"...rasizm i homofobię..."
W dzisiejszych czasach nie ma miejsca na własne poglądy. Jeżeli odstajesz od głównego nurtu to jesteś piętnowany. Zasrana poprawność polityczna i złe rozumienie pojęcia wolności (zamiast wolność do, wolność od).
Co to za "kontrowersyjne poglądy" ? w samym artykule na ten temat nie ma ani słowa.
"Zwarzywszy na fakt, że grupą docelową gry są głównie dzieci, nie ma się czemu dziwić."
Źródło: https://www.gry-online.pl/
Tak na przyszłość - zważywszy…
Wolność słowa, czyli coś co ma znaczenie dopóki mówisz to co chce usłyszeć mainstream.
To wręcz obrzydliwe, że ze względu na prywatne opinie człowiek staje się obiektem dyskryminacji. Od kiedy posiadanie nawet kontrowersyjnych poglądów może być powodem do wykluczenia.
Ale to nie jest impreza na której będzie debatował na temat polityki tylko impreza obchodząca urodziny Minecrafta. Jak dla mnie wykluczenie go z imprezy to głupota, po to jest wolność słowa żeby każdy mógł mieć nawet bzdurne poglądy.
Gdyby go nie wykluczyli z gry tak jak ostatnio news się pojawił i teraz gdyby go nie wykluczyli z imprezy to nikt by nawet nie znał jego poglądów. Microsoft sam dał rozgłos sprawie.
Bo co? Bo powiedział, że transwestyci to nie kobiety? Prawdę powiedział..
Znając życie, to po prostu jest prawicowy, a nie skrajnie lewicowy, jak to dzisiaj modne, przez co nazywają do homofobem czy rasistą.
"Jego poglądy nie odzwierciedlają stanowiska Microsoftu lub Mojang i nie są reprezentatywne dla Minecrafta."
Aha, czyli poglądy można mieć tylko te jedynie słuszne? Czym różni się zatem rasizm i homofobia, od takiego narzucania poglądów? Przecież to jest dokładnie to samo! Czysta hipokryzja.
Również jestem ciekaw- nie śledziłem sprawy a ostatni raz mocniej się zagrywałem w MC pewnie pod koniec 2011.
I co mają obchody związane z grą jakimiś prywatnymi poglądami? To imieniny czy biznesowa impreza? Nie wiem czy każdy tam ma 10 minut na wygłaszanie prywatnego przemówienia czy co.
Niech ogłosi teraz, że czuję się kobietą i powie, że go przez płeć dyskryminują. Prezes Microsoftu to mu to w zębach przyniesie pod drzwi.
Tez nie wiem co powiedzial ALE wolnosc slowa tez ma swoje granice i nie wszyscy tu sa tego swiadomi. Moge podac mase przykladow ale zostane zaraz zbanowany, ale wiecie o co chodzi. Mow co chcesz ale uszanuj prawa innych.
Jakoś tak przypomniał mi się komentarz na Facebooku Jakuba Żulczyka z ostatnich dni:
Do wszystkich oburzonych kasowaniem postów - mam prawo kasować Wasze głupie, nienawistne, antyhumanistyczne brednie które włożyło Wam do łba kilku cynicznych demagogów. To mój fanpage. Ja tu rządzę. Czasami piszecie obrzydliwe brednie, a ja je kasuję. Sorry, takie życie. Są fanpagi, gdzie zbierzecie za to masę lajków i klepania po plecach. I nie wyskakujcie mi z wolnością słowa. Bylibyście pierwsi, by ją ***.
Wystarczy zamienić Żulczyka na MIcrosoft, komentarze na Facebooku na w/w. imprezę, a prawaczków na Notcha i mamy lustrzaną sytuację. Co jest z ludźmi, głównie z tzw. prawicy, że wszędzie chcą wciskać swoje denne brednie i jeszcze maskują to mityczną "wolnością słowa"?
Notch podciera się dolarami za brak zaproszenia :D ma to gdzieś i bardzo dobrze. A co do "kontrowersyjnych" poglądów jakoś ani jednego takiego nie widzę w jego wypowiedziach - raczej własne zdanie o którym przeżarte lewactwem puste łby zapomniały, że istnieje + wolność słowa
Trochę szkoda, choć jakby nie patrząc gra została tak zniszczona przez obecnych twórców że zrobili mu przysługę nie zapraszając go.
A o jakie poglądy chodzi? Bo news tak napisany, że niem ma pojęcia od jakich konkretnie poglądów się korporacja odcina.
"Notch słynie z zamiłowania do teorii spiskowych."
Ale że co - wierzy w płaską Ziemię, w replitan(?), w Masonerię, czy co?
Jest również posądzany rasizm i homofobię.
Litości no - niedawno jakaś streamerka na twitch.tv została zbanowana za przejaw rasizmu, bo cosplay robiła i się pomalowała na czarno...
Tak kuriozalna sprawa - ojciec wielkiego hitu zostaje odsunięty od rocznicowej imprezy, a wy nawet żadnych konkretów na temat przyczyn takiej decyzji nie podajecie...
Nie możecie, czy nie chcecie?
No ale co on niby powiedział? Jakie ma te poglądy?
Co to za marny artykuł bez konkretów?
Miesiąc temu pisaliśmy
W tym tekście macie link do newsa dotyczących tych poglądów i nie narzekać mi tu, że tutaj nic nie napisali.
A potem się dziwić, że o Cyberpunku piszą o tym samym co jakiś czas.
"It's ok to be white."
Od kiedy to rasizm? Czy jeżeli pójdę na marsz niepodległości i będę śpiewał hymn narodowy, to mnie nazwiecie nazistą?
Znając życie, to po prostu jest prawicowy, a nie skrajnie lewicowy, jak to dzisiaj modne, przez co nazywają do homofobem czy rasistą.
^^ To przede wszystkim oszołom wierzący w spiskowe teorie. Coś jak antyszczepionkowcy czy inni płaskoziemcy, którzy żyją w swoim matrixie i żadne naukowe argumenty do nich nie trafiają, oni i tak wiedzą swoje i wiedzą lepiej.
Przy czym w całej tej sprawie mam dość mieszane uczucia - jakkolwiek nie ma opcji żebym się identyfikował z oszołomem, jego wiarą w bzdety i inne ciemnogrodzkie poglądy, skompromitowane lata temu, tak niewątpliwie Notch jest "ojcem" Minecrafta i tego wielkiego sukcesu.
To jest jednak jedna strona medalu. Druga jest taka, że sprzedał firmę za "gruby hajs" Microsoftowi w 2014 i wszystko co potem się z tym tytułem działo dobrego, to już nie idzie na jego konto, tylko na konto korpo :). I to korpo ma prawo go teraz olać, zwłaszcza, że gość jest oszołomem i mógłby palnąć coś, co grze zwyczajnie zaszkodzi. Dobrze ujął to wyżej Persecuted - czy zapraszać na rodzinną imprezę ojca alkoholika, który dawno temu porzucił swoje dziecko? Można zaryzykować, ale co będzie jak sobie wypije, narobi wstydu, zwymiotuje w salonie, obrazi innych gości? Czy dziecku nie będzie wówczas przykro bardziej, niż gdyby ojca na tej imprezie nie było? Myślę, że to jest dobra przenośnia i rozumiem decyzję szych z Microsoftu.
Do czasu aż nie wstąpiłem do Templariuszy też wierzyłem w teorie spiskowe a tu się okazało że to tylko długoterminowe biznes-plany były, nic poza tym chodziło tylko o "hajs"
Dwa i pół miliarda $$$ i sra na grę, bo może.
A ty, co robisz ze swoim życiem?
Oni wyczaili tylko okazje do odcięcia się od tego twórcy. Przypuszczam że w zasadzie ich nic to nie obchodzi co on powiedział.
Był głupi po prostu mógł tego w ogóle nie sprzedawać....
Ale w czym problem bo nie rozumiem, sprzedał grę i g... mu do niej, po co Bill miał go zapraszać?
To nie Microsoft chce odciąć się od Perssona, tylko chce odciąć Perssona od Minecrafta. Za kilka lat mało kto będzie pamiętał, że to Persson, a nie Microsoft jest ojcem Minecrafta i o to właśnie M$ chodzi.
[1]
Gdyby cię ojciec sprzedał za worek złota do niemieckiego domu publicznego to raczej nie chciałbyś go widzieć na urodzinach.
Nocz wystarczyło nie łasić się na kasę od M$ teraz to już nie jest twoja gra tylko Bila.
Nie obchodzi mnie czy to środowiska LGBT, czy może prorodzinne, czy jeszcze jakieś inne, jeżeli przedstawiasz swoje poglądy w sposób wulgarny, to znaczy, że:
a) nie masz nic merytorycznego do powiedzenia,
b) nie jesteś gotowy do prowadzenia dyskusji,
c) uznajesz tylko swój punkt widzenia i każdy kto z nim się nie zgadza powinien zostać "przekrzyczany",
d) szkoda na ciebie czasu i zasługujesz na ostracyzm.
Człowiek mentalnie dorosły powinien coś sobą reprezentować. Jeżeli uważa, że wspominanie o wystrzelaniu kogokolwiek albo publicznie rozemocjonowane przeklinanie jest okay, to ja się wcale nie dziwię, że jest traktowany jako persona non grata.
dostał tyle kasy ze każdą łzę może sobie nową 100$ wytrzeć, także nie ma go co żałować
Niesamowite jest to przekonanie niektórych, że wszystkie poglądy są równoważne. Owszem. Każdy ma prawo do swoich poglądów. Każdy ma też prawo je głosić. Jednocześnie każdy musi się liczyć z tym, że jego wypowiedzi podlegają ocenienie.
Zaś z jakiegoś dziwnego powodu międzynarodowe korporacje nie bardzo lubią się z ludźmi, którzy w ramach swoich poglądów dzielą ich klientów na lepszych i gorszych. Oczywiście PR-owo, bo czysto praktycznie bardzo lubią korzystać z nierówności na świecie. Wolny rynek - jedna z ulubionych idei prawicy - premiuje otwartość i równość, bo gej, czarny, żyd i muzułmanin to też klient.
@Up
Jeżeli ojciec jest agresywnym alkoholikiem i istnieje spora szansa, że w czasie imprezy się schleje i zrobi pod siebie, to może lepiej go nie zapraszać... :).
Noch ma kontrowersyjne i raczej nieakceptowalne przez większość opinii publicznej poglądy, więc mnie polityka MS względem niego wcale mnie nie dziwi. W biznesie taki ciężar jest im zupełnie niepotrzebny, a że warto dmuchać na zimne, to MS nie próżnuje.
Microsoft zachowuje się po chamsku, bez Notcha nie zarabialiby $$$
Wyobraźcie sobie odwrotną sytuację i jaka była by drama, pewnie pozwami by się skończyło pozwami o dyskryminację.
Piękny clickbait. Taki skuteczny.
MS nie zaprosił gościa na swoją balangę. Co tu drążyć?
Tak się kończy usuwanie dominującej religii z życia publicznego (mam na myśli katolicyzm u nas współcześnie, ale i wszystkie podobne działania w przeszłości i w innych krajach na świecie). Efekt nigdy nie był taki jak sobie dziś wyobrażamy - że nastąpi triumf rozumu i odejście od zabobonów. To jest dziecinne, naiwne marzenie. W praktyce zawsze pojawia się nowa religia lub jakiś substytut. Dziś mówimy na to poprawność polityczna, ale jest to najzwyklejszy terror psychiczny: bo jak inaczej nazwać publiczne piętnowanie wszystkich myślących niezgodnie z jedną doktryną?
Dziś mamy nową religię: antyrasizm i homofilię. Jej grzechem głównym jest: rasizm i homofobia. Karą za grzechy jest: publiczne upokorzenie. A wobec innowierców stosuje się: wykluczenie z wszelkich miejsc poza nizinami społecznymi.