Tak, był zły.
Nawet nie rozumiem, jak można się nad tym zastanawiać.
Co nie znaczy, że WSZYSTKO i WSZYSCY z PRL-u zasługują na potępienie i pogardę. Wśród działaczy partyjnych różnego stopnia zdarzali się normalni i uczciwi ludzie, a wśród różnych aktów prawnych wtedy uchwalanych i decyzji podejmowanych przez władzę zdarzały się takie, które miały sens.
Niemniej jednak jeśli ktoś marzy o powrocie do tamtych czasów, to powinien się mocno puknąć w łeb.
ci co wpominaja komunizm z sentymentem to wspominaja lata mlodosci a nie system.
Patrząc na to jak wiele zbudowano po 1989 i jak mądre mieliśmy rządy, śmiało mogę napisać, że po 1945 byłoby podobnie.
Zatem nie udałaby się ani powszechna elektryfikacja, ani nic co jest związane z jakąś infrastrukturą. Pieniądze z Planu Marshalla zostałyby zajumane przez najbardziej krzyczących o patriotyzmie, wszędzie szalałby nepotyzm jak na Ukrainie, matka Matysiaka nie leczyłaby na wsi, bo nikogo by na to leczenie nie było stać itd.. Byłby tu Salwador i Meksyk. Oczywiście, wszyscy naokoło by tracili czas na wzajemne napier.... i oskarżanie się o różne przewiny. Pierwsze 30 lat to na bank byłoby szukanie winnych za wrzesień 1939, przy czym najbardziej winni byliby najgłośniejsi i najbardziej aktywni w obrzucaniu g..m pozostałych.
Duża szansa, że w międzyczasie Niemcy (zamiast Turków) sprowadziliby 10 mln Polaków, a reszta by egzystowała w nędzy i rozpaczy.
Dopiero może gdyby nas przyjęto w UE około lat 70-80 (jak Irlandię), to by się coś ruszyło.
Mam taki dylemat - lepszy "polski komunizm" do tego '89 czy "polska demokracja" po '89. Chociaż jeden pies, tak czy siak władza dyma obywateli, a ci tylko się cieszą, że dymają ich rodacy, a nie ci z Moskwy. Swoją drogą, że gdzieś tu w komentarzach pada jak to nas wtedy nie zadłużyli. A tak naprawdę to przez te wszystkie lata nas tyle nie zadłużono, co za rządów jednej partii (tu wybór dowolny) przez kilka lat.
Kurczę, ja miałem jak u latającego potwora spaghetti za piecem, więc nie można za bardzo polegać na osobistych relacjach, bo one zawsze przedstawiają tylko jakiś wycinek rzeczywistości. Mama była lekarzem na wsi, więc coś takiego jak niedobory było nieznane, a gówniarza którym byłem nie interesowały kwestie "polityczne". A w PRL wszystko było polityczne. Wystarczy choć trochę poczytać, żeby wiedzieć jak dziadowsko to wszystko funkcjonowało i do jakiej czarnej dupy nas doprowadziło.
A emeryci nie wspominają PRL tylko własną młodość, która zazwyczaj wydaje się fajna.
Powiem ci jeszcze coś takiego. Mój ojciec przepracował całe życie jako fizol. Zaczął jak miał 17 lat, na emeryturę przeszedł po 50 latach pracy. Teraz ma 3500 na rękę. Jak on mógłby narzekać na PRL?
PRL pozaciągał długi, które spłacać będą jeszcze nasze dzieci. I nie mam na myśli tylko pieniędzy. Czemu prąd drożeje? Bo mamy go zwęgla. A cały cywilizowany świat już zrozumiał, że dalej tak się nie da. Tylko kto ma powiedzieć górnikom, że eldorado się skończyło? Nasi politycy? Wolne żarty. Ekologia? Lewacki wymysł.
Zabetonowana ekonomia, zabetonowana nauka, zabetonowane stosunki społeczne. 50 zmarnowanych lat.
Komunizmu tak naprawdę nigdy nie było,byl socjalizm ,pewien etap w dążeniu do komunizmu.Oczywiście idea komunizmu ,ustroju idealnego gdzie np.każdy dostaje tyle ile potrzebuje a nie tyle na ile go stać jest utopijna nie do zrealizowania.Już socjalizm pokazał że pewnych mechanizmów gospodarczych nie da się oszukać i stąd kryzysy i kolejki w sklepach za cukrem czy srajpapierem.A sęk w tym że nasza polska rzeczywistość pokazuje że samo obalenie tego socjalizmu jeszcze nie gwarantuje że będzie dobrze.
Za komuny to było lepiej tylko z polską piłką nożną, zarówno klubową jak i reprezentacyjną.
A tak wyglądała reakcja każdego dziecka na widok banana lub pomarańcza:
https://demotywatory.pl/4305570/W-czasach-komuny-to-byla-normalna-reakcja-kazdego-dziecka
Ludzie żyli za sanacji, żyli za hitlera i za komuny też żyli.
Głupio robić porównania, jedni pracowali cały dzień za złotówkę a inni mieli sto złotych kieszonkowego. Dobrze było przed wojną czy źle?
Za komuny miliony przeszły awans społeczny a inne miliony dostały w dupę. Dobrze czy źle?
Skurwielem jest się z charakteru a nie z sytemu politycznego, gestapo nie miało dosyć ludzi żeby obrabiać wszystkie donosy, UB też nie było w stanie sprawdzić wszystkich donosów.
A Polacy tacy sami, jak pisali donosy tak piszą dalej.
Zresztą "aktywność obywatelska" dotyczy wszystkich społeczeństw, człowiek to człowiek, z zasady drugiemu wilkiem jest.
Zabijać można w imię ochrony życia, a dręczyć i pozbawiać wolności można w imię wolności.
Ludzie żyli za sanacji, żyli za hitlera i za komuny też żyli
żyli też za dżumy, ale to nie znaczy, że umieralność nie była spora
To takze i moja wina, jak kazdego z nas wtedy, wiec sie kajam, razem z Jackiem...
https://www.youtube.com/watch?v=wb5xx0sPkfg
A ja się kajać nie będę, zresztą nie lubię tej wzdętej sztuczności Kaczmarskiego.
Za komuny byłem idealistą, liberalna demokracja uczyniła mnie cynikiem.
Chamy ze złotymi rogami szaleją po lesie, którego drugą połowę pospiesznie wycięto.
Zboczone świnie odkrywają przewrotny urok bolszewizmu w wyklętych narodowych barwach.
A ja mam to już w dupie, zwyczajnie, nie w grzecznej pupce, ale zwyczajnej, bez wazeliny.
Chcieliście to macie.
Jak młodzi zastanawiają się czy komunizm był aż tak zły, to znaczy że już czas aby go posmakowali.
Jak im zbrzydł kawior pora na gotowaną brukiew.
Taaa, był zaje .....y zwłaszcza dla niektórych i zwłaszcza pod sam koniec.
Jak napisał Tlaocetl - polski komunizm = bieda, upodlenie i beznadzieja. To, że zwykli ludzie funkcjonowali jakoś w tamtych czasach zawdzięczali przede wszystkim sobie. Oczywiście nic nie jest czarno-białe i o pewnych rzeczach za komuny można mówić, że były ok (sztuka, kultura a nawet jak w latach 70. zadłużano Polskę to po to, aby budować zakłady pracy itp a nie jak teraz zadłuża się nasz kraj wyłącznie pod konsumpcję) i mogło być jeszcze gorzej, ale nie zmienia to faktu, że to system zbrodniczy i wielu naszych rodaków, znajomych, bliskich zwyczajnie cierpiało.
Komunizm to syf i zacofanie. Gdy dzisiaj widzę lewicę ze symbolami komunistycznymi, to nie wiem czy śmiać się czy płakać.
W tym wspaniałym socjalizmie przeciętna pensja wynosiła zawrotne 30$ :) A i tak można się było tymi pieniędzmi podetrzeć, bo w sklepach same pustki. No i pałą w ryj można było dostać, tak profalaktycznie.
Już nie wspominam o wybitnych osiągnięciach technologicznych Polski Ludowej, czyli luksusowych Maluchach i Polonezach na zagranicznych licencji, bo nawet takiego złomu polscy inżynierowie nie byli w stanie zaprojektować xd
A jak pięknie Jerzy Urban, autorytet współczesnej lewicy wmawiał Polakom jak to super żyć w takim ustroju, a kto się nie zgadza ten zaściankowy faszysta.
Kiedyś to było, nie to co teraz.
Komunizm był bardzo zły. Komunizm to największa tragedia XX wieku, a może i ludzkości.
Spójrzmy nie tylko na Polskę, spójrzmy na cały świat.
Czym są kraje komunistyczne? Miliony ofiar w ludziach - no chyba nie tak miało być. Każdy po równo... biedny. Wybiera się największego nędzarza z tłumu i całe społeczeństwo równa do jego poziomu.
Komunizm nie istnieje, nie ma szans, jest sprzeczny z ludzką naturą. Zawsze kończy się tak samo, czyli wąską grupką watażków, którzy pasożytują na kilkudziesięciu milionach narodu.
Co gorsza, komunizm niesie za sobą też spustoszenie mentalne. Z jego konsekwencjami można się borykać jeszcze na wiele lat po upadku komunizmu, co najlepiej widać w Polsce.
W Polsce komunizm to był chyba tylko do śmierci Stalina, potem był socjalizm. Ale jak to mówią: komunista od razu strzela w łeb, socjalista męczy całe życie.
Jeżeli ktoś chce wiedzieć czy komunizm jest fajny radzę pooglądać dokonania rodzinki Kimów w Korei, wesołego Fidela na Kubie czy też jak zabawiali się Czerwoni Khmerzy w Kambodży. Obecnie jest też wesoło w Wenezueli. Niby socjalizm, ale różnica w działaniu w sumie niewielka.
Był zły, tak samo jak katotaliban który śni się nocami wyklętym. Każda forma autorytaryzmu jest zła.
Jedno co zawsze mnie smieszy to wiazanie pustych polek z ustrojem :P przecierz w latach powojennych bylismy krajem kolonialnym ZSRR sporo produkcji jechala na wschod za grosze. Do tego dochodzily fale strajkow ktore kopaly co jakis czas w jaja gospodarke. Np strajki na taka skale jak te z lat 80 nasza terazniesza gospodarke by zamordowaly.
Tu jest dosc ciekawy artykul o "pozyczce Gierka"
https://www.tygodnikprzeglad.pl/pawel-bozyk-zaklamywanie-prawdy-o-dlugach-gierka/
Sam sytem socializmu byl zly bo nie bylismy suwerennym panstwem i sporo gowna ktore sie dzialo bylo z polecenia/sugestji wladcow ze wsochdu.
Komunizm to ustroj idealny. Utopia. Wszyscy maja po rowno, wszystkim jest dobrze. Niestety ludzie idealni nie sa i to glowny problem wrowadzania tego ustroju z teorii w praktyke. Zawsze znajdzie sie ktos kto chce wiecej dla siebie ( pieniedzy, wladzy, ziemi... czegokolwiek ).
Wlasnie dlatego to co znamy pod pojeciem komunizmu w przeroznych krajach to mniejszy lub wiekszy burdel.
@XTheMichalX --->Czy komunizm był aż tak zły ?
@Bukary ---> Nawet nie rozumiem, jak można się nad tym zastanawiać.
a ja się nie dziwię, Deuteranopia polityczna w tym kraju, jest naprawdę jeszcze mocna.. a, pamiętam jeszcze czasy Pana Gomułki, powyżej przeczytałem, że ...co gorsza, komunizm niesie za sobą też spustoszenie mentalne [post14] i to prawda., i nie wiem? jak długo jeszcze będziemy w tym 'siedzieć', ale? ok., ja przynajmniej żyłem jak chciałem, a mam nadzieję, że umrę jak mi się podoba...
Dziękuję.
Samo to pytanie jest w pewnym sensie obrazliwe dla ludzi, ktorzy pamietaja te czasy. To jakbys pytal niewinnie skazanego, czy w wiezieniu jest az tak zle? Bo przeciez siedzac w wiezieniu ma ulude pelnego bezpieczenstwa i spokoju: zarcie jest, prycza jest, opieka lekarska tez. Jakas rozrywka, silownia, TV mozesz miec, pracowac nie musisz. No... k...a zyc, nie umierac. Wiezienie ma mnostwo plusow!
A w demokratycznym panstwie liberalnym g...no, prawie zadnego bezpieczenstwa, masz TYLKO WOLNOSC. Musisz zapieprzac zeby zyc, oplacic rachunki, mieszkanie, zarcie. Zachorujesz, jakis wypadek - to po tobie. No lepiej w wiezieniu, nie?
Pytanie jest nie tyle obraźliwe co głupie, przecież nie pyta czy był zły, pyta czy "aż" tak?
Z wolnością przecież jest tak, że dla wielu jest zbędna, nie wiedzą co z nią zrobić, uwiera ich, tak łatwo złożyć ją w cudze ręce.
Pytanie jest ewidentną zarzutką, na co może wskazywać fakt, że zadający je już więcej się tu nie pokazał.
Pytanie do dinozaurów żyjących w tym okresie ? Ponieważ zdaniem większości emerytów to media kreują z komunizmu największe zło.
komuniści i inne typy typu "za komuny to było" mają małe, krótkie wacki
więc komunizm nie może być dobry
Nie był zły, w końcu jedzenie czy wódka na kartki zawsze spoko, długi które do dzisiaj spłacamy też spoko, armia radziecka w kraju też bardzo ok, bycie pierwszym celem atomówek USA też na plus. Pałowanko i przesłuchania najbardziej ok. Donosiciele też super, znaczy prawdziwi obywatele donoszący na sąsiada.
PRL to był raj.
A mnie nie dziwi, ze wielu ludzi, ktorzy zyli w PRL wypiera z pamieci obraz skrajnej biedy, w ktorej zylo 90% spoleczenstwa. Bo to jednak nie byla nedza! Nie mieszkales w skleconej z dykty budzie i nie chodziles obdarty. Mieszkales w PRL-owskich malych norach i chodziles w ubraniach po starszym bracie, siostrze, w jednych butach dopoki szewc nie chcial juz ich naprawiac.
Tylko, ze fakty sa nieublagane - srednia pensja: 20-30 USD. Pozywienie to glownie chleb i ziemniaki. W 1950 areal ziemniakow w Polsce to 2,2mln ha. Dla porownania: w 2014r. 0,28mln ha. I jakos ich nie brakuje. O misce ryzu Morawieckiego mozna bylo pomarzyc. ;P
Oczywiscie, poniewaz nie bylo wielkiego rozwarstwienia spolecznego, w biedzie zyli prawie wszyscy, poza czerwona szlachta. To chociaz nie zazdrosciles sasiadowi nowej bryki, co najwyzej nowych butow. Mysle, ze to najbardziej boli piewcow PRL: ze teraz jest takie rozwarstwienie.
Zapomnieli o upodleniu i beznadziei.
Co do Gierka: partyjny aparatczyk, ktoremu wymarzylo sie, ze odmieni los narodu. Rzeczywiscie mu na tym zalezalo, bo to byla jego egoistyczna, wodzowska ambicja. Ja wam dam dobrobyt! (i bedziecie mi za to stawiac pomniki). Pomozecie?! Pomozemy!!
Nie wyszlo, bo w komunie nie moglo sie udac.
Teraz już rozumiem czemu sevenup jest za PiS :)
Ah. I do tego emigrant. Wszystko jasne
Tak, byl AZ TAK zly. To system niewolniczy, choc moze bardziej pasuje slowo: panszczyzniano-mafijny, gdzie mafia byly oficjalne struktury PZPR i UB. Zylo sie w biedzie, upodleniu i beznadziei.
Niektorym oczywiscie, bylo wtedy lepiej, wiec ja sie nie dziwie, ze teraz narzekaja.
sevenup -- "samowystarczalni" gdzie kiedy w czym .... Skoro samowystarczalni to czemu to padło jak nam jakieś tam sankcje przywalili....
Największa dzietność, najsilniejsza armia, kwitnące miasta i miasteczka, rozwinięte budownictwo mieszkaniowe, kara śmierci dla morderców, szkolnictwo na światowym poziomie, przemysł, samowystarczalność.
Nasz kraj wiele wtedy znaczył.
Dzisiejsza Polska, to tylko cień tego co było do 1989 roku.