No cóż mam nadzieję, że teraz Obsydian zrobi jakiegoś RPG'a TPP/FPP z prawdziwego zdarzenia, ale dobrze by było jakby pozwolono im dalej tworzyć izometryki :) Według mnie jedyna dobra decyzja po ostatnich doniesieniach po porażce PoE2.
I teraz podstawowe pytanie Wasteland 3 tylko Windows 10 i gówniany Windows Store czy tak jak się to zaczynało wszystko Gog i Steam...
Microsoft się zbroi na kolejną generację. Nie zdziwiłbym się, gdyby skonsolidowali Obsidian i inXile i kazali stworzyć jakiegoś RPG-owego killera na nowego Xboxa. A z samym wykupieniem to wiadomo - po części zła wiadomość, bo zamiast robić gry dla wszystkich, zaczną robić exclusivy, z drugiej strony wsparcie finansowe i technologiczne może poskutkować naprawdę świetnymi grami. A jeżeli strategia Microsoftu co do wydawania ex'ów na Xbox'a i PC się utrzyma, to może tak dużo nie stracimy.
Na pewno jest to lepsza informacja, niż gdyby miało ich wykupić EA albo Activision.
R.I.P. inXile. R.I.P. Obsidian. Jedne z niewielu firm w branży komputerowej, które tworzyły dobre stare RPG w nowej odsłonie. Wystarczająco mamy strzelanek, MMO, gier akcji. Na szczęście pozostaje jeszcze Larian i inne mniejsze firmy takie jak Owlcat.
Ostatnio była plotka, że InXile ma robić Baldur's Gate 3... Obsidian + InXile = stare poniekąd Black Isle. Microsoft ma pieniądze... Coś czuje w kościach, że ta plotka może być prawdą ;)
Fatalne wieści dla miłośników dobrych RPG-ów. Ręce opadają. Mało im było Obsidianu, to jeszcze zarzucili sieć na inXile. Myślałem, że wiadomość o przejęciu Obsidianu była najgorszą wiadomością branżową od lat. Nie mogłem bardziej się pomylić. To oznacza koniec izometrycznych RPG-ów. Skończyły się za sprawą jednego biurokratycznego ruchu. Dlaczego giganci zawsze muszą psuć rynek? Nie obchodzi mnie, co teraz wypuszczą Obsidian i inXile (o ile w ogóle coś wypuszczą), bo nie obchodzi mnie platforma dystrybucyjna Microsoftu. Kupujcie gry Obsidianu i inXile na GOG-u, bo aby patrzeć, jak stamtąd wyparują. Będą dopóki obowiązują aktualnie podpisane umowy. Później będzie już tylko DRM-enslaved. Ciekawe, jak długo Larian utrzyma niezależność...
Jedyna gra Obsidian która mnie kreciła to Alpha Protocol, ale wyszedł z tego taki gniot, ze glowa mala.
Poza fabuła, reszta byla na niskim poziomie.
Swoją drogą ktoś, gdzies pisal, ze Obsidian dawniej mógł paść przez MS, nie wiem ile w tym prawdy, jesli tak to ciekawe czy historia nie zatoczy koła
Ogolnie troche wkurzajace sa te zakupy MS, bo jakby nie patrzec te studia robily gry na wszystkie platformy, a teraz beda się ograniczac
MS powinien zakładać swoje studia developerskie
Co do planow MS wobec tych developerów, MS jakis czas temu mowil, ze ma zamiar wzbogacać coraz bardziej gamepass, ze chca go wypelnic grami mniejszego kalibru.
Moze nadal te studia beda robily indyki?
Nie moge znalzec tego newsa, ale znalazlem cos takiego
Wraz z menedżerką Microsoft Studios, Shannon Loftis, rozważają wprowadzenie gier fabularnych w formie epizodycznej do nadchodzącej usługi Xbox Game Pass. Zdaniem Spencera, otworzyłoby to przed deweloperami (szczególnie mniejszego kalibru) nowe możliwości - nie musieliby dostarczać całości w przeciągu jednego miesiąca, mogliby wprowadzać nowe odcinki na bieżąco.
MS zrobił totalną głupotę likwidując swoje studia deweloperskie i teraz płaci tego cenę. Naughty Dog czy studio w Santa Monica Sony stworzyło lata temu i przez ogromny czas je rozwijali. Sony nie straciło nigdy wiary w gry single i to się opłaciło. Nintendo zresztą robi to samo. MS pozbył się swoich studiów, bo „krawaciarze” prognozowali koniec gaming dla pojedynczego gracza i poszli w tym kierunku. Pierwsza prezentacja Xboxa One to tylko potwierdza, bo to najpierw to było urządzenie multimedialne a potem konsola dla graczy.
Ja bym jeszcze nie stawiał zniczy. M$ wcale nie musi stać się katem w tej sytuacji.
Microsoft zbroi się na wojnę jak widać. To jedno jest pewne. Pewnie chcą wkroczyć w nową generację z przytupem.
Ja tam bym chętnie zagrał w jakiegoś cRPG-a postapo z widokiem FPP od Obsidianu. Wiadomo, do Fallouta praw nie mają, ale mogliby wymyśleć jakieś ciekawe uniwersum.
Może coś z tego dobrego wyjdzie , jak Obsidian i inXile wejdą pod skrzydła MS ... czas pokaże .
Microsoft się zbroi. Zaskoczeniem jest przejęcie inXile, a skoro tak się stało, to jeszcze większym zaskoczeniem będzie, jeśli MS nie skonsoliduje tych dwóch, świeżo przejętych firm i nie zrobi z tego jednej superdywizji od gier RPG. Jasne, że (jak chyba większość) mam obawy o to, że MS się za bardzo będzie wtrącał i podcinał gałąź z kreatywnością deweloperów, jednak po drugiej stronie tego medalu też nie było różowo - wieczne niedoinwestowanie, skromne budżety, to ZAWSZE są kompromisy i wywalanie co fajniejszych pomysłów, bo nie ma kasy, nie ma komu i za co wcielić ich w życie. Ponadto ostatnie gry obu zacnych deweloperów, to niestety porażki komercyjne - Numenera sprzedała się kiepsko, PoE 2 Deadfire tragicznie, Bard's Tale IV też szału nie robi jeśli idzie o sprzedaż, niestety. Dla mniejszego/niezależnego deva jedna sprzedażowa wtopa, to często być albo nie być, więc MS jawi się w tym wypadku jako rycerz na białym koniu :). Jeśli będzie miał podejście Sony do swoich ekip, to wiele będzie można wybaczyć, choć tutaj chyba zanadto się rozmarzyłem :P.
Co do rozgrzebanych projektów, to pobawię się we wróża: port PoE 2 Deadfire powinien wyjść jeszcze na Xone, PS4 i Switcha, chyba że klęska wersji pecetowej sprawiła, że te wersje tego świetnego tytułu wylądowały w koszu już wcześniej. Bard's Tale IV też raczej wyjdzie i na Xone i PS4. Co do Wasteland 3, który ma mieć premierę w 2019, to sądzę, że wersja PS4 może pójść do kosza :/ No cóż, widocznie nie można mieć wszystkiego, na wszystkim ;-).
Tak czy siak MS wziął pod swoje skrzydła kilku(nastu?) utalentowanych ludzi z branży - no niech im się wiedzie, a dla nas niech zrobią coś w co będziemy chcieli koniecznie zagrać :).
EDYCJA: U konkurencji czytam, że PoE 2 Deadfire, Bard's Tale IV i Wasteland 3 wyjdą jeszcze na PS4, a wydawcą będzie... Microsoft :D. Ot, ciekawostka - ciekawych czasów dożyliśmy, MS wydaje swoje gry na konsole konkurencji. Przyszłe gry studia, te jeszcze niezapowiedziane, to już raczej tylko Xbox (pewnie już kolejnej generacji) i PC.
Na dwoje babka wróżyła. Albo obiorą kierunek tworzenia "gier" ala EA albo sypną kasą na ludzi i ... zrobią Kotor 3 na miarę dwóch poprzednich... tak wiem to nie możliwe jest. No to może chociaż sequel Tyranny?
Nikt nie dał to dam komentarze od Obsidian oraz inXile o tym
Obsidian
https://www.youtube.com/watch?v=Suvxb0OfhpQ
InXile
https://www.youtube.com/watch?v=Qg1Nu65iG7o
Ten kto napisał że Win 10 to najlepszy system operacyjny - nie wie o czym gada. Win 10 wymaga podania emaila przy instalacji, wymaga szereg zgód na usługi jak Onedrive, chmury i inne gówna i nie da się tego pominąć przy instalacji. Instaluje aktualizacje bez pozwolenia - nie podając jakie, nie daje możliwości wyboru jakie instalować (mimo ustawienia instalowania w nocy). Ma zasyfione menu start tysiącem niechcianych programików. Poziom inwigilacji i wysyłania informacji do microsoftu i organizacji "jakiś" przekroczył wszelkie normy. Nie było tego w Win 7 i wcześniejszych. Menu start stworzone jest jak dla idiotów - wszystkie opcje Win 10 ma pozmieniane - jest całkowicie nieintuicyjny. Zbiera informacje z paypala po dodaniu opcji płatności w Microsoft Store. Jeżeli tobie to nie przeszkadza to naprawdę się dziwię.
Moim zdaniem to dobra informacja, że MS nie chce się biernie przyglądać jak Sony znów daje im lanie ale myślałem, że pójdą w stronę tworzenia własnych, nowych zespołów a nie wykupywania już istniejących.
Przecież MS nie da im klepać gier dla 100-200 tyś chętnych. Pewnie będą pracować nad projektami MS czyli fabułą do Age of Empires IV albo jakimś Halo. Przecież PoE 2 okazał się klapą, a The Bard of Tale IV też rewelacją nie zabłysnął.
I znowu powrót pod buta wydawcy.
Dla mnie dobra wiadomość, robili zabugowane ale świetne gry podczas gdy będąc poza wpływami wydawcy robili nadal zabugowane ale średnie gry.
Jakich RPG w TPP w stylu Alpha Protocol i do tego frytki na bazie ziemniaków GMO.
inXile w ogóle mi nie żal, Wasteland2 zraził mnie do projektów Kickstarterowych - brzydka gra na silniku Unity z wymaganiami sprzętowymi z kosmosu, nietrafionymi pomysłami i złymi decyzjami podczas projektowania.
A mogłem dać kasę Larianowi, ci przynajmniej żyją nadal wolni i robią swoje, zarazem świetne gry.
Niewielka strata a wymóg windows store skreśla dla mnie cokolwiek uda im się wypuścić. Na szczęście istnieje Owlcat Games i Pathfinder: Kingmaker - pierwszy, prawdziwy i udany spadkobierca gier na Infinity Engine.
Śmieszne też jest to, że Obsidian najpierw żali się jakie to wielkie korporacje są złe i podcinają im skrzydła a potem wskakuje prosto w łapy Microsoftu. Nie żeby epizod działanie na własną rękę był jakiś wybitny.
niedopracowany Knights Of The Old Republic 2 - wina złej korporacji,
niedopracowany Neverwinter Nights 2 - wina złej korporacji
niedopracowany Alpha Protocol - wina złej korporacji
niedopracowany Fallout: New Vegas - wina złej korporacji
smętny Pillars of Eternity wina ???
Mnie ciekawi jak długo MS będzie w stanie utrzymać obecne kadry obu firm, bo odejście lepszych pracowników na swoje, albo do konkurencji to norma w tej branży.
trzeba wstac
Czyli Brian Fargo i ekipa będą mogli przenieść w 100% swoją wizję nie martwiąc się o koszty produkcji. Coś pięknego! <3
Wystarczylo mi zobaczyc naglowek zeby stwierdzic
"Co ? No to juz po chuju."
Mam mokre oczy
100 lat hejtu ;pp
Lepsze finansowanie Microsoftu niż zamknięcie studia. Oby się udało. A poza tym, tak na marginesie, to MS mógłby Fable wszystkie trzy wydać na PC i nowe zrobić.
Jeśli ktoś myśli, że duża korporacja, notowana na giełdzie i podatna na reakcje myślących tylko o zyskach/dywidendach akcjonariuszy, pozwoli zakupionym przez siebie studiom na robienie niszowych gier dla 100-200k odbiorców, to jest baaaardzo naiwny.
Jeżeli nawet zaryzykują i puszczą jeden tytuł zrobiony mniej więcej według wzorów dotychczasowych „izometryków”, to najpewniej wobec niedostatecznie zadowalających wyników sprzedaży (patrz: reakcje akcjonariuszy) szybko zmodyfikują pomysły na kolejne produkcje (patrz: EA i biowarowe Dragon Age), a jeśli i to nie zadowoli udziałowców, to po prostu się zamknie studio (patrz: microsoftowe Ensemble Studios albo Lionhead Studios).
Druga kwestia jest taka, że gra zrobiona dla MSa prawdopodobnie będzie miała priorytet dla Xboxa, a to z kolei oznacza fatalny/kiepski interface pod M+K. Co gorsza, może być sterowanie pod WSADem, czego z pewnego względu nie znoszę. Może być tak zatem, że owszem MS zaryzykuje z jakimś Tyranny 2 czy PoE 3 lub Wasteland 3, ale te gry w pewnych aspektach zostaną „skonsolizowane”.
Jest też opcja, że MS wyłoży grubą kasę i zechce stworzenia gry konkurencyjnej dla Elder Scrollsów, Wiedźmina czy Cyberpunka czyli jakiegoś „tripelejowego” action RPGa nastawionego na eksplorację. To jednak ostatecznie pogrzebie jakiekolwiek plany na rpgi z rzutem z góry.
Pozostaje mieć nadzieję, że kluczowe postacie w Obsidianie i inXile… pokłócą się z MSowymi nadzorcami i pójdą na własny rachunek. Tyle że wtedy będą musiały stworzyć jakieś nowe marki, w żaden sposób bezpośrednio nie nawiązujące do gier z portfolio tych dwóch studiów.
Jakby nie patrzeć, dla miłośników dotychczasowych produkcji Obsidiana i inXile, raczej żaden scenariusz nie będzie optymistyczny.
Chce aby te wypociny co napisze były równie pomylone co te, które napisałem jakieś 5 lat temu dotyczące wyjścia kolejnych generacji... chociaż zawierały ziarno prawdy, które teraz zakiełkowało. Przejdę już do meritum. Za wszelkie błędy z góry przepraszam, pisanie długich postów na smartfonie bez nich nie jest łatwe.
Przyznaję, że nie byłem wielbicielem gier Obsidianu, z których ostatnio przeszedłem Tyranny oraz Pillars of Eternity jedynke. W tytuły x-exile nawet nie sięgnęłem, wydawały mi się zbyt old-schoolowe. Te od Obsidianu zaś kulały w narracji, co jest niedopuszczalne w grach. Stare przysłowie odnośnie filmów brzmi "zamiast opowiadać, pokaż to!". W grach ma podobne zastosowanie, gdzie jeśli odejdzie sie zbyt bardzo od gameplayu nawet najlepsza historia odrzuci. Nie wyskakujcie tu z tytułami Cage'a, bo nawet one, mimo że są bardziej interaktywnymi filmami wymagają od gracza zaangażowania choćby w postaci jakiegoś potrząsania pada, co w jakiś pokrzywiony na swój sposób zbliża gracza z kierowaną przez niego postacią. Gry zawsze powinny stawiać na przemyślany gameplay, w rpg dodatkowo immersje pomiędzy graczem a kierowaną przez niego postacią. Gry Obsidianu robiły to źle. Przekazywana historia świata była za pomocą niemożliwie rozwlekanych, długich dialogów, które były klasycznym laniem wody... które nawet w przypadku powieści nazywa się grafomaństwem. Sam gameplay zaś nie powalał na kolana, w przypadku pierwszych pillarsów był potężną porażką. Nie chodzi nawet o tak banalne stwierdzenie, że grę pogrzebał rzut izometryczny, wszak gdyby to była prawda seria Diablo umarłaby zanim się urodziła a to, że ogrom statystyk, dziwnie od siebie zależnych oraz skomplikowanych, był w PoE nawet źle opisany w wewnętrznej encyklopedii gry, dodając to fatalny balans czy niesatysfakcjonujące walki dały w efekcie porażkę kolejnego tytułu. Zauważyłem częstą zależność, w której kontynuację często cierpią przez złą jakość poprzedniczki bądz poprzedniczek... . Przykładów trochę się znajdzie, watch dogs 2, battlefront 2, ac: sindicate.... I właśnie pillars of eternity 2 czy nowy Torment.
Do rzeczy jednak. Mimo, że niezbyt lubiłem gry tych studiów nie da się ukryć, że nie szły mainstreamową drogą. Pewne błędy zaważyły, że gry robione przez nich nie dostały się do tegoż. Z drugiej strony, ja nie chce i nie chciałem aby te studia tworzyły gry mainstreamowe ale aby skradły jego jakąś część... przejęcie je przez M$ oznacza koniec tych marzeń. Nie bez powodu studio Bungie miało dość M$, oni nie dadzą im swobody a jak coś nie wyjdzie to Nutella wpiszę ich na straty bez litości... i wydaje mi się to niestety prawdopodobnym scenariuszem, wszak aby wyszła dobra gra nie wystarczy tylko trzepnąć kasą a tak się składa, że osoby mające głowe na karku bądź to żyją w latach '90(Fargo) bądź odeszły robiąc przy okazji dym(Avellone), a reszta nie zna się na rynku i poważnym biznesie. M$ jak podeśle od tego ludzi to szybko okażę się, że projekt jest karykaturą dostosowanym pod współczesnego casuala. Jak studia te były niezależne to istniała alternatywa, ile jest jeszcze studiów robiących gry bardziej AA dla bardziej wymagającego odbiorcy, jednocześnie będących niezależnych od wydawców? Cyanide, Warhorse i Larian, te w pierwszej chwili mi przychodzą do głowy a to zdecydowanie za mało, reszta upadła bądź została przejęta przez korpo.
Kolejna generacja szykuje się bardzo ponuro... Gry-usługi, pay2win, mikrotransakcje, chmura. W tym nie ma miejsca dla gier singleplayer, co dopiero modowalnych. Obawiam się, że mikromiękki pod tą nową erę grania bardziej czyści sobie ewentualną konkurencję niż tworzy sobie baze studiów tworzących świetne exy pod nową generację, teraz dużo trudniej stworzyć nowe studio niż je przejąć, wypluć i pozwolić mu upaść.
Mam dziwne przeczucie, że za te 10-15 lat, 100-letnką rocznicę odzyskania przez naszę państwo niepodległości będę bardzo gorzko wspominał, jako koniec pewnej epoki, bo kolejna będzie istnym monty-pythonem w porównaniu do tej obecnej. Jeśli scenariusz ten się spełni, ja z tego pociągu wysiadam. Gry wideo to nie są niestety książki, które można opublikować stosunkowo małym nakładem ludzi i środków, jeśli napotka nas era spieniężonego chłamu w branży gier będzie dużo ciężej o alternatywe niż dziś, a to może doprowadzić do zapaści, może nie tak mocnej jak w przypadku atari i słynnego E.T. ale jednak upadek jakiegoś molocha bardzo by wstrząsnął rynkiem.
Wiem o co Ci chodzi shoot. Doświadczeni gracze patrzą przez pewien pryzmat, jednak producenci gier ,zazwyczaj odbierają to ,w sposób zarobkowy.Mówię o producentach , nie o programistach,scenarzystach itp. Pokolenia Z nie zmienimy, pokolenia, któremu "należy się ,bo jest".To tylko i wyłącznie nasza wina...
To co teraz, Pillars of Eternity: Dark Alliance? :D
Z tego co czytałem to był to sukces kasowy także lepiej by na tym wyszli.
Na W7 już nie pogracie...
zostaje Windows 8.1
albo Linux, odpalany na osobnym dysku na wypadek gdyby znowu jakaś aktualizacja coś popsuła.
O ile nie usunie ona pierwszego i drugiego systemu przed zgonem :]
O ja... -nusze. Ale ta firma jest, jeśli można użyć takiego słowa, pocebulaczona. To może niech jeszcze wykupi studio Telltale Games. Na platformy Sony i Nintendo ich gry może nie wychodziłyby, ale przynajmniej byłaby szansa by Stranger Things i The Wolf Among Us: Season 2 jednak ujrzało światło dzienne.
To będzie wielka kiszka na ten syfiasty Windows 10 i pewnie "Only Windows Store" tak jak było z Age of Empires Definitive Edition. Naprawdę szkoda.
Wszyscy którzy marudzą pewnie by chcieli aby te studia upadły, albo zostały przejęte EA...
Ważne żeby wydawali RPGi tpp/fpp. Trzeba będzie sklepu windows czy konsoli to przeboleje ale kolejnych izometrycznych RPG nie.
Może to i dobrze, gdyby nie Microsoft, te studia mogłyby upaść.
Jest potwierdzenie i bardzo dobrze. Oby Xbox Two czy co tam wyjdzie był konkurencyjny dla Sony.
Dlaczego chcę by mieli exy i by gracze nie mogli tak łatwo grać we wszystko? Bo konkurencja jest lepsza niż monopol. Bo gry to rozrywka i nie muszą być dostępne dla wszystkich. Kompatybilność wsteczna już jest, więc jeśli dostaną kilka exów to może wrócę do Xboxa. Bo miałem ps2, x360 i teraz ps4. Dzięki remasterom i kompatybilności nic nie tracę, na premierę grać nie muszę (a w tej generacji co straciłem z xboxa poza Forzą? Niemal nic), a jako świadomy konsument nie lecę ślepo za marką.
Życzę M$ mocnego wejścia na rynek kolejnej generacji :)
I na co to M$? Przecież oni mają "wywalone" na klasyczne gry. Pogrzebali własne Age of Empajersy to i pogrzebią "nie swoje" izo cRPG.
Teraz juz mozna to oficjalnie napisać.
Obsidian [*]
Lepiej zamknąć studio jak urodzić gówno...które sie nie sprzeda
Cieszą zapewnienia, że studia będą miały wolne ręce względem wyboru swoich projektów i będą się cieszyć dużym zakresem niezależności. Miło by jednak było, gdyby Microsoft mimo wszystko zainterweniował w przypadku Obsidianu i pozbył się kierownictwa, o którym to Avellone jak i niektórzy byli pracownicy nie mają niczego dobrego do powiedzenia. Dużo dobrego talentu, które zasługuje na lepsze przewodnictwo - a też sam Avellone zarzeka się, że w takiej sytuacji wróciłby do studia.
narazie i tak każdy czeka co zrobia ludzie z RED, po co wydawać grę jak C2077 wyjdzie i pozamiata.Przesuniemy premiere...Rockstar wie kiedy gry wydawać RDD2
Boże dopomóż...
System Requirements:
Minimum:
Latest Windows in Latest version
Recommended:
Latest Windows in Latest version
Na W7 już nie pogracie...
Koniec z polskimi wersjami do gier RPG, Microsoft ma głęboko gdzieś Polskę i Polaków
Forza RPG?
No chyba że MS się w końcu obudził i na nową generację wyda coś więcej niz kilka multiplatformowych sredniakow i 7 części Forzy...
Nawet Gearsy jedna z ich sztandarowych serii - jedna taka sobie część przez 5 lat? Halo to samo.
Spencer i spółka blakaja jak dzieci we mgle
Z kolei Obsidian Entertainment założyli w 20003 roku byli pracownicy studia Black Isle.
20003 rok? Według jakiego to kalendarza?
Teraz niech zrobią jakieś dobre TPP/FPP RPG z większym budżetem, i Microsoft może mieć dobrą gre na start dla swojej nowej konsoli :D
Obsidian [*]
inXile Entertainment [*]
MS ich przeżuje, potem zawiesi w próżni, w końcu sami odejdą i zaczną robić znowu coś swojego na własną ręką. Jestem cierpliwy.
na szczescie duże zachodnie korporacje trzymają się z daleka od jrpg.
Izometryczne gry RPG z dialogami i wyborami dla gracza? A po co to komu... przyszłość gier to błyski, wybuchy a la Michael Bay i skrypty, skrypty, skrypty, skrypty. Wy jeszcze tego nie wiecie, ale branża gier wchodzi właśnie w najlepszy czas...oczywiście czas dla GRACZA, czego wy niewdzięcznicy nie potraficie zrozumieć.
REWELACYJNA wiadomość - gry prawdopodobnie na wyłączność na X, a na Pececie pewnie bardzo przyjazny interfejs, czekaj..chwila jakim PC?
Bardzo dobra informacja, może wreszcie któres z tych studiów wespnie się na coś więcej niż zrobienie średniego izometryka.
No bo umówmy się, Wasteland 2 wybitnym dziełem nie był. Torment: Tides of Numera było mierne i przede wszystkim - przegadane. Pillarsy - gra miała jakiś znaczący sukces, bo wtedy była posucha na rynku + przy całych wadach Pillarsy były kickstarterowym sukcesem, gdzie wtedy wiele gier po crowdfundingu to były albo gry słabe albo średniaki. PoE 2 było słabe, Tyranny dobre i odniosło wymierny sukces.
Te studia po prostu potrzebują kogoś, kto im nada kierunek i będzie sprawował pieczę, a przede wszystkim - ma budżet. Może wreszcie wyjdą poza swoje średniawki i nisze, które osiągają max 200 tysięcy sprzedanych egzemplarzy (Bard`s Tale z tego co kojarzę sprzedał się tragicznie, bo z jakieś mniej niż 50 tysięcy kopii). Trzymam kciuki.