Zarzekałem się, że z decyzją zakupową wstrzymam się do ogrania bety. Pograłem kilka godzin i spokojnie mogę powiedzieć, że odpuszczam. Pomijając beznadziejny stan techniczny bety(co jest w sumie zrozumiałe), to moim zdaniem najgorsze testy w całej historii BF'a.
Najpierw o pozytywach. Gra wygląda bardzo ładnie, jest pełna detali, i dobrze zoptymalizowana(w dx11, dx12 to padaka), choć mimo wszystko trochę przeszkadzała mi przesadzona saturacja i winieta, która sprawiała że czasami ciężko było cokolwiek dojrzeć w ciemnych miejscach. Warstwa dźwiękowa dalej budzi moje uznanie.
Negatywy podsumowali moi przedmówcy, więc nie będę tego powtarzał. Generalnie ja grając w Betę, czułem że to reskin BF1. To samo co odpycha mnie od tamtej gry, odpycha także od "piątki". Jak już ktoś ładnie podsumował: od strony technicznej progres, od gameplayowej regres.
to że w tej grze nie ma indian jest jawną dyskryminacją na tle etnicznym, ja nie kupuje
Po pół godziny gry mogę już co nie co napisać.
1. Gra drużynowa? Już jej nie ma, a już na pewno zanika.
2. Raj dla kamperów. Świetnie gra się ze snajperką :).
3. Nie czuć (przynajmniej ja nie czuję) klimatu II Wojny Światowej.
4. Grafika fenomenalna i to już na MEDIUM. ALEX miał racje... aż jestem ciekawy jak u niego wygląda ta gra z HDR :/. Pewnie KOSMOS.
5. Optymalizacja bardzo dobra, a mam i5 2500k, GTX 970 i 8gb ram 1333.
6. Mapy fatalne. Tak jak już gdzieś ktoś napisał. Aż prosi się zrobić na tym silniku STALINGRAD.
7. Najbardziej drażniące? Odgłosy pań :D. To jest jakiś żart... mam wrażenie, że więcej kobiet niż mężczyzn na polu bitwy.
ps. Jestem już chyba za stary na FPS-y, a poza tym wolę SP więc podziękuje za tę grę i tyle.
Więcej drugo-wojennego klimatu ma BF1, niż ta piątka.
Trzymam się postanowienia i odpuszczam sobie tą nachalną propagandę, nie chcę ich wspierać nawet grając w otwartą bete a patrząc na wasze komentarze to tak średnio bym powiedział.
Godzina rozgrywki za mną i na tym koniec. Mam dość. Jakbym nic wcześniej o tej grze nie słyszał i ktoś by mi ją pokazał mówiąc, że to IIWŚ, to bym padł ze śmiechu. Strzelanie zostało mocno spłycone na korzyść konsol i casuali. BF4 w porównaniu do BF5 pod tym względem to niemalże symulator. Snajper to znowu powtórka z BF1 - OP, że aż głowa boli. Czołgi to istne kosiarki. Już widziałem takich co naklepali statystyki 54-3 siedzą w takim blaszaku. Motyw z baaaardzo ograniczoną amunicją słabo mi się podoba. Medyk albo szturmowiec dostaje na start tylko 2 magazynki? Poważnie? Na plus podobają mi się nowe ruchy żołnierza. Bieg w przykucnięciu to całkiem przydatna sprawa, tak jak strzelanie leżąc na plecach. No i jeszcze dźwięk i grafika, bo to kompletnie nowy poziom - DICE kolejny raz pokazało klasę. Szkoda tylko, że potrafią zachwycać audiowizualnie, a gameplayowo powiedziałbym, że nawet się cofają. Oj czuje, że BF4 będzie nadal oblegany przez graczy, bo to ostatnia namiastka prawdziwego Battlefield'a. Gra będzie warta kupienia i pogrania kilkadziesiąt godzin ale dopiero po ostrej promocji, która mam wrażenie nastąpi bardzo szybko, biorąc pod uwagę zebrany wokół gry hejt.
Medycy w BF V to bezużyteczne kutwy które nie pomagają ani trochę! Ja często ryzykuje życie aby ratować ilu się da!
Graficznie bardzo ładnie - gram na Ultra @1080p, na GTX 1060 z i5 7600k i 16GB Ram mam praktycznie stałe 60fps.
Co do map to jak pisałem w innym wątku, niby duże ale jednak jakieś takie małe - No i raj dla kamperow, szczególnie na mapie Rotterdam (w pomieszczeniach przez okno).
Sterowanie samolotami jest "awkward", wydaje mi się ze na padzie sterowało by się lepiej.
Nieszczęsne wykrwawianie się irytuje, frustruje.
Balans broni czy tez ich działanie do dupeczki chwilami, to samo z ich apgrejdami.
No buy na chwile obecną.
Odpalam, wita mnie baba z karabinem, alt+F4, odinstaluj.
Tragedia. Grałem w niemal każdą część Battlefielda na PC ale tym razem odpuszczam. Ciężko mi w sumie znaleźć jakikolwiek plus tej gry. Grafika z butów nie wyrywa, dźwięki to tragedia (kobiece głosy), feeling broni niemal zerowy, Całość wygląda jak DLC do średniego Battlefielda 1 niż jak pełnoprawna gra. Liczę, że część sprzeda się kiepsko i EA odpuści na jakiś czas całą serię. Niby najbardziej "postępowa" część (czarny Wermacht, kobiety na polu bitwy) a przy tym najbardziej gówniana.
Pograłem z 40 min. I powiem szczerzę że słabo :
Plusy :
- grafika
- efekty środowiskowe
- przyjemnie się strzela
Minusy :
- Powiem szczerzę że biegałem sniperem i żeby znaleźć przeciwnika to po prostu cud jakiś.
- rozgrywka za wolna
- śmierć za długa
- Sniperem trzeba chyba z 3 razy strzelić żeby kogoś powalić serio? Dwa razy trafiałem a typ nadal żył ...
- kobiety
- lepiej mi się grało w betę BF 1 niż w V.
- nie czuć klimatu 2 wojny.
- za dużo tych minusów coś :D
Powiem tak nie wiem która beta gorsza czy Coda IIII czy BF V serio. Ciężko powiedzieć :D Mam nadzieję że beta ww3 będzie dużo lepsza.
Pograłem i podziękuję. Zero klimatu II WŚ. ZERO. Dno i wodorosty. Szkoda.
Abstrahując troche od samej bety wszedlem wlasnie na strone BF i troche usmialem sie przy opisie mapy Rotterdam.
ROTTERDAM
Mapa „Rotterdam” jest oparta na jednej z początkowych ofensyw II wojny światowej, w trakcie której holenderska armia stawiała zaciekły opór niemieckiemu najeźdźcy. To jedno z rzadko wykorzystywanych pól bitew pierwszych dni wojny – sielankowych obszarów szybko zmienionych w pobojowisko.
Z tego co kojarze, to Rotterdam został zbombardowany nieco "z rozpędu", po czym Holandia nastepnego dnia sie poddała .....musiało sie tam dziać ostro! :)
Pograłem jedną rundkę w trybie Conquest i mam pytanie, kiedy to BF stał się CoD? Mimo iż zazwyczaj nie przepadam za multi w "szczelankach", w "trójkę" grało mi się przednio (ponad setka godzin), bo nie musiałem mieć mega-skilla w zabijaniu. Wystarczyło grać drużynowo i też punkty wpadały, sprawiało to jakąś frajdę. Mimo że też często ginąłem, miałem wrażenie że "coś znaczę" na polu walki. A tutaj? Przez pierwsze 20 minut rundy co chwila J*B! zgon. J*B! zgon. Totalny chaos, campfest aż (nie)miło patrzeć (sam tak zacząłem grać i rzeczywiście się to "sprawdza"). Rozumiem założenia gry ale, jak dla mnie, to nie ma nic wspólnego z taktyką, zgraniem drużynowym. To ni ma batelfjeld! :(
Ale, co by nie mówić, warstwa audiowizualna miodzio!
Przygodę z BF zacząłem od Bad Company. Grałem w 3, 4 i w 1, z czego najdłużej w ostatnią część. Wczoraj pograłem jakąś godzinę w betę.
Wydaje mi się, że twórcy nie do końca wiedzieli w jakim kierunku ma pójść ta seria. Ale po kolei.
1. Strzelanie - jest inaczej niż w BF 1, podobnie chyba jak w 4-ce. Dla mnie mniej intuicyjnie i jakoś tak drętwo, jeśli chodzi o moją ulubioną klasę, czyli wsparcie (porównuję z BF 1). Pozostałymi klasami nie grałem i jakoś mi się nie chce ;]
2. Mapy, tryby gier - takie sobie. Na Rotterdamie, która jest nawet ciekawa i większa niż Amiens w BF 1, pusto jakoś mimo pełnego serwera. No i aż jeden czołg. Dużo campienia, więc często można złapać head-a, gdy gdzieś się biegnie, albo dostaje się w plecy, bo inni też lubią zwiedzać mapę ;]
3. Grafika - miks BF 4 z BF 1 + te cholerne jasne światło w Rotterdamie. Jest ok, ale bez szału. Dźwięk na dobrym poziomie.
4. Klimat - brak. Czuję się jakbym grał w BF 4 z modem a'la II WŚ. W BF 1, pomimo uproszczeń i kompromisów, jakoś czułem, że biorę udział w tej wojnie i epoce historycznej, chociaż sporo tam typowego BF-a ze wszystkimi jego zaletami i wadami.
5. Optymalizacja - GTX 1070 i I5 6600 (non k) - 60 fps, większość na high, tekstury na ultra i qhd + 130% resolution scale. Jest ok. Pewnie później to spier*** ;)
6. Pomysł z wykrwawianiem się, zmniejszona ilość energii itd - mnie się podoba, bo jest trudniej, chociaż nie pasuje to do BF-a, bardziej do Army.
7. Baby - jak już są, to są, ale miałem śmieszny moment, gdy koło mnie pojawiły się dwie Azjatki-snajperki z mojej drużyny u Angoli i razem coś tam powiedziały. Uśmiechnąłem się od wąsem...
8. Dodatki do broni, pierdoły, przebieranki - po co tyle tego i w ogóle - po co to?
Ogółem - zmarnowany potencjał na dobrą grę w klimacie II WŚ. Do zmian w mechanice gry można się z czasem przyzwyczaić, ale klimatu tu po prostu nie ma. BF 3 i 4 kupiłem przed premierą i od razu z premium, tutaj odpuszczę.
CHAOS, ale nie taki battlefieldowy, po prostu CHAOS. EA chciało stworzyć totalny teatr działań wojennych, a wyszło bieganie bez ładu i składu. Do rzeczy.
- Jak kontrować innych snajperów? Weź snajpera! :)
- Brak blinków lunety snajperskiej, brak artylerii, brak zaznaczania przeciwników (jest jakieś automatyczne zaznaczanie, które nie mam pojęcia jak działa ale o tym za chwilę)
- Powyższe powoduje, że przeciwnicy są... wszędzie. Teoretycznie można powiedzieć, no fajnie o to chodzi - wojna totalna. Nie do końca. Chciałbym przekazać swoim kompanom, że na naszym respie, w krzakach po prawej itd. jest przeciwnik. Nie mogę tego zrobić, padam, nikt nie wiem, że padam. Ja sam nie wiem, że padam. Czasami trudno odróżnić kto jest atakującym a kto broniącym. Broniący przeciwnik robi atak flanką, a ja nie mogę o tym poinformować kompanów, a sami nie widzą bo są zaabsorbowani patrzeniem w lunety.
- Gra jest totalnie nieintuicyjna. Dlaczego raz zaznaczam przeciwników na pół sekundy a innym razem nie? Jak to działa? Dlaczego raz mogę rzucić amunicję a innym razem nie? To się odnawia? Jak się odnawia? Jak się odnawia życie? Raz mogę się zrespić na swoim sojuszniku raz nie (i nie, nie jest pod ogniem itp.)
Sprawa dotyczy wszystkich klas. Na boga zrobiliście tyle battlefieldów, dlaczego nie czerpiecie pomysłów z najlepszych części i najlepszych rozwiązań? To są wasze sprawdzone pomysły!
- CHAOS w dźwiękach, tak jak zawsze uważałem, że kwestia audio w BFach jest perfekcyjna to teraz uważam, że trochę przesadzili. Nakładające się dźwięki totalnie dezorientują, nie słychać przeciwników itp.
- Jakieś dziwne animacje broni, unosi się, chowa, nie mam pojęcia o co chodzi.
- Animacje zgonów podnoszenia są jakieś dziwne, powolne.
- BETA to marketingowy produkt mający zachęcić do zakupu. Abstrahując od powyższego, masa błędów - z zespołami, z podnoszeniem, klinowanie się w ścianach, błędny z odnawianiem się na polu bitwy.
- W tym wszystkim zatracił się klimat, kompletnie nie czuć, że to IIWŚ. Kobiety latające w pelerynkach, murzyni ubrani w czaka albo jacyś żołnierze z maskami Jasona Voorheesa. Ludzie co to ma być? xd Odpalcie pierwszy lepszy film na YT np. WWII in Color i zobaczcie jak to wyglądało. Zresztą klimatu IIWŚ nie ma od samego odpalenia gry, menu wygląda zbyt futurystycznie, jakieś jaskrawe kolory. Następnie muzyka, dźwięki - tutaj polecam odpalenie BFa BC2 Vietnam, zobaczycie jak tylko samymi dźwiękami krzyków wietnamczyków można zbudować klimat. Słabe i chaotyczne. Szkoda.
W dzisiejszych czasach gry tylko niezależne... Path Of Exile, Insurgency itp.
Byłem na tak, ale im dalej gram, tym bardziej jestem na nie. Gra drużynowa jest porównywalna do CoD-a, każdy leci po fragi, mało kto leczy czy rzuca ammo, suport sprowadza się do respawny obok członka squadu i tyle. Każdy gra na siebie. Spowolnienie żołnierza - raj dla snajperów i czołgów. Graficznie miazga, optymalizacja jest ok. No ale sama rozgrywka to padaka.
Nie czuję żadnej różnicy pomiędzy graniem na Amiens w BF1 i w Rotterdamie teraz. Kolimatory dopełniają uczucie deja vu. Ludzie tacy jak LevelCap będą mogli godzinami rozprawiać o tym, że odrzut pozwala skupić strzały o 0,02 milimetra lepiej niż poprzednio, ale dla zwykłego odbiorcy to taki BF 1.5 z bogatszym zestawem kosmetyków i upgradeów.
Rotterdam zbyt bardzo przypomina Amiens z BF1. Zbyt dużo snajperów. na dwie gry raz mnie ktoś podniósł czyli słabo. Audiowizualnie gra wygląda super nawet na moim starym sprzęcie (gtx770) na średnich jest dobrze. Gdy będzie promocja to można kupić póki co za kilka dni mają być wszystkie dodatki do BF1 za free to wolę tam pograć a za rok jak stanieje to można rozważyć kupno.
A i kompletnie jakoś nie czuję klimatu. Jasne to nie symulator no ale nie czerpię kompletnie radości z grania. Mam wrażenie że to już wszystko widziałem, że już w to grałem, że to tylko nowa mapka do BF1 z innymi broniami i tyle.
Gra fatalna.
Taka wydmuszka jak RYSE. Graficznie obłęd (naprawde jest piękna) ale biedagameplay, brak klimatu drugiej wojny. To jest dla mnei neisamowite jak DICE rozwija się pod kątem graficznym ale jak mocno cofa sie pod względem gameplayu.
Bad Company przeszedłem 3 razy singla + multi.
Bf3 raz przeszedłem + troche multi.
Battlefront pograłem 2 godziny w multi i miałem dość.
Battlefront 2 zagrałem 1 mecz w multi i miałem dość.
BfV znudziło mnie po 15 minutach. Gameplayowo gra nie ma startu do Insurgency
a klimat Red Orchestry gniecie tą grę w każdym aspekcie.
Panowie z DICE grafika to nie wszystko.
może nie będę orginalny ale pograłem z 15 min i deinstalacja poszła. grałem troche w BFy, 3, bad company 2, a tutaj to straifowanie na boki niczym w codzie, co to jest? nie wiem, odnoszę wrażenie że twórcy zapomnieli jak się robi FPSy, albo może to ja podrosłem i nic mi nie odpowiada. Ale szczerze, wszsytkie te cody, mw, mw2 czy wlasnie bf bc2 i bf3, no nie ma porównania z tym badziewiem, czy np cod ww2, obie te gry mimo ze przez innych ludzi robione, to ma się wrażenie że obie mają tak samo nie przyjemny model strzelania, z maksymalnie szybką rozgrywką, z straifowaniem na boki jak debil, no porażka. albo strzelam kolesiowi w tył głowy z stg 44, a tu wyskakuje informacja że zadano 45 dmg i koleś się chowa za scianą xD.
w zasadzie dawno nie grałem w fpsy, ostatnim takim większym był cod mw3, i w tym roku wróciłem sobie do COD WW2, no i sromotnie się zawiodłem, a ten bf wygląda jak kompletna kalka tylko z większymi mapami
Ciężko mi ocenić samą grę, bo jak w poprzedniej odsłonie, tak i w tej jest jedna wielka snajperiada. Przez ten syf porzuciłem poprzednią część bo to istna patologia, a tutaj już jest to samo, chociaż to dopiero beta. Jedna klasa to jakieś 90% graczy na mapie. Cyrk i patologia dla dzieciarni.
Mnie najbardziej rozdupcyła postać medyka w masce pilota?? Xd a u niemców jest koleś z maską jak z filmów porno... Kto to projektował. Gdyby trzymali się realiów to można by przymkńąć oko na resztę a tak to zero klimatu...
Ostatnie BFy u mnie jeśli chodzi o wydajność:
BF 4 - 100-130 fps
BF 1 - 80-95 fps
beta BF V - 20-35 fps
Optymalizacja żadna, co chwile mam ścinki, a grafika może i ładna, ale nie ma w tym "artyzmu" i designu. Rotterdam jest asymetryczny, wszystko poupychane w ciasnych uliczkach a wnętrza budynków pamiętają chyba pod względem detali Bad Company 2.
Przed chwilą usunąłem grę z dysku! Bardzo chciałem dać jej szansę ale nie, jest tak durna i bezsensowna gra że szkoda w ogóle tracić na nią czas.
Ja tam wolę ARME 3 z modami, i klimat drugiej Wojny Światowej aż cieknie.
Po pograniu chwili stwierdzam że pierwszy trailer jednak idealnie oddawał charakter tej gry. Pierwszy raz usunąłem grę po 20 minutach grania. Ładnie wygląda ale to jedyna zaleta. Pa ro dia. Dobrze ze nie kupiłem.
Pewnie sporo jeszcze poprawią, coś połatają po premierze ale najważniejszego już nie naprawią czyli klimatu. II wojna światowa to konflikt o którym mamy dużą wiedzę, wiemy jak ta wojna wyglądała itd. Oczywiście to nie symulator ale tu kompletnie nie czuć tej wojny. Komu II wojna kojarzy się umalowanymi kobietami, murzynami w każdej armii, żołnierzami wyglądającymi jak jacyś superbohaterowie? I to jest największy problem tej gry który już nie zostanie naprawiony. Zresztą wszędzie widać że gracze nie tego oczekują. II wojna to ma być Normandia, Berlin, Stalingrad, Kursk itd. O ile w grach osadzonych w przyszłości można naginać rzeczywistość to tu jednak gracze oczekują dość sporego trzymania się faktów i historii.
Nie wiem, mi nie przeszkadzają to że gdzieś tam jakiś mały piksel to umalowana kobieta.. serio nie przyglądam się temu, strzelam albo jeśli to przyjaciel to szukam celu do strzelania, bo o to w tej grze chdozi, nie siadam i nie pieszczę się tym że to facet miał być. Wywalone, BF dla mnie nie jest grą historyczną tylko 'efekciarską'. Ale dla mnie fakt jest jeden..
klimatu gra nie ma. Serio, mega mocno miałem wylane w te poprawności, bo BF kojarzy mi się z akcją, epickim MP jaki miałem w BF1. 32 ludzi naparzających się w drugich 32. O to w tej grze chodzi, dodatkowo samoloty latające nad głowami i wkurzające czołgi.. Nie cierpię czasów nowożytnych i futurystycznych w FPSach z jakichś powodów i dlatego BF3 i BF4 nie wszedły mi.
Jasne, jest tutaj epicki multiplayer.. ale jakoś tak nie współpracuje. Optymalizacja super, wygląda ładnie, ale an tym koniec. Czegoś tutaj brak, może słabe mapy.. na ten moment chyba nie kupię.. Poczekam pewno jak z BF1 na kilkanaście patchy i promkę na cały zestaw. A póki dużo gra w BF1, tam zostanę (chociaż mega chciałem polatać samolotami z II WS, a nie już tej pierwszej).
Drażni mnie to stękanie po zabiciu strasznie. "HELP IM DYING" .. może nie którym się podobać, ale serio bardziej podobało mi się w jedynce, jak nam postać padała i tyle.. medic podejdzie to super, nie, to nie. A tutaj mamy to machanie ręcyma.
A no i sprintowanie na kucka.. SERIO! W KOŃCU! Chociaż imho jest za szybkie.
Ogrywajac betę na Ps4 i PC z czystym sercem stwierdzam, że w te odsłonę o wiele wygodniej gra się na konsoli przed dużym TV z HDR, niż na monitorze, ponieważ przez to, iż spotowanie i mini mapa praktycznie nie istnieją, o wiele lepiej widać cokolwiek na dużym ekranie. Te wszystkie pseudo immersyjne mechaniki tylko psują gameplay, a szkoda, bo Bf1 jak dla mnie pod tym względem był czymś świetnym. Przez brak odbicia w lunecie snajpera, niemalże pół serwera to właśnie oni, a na konsoli wręcz odwrotnie. Reasumując, jeśli w ogóle zakupie te cześć to raczej na konsole z wyżej wymienionych powodów, których i tak jest więcej, ale nie chce mi się jeszcze bardziej rozpisywać.
Ale beznadzieja, po tysiącach godzin w BF2, Vietnam czy BC2 widzę, że nie mam do czego wracać. Kilka godzin wystarczyło by się wyleczył z tego badziewia :)
Nie wiem jak pozostali, ale ja doświadczam POTWORNYCH fps dropów. Śmiga w 60 klatkach, po czym ścina, spada do 7 15 albo 30 i wraca do 60. Tyle razy już przez to zginąłem.. ;/
Po kilku godzinach dezinstalacja. W dalszym ciągu nie wiem jak można odblokować Panzera czy inne dodatki, mimo posiadania 6 lvl w danej klasie.
Marna gra.
Przeanalizowałem głosy youtuberów i userów reddita i już wiem, kto może skorzystać na porażce BF V...
World War 3 ;) Dlaczego?
- gra będzie tańsza
- ludzie jednak po zderzeniu się z pseudo-wojenną stylistyką piątki wrócą do klimatów modern combat
- na filmikach gameplayowych WW3 wygląda jak bliźniak BF 3, ale bez samolotów - a to chyba klimaty za którymi tęskną gracze
- na AMA twórcy WW3 odpowiedzieli na masę fajnych pytań i trochę ogrzali serca potencjalnych użytkowników. Co ważne - znalazły się tutaj też odpowiedzi w stylu "nie, nie zrobimy tego, bo jest to trudne". Bije z tego niesamowita szczerość. (AMA jest tutaj - https://docs.google.com/document/d/1Yepkw_Q4AX3CwtDnnCFONZQjpUPI_RSRfGtIM5ZgTRo/edit)
- Early Access będzie trwał maks 12-15 miesięcy, a nie 5 lat
- "średni budżet", "indie developer" to hasła, które zawsze skuszą ludzi znudzonych korpopodejściem DICE i EA.
- będzie można postrzelać pod Pałacem Kultury (+ dla polskich graczy)
- Get Even było nawet spoko ;)
- Twórcy pracują na co dzień przy symulatorach szkoleniowych dla wojska, a nie tak jak DICE - z fantastami, którzy chcieliby w DLC upchnąć drugowojennego jednożorca.
Ciekawostka, wiecie że próbując napisać na czacie "White man" albo "DLC" gra to cenzuruje (gwiazdkuje)?
Najlepsza jest prędkość czołgów. Pięć razy go wyprzedzimy zanim ruszy. A zwrotność to masakra lufę obraca kilka minut. A ich liczba też jest powalająca praktycznie cud jak się dostaniemy.
To chcecie w końcu autentyczności, czy nie. Tygrys nigdy nie był demonem prędkości, obrót wieży był baaaardzo powolny. To nie jest BF3, 4. Czołgi nie są tak nowoczesne. To w BF 1 było to do bani, kiedy czołg który powinien jechać wolniej od biegu żołdaka, zasuwał jak mała motorynka.
To ja zadam pytanie, bo nawet w grze nikt mi nie potrafi odpowiedzieć: Jak zmienić frakcję? Non stop wrzuca mnie do szkopów i trochę mnie już irytuje ciągłe słuchanie tego pseudo-niemieckiego języka.. No i fajnie by było pograć drugą stroną, skoro też jest częścią całej gry.
Grafika i optymalizacja 9/10. Klimat 0/10.
Dźwięk 7/10 minus za kobiece głosy wszędzie. Współpraca 3/10. Gameplay 8/10. Ogólna ocena 5/10 . Wolę zapłacić za insurgency albo nowego cod niż grać w bf5 za darmo.
Singiel może i w przyszłości zagram, ale multi nie bardzo. Ciągle ma wrażenie że gram w tą samą grę, od bf3 :D Obecnie dla mnie największy minusy, to zamknięte pomieszczenia, te ograniczenia są chore, jakieś drewniane drzwi na skopa powinny pójść, a one nie do zniszczenia :D Kolejny problem to jak mi spada poniżej 60fps, odczuwa się ostry spadek płynności.
Znajdzie się jakaś dobra dusza i powie czy gra chociaż na low jest grywalna na 4GB RAM?
Użytkownik mobilny tutaj.
Nie mam pojęcia czemu, ale gra mi działa po prostu fatalnie. Battlefront 2 wygląda ładniej, a leci mi na ultra bez żadnych spadków.
Rozumiem że do grania w betę na konsoli potrzebny jest abonament PS+?
Miałem też okazję zagrać dziś i powiem, że graficznie faktycznie wypas, a co do gameplay hmmm za wolny według mnie i czuć to mocno.Klimat średni nie jest żle, ale odstaje już od BF1.Cóż zobaczymy co poprawią do premiery i nie dziwi mnie wcale fakt, że ją przełożyli na listopad.
Generalnie gra mi się gorzej niż w BF1, do tego te technikalia.... Dowódca oddziału opuszcza serwer to wywala wszystkich. Wracam do 4 i 1, V raczej nie kupie na razie a szkoda mogła być dobra gra. A i tu pytanie do konsolowców, macie wrażenie, że z V graficznie coś jest jakby gorzej niż w jedynce?
Po 2h jestem nawet zadowolony, że dali betę. Tak kupiłbym jak jedynkę i się odbił. W tym momencie po prostu sobie podaruje.
@AntyGimb, A.l.eX po wyjściu nowych kart z rodziny RTX to oprócz 4k i HDR będzie raczył swoje oczy dodatkowo nową opcją ray tracing ;)
A wracając do nas przyziemnych, mam i7-4790k, 16gb ram 2400 i właśnie taką samą kartę jak Ty, GTX 970 i jestem ciekaw na ile ona z jej 4gb ram pozwoli grać w full HD na Ultra... Brat ma i7-6700k , 16gb ram i GTX1060 6gb i pisał mi, że w full HD na Ultra trzyma mu 60fps, ale to było szybkie sprawdzenie, przy dłuższym graniu może będą jakieś spadki, ma mi dać znać.
Miałem właśnie zapuścić ściąganie i sprawdzić, ale po Waszych komentarzach już chyba dam sobie spokój.
Pograłem parę godzin i starczy.
-grafika i kwestie techniczne na plus
-audio średnie, gram również w Insurgency: Sandstorm i tam jest o wiele lepiej
-klimat taki sobie, jakoś nie czuję tej drugiej wojny
-gra miała być bardziej taktyczna, ja tego nie widzę i osobiście mnie to nie dziwi.
-snajperzy po zdobyciu doświadczenia będą zmorą, powinni ograniczyć ich ilość na polu walki, przykładem znowu Insurgency
W ogóle to graficznie ta gra jest jakaś dziadowska, grałem dużo w BF3 i BF4, w BF1 i BF5 tylko w betę, ale moim zdaniem najładniejszą grafikę miała trójka.
Tak jak Level Cap zauważył - w gruncie rzeczy to arcade shooter a wrzucają tam elementy z symulatora (brak spotowania, wolne poruszanie się, dłuuuugie czekanie na spawn) i wyszły nudy. Może poprawią sporo rzeczy przez te 3 miesiące?
Ja po bf3 i 4 mam nawyk naciskania Q gdy widzę przeciwnika. Może mi ktoś wytłumaczyć co robi teraz ten przycisk?
SłaBIZNA
Ta gra jest tak dobra jak mi szlo. Czyli mierna. Ktos stwierdzil, ze sami snajperzy, ale mam dokladnie odwrotne odczucie. Snajper nie moze nic, 40hp bierze jeden strzal ze snajpy? To juz z karabinu wchodza 60. Wszystko jest powolne, slamazarne, nudne i nieciekawe. Ale ladne. Nie wgniata w fotel, ale przyjemnie wyglada
Pograłem po razie każdą mapę conquest jako medic.
Może trafiłem do jakiegoś rezerwatu maniaków BFa, ale ....
-) mój pluton GRAŁ ZESPOŁOWO,
-+ zostałem kilkakrotnie reanimowany przez członków plutonu i innych współgraczy (zawsze darłem ryja - prawy myszy),
-) rzeczywiście brak graczy w klasie suuport (ciągle brak amunicji).
Mam przegrane kilkaset godzin w BF3 i BF4, BF1 ominąłem, BF5 zdecydowanie kupię.
Jeśli po zakupie BFa grasz w single w celu innym, niż zdobycie gadżetów, to opinie w tym wątku sa dla Ciebie pomocne.
Jeśli jesteś graczem 100% multi i masz jeszcze ze dwóch kumpli, którzy chcą wspólnie pograć, to BF5 będzie dla Ciebie.
Technicznie - grałem na laptopie, płynność bez zarzutu, zero lagów.
dopisek - snajperzy rzeczywiście są skuteczni - mniej więcej tak samo jak w poprzednich BF - wystarczy nauczyć się się ich unikać.
Lista znanych problemów i błędów:
Squads and spawning:
Wait until your weapons appear in the deploy screen before spawning in.
You may get kicked back to the deploy screen if you are spawning in just as your squad wipes. Wait for the “Still deploying” message to go away before you try again.
Squad leaders don’t automatically cancel the queue for Squadmates. If a Squad leader leaves a server queue, their Squadmates have to manually leave to follow them.
If you accept a squad invite from a friend on the opposing team, you will be “killed by Admin” before joining your friend’s squad.
Invitations can expire, so if you fail to join a squad, ask for another invite.
If your friend is in a Private Squad, and you hit Join Friend, you need to join the match they’re in before you can join their Private Squad. Squads are only visible after you deploy.
If you get stuck while joining a Squad that’s in the process of joining a match, quit and rejoin the Squad.
One of our error messages is misleading, Player left your Squad is showing when your Squad quits a server.
Exit the map or the game to leave a Squad. The Leave Squad option in the Social menu does not always work.
Inventory and purchasing:
Some weapon visuals on the Appearance and Customize tabs can be purchased even if you haven’t unlocked the weapon yet.
If you’re playing on Xbox One, you need to buy your weapons through the Armory or Inventory screen and not through your Company screen.
If you’re playing on PC and you buy a weapon you already own through your Company screen, there is currently no way for you to scrap it.
Weapons, gadgets and vehicles:
While playing as a Medic on Xbox One, you can only throw the Medical Pouch to other players or use it on yourself.
On PC, the Medical Pouch is incorrectly called Ammo Pouch in one of the Medic on-screen hints.
On PlayStation 4, the Stuka B-1 plane is listed as having four 50KG bombs, but it only has one 100KG bomb.
O ile dobrze pamietam to bety zawsze tak samo wyglądały „gameplayowo” w finalnej wersji gry, dopiero pozniej lecą patche.
Są inne tryby w grze oprócz podboju dla 64 graczy ?
Da się grać na mniejszej mapie niż taka co jest dla 64 graczy ?
Ale ta gra jest nieintuicyjna. Gram już ze 3 godziny i nadal nie wiem jak odblokować rpg.
Dodatkowo widzę, że DICE idzie drogą BF1 czyli masa jakichś pierdół na broń, skórki i inne duperele ale wszystko gówno warte, z wyjątkiem zmiany celownika.
Z plusów to to, że w momencie zabicia kogoś jest takie miłe dla ucha pyknięcie. ;)
Ja za wiele nie pograłem bo irytuje mnie pewien błąd. Kiedy ginę i gra przenosi mnie na mapę, abym wybrał punkt spawnu, to... no nie mogę wybrać punktu spawnu. Cokolwiek kliknę, pozostaję na mapie, nic się nie dzieje. Rozgrywka się toczy, nic się nie zacina, ale ja nie mogę wrócić na spawn B)
Jest jakiś poradnik do tej bety gdzieś ? Wbiłem kolejne levele u zwiadowcy a nadal nie mam dostępnego przenoszonego spawnu. Ta gra jest zbugowana. Kolejny Crapfield powstał. W BF4 było przynajmniej wyraźnie napisane widać było ile punktów brakuje aby odblokować. Tu jakoś wszystko ukryte. Dice to barany.
Powiem tak: Ten Battlefield nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Gdy po becie BF 1 chciałem pograć sobie w tą część to tutaj efekt jest zupełnie odwrotny. Pomijam problem bugów. Wkurzyło mnie to, że nie mogłem wybrać na początku w niemieckiej armii MP40 lub Mauser'a. Myślałem, że ja coś źle robię...Fajnie, że jest chociaż STG 44. Co oni zrobili z wyborem broni we frakcji? Chyba każda nacja powinna mieć własny "Podstawowy" wachlarz uzbrojenia a potem odblokowywać kolejnie bronie. Stary battlefield 1942 miał to zrobione ok. Raczej dziwnie to wygląda jak Niemcy zostali wyposażeni w brytyjskie pukawki (Czy przemysł zbrojeniowy im siadł?). Mam takie uczucie, że gdzieś magia BF się ulotniła a została szybka rozgrywka. Graficznie super to fakt, ale nie samą grafiką człowiek żyje.
Pograłem z godzinę i szczerze powiem że jest mocno średnio.
- Mało pracy zespołowej
- Dużo kamperów/snajperów
- Miałem spore spadki klatek na ustawianiach ultra i skali rozdz. 100%
- Grafika jakaś taka nierówna, Rotterdam świeci się jak psu jajca, tekstury gruzu są jakieś dziwnie rozświetlone, dziwny kontrast.
- Brak spotowania, bo to jest to jakaś kpina, niby ma być trudniej i jest do dupy trudniej. Ułatwienie dla snajperów.
- Broń z dwójnogiem automatycznie się uaktywnia, co powoduje 1-2s braku możliwości strzelania. Spróbujcie się położyć i trafić kogoś, kto przebiegł obok was...
- Klimat IIWŚ w ilości mikroskopijnej. Poprawność polityczna jest ważniejsza. Oprócz tego jest za kolorowo. I ten Tygrys w Rotterdamie jakby go ktoś w paincie na żółto pomalował...
Chyba tyle, ogólnie gra/beta jest bez polotu, bez płci, bez szału. Po becie wiem że może kupię, tak jak BF1 kilka dni temu za niecałe 50zł a właśnie a pro po BF1...
W porównaniu BFV beta i BF1 na razie wszystko przemawia za BF1. Odpaliłem kilka dni temu BF1 (ostatni raz to była beta) i właczyłem jakąś operację. I to co zobaczyłem, ten brud, dźwięki, krzyki, klimat, wybuchy, porywisty wiatr, muzyka, animacje postaci, walka na linii frontu, która tutaj rysuje się bardzo wyraziście i ten chaos wojny, ale pozytywny chaos...to mi klapa opadła. W BF1 wyszło to ekstra, pograłem sporo bo mi się spodobało potem ściągnąłem betę BFV i też włączyłem operację, i co? Właśnie nico...Wróciłem do BF1. Tutaj nawet kolorystyka mi odpowiada, są mapy w mieście gdzie pogoda zmienia się na słoneczną i nie wali to tak po oczach jak Rotterdam.
-
Cóż. Wszystkie moje obawy, że zamiast nowego bf to będzie crapfield V, beta potwierdza.
Gra jest ładna, do tego stawianie umocnień terenowych pozwala urozmaicić grę na tych samych mapach. Nie ma nic więcej, o czym mógłbym się wypowiedzieć pozytywnie.
Przez większość czasu miałem wrażenie, że gram w COD. Chyba nie ma większej obelgi dla gry serii Battlefield...
Dobrze że wypuścili to bieda demko. Tylko się utwierdziłem iż słusznie robię nie kupując gry na premierę. Po raz pierwszy od czasów BF BC2.
Ta gra to okrutny żart z graczy. Szkoda że żołnierzom nie dodali współczesnej elektroniki.
Widzę, że zainteresowanie grą spadło do minimum.
Kolejna rzecz na minus. DICE od bf3 nie potrafi naprawić przechodzenia i przeskakiwania przez przeszkody. Problemem jest to, że tak jak w BF1 mapa była zbudowana z kamieni, na które nie dało się wskoczyć, tak tutaj są to np. gruzy budynku.
Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie ale w porównaniu do BF2 działanie broni w BF5 jest jakieś takie niezróżnicowane - poza różnicami w powtarzalności strzałów (samopowtarzalna, maszynowa, przeładowanie po każdym strzale). Można zabijać z takiej samej odległości ze snajperki i z PM i z KM, a jeżeli są jakieś różnice to bardzo niewielkie. Dla mnie to dyskwalifikuje grę jeżeli strzelam z pozycji leżącej z KM-u (z podpórką) a zabija mnie ze sporej odległości chodzący gość z PM to chyba coś jest nie tak.
Jak dla mnie jest bardzo dobrze.Przyjemnie się strzela z broni i gra różnymi klasami.Rotterdam jest bardzo fajną mapą Narvik już mniej.Zdaje sobie sprawę ze z II wojna to nie ma za dużo wspólnego ale jakoś mi to nie przeszkadza tak jak biegające kobiety.Boje się jedynie o przyszła personalizacje postaci.
Wszystkie squady prywatne co za badziewny bug. W końcu sam zacząłem biegać bo nie było jak dołączyć. Niech ktos mi powie jak zmienia się broń w grze czy trzeba coś odblokować jak w BF4 ? Cały czas ta sama broń. Brakuje mi broni u zwiadowcy w stylu karabinu wyborowego. Bez głupiego przeładowywania non stop. Jak odblokować sygnalizator odrodzeń ?
Niech mi ktoś powie dlaczego nie mogę wybrać żadnej innej broni oprócz standardowej pierwszej ? Np. ZH-29 jak ją odblokować ?
Battlefield 5 to skrzyżowanie BF1 i BF4. Gra straciła to coś od czasów BF3, pograłem 20 minut i dałem sobie spokój z tym tworem. Może czołgi i są wytrzymalsze, ale sterowanie nimi to jest porażka. Ponadto nie rozumiem braku oznaczania przeciwników.
Pograłem w betę i oto moja opinia jako kogoś, kto grał we wszystkie BF.
BETA JEST W WERSJI MOCNO OKROJONEJ I TO NIE JEST RECENZJA.
Menu i tło psują totalnie klimat 2 wojny światowej (fałszowanie historii), natomiast po wejściu na pole walki złe odczucia mijają. To wciąż stary, wojenny BF.
Graficznie bajka, chociaż są pewnie zgrzyty. Poleciał wyraźny downgrade od tego co nam do tej pory prezentowano. Irytujący jest efekt czarnych kropek, nie wiem jak to się nazywa (grid?) - mam nadzieję, że będzie można to wyłączyć. Audio też super - muzyka pasuje idealnie, odgłosy to jakby połączenie tego co znamy z BF3/BF4 z czymś zupełnie nowym.
Gameplay stał się szybki i... arkadowy? Mam mieszane uczucia. W pierwszej potyczce wziąłem wsparcie i stojąc przymierzyłem z lkmu w snajpera stojącego jakieś 300-400 metrów odemnie po czym pociągnąłem spust... odrzut prawie zerowy, rozrzut prawie zerowy, koleś pada po 2 sekundach. Z tego co słyszałem z kolei snajpera sprowadzili do poziomu BF2 - czyli poleciał nerfik. Szczerze? Po głębszym przemyśleniu podoba mi się taka mechanika gry. Dlaczego? Bo jak chcę grać w symulację żołnierza to są bardziej odpowiednie tytuły do tego - zwłaszcza w singlu. Dlaczego? Bo w multiplayer realistyczne zachowania broni się nie sprawdzają ze względu na nagminne stosowanie przez wielu graczy oszustów makr w myszkach redukujących odrzut do zera. Makr praktycznie niewykrywalnych i niebanowalnych. Dodatkowo snajper przestał być bogiem wojny tak jak to miało miejsce w BF1. Dzięki temu nie będzie sytuacji, gdzie połowa serwera gra snajperami i siedząc bezpiecznie za linią frontu nabija sobie K/D.
Pojazdów nie miałem okazji testować. Natomiast na Narviku przetestowałem Flaka (p-pow). Wrażenie słabe. Czułem jakbym strzelał z wielkiego plastikowego działa. Sam mechanizm bombowców które spawnują się bez końca i lecą w linii prostej jako spawnpointy dla atakujących był tak denny i uproszczony, że wręcz poczułem się zdegustowany.
Największa wada gry? Brak spotowania 3D ("Q" spotting) - zaznaczania przeciwników. TRAGEDIA.
Brak DLC na pewno będzie zaletą. Kupujesz grę i grasz. Za rok-dwa pewnie wyjdzie nowy BF. Nie podoba mi się ta nowa polityka EA. Zaczynają robić to samo co ze swoimi innymi tytułami. To jest ścieżka Activision. I skończą jak Activision, a BF skończy jak COD. Mam nadzieję, że się ogarną pod ogniem krytyki, która pewnie będzie miała miejsce.
Chwilę pograłem i jest lepiej niż oczekiwałem. Po części nawet lepiej niż w bf1. Teraz tempo przypomina trochę to z bf4, w końcu headshoty czuć że wpadają szybciej zabijają.
Gram na Xboxie, ogólnie mam wrażenie że to bardzo wczesna beta. Albo sprzed kilku miesięcy albo faktycznie stan obecny i dlatego przekładają premierę.
Zobaczymy co będzie po premierze, sam pomysł rozgrywki mi się podoba tylko jak na razie to technicznie jest słabo.
Pomijając kontrowersje związane ze spójnością historyczną gra technicznie jest bardzo dobra (szczególne uznanie dla serwerów tickrate 60Hz i póki co rozgrywka MP wydaje się płynna). Generalnie wszystko się zgadza, tylko strzelanie z broni tak nie bawi. Recoila prawie nie ma, można latać i robić co się chce, kule i tak lecą z bardzo dużą dokładnością. Biorąc pod uwagę, że gra się 32 vs 32 to ginie gdzieś poczucie, że mamy realny wpływ na losy potyczki. Odnoszę wrażenie, że każda rozgrywka to toczący się walec, którego kurs ciężko zmienić. Nie ma czegoś takiego jak nagły powrót którejś z drużyn do gry i nieoczekiwane sięgnięcie po zwycięstwo, czy pojedyncza akcja któregoś z graczy przypieczętowująca wygraną. Z tego powodu ponad tą grą stawiam inne FPSy, w które ostatnio gram, mianowicie CS:GO, PUBG i Quake Champions. Ostatnim gwoździem do trumny jest dla mnie brak potencjału esportowego, a zatem brak transmisji meczy, profesjonalnych analiz map, taktyk, rankingów itd. Osobiście jednak chciałbym, żeby dynamika poruszania się postacią została przeniesiona do PUBG.
Mnie się podoba. Nie nastawiałem się na klimat WWII więc nawet nie mógłbym takiego zarzutu przytoczyć, niemniej grafika na maksymalnych ustawieniach jakoś mnie nie powaliła ale być może lubię wizualizacje fantastycznych / fikcyjnych światów czyli kreacje wyobraźni a nie odtworzenie scenerii "zza okna", realnie to w takim WT tanki (ich modele) są lepsze. Zasadniczo trzeba grać sniper'em (najlepiej czerwonym:( gdyż to najlepsza postać w BF V jak się wydaje - i tutaj aż się dziwię - przecież można było zrobić perfekcyjną mapę STALINGRAD aby nadać realnego odczucia WWII graczom, praktycznie dla każdego typu jednostki lądowej czy powietrznej wymarzony teren działań - nawet nie musieli czytać książek, wystarczyło zobaczyć dwa filmy o Stalingradzie i mieć nieco wyobraźni - przecież modele budynków i tekstury nie byłyby problemem dla EA.
Jak dla mnie nic "nie ścina" (cokolwiek tzn.) - wręcz przeciwnie, dobrze jest zoptymalizowana (a to BEta zobaczymy jak wyjdzie w finale).
Gram w bętę już chyba 15 godzin i z godziny n godzinę coraz lepiej mi się gra.Oczywiście jest wiele bagów oraz niektóre systemy mi nie pasują do serii Battlefield ale gry muszą się rozwijać. Naprawdę nie rozumiem ludzi którzy nawet nie dali szansy tej grze i mówią że nie ma klimatu oraz gry zespołowej moim zdaniem właśnie w tej części jest największa gra zespołowa a to że ludzie mówią że kobiety i mużyni psują klimat to naprawdę niewiem co o takich ludziach myśleć a o swastyce nie spominając
Chciałem coś popisać ale jestem tak rozczarowany, że nie wiem co. Zawsze wolałem BFy od CODow ale tu nie ma czego szukać. Wygląda ładnie, fakt, ale na tym koniec. Pograłem ze 3h i z rozpaczy odpaliłem znienawidzonego Batlefronta2...
Quake na steamie zasysa 3+ giga. Jest jeszcze jakas nadzieja :)
Brak RT, brak HDR, brak kampanii SP. No thx
Nie grałem, ale dlaczego ta gra wygląda tak kiepsko? Wydaje się to być bardziej COD WW2 niż stary dobry Battlefield.. Grafika jakaś jaskrawa jak COD BO2, zero współpracy, mało wojny!, mało przemocy! To co było w BF1 idealne! Klimat jakiś taki nijaki, mapy bez klimatu, postacie też. Jakoś tak mało pojazdów, za mało rozpierduchy. Grając w BF1 czuło się wojne.. Odbijając jakiś punkt na mapie , medycy leczyli co chwila, wsparcie zapewniało amunicję, pełno granatów wybuchało obok naszych stóp, co chwile ktoś ginął. A tutaj? NUDAA!!!!!!! A szkoda :((
Dla wszystkich narzekajacych na gre zespolowa, brak podnoszenia, brak amunicji, itp. BF5 to przede wszystkim multi, w multi nie gra sie samemu. Gramy swoim skladem, gdzie wspolpraca jest na prawde scisla. Przekazujemy sobie info o wrogu, biegamy razem, dzielimy role (specjalizacje). W takim settingu gra sie przeza**scie. Kupie na 100%. Zreszta wiedzialem to i przed beta.
Gralem kolo 100h w BF3, 400h w BF4 i jakies 20h w BF1 (ta czesc mnie odrzucila, moze po DLC bylo lepiej - nie wiem, nie kupilem).
Polecam granie w squadzie ze znajomymi. Do grania solo mam inne gry ;)
Polakowi nic się nie podoba jak tu dogodzić gra jest spko ale wiadomo to dopiero beta jaka gra by nie była to i tak kupie jak bym miał zwracać uwagę na detale to w nic bym nie grał Polska mentalność :)