Jakby mnie jacyś bandyci przebrani za demonstrantów próbowali podpalić sklep albo skrzywdzić, kiedy bronię dorobku swojego życia, to też bym chętnie skorzystał z pomocy wojska.
W zasadzie nie dziwie sie. Jezeli protest to forma przemarszu z transparentami i glosnym wykrzykiwaniu swoich racji - to ja jestem za. To domokracja w dzialaniu.
ALE:
Jezeli protest polega na spaleniu ilus tam samochodow, zdemolowaniu ilus tam sklepow i zrobieniu rozpindolu w polowie miasta - to ja nie widze roznicy miedzy takim protestujacym a gosciem ktory wysadza bombe. Efekt ten sam. A z terrorystami sie nie negocjuje.
Nie chcialbym zeby mi ktos "oprotestowal" samochod. Albo moj sklep. Cos na co pracowalem dlugo i ciezko.
Nie, to bardzo dziwne. Tak się nie robi. Policja jest od takich rzeczy, nie wojsko. Po cywilizowanym kraju bym się tego nie spodziewal:(
Zresztą to polityczne samobójstwo.
fajna ta francja taka europejska, ale nie można zapominać, że najważniejszym zagrożeniem dla jedności uni europejskiej jest odradzający się faszyzm w europie wschodniej rządzonej przez totalitarne reżimy - powinniśmy brać przykład z drugiego najbardziej europejskiego państwa w UE i siłą domagać się praworządności! wszelkie problemy, jak zapaść gospodarcza, odpływ kapitału, emigranci, zamachy terrorystyczne, to wina Polski i Węgier!
Wprowadzenie wojska ma jedyny cel zastraszyc obywateli ktorzy chca prostestowac, bo na bandytow i chuliganow to nie zadziala.
Chyba trzeba prawiczkowym bojownikom o wolność plądrowania przypomnieć ostatni marsz niepodległości Z WOJSKIEM rozdzielającym grupy demonstrantów.
policja strzelająca do ludzi w zupełności by wystarczyła. Wojsko powinno działać w razie zagrożenia zewnętrznego.
inna sprawa, że jeżeli ci 'bojownicy słusznej sprawy' niszczą mienie i rabują sklepy, to odpowiednią reakcją jest przynajmniej potraktowanie ich gazem i gumowymi kulami.
Last week there was widespread rioting across Paris with many shops looted
French soldiers will be permitted to 'open fire' if lives are threatened
- czyli mogą otworzyć ogień, aby się bronić. I słusznie.
ale już się podniósł krzyk, że eurokomuna bije.
Milion ludzi na ulicach Londynu,
ale co w zwiazku z tym? Co chciales przekazac? Czy milion ludzi to pokaz bezprawia? Czy moze uwazasz ze powinni do nich strzelac? A jak strzelac to do ktorych, tych przeciw brexitowi czy tych za brexitem?
Bukary:
Kilgur, możesz podać akceptowany przez ciebie sposób walki ze złodziejami i bandytami, którzy podpalają samochody, budynki, zagrażają życiu postronnych ludzi, rabują przedmioty ze sklepów itp.?
Zabezpieczenie terenu barierami i ludźmi, oddziały prewencji w pełnym stroju ochronnym, armatki wodne, LRAD, miotacze gazu wszelkiej maści włącznie z ich wyrzutniami i gazami zapachowymi, gumowe pociski oraz pociski odstraszające, tasery, działo mikrofalowe, piana poślizgowa oraz sticky foam, automatyczny areszt na x miesięcy za posiadanie broni i/lub zakrytej twarzy, masowe aresztowania rozrabiających osobników i nie pier$lenie się z nimi w tańcu czyli jak ktoś nie jest obywatelem Francji to deportacja z miejsca, setki godzin prac społecznych i znowu długie miesiące aresztu + wilczy bilet, nowelizacja prawa w taki sposób żeby za 3 takie występki z automatu był przybijany wyrok typu x lat.
To nie jest Afryka (a może jednak trochę jest? :troll:), Amerykanie by sobie z takimi zamieszkami poradzili dość szybko, Rosjanie jeszcze szybciej, natomiast we Francji czy Anglii to policjantów się poluje i widać ile ich "usługi" są warte. Sam mieszkając w UK byłem świadkiem jak do bójki dwóch małych dresików przyjechały chyba ze trzy całe komendy. A i tak nie mogli sobie dać rady. To są wieloletnie zaniedbania systemowe i strzelanie do obywateli nic w tym temacie nie poprawi.
Smieszni jestescie. Obroncy wolnosci i postepu, a przyklaskuja takiemu rozwiazaniu.
W dishonored i deux ex też można było strzelać do ludzi ale ja wolałem przejść te gry po cichu, ewentualnie ogłuszając
O, czyli to jednak nie jest polityczny baitowy wątek sugerujący, że we Francji rozstrzelają każdego demonstranta, tylko dyskusja o sposobach zabezpieczania masowych demonstracji przez policję i jej ewentualnej nieporadności we Francji (skądinąd słuszna uwaga, faktycznie sobie nie radzą - tak, to o tym jest ten wątek, taki był zamysł autora).
Dodatkowo pamiętajcie - w USA zrobiono by to znacznie sprawniej - co przecież doskonale udowodniły zamieszki czarnoskórych po niesławnych interwencjach policji!
No i najważniejsze - najlepiej zrobiono by to w Rosji, która jak widać jest dla niektórych wzorem postępowania z demonstrantami.
Macaron na poczatku mial nadzieje, ze rozejdzie sie po kosciach, jak bylo z hiszpanskimi gornikami.
Nie udalo sie to i pojawil sie dziwnym trafem dodatkowy element "rozbojniczy", do ktorego wolno strzelac, a skoro wolno strzelac, to moga oberwac i ci ktorzy protestuja, sorry taki maja klimat.
ale jednocześnie wszystko, co zrobi rząd francuski będzie interpretowane jako tłumienie demokracji i faszystowskie metody :D
Sa kraje w ktorych jest jeszcze smieszniej, wystarczy "nienawistne milczenie"
Francja morze?
Morze!
Co wcale nie oznacza ze wojsko zamierza zaczac strzelac na sam widok protestujacych.
Przepraszam a jakie to ma znaczenie?
Generalnie bardzo dobry watek, zwoje mozgowe co niektorych musza sie niezle przepalac.
Naprawdę niektóre osoby w tym wątku dziwią się, ze prawactwo z forum borni chuliganów i zadymiarzy, którzy sami już od dawna nie wiedzą, w imię czego i o co protestują?
Sam dziwię się, że Francuzi tak długo tolerują te demolki, ale cóż, demokracja, są przyzwyczajeni i umieją znieść wiele.
Niezmiennie bawi mnie logika naszych golowych liberalow, protestujacych przeciwko anarchii i bezprawiu.
I to smieszne zadecie w nute "wandalizmu i przemocy".
Mozna strzelac, koniec zabawy.
A moze problem jest gdzies indziej?
Nie podoba sie? No popatrzcie zagranico ktos zaczal protestowac bo im sie nie podobalo.
Docencie ze mozecie sobie w tej chwili poprotestowac w wolnym, pozbawionym opresji kraju, ale jak zaczniecie czynic "akty wandalizmu i przemocy" to mam nadzieje, ze nie bedziemy musieli prowadzic juz zbednej dyskusji w temacie "kulki w leb". No chyba, ze akurat te protesty beda mialy zupelnie inne przeslanki, i "akty wandalizmu i przemocy" w tym przypadku zostana "zredefiniowane" bedziemy mieli OTUA i jakies inne pierdoly, ktore przeciez sa zupelnie inna rzeczywistoscia i absolutnie nie ma co porownywac.
Na cale szczescie nasza polska "krytyczna politycznie" przystan przedstawicieli "wandalizmu i przemocy" jest w czarnej dupie bez finansowania ze strony rzadu, wiec jeden przyczolek zapraszajacy chuliganerie z zachodu zostal uwalony. Pewnie jeszcze troche tego zostalo, ale co zrobic z tymi parunastoma etatowymi ideowcami wkurzajacymi normalnych ludzi, ignorowac, poki nie pojda w slady swoich kolegow prowokatorow z Francji.
Milion ludzi na ulicach Londynu,
w Paryżu strzelają do obywateli,
ACTA prawie podpisana,
ale to w Polsce największe bezprawie.
Jak żyć :(
Wojsko francuskie dostało pozwolenie na strzelanie do protestujących.
https://www.dailymail.co.uk/news/article-6838623/French-soldiers-allowed-OPEN-FIRE-lives-threatened-Yellow-Vest-rioters.html?ito=social-facebook&fbclid=IwAR3-vX4RiZd8w0q_i9PW_pt5x5sg7fEUJU2EIxWxnZiqqe62SFtsyySfVy4