W sumie nie ma nic za bardzo w moim guscie - za soulsami nie przepadam (choc sekiro bedzie troche inne), jezeli chodzi o dmc to podobala mi sie poki co tylko czesc od Ninja Theory (ale mysle, ze 5 tez dostanie ode mnie szanse).
The Division raczej odpada, jedynka calkiem spoko, ale tutaj ewidentnie zapowiada sie na klona
Jak ceny pospadaja to sie pewnie skusze
Jest rok 2008.
Właśnie pokonałeś ostatniego bossa i uratowałeś miasto Fortuna od zagłady, widzisz na ekranie napisy końcowe a tam zdanie " Will we meet again ?". Po tym wszystkim jesteś urzeczony tym co nie tylko ta gra, ale też cała seria tobie oferuje i jaką frajdę ci daje. Po pokonaniu wszystkich przeszkód oraz spędzeniu wspólnej podróży razem z niezastąpionym łowcą demonów oraz jego ekipą, czujesz pustkę, a z czasem tęsknisz za gotyckim klimatem serii, zaczynasz tęsknić za walką z demonami oraz cholernie trudnymi bossami. Tak właśnie czekasz, czekasz całe 10 lat...
Jest czerwiec 2018 roku.
Oglądasz konferencję E3 na ekranie swojego komputera, i widzisz to.... choć z początku nie dajesz temu wiary to widzisz, jak legendarna seria powraca z dumnym "V" w tytule, z radości odskakujesz od biurka chwytasz za stare pudełka z poprzednimi odsłonami gry i już szykujesz sobie maraton by być gotowy na nowo ogłoszoną tytuł. Jesteś szczęśliwy i oczekujesz dalej, oglądając każdy zwiastun czy zapowiedź nowej produkcji by być na czasie z tym co gra będzie oferować, odliczasz dni do momentu kiedy będziesz mógł odpowiedzieć na pytanie " Will we meet again ?".
A teraz ?
Teraz już wiesz że do premiery dzieli cię tylko 7 dni. Po 11 latach znowu spotkasz się z tym magicznym światem który pochłaniał twój czas wtedy gdy królowało PS2. Po tak długim oczekiwaniu jesteś zdeterminowany na tyle by z dumą i spokojem wyczekiwać dnia w którym będziesz mógł włączyć Devil May Cry V a także by móc głośno krzyknąć "JACKPOT ! ".
Dla mnie jedyną grą na którą czekam jest Devil May Cry 5. Dlaczego jest tak wyczekiwanym tytułem przeze mnie? Ponieważ była to gra, która wiele lat temu zrobiła na mnie olbrzymie wrażenie (jeszcze za czasów PS2). Nawet teraz, po takim czasie dalej ma w sobie to "coś" i nadal niesamowicie wciąga. Jest to na tyle wyczekiwany przeze mnie tytuł, że postanowiłem odświeżyć sobie historię serii przed premierą nowej odsłony. Skończyło się na tym, że wbijam w nich po kolei platynę...
Dmc i Sekiro.
Grą miesiąca jest dla mnie dmc5. Kiedy pierwszy raz miałem do czynienia z dmc4 uznałem że gra jest naprawdę słaba. Dopiero po czasie zrozumiałem że wymaga ona więcej niż naciskania jednego przycisku, a chęć osiągnięcia SSS działa jak narkotyk.
W dmc5 działa to jeszcze lepiej. W demo wszystko jest płynniejsze, więcej mechanik, a zdobycie "Smokin' Sexy Style" jest lepsze za sprawą battle theme "Devil Trigger". Nigdy nie znalazłem rownie dobrego "odmużdżacza". Szczerze? Nie mogę się doczekać aż usłyszę "Subhuman" i "Crimson Cloud".
There are no brakes on the hype train!
Outward - RPG to podstawa. Oczywiście po recenzjach i opiniach bo to zbyt niepewna produkcja.
W symulatory śmierci nie gram. Ewentualnie dmc5 jak okaże się dobra bo demo średnio mi podeszlo.
Outward - widzę, że nie wzbudza zbyt wielkiego zainteresowania, ale zapowiada się całkiem przyjemnie. Jestem akurat na etapie KCD, więc ciężki znój przetrwania przypadł mi do gustu.
Po zwiastunie przypomina mi odrobinę Fable, w którym będąc podrostkiem zakochałem się bez reszty. No i najważniejsze - jeśli kanapowy co-op będzie faktem - wreszcie będę mógł wciągnąć żonę w klimaty fantasy :D
Z niecierpliwością oczekuję na Tropico 6. Po prostu uwielbiam strategie, zwłaszcza ekonomiczne. Nic innego mnie tak nie relaksuje. Samą serię Tropico znam od bardzo dawna i w zasadzie przy każdej części spędziłem wiele godzin. Sam klimat tych gier jest dla mnie perfekcyjnym - bycie dyktatorem i posiadanie swojej własnej tropikalnej wyspy. W szóstej części po raz pierwszy zaistnieje możliwość zarządzania kilkoma wyspami, bardzo mnie ciekawi ta mechanika i nie mogę się doczekać kiedy ją wypróbuję.
Oj, jak mi dobrze, kiedy widzę, że zdecydowanie najwiecej graczy na GOLu czeka na nowego masakratora od From.
Zdecydowanie czekam najbardziej na DMC5. 10 lat czekałem na prawdziwy sequel i zwieńczenie długoletniej sagi wiecznie zadłużonego, lubiącego pizzę łowcę demonów. Co mogę powiedzieć więcej.
Hype is getting bigger.
BANG! BANG! BANG!
PULL MY DEVIL TRIGGER!
Pewnie na topie u mnie będzie Siekierom - mimo wtórnego settingu to jednak gra od froma.
kolejne miejsca to zakończenie walkin deada - mimo całego zamieszania z tailtailem i zgniłego ekskluzywa.
no i Xenonauts mimo iż jedynka mi tak se podeszła ot taki klon ufo.
Choć the division 2 jest kuszące, to bardziej jednak czekam na We. The Revolution
Bardzo dawno nie grałem w polską grę, a ta ma wielkie ambicje, by stać się jedną z najfajniejszych gier tego roku. Na pewno będzie to miła odskocznia od gier AAA
Normalnie na Sekiro bym nie spojrzał, nie przepadam jakoś szczególnie za grami w stylu Dark Souls. Wszystko przez pewnego człowieka z discorda GOLa... Odbiłem się od pierwszej części Dark Souls, czas spróbować ponownie z Sekiro <wish me luck>.
Poza tym, skoro to ma się dziać w Japonii to tym bardziej to chcę <3
Nie ma tej gry na liście, ale dla mnie ten miesiąc należy do One Piece World Seeker :) Uwielbiam uniwersum, które stworzył Eiichiro Oda, tak samo jak każdą z postaci wchodzącą w skład piratów Słomianego Kapelusza. Miło będzie wcielić się w Monkey D. Luffy'ego i przeżyć historię, której nie znajdziemy w mandze oraz anime, a w pewnym sensie przybliżają go do spełnienia marzenia zostania Królem Piratów :D
A ja na tropico 6 czekam, bo dobry strategik ekonomiczny to dobry odpoczynek po robocie, a nie jakiś kolejny FPS co ci nerwy wypruwa bo "ten dzban znowu kampi"
A poza tym, to chłopaki znają się na robocie, więc nie wątpie że gra będzie świetna.
Sekiro, Sekiro i jeszcze raz Sekiro.
Zdecydowanie Sekiro: Shadows Die Twice, od dawna czekam na coś co zasklepi pustkę po DS.
Assassins Creed 3 remaster będzie miło zagrać w ulepszoną wersje ale kurczaczek, 130zł za odgrzanego kotleta? hmmm
Ja najbardziej czekam na Sekiro: Shadow Die Twice. Bo po pierwsze, uwielbiam gry From Software, ale najbardziej cenię je nie za poziom trudności czy lore chociaż oczywiście to też jest ważne. Najbardziej cenię je za to, że są cholernie przemyślane, statystyki i poziom trudności jest świetnie zbalansowany, łączenie fabuły z gameplayem oraz wszystkie przedmioty robione ręcznie, a nie tworzone losowo przez system czego nie znoszę. I cieszy mnie, że w Sekiro nie będzie multiplayera ani rozbudowanych elementów RPG bo to znaczy, że twórcy wiedzą co robią i dadzą nam grę trafiającą do konkretnej grupy odbiorców. Po Drugie, mam ochotę na porządną walkę bronią białą oraz na grę, która nie była by produkcją na osiemdziesiąt godzin jak Nioh. Po trzebie, lubię klimaty z samurajami.
W sumie, toWe.The revolution może fajnie wypaść. Coś nowego, nie kolejne Batul Rojal, może akurat się polacy wybiją? Wydaje mi się że najwięcej zawojuje jeśli dodadzą dużo historycznych faktów i rozgrywka będzie miała to coś co będzie powodowało że chce nam się grać.
Sekiro: Shadows Die Twice Jestem olbrzymim fanem gier typu souls-like: Dark soulsy, Hollow Knight, Salt and Sanctuary. Wszystkie tytuły te mam ograne. Gry od fromsoftware to jakość sama w sobie pośród innych nijakich tytułów wysokobudżetowych. Ta gra to będzie rozwinięcie świetnych mechanik, czyli jeszcze bardziej zbalansowana, dynamiczna i wymagająca rozgrywka. Nie mogę się doczekać mojej kaźni. Szurnięte twory z umysłów japończyków będą mi robić jesień z dupy feudalnej Japonii.
ONE-HANDED PRAISE THE RISING SUN \O
W tym miesiącu chcę przede wszystkim skończyć Metro, ale We.The Revolution wyglada całkiem ciekawie. Reszta to gatunki, które kompletnie mnie nie ciekawią.
W Marcu jak w garcu?
Są różne premiery, walki i bohatery,
Lecz prawdziwym "hiro" jest Sekiro;
i w Marcu nie jak w garcu,
ale jak w skarbcu!
Mnie osobiście ciekawi Outward, bo zawsze chętnie zagram w jakiegoś RPG fantasy, a dodatkowo kooperacja dla 2 osób też się wydaje ciekawa. Tylko najpierw muszę zobaczyć jakieś oceny tej gry, bo mimo wszystko jest ona robiona przez małe studio. Poza tym może się skuszę na Sekiro, bo wygląda ciekawie.
Marzec, dobry miesiąc na umieranie.
Lubie gry dające satysfakcje z rozgrywki. Mechanika, grafika wyglądają świetnie. Dodanie skradania, które lubię, sprawia, że nie mogę się doczekać. Spodziewam się, że to będzie moja ulubiona gra od FromSoftware. Choć marzy mi się taka gra w średniowiecznej Polsce.
Sekiro: Shadows Die Twice - japońskie gry. nie ogarniesz
DMC i remaster asasyna wyglądają nieźle, ale jak dla mnie najlepiej w tym miesiącu zapowiada się Yoshi's Crafted World. Grałem już w demko i jest bardzo przyjemne, zaskakująco dużo w nim treści, jak na zaledwie pierwszy poziom (jest np. wersja odwrócona, dużo interaktywnych elementów otoczenia a nawet swego rodzaju sidequesty, których nie spodziewałbym się po platwormówce).
W młodości grałem głównie w gry "dla dzieci" - jakieś pierdółki dodawane do płatków albo sprzedawane w kiosku za dychę. Teraz, gdy wracam do nich pamięcią, to nie da się ukryć, że znaczna większość z nich (no, może poza grami LEGO) była po prostu kiepskiej jakości. Twórcy ewidentnie podchodzili do tego na zasadzie "nie ważne co im damy, bachory i tak zagrają". Grając w Yoshiego nie da się ukryć, że jest to gra dla dzieci, ale za to gra na prawdę solidna - ktoś tu się ewidentnie postarał, chociaż nie musiał, bo dziecko raczej nie będzie się zastanawiać nad poszczególnymi mechanikami rozgrywki i nad tym, czy są dobrze wykonane. Do tego wizualnie gra cieszy oczy, bałem się, że będzie aż zbyt kolorowo, ale na szczęście się myliłem. Także tak - już po samym demie widać, że jest to gra w którą spokojnie możecie zagrać ze swoimi dziećmi albo młodszym rodzeństwem i raczej nie będziecie się nudzić.
Wybrałem Sekiro, gdyż jestem fanem wszystkiego, co z Japonią związane, więc ciekawi mnie, jak wypadnie akcja gry w tym kraju. Ponadto uwielbiam naprawdę trudne gry, jak cała seria Souls, jak również gry na poziomie hard. Co jeszcze bym dodał to, iż podoba mi się inne podejście do rozgrywki przez FromSoftware niż w Soulsach.
Głównie czekam na TheDivison2 tak żeby mięć jakąś gierkę żeby dłużej popykać bo Apex się przejada, ale bardzo i to bardzo kusi mnie Sekiro. Przyznam się że DarkSouls3 przeszedłem na cheatach bo rozmieszczenie checkpointów i sam klimat gry do mnie nie przemawiał. Sekiro wydaje mi się trochę wygodniejsze nie tylko ze względu na ułatwienia w postaci częstszych checkpointów ale również miejsca akcji a co za tym idzie, klimatu.
Sekiro, bo nikt nie potrafi zrobić tak angażującego i dobrze zaprojektowanego gameplayu jak japończycy, a From Software udowodniło już wielokrotnie, że potrafi robić piekielnie dobre gry, po fenomenalnym Dark Souls który z miejsca stał się dla mnie najlepszą grą wszech czasów, myślałem że już nic mu nie dorówna, wtedy zagrałem w Bloodborne... wydać dwie tak szalenie dobre gry w jednej dekadzie, dzięki za uratowanie wiary w gry Miyazaki kumplu! Mam nadzieję, że nie zawiedziesz mojego zaufania i Sekiro będzie obiektem moich westchnień przez kolejne 5 lub więcej lat
spoiler start
albo do premiery bloodborne 2, amen
spoiler stop
Tom Clancy's The Division 2 - chcę podziwiać przebiśniegi bez śniegu.
Sekiro z czystej ciekawości, bo to jednak właśnie te" brudne", "dark" średniowiecze z Souls'ów zawsze przemówi do mnie bardziej niż Japonia i Samuraje. Chociaż kto wie.
No a DMC z sentymentu odpaliłem demówkę ostatnio i prawie zdechłem z cringe'u gdy zaatakowali mnie na początku tym "y0, y0,. y0 czEK iT OUT"
Nie wiem czy z tego wyrosłem już czy o co chodzi, ale dialogi najchętniej bym skipował wszystkie gdzie to nie w moim stylu kompletnie. Ale jednak to walka się liczy najbardziej, a ten element na prawdę trzyma poziom.
Zdecydowanie najbardziej wyczekiwanym tytułem przeze mnke jest Sekiro. Dlaczego? Seria soulsborne od Fromsoftware pozostanie już na zawsze w moim sercu, nie zapomnę tej pustki po ukończeniu pierwszej części dark souls, tego, jak cieszyłem się po pokonaniu najcięższych bossów, tego, ile emocji dostarczyły mi gry japońskiego studia oraz tego jak ważne jest chwalenie słońca. Myślę, że Sekiro idealnie wypełni tę pustkę.
Muszę przyznać, że chętnie zagrałbym w Dmc5 i Division 2, ale zdecydowanie czekam na Sekiro. Zawsze mnie pociągały orientalne klimaty Japonii i czekam cały czas na dobrą grę, bo jednak Nioh mnie trochę rozczarowało.
Ja najbardziej czekam na Sekiro: Shadows Die Twice. Zapowiada się na super grę. Teraz tylko czekać na premierę :)
DMC to gra mojego dzieciństwa, uwielbiam ją uważam że to najlepsza gra jaka kiedykolwiek wyszła i no chciałbym mieć również tę odsłonę
Czekam na Sekiro. Gra będzie nieco inna z nowymi mechanikami i jestem ciekawy, jak to wszystko się sprawdzi. Dla mnie zmiany na plus, bo ileż można grać w to samo.
Assasin's Creed III Remastered - przekonałem się do asasynów przez kilka gameplayi z najnowszego Odyssey, od stycznia już kupiłem 2 części, pierwszą część przeszedłem, a drugą aktualnie przechodzę. Dawno się tak nie wciągnąłem w jakąś serię gier. Remastered musiałbym wziąć na xbox one bo mam słaby komputer.
Zdecydowanie Sekiro shadows die twice bo to zupełnie nowy projekt From Software i choć bardzo bym chciał zamiast niego Bloodborne 2 to jestem ciekawy jak stare będzie smakować z nowym :) FS to geniusze, więc o ogólną jakość się nie martwię.
Będę pięknie umierał!
DMC V, bo od jakiegoś czasu nie było już zajebistego slashera, a po za tym seria jest genialna
Dobry miesiąc. Najbardziej czekałbym na Dywizję, ale mój laptop niestety jej nie dźwignie więc odpuszczam.
Ale za to nie mogę doczekać się aż przytulę nowego DMC na konsolę. Nie jestem wielkim fanem serii, odbiłem się dawno temu od jedynki. Zrobiłem ponowne podejście przy okazji rebootu i uważam że pod względem czysto mechanicznym DMC: Devil May Cry jest najlepiej do tej pory zrobionym slasherem. W 4 strasznie drażniła mnie praca kamery, ale po ograniu dema najnowszej części wiem już, że nie powtórzyli tego problemu. Siekanie demonów jest mega przyjemne i ma potencjał przebić swoich poprzedników :)
Ja czekam na Sekiro: Shadows die twice. Ukończyłem Bloodborna i mimo że to świetna gra trochę się zawiodłem- myślałem że będzie jeszcze trudniej. I dlatego czekam na Sekiro. Po pierwsze intrygujący jest zupełnie nowy klimat, a po drugie oczekuję gry jeszcze trudniejszej.
Ostatnio zacząłem przygodę z tymi "soulsowymi grami" i niezmiernie polubiłem ten aspekt wyzwania wynikającego z poziomu trudności takowych produkcji. Często przy jakiejś większej przeszkodzie łapie mnie poczucie frustracji i powoli chce się już człowiek poddać i przejść do innej gry, ale z drugiej strony zawsze pojawia się ta chęć udowodnienia sobie, że jest się zdolnym to zrobić, bo to możliwe, ale trzeba dalej próbować i próbować : D Czekam więc najbardziej na Sekiro: Shadows Die Twice, bo poza tym co już napisałem, to uwielbiam ten setting Feudalnej Japonii z dodatkiem mitologii, gdzie trzeba mierzyć się z wszelkimi Yokai, Oni, Akumami i innymi plugastwami wyjętymi z japońskiego folkloru.
Witam, ja z chęcią bym przygarnoł remaster Assassins' Creed 3 remaster na ps4, gdyż to jest według mnie najlepsza część z serii, grałem w nią na ps3 ponad 100 godzin. Bardzo podoba mi się okres w którym jest pojedynek wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Główny bohater Ratonhnhaké:ton (Connor) nie chce dopuścić do wyzwolenia kolonii brytyjskich. Cała historia jest świetnie ukazana w grze co mi najbardziej przypadło do gustu. Dodano również teren lasu który mogliśmy eksplorować oraz mogliśmy pierwszy raz polować na zwierzęta co mi się bardzo podobało. Chciałbym też życzyć wszystkim pozostałym graczom na wygranie wybranej przez siebie gry :)
Dla mnie najciekawszą grą miesiąca jest We. The Revolution. Mam duże oczekiwania do tej gry. Liczę na nowe Papers, Please w nowym settingu. Jeśli twórcy podobnie jak Lucas Pope uczynią wybory trudnymi moralnie, a klimat równie gęsty i pełen napięcia, to dla mnie będzie to silny kandydat do gry miesiąca. Jeśli dodać do tego interesującą grafikę, a rozgrywka nie stanie się szybko nużąca to być może We. The Revolution będzie w mojej topce gier spoza głównego nurtu :)
Jest gdzieś 2010 rok. Pojechałem w odwiedziny do kuzyna, który miał PS3 i grę zatytułowaną Demon's Souls. Zawsze jak do niego przyjeżdżałem pozwalał mi pograć w coś na swojej konsoli, a ja wybierałem w co będę grał. Wybrałem "Demony", bo lubię fantasy i rycerzy..... i to był błąd. Początkowe problemy ze sterowaniem przeszkadzały mi się cieszyć walką, ale z czasem zniknęły, natomiast przeciwnicy, którzy są nieprzewidywalni i tak dawali mi w kość, a to, że nie wiedziałem co robić jeszcze bardziej wszystko utrudniało. Nagle dotarłem do pomieszczenia, w którym był mój pierwszy boss z gier Souls-like. O dziwo pokonałem go za pierwszym razem. Byłem zmęczony i szczęśliwy zarazem, natomiast mój kuzyn był zaskoczony, że tak dobrze mi poszło, w końcu to był mój pierwszy raz i to bez samouczka. :D Gdy wróciłem do domu czekałem tylko, aż pójdę do niego kolejny raz, tylko po to, by zagrać w to cudo. Tak zaczęła się moja przygoda z grami od From Software. Przechodząc kolejne części Soulsów i Bloodborne'a, pokonując kolejnych bossów i odkrywając lore tych świetnych światów czułem gniew, ale i zarazem euforię. Mój wybór jest oczywisty: Sekiro: Shadows Die Twice. Oczekuję tego samego co w innych grach tych twórców: niezapomnianych wrażeń i świetnego gameplay'u. :)
Najbardziej czekam na Sekiro: Shadows Die Twice. Dlaczego? Lubię gry akcji oraz japońskie klimaty.
Serie Dark Souls rozpocząłem jak Naizdup, każda ma jednak wyjątkowy charakter a Bloodborne to majstersztyk (prawie tak jak Wiedzmin). Sekiro idzie na przód, zmienia wiele mechanik co może być przełomem dla fanów serii. Gra od początku robi na mnie ogromne wrażenie (uwielbiam rozwalać pada) i uważam, że jest to gra miesiąca a może nawet pretendent do nagrody gry roku. Pomijając moje polskie cebularstwo bardzo chciałbym tą gre.
Sekiro, to gra na którą czekam. To gra w którą chcę pograć. Zawsze lubiłem kulturę japońską oraz gry fromsowftware. Co prawda graczem jest nie długo, ale soulsy to były moje pierwsze gry, na początku czułem dreszcz emocji, wiecie nowa gra itp. Potem był strach czy dam rade? czy nie rzucę gry w kąt? Następnie zagrałem, zakochałem się i sfrustrowałem że jak taka "trudna" gra może być tak świetna. Teraz czekam na sekiro i tak naprawdę jeszcze długo mogę czekać, aż odłożę trochę grosza. Jestem bardzo ciekaw tej produkcji i nawet jak nie wygram to poczekam, kupie i wtedy zagram. Pozdrawiam
Bardzo czekam na Sekiro, From Software wiele razy udowodnili że potrafią robić gry polegające na walce, do tej pory marzę o kolejnej grze z tak mięsistym systemem walki jak dark souls, mam nadzieję że system walki w Sekiro będzie podobny. Uwielbiam klimaty dalekiego wschodu co tylko potęguje hype. Nie mogę się doczekac premiery gry
O! To ja też wezmę udział!
Nie będę za bardzo oryginalny, bo wiersza nie napiszę, ale mam nadzieję, że się spodoba.
spoiler start
Błędy językowe są specjalnie umieszczone, bo idealnie pasują do tego typu tekstów ;)
spoiler stop
>badz mna
>anon - przegryw motzno
>udawaj że umiesz grac w souls-like'i
>chwal sie przed znajomymi że masz wszystkie części souls'ow i bloodborne
>nie masz jedynki tak naprawde, ale ciiiii
>mow że jestes bogiem tych gier
>tak naprawde biegasz z jakims mieczem nie wiedzac co robisz i wrzeszczac w nieboglosy
>przy okazji giniesz co ok. 15s
>dowiedz sie na E3 w zeszłym roku że fromsoftware wydaje nowa gre
>uswiadom sobie że wbrew samemu sobie ją w koncu kupisz i znowu bedziesz ginac...
>uswiadom sobie że to będzie w japonskim klimacie
>juz wiesz że będziesz caly czas na caly dom krzyczal: NAAAANIII?!?
>twoja reakcja gdy GOL oglasza konkurs
>...i moze w koncu zrozumiesz fabule ktorejs z ich gier bez przegladania godzinami wiki (bo podobno fabula ma byc opowiadana wprost)
>i przy okazji po udajesz Edzia Audytora z Florencji skaczac jak nadpobudliwy dzieciak po dachach
P. S. Dzięki za przeczytanie i przy okazji pozdrawiam.
Devil May Cry 5. Szczerze to nigdy nie grałem w żadną osłonę, ale demo, trailery i gameplaye sprawiły, że czułem się jak największy fan serii. To prawie tak jakby twórcy otworzyli moją głowę i znaleźli w niej wszystko co kocham, a potem złożyli z tego grę. To jedyn z niewielu przypadków w których nadrabiam całą serię z ogromnym zapałem z powodu jednej gry i mam sporą nadzieję, że będę w stanie w nią zagrać już niedługo!
Z niecierpliwością czekam na Sekiro: Shadows Die Twice ze względu na to, że seria Dark souls to jedna z moich ulubionych serii i jestem mega ciekaw jak sprawdzi się soulsowa mechanika w nowej tematyce z dalekiego wschodu. Aż mi się zebrało na nostalgiczne wspominki "Tenchu stealth assassins", w które zagrywałem się za dzieciaka na PSX.
Najbardziej wyczekuje w tym miesiącu - The Division 2 na PC
Kurde z racji, że od jakiegoś czasu nie mam możliwości grania na PC, to króluje u mnie XBone i w tym miesiącu w sumie to czekam na aż trzy gry - DMC 5, Sekiro i remaster AC III. Ale jak tak podsumować co z tej trójki jest na pierwszym miejscu mojego prywatnego podium, to bezapelacyjnie zwycięża Sekiro, na które czekam chociażby ze względu na to, że From Software robi po prostu dobre gry, a tu dodatkowo dochodzi klimat feudalnej Japonii, a takich gier nigdy mało. No i znając gry z serii Souls, można spodziewać się zapadających w pamięć walk z bossami. Oj czekam mocno i nie wiem czy się nie złamię i nie zamówię w preorderze xd
Nie bez powodu mój avatar to symbol platyny z Bloodborne, z której jestem dumny :).
Dlatego, też nie ciężko, się domyślić, że najbardziej w tym miesiącu czekam na premierę Sekiro: Shadows Die Twice, która zapowiada się na ewolucję formuły gier od From Software właśnie w kierunku dynamiki rozgrywki podobnie jak to było w Bloodborne.
Ja czekam najbardziej na Tom Clancy’s The Division 2. Po ograniu jedynki czekam z niecierpliwością na ponowne wcielenie się w agenta The Division. A dlaczego? Dlatego, że super będzie znowu zapomnieć o otaczającym mnie świecie i przenieść się do Waszyngtonu. Wsiąknąć w ten świat w całości i cieszyć się rozgrywką na długie godziny.
Zawsze stroniłem od serii Assassin’s Creed, jednak ostatnio pod wpływem znajomej zagrałem w Black flag i tak mi się spodobało, że zamierzam zaliczyć jej wszystkie części...
(serii :) tak więc wyczekuję Assassin’s Creed III Remastered + Liberation Remastered na PS4
Droga redakcjo! Piszecie tak: „Aby wygrać, do … roku trzeba podać najbardziej wypatrywany przez siebie tytuł, który ma premierę w tym właśnie miesiącu, i krótko uzasadnić swój wybór. Opinię tę należy umieścić w komentarzu pod niniejszym artykułem”, dlatego zapytuję, dlaczego co miesiąc wygrywają osoby które wypisują jakieś pseudo-wierszyki, pseudo-opowiadania lub inne (wg mnie) tego typu pierdoły? Jak to ma się do „krótkiego uzasadnienia swojego wyboru”?
Ja widzę to tak:
Mój wybór - Sekiro: Shadows Die Twice (PC)
Krótkie uzasadnienie wyboru – …przykładowo… jestem fanem serii Dark Souls, lubię gry FromSoftware, lubię gry trudniejsze niż casualowe popierdółki, lubię klimaty feudalnej Japonii, interesuję się tamtym okresem, historią, kulturą Japonii, szczególnie samurajami, uprawiam kendo, uczę się fechtunku kataną Kenjutsu, Iaido i Iaijutsu, zawsze postępuję zgodnie z zasadami kodeksu bushido… bardzo podobała mi się gra NioH (w dalszym ciągu gram), wybieram się na wycieczkę do Japonii, po domu zawsze chodzę w tradycyjnym kimono…jeżeli piję to tylko sake… a moja ulubiona potrawa to ryż z wodorostami i sushi… to jest dla mnie krótkie uzasadnienie wyboru, nie zaś jakiś szpetny wierszyk albo kaprawa historyjka. Pozdrawiam
Czekam na Devil May Cry 5! Klimat serii zawsze mnie przyciągał, lecz sterowanie portów na PC od początku pozostawiało wiele do życzenia. Jako zatwardziały "blaszakowiec" liczę, iż tym razem wersja gry na PC zaoferuje komfortową i miodną pod kontem zawartości rozgrywkę. Czekam zdecydowanie...
Na nic marcowego nie czekałam. Właściwie na nic nie czekałam, nie licząc Red Dead Redemption 2 na PC i Cyberpunk'a 2077.. a o Outward dowiedziałam się w tym momencie, z Waszego artykułu. Widząc zamieszczonego screenshota i czytając opis gry, serce zaczynało bić coraz szybciej. - Czy to możliwe? - pomyślałam. No i się zaczęło.. googlowanie co to dokładnie jest, jak dokładnie wygląda, co wiadomo na temat tej gry. I jeszcze ma co-opa. To coś niesamowitego. Soczysty fantasy RPG z co-opem. Zawsze staram się wyszukiwać takie perełki. Jak to możliwe, że wcześniej o niej nic nie słyszałam. Już nie mogę się doczekać nowej przygody w nieznanym ale kuszącym do odkrycia wszelkich jego zakamarków i tajemnic świecie. Jak z moim umiłowanym, miecz w miecz stawimy czoła złym istotom w imieniu przygody i wiecznej chwały! A to wszystko przez Was. Teraz nie będę mogła usiedzieć na miejscu w oczekiwaniu na premierę..
Dlaczego miałbym dostać Sekiro?
To proste po pierwsze jeszcze go nie mam, a po drugie bardzo lubię gry from software, ale chciałbym też spróbować czegoś nowego czym jest sekiro w porównaniu do Blodborne i DC
spoiler start
liczę na to że będzie lepsze co chciałbym sprawdzić
spoiler stop
Baaardzo chętnie bym zagrał w DevilMayCry 5. Okropnie uwielbiam gry tego pokroju, czyli nie trzeba się nad niczym zastanawiać tylko lecisz po prostu przed siebie tnąc kolejne hordy przeciwników. A nuż się poszczęści i coś wygram, a bardzo korci mnie możliwość pogrania sobie w takową gierkę, żeby się po prostu odprężyć, odstresować i "odmóżdżyć".
Niniejszą „notatkę” piszę w ukryciu, stukając cichuteńko w klawiaturę komputera, tak by nie zwrócić ich uwagi. Niech jeszcze wypoczywają!!
Jeden przeżył traumatyczne starcie na wojnie w Lothric, lecz jego obecny stan nie pozwala mu już na granie, jednak Narodowy Fundusz e-Zdrowia nie kwalifikuje go, nie wiadomo czemu, do renty… Drugi ma częściowo wypadniętą kończynę (medyczna lokalizacja: R1), ale służy wiernie, choć z lękiem. Dotarł na zmianę z tą trzecią - czerwoną, nową lokatorką - na skraj zdradliwego Yharnam.
Choć pady są wymęczone i zestresowane – to mam nadzieję, że nie wcisną się głęboko między poduszki, by się na dobre ukryć i, że nie opuszczą mnie w kolejnej przygodzie – tym razem do feudalnej Japonii. Wiem, ile kosztuje je to wysiłku i jakie emocje przekazuję im uczestnicząc w grach od FromSoftware. Przejmują mój zachwyt, kiedy razem podskakujemy po ubiciu bossa. Są złe, gdy rozpoznają mą złość po zaciśniętych dłoniach. Odczuwają mój stres, kiedy dosięga ich pot ze skóry. Postępy w grze widzą po bardziej zuchwałych kombinacjach na przyciskach. Irytacja to dla nich z kolei wstrząs - dosłownie i w przenośni. Skupienie odczuwają zaś po w pełni wyprostowanym, lekko pochylonym do przodu kręgosłupie, który zwiększa nieznacznie nacisk ciała na kciuki. Łezka w oku to natomiast podsumowanie świetnej gry po napisach końcowych, która bywa, że spadnie na touchpad ... Czeka nas znów emocjonująca przygoda! Związek na takich samych zasadach proponuję im w Sekiro: Shadows Die Twice (PS4).
„W zdrowiu i w chorobie, w dobrej i złej doli, aż do końca życia”, czyli napisu w grze (You died) lub waszego drogie pady.
Sekiro: Shadows Die Twice na Ps4 - a dla czego?
Dwa słowa: From Software.
Ten producent nigdy jeszcze mnie nie zawiódł i każdą ich produkcję kocham i przechodziłem wielokrotnie a w Blodeborne wbiłem nawet platynę. Czekam z wielkim zainteresowaniem, ponieważ ta gra ma być szybka podobnie jak Blodeborne, a postać w końcu przestanie się ruszać jak wóz z węglem i zacznie skakać niczym Assassyn, czuję przełom w rozgrywce i nie mogę się doczekać. A jako wisienka na torcie gra jest inspirowana Japonią co powinno odświeżyć formułę po bardzo mrocznych Dark Soulsach i po Bloodborne i muszę się przyznać, że jestem fanem Japonii i takich klimatów.
Na koniec powiem, że fajnie by było wygrać, bo jeszcze nigdy nie wygrałem żadnej gry, a jak się nie uda to i tak to kupię, tylko w późniejszym terminie, a wiadomo jak ciężkie dla gracza jest oczekiwanie na nowy tytuł ;)
Marzec 2019 to zdecydowanie miesiąc pełen wrażeń dla gracza. Ja najbardziej oczekuje The Walking Dead: The final season. Czekam na finał tej serii już od dłuższego czasu. Poprzednie części urzekły mnie przede wszystkim piękną, wzruszająca fabułą przy której największy mięśniak wzruszyłby się. Śledzenie dziejów małej dziewczynki skazanej na dorastanie w świecie pełnym niebezpieczeństw jest moim zdaniem ekscytujące. Bardzo zastanawia mnie fakt jak twórcy gry zakończą przygodę Clementine. Jeśli wybrałabym tą grę od was byłabym bez wątpienia najszczęśliwszą osobą na świecie!
Biegnę przed siebie, trzymając w dłoniach karabin wokoło ruiny, nic nie jest normalne. Padają pierwsze strzały wrogowie, leżą na ziemi osadnicy, uratowani, biegnę dalej adwersarzy cała kupa, dołączają przyjaciele, osłaniając mnie na chwilę, flankują przeciwnika, rzucają granaty dzieje się szaleństwo, odnosimy zwycięstwo! - YOYO
Tom Clancy’s The Division 2 tym tytułem jestem zainteresowany.
Jako fan bijatyk wybieram Dead or Alive 6.
Minęły trzy dni odkąd odzywać się przestała,
byłbym pewny gdyby się ze mną rozstała.
Pukanie do drzwi głęboką cisze zakończyło,
Nikogo nie zastałem, lecz wcale mi nie ulżyło.
List na wycieraczce zatytułowany "Żywy lub martwy"
Strach wyciągał ze mnie kolejne warstwy.
Otworzywszy list, liryczne cuda.
"Wygraj w turnieju, to uratować Ci się ją uda,
przybądź na miejsce gdzie słońce się chowa
opuszczone metro bo o tym jest mowa,
turniej sztuk walk, gdzie chodzi o bicie,
będziesz walczył o jej i swoje życie".
Dlaczego ja? Przecież z tym skończyłem,
Gardzę sobą, że Cie naraziłem.
Ruszając do metra podejrzanych widzę ludzi,
im bliżej celu, tym instynkt się budzi.
Dotrwałem do miejsca, już walki jestem świadkiem,
jeden z uczestników chroni się przed upadkiem.
Nie miał nic do powiedzenia, nie miał szans,
jego przeciwnikiem był wielki chłop Bass.
Teraz moja kolej, nerwy mnie zżerają,
Musze uratować Kasumi, priorytety wzywają.
Stoję przed Hayabusą, ninja z urodzenia,
nie mogło być gorzej, życzcie mi powodzenia.
Wymiana ciosów, rywalizacja jest wyrównana,
Udało mi się go trafić i padł na kolana.
Pierwsze zwycięstwo, coraz bliżej celu
mam nadzieje, że się uda, że starczy mi tlenu.
Oglądając pozostałem walki, nie widzę faworyta,
podchodzi do mnie dziewczyna i o opinie pyta.
Na imię miała Tina, córka tego Bassa,
mówi mi, że on jest obrońcą pasa.
Znowu moja kolej, przeciwnikiem jest Hayate
kolejny ninja, który zna karate.
Walka była długa, intensywna i męcząca
lecz moja przewaga była dość znacząca.
Z pogardą przyjmuję kolejne zwycięstwo
finałowa walka i po to mam męstwo.
Ostatnim przeciwnikiem jest organizator, a jak,
czarne okulary, szybki, imieniem Zack.
Walka najlepszych, jedna nagroda,
Kopie gry Dead Or alive 6 kto wygrać ją zdoła.
Jego szybkość mnie przytłacza, zaczynam przegrywać,
zamiast mięśni muszę mózgu używać.
Czas płynie jakby w zwolnionym tempie,
widzę jego ruchy, widzę jak klepie.
Chwytając go za ramie,
szyki jego łamie
Wygrywam jednym mocnym ciosem,
moja pięść spotyka się z nosem.
Udało mi się zwyciężyć w turnieju
O to Kasumi jest wolna, o jeju.
To już koniec, mogę znów być leniwy
zwycięzca turnieju martwy lub żywy.
A ja się zapytam, gdzie się podziało satosfactory, mające premierę we wczesnym dostępie 19 marca ??
Witam Wać pana !
Jam jest Sekiro Chrzyżostaw , słuchy mnie doszły, że stado dzikich bandytów z lasu zaatakował pana wielmożnego wioskę, wiec przybyłem chyżo z pomocą.
Mieczem i może magią rozprawię się z nimi chyżo.
A i nagrodę z miłą chęcią odebrać zamierzam.
Czekam na nowe souls like jak dzik na kukurydzę.
A "dlaczegóż"już mówię- Dark Soulsy ograłem każde prócz Demon Souls-aż tak dobry nie jestem,zatem klimat Japonii i mieczy samurajskich to spory powiew świeżości w soulslike-ach,i to własnie jest kluczowe dla mojej osoby-coś nowego ale i zarazem starego.
Oczekuję jeśli to nie za duże słowo-dużej zmiany dotyczącej questów-a ,może będą jakieś-nawet z cyklu przynieś i oddaj.
Zmienionej mechaniki walki,ale bez przesady z ilością zmian :)-niech dorzucą nowe bronie,sporo unikalnych ,by zabawa była jeszcze bardziej wciągająca.
I najważniejsze litrów grindu,ciężkiego i trudnego ale satysfakcjonującego.
Nie pogardzę też uproszczeniem dołączania do drużyny,o wiele sprawniejszego znajdywania znajomych w świecie gry i może jakiś fajnych dungeonów.
Suma sumarum czekam na Sekiro,i trzymam kciuki za paski życia :)
Sekiro Shadows Die Twice to gra miesiąca marca jak bym cyk. Główny protagonista zasiądzie na tronie z pozostałych tytułów.
I będzie tam sobie siedział do następnego miesiąca...
Obejrzałam co się dało,gameplay,trailery i oczywiście przeczytałam recenzje (tak wiem ze stara jestem i już się tego nie robi).
I gra zrobiła na mnie piorunujące wrażenie,poprzednie podobne gry jak Nioh czy DS były super ,ale zaczynało się robić monotonie,tutaj jest a przynajmniej mam taka nadzieje-inaczej.
Nie mogłam sobie tego wyobrazić,że można zrobić grę w japońskim klimacie która nie będzie nudna i powtarzalna ,a jednak studio odpowiedzialne za to mnie zaskoczyło.
Mechanika walki,skradanie,skoki ,taktyczne mashowanie 'x" -no cudo.
Przeogromna lokacja na której jest aż zarojenie znajdziek i skarbów,to musi się udać.To Gra marca ,peace.
Zasiadając do napisania tego komentarza zdałem sobie sprawę, że tak naprawdę rzadko czekam na jakąś grę. Zwykle jestem sporo w tyle i ogrywam tytuły, które premierę mają już dawno za sobą. Tym razem jednak oczekuję z niecierpliwością właśnie na "Sekiro". Mogłoby się to komuś wydać nieco dziwne, biorąc pod uwagę fakt, że nigdy nie grałem w żadną grę z serii "Dark Souls". Nie znam tego potu, krwi i łez wylewanych litrami przez zawziętych graczy, z uporem maniaka podchodzących po raz piętnasty do tego samego bossa. Nie znam klimatu "Soulsów" ani "Bloodborne'a". Od dłuższego czasu jestem ich jednak niezmiernie ciekawy, szukam wyzwania i chcę się sprawdzić. Gdy trafiłem na "Sekiro" uznałem, że to byłaby genialna szansa. Klimat japonii, skradanie, walki, podczas których trzeba myśleć i planować a nie naparzać dwa przyciski na krzyż - to mnie kupiło. Wiem, że dla mnie, nieotrzaskanego z "soulsową" mechaniką nowicjusza, gra może okazać się bardzo wymagająca ale nie zniechęca mnie to, ponieważ jestem pewny, że dam radę i w końcu uda mi się zobaczyć napisy końcowe (w sensie listę twórców itd., a nie napis "zginąłeś" czy coś...). Poza tym niedawno skończyłem trzeciego "Wiedźmina" z dodatkami (mówiłem na początku, że nie nadążam za premierami?) i szukam gry, która przykułaby mnie do ekranu na dłużej, a takie właśnie nadzieje pokładam w "Sekiro: Shadows Die Twice". Acha, jeszcze jedno - tydzień temu miałem urodziny więc wygranie mojej wymarzonej gry miesiąca to byłby bardzo zadowalający i w sumie niespodziewany prezent ;)
Devil May Cry 5 - zagłosowałem na tą grę i chciałbym ją otrzymać. Potrzebuje po pracy przenieść się w inny świat - niekoniecznie realny, logiczny i przewidywalny. Taka gra pozwoli mi znaleść odskocznie od codziennych spraw i da mi lepszą jakość na resztę dnia!
Sekiro: Shadows Die Twice
Opowiem wam historie którą pamiętam jak przez młge: To było za czasów mojego dzieciństwa gdy brat przyniósł do domu drugą konsole w moim życiu zaraz po Pegazusie, mowa o PS1. Jak co niedziele w pobliżu mojej miejscowości był organizowana giełda, to tam właśnie znajdował się lokalny dostawca gier 'spod straganu'. Wiadomo że było to nielegalne, handlował piratami ale kto w tamtym czasie przejmował się takimi rzeczami. Właśnie stamtąd mój brat przyniósł Driver 2, MediEvil, chyba Resident Evil(juz nie pamiętam) i coś podobnego do Soulsów, których w tamtym czasie jeszcze nie było na rynku. Pamiętam że dużo problemów miałem z samą rozgrywką, nie była prosta. Za to oprawa dzwiękowa to było arcydzieło jak na tamte czasy. Mowa o Tenchu, tym właśnie jest dla mnie Sekiro Shadow Die Twice. Nie spoglądam na ten tytuł jak na coś soulso podobnego, w sumie nie jestem żadnym wielkim fanem Dark Souls. Dla mnie Sekiro Shadow Die Twice to synonim Tenchu, pewnego rodzaju kontynuacja. Czy wygram, czy nie, na w tym roku zagram obowiązkowo. To prawie jak powrót do przeszłości, tylko tym razem gdy już posiadam własne fundusze, Tenchu w nowych szatach zagości na mojej półce must have jako oryginalna płyta. (liczę że w przyszłosci otrzymamy pełnoprawny produkt.)
Zdecydowanie w tym miesiącu Sekiro wymiata i niszczy konkurencje, trudniejsza walka, wiécej skilla, szybsze i ciekawsze poruszanie się plus zabawa motywem umierania. Dadajmy do tego, że nigdy nie byłem fanem wbijania combosów w grach, więc DMC5 nie jest dla mnie, a looter shootery mnie nudzą. Z tego prostu wniosek w tym miesiącu jedyną dużą premierą jest Sekiro, które zbiera bardzo pozytywne oceny. Licze, że spędze w tej grze ponad 80 godzin.
Dead or Alive 6
Left Alive
Devil May Cry 5
Tom Clancy's The Division 2
Sekiro: Shadows Die Twice
Unravel Two
Yoshi's Crafted World
A ja - pomimo ogromnej niechęci do wszelakich badziewi pokroju "gra jako usługa" - czekam na Division 2. Dlaczego?
Po pierwsze - odmiennie od większość - klimat Waszyngtonu mi odpowiada. Śnieżny NY był świetny, ale mimo wszystko był monotonny bo dłuższym czasie. Nawet ogrywając teraz betę otwartą (wcześniej zamkniętą) od razu widać nieco większą różnorodność lokacji i przede wszystkim o wiele więcej miejscówek we wnętrzach budynków. Także fauna jest bogatsza i to także buduje klimat.
Po drugie - ogrom rzeczy do zebrania. Miejscami wydaje się nawet, że zbyt dużo. Jednak patrząc na to, że można je spożytkować na wiele nowych aktywności - jest całkiem ok.
Po trzecie - feeling broni. Coś na co wielu ludzi nie zwraca uwagi zupełnie, a od pierwszej wystrzelonej serii czuć sporą różnicę w zachowaniu broni. I to nawet w ramach tej samej klasy broni. Zachowano "ogólnie znane" charakterystyki i cechy szczególne. M4 jest celne nawet podczas dłuższych serii, gdzie AK nie nadaje się do prucia full auto na odległości 150 metrów. Jak ktoś miał do czynienia bądź orientuje się jak działają poszczególne rodzaje broni będzie tutaj miał ubaw. Ponadto efekty trafień wyglądają naprawdę super. No i o wiele lepiej czuć impet pocisków chociażby poprzez o wiele bardziej szczegółowe i odpowiednie zachowanie trafianych przeciwników. Udało się osiągnąć coś co jest mega trudne w grze, gdzie przeciwnicy to gąbki - pomimo tego faktu "czuć", że przeciwnik dostaje kulkę. Przewraca się, zatacza. Wygląda to naprawdę dobrze i daje sporo frajdy.
Po czwarte - oprawa. Graficznie jest dobrze i cieszy optymalizacja. na Ryzenie 1600X oraz 1060 6GB w wysokich betonowe 60 FPSów. Muzyka jest inna, ale pasuje idealnie do nieco podkręconego tempa gry. Jak pierwszy raz usłyszałem to przesterowane "rzępolenie" gitary z ciężkim beatem w tle w misji z laboratorium mimowolnie się uśmiechnąłem i zapragnąłem OST'a.
Podsumowując - to nie jest TD 1.5! Zmian jest sporo i na plus z tego co można wywnioskować z bety. Road map też wydaje się spoko. I o ile w TD1 wkręciłem się sporo później do Waszyngtonu chcę wpaść na premierę.
The Sinking City nie ma w ogole? :o
Gierka moze sie srednio zapowiada, ale klimaty Cthulhu zawsze sa mimo wszystko warte uwagi
Tom Clancy’s The Division 2. Bardzo niecierpliwie czekam na tą właśnie grę na PC, ponieważ w pierwsza część zrobiła na mnie piorunujące wrażenie i wiem że w drugiej części inaczej nie będzie. Biorąc pod uwagę zwiastuny, informacje i betę gry, wiadomo że to będzie coś bardzo interesującego i ciekawego. Bardzo chcę mieć tą produkcję ponieważ odkąd sie dowiedziałem że wychodzi druga część The Division, powiedziałem sobie, że muszę w to zagrać. Jeżeli uda mi się zdobyć kolejną grę Tom Clancy`s, będę skakał ze szczęścia. Przepiękny krajobraz miasta po apokalipsie, cudna oprawa graficzna, oraz najnowsze elementy rozgrywki, mnie skusiły najbardziej. Pozdrawiam i nie mogę sie doczekać wyniku konkursu.
Gdybym miał wybierać panie,
Którą gierkę chciałbym dostać
Wybrałbym zdecydowanie
Tylko jedną słuszną postać.
To w Sekiro zagrać pragnę
I kataną ciachać stwory,
Przed bossami się nie ugnę,
Mimo iż te zakapiory
Rzucać, zjadać, czy też palić
Będą mnie już raz za razem.
Ja się będę wciąż podnosił
I nie ujdzie im to płazem.
Ja sobie postanowiłem,
Że jeszcze w tym szkolnym roku
Skończę wszystkie gry From Software
I nie stracę przy tym wzroku.
Dark Souls III już ukończyłem,
Przy jedynce się wciąż męczę
W Bloodborne Gehrmana zabiłem,
W dwójkę także zagram jeszcze.
Jak to pewnie dobrze widać
Do kolekcji mi brakuje
Tylko jednej takiej gierki
Więc Sekiro poszukuję.