Gra powinna wyjść, ci co chcą zagrać kupią a reszta zignoruję, gra i tak wygląda na gówno więc pewnie się nie sprzeda
Wkurza mnie świat, w którym twórcom nie grozi już tylko infamia i kiepska sprzedaż, ale cenzura obyczajowa.
Gra powinna się ukazać. I jeśli na to zasługuje, zebrać baty.
I darmowa reklama się kręci. Gdyby nie ta afera to pewnie sprzedałoby się z 50 kopii bo nikt nawet by tego nie zauważył. Gra utonęła by w śmietniku innych beznadziejnych produkcji. A tak? Znajdą się ludzie, którzy kupią dla zasady (dziwnie pojętej wolności słowa), nie ważne czy na steamie czy jak z steama grę usuną to gdzie indziej.
Najgorsze jest w tym jednak co innego. W dojrzałej grze, o rzeczywistej historii i mechanice, scena gwałtu, przedstawiona jako coś odpowiednio strasznego mogłaby mieć miejsce. Ba mogłaby nawet być poprowadzona w ten sposób by była decyzja gracza i by potem wzbudzić w nim wyrzuty sumienia. Jednak tam byłaby to część całości i mógłbym takiej sceny bronić. A tutaj? Prosta gra na kontrowersję pozbawiona sensu, gustu i jakiejkolwiek wartości i nic więcej. Do pikiety przeciwko nie przyłączę tylko dlatego, że właśnie o to chodzi twórcą by głośno było.
W stworzonej przez studio Desk Plant erotycznej produkcji Rape Day gracz wciela się w seryjnego mordercę, który w trakcie rozgrywki zastrasza, gwałci i zabija napotkane na swojej drodze kobiety.
Dawać mi te gierce!!!!
Gra wyleciała.
BTW Rzadko kiedy jest mi niedobrze przy czytaniu komentarzy ale tutaj co poniektórzy pięknie się światu przedstawili. Naprawdę pięknie.
Qla ->
Mężczyzna w rzeczywistości feministycznej:
a) nie może zostać zgwałcony,
b) nie może być ofiarą przemocy ze strony kobiety,
Zakoduj, zapamiętaj, dostosuj się.
Ruchy feministyczne (zaznaczmy, że te normalne, akademickie, a nie wrzeszczące żeńskie incele) walczą również zaskakująco o prawa mężczyzn i jako jedne z pierwszych zaczęły wspominać o problemie wynikającym z takiego a nie innego traktowania gwałtu na facetach, obecne gender studies skupiają się na kwestii totalnie dotąd pomijanej, bo przecież "facetowi zawsze dobrze".
https://everydayfeminism.com/2015/09/stop-joking-about-men-raped-by-women/
Dura ->
Chciałbym zostać zgwałcony przez 22 letnią nauczycielkę.
Już widzę, jak przybijasz piatkę swojemu trzynastoletniemu synowi, wykorzystanemu przez osobę pełnoletnią i korzystającą ze swojej pozycji siły i zaufania. Na pewno poklepiesz go po pleckach i powiesz "Dobra robota Seba, zamoczyłeś chłopie!"
W gwałcie nie chodzi o sam akt seksualny, ale o skorzystanie ze swojej większej siły LUB wyższej pozycji, często opartej na zaufaniu (szef/szefowa, polityk, nauczyciel/nauczycielka, wychowawca na koloniach, drużynowy, ksiądz, lekarz i tak dalej) do wykorzystania osoby o niższym statusie. Zabawne, gdy komuś przeszkadza, że szef wykorzystuje swoją pozycję do dymania pracowników na kasie, ale już gdy szefowa dyma swoich podwładnych po godzinach, obiecując podwyżkę, wszystko jest okej. O ile jest ładna. Brzydka to nie, wtedy jest gwałt, ale ładna? No dajcie spokój, toż to czysta przyjemność.
https://www.youtube.com/watch?v=Ikd0ZYQoDko
Proste przełożenie, które zwykłem nazywać "Obroną McConaugheya" na czesć jego mowy końcowej w "Czasie Zabijania" - jeśli zamienimy ofiarę wspomnianego gwałtu z chłopca na dziewczynkę, a nauczycielkę na nauczyciela, czy wtedy to będzie w porządku? Bo jeśli nie, nieczuciwym jest stwierdzenie, że nic się nie stało.
Co do samej gry - nie widze problemu z jej wydaniem. Ale nie na Steamie. Takie rynsztoki powstaja na okrągło i mają swój skrzywiony target, który potrafi sobie te pozycje znaleźć, nie musi ona być wydana na największej pecetowej platformie, by trafić do odbiorców. Równie dobrze mozna postulować, by na Steam pojawiły się też tytuły z pedofilią, by nie ograniczać i nie cenzurować artystycznego wyrazu. Kto chce sobie znaleźć takową twórczość, poradzi sobie doskonale bez Steama, na stronach, które dopuszczają takie treści. Steam, jako ogólnodostępna platforma mimo wszystko powinien zachować jakiekolwiek standardy (i tak sa już niskie, patrząc na szroty wydawane dzien w dzień) i gdyby gra poza typowym ruchaniem i mordowaniem oferowała coś więcej (a nie wygląda, toż to syf pisany na renpy w pięć minut, jakich wiele na stronkach z gierkami dla dorosłych) nie widziałbym problemu. Z tego samego powodu w telewizji nie puszcza się pornosów, za to da się zobaczyć Irreversible (późną porą), które jak najbardziej jest o seksie i o gwałcie - tam są to środki wyrazu o konkretnym zamyśle, z konkretnym kontekstem, mające szokowac, a jednocześnie są tez umocowane w jakikolwiek logiczny sposób w fabule. To nie jest po prostu pornos o gwałceniu, takie można sobie znaleźć w 5 sekund w guglu. I nic mi do tego, nie mam zamiaru tego ograniczać, bo wiem, ze nie da się cenzurować całego internetu.
Z drugiej strony, moze jak na Steam ocenzurują, to zrobi się z tego exclusive na Epic Store?
Ale mnie zaskakuje, że ktokolwiek broni taki syf. Macie serio jakiś rodzaj urojeń na tle cenzury gier i SJW. To nie odbiorcy, lecz producenci gier są tutaj jedynym problemem. To nie tak, że biedni developerzy chcą, lecz nie mogą umieszczać np. scen seksu czy przemocy seksualnej, ale po prostu w ogóle nie pakują się w taki content. Współczesne gry mają być proste, głupie i nikogo nie szokować, aby dotrzeć do jak największej liczby osób. Nikt nie jest tutaj jakoś uciśniony, czy ograniczony. Gier typu tej z artykułu nie brakuje, powstawały i powstają nadal, po prostu nie pakują się tam gdzie nie ich miejsce. Więc nie patrzcie na ten syf jak na jakiegoś rodzaju wyzwolenie. Jest to kolejny crap, z rozlicznych crapów z f95 zone, robiony przez pojedynczego piwniczanina, poprzez robienie ss gotowych assetów. Są to gry tak płytkie, glupie i paskudne, że tylko najgorszy spermiarz jest w stanie czerpać z tego jakaś satysfakcję, albo podniecać się tym. Steam to dobre miejsce dla sensownych gierek pornograficznych pokroju house party, albo mrocznych, ale w sensowny sposób, ale nie dla takich syfiastych nowelek z f95 zone, których jednym elementem jest skrajna kontrowersja. Tfu, banda zdebilonych MGTOW-celi w fedorach.
Po prostu nie włączajcie zgody na pokazywanie „Treści seksualnych przeznaczonych tylko dla dorosłych”, a wasz Steam będzie wyglądał dokładnie tak samo jak zawsze wyglądał.
Nie o taki steam walczyliśmy.
XD
Jeśli ktoś odbiera opis gry jako "gloryfikujący przemoc" to chyba ma problem ze zdolnością czytania ze zrozumieniem.
Widzę że komentarze znowu na oczekiwanym """poziomie""".
Ani obecność elementów pornograficznych ani obecność gwałtu w grze nie jest problemem. Problemem jest fetyszyzacja i normalizacja takich zachowań.
No i te głodne kawałki o wolności "sztuki" zostawcie sobie zamiast się publicznie ośmieszać. Ani to nie jest sztuka, ani nie powinno się znajdować na publicznym i wolno dostępnym sklepie.
I tak w ramach przypomnienia - ok. tydzień temu gra zniknęła ze steama bo obraziła chińczyków. Gdzie wtedy byli ci wszyscy obrońcy wolnego słowa? Gol nawet newsa o tym nie napisał...
Na Steamie jest tyle szajzu, że więcej go nie potrzeba. Niech ten potwór idzie na Patreon, który jest wylęgarnią takich produkcji albo na DLsite (który na dobrą sprawę jest takim pornograficznym Steamem). To nie jest wcale cenzura obyczajowa czy drobnomieszczańska hipokryzja. To jest kwestia standardów wyznaczających jakość. Tak samo nie można zgadzać się na wszystko i bronic się "wolnością sztuki", ponieważ istnieją granice wyznaczane przez prostą, ludzką przyzwoitość.
Mikrotranzakcje, bugi, dlc za 300zł - kilkanaście postów. Jakieś pierdoły bez żadnego znaczenia - 80 postów.
No ja się nie dziwię, że korpo wali po dupskach graczy jak chce.
W czasach gdzie nawet zakończenie DLC do Assassin's Creed Odyssey oburza pewne środowiska, w takim stopniu, że sam wydawca postanawia je zmienić i jeszcze przeprosić ów mniejszości... nic mnie już nie zdziwi. Swoją drogą jestem za tym, żeby gra się ukazała. Polskie Hatred też było swego czasu zjechane, sprzedało się słabo i chyba mało kto o tym pamięta. GTA czy Manhunt w swoich czasach też budziły ogromne emocje i wiele ludzi chciało je blokować i bojkotować, a jakie zamieszanie wywołało pamiętne "No Russian" z CoD?
To tylko gra, może i budzi niesmak. Ale jak w grze zabijamy rozpruwamy flaki, przejeżdżamy ludzi, kopiemy zwłoki. To w sumie ta gra nie jest taka straszna.
Ta gra to visual novel z tego co widać. Tylko obrazki z dialogami w 3D, nic specjalnego. Nie ma sensu oburzenia, skoro nie ma się wpływu na rozgrywkę i gameplay przy gwałtach, itp. Nie trzeba jedną gałką poruszać postacią, a drugą ciągnąć za kudły. Kupa jakich wiele na platformie steama.
Brzmi jak gra targetowana w bohaterow watku o incelach (nie mylic z prawiczkami).
No coz, chorych ludzi nie brakuje. :)
"gra gloryfikująca przemoc wobec kobiet"
a facetów można w gierkach zabijać, torturować, okaleczać i wszyscy mają *** xD
W grach można zabijać na najróżniejsze sposoby? "Jezuuuuu, wiadomo, że to tylko gry a nie rzeczywistość." W grze można gwałcić? "REEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE".
obrońcy wolności i gier bez cenzury psia wasza mać, czemu zatrzymać się na tylko gwałceniu kobiet, może od razu małe dziewczynki ? przecież jak można zgwałcić wirtualną kobietę to czemu nie dziewczynki ? też byś bronili wolności w wydaniu czegoś takiego ?
wolność wolnością ale kurna są pewne granice dobrego smaku
Największy szum na świecie wywołało by tylko wprowadzenie dzieci do GTA :D
Ważne żeby gra wyszła 8-go marca. Baby zamiast kwiatka dostano zasłużenie po gębie.
Toż to zwykły Asset Flip, szczerze wątpię że Volvo nie wykopie tego ze Steam jako trolling.
Spuścizna RapeLay została już dawno zapomniana...
Dziwię się, że jest tyle osób, które pozwoliłyby na wydanie czegoś takiego, a ciekawe, czy równie chętnie by się zgodziły, gdyby naprzeciwko ich domu wisiał ogromny banner z instrukcjami, jak zgwałcić ich dziewczynę, żonę, matkę czy córkę, w końcu przecież to tylko banner, nikt nie musi go oglądać...
Z całą pewnością nie jest to produkt, którego premiery moglibyśmy się spodziewać na Steamie.
A dlaczego nie? Mordowanie na potęgę jest ok ale barabara już nie? To jest dopiero głupota. Na Steamie powinny pojawiać się normalnie gry erotyczne 3D i to nie powinno być niczym niespodziewanym ani oburzającym.
Werbalnie nękaj, gwałć i zabijaj kobiety wedle uznania, aby posuwać fabułę do przodu. To niebezpieczny świat pozbawiony zasad. Zombie czerpią przyjemność z jedzenia ciepłego ludzkiego mięsa oraz z dokonywania brutalnych gwałtów, ale najgroźniejszym gwałcicielem w tym mieście jesteś ty. [..] ciesz się swoim Dniem Gwałtu; zasługujesz na to.
O kurła, płaczę ze śmiechu. To przecież brzmi jak jakiś absurdalny żart, żeby gra miała taki opis. W dobie wszechobecnej cenzury, SWJ, poprawności politycznej... Gdzie codziennie jakaś laska sobie przypomina, że 30 lat temu ten i ten aktor powiedział do niej coś niestosownego i dzień później aktor już ma po karierze, ktoś wypuszcza coś takiego XD Przecież to brzmi jak jakaś prowokacja.
Grube skrajne feminazi i połowa Hollywoodu prują się że na plakacie X-Menów Apocalypse dusi Mystique, a ci tutaj "ciesz się swoim dniem gwatłu, ZASŁUGUJESZ NA TO" XD XD XD Gra ma tak fatalną tematykę, że skusi pewnie tylko najgorszych zwyroli, do tego będzie crapem, ale jednak dziękuje że mogłem się pośmiać na głos.
Popełniaj ludobójstwo bez mrugnięcia okiem - nie ma problemu
Urwij komuś rękę - ok, da radę
Pokaż cycka - BANOWAĆ TO! UUU PRZEMOC WOBEC KOBIET!
Moim zdaniem świat zszedł na psy dawno temu. Teraz już tylko się stopniowo zakopuje -_-
Jedyne co w tej grze interesujące to to że twórcy odważyli się pójść z nią na Steama. Przyznam że to śmiałe posunięcie. Zachodnia kultura a w szczególności amerykańska jest tak zafiksowana na punkcie erotyki że wydaje się to być momentami mocno żenujące. W GTA rozjeżdżamy ludzi, mordujemy ich na potęgę zaś odniesień seksualnych jest od groma. Jednak gdyby pokazano prawdziwe sceny erotyczne gra zostałaby zmieciona z powierzchni ziemi jako iż z jakiegoś powodu na zachodzie przyjęło się iż masowe zbrodnie są w porządku zaś elementy erotyczne to już powód do bana. Odrobinę smutne jest gdy masa azjatyckich produkcji (niekoniecznie skupionych na erotyce) jest cenzurowana lub niedopuszczana do naszego rynku tylko dlatego że w Ameryce genitalia są czymś straszniejszym od przecinania ludzi na pół. Obiektywnie nie widzę logicznego powodu by niedopuszczać jakichkolwiek produkcji do rynku ze względu na tematykę. Rozsądek podpowiada iż wysadzenie bomby atomowej w Falloucie 3 w mieście pełnym ludzi jest odrobinkę niżej na drabinie moralnej od jakichś tam, równie fikcyjnych gwałtów.
Pomijają resztę wywodu - gra wydaje się być mega amatorska i niewarta czasu niezależnie od tematyki.
Japończycy wydają i wciąż wydają DLC do swoich gier gdzie kobiety są traktowane jak przedmioty, ale tutaj pojawia się przemoc i stąd ten hałas. Bo strzelać do ludzi można w gierkach, ale broń programisto uderzyć kobietę.
Według mnie gra ma prawo pojawić się na steamie. Kto tu niby jest od ustalania granic przemocy? Dla mnie zbyt brutalny jest Serious Sam, krew się leje a biedne potworki umierają :( On też powinien zniknąć ze steama !
Gra powinna dostać możliwość zdechnięcia z powodu jej jakości.
Jeśli będą próbowali ją dokonać cenzury gracze, którym się takie klimaty podobają będą utrzymywać te grę przy życiu.
+18
spoiler start
Ciekawe czy zrobią spolszczenie :)
I tak najlepsza grą jest Milfy City szkoda że wciąż w wersji niedokończonej.
Tylko nie mówicie że Pan jesteś świnia pornograficzna i erosoman!
spoiler stop
"Gra", stary renpy + Daz. Jak by to jeszcze kinetic novel by dopełniło tragedii. Czyste jechanie na porno i kontrowersji, naprawdę dziwne że steam to wpuścił.Syf to syf.
Ciekawe co by było, gdyby w grze główną postacią była seryjna morderczyni, znęcająca się nad mężczyznami.
Grunt że Steam nie dał się zeszmacić takim syfem dla zboczeńców i chwała mu za to że pozbył się tego gónwa !
Nie o taki steam walczyliśmy.
Ozeszkufa!
Ja o nic nie walczylem...
gra stworzona przez oszołomów który przy urodzeniu ewidentnie zostali mocno niedotlenieni
Kieruj poczynaniami groźnego seryjnego mordercy i gwałciciela podczas apokalipsy zombie. Werbalnie nękaj, gwałć i zabijaj kobiety wedle uznania, aby posuwać fabułę do przodu.
na pewno znajdzie takich samych którzy będą chcieli w to zagrać ale czemu takie coś ląduje na steam'ie ? a już wiem bo obecnie wszystkie G lądują na stemie hurtowo.
Jak wygląda obecnie steam, wyobraźmy sobie wielki bezkres morza które powstało z ścieków albo jak ktoś chce napisać dosadniej z g... a na tym morzu co kilkadziesiąt / kilkaset metrów wypływa coś co po umyciu można wziąć do ręki. I czy mnie teraz dziwi że do tego morza valve chce dolać rape day - w sumie to nie.
Feministki już się gotują heh. Ciekaw jestem jakie byłyby reakcje, gdyby protagonistką była kobieta, która gwałci mężczyzn.
Dalsze ześmiecenie i degrengolada Steam. Kiedy wreszcie zrobią z tym porządek? Masa, tysiące "gier" tylko z nazwy szorujących po dnie i mule. Hentaice, klony, paździerze. W tym szambie pewnie znalazłyby się jakieś perełki, ale weź tu szukaj igły w stogu siana.
Takie śmieci właśnie sprawiają, że i gry i gracze nie są traktowani poważnie.
W tylu grach promowana jest przemoc wobec mężczyzn, że wreszcie uwzględniono prośby środowisk feministycznych, robiąc grę o przemocy wobec kobiet.
Eeee Steam wymiękł pod naporem feministek - wycofali produkcję z platformy. Może Epic Game przygarnie bo ostatnio lubią tam wydawać. A z tym 8 marca to byłby hit.
Zaraz... Słyszycie to? Czy to strzały? A, nie, to tylko feministkom i białorycerzom kolektywnie pęka dupa XDDD
W 80% gier jest przemoc i syf moralny ponad skale wszelkich norm w realnym świecie. Więc dlaczego nie, jak opinie będą ok chętnie zagram dla odmiany. To tylko gra i tak do tego podchodzę.
To niedopuszczalne. Doprowadzono do tego ,że steam przeciąga takie gry bo nie dają jasnego sygnału ,że takich gier nie powinno być na steam. Ta gra pokazuje wady platformy steam. Nie o taki steam walczyliśmy.
W dzisiejszych czasach, gdzie nawet swastyki są usuwane wydawać taką grę? Powodzonka ;) Poza tym gdzieś są granice. Tutaj ta została na pewno przekroczona. ps. Epic lubi to ;)
