą finansową. Ale po roku mocniejszej wersji nie będzie, bo to zbyt szybko :)
Będzie prawdopodobnie identyczna strategia jak przy Ps4 z wydaniem podstawowej wersji, a po ok 3 latach mocniejszej.
Ps4 debiutowało pod koniec 2013, a Ps4 Pro pod koniec 2016. Dlatego chyba wstrzymam się do wersji rozbudowanej oraz z jak największym dyskiem, bo po zakupie Ps5 pewnie pozbędę się Ps4, by mi nie zawadzała, a ulubione exy z Ps4 zainstaluje na Ps5 skoro będzie wsteczna kompatybilność.
Jak zmiany się skończą na pojemniejszym dysku, to rozumiem. Inaczej jest to dla mnie niezrozumiałe. Porównanie do sytuacji kart graficznych moim zdaniem nie trafione, bo konsola służy do innych zastosowań. Lepsze wersje obecnych konsol wyszły dlatego, że już z początku, podstawowe modele były krytykowane za wydajność. A tu co, Sony się chwali niesamowitą mocą sprzętu i teraz dowali jeszcze mocniejszy model? Chyba, że te przecieki dotyczą właśnie wersji Pro.
Oby nie bo to będzie hamulec dla branży gdyż trzeba będzie robić gry na słabszy sprzęt a jedynie dodać trochę efektów ewentualnie 60fps na mocniejszym sprzęcie.
Najrozsadniejsza opcja to wydać mocną ps5 a za 3-4 lata wersję pro w zależności od długości życia następcy jak do 6 lat to pro za 3 lata jak do 8 lat to pro za 4 lata.
To by oznaczało, że podstawowe PS5, byłoby niewiele lepsze od XOX.
Nie ma szans, by "next-gen" miał tak słabą wydajność.
Dla konsumenta lepszą opcją jest wyjście dwóch konsol jednocześnie. Sam decyduję czy chce wysoką jakoś czy oszczędności. Dla sony lepszy jest wariat z tej generacji czyli premiera zwykłej wersji a za około trzy lata wersja pro. Dlaczego? Bo część konsumentów i tak mając zwykle ps4 kupiło też pro, a stare sprzedało albo komuś dało. Więc jest tu teoretycznie jakiś zysk sprzedażowy, plus marketing który dalej napędza sprzedaż obu konsol bo dużo o niej się mówi i pisze w mediach.
Raczej obstawiam, że konsola pojawi się najpierw w podstawowej wersji, a za jakiś czas wersja ulepszona, jak w przypadku PS4. Choć wydanie dwóch wersji sprzętu na raz również jest bardzo prawdopodobne. Producenci telefonów już stosują od jakiegoś czasu taką metodę sprzedaży, że jeden telefon sprzedają w dwóch albo trzech wariantach.
Inna sprawa, że w moim przypadku i tak nie zakupię PS5 zaraz po premierze, niezależnie w ilu wersjach się ukaże. Odczekam, pojawi się więcej tytułów z myślą tylko o nextgenie, zobaczy się jak z awaryjnością i kulturą pracy i tak dalej. Do tego czasu PS4 Slim spokojnie mi wystarczy, bo jeszcze mam sporo gier do ogrania na tej konsoli.
Czy to znaczy że te wypowiedzi wydawców o "wielkiej mocy" dotycza wersji Pro ?
Przeciez to od lipca wiadomo. Mnie interesuje od razu pro i psvr 2 i moge schodzić z peceta jeśli chodzi o gry.
Opcja dwóch konsol na premierę będzie dobrym pomysłem niż jedna. Dlaczego? Mamy wybór. Kto chce kupić slim kupi slim a kto pro ten kupi pro. Jeśli daliby jedną konsolę a później byłoby do przewidzenia że wyjdzie ps5 pro to ludzie mogą wcale na początek 5 nie kupić. A nawet jak kupią to powiedzmy sobie szczerze. Po 3 latach wychodzi ps5 pro i jak myślicie. Gdzie ludzie sprzedadzą konsole? Allegro olx, itp sposoby. Sony dostanie kasę za to? No nie. Jak dadzą na premierę 2 konsolki to od razu ludzie kupią co chcą. A sony będzie miało kasę. Więc z strategicznego punktu widzenia 2 konsole na premierę mają więcej sensu bo ludzie będą mieli wybór.
To było by coś dobrego. Na pewno nikt nie chce kupić ps5 a po roku usłyszeć że jednak jest za słaba i wypuszczają ulepszoną wersję. Wypuszczenie dwóch wersji mogło by się okazać strzałem w dziesiątkę. Jestem pewien że obie sprzedałyby się świetnie.
Bez sensu, niech wydadza tylko i wylacznie najlepsza wersje. W innym przypadku gry beda 'blokowane' przez słabszy model
Ciekawie się czyta komentarze. Podczas wojenek PC-konsole często się wychwala jako zalety konsol, że kupuje się je raz i starcza na X lat, nie ma innych konfiguracji tylko jedna i zawsze gry będą dobrze działać.
Teraz pojawiła się plotka, że mają być 2 wersje na start i... zwrot o 180 stopni ;)
A wracając do tematu, posunięcie średnie moim zdaniem. Konsole coraz bardziej skręcają w kierunku PC-tów, najpierw architektura jak w blaszakach, teraz plotka o większej ilości konfiguracji. Ciekawe jak się skończy - może będą wersje z podzespołami AMD i Nvidii do wyboru ;)
Tak a propos, słyszał ktoś coś o nowej konsoli przenośnej Sony? Vita umarła a chętnie wymieniłbym ją na coś nowszego (Switch póki co odpada).
A ja uważam że wyjdzie jedna wersja bez żadnych pro. Pro będzie później.
Ja myślę że wyjdzie normalna wersja, najmocniejsza, a później slim, bez ssd i może trochę słabsza.
Plotki, ploteczki. Dopiero było gadane że Ms wyda kilka xboxów naraz, a potem mowa że robią tylko jednego. A teraz Sony. Jeśli już któraś z firm ma wydać 2 konsole w przyszłej generacji wolałbym żeby wydali je na starcie żeby gracze od początku wiedzieli na czym stoją. Osobiście wolałbym po jednej konsoli u Ms i Sony, a później tylko slimeczki.
Przecież to pewne. Najpierw ogolą ludzi z kasy za wykastrowaną wersję PS5, a po roku czy dwóch wydadzą wersję PRO. Takie czasy. NVidia to samo z RTX zrobiła.
@AntyGimb -> Z drugiej strony, PS5 Pro jest dla tych, co chcą grać na 4K, a klasyczny PS5 są tylko dla tych, co nie lubią wydać za dużo pieniędzy i zadowolą 30 FPS (taki odpowiednik RTX 2060), a inni lubią podłączyć do monitora 1080p obok PC i grać.
Jedno jest pewne, nie kupię PS5 w dniu premiery i poczekam na testy parę gry na YouTube dla porównanie. Zobaczę również ceny PS5. Kupię PS5 za pół roku od dniu premiery. Tym bardziej, że niektóre najnowsze hity będą wychodzić również na PS4.
Czas pokaże.
Ja tam juz mam odlozone 10 tysi na PS5 Pro + 4k Tv 65 . Pieniazki czekaja do momentu az poplyna .
Osobiście nie widzę większych przeciwwskazań do tego żeby konsola wyszła w dwóch wariantach. Jest to poniekąd sensowne, jednym bardziej zależy na jakości inni po prostu chcą ograć aktualne tytuły a nie lubią liczyć pikseli na ekranie czy klatek animacji.
Dopóki programowanie na konsole nie zacznie przypominać programowania na pierdyliard konfiguracji jak to ma miejsce na PC to nie powinno się to też odbijać na optymalizacji gier.