ale dzisiaj nic ważniejszego od...
https://www.youtube.com/watch?v=9Gn6Z6RbFeM
w 1:42 przeszły mnie ciarki, Moc powróci?!
Film wyszedł super, paru spraw nie zrozumiałem a nie wiem czy pytać bo nie chcę pisać w spojlerach
Poczekam do jutra, a jak ktoś się zastanawia to koniecznie powinien iść do kina będzie raczej zadowolony
spoiler start
ale jedno teraz, kogo miecz ma Rei na końcu filmu ktoś wie?
spoiler stop
Na polsacie jest ostatni Jedi!
Nie po co, bo coś ,,nie przekona'' tylko by podzielić się swoimi opiniami i spostrzeżeniami i o tym porozmawiać, to nadal forum dyskusyjne.
Ale nikt nikogo nie przekonuje bo gusta są różne, a co do Lei (bez zbędnych spoilerów!) Serialowa Leia jest dzieckiem, oceniasz dziecko jako dorosły, masz dzieci, bywają czasem nieznośne? Ach tak, szczególnie nasze kochane, małe księżniczki? ;)
Oceniać zachowanie można, jako widz-rodzic, ale już nogi małej dziewczynki niekoniecznie, obojętnie czy patrząc oczami rodzica czy widza - to nie był konkurs Małej Miss!
Pokazanie zachowania Lei w ten sposób jest akurat logicznym zabiegiem bo życie na Alderaan tak ukształtowało Leię, że 10 lat później powie do Cheewie: zabierzcie mi z drogi ten chodzący dywan! Odważne i nieco irytujące, prawda? Przybyli z pomocą a ona pokazuje (pozornie!) zupełny brak wdzięczności, heh - a więc jeśli mała Leia wzbudziła w tobie takie uczucia to punkt dla serialu, tak miało być i udało się! A na marginesie, Leia za kolejne kilka lat będzie piękną kobietą, więc argument o krzywych nogach(?!) jako wada zupełnie upada ;)
Dalej, scena chowania mięsa jest bardzo wazna, pokazuje przygnebiającą rutynę w jakiej tkwi od wielu lat ukrywający się Kenobi. Mogli to pokazać 2 ale 4 razy, to ważna scena dla zrozumienia sytuacji Jedi po rozkazie 66.
Jeszcze dalej, sprawa czy coś jest pokazywane szybko czy wolno... To odcinki serialu które trwają z napisami 56 i 42 minuty! Co nie jest warte, możliwe do pokazania się pomina, co jest istotne to warto pokazać. Przemiana Jedi z magnesami była ważna, podróż kosmiczna i wychodzenie z nadprzestrzeni widocznie niee...
Kolejna kwestia - ucieczka dziesięciolatki. Jak sobie to wyobrażasz, mała Leia odkrywa w sobie moc i kocią zwinność i biega po pniach drzew jak Luk szkolący małego Grogu (wstydliwa scena) lub Rey w trakcie treningu? Jeśli oczekiwałeś pokazu parkoura to doczekałeś się pod koniec 2 części serialu ;)
Czemu Obi-Wan zgodził się na lot i ostatnią walkę? Przecież to wynika ze spotkania i naprawdę świetnie skonstruowanej mowy motywacyjnej i prośby zdesperowanego ojca jednocześnie, to była bardzo ważna dla zrozumienia fabuły serialu i intencji Kenobiego. Dzięki temu mamy piękną, symboliczną scenę odkopania mieczy. Dlatego ten serial posiad głębię której zabrakło w wielu innych produktach SW ery Disneya i na tą chwilę jest świetnym łącznikiem dla fabuły obu Lucasowskich trylogii! Właśnie dlatego uważam że Obi-Wan to wspaniały prezent dla fanów. Może nie będzie łącznik na miarę Łotra ale pamiętaj dla jakiej widowni jest (też) przeznaczony, jednak podkreślę ponownie - tym razem ,,starych'' (jak Ben, heh) fanów potraktowano poważnie, chwała im za to!
Na koniec, czemu Obi-wan nie używał miecza? Przecież to wie chyba każdy kto obejrzał film dokładnie, za pierwszym razem sytuacja go (ekhm) zaskoczyła, niestety 10 lat na pustyni i mozolne krojenie mięsa (nie spoilerujemy!) nie zastąpiły treningu Jedi, ale gdy Kenobi otrzepie kurz i piach powinien wrócić do formy. A w kolejnej sytuacji nie użył miecza boo... ktoś go użył za niego, tu nie spoilerujemy już absolutnie!
Podsumowując: to bardzo, bardzo udany serial a ostatnia scena wywołuje ciarki! Kończę pisać w opcji odp. do posta i nie przekonuję - napisałem o moich wrażeniach, czekamy na kolejny odcinek i niech Moc będzie z nami!
NewGravedigger ---> właśnie dlatego że to serial tworzą się możliwości ale to nadal 6 odcinków więc będą pewne ograniczania. A więc krótka scena gdy Kenobi płaci za bilet była potrzebna i jest nadspodziewanie głęboka i świetnie zagrana, a moment startu statku, podróży, lądowania i wyładunku towaru nieee... a bez sceny z łowcami, ucieczka, pogonią itd. nie byłoby tego filmu, taka jest fabuła, rozumiesz? Patrz, myśl, poczuj Moc! Postaraj się, może się uda? ;)
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce... Senat Republiki był miejscem spotkań przedstawicieli gatunków, ras i narodów zamieszkujących układu planetarne ze wszystkich zakątków poznanego Wszechświata. Korzystając z tak znakomitego przykładu zbieramy się tu po raz SETNY, by prowadzić rozmowy na temat wspaniałych Star Wars oraz wszystkiego, co się z nimi wiąże.
Pozwolicie, że przypomnę Wam historię Galaktycznego Senatu. Stara Republika łączyła niezliczone układy gwiezdne. Tysiące lat wcześniej mieszkańcy galaktyki toczyli ze sobą długie i krwawe wojny. Dopiero potężni rycerze Jedi - strażnicy mistycznej potęgi zwanej Mocą zdołali zaprowadzić pośród nich pokój i sprawiedliwość. Pod przewodnictwem Senatu Galaktycznego cywilizacje rozwijały się a Republika rosła w siłę osiągając szczyty potęgi. Lecz ceną wygodnego trybu życia była słabość. Instytucje rządowe zaczęła ogarniać korupcja i rozprężenie, a liczebność Jedi zmalała do zaledwie kilku tysięcy. Wówczas załamała się równowaga Mocy - nadszedł czas wielkich zmian. Potężny lord Sith Darth Sidious wprowadził w życie ostatnią fazę planu swojego zakonu - planu, który Sithowie realizowali skrycie od tysięcy lat i którego celem było przejęcie całkowitej władzy w Galaktyce. Na przeszkodzie w jego realizacji stali jednak rycerze Jedi - podstępny Sith postanowił więc ich zniszczyć. Sidious wykorzystując swoje zdolności, zyskał ogromne wpływy w słabnącej Republice. Pod przybranym imieniem Palpatine zdołał dzięki intrygom zapewnić sobie zaszczytną funkcję Kanclerza który będąc politykiem silnym i pozornie prawym miał być nadzieją na powrót ładu i praworządności.
Uzyskawszy tak wielką władzę przystąpił do realizacji swojego planu. Posługując się przywódcą ruchu Separatystów - renegatem Jedi - Hrabią Dooku, podstępnie wplątał Republikę w wyniszczającą Wojnę Klonów która wybuchła pomiędzy Separatystami, na czele których stał Dooku a armią republiki wspieraną przez rycerzy Jedi. Ze zmagań tych Republika wyszła pozornie zwycięsko, lecz Jedi ponieśli w tych walkach straty tak wielkie że Sith Sidious mógł wreszcie otwarcie przeciw nim wystąpić. Tak więc przy pomocy armii klonów, nad którą przejął całkowitą kontrolę oraz co ważniejsze wskutek zdrady najpotężniejszego spośród Jedi Anakina Skywalkera - zakon został zniszczony a nieomal wszyscy rycerze Jedi zginęli. Kiedy wreszcie Sith uporał się ze swoimi odwiecznymi adwersarzami ogłosił powstanie Galaktycznego Imperium opierającego swą siłę na armii klonów i nowopowstałej Flocie Imperium. Nastąpił mroczny czas chaosu i nowego konfliktu, ponieważ okrutne rządy tyrana spowodowały wybuch Rebelii. Były to zmagania zacięte i krwawe. Sojusz Galaktyczny był bliski klęski lecz dzięki męstwu powstańców a przede wszystkim bohaterskiej postawie ostatniego spośród Jedi - syna Dartha Vadera, rebelianci zdołali pokonać Imperium i przywrócić ład i porządek w galaktyce. Postawa Luka Skywalkera ma tak wielkie znaczenie, gdyż dokonał on w najważniejszej chwili swojego życia właściwego wyboru. Wyboru którego nie potrafił dokonać jego ojciec Anakin. Darth Vader zdradził zniszczył Jedi i Republikę, ale jego syn pomimo pokus ciemnej strony przywrócił równowagę MOCY. Stało się tak jak głosiła przepowiednia - Skywalker był wybrańcem. Wydaje się że dla galaktyki nastały szczęśliwe czasy spokoju i prosperity. Będzie tak ponieważ rządy sprawują obecnie ludzie rozsądni i uczciwi oraz zapewne dlatego, że nad przestrzeganiem prawa czuwają nowe pokolenia rycerzy Jedi - jednakże walka nie skończyła się jeszcze i nadal trwa - Ciemna Strona jest wciąż bardzo silna...
Rozmawiamy tu o Star Wars oraz tym co się z nimi wiąże więc o filmach, książkach, grach, komiksach, gadżetach, muzyce filmowej - czyli tym wszystkim, co każdy fan SW zna dobrze i co bliskie jest jego sercu. W tym wątku możesz również znaleźć ciekawych rozmówców na temat Science Ficton w książce i filmie. Wszelkie tematy związane z szerzej pojętą fantastyką są również mile widziane. Zapraszamy do korzystania z Holonetowych połączeń do następujących miejsc
Miejsca w sieci, warte dowiedzenia:
http://www.starwars.com/
http://www.theforce.net
http://www.gwiezdne-wojny.pl
http://www.starwars.pl/
http://www.polish-garrison.pl/
link do poprzedniej części: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14195137&N=1
Mamy piękny Jubileusz, setna część wątku SW na forum zapomnianym(?!) przez ludzi i droidy!
Daleką drogę przebyliśmy, różni ludzie, różne charaktery, poglądy, frakcje tylko hobby wspólne, wyczyn któremu dorównuje chyba tylko 12 parseków Falcona na Kessel, czas mija a Moc nadal jest z nami :)
Lepszej okazji niż spiąć tą podróż klamrą zwiastuna grudniowej premiery chyba nie będzie
Star Wars: Episode IX - The Rise of Skywalker nadchodzi!
https://www.youtube.com/watch?v=i6pbI9niN4k
Dość ciekawa analiza trailera pod linkiem
https://starwars.pl/2019/04/analiza-zwiastuna-the-rise-of-skywalker/
Niee, nie sądzę że zawiera jakieś spoilery ale czytamy to na własną, fana odpowiedzialność ;)
Dużo się dzieje w tym miesiącu, trailer IX jest taki sobie, to chyba dobrze wróży filmowi bo poprzednio było trochę na odwrót
a jak podoba się Upadły Zakon, ten trailer jest bardzo dobry jak będzie z grą?
https://www.youtube.com/watch?v=gSyYJobarwU
Mokrego dyngusa życzę ;-)
W sumie ostatnio znów mnie naszła taka refleksja bo ujawniono niby jak miał wyglądać trzeci Kotor - starożytni lordowie sithów, ich imperia ciągnące się po znacznej części galaktyki itd. Już sam pomysł na ich imperia tej wielkości był śmieszny. Ale jeszcze to jaką by mieli moc już przeginało wszelkie granicę. I mam uwierzyć, że przez tysiące lat nikt by tego nie odkrył? Inna sprawa, że przypomniała mi się też moja ulubiona sytuacja z Anakinem, kiedy w misji na Lanteeb podtrzymywał pole siłowe za pomocą mocy i kiedy wyczuł to nawet Yoda i Palpatine. I mam rozumieć, że takiego lorda i jego wykorzystywania mocy też by nikt nie wyczuł?
nigdy nie miałem problemu z disnejowską trylogią, to nie filmy lucasa i od niej wymaga się mniej ;->
od czasu gdy Lucas stwierdził że zrobiłby to inaczej nie mam wielkich oczekiwań, więc fajnie że jest ale traktuję to na luzie i nie będę płakał jeśli dostaniemy fabularny gniot z genialnymi efektami i muzyką wiliamsa w tle
--------------------------------
Wielki Gracz - bo sithowie rządzą światem i odpowiadają za wszystko, nawet tu ;->
wiecie z czego to?
Ward coś wiesz, masz dobre rozeznanie w sithach, to prawda? :D
https://www.youtube.com/watch?v=u9gQCnxAeXk&feature=youtu.be
ale nie mam nic do Jar jara, Kylo też jest wporzo chociaż rzeczywiści wygląda trochę jak młody profesor Snape i z nowych części chyba tylko Fin mi się mniej podoba
spoiler start
słyszałem że Kylo będzie nowym imperatorem w 9 części ;)
spoiler stop
Taa, był ktoś, sprzedał chyba ostatnie MR-FX jakie były dostępne w przystępnej cenie. Dzisiaj i drogo i Hasbro, trzeba szukać na serwisach aukcyjnych ;)
A propso wczoraj, przedwczoraj i dzisiaj - świetny trailer Mandalorian
https://youtu.be/aOC8E8z_ifw
Polubimy pobratymców Boby Fetta?
Super trailer, dzięki za przypomnienie! Antyradio i gol na coś jeszcze się przydaje.
Oglądamy Imperium na TV puls a moja mówi że pierwszy raz widzi takiego białego baranka
trafiła się jedna czarna owca :D
Obejrzany a raczej zmęczony ten nowy film. Jak to dobrze, że nie w kinie bo kilka razy parsknąłem śmiechem. Mam nadzieję, że to już koniec filmów SW. Już Solo był lepszy. JJA zamordował SW.
Zaczynam doceniać nową trylogię Lucasa I-III. Z super I, bardzo dobrą II i genialną III częścią. ;)
Lim --> cały czas myślałam, że się z Tobą zgodzę w temacie sinusoid, ale dzisiaj znów byłam w kinie i jakoś tak bardzo mi się podobało :) Oczywiście to nie to, co stara trylogia, ale wyszłam z kina zadowolona bardziej niż 18.12. Mimo to nadal cieszę się, że to koniec tej historii :)
lifter ---> napisałeś: " (nie mozna skakac w hiperprprzestrzen w poblizu planet. nie mozna skakac raz za razem, nie mozna sledzic statku w hiperprzestrzeni? Walic to, jedziem z koksem)"
Szczerze mówiąc żadne argumenty tak mnie nie bawią, jak argumenty tego typu. Rozumiem, kiedy ktoś pisze, że fabuła fatalna, że główny bohater kiepski, że gra aktorska nie taka, że za dużo efekciarstwa; ale kiedy słyszę, że nie można skakać w hiperprzestrzeń w pobliżu planet, to mam ochotę zapytać, czy mrożenie ludzi w karbonicie albo wydobywanie X-winga z bagna dzięki Mocy jest już w porządku :) Nie zapominajmy, że to jednak fikcja i o tym, czy można śledzić statek w hiperprzestrzeni, czy nie decyduje tylko twórca opowieści, a nie fizyka.
Wszystkim rozczarowanym Disney'em szczerze życzę lepszych SW-produkcji w Nowym Roku. Doskonale rozumiem Wasze rozczarowanie. Czułam to samo oglądając I-III. Tymczasem ja (człowiek, który oglądał w kinie starwarsy, gdy nie miały jeszcze żadnego podtytułu) raduję się oglądając ostatnie przygody z odległej galaktyki :)
Może nadejdzie czas, kiedy wszyscy będziemy zadowoleni, chociaż nie wiem, czy to możliwe ... :)
Viti ---> Ty się ze mną nie zgadzasz, a ja z Tobą muszę :) Oczywiście masz rację. Wytoczyłeś dosyć ciężkie działa :D Tyle tylko, że przytoczone przykłady z hiperprzestrzenią nie są dla mnie aż tak bulwersujące, bo mogę sobie je jakoś wytłumaczyć. Natomiast Twój post przypomniał mi mój wielki sprzeciw, kiedy George podmienił Anakina w końcowej scenie "Powortu Jedi". Cóż, wtedy sama krzyczałam, że tak nie można, a inni pisali, że jest OK, bo to film Lucasa i może z nim robić co chce... Również bardzo przeszkadzała mi latająca Leia w poprzednim filmie. Z rozmów ze znajomymi, jak i z tego forum wyciągnąć można prosty wniosek - jesteśmy różni i każdemu z nas doskwiera w tych historiach coś innego, ale dzięki temu jest powód do dyskusji.
Ciekawa jestem Twojego zdania na temat przenikania się światów Rey i Kylo. Słyszałam głosy sprzeciwu na ten temat.
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia, niech magia świątecznej Mocy będzie z nami, zawsze :)
Jakie wrażenia po występie młodego Marka Hamilla (ekhm) w Mandelorian?
Ostatni dzień starego roku przypominałem sobie złe i dobre chwile, jak dobre to np. te związane z naszym hobby.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, życzę sobie i Wam byśmy znaleźli siłę i obejrzeli ten popularny serial, ja jeszcze nie znalazłem czasu na mandalorian, wiele straciłem? ;-)
Gdyby ktoś przeoczył, zapomniał - na EpicGames jest do pobrania for free Battleftont 2
Promocja trwała tydzień i kończy się 21 stycznia o godzinie 17.00, warto założyć tam konto lub po prostu dodać BF2 do istniejącego - tym bardziej że cena na epicu, tak jak na orginie po upływie ,,promocji'' to 139zł czyli bardzo drogo, czyżby noworoczna inflacja waluty republiki?
BF2 jest w Edycji Świątecznej i nawet jeśli nie zagramy jutro, pojutrze - co dopiszemy do konta to nasze na wieku wieków ;)
Właśnie przeglądam jeden z moich ulubionych wątków na forum, aktualny z numerem 542 założony 6 lat temu...
skoro jednak COVID nie pokonał populacji Ziemi, to FB, messenger itp. użytkowników forum GOL'a też chybaaa nie? ;)
Ale to temat na inna rozmowę, dzisiaj chciałbym poinformować/przypomnieć o imprezie online w której można wziąć udział 8 maja za pośrednictwem wspomnianego FB --> https://www.facebook.com/events/181976590310053
i świętujemy-tym razem jeszcze z dystansem, ale zaszczepieni mocą niedługo wrócimy do spotkań, konwentów i przemieszczania bez maseczki i będzie jak dawniej, np. na Times Square w Nowym Jorku... gdy maski nosiło stosunkowo niewielu, aż dziwne ;)
niech Moc i zdrowie będzie z nami, zawsze!
https://www.youtube.com/watch?v=Qc6HFZ05Kq0
Skończyła(?) się era gier SW w EA, ale to ,,zaćmienie'' jest chwilowe, nowe produkcje wychodzą z cienia, w przenośni i dosłownie.
Trailer Eclipse od studia Quantic Dream, pokazany w nocy na Game Awards 2021 zapowiada świetną grę! Na temat fabuły, terminów wydania itd. wiadomo niewiele poza tym, że akcja jest osadzona w czasach High Republic i że... bedzie tam długowieczny Yoda - w czasie jego dziewięćsetletniego z hakiem życia wiele się wydarzyło w galaktyce, nie tylko wojny klonów i powstanie mrocznego Imperium ;)
Czekam niecierpliwie na kolejne newsy o Eclipse! Jakieś opinie, oczekiwania, gramy, oglądamy coś jeszcze?
https://www.youtube.com/watch?v=qCdGT6OwPn8
Kto już obejrzał dwa epizody przygód Boby Fetta??
Fajnie się rozwija fabuła. Podobało mi się pokazanie kultury Tuskenów. Ciekawe to było. Oczywiście było to też wcześniej w Kotorze. Ale jednak film to film i jest w nim więcej.
Co mi się jeszcze podobało - szczur (wiadomo gdzie) ;) Chociaż moim zdaniem mistrzostwem by było zamienić szczura na królika, białego.
Teraz co mi się nie podobało. Kostiumy - bardzo nierówne. Raz na poziomie filmów kinowych by za chwilę zejść do poziomu przeciętnego cosplayu. Niestety na zbliżeniach wychodziła plastikowość broni czy niektórych zbroi. Za sterylne to było.
Skakanie i gonitwa po dachach. Nie tyle nie podobała co śmieszyła. Matrix się kłania.
Ninjowie - na początku myślałem, że się urwali z Mortal Kombat. Get over here! ;)
Boba Fett za często zdejmuje hełm.
5 epizodów za nami i jedyne co mogę powiedzieć to, że strasznie żałuję że Jon Favreu nie odpowiadał za filmy kinowe. Ale to jest sztosiwo. Wiadomo że momentami widać brak budżetu, historie nie są jakieś przewrotne, ale kuuuurde klimat się wylewa z ekranu. Szkoda ze jeszcze tylko dwa epizody zostały
Niesamowite co obejrzeliśmy w nocy, spodziewam się jakości co najmniej kinowych spinoffów i doznań na poziomie obu trylogii Lucasa, czy to możliwe?
https://www.youtube.com/watch?v=TWTfhyvzTx0
Obi-Wan będzie dla odmiany(?) rewelacyjny, mam takie dobre przeczucie :)
Przekonamy się już niedługo, a zanim się dowiemy... najlepsze życzenia z okazji święta, niech 4 maj i Moc będzie z nami!
https://www.youtube.com/watch?v=offTexT-K48
Limq, pokrzepiające, że przez tyle lat, twój optymizm jest taki sam, jaki zawsze był.
Historia przenosi nas na Tatooine 10 lat później, to wiemy już z trailerów. Obawiałem się o fabułę pamiętając poprzednie produkcje SW Disneya, alee serial po 2 pierwszych odcinkach się obronił, a nawet bardzo pozytywnie zaskakuje!
Pomimo tego, że jest jest przeznaczona dla tych samych obiorców wśród których hardkorowi fani SW stanowią mniejszość, a więc można się spodziewać powielania schematów i pewnych uproszczeń - tym razem potraktowano nas poważnie! Tak, zobaczyliśmy dwie sceny które są (realnie) zabawne ale Obi-Wan jest chwilami mroczny - to takie Imperium kontratakuje wśród seriali i spin-offów ;) A efekt połączenia sarkazmu Kenobiego z poczuciem beznadziei i zwątpienia jest ukazany tak realistycznie że ten nastrój udziela się widzowi. Ewan McGregor jest świetnym aktorem, ale to jak zbudował kolejne warstwy postaci, którą znamy tak dobrze budzi podziw. To stary-nowy-lepszy Kenobi, brawo! Alec Guinness patrząc gdzieś z góry jest dumny.
Staram się unikać spoilerów ale wrzucę dwa screeny ze scen które mnie urzekły.
Pierwszy - to dwa miecze zakopane w piachu Tatooine. To skojarzenie z jedną z najlepszych scen IX epizodu w której Rey zakopuje miecze, symbolicznie zamykając pewien etap historii... a tutaj etap się otwiera, gdy ktoś prosi (motywuje) Kenobiego by stoczył ostatnią bitwę.
A kto-czemu, musicie sami zobaczyć :)
Drugi jest ze sceny, która trafiła mnie prosto w serce, trwa może 5 sekund ale zostanie w pamięci chyba przez długie miesiące i lata. Kilka wypowiedzianych słów i ten widok (poznajecie kto to?) wzruszył mnie chyba mocniej niż cała, długa i piękna scena z ostatnich minut Victory and Death.
A to już sztuka by stworzyć coś niewielkiego o tak wielkim ładunku emocjonalnym - a jednak udało się, Moc jest znowu z nami!
Lim - znowu dzieje się, jak za czasów gdy waterek był grilowany i zamieniał się dzięki temu w nieugiętego polityka jak Leia, tfu - przepraszam, nieugiętego dziennikarza nie polityka ;->
ale czy długo jeśli to tylko 6 odninków?
obiego nie ogladałem to się nie wypowiadam w tej chwii, z mandelorianów mam wspomnienia jak najgorsze więc dużo mi nie trzeba a będę zadowolony, dzisiaj zobaczę to może coś kiedyś napiszę jeśli nie spadnę z krzesła od drinka z lodem albo po filmie, nie wiem co będzie miało micniejszego kopa
a ta grupa na fejsie, ktoś tam pisze bo ludzi niby kupa a cicho jak w grobie?
-----------------------
NewGravedigger - jeśli Obi jest taki jak mandelorian to bym się zgodził, niech nie powstaje w ogóle kolejny shit od disneja, ale jak oceniasz film najpierw patrząc na krzywe nogi to jesteś zwyrolem jak wardęga, znasz sprawę chyba? LOL
co się w ogóle dzieje na tym forum, znalazem temat o Obim a tam jakby zebranie zrządzących tetryków, kiedyś bywało weselej, co się z wami stało?
wkurza mnie ta opcja dodawania odpowiedzi do posta, nie podobna mi się i nie będę tego używał
NewGravedigger - nie nawijaj makaronu na uszy, napisałeś tam
w mordę ale im wyszedł szajs. Nawet nie wiem od czego zacząć.. Od tej małej Lei z krzywymi nogami? Czy od scen, w których ucieka dorosłym ludziom przebierając tymi kaczymi nóżkami jak wookie?
jeśli PIERWSZA wada jaką wymieniłeś to krzywe nogi u dziesiąciolatki chyba, to jest kompromitacja i lepiej w te krzywizny się niezagłębiaj bo to obciach, LOL
a wiesz czemu to porównałem do zwyrola wardęgi? nie dlatego że szeryf propsuje szona fagatę a griluje inne dziewoje (a to jedna sraka, jeden smrodzik), albo że kiedyś pokazał swoją historię wyszukiwania w przeglądarce - ale dlatego że za cholerę nie jest obiektywny i nawet nie stara się zrozumieć o czym się do niego mówi, ty też średnio się starasz ;->
-------------
i choroba, nie chcę czytać takich krowiastych spoilerów, najpierw że Obi ukradł 3 kawałki mięsa, a teraz o 3 porywaczach, daj zobaczyć ten film, a potem możemy pogadać!
tu się mogę zgodzić ale TO forum jest martwe od czasu jak rozdzieliło się z CM i najbardziej wartościowi ludzie ze znajomych powoli zaczeli odchodzić, długo to trwało ale jest jak jest
ale nie łam się po krótkiej rozmowie, zobaczę 2 odcinki dzisiaj to może nawet przyznam ci rację w jakiejś części, ale krzywe nogi odpadają uprzedzam ;->
Błożesz ty mój. A ja myślał co ten wątek upadł już.
PS. Ostatnie filmy spod szyldu GW - Solo, VIII Ep to w zasadzie można było sobie obejrzeć same trailery. Były tam wszystkie najlepsze sceny reszta to wypełniacze. :)
Też myślałem że upadł razem z całym golem, starzy jesteście ale nie zwapnieliście ;)
Nawet nie pamiętam jak to się zaczynało bo Star Wars ogólnie to przez rodzinkę i kolegów jak wszyscy bo taka była moda, jednym przeszła innym została
u mnie w domu filmy oglądali po kilka razy to ja też, chyba nawet nikt mnie nie zmuszał bo sam chciałem ale dobrze nie pamiętam, może byłem za mały żeby mi się znudziło? :D
Gol jako forum wydawał mi się mega poważny, zastanawiałem się czy jak coś napiszę w poważnym temacie to czegoś nie palnę, a teraz jak wchodzę coś poczytać to najwięcej fajnych komentarzy jest u gostka, który zobaczył 2 siwe włosy na brodzie, śmieszne to ale niezbyt ciekawe
a ciekawe jest to czy 9 część będzie ostatnia i czy złapię doła czy będę się cieszyć?
Forum GOL poważne? Weź się tato. ;) Wejdź sobie na jakieś fora tematyczne. Siedzę jeszcze na wędkarskim i przeglądam akwarystyczne. Tam to ludzie mają kije w du... . Takie gównoburze tam odpalają, że głowa mała. Tutaj ludzie mają poczucie humoru, tam jest wszystko brane na poważnie.
Gwiezdne Wojny to ja pierwszy raz oglądałem jak leciały na Jedynce pod koniec lat 80tych. Jeszcze nie nazywało się tego Nową Nadzieją (kretyńska nazwa moim zdaniem). Starzy pewnie pamiętają były Gwiezdne Wojny, Imperium... i Powrót... .
PS. Złapiesz doła a później się będziesz cieszyć, że już koniec. ;)
30 kwietnia zmarł Peter Mayhew, wiadomość podano dopiero dzisiaj
zawsze w naszej pamięci Cheewie!
[sad Chewie growling]
Wykrusza sie ekipa powoli - Leia, R2D2, Obi-Wan, twarz Vadera, moff Tarkin, Chewie...
Ale beda niczym duchy mocy, zyjac w naszej pamieci.
bilety do kina kupię w grudniu, płyty br i co tam będzie też
ale nie wymagam wiele od disneya i abramsa, teraz, za rok i 10 lat lepsze (o pierrrrr, piszę to??) dla fana jest złożenie życzeń z okazji 4 maja z jar jarem niż kylo ;->
Wczoraj było mi smutno tak jakbym stracił idola z dzieciństwa, a przecież w swoich największych rolach nie był miłym facetem...
Ta scena pożegnania jest najpiękniejszą w historii kina, Xxx temu wzruszała a oglądana wczoraj chwyciła za gardło tak że odebrała mowę
Ik groet u Rutger!
https://www.youtube.com/watch?v=Nfm9Mi6AcgM
a Ford widoczny w tej scenie nich dożyje setki, wystarczy tego rodzaju wzruszeń na koniec tej dekady i na całą następną
kuuurrr zapiał, ale strata
przez tego gościa do dzisiaj boję się zabierać autostopowiczów, genialny aktor grający badassów ;->
wolę nie myśleć co będzie jak zgon zaliczy arni, sylwek, mark, harrison czy geniusz nad geniusze - flanelowiec
bez tych ludzi kino nie będzie takie samo, pomysły które kiedyś były traktowane jako rodzaj prowokacji intelektualnej albo dobry żart przejdą do kanonu jak różowe zbroje, niech nasi idole żyją nawet 900 lat ale w takim skomercjalizowanym gównie sięgającym od wytwórni filmowych po fanów nie robiących czegoś dla pozytywnego ''hałasu'' a dla zysku, nie chce albo żyć, albo uczestniczyć
czas umierać?
Pamiętacie kto tu dość dawno temu ogłaszał miecze świetlne, repliki dobrej firmy? Szukałem w archiwum ale nie widzę albo już nie ma takich starych tematów?
Za chwilę takim mieczem Obi przetnie maula na dwie połówki. Mroczne Widmo leci na Pulsie, moja ulubiona część!
https://www.youtube.com/watch?v=CvvAftMZYKM
Rei po silnej stronie bajer, wreszcie wygląda jak groźna dziedziczka mocy, a nie jak pinda w ciuchu z secondhandu robiąca prawie w każdej scenie miny jak po wypiciu szklanki soku z cytryny
ładna dziewczyna ale aktorka słaba, może tu się odrodzi jak w tytule? ;->
O! I ta zapowiedź Mandalorians mi się podoba. Nie wyczuwam ściemy <niuch niuch> Fajne te sceny z IG-88. Zresztą była o nim jedna z lepszych opowieści łowców nagród. To jak się budził do życia :D
https://www.youtube.com/watch?time_continue=3&v=8Qn_spdM5Zg
Lubię te trailery. W zasadzie cały film już obejrzany, najlepsze sceny pokazane. Dwa razy dałem się nabrać. Trzeciego nie będzie. Szczerze, bardziej by mnie przekonali jakby dali scenę pokroju "binary sunset" z ANH. Ale w tym w kinie już nie ma czasu. Dlatego te filmy teraz przypominają spoty reklamowe. Zachowujące się jak przestępujący z nogi na nogę frustrat gdy w sklepie kod na czytniku nie wchodzi. Raz im się udał w nowej erze Rogue One, na zasadzie przypadku. Bo zaraz później pojawił się gniot Solo.
Dobry trailer, może dlatego że ,,zaledwie'' dobry a nie świetny, rewelacyjny itp? Jak Vitii wspomiał, często można się zdziwić w kinie po obejrzeniu trailera ;)
Dzieliłem się ze znajomymi tym linkiem i wrażeniami i konstatacja naszła mnie taka, że to ostatni(?!) trailer ostatniej części, ostatniej Trylogii(??!)
i ile znaków zapytania lub wykrzykników - z niepokojem lub ulgą - by nie postawić, zrobiło się jakoś hymm...smutno?
https://www.youtube.com/watch?v=8Qn_spdM5Zg
Niby się kończą, ale ja zakończenie VI traktuję jako to moje, własne.
Największym problemem Star Wars od disneya jest to, iż filmy są tworzone na podstawie ideologii. Gdy tak się dzieje, to nie można już przyznać się do błędu, poprawić czegoś (np. Głównej bohaterki, z którą nie sposób się identyfikować) , gdyż przyznanie się do błędu kwestionowałoby ideologię (podobny problem teraz będzie w Watchmenach).
Także w IX nic się nie zmieni, bo ideologię się nie zmieniają, lecz w końcu umierają.
Łotr na polsacie a w przerwie reklama 9 części, kilka lat temu podobała by mi się chyba bardziej
W kinach Łotr i 9 są dozwolone od tego samego wieku czy Skywalker będzie bez ograniczeń?
Znajomy pisał mi sms że dzisiaj na polsacie będzie Łotr - i był, obejrzałem z przyjemnością chociaż nie chciałem bo oglądałem skoki ale całkiem o nich zapomniałem w czasie Łotra. Bardzo dobry film! Czy tam na napisach końcowych nie jest gdzieś Georg Lucas zaraz na ich początku? Może dlatego Łotr mi bardziej się podoba od nowych części trylogii?
Teraz inny pisze że na Puls jest Powrót Jedi, gwiezdna ofensywa w telewizji trwa ;-)
a bilety do kina kupiliście?
nie wiem czy przed kinem brać 50 gramów czy stoperan?
ale jeśli nawet vipy oglądające Skywalkera są trochę skołowane to cienko widzę nasze humory za 12 godzin
Startujemy... już za kilka godzin przekonamy się czy podróż naszego życia zakończyła się bezpiecznym lądowaniem czy spektakularną katastrofą tuż przed dotarciem do celu
Viti - możesz spokojnie iść do kina, film fajnie wyszedł jak na cieniznę disneyowską ;->
szturmowcy oddają rekordową ilość niecelnych strzałów, rebele (a nie-teraz to oporniki) biją rekordy w przyjmowaniu postrzałów w ręce i poddaniach do niewoli, a falcon śrubuje rekordy w lotach zakończonych kraksami
jakby rozkminić film na scena po scenie to nonsens goni nonsens - u lucasa takiej gonitwy nie było, teraz widać jak go brakuje
albo nie widać bo w cholerę, najważniejsze są wybuchy, przeskoki z miejsca w miejsce z coraz bardziej idiotycznych powodów, między nimi bak sensu trudniej zauważyć
ale jak się nad tym NIE zastanawiać to dobrze się oglądało, jakby ktoś miał ochotę poważnie pogadać o casualowej wersji star wars to chętnie zanim zapomnę o co w tym chodziło ;->
ciężki spoiler, nie zaglądać jak ktoś chce iść do kina
spoiler start
najlepszą sceną była ta kiedy Rey, no wiecie ;->
trochę mnie to ruszyło, ale w cholerę, jar jar abrams nawet to potrafi spierniczyć
spoiler stop
Wszędzie pełno spoilerów, jutro można o filmie nawet bez bo idę do kina ale trochę boje się stracić kasę bo dużo ludzi narzeka :D
dzisiaj było Przebudzenie na Polsacie i ostatni Jedi na TVN w tych samych godzinach, niedogadali się :P
fajnie się oglądało ostatniego jedi dla przypomnienia i film mi się podobał chyba bardziej niż w kinie
Na Skywalkera z takim uczuciem będzie trzeba czekać aż poleci w telewizji?
Wszystkiego dobrego na Święta, ups... prawie po świętach życzę ;)
A propos świąt właśnie, taa opłatek był, kolacja z 12(!) potrawami, św. Mikołaj odwiedził, kac dzisiaj nad ranem dość niespodziewanie też się przytrafił, piękne święta choć za oknem jakby jesienna mżawka?
A jeden drobiazg, kupowany last minute jako prezent pokazał mi niespodziewanie coś czego nie poczułem do końca wychodząc z kina ze Skywalkera ani za pierwszym, ani drugim razem.
Oglądałem fajne kubki z gwiezdno-wojennymi motywami, wybrałem coś na drobne upominki i zobaczyłem to... mam podobny z Kylo Renem ale kolorystyka tego i widok naprawionej-pospawanej maski, ukrywającej pokrytą bliznami twarz zahipnotyzował mnie na chwilę ;)
i zrozumiałem, że ta postać ekhm, oceniana słabo jest jednak ważna!
Poczułem ulgę, autentycznie i pewne zdziwienie, że nie znamy dnia ani godziny w której krzykniemy HEUREKA - czasem w kąpieli, innym razem stojąc przy stoisku z gadżetami w markecie... Kylo Ren uratowany!
Wczoraj miałem gości i poza śpiewaniem kolęd i wznoszeniem toastów (zawsze jest okazja) rozmawialiśmy o filmie, ku rozpaczy Juniora-padawana, który przyjechał na święta, a między pracą i wykładami nie znalazł czasu by wcześniej iść na premierę. Dzisiaj zebrali ekipę i pojechali do kina, wreszcie będę mógł porozmawiać o filmie bez stosowanie spoilerów również w domu. A więc co ma być to będzie - możemy chyba skończyć ze spoilerami, tym bardziej że wokoło mówi-pisze się tyleee...
Rex ---> to był kij Rey z upgrade do miecza świetlnego ;)
Star wars Odrodzenie to dobry film, szkoda jednak że to numerowane Star wars bo ostatnie części są jak występ chóru szkolnego po koncercie 3 tenorów dla tej samej widowni ;-)
A właśnie o występach wokalnych, co to za chórki w kapturach śpiewały sithowe hity Imperatorowi, ktoś to zrozumiał albo przeczytał i wie? Unikałem spoilerów i też wielu wątków nie rozumiem, trzeba poczekać na wersję BR?
Szczęśliwego 2020, jakieś widoki na to dla fanów również?
pewnie że film jest dobry, najlepszy w kategorii disneyowskiego Star Wars
nad chórkami się nie zastanawiałem, ale to pewnie jeden z wielu bezsensów w filmie, chcieli coś wstawić jako tło w jaskini palpiego i padło na gości w kapturach
pewnie gdyby jar jar abrams reżyserował Mroczne Widmo to chórki w czasie walki jedi z Maulem robiliby gunganie stojący na platformach robiąc przy tym meksykańską falę
tak spierdziulić genialną historię, ta trylogia w ogóle NIE powinna powstać, ale niestety powstała i nie wiem czy jest w niej coś co warto zapamiętać!
może to przez kaca ale nic nie przychodzi mi do głowy ;->
Szczęśliwego Nowego Roku! :)
Zajrzałam, bo byłam ciekawa opinii Reppu i Lima. O ile opinia Reppu jest jasna, Lim jak zwykle trudny do rozszyfrowania :)
Skoro już jestem, to trochę zamieszam i powiem, że w ogóle nie rozumiem tego całego utyskiwania na Disney'a (z dużej litery, bo wg mnie jak najbardziej zasługuje). Z żalem stwierdzam, że najgorsze epizody (I-III) podarował mi sam George, natomiast Disney zaczyna z powodzeniem wyprowadzać starwarsy na dobrą drogę. Przy okazji premiery ostatniej części zafundowałam sobie maraton i stwierdzam, że chyba jednak najbardziej z nowych części podoba mi się "Przebudzenie...", ale i ostatnia część daje radę, dzięki czemu nie zasnęłam w kinie mimo że film zaczynał się tuż przed północą. Cieszę się bardzo z powrotu z JJ Abramsa. Lubię jego startreki i uważam, że poradził sobie również ze starwarsami. Mimo że nie było źle, to jednak poczułam pewną ulgę, że to już koniec. W latach 80. po prostu czekałam z niecierpliwością na kolejny epizod i zawsze było fenomenalnie. Po Jar Jarze każdy kolejny epizod przede wszystkim oznaczał niepokój "co tym razem?". Teraz to już koniec i jest fajnie.
Na pewno z niecierpliwością będę czekała na kolejne filmy/seriale Disney'a. Uważam, że Łotr 1 był doskonały, podobnie jak The Mandalorian - świetny! Nie widziałam filmu o Solo, bo dla mnie Han jest tylko jeden i irytował mnie już sam zwiastun, więc nie chciałam się katować filmem. Ale Mandalorian, epizody VII-IX i Łotr 1 sprawiają, że czekam z niecierpliwością na kolejne produkcje. Wierzę, że będzie dobrze :)
To jak Lim - podobał Ci się film, czy nie? :D
Szczęśliwego Nowego Roku, zdrowia, radości, spełnienia marzeń!
Moc jest z nami, zawsze!
A czy ten nowy rok będzie dobrym dla Fanów SW, tak jak upływający?
Po ekhmm, atrakcjach sylwestrowej nocy można o tym pomyśleć zebrawszy ciało i ducha do kupy ;)
Jedi ---> film mi się podobał, bardzo długimi chwilami, alee... dziwna sprawa, o ile na mankamenty pierwszych filmów pozytywny wpływ miał całościowy odbiór Lucasowskich trylogii - to w filmach Disneya dobre wrażenie psuje nieco (MOCno?) często chaotyczny, niespójny obraz kolejnych filmów w stosunku do klasycznych poprzedników ale i względem siebie. I jak to ocenić?
Jednoznacznie raczej trudno 2 tygodnie po premierze i po 2 seansach w kinie. Cząstkowo można ocenić już teraz i tu sinusoida będzie ogromna jak między szczytami himalajów a dnem rowu mariańskiego ;) Może zamiast-zanim oceniać generalnie i ostatecznie, zastanowić się co w filmie było dobrego co udało się mniej, a co w ogóle? Coś nie udało się w ogóle?!
hymm...
Rycerzykk -> Nie zgodzę się z Tobą. Każdy wykreowany świat, fantasy czy s-f, musi się rządzić określonymi zasadami. Tak jest z każdym uniwersum czy to Tolkienowskim, Gry o Tron, Wiedźmina, Harrym Potterem, GW czy Star Trek.
Owszem jest to bajka ale musi być umowna. Tak samo każdy system RPG. Albo grasz w Warhammera i się umawiasz na zasady z podręcznika albo masz wolna amerykankę i jedna wielką kłótnię podczas gry.
Jedna krótka scena przepustką do nieśmiertelności... w pamięci fanów.
https://www.youtube.com/watch?v=HmPIJvkoOI0
Alan Harris zmarł w wieku 81 lat, grał we wszystkich częściach klasycznej trylogii.
Może się wydawać że to tylko epizody ale jednak znaczące, poza Bosskiem był rebeliantem w Nowej Nadziei i Imperium kontratakuje oraz... szturmowcem w Nadziei i Powrocie Jedi. Odlew ciała Solo w karbonicie w rzeczywistości powstał na Alanie Harrisie a nie Frodzie, co może zdziwić np. Rycerzyka? ;) I jakkolwiek to kolejny smutny dzień dla fanów sagi, osłodą jest to ile radości dają kolejne smaczki wyłowione po raz pierwszy lub przypomniane i poznane jakby na nowo.
Pamiętam że niedawno rozmawialiśmy o nim przy okazji cosplayu który tworzyła od podstaw piękna Ventress-znajoma fanka SW z dalekiej Ameryki, efekt był kapitalny! Bossk to też jedna z moich ulubionych postaci w Battlefroncie, noo jeśli nie ulubiona to ta na której mam najlepsze ekhmm - wyniki i można by o tym długo, długo...
czy ponad miesiąc jaki upłynął od premiery Epizodu IX wystarczył by po ochłonięciu z pierwszego szoku (wywołanego zachwytem lub przerażeniem) zaliczyć 3 Trylogię do filmowego kanonu czy odrzucamy ją zupełnie? Bardziej TAK czy bardziej NIE, a może fifty-fifty ? ;)
żyje ktoś czy umieramy z nudy lub strachu, a jedyną aktywnością po robocie (jak zdalnej to nawet w trakcie) jest odbieranie memów i granie na telefonie?
dzisiaj świąteczny dzień wolny więc pytam ;->
i nie wiem czy wypada pisać o wesołych świętach, ale kto nie ryzykuje nie pije szampana - zdrowia na te święta życzę!
Smutna wiadomość... niee, nikt nie umarł, uff - więc może niekoniecznie smutna?
Dzisiaj ukazała się aktualizacja do Star Wars Battlefront II zatytułowana: Bitwa o Scarif, a w niej jak łatwo się domyśleć nowa lokacja znana z Łotra 1
Do pobrania jest 8GB danych, zapowiada się Moc wrażeń, alee smutne jest że to ostatnia aktualizacja - i po 2 latach przygody z BF II nic się nie kończy, a jednak coś się jednak zmienia?
Battlefront 1 i 2 umilały czekanie na kolejne epizody Trylogii, są świetnym dopełnieniem EU SW, będzie mi brakowało aktualizacji które powodowały że gra była jeszcze ciekawsza. Na szczęście społeczność fanów i graczy jest tak liczna, a Battlefront oferuje bogactwo trybów rozgrywki i możemy być spokojni, że nadal będzie świetną opcją spędzania wolnego czasu - nie tylko w dobie globalnej kwarantanny od innych przyjemnych zajęć ;)
Gdyby komuś umknął ciekawy wątek ---> https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15222113&N=1
SW jak tajemnica kamienia filozoficznego to nadal zagadka, warto przeczytać jak wielka dla autora tekstu?
Trailer Star Wars: Squadrons wygląda świetnie
https://www.youtube.com/watch?v=w0eRkhR1z6A
od premiery Star Wars: Rogue Squadron minęło ponad 20 lat, czy po 2 dekadach nadszedł czas by odłożyć miecze świetle i na dłuższą chwilę usiąść za sterami myśliwca? Przekonamy się już w październiku ;)
W natarcie myśliwców grałem u kolegi na konsoli na padzie, fajnie się gra
ale u mnie w domu w battlefront na klawiaturze i myszy nie lubię tego, wolę strzelać i walić mieczykiem więc nie wiem jak będzie ze squadronem, jak nie dostanę pada to chyba nie dla mnie?
Najgorsza stacja czasem pokazuje coś dobrego, teraz leci Mroczne Widmo
mały Anakin, wyścig, Maul z Obim, najlepsza walka na miecze, super film!
Podbijam wątek bo nam się zapodział. Nawet w wyszukiwarce wątków nie sposób go było znaleźć.
...A drugi sezon Mandalorianina się rozwija.
https://www.youtube.com/watch?v=Ehr4uHR78to
Piękna scena i muzyka która zawsze wyciska łzę, dwie... to stało się naprawdę, David Prowse odszedł, miał 85 lat
Smuteczek :(
Jeszcze dwa zdania, dzisiaj rano wspominaliśmy coś szukając w pamięci miejsc i dat, to było tak dawno?
David Prowse był w Polsce, zostało mi zdjęcie na pamiątkę i wspomnienia najlepszego konwentu jaki się przydarzył na drodze fana przez życie :)
Nie tylko z powodu gościa, ale ogólnie, junior jeździł z fatherem na konwenty, wszystko było piękne, łatwe, kolorowe, rozpierała nas energia, to były piękne czasy... chwila smutna ale mam takie dobre wspomnienia z tamtej chwili, thx David, thx SW!
Reppu - trochę straciłeś bo ten serial jest nawet ''średni'' , umiejętnie ślizga się po naszej tęsknocie za starymi dobrymi starwarsami i wykręca super wyniki
więc zobaczyć można ale jakbyś nie widział całości to aż tak wiele nie stracisz bo są momenty gdzie kupy się nie trzyma, jakby sam niezdarny jar jar abrams go robił
szczęśliwego Nowego Roku, coś na 2021 jest planowane poza masowymi szczepieniami, coś bez robotów z czerwonymi oczami jak z disneyowskiej kreskówki, rozwalanymi przez ''komputerowego'' luka ? ;->
widzę że gryonline nadal nieźle się mają chociaż pustawo a ludzie z ciekawych wątków wyemigrowali w różne miejsca, na dagobah, tatooine, fejsy czy inne pejsy, albo do gazet i telewizji, spierać się i troche gwiazdorzyć - bo przecież jest gwiazdka :->
właśnie w te święta przypomniałem sobie jaki czupurny był kiedyś Waterhouse na forum, dzisiaj w tvn miał spinę ze Stankiewiczem z onetu, retoryki uczył się chyba w senacie za młodego i daleko zaszedł ale się nie zmienił, może lekko zmężniał z wyglądu od czasu horyzontu startreka ;->
zdrowych i wesołych PO-świętach
albo dobra - wesołych niekoniecznie ale zdrowych tak!
---------------------
a trailer mi sie podoba jednak bliźniak lorda voldemorta mnie osłabił, kto dal mu taka facjatę, jakiś fan pottera?
Ja chciałem sprostować swojego wcześniejszego posta, Boba Fett jednak okazał się chłamem :D
masztyrozum ---> och Y... tylko Moc i pogoda ducha trzyma nas przy zdrowiu - jeśli nie fizycznym to psychicznym, a więc tak, lata lecą szybko jak Kenobiemu na Tatooine ale cieszmy się z małych rzeczy :)
Szczególnie w dniu, gdy powód do radości jest ogromny bo moje przeczucia były trafne i Obi-Wan jest rewelacyjny
i to nie tylko na tle średnio (ekhm) udanych serii Mandelorian i Kroniki Boba Fetta, serialowy Obi-Wan może być być udaną kontynuacją Zemsty Sithów! Odważna, może nawet obrazoburcza teza ale jestem optymistą, znowu ;)
Krótko i bez (wielkich) spoilerów. Serial wystartował na Disney+ dzisiaj rano, usługa jest niestety niedostępna w Polsce i musimy sobie poradzić za pomocą abonamentu wykupionego w innym kraju najlepiej w pakiecie z VPN(heh) lub czekać aż D+ zawita w czerwcu do Polski, są tez inne opcje, chyba ;)
Czy było warto czekać długie miesiące i oglądać w chwili premiery? Warto! Pierwsze 5 minut to pewna retrospekcja historii Obi-Wana i Anakina, a chwilę później dostajemy scenę z Order66 i to jaką! Dorównuje kinowej, jest dynamiczna i dramatyczna, pierwsze minuty robią niesamowite wrażenie.
Faktycznie, opcja rozwijanych odpowiedzi do posta jest dziwna po latach pisania na forum, nie wiem czy się przyzwyczaimy...
Ward ---> krótko o FB, musisz przyjąć zaproszenie do grupy, bez tego odpowiedzi nie są chyba widoczne alee nie ma tam wielkiego ruchu, podobnie jak na GOL'u - Kantyna pusta od dawna, w CC nikt już nie gra, Frontline podbijam ja, srednio raz na kwartał by nie szukać w archiwum. Na zloty dawno, dawno nie jeździmy, zostały piękne wspomnienia. Dlatego tak cieszy że możemy zobaczyć kolejny film, który zaciekawi a może nawet przez krótką chwile rozbawi lub wzruszy, a dodatkowo można spotkać starych znajomych. To same zalety! Dzisiaj jestem umówiony ze znajomymi, porozmawiamy o serialu przy wodzie ognistej, jest o czym i mamy weekend :)
aaa, Obi-Wan nie ukradł 3 kawałków mięsa, tylko codziennie kroił mały kawałek by zabrać do ,,domu'', dlatego te sceny beznamiętnej i beznadziejnej rutyny były tak ważne, skoro już o tym wspomnieliśmy to nie spoiler. Trzymaj się mocno fotela ale oglądaj Obi-Wana śmiało, będziesz zadowolony, mam dobre przeczucia, znowu.
NewGravedigger ---> faktycznie się nie starasz ;) Nie dyskutujemy przecież o gustach, każdy ma inne ale z kategoryczną oceną czekamy aż do finału w 6 odcinku, na ta chwilę np. ja jestem bardzo zadowolony - ty niee, życie toczy się dalej i czekamy na 3 odcinek.
Kolejny odcinek Obi-Wana do obejrzenia już dzisiaj na Disney+ i nie tylko ;)
a w nim rozmowa rezolutnej Lei z pewnym ciekawym i wzruszającym pytaniem - a nawet dwoma pytaniami, tłumaczenie Kenobiego, które przyda się nie tylko dla dociekliwych dziesięciolatków, a przede wszystkim jest Moc!
I to ciemna strona Mocy, miecze i płomienie - nie aż tak gorące i widowiskowe jak na Mustafar alee wystarczająco gorące by... obejrzycie, docenicie :)
Do rana na D+ i w matrixie dostępny jest 4 odcinek serialu.
Obi-Wan po gorącym spotkaniu z dawno niewidzianym przyjacielem w odcinku 3, nadal jest w dobrej formie, ulga ;)
Odcinek piąty zaskoczył bardzo pozytywnie, finał godny zakończenia serii... az szkoda(?) że zobaczymy 6 część ;)
Nawet nie przypuszczałem, że ten wątek jeszcze żyje.
Andor, w ogóle najlepszy serial z GW.
Zanim wieczorem ogarnie nas euforia lub wpadniemy w depresję po meczu na mundialu, kartka z kalendarza.
Iden Versio, bohaterka gry Battlefront2 ma już 42 lata? Trudno uwierzyć patrząc na to foto, piękna kobieta jest jak wino, im... ekhm ;)
A z nowych produkcji SW - jeśli komuś to umknęło - Janina Gavankar jest głosem Pav-ti, czyli matki Ashoki Tano z animowanej serii Star Wars: Tales of the Jedi, a więc wszystkiego najlepszego po urodzinach :)
Druga sprawa, do jutra do godziny 17 na Epic można dopisać Star Wars: Squadrons do swojego konta. Nie wiem czy kiedyś będziemy się bawić w VR ponieważ to nadal dodatek dla wybranych (i bogatych? heh) ale i bez gogli 3D można latać w eskadrze Rebelii lub Imperium, nie trzeba jej pobierać alee warto mieć i może kiedyś zagramy?
Wszystkiego dobrego w nadchodzącym AD 2023, zdrowia, szczęścia i potęgi Mocy, oraz szampańskiej zabawy w dzisiejszy, sylwestrowy wieczór... a gdyby ktoś chciał spędzić sylwestrową noc ze SW (ekhm, oczami wyobraźni widzę las rąk i mieczy świetlnych) i o północy usłyszeć Kenobiego mówiącego: Hello, to powinien włączyć III Epizod dokładnie o 23:02 ;)
Dobrej zabawy gdziekolwiek w galaktyce jesteśmy, cokolwiek robimy i niech Moc będzie z nami!
Alem się naszukał tego wątku. Po jego popularności widać jak duuużo się dzieje w uniwersum GW.
Temat: serial Ahsoka.
Kolejny już serial który oglądałem bez żadnych emocji. Totalnie wszystko mi było jedno co się stanie z bohaterami, swoją drogą w większości irytującymi. Zastanawiam się, ile jeszcze chały z tego świata wyprodukuje disney nim ktoś krzyknie - król jest nagi.
O w mordę. Już myślałem, że ten wątek został skasowany z forum.
Aha, i od serialu Akolita trzymałem się z daleka. Nawet kijem tego nie tknę.
Szukałem ostatniego tego wątku i tez myślałem, że został skasowany :D pięknie nam Disney zarżnął franczyze
Akolita niezły serial mimo smrodu w necie. Naprawdę da się obejrzeć. Lepsze niz większość seriali od D.
Matko, tak w ogóle to cud że ten wątek jeszcze istnieje xD ale dobry film bym chętnie w końcu obejrzał a tam chyba bajzel większy niż u nas w kraju :/
Akolity wytrzymałem półtorej odcinka. Głównie z tego względu, że scenariusz w tym serialu to jest zlepek idiotycznych scenek, które wzięli z odrzutów scenariuszowych Psiego Patrolu. Już na nic nie czekam z Gwiezdnych Wojen. Jedynie Andor pozostaje jakimś tlącym się światełkiem.
Boże nie słuchajcie go, te dwa odcinki to totalna szmira i wizualna i scenariuszowa.
