a co liczysz na odpowiedzi w stylu zjechać po 100 metrowej poręczy z żyletek do basenu z octem? :D
Co za głupie pytanie jak umrzeć - spokojnie i bez bólu :P
Plus słyszałem że Dede0601 już zaplanował swoją idealną śmierć -
spoiler start
porwał mężczyzn z 4 wiosek muzułmańskich, od miesiąca karmi ich tylko viagrą i sałatą i zamierza wejść w przebraniu kozy/owcy do nich
spoiler stop
Od razu przypomniał mi się dialog z GOT
-Jak chcesz umrzeć Tyrionie synu Tywina?
-We własnym łóżku, mając 80 lat, z winem w brzuchu i kutasem w ustach dziewki.
Świetny temat do kawy na sobotę, polecam.
W milionach papierowych Władysławów Jagiełło zarobionych dzięki korpo, z myszką w ręku i jakimś dobrym tytułem przed monitorem, przy którym dostałbym ataku serca. To jest to.
Chciałbym zostać zdeptany przez Mechagodzille.
Zawał podczas snu
Z nadmiaru dobrobytu.
Na pewno chciałbym umrzeć wcześniej niż żona i dziecko bo bym nie dźwignął takiego ciężaru raczej. A jak? Czas pokaże, nie myślę o śmierci.
Staro, szybko i bezboleśnie.
Własne łóżko i kot byłyby miłym bonusem.
Oczywiscie smiercia honorowo jak na wojownika ktorym jestem przystalo, czyli w walce bo wtedy kazdy dzien jest dobry na smierc!
https://www.youtube.com/watch?v=7gf1K-Hk8cI
Oddając życie za coś co jest dla mnie najważniejsze. Rodzina, wartości, wolność.
Podczas 10 wyprawy na Europe księżyc Jowisza.
Tak na poważnie to spokojnie ze starości, a nie chciałbym umrzeć wycieńczony przez długie leczenia jakiejś paskudnej choroby.
Cytując Romana B.
- Niko: "A jak chciałbyś umrzeć?"
- Roman: "Podczas numerku z dwoma dziewczynami, chuj to wie"
To obojętne, chciałbym natomiast by moje szczątki zostały rozrzucone w Disneylandzie. Also, nie chcę być skremowany.
Zasnąć i się nie obudzić. Naturalna śmierć w śnie że starości, która jest nieodczuwalna.
Bezbolesnie i bedac jeszcze w miarę 'młodym' czyt. w wieku 45 lat
Zostałaby mi praktycznie równa druga połowa bo mam 23, wiecej zyc nie trzeba imo ;) starosc to juz bardziej mekka
Wszystko mi jedno, może być nawet bardzo bolesna, ale żebym był w pełni świadomy, a nie dorwało mnie jakieś gówno jak alzhaimer w wieku np. 60 lat. Zresztą jak zachoruję na takie gówno i będę jeszcze trochę świadomy to sam się wyślę na tamten świat, co by się nikt ze mną nie męczył.
Mając 97 lat, na fotelu bujanym z flaszką w ręku, przede wszystkim bezboleśnie.
W sumie to chciałbym się przekręcić jeszcze gdybym był w miarę sprawny a nie jako 90 czy 100 letni dziadek koło którego trzeba by chodzić mu "dupę podcierać".
No i wiadomo, najlepiej szybko i bezboleśnie ale na to się wpływy większego niema
spoiler start
Kurwa, co za temat, "jak chcielibyście umrzeć". Jakby to umieranie było czymś zwyczajnym
spoiler stop
Chciałbym zostać zdeptany przez Mechagodzille.
A ja przez jakąś super laskę niczym robak (mam taki fetysz) :P
W wieku lat 50, jako bogaty (pod każdym względem) i spełniony człowiek, który zwiedził cały świat, zrobił co miał zrobić. Najlepiej w wannie po lorafenie, xanaxie i z 15 letnim whiskey.
Mój dziadek umarł w czasie po obiadowej drzemki,ojciec podczas obierania ziemniaków (prawdopodobnie zator).Nie spodziewam się więc jakiejs przełomowej sytuacji :-P na pewno chciałbym by nastąpiło to po spłacie mego kredytu na dom i by nie widział tego mój syn ponieważ z doświadczenia wiem że długo w człowieku zostaje ten obraz i uczucie bezradności za nim dotrze karetka i lekarz stwierdzi zgon.
W katastrofie lotniczej z jak największa ilością ofiar zarówno w powietrzu jak i na lądzie. Bo jak to mówią w kupie raźniej.
Tego nie wiem, ale wim, że mam parę tytułów do ogrania więc jeszcze się stąd nie wynoszę.
Choć i tak dojdą nowe
Tak jak Bog sobie zechce/zachce. Jesli dana mi bedzie smierc w najgorszych meczarniach jakie nie czlowiek a ja moge tylko odczowac ( dla kazdego bol to cos innego ) bo Bog tak zeche to pragne i takiej smierci
Posłużę się tutaj pewnym cytatem
spoiler start
- Jak chciałbys umrzeć, Tyrionie, synu Tywina? - W wieku osiemdziesięciu lat, we własnym łóżku, z brzuchem pełnym wina i kut.... w ustach dziw... - odparł.
George R.R. Martin (z książki Gra o tron)
spoiler stop
Zawał w trakcie orgazmu albo utopić się w beczce piwa.