Moja nadzieja to 10, pamiętam film z roku 1999 to był hit, i oby gra była też spoko.
Jako fan uniwersum wiedzmy z Blair , zawiodłem się na tym tytule na maksa.
Studio BT poszło nie w tym kierunku co trzeba :(
Jedyny plus gry to ładny las i dom Rustina Parra ;) ps gra z 2000 BWP: PART 1 Rustin Parr - 10000x lepsza!
Czekam z niecierpliwością :)
Gra jest koszmarnie nudna. Porównywanie tego nudnego spacerniaka do outlasta 2 czy re 7 jest śmieszne.
Po niecałej godzinie gry odinstalowałem bo miałem dość. Pies ciągle buguje swoje ścieżki i trzeba mu kazać szukać od nowa żeby się zresetował, zero wskazówek gdzie iść dalej. Chodzimy w kółko po ciemnym lesie nie wiedząc co dalej i gdzie dalej. Postanowiłem że wolę tę gre obejrzeć na yt niż tracić nerwy walcząc z nią i chodząc w kółko po 20 minut tylko po to, żeby znaleźć jeden przedmiot który otwiera nowy obszar po którym znowu będę chodził kolejne 20 minut w kółko.
u mnie wszystko działa bez zarzutów. Nie spotkałem się z ani jednym bugiem.
Rozrywkowo przypomina SOMA.
Jestem zaintrygowany grą, fanem filmu nigdy nie byłem co prawda, ale patrząc po zdjęciach gierka może mieć całkiem niezły klimat (mam tylko nadzieję, że nie to samo, co Slender). Jak tylko wyjdzie, to pogram z przyjemnością ;)
P.S. Wyjdzie na PS4?
Zamówiłem liczę na dobrą grę, choć też film mnie jakoś nie przyciągał może na dniach go nadrobię i tą starą wersje i te nową.
Materiał wideo: https://youtu.be/P9pytaMcXCg
Plusy, czyli gdzie Wiedźma cieszy oko i umysł?
- Powrót uniwersum Wiedźmy z Blair do świata gier, do tego w wykonaniu polskiego studia znanego z gier grozy;
- Oprawa audiowizualna, w tym muzyka autorstwa znakomitego Arka Reikowskiego;
- Świetny voice-acting, zarówno protagonisty jak i postaci pobocznych;
- Wciągająca fabuła i mnóstwo elementów zawierających cudowne odniesienia do oryginalnego filmu z Blair Witch Project z 1999 roku;
- System wyposażenia jest całkiem przyjemny i intuicyjny, choć mógłby być nieco płynniejszy w korzystaniu z myszy i klawiatury;
- Mechanika psa-towarzysza o imieniu Bullet, kierowanie nim i jego obecność obok protagonisty są naprawdę wyjątkowym dodatkiem i urozmaiceniem rozgrywki względem dotychczasowych pozycji studia, takich jak Layers of Fear, czy Observer.
Minusy, czyli gdzie Wiedźma o patyki się potyka?
- Momentami boleśnie liniowa w poruszaniu się po lokacjach;
- Pierwsze chwile, gdy ma miejsce budowanie niepokoju i niepewności gracza od razu opiera się na prostych straszakach.
Chryste Panie, optymalizacja totalnie skopana. Na moim i5-6600k GTX 1070 i 16 GB RAM co chwilę jakieś zacięcia kilkusekundowe.. Dramat
Już dawno nie zmęczyłem się tak jakaś grą, generalnie zaczynamy od chodzenia, potem można się trochę przebiec, następnie trzeba iść, iść i na koniec gry trochę chodzenia, ale w slow motion, były momenty, że można sobie naciągnąć gumkę na analoga, żeby bohater cały czas szedł i zejść sobie na kolacje, polecam fanom nordic walking
Game pass za 8 zł na 2 miesiące jest, a Blair Witch ląduję tam na premierę.
Świetna sprawa z tym GP , tyle dobrych gier a on praktycznie ciągle za grosze.
Czy orientuje się ktoś kiedy jest dokładna data premiery? W 3 sklepach internetowych są trzy różne daty: 23.09, 30.09, 30.08.
Oceny są negatywne na steam,ponieważ jest słaba optymizacja,i nawet na rtx 2050 FPS potrafią spaść i obraz przytnie się
Wiele rzeczy można było tu zrobić lepiej. Optymalizacja niestety leży i kwiczy, gra zamiast straszyć częściej nudzi, wielokrotnie miałem wrażenie sztucznego przedłużania rozgrywki, a przy tym w pewnym momencie gra zmienia się tak, że aż ma się wrażenie że tworzyły ją dwa studia (na szczęście na lepsze). Wszystkie te wady (w tym historię która jest podłożona do chyba możliwie najbardziej banalnego schematu horrorów) nadrabia świetnym klimatem i kapitalnym udźwiękowieniem. Moim zdaniem dość solidny średniak, ale tylko średniak.
Nie mogli takiej grafy zrobic w DL2? Idealnie pasuje do klimatow gier o zombi. A oni nadal uparcie z tym efektem bloom..
bardzo dobry klimatyczny i ciekawy horror, mamy w grze fajnego psa, są 4 zakończenia
Mi się gra bardzo podoba połączenie Firewatcha z Horrorem, świetny las, fajny pies, naprawdę intrygująca fabuła, dobrze rozwiązana mechanika rozgrywki czy też walki i w dodatku w lesie można się zgubić zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=_6Kze6H6dMQ
Sądziłem, że na Xboxie One X będzie chodziło aż miło - niestety mocno się przeliczyłem. Optymalizacja jest tragiczna.
Całkiem ciekawa historia, super kompan pieseł, ale jego animacje już pozostawiają wiele do życzenia. Dobrze odwzorowany las, aczkolwiek animacje zapętlania także kuleją. Ogólnie całkiem dobrze, ale jednak kilka niedoróbek. 2 razy musiałem restartować grę , gdyż nie mogłem się ruszyć lub utknąłem. Do ogrania na raz, ale nic więcej.
Grę oceniam na 7. Przejście zajęło mi ok 5 i pól godziny.
Dla porównania pozostałe gry tego polskiego studia oceniłem tak:
Layers Of Fear - 7,5...Observer - 8...Layer of Fear 2 - 6, po namyśle, bo niepotrzebnie wystawiłem ocenę 7 LoF2 świeżo po przejściu, a to akurat była najsłabsza gra studia
Coś poszło nie tak przy Blair witch, bo starsza Blair witch - Rustin parr z 2000 lepiej straszy i bardziej angażuje.
Bloober Team ma niezbyt dobre sposoby straszenia w swoich produkcjach. Znacznie bardziej wolę horrory od Frictional Games (twórcy Penumbra-Czarna plaga, Amnesia - Mroczny obłęd, SOMA)
To co podobało się mi w Blair Witch:
-Oprawa wizualna. Chyba drugi najładniejszy las w grach video po Kingdom Come:Deliverance :)
-Dobra optymalizacja jak na tak dobry wygląd świata. Duża płynność rozgrywki na GTX 1080 i szybko się ładuje
-Relacja z psem
-Konkretna gra single player, bo zawsze wiadomo co zrobić, by ruszyć do przodu (kazać szukać psu lub zatrzymać taśmę)
-Klimatyczny, ale dość mały świat
-Żadnych bugów
-Końcówka w spalonym domu mi akurat jako jednemu z nielicznych podobała się nawet
Minusy:
-Mało straszy i po pewnym czasie nudzi
-Słabo wykorzystane audio jak na horror (zmarnowany potencjał)
-Zbyt łatwa
-Za krótka (5 i pół godziny). Przy drugim podejściu pewnie wyszłoby mniej.
-Zagadki środowiskowe zbyt proste i zbyt mało. Lepiej to było zrobione w grze innego polskiego studia -
Zaginięcie Ethana Cartera 2014
Gdyby nie ta grafika to dałbym całe oczko mniej, ale wygląd gry robi duże wrażenie. Spory progres, bo poprzednie gry tego studia wyglądały gorzej.
Niestety do gry pewnie nie wrócę, bo nie ma tego czegoś. A włączę jedynie, by komuś zademonstrować wygląd gry.
Ładna oprawa graficzna, ale tylko na tym się to kończy. Czasami nie wiadomo co dalej zrobić, jak uciec przed (duchami, upiorami?)...Symulator chodzenia po lesie raczej nie wystraszy gracza...
Ja mam FX-8350+RX 580 8GB+32GBRAM+SSD (lecz gra na HDD) i mam wsio na ultra i mam tak średnio 35-45 fps uważam to za niezły wynik jak na procka z 2012 roku
Czekałem na ten tytuł. Niestety słabizna. Jednak plus, że jest w GamePass. Zdecydowanie nie kupiłbym tego w wersji pudelko.
Gra ogólnie na plus, krótka ale intensywna, bez zbędnych zapychaczy czasu, wywołująca u mnie poczucie niepokoju i strachu, ze śladowa ilością jumpscare'ów
Az pod koniec wręcz miałem dosć od tego gęstego klimatu i dławiącego uczucia zagrożenia, najlepiej na słuchawkach w ciemnym pokoju
Klimacik, dźwięk, grafika naprawdę robia robotę, ale zakończenie strasznie mnie zawiodło
spoiler start
Nie spodziewałem się happy endu można rzec "disappointed but not surprised" zakończeń jest kilka, może z 4 ale wszystkie są beznadziejne, wiem, że taka jest specyfika horrorów, ale bardzo przejąłem się losem bohatera, psa, a nawet hmm dziewczyny bohatera? Telefony od niej/do niej dawały faktycznie poczucie bezpieczeństwa i promyk nadziei, mimo, że ich relacje były mocno skomplikowane, a gra jest krótka, to potrafiłem się z tym zżyć, no i tutaj boli brak szczęśliwego zakończenia, chciałoby sie wrócic z tego lasu z powrotem do domu u boku psa, zadzwonić do dziewczyny, żeby czekała z kolacją i z informacją, ze akcja poszukiwawcza się powiodła, ale jak juz mówiłem, horrory mają inne prawa ;) to nie są bajki disneya
spoiler stop
Dla mnie prócz kwestii fps bardzo dobra gra,a jestem na bieżąco po przejściu RE7 i Alan Awake. Polecam Blair Witch każdemu kto kuma ten klimat
Na i7 9700k , 32GB ram, GTX 1080 na full w 1920x1080 mam od 60 do 110 fps ,
ale jak przełączy się skalowanie rozdzielczości z pełne na uber to minimalny fps mam 27
W lesie można się zgubić, ale może własnie to jest klimatem gry :P Graficznie jest pięknie, ale nie bardzo ta gra jest straszna. Liczyłam na naprawdę dobry horrorek, a wyszło jak zawsze.
Graficznie genialnie, las! Klimat , muzyka, i jest ciekawie do samego konca. Nie lubie horrorow bo sa schematyczne ten sie wyroznia dojrzala zawartoscia, jest to horror psychologiczny dla ludzi juz dojrzalych psychicznie. Daje 8 jako Wyrocznia.
Skończona, sama się dziwię, że po pierwszych rozdziałach nie wywaliłam tego z dysku. Graficznie i muzycznie ok, ale czynnik wkurzania za duży jak dla mnie. Gra bez sensu - oprawa bardzo ładna mimo wszystko - na końcowych napisach okazuje się, że sprawcami tego szitu są.... Polacy....
ps. Jak zaczęłam w to grać to pomyślałam sobie, że gra jest zrobiona, żeby "wyglądać" , a nie po to aby pograć.... Miałam nie oceniać - ale bezdyskusyjnie jest to jedna z bardziej wkurzających gier w jakie grałam...
W celu zobaczenia dobrej grafiki i rozwiązań dźwiękowych - polecam!
W celu dobrej rozrywki - odradzam zdecydowanie! bo to bez sensu gra jest + mnóstwo bugsów i idoiotyczne sejwy
spoiler start
no i końcówka - chociaż o psa dbałam jak mogłam - dostałam końcówę, że pies jest na mnie obrażony....
spoiler stop
Ograłem w game pass. Wrażenia mam takie jak po Outlas 2. Nie lubię horrorów i tak ciężkiego klimatu a mimo wszystko grałem i mimo tego że strasznie się czasami męczyłem monotonią to dalej grałem sam nie wiem czemu. Ocena 6.5
Zainstalowałem, odpaliłem no i tak, to są moje klimaty. Świetnie zrobiony las, fajny piesio i chodzenie po ciemnym lesie.
Uwielbiam chodzone gry - wciąż mi ich za mało. Za wcześnie na ocenę, ale jest dobrze. Polacy potrafią robić gry.
Bardzo ładna grafika, to to co rzuca się w oczy, jednakże pod względem rozgrywki, jest to głównie chodzenie w mroku i szukanie właściwej ścieżki, co czasami staje się wręcz irytujące, jeżeli krąży się w kółko...
Gra definitywnie na raz, po skończeniu odczuwa się ulgę, iż nastał koniec i nie trzeba obijać się o ściany domu, bądź drzewa...
Pies, który jest naszym kompanem, to postać, która na pewno urozmaica przygodę - bez niego całość wypadłaby o wiele gorzej.
Historia całkiem ciekawa, acz do przewidzenia.
Jako fan filmu Blair Witch Project, nie mógłbym nie zapoznać się z ową pozycją, innym wielbicielom polecam choćby ze względu na klimat i lokacje, rodem z ekranu tv.
Grę oceniam na 7/10 czyli jest to dobra gra, zwłaszcza w swoim gatunku. Mroczny, dołujący klimat gry jest jej mocną stroną. Wspaniale oddany jest mrok lasu. Bardzo mi się podobało jak las zmieniał się w różnych rozdziałach Blair Witch. Odrobinę męczące natomiast było patrzenie na ekran, bliskość kamery, ciemne otoczenie i mierny snopek światła z latarki powodował, że nie raz miałem duży problem z orientacją w terenie albo co istotne dla rozgrywki ze znalezieniem mojego czworonożnego przyjaciela, który często stał tuz przy nodze:P Domyślam się jednak, że właśnie o taki efekt autorom chodziło.
Ogólnie rzecz biorąc gra jak dla mnie świetna. Straszenie klimatem i niepewnością, to najlepsze, co może być w horrorach. Bloober Team odrobił lekcje z używania suspense'u. Szkoda tylko, że nie ma tu praktycznie żadnych zagadek, a wszystko sprowadza się do znalezienia potrzebnego przedmiotu i pójścia z punktu A do punktu B. Zaś muszę pochwalić Polaków za ciekawy (choć nie najnowszy) pomysł z "umieszczeniem" psa, jako towarzysza, choć na swój sposób psuje on dość potrzebne w horrorach uczucie osamotnienia. Za to muszę w cholerę zrugać Blooberów za ostatni etap. Jest on tak chamsko i bezczelnie przedłużany, że miałem ochotę rzucić padem w telewizor. No i jeszcze jedno - dopiero w ostatnim etapie (przepraszam za spojler) znajdujemy kod do kłódki do bunkra z samego początku gry.
Cóż, ogólnie grę mogę polecić, bo o to właśnie chodzi w horrorach, żeby straszyć gracza tym, czego nie widzimy, a słyszymy. Jumpscenek nie ma tu zbyt wiele, ale jak już jakieś są, to potrafią podnieść ciśnienie. Gdyby tylko ostatni rozdział nie był tak perfidnie przeciągany, to byłaby to produkcja, której nie powstydziłoby się Frictional Games :) Bloober Team, czekam na Wasze następne projekty ;)
Gra polskiego studia a nie ma dubblingu pl, że Ada nie kupuję niech spadają
a jakie gry horrory na 1 gracza polecicie? Soma, Alan Wake, Outlast zaliczone.
Spodziewam się czegoś słabego, dlatego nawet jeśli będzie średnie to będzie już coś.
Filmy mi się podobały a jak będzie z grą hmmm wszystko się okaże zapraszam do wspólnej oceny :)
https://www.youtube.com/watch?v=iasCVPYAdGI&t=38s
Na moim "dziadkowym PC "
AMD Athlon X4 740 3,5Ghz . 6 GB RAM i GTX 950 -
Gra śmiga aż miło :)
Po ciężkiej męczarni nareszcie koniec tej słabej gry ... Moja nadziej była 10/10 ale niestety max 3/10, ta gra to totalny nie wypał, a najgorszym minusem to brak mapy. Jeśli oni chcieli zrobić choć trochę grę na podstawie filmu z 90 lat to nic im nie wyszło, nie ma to nic wspólnego z tym filmem, Gra nudna ciągnie się jak flaki, a koniec gry beznadziejny.
Najbardziej straszy w tej grze to, że trzeba kręcić się po tych samych ścieżkach 100 razy. Irytacja tym jest tak duża, że mam ochotę zwariować. Outlast 1-2 mimo, że były liniowe to postraszyły ale też nie było tyle problemów żeby pchać wątek do przodu. Właśnie straciłem godzinę kręcąc się w jednym miejscu i mam dosyć.
Las, grafika i klimat nocą + latarka to ogromne plusy ale całokształt mnie nie powala. Najgorsze w tym jest to, że etapy są ciasne, las jest szczelnie ogrodzony i możemy poruszać się tylko po wyznaczonych ścieżkach szukając małych wskazówek.
Rumcykcyk
W tej grze nie ma żadnego momentu, by można się zaciąć. Tu mamy kolejne małe sektory mapy co rozdział.
Każesz komendą szukać tropu owczarkowi lub po znalezieniu nagrania zatrzymujesz je w pewnym momencie np:
by zmaterializować piłkę, podnieść drzewo, otworzyć drzwi, rozpalić ogień. Taka zabawa z cofaniem czasu. Zapalenie świateł w samochodzie też nie problem. Jedynie szuka się dłużej 2 przedmiotów, gdy mamy drezynę, ale też wystarczy zatrzymywać się na torach w punktach obozowych i iść w prawo po zawór i aparat pomiaru ciśnienia, by zamocować na piecu. Gra jest bardzo liniowa i oskryptowana co wspomniał też recenzent na GOL.
Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie a do wygrania jest właśnie klucz na steam BLAIR WITCH :-)
https://www.youtube.com/watch?v=xq5Q67VY-6Y
Optymalizacja gry bardzo dobra, silnik Unreal Engine 4 daje moc. Piekna grafika i historia, w to trzeba zagrać. Brawo dla polskiego team.
Spoko fajny klimat a szczególnie współczesny grafik i... w końcu zaliczyłem. Języka polskiego to PLUS. Troszeczkę minus że mało straszenia.
Blair Witch to kusząca propozycja na wypad do puszczy. Plusy... Las. Naprawdę piękny za dnia, nocą zaś przerażający. Graficznie tytuł przedstawia solidny poziom. Muzyka doskonale wkomponowuje się w mroczną scenerię. Dźwiękowcy natomiast dołożyli wszelkich starań, żeby dostarczyć wrażeń słuchowych i to czuć. O dialogach dość powiedzieć, że są po prostu dobre. Bohaterowie tej historii, a zwłaszcza ich relacja są o tyle wyjątkowe, że szybko można się z nimi zżyć. W tym miejscu należą się brawa za pomysł na rozgrywkę. Wydawanie poleceń pupilowi jest niegłupią opcją, dzięki czemu koncepcja z psem przewodnikiem wydaje się naprawdę udana. Podziw budzi realistyczne zachowanie czworonoga. W ogóle sprytnie pomyślano interfejs gry. Cieszą takie smaczki jak stary telefon i zawarte w nim minigierki. W rozgrywkę wpleciono ponadto proste, acz satysfakcjonujące łamigłówki. Osobiście bardzo mi się podobały. Pamiętam, że na początku przygody oko cieszy filmowe przedstawienie akcji. Później bardzo ciekawe okazują się wizje bohatera. Muszę przyznać, że fabuła nieźle namieszała mi w głowie. To naprawdę spory atut produkcji. Nie zdradzając za dużo, powiem tylko, że etapy są naprawdę interesujące. Miło, że nawet taki niepozorny spacerniak wymaga troszkę pomyślunku. Tytuł dostarcza naprawdę mocnych wrażeń. Kilka razy włos zjeżył mi się na głowie. A to zasługa klimatu, który przez cały czas trzyma w napięciu. Należy tu docenić oryginalne podejście do wrogich bytów. Uważam, że atmosfera gry jest wyborna. Nie tylko odzwierciedla nastrój filmów, ale go pogłębia, zahaczając o psychodelię. Nawet jak na swój gatunek, jawi się niczym kawał dobrego horroru i poza nielicznymi momentami, grało mi się przednio. Warto zauważyć, że gierka nie popełnia częstych błędów tego typu produkcji. Ilość przedmiotów czy notatek nie przytłacza, a i pod względem rozmów nie jest przegadana. Słowem, zachowano zdrowy umiar. Doceniam również nie idealną, ale konsekwentną w swym działaniu mechanikę gry. Minusy... Szczerze mówiąc, to nie mam wiele zastrzeżeń do dzieła Bloober Team. Czasami może nie wiadomo co robić tudzież gdzie iść. Niekiedy też trudno utrzymać kundla na widoku, przez co np. walka może się zrobić karkołomna. Z rzadka występują drobne niedoskonałości. No i przejście gry nie zajmuje dużo czasu. Jeden-dwa wieczory i po sprawie. Moja ocena – 8.0/10
Jak dla mnie bomba . Piękna grafika super klimat , zróżnicowane zagadki . Ciekawa fabuła z kilkoma zakończeniami . Gra mogła by być trochę dłuższa , ukończenie jej zajmuje około 5 godzin . Zapraszam na serię z całej gry https://www.youtube.com/watch?v=6fFFiYYNTMA&list=PLVYHO_RNJKKhCZOEEVIFA9uh57ofZ0XWN&index=1
Jak dla mnie gra jako horror wypada trochę cienko. Las jest bardzo ładnie zrobiony ale za mało w nim straszy. Ogólnie dwie Layers of Fear wypadają o dużo lepiej jako horror. Blair Witch to taki lekki thiller. Grafika i dźwięk jest ok i fabuła też jakaś była, ale ten ostatni moment co dzieje się w domu i otwiera się milion drzwi jest po prostu nudny i czekałem aż będzie już koniec. Tak ogólnie spodziewałem się czegoś straszniejszego.
Więc tak gra nie jest dla nie cierpliwych graczy:).
Plusy:
+Grafika
+Optymalizacja
+dźwięk!!!
+Dobrze napisana fabuła (momentami)
+czasem wystraszy
+Polska produkcja
+ ciekawy patent na psiego towarzysza :)
Minusy:
-gra przestaje straszyć po 50%
-straszna wręcz nudząca monotonia danych lokacji i eksplorowanie 30x tych samych ścieżek
-brak broni !!
-końcowe akty napisane na szybko na kolanie
-krótka
-BRAK ZAGADEK !!!
-niepotrzebnie przedłużony koniec , zakończenia bez sensowne.
-gra poprostu robi się nudna od 50% i chce się ją szybko przejść by była już zaliczona
- widać luki budżetowe.
Ogólna ocena 4/10
Słowa od siebie to... Szanuję bo widać że Polacy się starali nawet po tym iż wykupili prawa z filmu na grę... Ale niestety to albo ich przerosło albo takie krótkie mieli ambicje. Grafika i silnik bardzo dobry dało by się o wiele więcej z niego wycisnąć soków np dodanie potworów broni coś w deseń re7 było by coś...póki co gra od buta do przejścia i niczego więcej.
Angry Joe dał 4/10 więc odpuszczam. Tym bardziej, że jego oceny w 99% pokrywają się z moimi.
„Leśna wycieczka”
Jak dla mnie gra nie przypomina nawet trochę filmu, a raczej wycieczkę do lasu po wypaleniu kilku gramów zioła i wypiciu kilku drinków.
Nie podobała mi się żmudna zbieranina zdjęć, interakcja z psem, toporny ekwipunek, motyw przewodni i jakieś retrospekcje z dupy.
NA OGROMNĄ NAGANĘ ZASŁUŻYŁ SOBIE PRODUCENT DLATEGO ŻE PRZEZ BŁĄD W GRZE, NIE MOŻNA BYŁO JEJ UKOŃCZYĆ. BRAKOWAŁO KLUCZA POD STOŁEM! Dopiero dnia 06.11.2019 o godzinie 1.00 została wypuszczona łatka.
Mocno się rozczarowałem tą produkcją.
Grę przeszedłem w usłudze Game Pass. Gdyby nie dwie frustrujące wady gra dostałaby ode mnie 8, a tak:
-2 za bawienie się producentów w Pana Boga: Jeśli przechodzisz grę po raz pierwszy, to na 99% będziesz mieć złe zakończenie. Bo o ile gra informuje na sam początek, że twoje człowieczeństwo zostanie poddane próbie, to już co według producentów jest uznane za złe, dowiesz się mniej więcej w środku albo nawet na końcu gry. Na przykład niszczenie patyczków jest "grzechem", a ja uznałem, że skoro pieseł na nie szczeka, to trzeba je niszczyć. Natomiast już figurki trzeba zostawić w spokoju.
I kolejne -2 za ostatnią lokację, czyli
spoiler start
opuszczony domek
spoiler stop
, która mnie wymęczyła i wydaje się wydłużona "na siłę". Wyobraźcie sobie przechodzenie tej samej, małej lokacji kilkanaście razy jedynie z drobnymi zmianami. Choć osobom które lubią Layers Of Fear może się spodobać.
Osobiście nie zagram już więcej w żadną grę od Bloober. Ich symulatory chodzenia są po prostu za bardzo siermiężne jak dla mnie.
Niestety, to nie jest dobra gra. Przeciągnięta na siłę, monotonna, która po symulatorze chodzenia po lesie zamienia się w symulator otwierania drzwi. Historyjka pretensjonalna, w ogóle nie odkrywcza, na końcu wręcz męcząca, do czego przyczyniła się również rozgrywka. Plusem jest oprawa audiowizualna, ale reszta kuleję. Jak ktoś to zestawia na równi z genialną SOMĄ to sorry, ale nie powinien wypowiadać się na temat gier lub ma chyba coś nie tak z głową. Blair Witch to kilka lig niżej, bliżej tej produkcji do amatorskich walking simulatorów. Ja nie polecam. Dobrze, że ograłem to w ramach XGP, bo jak bym wyłożył wyłącznie na Blair Witch pieniądze, to bym bardzo długo żałował. Zdecydowanie nie polecam.
Starszy Blair Witch był ciekawszy i klimatyczny to takie no nie pasujące do klimatu
Na leciwym 4690k i 1080ti gra zapierniczała aż miło. Niestety początek zbyt zawiły, ale gra ma klimat. i nieco czerpie garściami z RE7. Zobaczymy dalej, póki co mało BW widziałem.
Moderacja: Treść wiadomości została usunięta, ponieważ naruszała Regulamin Forum § 2 1. g) -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2. Dalsze nieprzestrzeganie regulaminu może poskutkować usunięciem konta.
Gra jest bardzo dobra porównać ją można do produkcji Outlast 2 czy RE 7. Moim zdaniem nie odstaje od nich. Nie rozumiem negatywnych recenzji na Steam. Włączcie sobie w 4k to dopiero to wszystko rozwija skrzydła.
ale ta gra to scierwo, kolejny symulator chodzenia
ethan carter, kholat, layers of fear, blair witch
polscy producenci gier - stworzmy maly swiat, dodajmy tam bohatera, pseudo straszna historie i niech gracz chodzi 4 godziny
wytrzymalem 30 minut, z nudow prawie umarlem, unistall
Ale to jest słabe 2 godziny chodze po lesie gdzie wszystko wygląda tak samo,w niczym niemożna się połapać gdzie byłem a gdzie nie,Chociaż mogli ten kompas dać dużo by pomógł,wyrzucam gówno bo ileż można chodzić wkółko i oglądać liście ,pies znalaz skarpetke i paczke po fajkach ,Nieda się w to grać bo na spanie bierze nic się niedzieje.Outlast to miazge robi z tego tytułu