Widzę że ci się nudzi.
Zostały wycofane, bo nie są energooszczędne i ekologiczne.
Fakt, siewcą chujowo, ale przyznam, że 30-40 zł miesięcznie oszczędności na energii elektrycznej to jest spora zaleta.
Może kiedyś jeszcze wymyślą LED-y z dobrym odwzorowaniem barw i przyjemną temperaturą barową, póki co Philipsy dają radę (a pewnie coś jeszcze na 2700K się znajdzie... tak tak, halogenowe, najlepsze żarówki mają 3000K ale chińskie LED-y 3000K nijak się maja do halogenów). Odpowiedni klosz, jakieś ozdobne ciepłe "żarówki" by pomieszać światło i da się żyć.
Klasyczne żarówki zostały wycofane z tego powodu, że to stara technologia na którą patenty wygasły dawno temu, a więc żadna korporacja nie mogła zmonopolizować rynku.
Do tego są tanie i proste w produkcji, więc łatwo stworzyć lokalne fabryki na potrzeby lokalnego rynku.
Co gorsza, wszyscy lubią klasyczne żarówki, więc trudno sprzedać kilka razy droższego LEDa, szczególnie że klasyczna żarówka generuje najbardziej naturalne i przyjazne dla naszych oczu światło.
Zwykłe żarówki są też bardzo ekologiczne. Zrobione w całości z materiałów wielokrotnego użytku.
Do tego ich zwiększone zużycie energii nie ma negatywnego wpływu dla środowiska, z tego względu, że używamy ich głównie w sezonach grzewczych. Przy obecnych kotłach ze sterownikami, czy też systemach grzewczych zaopatrujących całe osiedla, ciepło wygenerowane przez klasyczne żarówki pomaga ogrzewać mieszkania, co przekłada się na mniejsze spalanie opału.
W momencie, gdy cały świat coraz bardziej ruszył w kierunku elektrowni ze źródeł odnawialnych, zwykła żarówka wydaje się być najbardziej przyjaznym dla środowiska źródłem oświetlenia.
Nie zapominajmy o tym jak trudny jest proces produkcji "energooszczędnych" alternatyw, gdzie koszt produkcji zużyje więcej energii niż takie nowoczesne oświetlenie zaoszczędzi. O zużywaniu zasobów naturalnych, czy używaniu toksycznych substancji nie mówiąc.
W obecnym mieszkaniu pierwsze ledy kupiłem 6 czy 8 lat temu, z kompletu 6-ciu sztuk wszystkie nadal działają. W jednej rozkleił się korpus, ale go skleiłem z powrotem.
Mam całe pudło źródeł LEDowych z którymi nie mam co robić, bo wszystko działa i nic nie kończy swego żywotu.
Najlepiej palić oponami i kupować żarówki za 1,30zł. Nie będą na mnie krawaciarze zarabiać!
Żarówki to jedna wielka zaraza. Chyba że ktoś lubi sobie np. halogenikami dogrzewać mieszkanie.
Ale powinny być imho dostępne- spółki energetyczne powinni czesać na takich osobach kasę, by mieć środki na inwestycje z których korzysta całe społeczeństwo.
A sam wątek z dupy- jakie znaczenie ma co jakiś dziennikarz z tvn powiedział? Plecie bzdury? Niech plecie.
Bardziej bym się martwił że Rezydent Pałacowy plecie bzdury i robi wstyd sobie i swojemu urzędowi.
Tak się składa że rtęć występuje we wnętrzu żarówek energooszczędnych, wiec ta analogia o truciu to w kierunku żarówek energooszczędnych powinna być. Światło z żarówek żarowych pozatym jest zdrowsze dla ludzkiego oka (najbliższe naturalnemu)
Tak się składa że rtęć występuje we wnętrzu żarówek energooszczędnych
brainless tales
EDIT:
Likfidator -> kup sobie filamentowe LED, będziesz miał w bańce Edisona i o temperaturze barwowej najbardziej zbliżonej do tych wcześniej dostępnych (2.7K) z CRI = 80 lub lepiej
Mnie to rozwala stwierdzenie " oszczędność prądu.
I TAK NAM ELEKTROWNIA DOWALI PODNOSZĄC CENY OPŁAT STAŁYCH I INNYCH.
To ktoś jeszcze stosuje świetlówki kompaktowe, błędnie zwane żarówkami energooszczędnymi?
Bo ja u siebie mam już wszędzie diody LED. Technologia LED już na tyle się rozwinęła, że żarówki LEDowe są już wysokiej jakości i są coraz tańsze.
Ilosc rteci w swietlowkach (CFL) jest kilkukrotnie nizsza niz emisja rteci podczas produkcji pradu do zasilania tradycyjnej zarowki. W koncowym rozrachunku dla srodowiska wychodzi na plus.
Takze calosciowy koszt dla energooszczednych (wliczajac w to ich produkcje) jest nizszy niz dla tradycyjnych.
Juz mozna kupic LEDy z dobrym odwzorowaniem siwatl, tylko ze, raz sporo kosztuja, dwa malo ich na rynku bo zatrzesienie taniej chinszczyzny. W domu mam LEDy, ktore znacznie poprawily jakosc swiatlo w porownaniu z poprzednimi halogenami.
Wplyw swiatla na czlowieka i jego zdrowie odzwierciedla sie glownie w produkcji melatoniny. Choc trwaja obecnie badania nad wplywem osiwetlenia na rozwoj komorel rakowych. Poprzez odpowiedni dobor oswietlenia mozemy tak ustawic sobie dzien w pomieszceniu, ze w koncowym rozrachuku bedziemy bardziej wypoczeci i posidac wiecej "energii". I tu wlasnie pojawia sie moc LEDow, bo dzieki ich kombinacji i odpowiednim sterownikom, mozna wlasnie taki efekt osiagnac. Sa juz szpitale, ktory taki mechanizm oswietlenia wprowadzaja.
https://www.livescience.com/53874-blue-light-sleep.html
http://www.lighting.philips.co.uk/systems/system-areas/healthcare
Duzo sie mowi o zlych stronach LEDow, ale z drugiej strony, odpowiednio wykorzystane daja pozytywny efekt.
LEDy rowniez zaczynaja ksztaltowac produkcje zywnosci, szczegolnie w rosnacym rynku miejskich szklarni.
https://gpnmag.com/article/led-lighting-and-its-effect-plants-growers-and-world/
Wada LEDow jest to, ze dobrej jakosci sa ciezkie do zrobienia, szczegolnie te o wiekszej powierzchni, jak w lamapach samochodywch. Wiekszosc obecnych na rynku przepuszcza zbyt duzo niebieskiego swiatla. A wraz z wiekiem lampy jest tylko gorzej. Ale to jest wina glownie producentow, bo tanio i dobrze poki co sie nie da. Mialem taka "zarowke" dla jednego z producentow zrobic ale nie dalem rady w zalozonych kosztach :/
Jak się jest niedouczonym głupkiem to można nie wiedzieć dlaczego używamy żarówki energooszczędne, ale prezydentowi to nie wypada nie wiedzieć.
@mich83
Nie istnieje coś takiego, jak żarówka energooszczędna.
Najpierw zapoznaj się z tematem, a później rozpoczynaj dyskusję.
Ale przecież zwykłe żarówki bez problemu można kupić, tylko trzeba szukać pod nazwą "specjalistyczna"
https://mediamarkt.pl/oswietlenie/zarowka-osso-100w-a60-e27-specjalistyczna-wstrzasoodporna
Eksperci ekspertami ale za zakazem korzystania ze zwykłych żarówek stała największa wwada UE możliwość wpływania na decyzje poprzez łapówki oraz faworyzowanie niemieckich korporacji i gospodarki.
Philips i niemiecki osram rzucili na stół łapówkę gdyż zainweatowali duża kasę w świetlówki energooszczędne i widząc nową technologię led która wtedy jeszcze raczkowala ale była pozbawienia wad świetlówek wiedzieli że wtopili. Wymyślili sobie że sypna na blokadę zwykłych żarówek i kasa się chociaż zwróci do czasu. DDopracowania led. Led też próbowali blokować ale nie przeszło bo nie moglo przejść nie było argumentów nie było jak zablokować gdyż miała zalety świetlówek bez ich wwad.
Świetlówki miały kadm i rtęć więc nie były ekologiczne zużyciem energii tylko udało im się oszukać społeczeństwo i łapówka przeszła ale z ledem przegrali.
Jeśli nie chcesz nowych blokad unikaj kupna produktów korporacji które lapowkami załatwiają blokady. A więc jeśli chodzi o żarówki nie kupuj Philipsa i osram.
w kontekscie zarowek warto poczytac o Phoebus cartel.
Z jednej strony zmowa cenowa, ale z drugiej strony zapewnienie oszczednosci dla klientow.
To drugie w kontekscie pierwszego brzmi troche niedorzecznie prawda? Ale jest calkiem inaczej. Zaby zapewnic zarowce zwiekszona zywotnosc trzeba zmienic zarnik (miedzy innymi). W efekcie mamy zarowke, ktora pracuje duzo dluzej ale jednoczesnie zuzywa wiecej pracdu w jednostce czasu porwnywalnej do "zwyklych" zarowek.
W koncowym rozrachunku konsument zaplacil 10 dolarow wiecej w ciagu roku za wymiane zarowek, ale rownoczesnie zaoszczedzil 50 dolarow na rachunku za prad. (liczby przypadkowe dla zaobrazowania problemu). Pomijam tu juz kompletnie zwiekszone zapotrzebowanie na generowanie pradu i pozostale efekty z tym zwiazane.
No to pozwól, że ci wytłumaczę:
1. Nowa technologia wypiera starą (podobnie jak w przypadku rtęciowego termometru i azbestu)
2. Tak ograniczenie poboru prądu jest zdrowsze dla populacji zwłaszcza kraju który napędza ten prund wunglem.
3. Żarówki LEDowe nie zawierają rtęci, co więcej żarówki takie porządnej firmy mogą świecić latami co przyczynia się do ograniczenia śmieci.
4. Czy poza wywodami Cejrowskiego o "zdrowotnych" właściwościach światła z żarówek tradycyjnych masz jakieś źródła do badań potwierdzające tę "tezę"?
Hary pietrus to inna sprawa. Natomiast porównywanie żarówek żarowych do termometrów rtęciowych i azbestu , czyli sugerowanie ich toksyczności to mieszanie ludzią w głowach i robienie z ich idiotów.
Cymbał, który jest prezydentem znowu coś chlapnął za granicą w taki sposób, że człowiek z rozrzewnieniem wspomina "bigosowanie" wąsatego Bronka i tęskni za czasami, kiedy Polska miała tylko takie "problemy" :). Wstyd tego Maliniaka gdzieś w świat puszczać, może niech siedzi w pałacu i pilnuje żyrandola, nawet może tam powkręcać te starodawne żarówki (bo na pewno je gdzieś zabunkrował na ciężkie czasy unijnej okupacji), które zużywały kosmiczne ilości prądu i przepalały się na potęgę, już jako podatnik przeboleje i dorzucę mu do rachunku za prąd - lepsze to niż wyjazdy i robienie poruty u sąsiadów :)
Co do żarówek energooszczędnych - w 2007 r. w nowym mieszkaniu, na start takie kupiłem i rozdziawiałem później japę jak bardzo spadły rachunki za zużycie energii. W 2013 r., jak się przeprowadzałem, to wszystkie wykręciłem (żadna się nie przepaliła) i leżą gdzieś na strychu, bo w nowym domu wymieniłem wszystkie na ledowe. Działają do tej pory, jak któraś padnie to tyle przeboleje, żeby zanieść ją do IKEI, najbliższego Dino (mam 500 m) albo innego punktu przerobu śmieci. To, że nie można ich wyrzucić do śmieci w domu, to jest ich jedyny, nieduży minus.
No, ale Michaił83 zawsze na posterunku, trzeba Dudera bronić do ostatniej kropli krwi :D
Mnie ciekawi czy za jakis czas nie wyjda ekologiczne prawdy tak jak w przypadku samochodow elektrycznych :) Szwedzi badania zrobili i wyprodukowanie 1 kWh pojemnosci akumulatora generuje od 150 do 200 kg CO2, który emitowany jest do atmosfery przez zaklad produkcyjny. Tesla model S = 100 kWh bateria = 15-20 ton CO2 do atmosfery, samochod srednio wydziela ok 120 g CO2 na km i musi przejechac 125 tys -166 tys km zeby dogonic zrobienie jednej baterii :)
unia europejska ogólnie uważa że jej obywatele są totalnymi bezmózgami, przez co trzeba myśleć za nich.
Dlatego też ue wprowadza pełno przeróżnych przepisów mających na celu uchronić nas przed zrobieniem sobie krzywdy.
co do żarówek to tak jak z odkurzaczami, chodzi o mniejsze zużycie energii.
Odnośnie ekologii to już tak nie jest, np rtęciowe żarówki tak samo w produkcji iak i po eksploatacji zanieczyszczają mocniej środowisko, to samo tyczy się elektrycznych samochodów, produkcja baterii do nich zanieczyszcza mocniej środowisko jak eksploatacja starych aut, niestety rynek musi się kręcić, nikt nie powie nie kupujcie nowych samochodów, bo produkcja ich wpływa negatywnie na środowisko. Z punktu ekologii lepiej jest remontować stare auta jak produkować nowe. Ogólnie wciskają nam kity o ekologii i każą oszczędzać nie truć i inne takie, a tak naprawdę to produkcja przemysłowa najbardziej nadwyręża środowisko.
Pewno prawa jest taka, ze każą nam oszczędzać środowisko, po to by zakłady przemysłowe mogły je truć mocniej, bilans wyjdzie dalej na 0.
Podobnie jak z drzewami, przez lata gadali że są płucami świata, a tak naprawdę okazało się ze w nocy wydalają tyle co2 co w dzień pobierają.
Ekologia i ekonomia są ciężkie do pogodzenia.
Wiecie dlaczego żarówki żarowe zostały wycofane przez Unie Europejską a w ich miejsce mamy żarówki energooszczędne ? Ja dziś się dowiedziałem od eksperta z TVN ,który jednocześnie wyśmiewał wypowiedz Dudy który fakt wymuszenia stosowania żarówek energooszczędnych stwierdził. Otóż :
Według eksperta TVN, żarówki żarowe zostały wycofane z tego samego względu z jakiego zostały wycofane termometry rtęciowe i chociażby azbest ( w domyśle chodzi o nasz zdrowie ).
Mich ogląda TVN?! U plebana trzeba będzie się spowiadać.
A teraz co jest nie tak z tezą TVNu?