Od dawna się zastanawiałem, skąd w Polsce się bierze tak duży odsetek zidiociałych ludzi. Stwierdziłem ten fakt już dawno, na podstawie własnych obserwacji ludzi, w różnych miejscach kraju, w różnych sytuacjach. Ja już nie mówię o mowie nienawiści i hejcie ale o braku logicznego myślenia, idiotyzmie, braku zdrowego rozsądku.
Spaceruję w centrum miasta, przede mną typek z papierochem w ręku, klnący przez telefon. Niedość, że dmucha wszystkim za nim dymem to uszy więdną. Jadę tego samego dnia autem lewym pasem, przede mną wlecze się nowe bmw. Po kilometrze, zmieniam pas i przyspieszam. Wtedy wspomniany pojazd, wjeżdża przede mnie i daje gazu chcąc "uciec". Miesiąc temu znajoma powiedziała, że ona nie głosuje w żadnych wyborach bo od jednego głosu nic się nie zmieni, a ona zna się o wiele lepiej na modzie i nie musi na polityce. Na portalu aukcyjnym wystawiłem nowy, markowy zegarek. Pisze do mnie mnie prosty facet, wnioskuje po błędach ortograficznych, oferując (z łaską) kwotę- 40% wartości produktu. Wsiadam w zeszłym roku do autobusu, wiozącego po płycie lotniska pasażerów do samolotu. W tłumie sporo obcokrajowców, nagle nasterydowany gruby drechol drze się na cały autobus "czemu Twoja baba powiedziała mojej że lecę na urlop ku**a ?!". Jadę w centrum stolicy, przede mną opel z przyciemnianymi szybami. Na tylnej klapie po prawej, dumny znak Polski Walczącej. Po lewej stronie dwa imiona dzieci "na pokładzie" oraz "auto fundowane przez 500+. W pewnym momencie ów dumny Polak, wyrzuca śmieci przez okno na ulicę.. Polscy turyści od wielu lat pokazują, że uwielbiają chodzić w ośnieżone góry będąc ubranych jak na urlop nad morzem w kwietniu. Kilka miesięcy temu znany intelektualista i polityk, stwierdził że Polacy latają na południe więc port lotniczy na południe od Warszawy tj. w Radomiu ma sens..setki innych podobnych zachowań mógłbym opisać..
Polska ma największy odsetek wykształconych obywateli, szacuje się że jest to 20% społeczeństwa. Według organizacji PISA, aż 40% Polaków nie rozumie tego co czyta a kolejne 30% rozumie, lecz w niewielkim stopniu. Ponad 60% deklaruje że nie lubi i nie czyta żadnych książek.
Chciałbym tym wątkiem skłonić do dyskusji, co jest powodem że naród chyli się ku samozagładzie. Skąd się bierze że mamy takie a nie inne społeczeństwo. Czy jest to efekt kretyńskich programów ogólnodostępnych w tv, mass media czy może poziom kształcenia w szkołach i uczelniach wyższych daje takie efekty ? Czy da się to zmienić, a jeśli tak to jak ??
Moderacja: Ten wątek założono w niewłaściwej kategorii i został on przeniesiony. Prosimy pamiętać o zakładaniu tematów we właściwym miejscu. Notoryczne nie stosowanie się do tego upomnienia może skutkować interwencją Moderatorów lub Administracji Forum.
W skrócie- zniesienie pańszczyzny nie było równoznaczne z intelektualną nobilitacją większości społeczeństwa.
Nadal min. 6 na 10 osób nadaje się na dozorowanie stodoły i wykopki ziemniaków.
Różnica jest taka, że Internet daje każdemu równe prawo głosu- czy na nie zasługują, czy nie. Odsetek ludzi głupich jest taki sam jak 10, 100 czy 1000 lat temu.
Na calym swiecie 80% spoleczenstwa to idioci. W USA, UK, Polsce, czy gdziekolwiek. Z oferty kulturalnej korzysta zawsze minmalny odsetek spoleczenstwa. O czytaniu ksiazek to w ogole szkoda gadac.
Tu nie ma sie czego dziwic i nie ma sensu narzekac. Taka jest ludzkosc.
Tak bylo, jest i bedzie.
Dziekuje, mozna zamknac watek.
W skrócie- zniesienie pańszczyzny nie było równoznaczne z intelektualną nobilitacją większości społeczeństwa.
Nadal min. 6 na 10 osób nadaje się na dozorowanie stodoły i wykopki ziemniaków.
Różnica jest taka, że Internet daje każdemu równe prawo głosu- czy na nie zasługują, czy nie. Odsetek ludzi głupich jest taki sam jak 10, 100 czy 1000 lat temu
A co mają wykopki i stodoły do zachowania? Kulturę wynosi się z domu bez względu na to, czy żyjesz w mieście, czy na wsi. Skąd też wiesz, że odsetek ludzi głupich jest taki sam? Masz to czymś podparte? Bowiem wg mnie dawniej ludzie mieli większą kulturę i bardziej odnosili się z szacunkiem do drugiego człowieka niż teraz. Byli też na pewno mądrzejsi i chodzi mi tutaj o mądrość życiową, nie jakąś wiedzę, choć przełom XIX i XX wieku to szereg wynalazków, odkryć itd. Teraz głupota jest wszechobecna, gdyż ona dobrze się sprzedaje i każdy ma możliwość zaistnienia dzięki mediom, szczególnie Internet odgrywa w tym największy udział. Dawniej trzeba było być naprawdę w czymś dobrym, aby osiągnąć chwałę, rozgłos czy cokolwiek. Poza tym w Polsce nawet nie tak dawno ludzie mieli na głowie pracę, wyżywienie rodziny i dlatego rzadko oddawali się rozrywce, ale jak już były przyjęcia to konkretne. Teraz to rozrywka gra pierwsze skrzypce. Ludzie stają się wygodni, mają naprawdę dużo na wyciągnięcie ręki, ale z wielu możliwości nie korzystają. Ale tak jest na całym świecie.
Autorze tematu skup się na sobie, nie zaprzątaj sobie głowy innymi ludźmi i przeczytaj sobie to: http://www.fuw.edu.pl/~jziel/dezyderata.html
Najlepiej próbować stawać się człowiekiem z tego tekstu.
Myślę, że idioci zawsze byli.
Problemem po upowszechnieniu Internetu stało się natomiast robienie pieniędzy na schlebianiu gustu gawiedzi, co w połączeniu z systemem, w którym pozycja społeczna uzależniona jest od stanu konta stworzyło koktajl wybuchowy.
W konsekwencji, w dużym uproszczeniu, pokazanie gołej dupy lub gotowanie w garze na parze w chwilę przynosi większe pieniądze niż miesięczna pensja profesora medycyny.
A jeżeli jakieś zachowanie jest nagradzane, a takie wyjątkowo są - zgodnie z behawioryzmem będzie się utrwalało.
Zawsze patrzę najpierw na swoje podwórko, nie patrząc na innych. Tak się składa że na przestrzeni wielu lat, mając okazję obserwować Polaków oraz obcokrajowców w innych państwach, akurat niestety ale najczęściej to nasi najbardziej rzucali się w oczy i to niestety w negatywnym kontekście.. Biorąc również obecną sytuację polityczną, społeczną pod lupę, wydaje mi się, że wielu osobom powyższe pytanie się ciśnie na usta..
Odkrywcze. Dobrze, że kolega nas o tym poinformował, wcześniej nikt inny nie wygłosił tak kontrowersyjnej opinii.
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8906592
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12971190
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5626751 (tu się nawet wpisałem, nadal podtrzymuję ówczesną opinię)
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10273728
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8341430 (strumień świadomości Łysacka zawsze na propsie)
Szkoda, że wyszukiwarka na forum nie chce w pełni współpracować, byłoby więcej takich dobroci, a tak tylko tyle udało mi się wychwycić w trzy minuty.
W skrócie winny wszystkim brak reformacji na terenach Polski. Dla mnie wzorcem cnót obywatelskich i praworządnych są kraje gdzie reformacja była najsilniejsza.
Ale to tylko w skrócie - temat jest na co najmniej referat.
(pańszczyzna ma z tym niewiele wspólnego - co więcej słabością Polski była mała ilość mieszczaństwa i a za dużo "panów")
Większość ludzi to idioci. I tak jest w większości społeczeństw.
Jeśli społeczeństwo siedzi cicho kiedy dają różne pincetki różnym nierobom lub co gorsza cieszy się z tego oraz kiedy w zamian coraz więcej podatków dostają ludzie ciężko pracujący to znaczy że przeciętny obywatel tego społeczeństwa to idiota.
@Forcebreaker
Co do stwierdzenia o podobnym odsetku ludzi "mniej inteligentnych" kiedyś i teraz to ja bym poszedł nawet dalej i powiedział, że bardzo możliwe iż jest on teraz wyższy. Razem z rozwojem medycyny w znacznym stopniu wyeliminowano selekcję naturalną, która była narzędziem natury w utrzymaniu równowagi. Teraz większa ilość takich genów jest przekazywana dalej i, o zgrozo, mieszają się. Nawet prawo chroni co wybitniejsze przypadki zidiocenia
ja myślę że to wina mediów,
wystarczy wejść na tvn24 i dla odmiany na niezależną
po komentarzach widać jakie są podziały i różnice w społeczeństwie,
Najgorsze jest to, że jedne i drugie media usuwają komentarze, wybiórczo kreując kierunek rozmowy, nie są to tylko wulgarne, obraźliwe itp, np niezależna usuwa tylko te nieprzychylne pisowi,
za to taka gazeta.pl, która wg mnie jest odbicie lustrzane niezależna.pl pozwala za to na szkalowanie katolików i zwolenników pisu. Za pewne maja się za lepszy, ale to jedno i to samo bagno.
Jak widać to media sączące jad robią z ludi tych kim są, jakby chciały to mogły by dbać o swoją zawartość jednak większość nie chce tego robić, do tego celowo kreuje kierunek komentarzy usuwając tylko wybiórcze wg swojej wizji.
Nooooo, tylko te paliaki są złe.
Oj chłopie, wyzbądź się stereotypów i odwiedź jakieś zagraniczne fora. Idiotyzm to nie tylko domena Polaków.
akurat niestety ale najczęściej to nasi najbardziej rzucali się w oczy
Doprecyzuj. Co robili? Bili się, awanturowali? Bo nie wiem, ja na przykład widziałem Duńczyków zapitalających na boso z domku do sklepu (co ciekawe, widziałem takich ludzi prawie codziennie!). To rzucanie się w oczy, czy trochę nie bałdzo? Albo lepiej, widziałem Norwegów co lali na zasady pierwszeństwa i wpierdzielali mi się przed maskę ze stopu albo jak jechałem prosto, a oni skręcali w lewo. Poziom zidiocenia zmalau, urus?
Idiotów wszędzie jest pełno.
Po prostu teraz mają łatwiej przeżyć i dostęp do środków masowego przekazu.
Nie myl chamstwa z zidioceniem, nawet geniusz potrafi być chamem ..
A to że wojny i kilkadziesiąt lat bratniej pomocy w sporej części zdegenerowało społeczeństwo to inna bajka
Wiec ogólnie wątek z serii jacy ci ludzie są źli ;)
a co do przemian mentalnych - temat może "gówniany" ale ->
https://youtu.be/oFXhnI5nhkw
Nie zidiociałe społeczeństwo mamy tylko schamiałe, co w dużej mierze zawdzięczamy naszym wspaniałym politykom.
IMO sporo winy ponosi bezstresowe wychowanie dzieci ktore powoduje ze od malego niektore dzieci moze wlazic komus na glowe, bo czuja sie bezkarnie, a w wielu przypadkach slowne reprymendy nie skutkuja. Doskonalym przykladem jest to jak traktuje sie teraz nauczycieli teraz, jakis stary to ja nie jestem 40+, ale za moich czasow to szacunek do nauczycieli trzeba bylo miec. Nie raz za przeszkadzanie na lekcjach dostawalem po lapach linijka i jakos traumy nie mam z tego powodu :P Niestety brak dyscypliny w mlodym wieku powoduje rozwiniecie u niektorych dzieci przekonania ze moga wszystko i nie maja szacunku dla nikogo/niczego i to przenosi sie w zycie dorosle. Skutek widzimy spoleczenstwo zmienia sie w bande egocentrykow i nie dzieje sie tak tylko w polsce, ktorzy wiedza najlepiej, na inne poglady maja wyj....., do tego czuja sie bezkarni i moga obrazac wszytko i wszystkich, szczegolnie w internecie.
Boże, straszne, tyle osób w tym kraju ma inne poglądy niż Ty. Jak Ty dajesz radę wytrzymać w tym kraju? Musi być ci ciężko.
Moze nie do konca na temat, ale jak uwazacie? Mial racje?
https://m.facebook.com/oowtje/posts/10218419004286891
Moja prawie codzienna obserwacja przy porannych/przedpracowych zakupach pracownicy różnych firm już w uniformach służbowych kupują sobie zestaw śniadaniowo obiadowy zazwyczaj składający się z bułeczki/pasztecika/kiełbaski/a do popicia standardowo piwko albo 100.... sytuacja nasila się jeśli w pobliżu sklepu mamy jakąś budowę czy też przycinanie traw roboty drogowe.
Krótko: praktycznie z roku na rok uczniowie, z którymi mam do czynienia, są (uśredniając) mniej "ogarnięci". Coraz mniej czytają, coraz mniej rozumieją, coraz mniej wiedzą. Nie potrafią się skupić, mają problemy z koncentracją, z czytaniem ze zrozumieniem i z poprawnym sformułowaniem dłuższej wypowiedzi ustnej czy pisemnej. Co kilka minut nerwowo przebierają rękami, szukając smartfona.
"Życiowo" radzą sobie natomiast doskonale. Często uczniowie najsłabsi (nie ze względu na brak wiedzy, ale ze względu na - jak to się ładnie mówi - "niski potencjał intelektualny") potrafią się najlepiej ustawić dzięki rodzicom czy znajomościom. Inteligentni i oczytani często kończą w knajpach jako kelnerzy/kelnerki albo po prostu zarabiają niewiele w stosunku do swojego potencjału.
Wyjątki zdarzają się coraz rzadziej.
Podobno (wg moich znajomych, którzy mają własne firmy) pracownicy też z roku na rok coraz gorsi. Głównie narzeka się na brak sumienności, lenistwo i beztroskę w podejściu do obowiązków.
I żeby nie było: przychodzący do zawodu nauczyciele też (uśredniając) coraz gorsi (zwłaszcza pod względem wiedzy). ;)
Nie mam pojęcia, czy z tego można wyciągnąć wniosek, że jesteśmy coraz głupsi. To tylko moje obserwacje. Ktoś może mieć zupełnie inne doświadczenia. Można też zupełnie inaczej definiować "głupotę", która niekoniecznie wiąże się z wysokim czy niskim IQ.
Jak mamy takie autorytety, to jak ma byc inaczej?