Jako taksówkarz, z własnym autem możesz odmówić każdemu komu chcesz... jako kierowca autobusu też, tyle że musisz się liczyć z możliwością późniejszego zwolnienia, czy innych konsekwencji, chyba że jesteś jakąś prywatną firmą, tak zdaje się że działa wolny rynek...
Czy w świetle najnowszego wyroku "TK" mam prawo, jeżeli zgłoszą się do mnie przedstawiciele organizacji pro-life, odmówić wykonania usługi druku plakatów nawołujących do zakazu aborcji, jeśli jestem zwolennikiem obecnego kompromisu albo wręcz liberalizacji jej zasad?
Czy jeśli jako kierowca autobusu albo taksówki wejdę w posiadanie informacji, że mój potencjalny pasażer zmierza na manifestację ruchu narodowego/pro-life, mogę odmówi wykonania usługi przewozu powołując się na klauzulę sumienia?
Zapraszam do dyskusji.
Za rok moda na to przeminie i znowu będzie co innego do wspierania , gluten free , weganizm , lgbt , wszystko miało swój początek bo jakiś gwiazda Hollywood to promował , rok hypu i znowu coś kolejnego na modzie , tak to działa , większość idzie na te manifesty bo obecnie jest to na topie , a tak naprawdę maja to w d..
Interpretacja przepisów należy do ich twórcy - czyli ZZ. (Jakież to podobne do 2 innych znamiennych liter)
ciekawe czy kierowca autobusu będzie mogli odmówić wożenia kiboli na mecz, w sumie jak jeździłby swoim prywatnym autobusem.
Teraz na tvn piszą o jakimś gościu który jako pracownik ikei został zwolniony za brak wsparcia dla lgbt+ (co to ten +??) w sumie to ikea może powołać się na ten wyrok, że gość nie podziela ich wizji, a że są prywatnym przedsiębiorstwem to go pogonili.
Jeśli masz swoją własną firmę to możesz sprzedawać swoje usługi komu tylko chcesz. Takie jest moje osobiste zdanie.
Słusznie, masz zakład fryzjerski, wyraźnymi literami piszesz - Żydów i Cyganów nie obsługujemy. Na tym polega wolność - przynajmniej wg pistrybunałukonst (Pistryk - według starych zasad pisowni)
Rynek działa tak, że jak odmawiasz wykonania usługi - nie zarabiasz. To twoja wola jako przedsiębiorcy. Zawsze można przecież grzecznie odmówić ze względu na natłok pracy i zamówień (niewyrobienie się w terminie) bez dorabiania do tego ideologi.
Głupi drukarz, zamiast ściągnąć ze zboczeńców ostatnią złotówkę, robi goownoburzę.
Herr Pietrus : masz prawo odmowic kazdej osobie druku czy innej uslugi.To w koncu wolny kraj.