Ostatnimi czasy zakochałem się w tym napoju. Pamiętam że kiedyś był nawet seryjny wątek o yerbie na GOL'u ale nie mogę go znaleźć. Moje pytanie jak w tytule. Jaką polecacie? Na poranne picie mam Guarani klasyczną. Sporo dawka energii i fajny smak. Szukam czegoś delikatnego na resztę dnia. Myślałem o którejś Verde Mate? Mam jeszcze Amande Despelade.
Mi ta zasmakowała i cały czas ją piję.
To teraz ja sie podepne.
Co polecacie na poczatek? Nic super gorzkiego :>
W kwestii naczynka, to jest jakas roznica, pomiedzy tykwa, a ceramika? Generalnie widze, ze takie troche male te pojemnoci, 250-350ml. Jestem przyzwyczajony do 500 :>
Jako delikatną, lubię moją pierwszą Pajarito, popularna klasyka. Może to kwestia sentymentu, może nie, w każdym razie, miły smak do podlewania w ciągu dnia ;) https://www.herbatkowo.com.pl/Pajarito-opinie-blog-pol-1528203902.html
Canarias też bardzo udana: https://www.poyerbani.pl/product-pol-1002-Canarias-1kg.html
A gdyby coś mocniejszego, to: https://www.matemundo.pl/product-zul-983-Campesino-Classica-Elaborada-Con-Palo-0-5kg.html
W szafce, w kolejce do otwarcia i sprawdzenia, czeka jeszcze Colon Tradicional. https://www.poyerbani.pl/product-pol-1063-Colon-Traditional-Elaborada-con-Palo-1kg.html
Lilus świetny odkop, haha. Akurat myślałem żeby może odkopać wątek. Zamówiłem wczoraj dwie nowe. CBSe Gurana i Verde Mate Gurana. I nową bombille.
Paudyn --> Ja jadę z ceramiki. Drewniane matero dodawało jakiegoś dziwnego ziołowego posmaku co mi nie pasowało.
Na początek nie pchaj się w pylaste yerby bo się tylko zniechęcisz. Zacząłbym od Verde Mate. Świetne liściaste mate. Mnóstwo smaków do wyboru.
Co do ilości suszu. Syp tyle ile Ci pasuje i smakuje. To samo z zalewaniem. Ja sypie około 1/3 matero i zalewam do około 4 razy.
Ja polecam tę, kupiłem ją nie dawno i jest sztos. Daje kopa bo ma guaranę i żeń szeń no i smakowo jest super bo czuć że jest dobra jakościowo i dodatkowo ma skórkę pomarańczy.
Zazwyczaj kupuję Soul Mate, Kraus, Cruz de Malta w wersjach bezdymnych (sin humo) czy też organic bo lubię ten trochę trawiasty, łagodniejszy posmak. Verde mate też często piję - występuje w wielu ciekawych wersjach smakowych i w zasadzie nie ma pyłu.
No dobra, po pobieżnej lekturze skleciłem sobie taki zestaw (zbliża się lato, więc yerbę bedę pił głównie na zimno, może poza pierwszym porannym naparem ;)
bombilla:
https://www.yerbamarket.com/product-pol-1177-Bombilla-Al-20-potrojne-filtrowanie-dl-16-cm.html
naczynie:
https://www.yerbamarket.com/product-pol-12787-Naczynie-Ceramiczne-Caleidoscope-ok-420-ml.html
herbatki:
https://www.yerbamarket.com/product-pol-2397-CBSe-Energia-Guarana-Yerba-Mate.html
https://www.yerbamarket.com/product-pol-13152-Yerba-Mate-Yacuy-Terere-Boldo-Menta-500-g.html
https://www.yerbamarket.com/product-pol-11747-Yerba-Mate-Laranjeiras-Terere-Limonada-Suica.html
Jeszcze coś polecanego dla początkujących, niestety nie ma na yerbamarket:
https://www.poyerbani.pl/product-pol-1445-Rosamonte-Suave-0-5kg.html
Jakieś uwagi? Coś dodać, coś wyrzucić? :>
ew coś z ziołowych?
https://www.poyerbani.pl/pol_m_Yerba-Mate_Yerba-Mate-wedlug-rodzaju_Ziolowe-349.html
Paudyn--> Właśnie siorbie CBSe. Zapach zniewala. Smak również. Śmiało zacznij od niej. Jakby pył przeszkadzał to najzwyczajniej w świecie załóż na bombille torebkę od innej herbaty i powinno być rewelacyjnie ( ja sobie kupiłem filtry dzbanków i daje to radę).
A ja zrobilem sobie polroczny (poki co) detoks od yerby. I nawet mnie do niej nie ciagnie za bardzo, choc moze na upaly powroce do siorbania - ale nie terere, a wlasnie goracej yerby. Nie bez powodow Arabi pija w upaly goraca mietowa herbate - jesli jest mala wilgotnosc powietrza to czlowiek sie po tym poci, a jak sie poci i pot paruje w upale to mu chlodniej.
Fajnie, że temat yerby powrócił na forum. W dawnych czasach nawet udało mi się poprowadzić kilka części wątku cyklicznego o tej tematyce :-)
Zobaczymy czy jakieś ciekawe dyskusje się rozwija tym razem.
A wracając do rozterek odnośnie pierwszej yerby to polecam wspominana już Rosamonte. Jest dość delikatną, ale wyraźnie w niej czuć czym jest yerba. No i dość grubo mielona więc nie zapycha bombilli.
W temacie sitka - do sitka do herbaty sypię Guayusę. Czemu? Bo tak wyszło. Luby zamówił na spróbowanie z ostatnią dostawą yerby i nie chciało mi się sprawdzać czy to pić jak yerbę, a do sitka jakoś wygodniej było, gdy widzę, że mielenie dość grube :D
Fajna herbatka, lżejsza w smaku niż yerba, mi w smaku przypomina herbatę z czystka.
Miłości jeszcze nie ma, bo w międzyczasie przyszła mi paczka z coffedeska i ostatnio raczej piję kawę, a jedno źródło kofeiny dziennie wystarczy.
Na pewno jest sympatia i można spróbować, przyjaciela bym poczęstowała, a na wroga byłoby mi szkoda :)
https://www.krainaherbaty.pl/blog/guayusa-herbata-mocniejsza-niz-kawa
Z klasycznych yerb polecam Playadito oraz Pipore Despalada, natomiast z ciekawszych mieszanek smakowych Mate Green Oriental
Po zmianach od 1 lipca br., nowa matryca stawek VAT wprost uwzględnia "mate (herbata paragwajska)". Budowanie świadomości yerby wśród podatników i konsumentów, wzruszające ;_; ;)
Tylko tak językowo nie jestem przekonana, czy to jest prawidłowy opis, bo "mate" to naczynko, no ale jest ta "herbata paragwajska", więc wiadomo, o co cho ;)
Od kiedy ta zmiana VAT? Muszę kupić wincyj mate!
Dzisiaj u mnie na tapecie Yaguar. Polecam wszystkim początkującym. Genialne mate!
Kupilem dzisiaj pierwsza mate zielona i aromatyzowana - Green Mate z kwiatami limonki i tak szczerze to srednio, bo ani nie gorzka jak porzadna mate, ani tez tej limonki za bardzo nie czuc, takie... nijakie. Pic sie da ale szalu nie ma. No ale wracam do yerby po ponad polrocznym detoksie, wiec na poczatek (bo tez kupilem mala paczuszke).
CBSe Energia Guarana - Delikatna w smaku, jednakże drapieżna w pobudzaniu. Jedna z najbardziej popularnych pozycji argentyńskiego producenta CBSe. Doskonała na koncentracje i pamięć oraz dla osób ze słabym ciśnieniem
Dobra, przyszedł mi dzisiaj cały zestaw. Pierwsze wrażenie takie sobie. Piję dużo herbaty, ale zawsze z cukrem. Smak Yerby jest ok, ale strasznie gorzka. Można to słodzić, przynajmniej na początek? Miód, cukier?
Yerba mi nie podeszła.
Guayusa, lepsze efekty, lepszy smak imo.
Fusiasta oczywiście najlepsza.
Wziąłem jakieś łagodniejsze ostatnio i jest ok. Ta pierwsza po prostu jakaś kiepska była.
Ja polecam głównie Pajarito, zarówno klasyczną jak i limon oraz hierbas.
Z cbse mogę polecić chyba jedynie tę z guaraną, reszta to jakieś takie rozwodnione, ani smaku nie czuć, ani yerby, po 2 zalaniach się nadaje do kosza, bo popłuczyny.
Jak ktoś jest wyczulony na mdlące smaki, to nie polecam yerb liściastych typu mate green.
Ze smakowych bardzo czujna jest Taragui Tropical Maracuja, za to tragiczna była pomarańczowa.
Dosyć przyjemna była jeszcze Laranjeiras Terere Ananas, ale ostatnio było dosyć słabo dostępna.
Jedne z najgorszych jakie piłem to Rosamonte i Selecta cedron y limon
Co to Jakaś nowa moda , ostatnio słyszę o tym dość często ,
W sumie ostatnio się zainteresowałem tematem yerby, ale porady dla początkujących z tego wątku mnie załamały
kup naczynie zrobionie z palo sonto, koniecznie okute metalem coby napój nie wyciekał jak drewno popęka, jako alternatywe mozesz uzyc kalabasy albo drewnianego matero, następnie do picia niezbędna będzie bombilla, koniecznie z potrójnym filtrem z poprzecznymi nacięciami w rurce i ze sprężynką zamiast cylindra
Nie chcę wyjść na profanatora, ale nie mogę sobie po prostu kupić yerby i zalać w kubek skoro jestem początkujący? :D