Oho, zaczyna się demage control... teraz Kojima będzie mógł wyjść na scenę i powiedzieć po premierze, jeśli gra się nie uda- "oni grać tylko w początek", pewnie pewna grupka doda sobie do tego- "hejterzy i dzieci, co to muszą mieć wybuchy co 5 minut"... dodatkowo trzeba przypomnieć o tym że to nowy gatunek, który zrozumiemy za kolejne 5 gier.
Prosto z Japonii!
Nowa i lepsza forma rozrywki: książka do połowy nudna, film do połowy usypiający, obiad do połowy niesmaczny, podróż do połowy nieudana...
I najdoskonalsza forma: gra do połowy nużąca.
Sam nie wiem, jestem coraz bardziej zaintrygowany i jednocześnie coraz bardziej sceptyczny. Na razie widzę cztery możliwości.
1. Hideo robi coś naprawdę dobrego ale po prostu nie umie w marketing.
2. Gość jak zwykle trolluje i mówi to wszystko tylko po to żeby o grze było głośno
3. Kojima spuszczony ze smyczy chce się wyżyć i zrobić grę na jaką nie pozwalało mu Konami, i mógł przesadzić ze swoimi dziwactwami
4. Wszystko na raz
Na razie anulowałem preorder, bo nie rozumiem co się z tą grą odwala. To może być zarówno GOTY, jak i największe rozczarowanie tej dekady.
I piszę to wszystko jako wielki fan który grał w każdą jego grę, nie spieprz tego panie K.
Takie jedno pytanie, UMIECIE CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM?!
Jedna osoba przytomna zapytała o tekst źródłowy, jeden Dura najwyraźniej zrozumiał, o co chodzi, jeden Harry podszedł do sprawy z głową, znajdzie się jeszcze jeden z drugim ogarnięty... A reszta na jedno kopyto, Kojima beee, Kojima to, Kojima tamto, byle dosrać :/
Pewnie chodzi o to, że zaczyna się dość spokojnie w pierwszej połowie gry. Zajmiemy się eksploracji terenu, odkrywanie tajemnicy i rozmawiamy z innymi. Dopiero w drugiej połowy gry do akcji wkroczą "źli żołnierzy" plus "demony', co sprawi, że będzie się działo i to sporo.
Czyli w pierwszej połowie gry to będzie klasyczna przygodówka i przetrwania, a w drugiej połowie gry to będzie akcja-strzelanka. To chciał powiedzieć Hideo Kojima?
A może od drugiej połowie gry zaczyna się PRAWDZIWE wyzwanie, gdzie poddają nasze umiejętności i wiedzy na ciężkiej próby tak jak Dark Souls 1? 50% na easy mode i 50% na hard mode?
Druga opcja ma więcej sens, bo Hideo pewnie nie chce zniechęcić graczy od ukończenia gry ze względu na wysoki poziom trudności i złożoność gry. Dopiero po tym, jak gracze poznają lepiej fabuły i zasady gry przez pierwsza połowa gry, to będą mieli dużo motywacji, by ukończyć grę.
To tylko moje teorii.
Przecież gry Ubisoftu są nudne w 100%, a nie 50, a i tak jakoś zbierają wysokie oceny
Obcy był nudny do połowy? Tzn. do legendarnej sceny z obiadem? Przecież od momentu odkrycia statku była już wkręta. Jeżeli do 50% gry wieje nudą to za dużo osób nie ukończy tej gry. Nawet takich dzieł jak Wiedźmin 3 czy Uncharted 4 nie skończyło 40% tych co zagrali.
Jak dla mnie ekstra wiadomość. Jaka by ona nie była, przynajmniej nie będzie to odgrzewany po raz tysięczny kotlet. A większość gier AAA ostatnich czasów i tak jest nudna - i to w całości.
Moje kochane gry online :czy będzie z dubbingiem czy polskie napisy? Gra na którą
czekam bardziej niż Cyberpunk
Z newsa na news jestem coraz bardziej zaintrygowany i jednocześnie coraz bardziej sceptyczny wobec tego tytułu.
Kiedyś był artykuł ile procent graczy kończy gry. Ilość była tragiczna. Jeśli tak ma być to ile dojdzie chociaż do połowy?
A nie może zacząć się od początku?
Strzelam że to gra tak na 30-40 godzin. Więc powiedzmy że 20 godzin totalnej nudy, i poznawania gry,na rzecz 20 dobrych godzin? Tak średnio bym powiedział..ale w sumie w takich Far cry ,czy AC dużo czasu spędzamy na bezsensownym łażeniu, i zbieraniu śmieci..
Skąd założenie, że skoro od połowy się na dobre rozkręca, to do połowy jest nudne? Porównanie do Obcego tego tym bardziej nie potwierdza, więc już się uspokójcie. Pożyjemy, zobaczymy.
Tak jak ogólnie na grę czekam i uważam Kojime za geniusza dzięki serii MGS, tak ta informacja mnie naprawdę BARDZO niepokoi. Spodziewam się, że gra będzie bardziej nastawiona na podróżowanie, a nie na akcję, ale takie teksty mówiące, że pierwsza połowa może być nudna nie wróżą dobrze.
Jeszcze pytanie co ma na myśli mówiąc "nudna". Ktoś wyżej zasugerował, że pierwsza połowa to będą same cutscenki, ale to przecież nie byłoby wcale złe, MGS'y też były przepełnione cutscenkami. Ja się obawiam, że w ogóle będzie tylko łażenie, zero cutscenek i dłuższych dialogów, a od gry Kojimy oczekuje przede wszystkim dobrej historii i ciekawych postaci. Mam nadzieję, że ta pierwsza połowa nawet jeśli ma się wolno rozkręcać, to zaoferuje chociaż spore przedstawienie postaci i ich historii.
Jest szansa, że Kojima poczuł się zbyt wolny i popłynął za daleko w swoich fantazjach, a może po prostu faktycznie trolluje, ale taki trolling może odepchnąć niektóre osoby nawet te, które są zainteresowane grą.
Miałem brać w ciemno na premierę, ale chyba lepiej zaczekam na opinie graczy, żeby wiedzieć jak to naprawdę wygląda i ile czasu ewentualnie potrzeba żeby dojść do tej magicznej połowy.
Oj tam, oj tam! Nie jestem nahype'owany na grę, ale szanuję Kojime za podejście i odwagę. Liczę na to że jego wizja się ziści i powstanie nowy gatunek.
Prawdziwa zabawa w Death Stranding zaczyna się od połowy gry
Po symulatorze konia w grze RDR2, teraz będzie symulator chodzenia.
W grze Rockstar tez akcja się rozkręciła w połowie gry. Ciekawe ile osób dotrwa do połowy gry jeżeli zacznie nudzić już na początku.
Można oryginalny tekst źródłowy, bo ostatnio nie popisujecie się z tłumaczeniem...
Totalnie zlewam tą produkcję. Nie wiadomo co to, jakiś symulator kuriera z dzieckiem, a teraz jeszcze się okazuje, że ta kupka będzie "ciekawa" dopiero od połowy. To co będzie do tego 50%? Niegrywalne crapiszcze klasy C? Kojima zachowuje się jakby chciał stworzyć coś wybitnego, ale w sumie sam nie wie co. Zobaczymy jakie noty dostanie i jak się sprzeda, ale furory nie widzę.
Nowy gatunek gry. Gra, która ma bawić od momentu ukończenia jej w połowie.
Im więcej czytam o tej grze tym bardziej się przekonuję, że to będzie jakieś nudne dziwactwo. Nie tylko gra jest dziwna, ale również sposób jej promowania przez twórcę. Ale tak, tak, nie grałem jeszcze więc nie mam prawa krytykować. Zobaczymy po premierze.
To może być prawda, że gra od połowy jest lepsza... Tylko czy wystarczająco dobra? Czy do tego czasu się nie znudzi?
Mogliby pokazać chociaż 1 minutę tego grania na późniejszym etapie.
A co do połowy...?
Ja bym poszedł o krok dalej, niech zrobi grę która robi się ciekawa dopiero jak ją skończysz. A tak na serio, to jeżeli ma być to dość duża gra, zajmująca powiedzmy 40h, to według niego przez pierwsze 20h miałoby być nudno? Kto wytrzyma tak długo? To będzie w zasadzie grind fabularny, bo nie wydaje mi się żeby gameplay miał się jakoś bardzo zmienić, on mówi bardziej o zrozumieniu świata.
To pewnie nie ten z okładki jest głównym bohaterem (jak w MGS2) tylko jakiś ohydny grubas :)
A do połowy gry będzie wiać nudą? To tak będzie, że nawet nikt do połowy nie dojdzie, bo da sobie spokój.
Tak bylo z Days gone. Jakis youtuber nawet wstawil nowa recke i przyznal sie do pomylki w ocenie tej gry.
To chodzi o to, że gra zaczyna się w 50% fabuły i świata gry - pierwsza połowa w DLC.
Chyba kojima troche zaczyna pajacować. Nic do niego nie mam ale sam troche zgrywa jakiegoś bożka gamingu i wszyscy go wynoszą na piedestał niczym kiedyś petera molyneuxa.
Obejrzałem oba gameplay'e i nie wiem moze to dlatego ze jestem europejczykiem - mi oba nie przypadły do gustu. W obu byłem zażenowany japońską dziennikarką z którą gadał kojima i te jej co chwilowe orgazmy ooooo!! Aaaaa!!! Yyyy!!! Bo pokazali że można zmienić kolor czapeczki/nałożyć okulary/wyciągnąć drabine/sikać/umyć się/biegać po skałach. Poprostu jak dla mnie nie pokazano nic szczególnego same typowo japońskie niepotrzebne smaczki a gdzie jakiś trzon rozgrywki ? Jedyne co mnie zaciekawiło to egzoszkielet bo to oznacza że bedzie dużo ciekawych ulepszeń.
Nie jestem żadnym trollem koijmy ale niestety wygląda na to że co niektorzy mieli racje - linią obrony dla niezadowolonych jest wyjątkowość tytułu, "nowy gatunek" (po tym co zobaczyłem wygląda to coraz bardziej na mmo), teraz tłumaczenia że nie wszyscy zrozumieją, że od połowy się rozkręca a na początku nudna i że to świadome.. Na gamescomie wyszedł niczym mesjasz i pokazał że w grze można...sikać. Przykro mi ale jak dla mnie to przerost formy nad treścią, droga prosto na ściane zasłużonych bajkopisarzy wizjonerów tuż obok monyleux.
I obym sie mylił
Jak dla mnie jest to świetna wiadomość. Osobiście mam tak że jeśli wiem że w grze będzie czekać na mnie coś dużego i rozwijającego rozgrywkę to mam motywację by przebić się przez nudniejszą (niekoniecznie) część gry by potem być usatysfakcjonowanym. Tylko niech najpierw podadzą czego można się spodziewać. "Prawdziwa zabawa" nie dla każdego może być zabawą. Dla tego trzymam swój hype na smyczy bo na razie i tak dużo nie wiadomo. (gameplaye nie oglądałem)
Ja bym tak zrobił gdybym obawiał się że gra ludzi odrzuci po paru godzinach więc traktuje to jako marketing .
Co nie zmienia faktu, że jako fan postapo i wszelakich dziwności i nowości w grach jestem sceptyczny.
Pożyjemy.
Zobaczymy.
Ta gra to idealny przykład na, to jak pompownie hajpu przez producenta i media usłużne zabijają we mnie jakąkolwiek chęć na granie.
Ciekawe na co mu ten kosmiczny strój skoro może się kąpać nago w brudnej kałuży z dzieckiem w inkubatorze.
Panowie czy ta gra wyjdzie na komputer PC czy nie ?? Nigdzie nie mogę doszukać się odpowiedzi pewnej.
Diler Kojimy ma chyba El Dorado, sadząc z tego co on ostatnio wygaduje.
W razie "w" zrobię parę screenów komentarzy żeby potem pokazywać palcem brainletów jak gra pozbiera dychy i goty
Zatem mam rozumieć, iż jak zabawa się zaczyna, od połowy gry, to i zapewne gra będzie, o połowę tańsza, tak???
Ale ten Kojima pie*doli farmazony, symulator chodzenia, który rozkręca się po 20 godzinach XD Ta "gra" to będzie porażka 2019.
To ja moze zaplace tylko za polowe gry?
Jednak dobrze, ze nie wychodzi (chyba) crapiszcze na PC.
Mnie osobiście czesto denerwuje, jak ludzie oceniaja negatywnie gre, a nie przeszli nawet 1/4. Czesto prawdziwa gra zaczyna się dopiero tak po 1/4 - 1/3. Nic nowego
Już wiem, czemu od połowy jest ciekawiej... bo wtedy symulator chodzenia zamienia się w symulator grzybobrania hahaha :D