Przeklejam ze swojego wątku bo oczywiście są równi i równiejsi i ja "robię bałagan" a Soul nie robi.
No to jak to jest, można napisać na tym forum że gra, która jest crapem mi się nie podoba czy nie?
Odnoszę wrażenie, że nie jeżeli ta gra akurat podoba się Soulcatcherowi.
Odnoszę wrażenie, że tutaj formuje się już pewien schemat:
1. Gra X jest słaba/ nie podoba się pewnej grupie na forum. Jest prowadzona dyskusja, gra jest punktowana za wiele rzeczy, ludzie argumentują dlaczego dana gra im się nie podoba. Dodatkowo często owa gra jest krytykowana przez recenzentów a wręcz całe środowisko. Oczywiście jest grupka fanatyków którzy albo mają niskie wymagania, albo wtopili pieniądze i chcą się usprawiedliwić przed sobą że wcale nie jest tak źle, albo trolluja albo są fanatykami danej gry. Pośród tych osób jest...
2...Soulcatcher. No i wtedy zaczyna się piekło. Dorosły facet wydaje się w pyskówki i wycieczki słowne z użytkownikami forum, dużo młodszymi od siebie. Zwraca się do osób krytykujących grę X z pogardą, wręcz się z nich naśmiewa, że nie podoba im się gra bo ich nie stać na komputer który daną grę odpali, są za biedni i nie stać ich na ową grę lub po prostu są hejterami i nie grali. On gra. I mu się podoba. To wy nie macie racji.
3. Soulcatcherowi nie wystarczy dyskusja w newsach, pod recenzją i w oficjalnym wątku. Nie. On musi założyć wątek o naturze prowokacyjnej że dana gra jest świetna, wspaniała, genialna. Reszta się nie zna. Nie rozumie geniuszu. Kręci się coraz większą gównoburza, niewygodne posty są usuwane bo wystarczy żeby Soulcatcher przy czajniku spotkał się z g4ostem i wskazał kto jest do skasowania. Mniej "inwazyjne" posty są ukrywane.
4. Do Soulcatchera nie trafiają ŻADNE argumenty, jest uparty jak zwykle. Wciąż prowokuje a później ma pretensje, że ktoś śmie go skrytykować. On się dobrze bawić - nic ci do tego. To nic że stworzył wątek którego celem jest rozwinięcie gównobirzy. To nic, że rzuca komentarze o tym, że gra nie podoba się ignorantom i biedakom. Nie masz prawa krytykować dziela.
5. Soulcatcher tworzy kolejny wątek zdziwiony, że na forum nie wolno mu lubić niepopularnej gry.
A wystarczyłoby żeby sobie grał na tym swoim drogim komputerze w tego swojego gównianego Fallouta 76 i nie zawracał tylnej części ciała.
haha jaka beka. Troszke cytatow z pana soulacatchera, ktory 'nie obraza i nie wyzywa ludzi od cebulakow i biedakow'.
"tarcall ---> bardzo byś chciał być postrzegany jako osoba która rozmawia z Soulcatcherem jak równy z równym. Tyle że ja z takimi jak ty nie gadam bo szkoda mi czasu. Jesteś jakimś noname dzieciakiem który się tu przez przypadek nawinął. Idź więc zajmować się swoimi dziecinnym zajęciami."
"Jakkolwiek twój screen wyłącznie pokazuje że cebulaków z PCtami jest więcej niż normalnie. "
"Czy wierzyć 12 letniemu tumankowi ze starym laptopem"
"Zresztą stosujesz charakterystyczną dla cebul taktykę:"
"będę się tak samo śmiał z ludzi co piszą że Wiedźmin 3 to zła gra, bo są idiotami"
"to jest cecha genetyczna naszego narodu. Cebulactwo. "
"wyniki sprzedaży są doskonałe w cebule twierdzą że to zła gra."
"A czy ja gdzieś napisałem że na zachodzie nie ma debili, też są. "
"W czym przegrywam? W tej olimpiadzie niepełnosprawnych?"
To sa tylko te mniej pikantne, bo pewnie te w ktorych mu naprawde 'popuszcza' polecialy.
I to wszytko pisze czlowiek w srednim wieku, w klotni o glupia gre video.
Do tego to tylko jeden temat, a na przestrzeni dziejow na tym forum bylo takich mnostwo.
Na forum n ktorym udzielalem sie kiedys, mmorpg.pl pozwalal sobie na jeszcze wiecej.
Mysle ze pora zakonczyc kolejna farse pana S. Wrazen pewnie mu starczy do premiery nastepnego crapa.
Natomiast ja czekam na kolejne grozenie banem.
Soul ale w Twoim przypadku nie jesteś hejtowany za to, że lubisz jakąś grę tylko za to co robiłeś kiedyś pod ksywką Longwinter i dobrze o tym wiesz więc nie zgrywaj ofiary. Nikt, kto widział wątek o DA:I, nie będzie traktował Twojej osoby poważnie na tym forum, musisz to zaakceptować
Zaraz, zaraz, a to nie Ty banowałeś i usuwałeś posty nieprzychylne Dragonage albo sklepowi z grami Empik?
można, ale jak się wyzywa innych od biedaków cebulaków to reakcja nie powinna dziwić
Hahahahahahahaha jaki rant i wczuwanie się w forumowe życie, pomyśleć, że pisze to gość, który był pierwszym userem tego forum i ma tyle lat na karku.
Skoro tak bardzo podoba ci się dana gra, czemu zamiast w nią grać wchodzisz na forum i klepiesz takie bezsensowne wątki? Oczywiście, że można mieć swoje zdanie. Ja np. lubię Fallouta 4, wiele osób go nie lubi. Ale ty człowieku jesteś hipokrytą. Udajesz teraz nie wiadomo kogo, a jeszcze nie tak dawno wyzywałeś ludzi, którym nie podobał się DA: I od cebulaków. Przecież to jest tak tragiczne.
"Nie będę już odpisywał na takie posty, żeby nie robić śmietnika" - napisał gość, który siłą przekonuje wszystkich, że jakaś gra jest super, który do tego zakłada drugi wątek z kolei. Naprawdę, zacznij grać po prostu zamiast się użalać, że każdy krytykuje twoją ukochaną grę.
To jest jakiś fetysz z tymi cebulakami?
No twój, nie pamiętasz już? Tak cię to boli, że ludzie pamiętają twoje słowa na tym forum? Chyba powinieneś być dumny, bo ego jest karmione jak bardzo utkwiłeś ludziom w głowie po tamtym wątku. Ale z tego, co widziałem na filmiku na tvgry pokazującym pracę redakcji, to już takim niedobrym gościem nie byłeś, a byłeś bardzo pokorny. Rozumiem, że kabel od Internetu i inna ksywka uruchamia twoje alter ego?
Jestem w stanie wiele wybaczyć developerom jeżeli chodzi o błędy. Jestem w stanie nawet przymknąć oko na ewidentne mankamenty gry jeżeli sama gra daje mi radość z grania.
A inni nie są, tym bardziej w produkcie z takim budżetem, marketingiem i plecami wydawcy wartego 3 miliardy dolarów. To, że TY jesteś w stanie wiele wybaczyć nie znaczy, że każdy. Trochę dystansu chłopie do otaczającej cię rzeczywistości. Ja rozumiem, że masz się za centrum wszechświata, ale nim nie jesteś.
<wchodzi do wątku zobaczyć najlepiej ocenane posty, widzi to> -->
Jak dzieciaczek normalnie xD
Ale cię boli, że to właśnie ty jesteś przedstawicielem cebuli i to najgorszego sortu skoro ukrywasz nieprzychylne sobie komentarze. Szkoda mi cię zgorzkniały staruszku :)
ty masz jakiś kompleks na punkcie cebuli? W sensie takiego warzywa? Bo stale wciskasz to cebulactwo wszędzie.
Jakim smutnym człowiekiem trzeba być żeby w wieku 45-50 nie mieć nic lepszego do roboty tylko obrażać ludzi (których się nie zna) na forum tylko dlatego, że nie podoba im się gra którą akurat ty lubisz. Moim zdaniem to już podchodzi pod jakieś schorzenie psychiczne.
Pochwal się może, że kupiłeś nowe biurko z Ikei do pokoju w biurze albo, że wam wymienili klimatyzację, tak żebyś się dowartościował i lepiej poczuł jak to ty lubisz robić
A ci którym się gra nie podoba to looserzy co?
Kombinujecie jak koń pod górę.
Co do podobania się gier (bądź nie) - to kwestia indywidualna i każdy broni ze moja racja jest "mojsza" i jak to ten cham, prostak, random po drugiej stronie ekranu jakiś śmie twierdzić że coś jest nie tak z moim gustem.
I dotyczy to zarówno lubienia jak i nie trawienia danej gry - wystarczy skrytykować Gothica żeby przez niektórych wyjść na wroga nr jeden,
Zawsze tak będzie jednemu się spodoba F76, drugi będzie zachwycał się Symulatorem Farmy i brykał kombajnem a trzeci jeździł ciężarówka w ETS - gdzie dla drugiego te gry działają skutecznie jak środek nasenny
Ale wojny growo - sprzętowe , to są praktycznie od początku branży - kto jeszcze pamięta hasło "Atarowca wal z gumowca"? I to się nie zmieni. I w sumie dobrze jak się wyżyje człowiek o jakąś pierdołę jest szansa że nie będzie się innych rzeczy w życiu czepiał :D
Druga sprawa - kto. Przykro mi Soul - jak szanować Cię można za zakładanie tego forum i całego serwisu, to przez lata pokazałeś sporo dziwnych jazd (choćby pyskówki z innymi użytkownikami. obrażanie ich, czy wspomnieć o "Longwinterze" i cyrku który z tym urządziłeś z przesiadką na ten nick) oraz kłamstewek. I przez to wielu użytkowników nie trawi Cie personalnie więc nakłada się to na siebie i mamy mieszankę wybuchową.
A szukanie na siłę innych powodów?
Soul przecież ty nie piszesz że gra ci się podoba, tylko ciskasz się że nie podoba się innym... W końcu nie chwalący Inkwizycji to cebulaki, a na to coś od Bethesdy to innuch nie stać, więc "hejtujom"...
można napisać na tym forum że niepopularna gra mi się podoba czy nie?
Oczywiście że można ale nie trzeba zakładać o tego osobnych wątków.
Właśnie sobie gram w jeden z dodatków do company of heroes i swoją opinię o niej przedstawię pod grą, a nie pod kilkoma wątkami przeze mnie założonymi. Gdyby każdy tak robił, to niezły bajzel by był na forum
A, tak przy okazji to nie sądzę że, fallout 76 jest taki "niepopularny":-D
Czesc. Chcialem tylko napisac, ze wszedlem dzis zeby sprawdzic dwie rzeczy:
1. Czy moj post punktujacy hipokryzje, chamstwo w komentarzach oraz nagminne lamanie regulaminu tego forum przez Duszolapacza ma wiecej niz 10 plusow.
2. Chcialem sprawdzic czy go ukryl.
W obu przypadkach BINGO!
Dziekuje, dowidzenia.
Swoja droga to zachecam do dalszego pietnowania jego zachowania w komentarzach, w koncu 'koledzy' z pracy sie znowu zdenerwuja i zakaza mu pisac i pod ta ksywka i jakakolwiek inna.
Czy to forum jest o tym jak NIE lubimy gier, co nas w grach denerwuje, jak to deweloperzy znowu wszystko zepsuli?
nie, to forum jest po to, aby wypowiadać się na temat gier - a jeśli jakaś gra jest słaba, a w branży dzieje się źle, to wg ciebie należy milczeć? nic dziwnego, że ludzie nie traktują cię poważnie.
ja lubię gry- nie zmienia to faktu, że przy olewackim podejściu devów trudno zachować optymizm, a gniot zawsze będzie gniotem. I żaden Soul mi gęby nie zamknie.
Bo internet jest (zupełnie niezamierzenie) wzmacniaczem ludzkiej głupoty. A fora internetowe, są jak soczewki skierowane na to zjawisko. Tylko i aż tyle.
Czy intencją jest naśmiewanie się z gier i opowiadanie jakie są beznadziejne?
Przecież wyśmiewając gry działamy przeciw samym sobie - graczom.
A jeśli będziemy zachwalać np. takiego F76 wszędzie, a recki dawałyby noty po 80/90 to to by było dobre dla graczy?
Co by wtedy stało na przeszkodzie innym devom by wydawać podobne crapy, zabugowane w cholerę za 60$ widząc jak ludzie chwalą F76?
a mi się wydaję że po prostu nie chodzi Ci o to żęby pisać że Ci się podoba niepopularna gra, tylko chodzi Ci o to że nikt nie napisał jeszcze "ooooo kurcze Soul racja, ta gra jest zajebista, dzięki teraz zmieniłeś mnie, lecę kupować"
A można napisać, że nie podoba mi się popularna?
Wiedźmin 3 był dla mnie rozczarowaniem dekady, płytki, jarmarczny gameplay go zabił.
Hacket out.
Ja tu tylko to wstawię
Mi szkoda czasu na granie w slabe gry. A jeszcze jak bym mial wydac hajs i odstawic po godzinie i tak x razy w roku to nie wiem jakie bym mial zdanie o sobie samym. Wiec moze te "gownoburze" to takie niewybredne proby nawrocenia z dobrego serca.
Bo to jest tak, jakbyś podszedł do stolika w barze, przy którym wszyscy wylewają wiadra gówna na grę, nabijają się i przybijają sobie high five co chwile przy co lepszym disie, a ty przyłazisz i się im wcinasz, że ta gra to jest fajna i ci się podoba a oni się nie znajo. Trudno wtedy liczyć na normalną rozmowę, skoro jesteś w takiej mniejszości. Mniejszości mają przerąbane, a szczególnie wtedy, gdy próbują się narzucać większości.
Dlaczego to że ktoś dobrze się bawi grając w grę której nie lubicie, uważacie za słabą, zbyt drogą, nie taką jak sobie to wyobrażaliście wywołuje u wielu z was taką złość?
Ostatnio też się nad tym zastanawiam. Kupuję sobie nowe dlc na przecenie do Xenvoers'ów, to też kilka osób mnie hejtuje. Czekam sobie spokojnie na nową aktualizację do GTA to te same kilka osób ponownie są oburzone, jak jeszcze mogę w takie g... grać. A tymczasem sami spędzają setki godzin rocznie przy WoWie czy LoLu- a ja z tego tytułu im nie przygadałem nigdy. Każdy spędza czas tak, by mu było przyjemnie. Dlatego dziwić może postawa takich hejterów.
No to jak to jest, można napisać na tym forum że gra która sie komuś podoba jest crapem czy nie ?
Przyznam się że nie czytałem [1], ale kątem oka pierwsze zdanie pierwszej odpowiedzi dla mnie zamyka dyskusję:
Mi szkoda czasu na granie w slabe gry.
ode mnie rozwijając:
- nie kupuję w ciemno
- nie daję się tresować błyskotkami (skórka broni itp.) za preordery
- jak coś mnie interesuje, to zanim gra ma swoją premierę, zazwyczaj wiem jaka jest kondycja studia, kto finansuje produkcje, jakie są wrażenia i plotki osób które miały z grą styczność. Tam gdzie da się uzyskać takie info, ofc.
Nie wiem po co robić taką dramę.Róbta co chceta.
Ehh te dyskusje na temat gier, w których biorą udział pewnie ze 3 pokolenia graczy (a może i więcej).
Chyba ci się bardzo nudzi Soul, albo nawet za bardzo nudzi.
Wychwalasz crapa pod niebiosa jakby to był ósmy cud świata przy czym wygląda to jakby Becia przekazała Ci połowę funduszy na marketing tej gry.
Szczerze powiedziawszy... To bardzo szanuję takie podejście. Nie zważać na opinie innych i po prostu dobrze się bawić grając w coś co przez innych zostało odrzucone. Bo przecież o to chodzi w grach - o dobrą zabawę.
Chociaż z drugiej strony przyznam że sytuacja z ostatnim Falloutem nie jest taka prosta. Ocenami i portfelem pokazujemy twórcom w jakie gry chcemy grać, a prawdę mówiąc dla mnie jako gracza, F76 to jakaś abominacja i obraza całej branży growej. Nie jestem w stanie zrozumieć jak dla kogoś taka "gra" może zasługiwać na ocenę 10 na 10, ale sam innym swojej opinii nie będę narzucać. Jak dla mnie Fallout 76 to gra badziewna, ale cieszy mnie fakt że chociaż kilka osób znajdzie w tej grze coś dobrego i będzie się przy tym dobrze bawić.
O panie, tyle ambarasu o jedną grę? ???? Prawda jest taka że niektóre gry są obiektywnie kiepskie, i czasem trzeba to głośno powiedzieć tak żeby developer to usłyszał i odczuł. Stwierdzenie że W3 ma płytki gameplay, niski poziom trudności i casualowy system walki jest... Jak najbardziej trafne i obiektywne. Natomiast zalety tej produkcji przyćmiewają wady. A jeśli jest na odwrót, tak jak np. w nowym Falloucie, to znaczy że coś jest nie tak...
nie wiem jak z grami - ale - za czasów Soul'a mogłem szczerze na tym forum napisać co myślę w danym temacie niekoniecznie dotyczącym gier - obecnie posty niezgodne z wolą / światopoglądem admina są usuwane - bardzo podobna filozofia do zachowania PISu - kto nie z nami ten przeciwko nam (acz idea ta najbardziej rozwinięta została jeszcze za czasów faszyzmu więc w chwili gdy ani Soula ani GOLa nie było jeszcze na świecie:( jak dla mnie forum jak i cały GOL zmieniły się w przeciągu ostatnich kilku lat na niekorzyść pod praktycznie każdym względem (nawet przeglądając przez IE starego jestem wylogowywany automatycznie po 3 minutach i nie zawsze mogę dokończyć pisać post).
natomiast nie ma to znaczenia (dla mnie oczywiście) co napisze X czy Y o danej grze dopóki sam jej nie przetestuję i nie posiądę w jej (gry) temacie swojego własnego zdania niezasugerowanego opiniami innych.
Dlaczego spora część wypowiedzi jest zasłonięta, a niektórych nie da się odplusować ?
Ciekawy temat. Ja F76 skreśliłem jeszcze przed premierą (bo to tytuł stricte multi), a opinie i recenzje popremierowe przekonały mnie, że zrobiłem dobrze ;)
Nie mam natomiast zwyczaju atakować gry, nawet słabej o ile w nią nie grałem. Tym bardziej atakować kogokolwiek tylko za to, że bawi się dobrze przy grze, którą ja uważam za słabą. Jestem w tym konsekwentny, dlatego nie wypowiadałem się w wątku z Twoją recenzją F76. Jednak przeczytałem rzeczony wątek i o ile rozumiem, że ludzie objeżdżają ostatni tytuł Beth od góry do dołu, to już konkretne wycieczki osobiste pod Twoim adresem uważam za słabe. I nieskuteczne:)
Natomiast co do tego, że gier nie powinno się krytykować, to tak nie uważam- można i trzeba. Zwłaszcza te marne :)
No to jak to jest, można napisać na tym forum że niepopularna gra mi się podoba czy nie?
Nie, pozytywne opinie są zarezerwowane tylko dla kilku studiów, m.in CDPR, Rockstar Games, Sony. Jeśli napiszesz, że podoba ci się gra od EA, Ubisoftu lub Bethesdy, to automatycznie stajesz się wrogiem "prawdziwych graczy".
Mozna gdzie spoczytac ten slawetny watek o DA:I? Posmialbym sie. Chyba ze jest przez naszego ulubionego kolege i jego armie moderatorow na zyczenie tak ocenzurowany, ze nawet nie warto?
Ja pamietam wybryki i brednie soula z dawien dawna, oraz jeszcze dawniej na innym forum (dodam ze zawsze byl taki sam), ale musze przyznac ze tego oslawionego watku nie widzialem. Chyba to bylo w okresie gdy mialem 'przerwe od neta'. ;)
Ale to jest absolutnie normalne u nas i nie dotyczy tylko tego forum i gier. Taki nasz narodowy sport, zeby marudzic, narzekac i hejtowac. Taka narodowa cecha: Ja wiem lepiej!!!
Ustalmy dwie rzeczy: po pierwsze- gra jest crapem jakich mało może to się zmieni może nie nie wiem.
Po drugie - komentarze niektórych osób w wątkach o F76 to było i jest szambo. G... jakich mało. I to że Soul kogoś kiedyś zbanował czy nazwał cebulakiem nie usprawiedliwia zachowania niektórych a nie oszukujmy się nie była to tylko i wyłącznie merytoryczna krytyka.
Temat był już wałkowany wielokrotnie, ale nadal (za każdym razem) wzbudza moje zainteresowanie, głównie jako ciekawostka socjologiczna.
To jest forum o grach, na serwisie o grach, a wyrażenie swojej opinii na temat gry, jeżeli opinia ta nie jest zgodna z ogólnym trendem wywołuje ataki agresji.
I byłbym w stanie zrozumieć że pisząc "Wiedźmin jest mierną kompilacją istniejących wcześniej elementów gier, a w dodatku jest słaby technologicznie ... itd" wywołał bym święte oburzenie miłośników serii, którzy w mniej lub bardziej rzeczowy sposób zapewniali by mnie że się nie znam i ogólnie jestem głupi.
Ale jaka intencja stoi za atakowaniem opinii "Ta gra, choć zrównana z ziemią przez media społecznościowe, recenzentów i influencerów podoba mi się i czerpię wielką radość z grania w nią..." ?
Kupuję gry przed premierą, tak jak kupiłem Fallout 76, Mass Effect: Andromeda czy Elex i setki innych gier których tytuły nie wywołują takich emocji.
Kupuję za pełną cenę bo chcę dodatków, kocham grać i samo oczekiwanie sprawia mi przyjemność. Gram w gry również dlatego że lubię to robić. Nie kupuję gry dlatego by sprawdzić jej możliwości technologiczne, robię to bo lubię się dobrze bawić grając.
Każda premiera gry na którą czekam jest dla mnie świętem, szczerze cieszę się gdy mogę zacząć eksplorować kolejny świat.
Jestem w stanie wiele wybaczyć developerom jeżeli chodzi o błędy. Jestem w stanie nawet przymknąć oko na ewidentne mankamenty gry jeżeli sama gra daje mi radość z grania.
Gram sobie więc i doskonale się bawię.
Udzielam się w różnych miejscach w internecie i w większości wypadków opinia "Ale się świetnie bawię, jaka to jest fajna gra" spotyka się z pozytywnym odzewem miłośników gier, którzy bawią się często jeszcze lepiej. Bo gry to ogólnie bardzo dobra zabawa.
Ale na tym forum jeżeli nie trafię w ogólny trend "kochania" jakiejś określonej gry, zostanę zwyzywany, zaatakowany personalnie i wyśmiany. Nie żeby robiło to na mnie jakieś wrażenie, ale jestem po prostu ciekawy dlaczego tak się dzieje.
Dlaczego to że ktoś dobrze się bawi grając w grę której nie lubicie, uważacie za słabą, zbyt drogą, nie taką jak sobie to wyobrażaliście wywołuje u wielu z was taką złość?
Przecież granie w gry jest fajne, ma nam sprawiać przyjemność, dlaczego ktoś nie może się bawić w taki sposób jak lubi.
Skoro to forum o grach to może właśnie to jest miejsce aby dzielić się pozytywnymi emocjami i pisać o tym jaka to fajna gra, niż obrabiać na dziesiątą stronę że rynek gier schodzi na psy i za kilka lat będziemy wszyscy grali w Pokemon GO 8 na komórkach lub 49 odsłonę Battlefielda, bo żadnych innych gier się już nie będzie wydawało.
Dla mnie każda gra jest pozytywnym wydarzeniem. Każda gra jest świętem. Jak mi się nie podoba, nie będę w nią grał. Jak nie mam ochoty to jej nie kupię. Ale cieszę się z każdej nowej gry na PC.
Czy to forum jest o tym jak NIE lubimy gier, co nas w grach denerwuje, jak to deweloperzy znowu wszystko zepsuli?
Czy intencją jest naśmiewanie się z gier i opowiadanie jakie są beznadziejne?
Przecież wyśmiewając gry działamy przeciw samym sobie - graczom.
Co na ten temat myślicie?
EDIT
To ja jeszcze coś wyjaśnię co wynikło z rozmowy poniżej.
W żadnym wypadku nie jestem przeciwny krytykowaniu gier za ich błędy, wady itd. Uważam że powinno się dokładnie opisać wszystkie wady danej gry, w tym celu zresztą jest ten serwis.
Ja mam pytanie w temacie: Dlaczego ludzie wypluwają z siebie tyle agresji jeżeli ktoś napisze że podoba mu się gra która nie podoba się większości, albo uznają ją za słabą?