Singiel nie musi być osobą samotną. Może spotykać się z dziewczynami, sypiać z nimi i utrzymywać bliższe relacje. A do tego może robić to na co ma ochotę i nikt mu nie może nic powiedzieć. Życie singla, który się dobrze ustawi jest wygodniejsze niż w związku.
Tu jest większość takich przegrywów...
jeśli masz bogate życie towarzyskie to może sobie zrekompensujesz brak partnerki.
Człowiek jednak z natury jest stworzeniem stadnym i ciągnie go do kontaktu z drugą osobą. Już pomijam kwestie cielesności, ale takie banały jak choćby rozmowa, wspólne wyjście na zakupy, wyjazd na wakacje itd.
Przyjdą takie sytuacje, którymi będziesz chciał się z kimś podzielić, a obok nie będzie nikogo. Zawsze można się pochwalić/wyżalić randomom z forum, ale to nie to samo :)
W sobotę rozstałem się z dziewczyną, bo po prostu nie dogadywaliśmy się. I zostałem samotnikiem. Są tu tacy na golu?
Powiem też, że nie chcę kolejnej poznawać. Chcę być samotny. Gotować umiem a nawet to uważam za hobby, więc nie będę narażony na jedzenie w fast foodach czy w restauracjach.
Temat założony w sense czy spoko być takim singlem?
Spoko
Miałem to samo, 5 miesięcy temu też rozstałem się z kobietą i cóż... Stwierdziłem, że nie chcę mieć nikogo, a na pewno nie na stałe i wolę być sam. Póki co mi (nie)stety wychodzi, ale jednak brakuje kogoś obok. Nie jest to takie łatwe, żeby być w pełni samotny i niezależny trzeba mieć psychikę ze stali.
Umawiaj się tylko na randki bez zobowiązań i rób to, na co masz tylko ochotę :)
Żonę to ma Gaming man :p
Powiem tak byłem samotny przez dłuży czas , ale głupie lody samemu , widzisz inne pary , poznałem kogoś i po czasie masz tego dosyć , jednak sadze że da się w 2019 żyć samotnie , no i właśnie można inwestować tylko w siebie .
Trochę wcześnie jak na takie rozterki. Musiałbyś dać sobie z miesiąc, żeby faktycznie myśleć, czy bycie "samotnikiem" Ci odpowiada, czy po prostu byłeś zdenerwowany po rozstaniu
Wszystko zależy od charakteru, podejścia do życia i organizacji. Jedni potrzebują bez przerwy kobiet, znajomych i być w kręgu zainteresowania. Inni wolą być niezależni, wolni i decydować tylko o sobie bez wcinania się osób trzecich w ich życie. Jedno i drugie życie ma wady i zalety. Mimo że różnie bywa w moim życiu, to jednak najlepiej wspominam zawsze czas tzw. samotności i szczerze mówiąc myśląc o tym chyba najbardziej mi odpowiada taka opcja. I nie wiem czy kiedykolwiek założę rodzinę i zwiążę się z kimś na stałe. Lecz życie bywa przewrotne i nie potrafię określić co będzie w przyszłości jak każdy.
PS. dziwne że jeszcze nie pojawiły się komentarze typu "budzisz się mając 40 lat i zdajesz sobie sprawę że wszystko przegrałeś" pijąc do założenia rodziny itd.
Tak jak powiedział VirtualManiac miłość w życiu jest najważniejsza. Miłość jest najpiękniejsza. To właśnie z tego jak bardzo kochamy innych ludzi będziemy rozliczani w duchowym królestwie :) 2 najważniejsze rzeczy. 1) Miłość 2) Duchowość
Mi zawsze z dziewczynami jakoś się nie układało. Rozkochiwały a później mnie zostawiały. Nie za dobrze to wspominam i jak na razie nie chce mieć partnerki.
Spoko, ale do czasu. Jeśli zaznałeś różnych rzeczy w związku, to po rozstaniu może zacząć Ci ich brakować.
Jedno i drugie ma swoje plusy i minusy jednak być na siłę w związku też nie ma co.
Przynajmniej odzcuwacie cos takiego jak milosc. Ja nie potrafie sie zakochac w kobiecie od czasow srodka gimnazjum, a jestem juz dorosly i wszystkie pozniejsze zwiazki to bylo zmuszanie sie mimo poczatkowego zauroczenia:) W ogole wszystkie uczucia jakby musze sam w sobie wywolywac na sile, bo czegos takiego jak wspolczucie czy przejmowanie sie sprawami bliskich to tez mi zwisa, a nie chce byc uznany za kogos niemilego.:)
Dzięki wam za wsparcie. Trzymam się. Teraz mam zmartwienie jak to cholerstwo usunąć z komody: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14930022&N=1
Jakby komoda była moja to olałbym to, ale komoda nie jest moja i w tym jest pies pogrzebany... :-(
Życie samotnika ma swoje wady i zalety. Jedno jest pewne zdrowy facet potrzebuje kobiety. Ale jako że mamy różne socjale i pomoce i nawet zakazy aborcji niezależnie czy zdrowy czy chory to w konsekwencji nie tylko silne jednostki przetrwaja słabe też. Jest wiele zastępów kobiety dla słabych jednostek więc da się funkcjonować.
Ale jak tylko możesz i potrafisz to uwzglednij kobietę/kobiety w życiu. Dla najlepszych jednostek są kobiety dla słabszych kobieta a dla najsłabszych zastępstwo rozwój technologii trochę ulatwil życie tym słabszym.
kto by przypuszczał ze ludzie grajacy w gry to tacy pantofle, takie pierdoły w okularkach