Drodzy forumowicze :) dziekuje za wszystkie dobre rady te madre i te bijace tylko piane, i jak to mowia tylko winny sie tlumaczy, ale z racji ze wiele osob sie martwi o mojego syna, to akurat mile :) to kwestia wyjaśnienia, jest to dziecko aktywne sportowo, ma ksiazki i komiksy, a na gre w fortnite ma wyznaczony jeden dzien, i wiecie co sprawia mu najwieksza frajde z tej gry - rakotworczej-nauka tych wszystkich tancow z fortnite i nagrywanie ich, wpolne tanczenie z kolegami, wiec zycze wszystkim troche dystansu w dzisiejszym swiecie i nie ocenianie wszystkich swoja miara. Pozdrawiam :)
To są oficjalne wymagania prosto ze strony Fortnite:
System operacyjny: Zalecany jest 64-bitowy Android w wersji 8.0 lub nowszej
Pamięć RAM: co najmniej 3 GB
Karta graficzna: Adreno 530 lub lepsza, Mali-G71 MP20, Mali-G72 MP12 lub lepsza
Innymi słowy trzeba posiadać telefon z procesorem Snapdragon 820 lub lepszym.
Najtańsze to zdaje się Xiaomi Mi5, LG G5, może OnePlus 5.
Wszystkie tanie telefony, czyli chińczyki za 5-6 stówek niestety odpadają.
Edit: tu jest z resztą pełna lista supportowanych modeli https://www.epicgames.com/fortnite/pl/faq
Nie wiem skad oburzenie u niektorych zapewne panów? :p syn ma 8 lat, jak pewnie spory odsetek tutaj czlonkow forum... Prosiłam o pomoc w modelu a nie ocenę :) dziękuję tym, co w temacie :)
Gra jest od 12 lat.
Pomocy:)
Potrzebuje dla syna telefon, na którym dziala Fortnite :) wiem ze musi miec odpowiednia specyfikację, wiec pls o przyklady kilku modeli.
To jeszcze dzieciak ;) wiec musi byc najtanszy, ktorego nie bedzie szkoda jak zginie albo sie rozwali :)
Z góry bardzo dziękuję!
POZDRAWIAM,
mama Magda:)
Nie sądzę mr Spark, ale nie o tym mowa, dziekuje za sugestie dot. telefonu.
To jest forum, na którym oprócz odpowiedzi na temat, i to jak dobrze pójdzie, również dostaje się za darmo lekcje życia. Bo tu same autorytety i profesorowie.
Uwielbiam debilne generalizowanie, że telefony są złe, internet zły, gry złe.
Wszystko jest złe jak się ma dzieciaka w dupie i pozwala mu łupać w gierki po 12h dziennie nie poświęcając zarazem ani godziny.
Przy kontroli i zdroworozsądkowym podejściu nie ma absolutnie NIC złego w wyżej wymienionych rzeczach. Są wręcz superlatywy (problem-solving skill, kontakt z dzieciakiem kiedy jest poza domem, nauka języka).
Człowieki, zwolnijcie poślady. Wszystko dla ludzi, byle z umiarem. Jak OP będzie pilnować dzieciaka, to krzywda sie nie stanie.
Sam grałem w GTA SA pod koniec podstawówki, różne miałem potem humory, ale tak to jest, jak się 11-letnie dziecko zostawia na osiem godzin samego z takimi grami. Minęła ponad dekada i lubię myśleć, że mimo to wyrosłem na stosunkowo dojrzałego człowieka.
Szczerze mnie dziwi to, co niektórzy tu wypisują. Ja będąc w podstawówce grywałem już w Quaki, Doomy itp. i jakoś nie czuję się skrzywdzony przez te gry, a tutaj czytam, że lepiej nie dawać ośmiolatkowi cukierkowego Fortnite’a? Sporo się chyba zmieniło od czasu mojego dzieciństwa... Czy Wy chcecie wychowywać dzieci w odizolowaniu od świata i narażać na to, że doznają traumy, kiedy nagle wejdą w kontakt z tymże? To samo odnośnie telefonów. Podstawówka to właściwy moment na kupno dziecku telefonu.
Zapomniał wół jak cielęciem był. Sami rodzice się odezwali. Nie wspominając, że każdy od smarka pewnie komputer miał.
A juz zaczynalam watpic czy na pewno zyje w tej samej czasoprzestrzeni co niektórzy wzburzeni rodzice, czy na pewno mamy rok 2018 :) dziekuje :)
Kup mu nokie i niech gra w węża, lepsza rozrywka i solidny telefon,
Zapewni komunikację, a jak zgubi to mniej szkoda.
Konkretnie zadanie pytanie i tylko jedna odpiwiedź na temat...reszta to wypociny jak należy wychowywać dzieci. Boże czy ty to widzisz... Sam bym coś doradził ale ekspertem od telefonów nie jestem. Na pewno 1000zł lub więcej trzeba naszykować aby gra działała komfortowo.
No wlasnie o uzywce myślałam, bo jak juz przed napisaniem postu przejrzalam kilka telefonow teoretycznie obsługujących gre to z cena ponizej 1,5 tys slabo :/
Idealnie byloby wlasnie 500 zl za uzywany, ale chyba będzie ciezko, wiec moze odpuscimy fortnite na telefonie, i kupie cos zeby mogl nagrywac tylko swoje tance fortnitowe ;) a mama pozwoli mu czasem zagrac na swoim :) tak tak, daje mu czasem telefon... :)
Serio?
Ale wiesz że tak napisał Drackula robisz dziecku krzywde?
Edit: Bardzo prawdopodobne jest to że twój syn będzie obrażał ludzi w internecie i "ruch.ł" ich matki.
Smartfon do grania w Fortnite kosztuje na pewno ponad 1000zł, może nawet 1500zł. Można naprawdę za tę kwotę kupić synowi coś bardziej pożytecznego, co mu się przyda w życiu.