Odnośnie protezy istnieje różnica między protezą nogi, a precyzyjną protezą pozwalającą naciskać spust i dbać o odrzut broni. Śmiem wręcz twierdzić że wykonanie takiej protezy w obecnych czasach, tak żeby była wytrzymała (błoto, kurz i wstrząsy) i jednocześnie umożliwiała precyzję, może być kosztowne.
Doceniam wkład autora, ale większość tekstu dotyczy kobiet działających w partyzantce plus te które działały jako szpieg, ewentualnie jako wsparcie techniczne. Natomiast o ile mi wiadomo BF nie skupia się na partyzantce i zapleczu armii, tylko regularnym wojsku. Skupia się na piechociarzach którzy zawsze byli na pierwszej linii walk jako mięso do przemielenia przez młyn wojny.
Naprawdę nie trzeba być historykiem by wiedzieć że w regularnej armii ponad 70 lat temu kobiety były wąjątkiem. To nie żadna niechęć do kobiet czy poglądy polityczno-społeczne. To nie kwestia płci, czy umniejszania ról. Lecz tak jak czarni nie mieli nic do powiedzenia we wspaniałym kraju najwspanialszej demokracji jeszcze kilkadziesiąt lat wstecz, tak kobiety również nie pełniły tych samych ról w pierwszej połowie XXw. Czy to w wojsku, czy w cywilu.
Taka jest historia.
Zauważyłem, że narzekanie dotyczyło innych rzeczy, chodziło głównie o wygląd mundurów, malowanie twarzy na tęczowe kolory, cyber-protezy itd. Ogólnie o mocne odejście od historycznych realiów. Sam nie ukrywam, że taka parada przebierańców strzelająca do no właśnie do kogo? nie specjalnie trafia to w mój gust.
Dziwi kolejny w tak krótkim czasie bardzo podobny artykuł o Battlefieldzie V na GOLu ;-)
Zacznijmy od faktu, że kobieta bez ręki na Trailerze nie dostała by nawet odpowiedniej kat. wojskowej, aby móc brać udział w działaniach na froncie II WŚ.
Płk Raza Sagi z izraelskiej armii wydał książkę “Lochamot Betzahal” podsumującą 13 lat badań nad udziałem kobiet w izraelskim wojsku, w której dowodzi, iż nie nadają się one do tej roli.
Tytuł książki to gra słów po hebrajsku, może znaczyć "kobiety walczące w wojsku" i "kobiety walczące z wojskiem".
- Badania dowiodły, iż stosunkowo wysoki procent kobiet, które służyły w wojsku odnosi fizyczne urazy podczas trwania służby i będą cierpieć do końca życia z powodu pękniętych dysków, złamań w obrębie miednicy, wypadania macicy i innych - powiedział były wojskowy.
Co więcej, kobiety odnoszą urazy o wiele częściej niż mężczyźni i są one znacznie poważniejsze. Kontuzje zwykle są odnoszone podczas treningu, a nie walk.
- Pomysł, że nie ma różnicy między mężczyznami i kobietami w wojsku jest śmieszny, został obalony we wszystkich armiach świata - powiedział p. Sagi.
Dlaczego autor nie jest obiektywny i nie opisuje drugiej strony oddziałów kobiecych? Przykładów kiedy oddział bohatersko poddał się bez walki i nie zginęła ani jedna a wszystkie zostały zgwałcone? Wysyłanie matek i żon na front jest czystym barbarzyństwem!
Rzadko gram postacią kobiecą. Prawda jest taka, że większość grywalnych postaci to mężczyźni. Obawiam się, że kiedy UE i rozmaite ciała kontrolujące poprawność na świecie już wszystko pozamiatają, to przyjdzie czas na gry. Zresztą ofiarą takiej poprawności padła już dwa lata temu FIFA, która doczekała się panelu "women's". Gdy gracz przesuwa zakładki, to panel z paniami ustawia się... jako pierwszy do wyboru. Muszę go przesunąć, aby dojść do mężczyzn. Niby nie muszę wybierać, ale ustawienie natrętnie pojawia się jako pierwsze. Za 10 lat będziemy w "Call of Duty" pomykać oddziałami żeńskimi i wara temu, kto ośmieli się to skrytykować. Kto to zrobi - temu ban!!! Na forach pojawią się w związku z tym nowe punkty w regulaminach zakazujące pisać o narzucaniu graczowi pewnych opcji.
Gdy dwa lata temu ujawniono, że w "Mafię III" zagramy czarnoskórym Afroamerykaninem, to wielu graczy strasznie jechało po twórcach. Dziś takie komentarze byłyby kasowane, a my moglibyśmy w grze krytykować wszystko , tylko nie to, że musimy grać Afroamerykaninem.
Pisałem komentarz 30 minut i wyłączyła mi się karta w przeglądarce - myślałem, że mnie szlag trafi.
Napisałem skróconą wersję, która zajęła mi 10 minut - dałem "dodaj komentarz" i tylko odświeżyła się strona, a komentarz się nie dodał. Szlag mnie trafił.
Nie mam zamiaru znowu pisać długo bo przy następnym takim incydencie chyba bym przywalił pięścią w monitor, a tego bym nie chciał.
Skrócona wersja skróconego komentarza:
Tu nie chodzi o obecność kobiety w zwiastunie tylko o wygląd jej jak i reszty tego "oddziału", który równie dobrze mógłby być następną częścią Mad Maxa.
Ja wiem jedno, że grając medykiem nie będę podnosił tych wynalazków biegających po polu bitwy :P
EA chyli się ku upadkowi
Nie musieli tak kombinować. Fajnie byłoby zagrać np historię Ludmiły Pawliczenko i kilka misji na terenie ZSRR (wzór z modern warfare). Film też dosyć ciekawy jak ktoś nie oglądał to polecam. W sumie zawsze wolałem grać szarym wojakiem który leciał w stadzie do ataku niż bohaterem który niszczył tysiące Niemców bez osłony (nawiązanie do Kratosa z plakatu).
Nie lubie bab bo je sie teraz wszedzie pcha i promuje na siłe.
Nie rozumiem po co dawać kobiety w Battlefieldzie skoro mało gra kobiet w takie gry, a w dodatku nawet nie widzi się modelu którym się gra
#logic
Wracając bf5 już trailerze pisałem że to będzie coś jak park rozrywki tak jak było w serialu westworld.
rebienie sobie wody z mogu, przy bardziej lub mniej wyraznym smiechu pozostalych. bedac przy tym calkowicie przegranym. GLUPCY! CHODZI TYLKO O ROPE..
Ja rozumiem, że tzw. "gracze" udają, żę w całej aferze chodzi o realizm historyczny, ale po co do tej "dyskusji" przyłączają się media growe? Widocznie dzisiaj oprócz klikania nie liczy się nic.
Ludzie to tylko gra.
Przynajmniej zrobią wariackie urozmaicenie w rozwałce. Poczekamy i zobaczymy czy gra sama się obroni, bo liczy się tylko miodność.
Rozumiałbym bym ten cały hurr durr o kobitki w BFV gdyby granie nią było przymusem ( sam osobiście grac kobitkami nie lubię zwłaszcza jak bohaterka ma się wdać w romans ) ale jeśli będzie to jedna z możliwości to ludzie w czym problem? Trailer BFV ma dużo większe mankamenty niż obecność kobiety. A co do protezy to nie mam problemu z samą jej obecnością tylko z jej zbyt futurystycznym wyglądem o tak wyglądające protezy bardzo trudno nawet teraz. P.S Szkoda że nie podaliście przykładu Pani Wandy Traczyk-Stawskiej która jako jedna z niewielu uczestniczek PW walczyła z bronią w ręku. Ale propsy za artykuł autor odrobił porządną pracę z historii
Mi osobiście bardzo podoba się opcjonalny(!) wybór płci żołnierza w nowym BF. Wszyscy piszą, że kobiety nie walczyły na pierwszej linii frontu i już na pewno nie w takiej liczbie, co mężczyźni, i jest to prawda. Tylko że tutaj mamy do czynienia z trybem multiplayer, gdzie każdy powinien mieć możliwość wyboru. Wnioskuję, że spora część z was, wolałaby pozbawić go nas wszystkich, bo biegająca obok baba w tęczowym malowaniu twarzy i protezą ręki psuje wam immersję. Rozumiem takie stanowisko. Mnie osobiście zaczynają nudzić wiecznie takie same, bezosobowe avatary z BF1 czy kompletnie nijakie z BF4. Liczę, że będzie można biegać z pełnym makijażem i różowym kar98k jak dzisiaj w Stanach xD
Było oczywiste, że tego typu artykuł powstanie, zwłaszcza po burzy jaką wywołali szkolni znawcy historii.
Fajny artykuł i mam nadzieje, że jeszcze jakiś podobny powstanie.
Kobieta mnie bije…
Płaczcie, płaczcie wasze łzy są słodkie jak ambrozja. mmmhmmmm.
Ale przecież stulejarze z gola wiedzą lepiej. Każda kobieta/czarnoskóra postać w grze to propaganda i poprawność polityczna. Hurr durr. A jakby była tradycyjna WW2, to płakali by, że po raz enty to samo.
PS. Czekam na pytania, ile redakcji za ten tekst EA zapłaciło.
Ale i tak wiadomo, że kobiety na wojnie to wymysł SJW xd.