Ostatnio znowu nabrałem ochoty na nieco surowe... no i dosyć prymitywne brzmienie.
https://www.youtube.com/watch?v=pjTWJNhfnDo&list=PL9-Wyl46I6KVb-YVtTELPf9tOV1sHo2eh&index=112&t=0s
La La Blues - Pokey LaFarge
[link]
Gretchen Wilson - Redneck Woman (dla młodych, "wykształconych", z wielkich ośrodków miejskich)
[link]
Za kazdym razem jak widze watek to widze jako "cos bym poruchal".
Nabieram sie i wchodze a tu lipa.
To jak w tych klimatach to ja wrzucę "kobietę po przejściach " i zapewne " pod wpływem " ale ten niepowtarzalny głos .https://www.youtube.com/watch?v=0MWRheQtvmA
Jacques Loussier Trio - Prelude No 1 in C major from Well Tempred Clavier,
[link]
Piano Blues 1 - A two hour long compilation (świetna, skoczna składanka)
[link]
Juan Luis Guerra - Bachata Rosa (jedna z najciekawszych południowoamerykańskich płyt - szczególnie ballady - nagrodzona Grammy).
[link]
Amy Winehouse - Fuck Me Pumps (dla tych co realnie rozumieją angielski i kpią z kultury klubowej)
[link]
Scissor Sisters - I Can't Decide (dla realnie znających angielski i lubiących czarny humor)
[link]
European Jazz Trio - White Christmas [Full Album] (jak ktoś się chce osłuchać w sensie jazzu-u na prostych przeróbkach w klimatach świątecznych - jak uważacie, że macie słuch, ale jazz nie leżał - polecam spróbować)
[link]
Goście którzy powinni w jakiejś współpracy wydać płytę świąteczną. We współpracy, bo idą w dobrym kierunku - jazzują nie tracąc klimatu bardzo delikatnych polskich kolęd (praktycznie każda próba jaką słyszałem to dno, które tego nie potrafi) - ale brakuje im umiejętności i jaj. Jak udałoby się to wyważyć, byłby hit na dekady.
[link]
Mariachi Cardenales & Diana - La Paloma (ŚPIEWAĆ i GRAĆ KAŻDY MOŻE!)
[link]
Roy Clark & Buck Trent Dueling Banjos (na kabaretowo - oryginał znajdziecie sami)
[link]
Oscar Peterson - Watch What Happens (ma to ktoś tę sesję w dobrej jakości?)
[link]
The Drifters - Under The Boardwalk (i na dobranoc dla zakochanych)
[link]
Jeśli mówimy o wznioslej muzyce, budującej nastrój, to posłuchaj tego w skupieniu (przy klasyce tylko skupienie ma sens - np. zasypiając się jej świetnie słucha).
Bach - Matthäus-Passion, BWV244
[link]
To już serio na dobranoc, jeden z najlepszych moim zdaniem kawałków doo-wop (miało pójśc w odpowiedzi Kayacowi, ale poszło inaczej, trudno) : [link]
Kayack - Muzyka lat 50-tych i 60-tych to bardzo często właśnie geniusz w prostocie.
[link]
Chonabibe - dobre chlopaki, malo ich slucham ale ten kawalek wydaje mi sie prosto z serducha.
https://www.youtube.com/watch?v=bfT4dvYRYOM
Już troche podstarzali ale w sercach miłość do policji ta sama.https://www.youtube.com/watch?v=2XihXOw634o
Blues i kamień filozoficzny: [link]
Country-hop? :P [link]
Beck is back! Polecam kawałek WOW.
Znany skandal feministyczny (po prostu wstyd coś takiego śpiewać!): [link]
Znany skandal patriarchalny (po prostu wstyd coś takieo śpiewać): [link]
Pamiętacie Sheldona, który śpiewał Deep In The Heart Of Texas? Zadziwiająca trudno znaleźć wersję klaskaną! Na Spotify znajdziecie bez trudu wersję z Colt McCoy'em, Pat Green itd. na yt co nawyżej to: [link]
Całkiem niezłe wykonanie reggae skądinąd znanego kawałka: [link]
Przypadkowo znalezione na spotify. Dość zaskakujący cover, nie spodziewałbym się, że How much is the Fish, Scootera, można tak cudownie zagrać na pianinie.
https://www.youtube.com/watch?v=ZPuuUoUAHHM
jeśli syntetycznie to polecam pewien duet
płyta ma 20 lat ale jest nadal uniwersalna
Szalenstwo swiateczne dobiega konca. :) mozna odsapnac.
Szatt - polski tworca, nie znam jego dorobku oprocz tej jednej plyty sprzed okolo 5-6 lat... ale wlasnie w takie leniwe dni lubie do niej wracac.
Rock to muzyka buntu .I co jakiś czas jakiś wykonawca o tym przypomina.https://www.youtube.com/watch?v=bWXazVhlyxQ