Chętnie odpowiem na zadanie pytanie: bo nie ufam farbowanym lisom. 25 lat temu wielki antyklerykał, dziś naczelny orędownik Chrystusa. Pomijam nawet fakt, że przez lata piętnował PiS i PO, by potem z tym pierwszym się układać. Mam nadzieję, że za kilka lat (rzekomo ma odejść, jak jego lolowa partia znajdzie się pod progiem, czego mu zresztą z całego serca życzę) będzie wspominamy z równym rozrzewnieniem co Tymiński po 1990. Buraczany folklor dla niedojrzałych kuców, niech zgnije.
Nie jestem przywiązany do szyldów partyjnych, lecz do kwestii światopoglądowych. W latach 90. głosowałem na Unię Demokratyczną/Unię Wolności, która przepuściła przez Sejm rekordową liczbę ustaw. Niektóre z nich miały charakter ustrojowy, dostosowywały nasze prawo do standardów i norm świata zachodniego. Od 1994 roku weszliśmy na ścieżkę akcesyjną do UE, więc dodatkowo trzeba było spełnić określone kryteria członkostwa.
Środowisko polskich intelektualistów skupione wokół Unii Demokratycznej odegrało swoją kluczową rolę w przemianach demokratycznych, potem nastała era Platformy Obywatelskiej, partii prawicowej jakich w Europie wiele. Jej ultrakonserwatyzm mnie raził, ale rozumiałem, że taka jest specyfika polska, inna od zachodniej i czeskiej, więc jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.
Zawsze, odkąd skończyłem 16 lat, hołdowałem tym samym przekonaniom - prodemokratycznym, liberalnym, prozachodnim, proeuropejskim. Kompletnie nic się nie zmieniło przez te lata, z tą różnicą, że ekstrema stopniowo rosła w siłę. Nie żadne SLD, PSL, UP czy AWS, lecz prawdziwa ekstrema, która chciała zanegować kierunek, w którym Polska ruszyła z kopyta po 1989 roku.
W ostatnich wyborach zagłosowałem na Nowoczesną - programowo było mi do niej zdecydowanie bliżej niż do PO. 2015 rok był momentem przełomowym, odwrócił bieg zdarzeń. Stabilizacja i stopniowe umacnianie się w strukturach zachodnich - to się skończyło. Kaczyński oznajmił wprost, że będzie prowadził Polskę w przeciwną stronę niż rządy III RP. Cały świat liberalny uległ osłabieniu pod naporem populizmów, w Polsce przybrało to ostrzejsze formy niż w większości innych państw europejskich, co spowodowało, że zostaliśmy w UE wyrzuceni na margines. Bo nie tylko PiS kontestował europejski kierunek, w siłę urosły środowiska nacjonalistyczne, Korwin pierwszy raz od 25 lat coś wygrał (dostał się do Parlamentu Europejskiego), wiecznie sfrustrowany, nieco niestabilny światopoglądowo i emocjonalnie Kukiz stworzył trzecią siłę polityczną w Polsce, o zabarwieniu anarchistycznym a poza tym też kilku nacjonalistów wprowadził do Sejmu, z Winnickim na czele.
To prawda, że w 1990 roku Tymiński zdobył 25% głosów w II turze wyborów prezydenckich, ale ostatecznie nie zbudował żadnego trwałego środowiska politycznego. Tymczasem w 2019 roku formacje skrajne nie tylko mają swoje silne struktury, ale wprost dzierżą władzę. PiS, poza całym swoim populizmem i odwoływaniem się do najniższych ludzkich instynktów, jest też partią niemającą żadnych zahamowań by przyciągać do siebie wszelakie inne skrajności. W latach 2005-07 wchłaniał przystawki, wraz z ich elektoratem, potem otwierał się nawet na środowiska wprost patologiczne, takie jak kibole wyklęci.
A ja konsekwentnie pozostaję przy swoim. Nie interesują mnie skrajności. Umiem stopniować przymiotniki. Polskę widzę w rodzinie państw europejskich, mocno ze sobą zintegrowanych, w obliczu zagrożeń płynących ze strony wielkich tego świata. Jestem za pokojem, nie za wojną, więc kategorycznie odrzucam nacjonalizm.
Postawa zupełnie oczywista w latach 90. Co się takiego stało, że ćwierć wieku później coraz więcej ludzi w Europie zaczyna flirtować ze skrajnościami? Powodów zapewne jest wiele, żaden jeden nie jest głównym odpowiedzialnym. Wcześniejsze nacjonalizmy doprowadziły do niezliczonej ilości wojen w Europie, z II WŚ włącznie. Potem wyciągnięto wnioski, ale tamte pokolenia odeszły, pamiętające czym są wojny o ziemie, o strefy wpływów i czym są czystki etniczne (wyjątkiem stały się Bałkany, teraz Ukraina, co następne?).
Takie partie jak PiS, które same są skażone pierwiastkiem nacjonalizmu, zawsze będą szukać tego co dzieli. Odnalazły to co może nas dzielić z Ukrainą. Odnalazły to co może nas dzielić z Niemcami. Odnalazły to co może nas dzielić z Francją czy Skandynawią. Odnajdują to co może nas dzielić i trwale podzielić z całą Unią Europejską. Zawsze starali się też dzielić Polaków... Kukiz w tym układzie jest tylko zagubionym człowiekiem, który nie ogarnia złożoności rzeczywistości, ma natomiast w sobie dużo frustracji, pretensji do świata i negatywnych emocji. No i jeden niegłupi postulat, ale to za mało...
Krótko: człowiek, który niewiele wie, niewiele rozumie (co sam z rozbrajającą szczerością przyznaje), ciągle zmienia zdanie, a w ostateczności zazwyczaj popiera PiS, choć niby partiokrację kontestuje. A do tego nie umie trzymać języka za zębami po alkoholu.
Polskiej polityce nie potrzeba takich ludzi, jak Kukiz. Ale może potrzeba takich ludzi, jak Tyszka.
Kukiz podczas tej kadencji Sejmu pokazal, ze poa kilkoma przypadkami jest taka przystawka PiSu. Nie przypomina niczego z czasow kandydowania na prezydenta. Napompowal wielki balon wokol siebie, ale teraz to zwiotczaly flak.
Kukiz neguje sam siebie.
Partia Kukiz'15 to zwykłe pajacowanie i kompromitacja prawicy. Sam Kukiz zresztą nie ma żadnych poglądów, co 5 minut zmienia zdanie by przydopobać się każdemu wyborcy. Już nie wspominam o jego pijackich ekscecach i obrażaniu wszystkich dookoła, dodatkowo posługuje się słownictwem charakterystycznym dla marginesu społecznego.
On jako polityk jest dla mnie całkowicie skreślony. Ktoś taki nie powinien nas reprezentować.
Nie mówiąc o tym. że w Polszcze znaczenia pojęć znowu uległy odwróceniu, dokładnie tak jak za czasów PRL. Kłamstwo nazywa się prawdą, prawicę nazywa się lewicą, lewactwo neobolszewickie lewactwem nazywa swoich adwersarzy, zaś samo siebie określa mianem konserwatystów, nie pamiętając, że głównym etosem ideowym konserwatyzmu jest praworządność.
"@Iselor "Głosuj na Kukiza, on jeszcze nie rządził" - to samo mówił Lepper, Tymiński, Palikot.
A "chce dobrze"? No tak, a mianowałbyś chirurgiem kogoś, kto się nie zna ale chce dobrze? Dałbyś mu się pokroić?
"Każdy z ludzi Kukiza ma więcej mózgu, kompetencji i jaj niż byle idiota z POPiSu"
I nogi mu nie śmierdzą, a jak puści bąka, to czuć fiołki. Taki Andruszkiewicz to też zdaje się był u Kukiza, więc na pewno spłynęła na niego Łaska Mądrości?
A zasady i moralność Kukiza poznaliśmy w jego wpisach niedawno.
Kukiz jest naturszczykiem, bez doświadczenia, który na haśle "antysystemowości" i JOWów wszedł do Sejmu, wprowadzjąc z sobą hałastrę "od Sasa do Lasa", która skorzystała z "pociągu Kukiza" by tam wjechać, a teraz rozłazi się po kątach. Tak. są tam TEŻ sensowni ludzie, ale nie aż tak wielu.
Witam. Polityka interesuje sie tak srednio bym powiedzial;P zauwazylem jednak ze wiekszosc forumowiczow traktuje go na rowni z popisem, tylko czemu? co takiego zrobil (nie zrobil)? Jak dla mnie to jedyna opcja ktora moglaby sie jeszcze wykazac, ktorej jeszcze nie znamy i na ktora planuje glosowac. Co jest z nim zatem nie tak? z gory dziekuje za odpowiedzi i wyjasnienia:)
Bo to taka karykatura polityka i pijaka razem. Czyli to dlaczego wygrał to była tylko sciema szukał tylko kasy i fuchy. Do skreślenia.
Mial na listach antyszczepionkowcow I nacjonalistow w wersji semi-hardcore. Ciekawe czy plaskoziemcy tez byli.
Nie wiem jak tam Kukiz ale ten gosc niszczy wszystko.
Ponieważ ludzie nie kierują się rozumem tylko emocjami. Już od małego są uczeni by kierować się sercem a nie rozumem. Najbardziej bawi mnie to gdy na fb tvn24 czy gazety wyborczej czytam setki komentarzy jak to kukiz jest koalicjantem PISu... a tymczasem wedle biura analiz sejmowych, razem z bodajże nowoczesną był jak do tej pory partią, która poparła najmniej projektów, które poparł PIS. Już PO więcej takich projektów poparła :-)
14 lat popis, nie macie jeszcze dosyc? jaka inna alternatywa?
Kukiz 15 to przyklad jak nie powinno sie formowac formacji politycznej.
Ja bardzo chetnie bym na kogos nowego zaglosowal, ale niech to beda ludzie ktorzy soba cos reprezentuja, maja jakas wiedze i etos.
Lifter - na prawdę uważasz że Kukiz wszedł do sejmu ze względu na poglądy i dwa durne hasełka? Serio?
Przecież częsciej niż kukiz razem z pisem głosowała reszta. Nawet biuro analiz sejmowych to potwierdziło na zlecenie kukiza
Z jego profilu:
W związku z powtarzanymi od 3 lat przez systemowe media kłamstwami i bzdurami, że "Kukiz głosuje tak jak PiS", przedstawiam Państwu informację Biura Analiz Sejmowych na temat analizy wyników głosowań nad ustawami w VIII kadencji Sejmu, w których przewodniczący klubów poselskich i parlamentarnych oraz kół poselskich głosowali w taki sam sposób jak posłowie Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość.
Czyli innymi słowy - jak często szefowie poszczególnych klubów i kół sejmowych głosowali tak samo jak pan Kaczyński.
Oto rezultaty w kolejności od najczęstszych wspólnych z PiS głosowań:
1. Kornel Morawiecki (WiS) - 82,9% wspólnych głosowań z PiS
2. Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) - 63%
3. Sławomir Neumann (PO) - 58%
4. Paweł Kukiz (K'15) - 53%
5. Nowoczesna (różni przewodniczący) - 49,7%
Z badań wynika więc, że jeśli już któraś z opcji politycznych w Sejmie jest "przystawką PiS", to z całą pewnością bliżej "głównego dania" są PSL i Platforma, co mnie szczególnie nie dziwi, bo przecież te "smakołyki" (włącznie z PiS) już od 1989 roku są na jednym stole. Okrągłym. I ludziom ta "dietka" od blisko 30 lat pasuje :-). Ale trudno się ludziom dziwić, bo System podparty mediami wkłada ogrom wysiłku w propagandę tych "jedynie słusznych dań". Wręcz POPiS-owych :-) Smacznego!
Ja to tam wolę jak śpiewa niż zajmuje się polityką.
spoiler start
I tak jest lepszy od Korwina, za którym szaleje młodzież
spoiler stop
Dlaczego? Bo większości ludzie są kretynami a jeśli nie są to zazwyczaj nie mają bladego pojęcia o polityce. Gdyby byli mądrzy już dawno by zauważyli że PiS i PO to jest jedna sitwa, jeden układ, który na przemian przejmuje władzę i we wszystkich tzw. spółkach skarbu państwa i obsadza tam swoich znajomych i przyjaciół, uj, że bez żadnych kompetencji, często nawet bez jakiegokolwiek sensownego wykształcenia. Bogdan Wenta z listy PO Prezydentem Kielc ? Zajefajnie, szkoda tylko że nawet na wikipedii nie podał swojego wykształcenia - bo i czym ma się chwalić? Jakie ma kompetencje do rządzenia dużym miastem? Bo pierdział w stołek za kilkanaście kafli w Parlamencie Europejskim ? Jego kontrkandydat był Prezydentem przez 16 lat i skończył Politechnikę Krakowską - może studia nie związane z administracją i polityką, ale jednak. Zdecydowało nazwisko. Albo szyld partyjny *tu jedno i drugie). Platforma i PiS mogą na swoje listy wstawić nawet Trynkiewicza albo tego barana co zabił Adamowicza - ważne że pod odpowiednim szyldem partyjnym. A PiS niby lepszy? Sprzedawczyk i hipokryta Andruszkiewicz wiceministrem! Przecież to jest półdebil! Jakie ma kompetencje? Ano, skończył studia wyższe. Jeden kierunek. Ja dwa. Poproszę więc teke wicepremiera. Kukiz zły? Kukiz nie ma obycia i doświadczenia, a po prostu chce dobrze. Że czasem poprzez PiS? No a czemu ma czasem nie popierać skoro ma obyczajowo poglądy też prawicowe? Ma popierać komuchów i LGBT? Każdy z ludzi Kukiza ma więcej mózgu, kompetencji i jaj niż byle idiota z POPiSu (taki chodzący deficyt intelektualny jak Kuchciński, to nie wiem co tam robi w tym Sejmie). Niektórzy siedzą w tym wypizdowie przy Wiejskiej tylko dlatego bo kiedyś robili kanapki Wałęsie albo Kaczorowi, teraz się szczycą że działali w Solidarności 30 lat temu. A gówno mnie obchodzi gdzie działał w zeszłym wieku, czy był solidaruchem czy ubekiem, jeśli nie ma doświadczenia zawodowego ani chociaż szkoły niech wyp*******. Kukiz jest chaotyczny w działaniu, jednak trzeba mu przyznać, że mimo iż sam nie ma szkoły, doświadczenia, obycia, to otoczył się sensownymi (w większości) ludźmi. I co ważne, a może najważniejsze, ma pewne zasady i moralność, których brakuje tym złodziejom z POPiSPSLSLD.
Podobnie widzę Biedronia, który ma swoje zasady. Nie toleruję ruchów LGBT, ale faceta szanuję. Czekam tylko na moment, kiedy zacznie być atakowany i grillowany przez POPiSową wierchuszkę.