obiekt klasy O powinien być dobrze zabezpieczony i chroniony, bardzo wątpię w zamach na budynek, raczej bardziej pewne jest że wygrała firma z najtańszą ofertą gdzie ludzi dobierano po wygranym przetargu a wszystko zaczęło się bo janek gdzieś wyrzucił niedopalonego papierosa. Opcja druga to że instalacja elektryczna jeśli jakaś była tam doprowadzona była w stanie odpowiednim do zabytkowego charakteru budynku. Ciekawe jak mocno się pomyliłem.
Trzeba chyba na poważnie wziąć pod uwagę celowe podpalenie. Jak twierdzi wiele osób, w Paryżu są grupy szczególnie zainteresowane niszczeniem takich obiektów.
Pamiętajcie, bogatemu nawet hojność się opłaca! :D
Po drugie, wbrew pozorom ów odpust wcale tak dużo miliarderów nie kosztował. 200 milionów od Arnaulta czy L'Oréal wygląda mniej imponująco, jeśli wiemy, że we Francji można z takiej darowizny odpisać 60 procent od podatku. Czyli 120 milionów zapłaci francuski podatnik. Jean-Jacques Aillagon, były minister kultury i doradca imperium Pinaultów, zaproponował nawet na Twitterze, żeby korporacyjne datki na odbudowę katedry można było sobie odliczyć aż w 90 procentach. Kiedy propozycja nie spotkała się, łagodnie mówiąc, z entuzjazmem rodaków, wycofywał się z niej rakiem.
Ekspresowa hojność miliarderów u samych Francuzów budzi mieszane uczucia. Szef związku zawodowego CGT Philippe Martinez uznał, że "200 milionów na pstryknięcie palcem" pokazuje skalę nierówności w kraju. - Jeśli mogą dać dziesiątki milionów na odbudowę Notre Dame, powinni przestać mówić nam, że nie ma pieniędzy na zmniejszanie nierówności społecznych - dodał. Manon Aubry, liderka lewicowej partii Niepokorna Francja, zauważyła z kolei, że lista darczyńców wygląda jak ranking klientów rajów podatkowych. - Zacznijcie płacić podatki. Wtedy państwo będzie miało budżet na kulturę - zaapelowała. (http://www.tvn24.pl)
Ogromna szkoda, mam nadzieję, że zakończy się pozytywnie. Dla mnie jeden z bardziej znanych zabytków Paryża, na pewno dużą rolę odegrał tu film Disneya.
Ciekawi mnie powód pożaru, w innych miejscach widziałem już wojenki dotyczącego tego czy zrobili to muzułmanie.
Niestety, ale hajcuje sie az strach.
Preludium nowej ery.
Jeżeli te pierwsze informacje się potwierdzą, to przyczyna może być podobna do pożaru dachu Zamku Książ parę lat temu (zawiniła ekipa remontowa). Różnica jest taka, że straty będą (już są) absolutnie nieporównywalne.
Niestety pożar wygląda na bardzo, bardzo poważny.
[EDIT]: Wyedytowałem posta, bo faktycznie źle to wyglądało.
teraz do obejrzenia tylko w assassins creed unity
tyle histori poszlo z dymem nawet ten dym jest taki historyczny zołty
Strasznie to wygląda. Pozostaje mi się cieszyć, że miałem okazję widzieć katedrę w całości. Inni mogą już nie mieć tego szczęścia.
Mam nadzieję, że uda się uratować jak najwięcej. To przecież wizytówka zachodniej Europy...
Mówią, że płonie cały środek i prawdopodobnie nie będzie już czego ratować. Istnieją ogromne szanse, że cała katedra się zawali.
Eh... Żałuję że nie pojechałem do Paryża. Odstraszały mnie koszty a teraz żałuję.
Straty dla europejskiej kultury będą wręcz niewyobrażalne.
Mnie udało się zobaczyć wnętrze katedry i znajdujące się tam zabytki. Wygląda na to, że wszystko spłonie. Zostaną ściany i fasada. Na pewno rozpocznie się proces rekonstrukcji, ale to, co było w środku, przepadło bezpowrotnie.
:(
Ogromna strata. Byłem bardzo dawno temu ale chętnie zobaczyłbym jeszcze raz, tym razem z dzieckiem. Z tego co widać to niestety już nic z tego nie będzie...
No dobrze, to tak z innej beczki - jak to jest, bezcenny skarb europejskiej kultury, XXI w., brak czujników, brak tryskaczy, instalacji do gaszenia parą wodną albo w inny mniej szkodliwy sposób...
Ja rozumiem, sześćsetletni zabytek, trudności z ingerencją, itp... I rozumiem, że i tak szkody były kosmiczne, a może nawet większe... (parz metody gaszenia serwerowni i ich wpływ na pracujące dyski :P)
Tak czy inaczej - mamy konsekwencje.
Uhuhu:
Nie wierzyłem w zamach, ale taki wariant wygląda niestety na (bardzo?) prawdopodobny.
Tyle wieków historii poszło z dymem w parę godzin. Nic z tego nie zostanie. Niestety. Jak można było jakkolwiek dopuścić do takiej sytuacji, w takich czasach jest to nie do pomyślenia... O tym że we Francji od paru lat powoli i po cichu(niemedialnie) zaczęli burzyć/przerabiać kościoły to wiem. Ale w tym wypadku to przeszło wszytko. Kto winien, kto za to beknie? Może wszystko ukartowane było? Tego sie nie dowiemy. Ogromna strata.
Włochy, Grecja, Francja... kolebka ludzkości, kultury...
Już się bałem, że to kamizelki podpalili katedrę.
Tyle historii właśnie idzie z dymem;-(
Jeden z symboli Paryża i chrześcijaństwa, przede wszystkim bezcenny element kultury europejskiej i przepiękny kościół. Na szczęście zdążyłem zobaczyć na własne oczy, przejazdem ale zawsze.
Mam nadzieję, że uda się uratować jak najwięcej i odbudować chociaż częściowo.
i juz pojawiaja sie jakze madre teorie spiskowe..a tak sie po prostu konczy nieuwaga i brak przestrzegania BHP
Remont dachu, jego konstrukcji, szeroko pojęta renowacja tego elementu budowlanego, niestety jest jedną z najbardziej ryzykownych pożarowo operacji na istniejącym obiekcie. Głównie ze względu na to, że systemy przeciwpożarowe, nawet jeśli występują w budynku, to i tak nie chronią przekrycia dachu - zarówno elementy detekcyjne, jak i systemy gaśnicze są zlokalizowane POD dachem. Dlatego jakiekolwiek prace w obrębie przekrycia i konstrukcji dachu uznaje się, za szczególnie niebezpieczne pożarowo i wprowadza się szereg rozwiązań "funkcjonalnych" mających na calu zminimalizowanie ryzyka powstania pożaru.
Jeżeli nie okaże się, że było to celowe podpalenie, to będzie to ewidentne zaniedbanie w trakcie prac renowacyjnych.
jak mogli Francuzi pozwolic zeby najwspanialszy jak i najwazniejszy czy najbardizej znany obiekt w Paryżu od tak sobie spłonął w 21 wieku gdize jest tyle możliwości,,,, mimo remontu powinnni przewidziec każdą mozliwą ewentualnośc ,ktoś zawinił.....
ja nawet nie skupiam sie na aspekcie religijnym tej sprawy, bo malo mnie on interesuje, ale splonelo cos bardzo waznego dla kultury europejskiej, a niektorzy sie zachowuja, jakby bardziej ruszylo ich podtopienie osiedlowej biedronki
Ciekawe czy to ta sama ekipa.
https://m.trojmiasto.pl/wiadomosci/Pozar-kosciola-sw-Katarzyny-n19549.html
https://m.trojmiasto.pl/wiadomosci/Przypominamy-historie-pozaru-sw-Katarzyny-n133632.html
W przypadku gdańskiego zabytku ogień pojawił się również przez prace remontowe. Jak ustalono w trakcie śledztwa, podczas remontu użyto szlifierki zasilanej przez "niefabrycznie reperowany przewód". Feralnego dnia robotnicy opuścili świątynię nie odłączywszy wcześniej sprzętu od prądu. Właśnie wówczas miało dojść do zwarcia, które spowodowało pożar.
- Ta płonąca katedra to symbol płonącej Europy. Oby ten ogień przyczynił się do odnowy Europy i chrześcijaństwa w Europie - napisał w specjalnie wydanym oświadczeniu kardynał Stanisław Dziwisz, w związku z pożarem katedry Notre Dame w Paryżu.
a jemu to o co chodzi?
To jeden z najgorszych i najsmutniejszych dni Europy XXI wieku. Katedra Notre Dame jest dla Europy równie ważna jak rzymskie Koloseum i grecki Partenon. Miejmy nadzieję że uratowano jak najwięcej zabytków i że siłami całej ludzkości uda się ją odbudować.
No to wyremontowali :D
wszystko co było palne spłonęło, mury tylko zostały
ja nie wiem przetrwała 850 lat, a tutaj niby takie czasy i z hajcowała się jak stara stodoła,
nie była w ogóle zabezpieczona przed ogniem czy co??
no nic bardzo szkoda, polecę klasykiem kiedyś to potrafili budować nie to co dziś, gołe surowe i bez upiększeń, bardzo szkoda.
Taka to trochę alegoria upadku państwa Francuskiego, które istnieje już chyba tylko teoretycznie...
Łezka w oku.
Kiedyś właśnie tam obchodziłem Wielkanoc. Miałem także w katedrze swoje ulubione miejsce, gdzie można było chwilę posiedzieć w ciszy i jakimś zbiegiem okoliczności, nigdy nie łaziło tam dużo turystów.
We wrześniu lecę tam znowu, odwiedzić „stare śmieci” i znajomych. Dobrze, że chociaż mury się zachowały, ale nie jestem pewien swojej reakcji, jak na miejscu tego pięknego zabytku zobaczę ruinę :(
Według kilkunastu źródeł:
Większość katedry i jej zawartość udało się uratować, wieże i sklepienia nie ucierpiały zbyt mocno, do wymiany "tylko" dach (kładziony już wielokrotnie na przestrzeni wieków), iglica (bez figur świętych, zdjęto je wcześniej do renowacji) i jeden (lub dwa) z głównych rozetowych witraży. Środek jest w miarę okej. Czyli nie jest źle. Oby pogłoski okazały się prawdą.
EDIT: Zdjęcie od brygady strażaków opublikowane przed chwilą. Niemal nietknięte wnętrze.
Po pożarze katedra wygląda jak żywcem wyjęta z Bloodborna i obrazów Beksińskiego. Ogromna strata. Byłem dwa lata temu i choć Sacre Coeur bardziej mi się spodobało, to wartość katedry jest nieoceniona.
Wychodzi na to, ze stracony zostal tylko dach i iglica, na szczescie obylo sie bez bardziej dramatycznych strat.
Srodki na remont juz splywaja od darczyncow.
Nieźle, wczoraj to wyglądało okropnie. Niesamowite że udało się to uratować. Myślałem że w środku będzie wyglądać jak wnętrze kominka.
Mówiło się o tym, że pożar może potrwać nawet do dwóch dni, a cała budowla mogłaby się w tym czasie zawalić. Na szczęście udało się ją w miarę ocalić.
Szczerze, poczułem ulgę. Straty są duże, ale nie tak ogromne jak wszyscy myśleli. Praktycznie wszystkie relikwie i dzieła sztuki zostały uratowane.
Brawa dla francuskich strażaków.
na tvn powiedzieli ze 3/4 uległo zniszczeniu, to bardzo dużo,
na zdjęciach widzimy tylko wnętrze, ale sklepienie pod wierzą zawalone i chyba nie tylko, nie widmowo w jakim stanie jest reszta sklepienia, to dość delikatne konstrukcje za pewne przez lata była wzmacniana.
Mury są dość mocne jednak wiadomo, że ogień jak i woda są niszczycielskimi siłami.
Ja to naprawdę jestem zaskoczony tym, że to tak się paliło, strażacy byli chyba bezradni, bo choć przybyli w miarę szybko to wydaje się że ich działania niewiele dały.
Podobnie jak u nas z kościołem Katarzyny w Gdańsku, niestety o wielu rzeczach cza myśleć zawczasu.
Niestety raczej nie będzie tak optymistycznie, że wszystko co istotne przetrwało. Będzie na pewno sporo nieodwracalnych strat. Tu wypowiedź jednego ze specjalistów -> https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/pozar-notre-dame-odbudowa-dr-mariusz-klarecki-komentuje/3899k3c
Oby ta katastrofa dała coś do myślenia ludziom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo takich zabytków. Bo to jest trochę niewyobrażalne, że ludzie współcześni wybrali się na księżyc, tworzą superkomputery, mają telefony komórkowe, leki na większość groźnych chorób, a nie stworzyli dobrego systemu p.poż. dla takich bezcennych obiektów.
Do tego jeszcze ta ignorancja niektórych ludzi w internetowych komentarzach w typie: „przecież to tylko pożar”. Tak sobie przy tym myślałem, a gdyby tak się paliła katedra na Wawelu…
Ano właśnie, miało być pięknie a tymczasem ogromne dziury w sklepieniach, no i też czytałem artykuł o tym, że piaskowiec bardzo źle mógł znieść wysoką temperaturę i trzeba dokładnie sprawdzić trwałość konstrukcji.
Na dokładkę te rozbieżne doniesienia o rozmiarach strat w obiektach ruchomych...
Oraz pogłoski że nie mieli tam nawet czujników dymu.
No ale kilkaset lat i tylko jeden poważny pożar... :)
Są już znane przyczyny pożaru, sami zobaczcie, spodziewałem się tego->
Tak swoją drogą - ciekawe czy konstrukcja nowego dachu też będzie drewniana (ponoć za dużo drewna trzeba by zużyć) czy jednak pójdą w bezpieczniejsze materiały? Wierność historyczna nie pozwala chyba na użycie stali?...
Katedra przetrwa. Spora część zabytków uratowana. Nie jest tak źle, jak niektórzy wczoraj wieszczyli. Świecka Francja nie jest szczególnie podzielona w temacie przywrócenia budowli blasku i świetności, generalnie ludzie wiedzą, że to nie tylko symbol religijny, to bardziej dziedzictwo kulturowe. A polska tzw. prawica narodowo-socjalistyczna? ;) Po starymu.
A: Komenda Policji w Paryżu
B: Halo, Policja
A: Tak, Policja w Paryżu
B: Proszem pana mówi Himmeaux Edwige, 6 Parvis Notre-Dame - Pl. Jean-Paul II. Plac tutaj jak sie wjeżdza, zaraz
koło poczty objazd TUTAJ. ZGŁASZAM. Wybuch, katedrę ktoś nam podpalił katedrę.
A: Co podpalił?
B: Nie wiem kto
A: Ale co podpalił?
B: No nie wiem kto, ktoś podpalił
A: Nie kto tylko co!
B: Słucham?
A: Co podpalono?
B: Mówi Himmeaux Edwige
A: Tak, ale co się stało?
B: Katedra jest podpalona, i katedra już prawie się dopala.
A: Ta Notre Dame tak?
B: 6 Parvis Notre-Dame - Pl. Jean-Paul II, za pocztą wkoło.
A: A straż pożarna jedzie?
B: Słucham?
A: Straż pożarna!
B: No ktoś podpolił ja nie wiem kto.
A: A straż pożarna?!
B: Słucham?
A: Czy straż pożarna powiadomiona jest, czy jedzie?
B: Ja nie wiem kto podpalił..... ale ktoś podpalił.
A: Katedra, tak?
B: Jest straż........ jest straż. Przyjechała straż.
A: Dobrze.
B: Ale....
A: Jak jest to dobrze, jak jest straż pożarna to dobrze no
B: Nie gasi.
A: Gasi?!
B: Katedra sie dopala. No ja nie wiem 6 Parvis Notre-Dame - Pl. Jean-Paul II
A: No dobrze, jest straż pożarna tam na miejscu?
B: Słucham?
A: Czy jest tam straż pożarna na miejscu?!
B: Na miejscu ja jestem.
A: A straż?!
B: No dzwonnika nie ma w domu.
Źródło: wykop.pl
Dla rozładowania atmosfery
Szkoda katedry, niewyobrażalna strata. Dobrze jednak, że wiele rzeczy udało się z niej uratować, a sam budynek nie zawalił się. Szczęście w nieszczęściu.
I pomyśleć że gdyby nie dosztukowana w XIX w. i w sumie niepotrzebna IMHO iglica, pożaru by nie było...
https://www.viewsurf.com/univers/ville/vue/10370-387211392-france-ile-de-france-paris-cathedrale-notre-dame
Szkoda że ta kamerka nie była za pomocna w ukazaniu całego przebiegu pożaru, Otóż ona przekazuje widok na katetrę co godzinę i 5 minut a sam obraz trwa tylko minutę.
https://www74.zippyshare.com/v/OSyQB0sd/file.html
Mimo to zapisałem klipy od godz 18 w dzień pożaru do godz 12 po pożarze. Choć i mam dalsze godziny z wczoraj ale tam nie wiele się zmieniło poza tym że po 12 odjechał wóz strażacki z koszem.
Tyle leją a ogień dalej buszuje. Jakaś łatwopalna ta piana.
Nie będę zdziwiony jak to niby "podpalenie" okaże się celowe aby, w to miejsce wybudować jakiś meczet.
Już sobie wyobraziłem tego robola w wacioku i berecie, który trzymał tlącego się szluga w prawym kąciku ust i spadła mu kapka popiołu, jak nosił dachówki. ->
I wyobrażam sobie teraz jego minę.
Straszna strata. Moje dziecko już nie zobaczy oryginalnej katedry. Cholernie mi przykro z tego powodu.
Moja racjonalna czesc rowniez mowi mi ze brzytwa Ockhama itp.
a potem czytam taki artykul...
https://www.newsweek.com/spate-attacks-catholic-churches-france-sees-altars-desecrated-christ-statue-1370800
i w sumie w rej chwili bardziej zastanawia mnie skutek, niz przyczyna.
To co dzieje się na polskiej prawicy jest tak obrzydliwe, że jedyne na co mam ochotę to walnąć sobie młotkiem w głowę, aby już nigdy nie widzieć tego potoku brązowej mazi jaka się u nas wylewa...
Pewnie jakiś niewidzialny samolot wpadł w katedrę i dlatego płonie, a wraku brak...