Gdzie się podziały te czasy, kiedy gra miała być odskocznią od szarego życia?
Gra komputerowa była tworzona przez ludzi z nieprzeciętną fantazją. Fantazją, która poruszała ludzi na całym świecie.
A co jest dzisiaj?
Dzisiaj mamy bzdetne setki sequeli i zapożyczone pomysły w co drugiej grze.
Innowacja, to temat podrzędny, a grafika wszystkiego nie załatwi...
Dzisiaj gry video są zbyt wielką częścią entertajningu, któr ma za zadanie zarabiać grubą kasę, a nie rozwijać umysły.
No fajnie jest sobie wypić w dobrym towarzystwie. Ale nie nazwałbym tego hobby.
Ciekawi mnie czy jesteście w stanie grać połowę dnia (majówka) w gry video bez poczucia znudzenia? Odczuwacie czasami znudzenie grami?
jeśli tak - to jak sobie z tym radzicie? macie jakieś patenty?
może znalezienie sobie innego hobby... ale jakiego? co innego dostarcza Wam rozrywki na poziomie gier video?
Filmów już od roku nie oglądam -> same średniaki lub reprodukcje. Serialów nie lubię. Nauka nowych rzeczy -> odpada. Mam wystarczająco rzeczy do nauki, szukam rozrywki. Ze sportów lubię tylko rower.
Polecam sport. Przejażdżki rowerem tym bardziej, że zrobiło się ciepło na rower. Albo iść do baru i popijać tam piwa. Polecam to pierwsze!
Piję łychę i patrzę na twitchu jak grają inni. Albo tylko piję, wtedy doskonale pomysły same przychodzą mi do głowy.
Ostatnio kupiłem sobie bieżnię i teraz mam w końcu pretekst do oglądania filmów i seriali skoro i tak podczas ćwiczeń gapię się w jedno miejsce. Idealna odskocznia od grania. Polecam.
Miałem jeden kryzys w wieku koło 20-22 lat. Był rok bez grania. Przeszło. De facto od 10 roku życia już ponad 20 lat gram z takim bądź inny sposób.
Ale żeby grać caly dzień to nieeee to już dawno minęło. Chociaż nocne granie w co go owszem hehe
Ja lubię się uczyć nowych programów, czy to PS do obróbki zdjęć czy SV do montażu wideło. Teraz mam zamiar zabrać się za blendera, a tak to sobie coś tam robię w SFM - z grami związane, jak najbardziej ;)
Taniec latino, głównie Mambo. Choć teraz mam przerwę z powodu kontuzji już od stycznia, więc znowu więcej gram.
No ba można kontynuować swoje zainteresowanie na wyższym poziomie czyli samemu pisać gry. Tak naprawde to nic strasznego. Jest kupa dobrych gotowych darmowych silników - jeżeli nie wykorzystujecie do celów marketingowych - wystarczy poszukać w necie. I odrobina znajomości programowania najlepiej w C++.
Ja nie odczuwam znudzenia grami ponieważ nie gram zbyt dużo to raz a dwa eksperymentuje z różnymi gatunkami i jest otwarty na nowe rzeczy.
Polecam szukać nowych gatunków jeśli stare Cię znudziły :)
moze się weżniecie tak za footbol jak was gry nudzą
mecze są w Lidze mistrzów i w ligach najlepszch
wczoraj był mecz Barcelona-Liverpool , hit po prostu na najwyzszym poziomie
wezcie se jakie hoobby znajdzicie oczywiście nie mowie o kobitach bo takie to ma kazdy
https://www.youtube.com/watch?v=oY-N1607m4I
Jak przechodzi mi czasem na pewien czas chęć na granie, to poświęcam się bardziej moim pozostałym zamiłowaniom jak książki, majsterkowanie, rower i wiele by można jeszcze wymieniać.
Ja niby mówię, że nigdy to u mnie nie nastąpi, ale przy obecnych kiszkach to najkrótsza droga ;)
Wlasnie najgorsze, ze brak mi nowego hobby i cos w tym kierunku muszę zrobic. Rower / rolki regularnie katuje w wolnej chwili. Gram zazwyczaj wieczorami, bo za dnia brak mi weny na granie i wolę jakieś seriale pooglądać. Kiedyś katowałem mocno siłownie i pochłanialo to sporo czasu i to było jedyne hobby poza graniem. Teraz czuje, ze chcialbym znalezc nową zajawkę :) Gry tez mnie juz rzadziej wciągają. Odpale Diablo 3 na 15minut, pozniej 2 mecze w Overwatch, chwile posmigam na kierownicy w Forzę Horizon i łapie mnie nuda... zdecydowanie bardziej wolę z ludzmi wyjsc i sie naku**** xd
Ja mam odwrotnie. Strasznie nudzę się na serialach i przeciętnych filmach, a książki mnie usypiają. Wychodzenie ze znajomymi na miasto jest fajne - ale bez rewelacji. Prawdziwą radość dają mi gry video, spacer po lesie i natura, a także programowanie. Inne czynności to nuda.
Ostatnio odczuwam lekkie znudzenie grami, w szczególności nowymi. Poza ogrywaniem starszych produkcji bądź już tych poznanych, oglądam filmy na Netflixie bądź jakieś wartościowe materiały na youtube, słucham muzyki lub w tle odpalam podcast, tu polecam R&B. Grasuję na forach a jeśli już nastąpi eskalacja znudzenia idę na spacer z psami.
Gry się nie nudzą. Po prostu z wiekiem mamy na nie co raz mnięjszą ochotę, ale nawet jak dożyjemy do 90 lat, to zawsze będziemy graczami, czy nam się to podoba, czy nie, ale zaprzeczając temu oszukujemy samych siebie :)
Osobiście ostatnio zajarałem się tradycyjnym goleniem. Temat mnie całkowicie wciągnął. Zacząłem używać brzytwy i specjalnej pianki w mydle. Poniekąd może to wydawać się śmieszne ale jak obczaicie wygląd tego mydła plus pędzla. Wygląda to niesamowicie.