Przykre że tematyka II wojny światowej stała się marketingowym lepem na muchy. Naprawdę przykre.
CO do gier FPS osadzonych w tej tematyce to z ostatnich lat jedyną godną polecenia imo może być tylko Red Orchestra 2.
A sobie przekleję komentarz, bo nadal aktualne:
Trailer Battlefield 1:
Walka wręcz w okopowym błocie, piaski pustyni, lot dwupłatowcem nad polem bitwy gdzie szaleje rozpierducha, walki powietrzne, więcej rozpierduchy, szarża, samoloty, wybuchy, gaz, maska przeciwgazowa na twarz, czołg przetacza się przez okop, pociąg pancerny mknie wśród wydm, pancerniki, bateria artylerii prowadzi ostrzał, kulisz się z przerażenia, rozpierducha totalna a na koniec stajesz do walki sam z wielkim Zeppelinem, epicka muzyka
10/10
Trailer Battlefield V:
Krawiący łeb z konia, pada trup, murzyn z Braveheart, brodacz z God of War i pani Mech robią rozpierduchę w budynku, strzały przez ściany, rzut oka na jadące czołgi, heroiczny skok przez okno z panem z SAS, pani snajper czołga się tyłem wśród czołgów i strzela z przyłożenia, siup na motocykl, działko flak na przyczepce dołączonej do czołgu prowadzi ostrzał w ruchu, samolot, spada na ciebie ciężarówka i obok ląduje uszkodzony bf109, bierzesz leżące na ziemi MG42, dzięki za amunicję ziomuś, wypadasz zza górki i naparzasz w Niemców, zestrzeliwujesz samolot 3 strzałami z biodra, czołgasz się z MG cały czas strzelając, p38 sieje spustoszenie, Mosquito, V1 robi rozpizdziel, gość z FarCry cię poddusza i zaraz zacznie mówić o definicji szaleństwa, pani Mech ratuje ci dupę i naparza gościa kijem, desant z powietrza.
xD/10
Sądząc po tym zdjęciu (wyglądającym jak kadr z cinematica) ta jednoręka kobita będzie w kampanii, więc proszę nie mydlić oczu personalizacją multiplayera. Mam wrażenie, że od czasu prezentacji BFV dziennikarze growi robią za adwokatów diabła. Publice się nie podoba to co pokazało DICE, a media widząc grę z szerszej perspektywy za zamkniętymi drzwiami wygłaszają nad nią peany twierdząc, że zwiastun to nieprawda. Z tym, że jakie dziennikarze mają moralne prawo żeby to robić będąc imiennie zaproszeni i mając opłaconą wycieczkę do Londynu przez EA. Na dzień dzisiejszy wygląda to jak przekupstwo i opłacona reklama.
Swoją drogą w oficjalnym trailerze nie ma za grosz klimatu drugiej wojny światowej. Gdzie brud, dym i krew? To serio wygląda jak fortnite. Na CoD: WWII pluto, że nie ma klimatu - to co powiedzieć o tym? Będą chociaż naziści czy znowu fikcyjna wojna?
Do dzisiaj mam przed sobą trailery jakie miała MoH, CoD, United Offensive, CoD 2, Brothers in Arms to były gry gdzie II WŚ była zaprezentowana w idealny sposób. Ciężki klimat, na wysokim poziomie trudności ciężkie bitwy w okopach. Można by godzinami pisać jakie te gry były rewelacyjne w tamtym okresie. W 2018 roku powstał jakiś nowy trend, wojna była bardziej śmieszna i nastawiona na fajne kolorki, ciuszki, kolorowe bronie. WTF ja się pytam. Mam nadzieje że jakiś weteran II WŚ pójdzie do szefa DICE i da mu po pysku za to jak chcą zmieniać przeszłość.
W obozach koncentracyjnych ludzie trzymali się za ręce i śpiewali w kółku "kumbaya". Żal na to patrzeć co się dzieje w branży gier.
Wiadomo że w każdym wojsku były wyjątki. Wiadomo że służyli różni ludzie z różnych szerokości geograficznych którzy nie byli biali, tylko to dalej nic nie zmienia. Problemem nie jest sztuczna ręka, miecz czy łuk. Problemem jest brak tożsamości pokazanych postaci na zwiastunie i brak spójności całego tła z historią. Postacie wyglądają jak z obecnych filmów akcji, są całkowicie obce jakiemukolwiek stylowi i rzeczywistości IIWŚ. Równie dobrze można by wstawić do zwiastuna jakiegoś muzyka z gitarą, ewentualnie jakiegoś rapera z full capem i niewiele by się zmieniło. Tło też wcale nie lepsze. Niemieckie myśliwce latające 3 metry nad ziemią, postać podnosząca się po wyrzuceniu z kabiny samolotu i ruszajaca do walki.... no i jeszcze ta wisienka pod postacią walenia do wszystkiego z karabinu maszynowego jak w Vietnamie (20 lat później)..... dla kogo ten zwiastun? Dla 15latków? Jeśli tematem jest wojna, wojna historyczna, to niech ona taka będzie chociaż w jakimś stopniu. Nadchodzący BF wygląda jak alternatywna historia IIWŚ.
Wiedziałem że się to skończy w ten sposób kiedy powiedzieli ze pogramy Francuską z Ruchu Oporu..
Really?
-Francuska
-Ruch Oporu
Drugie tak oczywiste połączenie to chyba pornhub i porno... Oczywiście nie ma co liczyć na "resistance" z Jugosławii który zadał Niemcom największe straty, o Polskim PAŃSTWIE (!!!) podziemnym nie wspominając.
Ja pozostawię tylko to na dowód, że coś z grami dzisiaj jest nie tak.
https://www.youtube.com/watch?v=KRjoPgsL8fo
Mam kilka zastrzeżeń.
1. Na pierwszej stronie pisaliście że gościu z kataną i pani z protezą są ok bo jakiś szkot biegał w tradycyjnym wdzianku i używał średniowiecznego uzbrojenia. Przede wszystkim jak się ma ten szkot do protezy ręki która nawet w dzisiejszych czasach swoje kosztuje a kiedyś była zwyczajnie nie dostępna. Szczególnie dla ruchu oporu, z którego ta pani pochodzi, bo nie mogła być liniowym żołnierzem.
2. O ile sam szkot byłby w porządku, to trzeba zwrócić uwagę na fakt że był to odosobniony przypadek kompletnie szalonego gościa który czerpał chorą satysfakcję z wojny. W grze multi drużyna będzie się składać w połowie z takich szkotów i innych mechów. Może nawet będzie można się przebrać za orków z Mordoru, albo coś ze SW.
3. Biorąc pod uwagę powyższe punkty, zapewnienia twórców o dbaniu o klimat i imersję wydają się śmieszne. No bo ok wczuwamy się, biegniemy ze swoim garandem do punktu zbornego po więcej amunicji, na miejscu dostajemy amunicję od kolegi z oddziału ubranego w strój gladiatora. Ignorujemy to i zbliżamy się do naszego dowódcy - czarnoskórego pana ubranego w skafander N7 który właśnie otrzymuje pomoc medyczną od Bionicznej Komandos. Jako że większość klimatu poszła już dawno spać to wskakujemy do działka plot podczepionego pod czołg i ruszamy do przodu ze swoją drużyną. Tylko po to żeby zostać zmiecionym przez jakiegoś szkopa przebranego za Yeti który nakazał przeprowadzić na nasz czołg atak rakietą V1/2. Imersja pełną gębą.
4. Jeśli gra musi nas zachęcać do gry odblokowywaniem skórek to chyba coś jest nie tak na poziomie gameplayu, jakoś tak rzesze ludzi nie mają problemu z pykaniem sobie w starcrafta czy CS 1.6 gdzie skórek nie ma. Skórki są tylko po to żeby na nich zarabiać, nie w trosce o poczucie postępu graczy.
Chętnie bym zagrał w dobry AAA, który przenosi gracza w czasy wojny koreańskiej, jak do tej pory mogę sobie jedynie M.A.S.H pooglądać.
Wszystko jest "Super" , "Mega" i "Hiper", ale ..... wśród arsenału zabrakło mi gimbala, kijka do selfie i wyboru kamerki, np. GoPro Hero 6.
Jak wprowadzą powyższe "usprawnienia" i "atrakcje", to wreszcie wojna będzie wyglądać realistycznie.
Hitlerowi się też nie za bardzo podoba: https://www.youtube.com/watch?v=kIGYY7H2lGs
W mojej opinii gdyby nazwali grę Bad Company WWII albo Bad Company 3 i umiejscowili tych 4-ch bohaterów w kampanii co było widać na obrazku squadu to nie byłoby takiego problemu i gównoburzy w sieci. Skoro mają nam opowiedzieć historie wojenne jak sami założyli, to nie może być tak kreowanych bohaterów nawet w multi.
Dlaczego wy ich ciągle tak bronicie, aż momentami ciężko nie odnieść wrażenia że wam za to płacą xD
Zrobili z wojny zabawę i przebieranki, ja rozumiem że gra ma sprawiać przyjemność, ale to wcale nie wyklucza się z poważnym podejściem do tematu, a to co nam zaprezentowano to jakaś kpina.
Dla mnie trailer ma jedno proste zadanie, zachęcić do grania w daną grą, i pokazać że prezentuję się świetnie, choćby taki trailer asassyn creed origins czy wiedźmina3, albo dragon age inkwizycja
Jeśli otrzymujemy taki trailer, to pokazuje że to będzie beznadziejna gra
Kogo kręcą jakieś przebieranki, personalizacje, skiny i inne pierdoły? Mają być dobre mapy, pojazdy z epoki, bronie i najważniejsze - grywalność.
Analitycznie i dogłębnie można wytłumaczyć każdy kicz i głupotę i nie wiem w czyim interesie stoi bronienie tej gry. Niby to tylko gra... ale gry i filmy kształtują wiedzę o świecie młodych ludzi lepiej niż książki akademickie oparte na sensownej metodologi. Przykładem tego jest tak często przywoływany "francuski ruch oporu" - głupoty jakie w tym temacie nakładły filmy i gry ludziom do głowy są przerażające.
Moim zdaniem nie trzeba w grze cudaczyć, aby zrobić "coś nowego". Jest tyle motywów, tyle tematów II wojny światowej, że twórcy gry mieliby w czym wybierać. Już kultowy "Medal of Honor: Allied Assault" jest pełen ciekawych pomysłów. Norwegia, zrzut na tyłach w Normandii, dywersja.
Wypowiedź została przeniesiona do wątku https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14435399
@Demize99, DICE Design Director -283 punktów 23 godziny temu
I knew this was going to be a fight when i pushed for female soldiers in Battlefield. I have a daughter, and I don’t want to ever have to answer her question of “why can’t I make a character that looks like me” with “because you’re a girl.”
I fundamentally feel to my core this is the right way and I will find myself on the right side of history.
And I think many people will play the game despite their reservations. And maybe learn something about either history or themselves. That is part of the making games art.
Zważywszy na to że jego córka ma rok a gra ma oznaczenie M takie tłumaczenie nie ma sensu...
Mogli dać postacie żeńskie w multiku, szczególnie jeśli byłyby to np. Werhmaht vs francuski ruch oporu... ale nie, lepiej przerabiać historię i pisać ją na nowo.
Faktycznie koledzy z GOL-a robią za adwokata diabła. Powiedzmy sobie to otwarcie że wszyscy czekali na poważny, brutalny i tragiczny obraz II WŚ a dostaną kolorowe gówno z poprawnością polityczną. To nie jest II WŚ to jest II WŚ wg DICE.
Miejmy nadzieję, że BF V jednak będzie poważniejszy niż to, co pokazali na zwiastunie. To powolne leczenie czy mniejsza ilość amunicji przypomina klasycznego BF 1942, gdzie nawet grając medykiem uleczyło się może z 10 chłopa, bo w każdym momencie można było paść jak mucha od granatu albo zasypanym gradem naboi. A grając snajperem był ból, że tylko 4-5 magazynków po 5 nabojów posiadamy i po wystrzeleniu wszystkiego trzeba było wracać do najbliższego capture pointu po amunicję. Nawet mniej kamperów było niż w przypadku BF 3 i 4. ;) Dobrze, że został przytoczony przykład "Mad Jacka" czy też gościa z NYC w Szeregowcu Ryanie - II wś trochę inaczej wyglądała z perspektywy USA czy Brytyjczyków niż w przypadku frontu wschodniego i tego, co działo się na terenach okupowanej Polski. Ale Janusze historii wiedzą najlepiej, heh. Ja osobiście się wstrzymam z kupnem nowego Battlefielda, zobaczymy jak to wyjdzie w praniu, bo przygody z Battlefrontem 2015 i BF 1 generalnie zadziałały zniechęcająco.
Edit: zapomniałem o fortyfikacjach i porównaniu do Fortnite - fortyfikacje to nie tylko wsponniana gra, wydaje się mi, że teraz wszystkim się fortyfikowanie kojarzy z Fortnitem albo użyto złego sformułowania. Może "okopanie się" byłoby lepsze? W każdym bądź razie zarzut śmieszny, bo w II wś stawiano zasieki, zapory przeciwczołgowe czy okopowyano stanowiska ogniowe i danie takiej możliwości w BF V nagle jest złe.
GOL jak zawsze i jego opinie na teamt gier EA ciekawe ile wam zaplacili za ten artykul i obrone tego shitu...
Jeśli chodzi o batllefield'a 5 to no cóż: nie wiem co powiedzieć. Moim zdaniem jest za dużo akcji w bf 1 było wręcz idealnie! . A jeśli chodzi o bf 5 trochę się martwię że ta cześć będzie jak najnowszy cod. Na początku cieszyłem się że będzie II wś ale tego się nie spodziewałem że tak to zrobią. Wolałbym żeby tą grę zrobili realistycznie (tak jak poprzednika) a na razie gra mi do gustu nie przypada.
tytuł tego artykułu powinien być inny:
losu, losu, losu "Pięć najbardziej poprawnych politycznie gier".
Kampania i tak będzie marna, COD WW 2 miał daleką od ideału a i tak dużo lepszą od Batleffielda 1.
"a kule trafią dokładnie tam, gdzie skierowana zostanie lufa" - czyli strzelamy laserami, a balistyka nie będzie istnieć. dziękuję. nowy Bat to słabiusieńki, ale marketing zrobi swoje.
Mowa o grze sieciowej, której rozgrywka, np w części, której akcja umiejscowiona jest niby w czasie I wojny światowej, wygląda identycznie z innymi grami tego typu - gracze biegają w kółko, skaczą i strzelają do siebie w locie, zdobywając jakieś flagi. Co za różnica nagle, że trailer tej części jest przedstawiony w formie komiksowo przerysowanej wojny? Efekt będzie właśnie taki. Tak będzie wyglądała ta gra.
Fakt, że gracze będą mieli mniej lub bardziej historycznie wyglądające avatary lub bronie to tylko kosmetyka.
O co wam chodzi? Spodziewaliście się realizmu???
Mówię to jako osoba, która tego rodzaju gry ogląda z boku, bo nie lubi sieciowych nawalanek.
Nie wiem czy określenie "marksizm kulturowy" wobec tego zwiastuna nie byłoby tu jak najbardziej na miejscu.
Chyba jako jednemu z niewielu ludzi na świecie nie przeszkadza mi że na trailerze jest kobieta a to dlatego że sporo czytałem np o kobietach-snajperach czy kobietach-pilotkach w Armii Czerwonej... wreszcie nawet w Armii Krajowej mieliśmy przykłady kobiet walczących z bronią w ręku ( Wanda Traczyk Stawska ). Mam tylko pretensje o to co my gracze dostaliśmy czy naprawdę nie można było nam graczom pokazać czegoś w stylu tego co najwidoczniej pokazano dziennikarzom? Pokazano nam jakąś pstrokaciznę przepełnioną absurdami a dodatku trzeba było się domyślić że to nie kampania tylko multi.... Mega minus dla ludzi odpowiedzialnych za produkcję trailera.
Mi też się nie podoba Pani Kapitan Hak, w dodatku Norweżka w ruchu oporu (:D) i spadające ciężarówki z nieba, ale to jest tylko trailer i to z kampanii dla jednego gracza. Ona będzie za pewne w góra kilku misjach w singlu, który kupujących BF'a mało obchodzi, bo zdecydowana większość graczy kupuje tą grę dla trybu multiplayer a kampania dla jednego gracza służy jako samouczek do zapoznania się z nowościami bądź dla początkujących. Singleplayer nigdy nie był podstawową w pełnoprawnych Battlefieldach poczynając od BF1942 a jedynie nieobowiązkowym dodatkiem.
W Battlefield 1 było znacznie więcej głupot jeżeli chodzi o zakłamanie realiów technologicznych z tamtego okresu i jakoś nikt nie płakał z tego powodu - a naprawdę było o co - większość broni była automatyczna, opancerzeni kawalerzyści, terminatorzy w zbrojach itd. Kampania dla jednego gracza była zupełnie odjechana - skakanie po płonących Zeppelinach itd.
Mnie osobiście najbardziej irytowały w BF1 rosyjskie snajperki - niektórych map z DLC w ogóle niegrałem, bo mnie po prostu drażnił fakt, że połowa żołnierzy na polu bitwy to kobiety chociaż snajper camper ma coś z kobiety. I tutaj pojawia się moja obawa odnośnie zapowiedzi dotyczącej możliwości personalizacji naszego żołdaka - bo jak pozwolą wybrać płeć, to 99% pryszczatych gnojków będzie grało kobietą co przy takich wymiarach jak ma model z trailera kompletnie zabije klimat gry (podobnie jak czarni naziści). Mam nadzieję, że będzie to zrobione ze smakiem i dlatego będzie to pierwszy BF bez pre-order dla mnie.
Tja pokazali na trailerze pojedyncza misję i każdy uważa wszystkie będą kolorowe.
Swoją drogą - kiedy niby obiecywano, że Battlefield będzie realistycznym symulatorem pola bitwy? Bo ja nigdy tego nie słyszałem. Może coś tam, że mają powrócić do korzeni serii, ale to byłoby po prostu głupie. Świat poszedł do przodu, a rozwiązania z tamtych czasów byłyby po prostu nudne dla graczy. Zresztą, to już nudne to wasze czepianie się dla samego czepiania.
hahah już się zaczął ból dupy widzę, specjaliści nosacze już w natarciu, a sprawa jest banalna, ea osiągnęło sukces po zwiastunie. Jest takie powiedzenie, że nieważne co, byle było głośno na ten temat, to jedna sprawa. Druga natomiast to takie polskie narzekanie na wszystko, nie podoba się to nie kupuj proste. :D a jak boli dupa bo somsiod kupi preorder to proponuje kupić maść, teraz w nowej większej tubie.
Gdyby ktoś jednak dostał ostrego i nieoczekiwanego napadu bólu dupki a nie miał pod ręką maści to zawsze może zagrać w Post Scriptum.
Pozdrawiam
Ja tam jestem dobrej myśli. Trailer mnie nie powalił (no i brakowało klasycznego dla BF-a motywu), ale przecież to nie w trailer będę grać, tylko w grę.
Dziękuję za ten artykuł, być może część ludzi zrozumie że gra ma dawać głównie zabawę, a nowy Battlefield zapowiada się na bardzo dobrą grę.