Heh, a pamiętam jeszcze, jak koszmarnie bojkotowany był długi cykl życia konsol poprzedniej generacji :P
Sam jednak też jestem zdania, że przy obecnym urodzaju gier nie ma potrzeby, żeby producenci spieszyli się z nowym sprzętem. Bardzo cenię sobie te okresy "pełnego rozkwitu", kiedy już wszyscy mniej więcej znają możliwości konsol i prawdziwa walka o klienta toczy się na płaszczyźnie gameplay'u, fabuły, oryginalnych rozwiązań itd.
Jak nam zapowiedzą nowe konsole, to znowu będzie trzeba przecierpieć przez pierwszy rok ich życia wszystkie te zachowawcze sequele i gry kurczowo trzymające się utartych schematów, których jedyną wyróżniającą cechą będzie dopakowana oprawa.
I na koniec tak zajeżdżając trochę prywatą, to może jestem mało wymagający, ale gram cały czas na starutkim telewizorku z 720p, Full HD z PS4 widuję, jak podłączę ją u kogoś innego, a 4K i HDR to dla mnie czysta abstrakcja... A mimo to grafika w grach wciąż potrafi mnie zwalić z nóg ;)
Jeśli PS5 nie otrzyma kompatybilności wstecznej (przez co rozumiem włączenie obecnie posiadanych tytułów na koncie PSN na nowej konsoli, nie przenoszenie ich na PS5 z potrzebą dopłaty), to PS4 będzie moją ostatnią konsolą.
Używam konsoli sporadycznie i jeśli będę musiał budować bibliotekę od nowa, to nie ma to najmniejszego sensu.
Ja dopiero planuję kupić PS 3 a wy tu o jakimś PS 5 xD
Jak już kiedyś pisałem ps5 to będzie moja pierwsza konsola, później wyjdą remastery gier z ps4 na ps5, będzie ładniej i płynniej.
Problem PS4 jest taki, że już na starcie nie był potężną konsolą. Kiedy PS3 i PS2 na starcie "walczyły" z PCtami z najwyższej półki to patrząc na taką czystą moc liczoną w TFLOPach to PS4 było na poziomie okrojonego GTX 660 z 2012 roku, a procesor też był całkiem kiepski i jedyny jego plus to dużo rdzeni. Oczywiście porównanie mocy obliczeniowej konsoli do PC nie jest w pełni poprawne bo wiadomo, że łatwiej stworzyć produkt na jedną konfigurację i odpowiedni system stworzony pod gry, aniżeli pod wiele konfiguracji ale mimo wszystko daje to jakieś spojrzenie na całą sytuację. No i pierwszy raz w historii dostaliśmy SUPER ULTRA wersje nowych konsol czyli Xbox One X i PS4 Pro. No i spoko bo są dużo mocniejsze, ale co z tego skoro i tak wszystkie gry muszą chodzić przynajmniej dobrze na podstawowych, słabych wersjach? To co widzimy w grach typu Uncharted 4, DriveClub, Horizon czy God of War to już szczyt szczytów możliwości tej konsoli w 1080p i 30 FPS(czasami niestabilnych w większych walkach), a i tak przy wielu analizach grafiki i fizyki tych gier, widać że twórcy musieli się nieźle nagimnastykować żeby ukryć przed wzrokiem gracza to, że ta konsola nie jest taka mocna(np jakieś triki z oświetleniem, ilością detali z dużych odległościach etc.). I proszę mnie tutaj nie nazywać hejterem konsoli i jakimś zagorzałym PCMR, ale w obecnej chwili blokowanie postępu gier zawdzięczamy właśnie konsolom. Te wersje Pro i One X to też śmiech na sali bo jedyne co robią to podbijają rozdzielczość i to często sztucznie i tylko niewiele gier pozwala na odblokowany(i najczęściej cholernie niestabilny) framerate. IMO nie należy czekać tych 3-4 lat na kolejną konsolę bo dojdziemy do momentu gorszego nawet niż PS3 gdzie Crysis 3 wyglądał na nim jak kupa g***a, a rozdzielczość 720p raczej nie pomagała. Kolejna sprawa jest taka, że nadchodzą kolejne GPU do PCtów(i jeśli taka Nvidia będzie kontynować tradycję to GTX 1160 będzie minimalnie lepszy od GTX 1070, a GTX 1170 będzie minimalnie lepszy od GTX 1080 Ti czyli 1440p 60FPS będzie mogło bez problemu wejść do mainstreamu), niedawno dostaliśmy potężne procesory czy to od AMD albo Intela(pierwszy raz 6 rdzeni w mainstreamie od nich), a w konsolach dalej to samo przez ostatnie 5 lat. Czyli kiepski procesor i kiepskie GPU.
Absolutnie nie jest potrzebne teraz. Poziom graficzny takich gier jak Horizon Zero Dawn, Uncharted 4/Lost Legacy czy choćby nowego God of War jest dla mnie w zupełności wystarczający i gry mogą tak wyglądać przez kolejne 3, 4 lata, a nawet i dłużej. Choć znając życie ps5 ujrzymy w końcówce 2020/2021.
Ważniejsze jest by skupiono się teraz bardziej na ciekawych historiach czy dialogach i mam nadzieję, że nadchodzące gry jak Spider-Man, The Last of Us 2, Death Stranding, Ghost of Tsushima czy nawet takie Days Gone (może God of War 2 na koniec gen?:p) będą potrafiły wciągnąć na dłuuugie godziny.
Ps5 powinni wypuścić niewczesniej niz za
min 3/4 lata. Szykuje sie kilka dobrych gier na przestrzeni czasu, niedawno co wyszło Pro więc nie wiem czy taki marketing sie Sony opłaci. Pomijam ze sam sprzęt powinien byc diametralnie lepszy niż poprzednia generacja co bylo widac na przeskoku ps 1-4 a teraz to nie miałoby sensu bo samo pro i 4 nie maja az takich różnic w grafice itd.
Jeszcze jest sporo do poprawienia w każdej warstwie poza techniczną. Nie ma co się śpieszyć.
W artykułach gdzie poruszany jest temat PS5 brakuje mi rozważania nt. wstecznej kompatybilności. Wszystko wskazuje na to, że kolejna konsola będzie mieć podzespoły pochodzące z tej samej stajni, z tą różnicą , że drastycznie wzrośnie wydajność. To otwiera drogę do BC tylko nie takiego z XO gdzie Microsoft udostępnia kolejne tytuły pojedynczo, tylko 100% rodem z PC. Według mnie takie rozwiązanie to istny "game changer". Nie mielibyśmy w ogóle okresu przejściowego, a całą dotychczas zgromadzoną bibliotekę moglibyśmy przenieść bezboleśnie na nową platformę. Dla Sony też miałoby to dużo plusów - aktualni posiadacze mieliby sporo sentymentów żeby przejść do konkurencji, wydawcy mogliby od dnia pierwszego zarabiać na grach, gry mniejsze/indie mogłyby być wydawane równocześnie na PS4 oraz PS5 z uwzględnieniem łącznej bazy graczy, byłoby co dodawać do PS+. Pytanie tylko co Sony się bardziej opłaca.
Jeśli pojawiłaby się 100% kompatybilność z PS4 to jak dla mnie PS5 może wyjść już za 2 lata, nie ma problemu.
Nie zgodzę się z tym, że konsolę hamują postęp raczej pieniądze które pochłaniają obecne gry AAA. Na "przestarzałą" konsolę PS4 God of War robiono 5 lat. Ten okres pewnie wydłuży się na nowych sprzętach bez odpowiedniego przygotowania. Jestem też ciekawy czy ci którzy chcą postępu za wszelką cenę są przygotowani finansowo do niego kiedy zachód po niedawnym kryzysie nie jest.
Przy okazji słabe to, że artykuł jest o ps5 a w komentarzach jak zwykle głównym bohaterem jest pc i jego użytkownicy. Chyba na polskich forach nie da się dyskutować bez tej platformy.
O poczytny temat.
Dwa słowa pseudo-eksperta:
1) Tak, potrzebujemy nowej generacji. Dlaczego ?
Bo Fallen Order zipie mi na prosiaku. Ja wiem, że można to lepiej zoptymalizować i studio to leniuszki. Tylko, że to nieprawda. Optymalizacja kosztuje pieniądze, a na grze trzeba zarabiać. Fajnie jest tak wymagać od devów żyłowania konsoli do granic, tylko że wiecie - im więcej $ trzeba wydać tu, to mniej można wydać tu.
A w przyszłym roku Cyberpunk i oj będzie ból jak się okaże ile ta gra musi zbiednieć aby pociągnąć na PS4 i Xbox One. Tych gorszych. I marzy wam się GTA6 w jakości RDR2?
2) Nie będzie PS5 pro za 3 lata ? A będzie
Pretekstem dla PS4 pro był VR i przewidywany wzrost ilości telewizorów 4k na rynku. Trochę element marketingowy, żeby PC aż tak bardzo nie uciekły konsoli.
Czy zapowiada się taki pretekst do wydania lepszego modelu ? Ano - Ray tracing. Koledzy i koleżanki - ray tracing jest elementem, który rozwija się w dużej części poprzez hardware. Przewiduję, że mniej więcej w połowie przyszłej generacji Nvidia wejdzie w etap dojrzały dla swojej technologi i na PC pojawią się możliwości graficzne że szczeny w podłogę, klękajcie przed PC Master Race. Będzie to idealny moment na PS5 PRO "with new RTX". I jakimś tam update bebechów.
Trzeba iść z duchem czasu. Ta generacja zapowiada się, na spory rozwój w fizyce czy SI, procesor w konsoli w końcu nie będzie tabletowym badziewiem, a "potężnym" Zen2. Mam tylko nadzieję, że developerzy znowu nie pójdą w "KINOWE DOŚWIADCZENIE 30FPS", a dadzą płynną rozgrywkę (może nawet bym konsolę wtedy kupił). Ale raczej większość z nich dalej będzie blokować to na 30fps, to w końcu najlepszy sposób na "zoptymalizowanie" gry (takie zamaskowane).
PS5? W sumie w ogóle nie jest mi potrzebne jeśli gry będą dalej wyglądać tak jak HZ, U4 czy nowy GoW. I tak mimo teoretycznie najsłabszych bebechów, posiada najlepiej wyglądające gry ex. A multiplatoformy? I tak zawsze będą najlepiej wyglądać na pc, więc PS5 w tym nie pomoże.
The Last of us 2, Death Stranding, Ghost of Tsushima i inne w 4k/60 FPS na PS5.. fajnie by było :# Fake 4k, czy nie fake gry wyglądałyby świetnie na PS5, bynajmniej te excluzywne, ale multiplatformowe tez, juz na samym PS4 gry wyglądają przepięknie, H:ZD, U4, GoW, ale jak pomyśleć, ze mogą wyglądać jeszcze ładniej i dla marud w 60FPS'ach (mi tam 30 wystarcza konsolowe), to az chciałoby się zobaczyć jak to wszystko działa. Ale mi na razie PS4 absolutnie wystarcza, + byłby taki ze developerzy mieliby lzej optymalizując gry na konsole.
Mnie najbardziej ciekawi czy nowa generacja konsol porzuci całkowicie wydania pudełkowe.
Jak patrzę na grafiki God of War, Uncharted 4, Last of Us, Horizon czy Bloodborne, to sam nie wiem, czy PS5 naprawdę jest potrzebny od zaraz? Dla 60 FPS i 4K naraz?
Nie dziwię się, jeśli PS5 okaże się "ulepszony PS4", a przyszłe gry będą mieli opcji graficzne podzielone na Low, Medium i High (dla PS4, PS4 Pro albo PS5). Zrezygnowali z architektury PS3, bo są za trudne dla twórcy gier i stąd te brak wsteczne kompatybilności dla gry PS3. PS2 to był wtedy "ulepszony" PSX (PS1).
Biorąc pod uwagę, że exy najładniejsze są na PS4 (multiplatformy, z nielicznymi wyjątkami na mocnym PC) oraz, że są to najładniejsze gry na rynku, a HDR będący na konsolach już standardem, a na blaszaku wciąż w powijakach... to odpowiedź na pytanie z felietonu, brzmi - NIE. 2020 lub 2021 to IMO byłby odpowiedni czas na debiut następcy.
Konsole PS4 kupiłem w zeszłym roku nie żałuje kupuje grę wkładam i nie martwię się pójdzie mi czy nie... PS5 mi niepotrzebny myślę że i Sony głupie nie jest i do póki 4 w wersji slim i pro tak dobrze się sprzedaje nie będą się szarpać na wypuszczenie 5 zwłaszcza że mogli by dostać od graczy gdyby skok technologiczny pomiędzy konsolami był mizerny
W pełni zgadzam się z autorem artykułu. Też wolę by konsole ukazywały się rzadziej i oferowały większy skok technologiczny. Chciałbym, żeby PS5 ukazało się za 4 lata i było minimum 10 razy potężniejsze od PS4 Pro. Poza tym wszystkie gry z PS4 powinny chodzić na PS5 a PS5 powinno mieć FreeSync czy jak to się tam teraz nazywa.
Ja bym widzial premiere PS5 w okolicach konca 2019 roku lub poczatku 2020 najlepiej.
Nowej generacji konsol nie będzie przynajmniej do 2020 roku. Podejrzewam, że PlayStation 5 pojawi się w 2023/2024 roku. Problemem nie jest niski skok jakościowy. W ogólnym rozrachunku, po upływie całej generacji, dobrze widać, jak bardzo z każdym rokiem poprawiała się jakość najważniejszych tytułów. Ludzie ciągle wspominają przejście z PlayStation 2 na PlayStation 3. Tylko że wtedy możliwy i wręcz konieczny był przeskok w inny wymiar. Stara konsola oferowała rozdzielczość skandalicznie. Wystarczy porównać niektóre remasterowane tytuły, na przykład Metal Gear Solid 3. Różnica była ogromna. Dziś nawet nie ma na czym podnieść jakości. Co najwyżej można wymusić obligatoryjne 60 fps, obsesję wszystkich ultrasów. Tylko co dalej? Gry będą się rozwijać nie tyle w kierunku graficznym, co w kierunku lepszej technologii gameplay'u. Czekamy na takie rewolucje, jak "Red Dead Redemption 2" czy "Death Stranding". Nie przeszkadzałaby mi dotychczasowa oprawa graficzna, gdyby tylko producenci oferowali gry z lepiej rozwiniętą sztuczną inteligencją. To jest prawdziwy problem w technologii produkcji gier, a nie grafika.
"skok jakościowy oprawy mógłby być o wiele mniejszy, niż byśmy sobie tego życzyli."
Takiego skoku, jaki sobie życzymy, to już chyba nigdy nie będzie, dlatego też "skokowy" (tj. odmienny od pecetowego - bardziej ciągłego) rozwój konsol stracił sens. Stąd PS4 pro i XOneX
Naprawdę, różnica pomiędzy 20 tysiącami wielokątów, z których jest zbudowana postać, a 120 tysiącami jest zdecydowanie mniej zauważalna, niż różnica pomiędzy 2 tysiącami a 12. Stąd, w przypadku grafiki 3d, już nigdy nie będzie tak zauważalnych skoków, jak z PS1 na PS2 czy z PS2 na PS3. Jasne, odpalając grę z PS3, a grę z PS4, widać różnicę w oprawie, ale to nie tak, jak porównanie Lary z AoD na PS2 z Larą z TR (2013) na PS3.
Następcą mógłby coś zmienić w kwestii gamepalu, ale u Sony i MS to raczej nie możliwe, a Nintendo cały czas coś zmienia...
To wszystko zależy od wstecznej kompatybilności. Jeśli będzie to ps5 moze wyjść nawet w tym roku bo gracz po prostu przejdzie bezboleśnie na nowy sprzęt i dostanie lepszą jakość techniczną kolejnych gier... Ba generacje mogą się skrócić.
Ale jak nie będzie to nie ma sensu przed 2020 bo nie będzie miał kto tego kupić. Poza zapalencami.
Dlatego uważam że priorytetem dla sony pownna być wsteczna kompatybilność a następnie ps5.
Dla mnie optymalnym czasem dla nowej konsoli jest mniej więcej końcówka 2020/początek 2021. Na razie jestem zadowolony ze swojego PS4 - jako główna platforma do grania, konsola ta dała mi prawdopodobnie najlepsze doświadczenia w całej mojej growej historii.
Jako projektant gier zdecydowanie czekam na na PS5. Wciśniecię czegokolwiek co dobrze wygląda na PS4 wymaga naprawdę sporej gimnastyki, przecież obie konsole były do tyłu technologicznie już na starcie.
Dodatkowo PS4 powstrzymuje rozwój gier VR, bardzo trudną decyzją jest nie zrobienie portu na PS VR (bo ma znaczącą liczbę użytkowników), które jest boleśnie ograniczone porównując z pecetowymi headsetami.
to zależy czy do ps5 startuje się z pozycji ps4 czy ps4 pro, jak mam zwykłe ps4 to mi pasuje żeby 5 była już niedługo, jak ktoś kupił pro to go to zdenerwuje, tak samo jak mnie zdenerowało wypuszczenie pro bo uważałem to za niepotrzebne ale teraz pro mi nie przeszkadza :)
Jak dla mnie problem z PS4 jest taki, ze zostala wydana zbyt slaba. Najwieksze wrazenie zrobila na mnie PS3 - a kupilem ja PO PS4, ale w wersji z custom softem - to sa mozliwosci konsoli:)
BTW PS4 tez przerobie i to chyba jedyny plus wyjscia konsoli PS5.
A PS5 powinna wyjsc najwczesniej za 4-5 lat i byc o wiele mocniejsza niz dzis PS4, powinna miec wsteczna kompatybilnosc i wspolne granie z pecetami.
Ja na razie czekam na to, by sony podało termin konferencji. Rozumiem, że zmiana polityki odnośnie zbyt szybkiego zapowiadania gier była dobra, bo 3 lata to trochę długo, ale kiedy podadzą ten termin konferencji? Już przecież wszyscy podali.
Patrząc na to jak radzi sobie PS4 to... byłby to strzał w kolano. Konsola obecnie sprzedaje się nadal dobrze. W tym roku same wypasione premiery, które sprzedają się dobrze. Kolejna sprawa, od premiery PS4 Pro minęło ledwie 2 lata. Moje podejrzenia są takie że nowa konsola pojawi się za około 4 -5 lat. Jedyne co może przyśpieszyć i przyśpieszy wydanie nowej konsoli to jakieś ruchy ze strony M$.
Nie proszę, jeszcze nie - mam tylko jakieś 15 gier na PS4 nie chce kolejnej konsoli kupować dla gier których nie kupie na PC
Wystarczy spojrzeć jak biednie wygląda na nowym trailerze RDR2 PS5 potrzebne jest od premiery PS4! Kupiłem PS4 na premierę ale jak zobaczyłem rozmydlony obraz, postacie jak by stały w miejscu 30fps to dałem sobie spokój i zamieniłem PS4 na dobrą grafikę do Kompa. Bardzo lubię ostre tekstury i płynną animacje nowe Tomb Raidery w 2k 60 klatkach piękne i miodeczne. Jak Wyszło Ps4Pro też kupiłem aby ograć eksy na Samsungu 4k KS7000 HDR 10 Najbardziej podobała mi się gra Uncharted Remaster 1-3, 4 nie spodobała mi się, HZD pięknie wyglądał ale brakowało mu tego czegoś świetnie ujęte jest to w recenzjach. FFVX długie loadingi, grafika słaba konsola wyła jak by miała wybuchnąć w słuchawkach nie szło grać. Na GTX1080Ti w 4k FFVX kozacko się prezentuje i dla mnie lepiej się gra jak widoczki są ładne bo łażenie po pikselozie to już nie te czasy!
Wystarczy, że dadzą wsteczną kompatybilność (a pewnie dadzą bo Xbox już ma), na moje PS5 jest bliżej niż wszyscy się spodziewają. A Sony siedzi cicho tylko dlatego, żeby opychać ludziom PS4 Pro.
Moje spekulacje:
Data premiery:
2019/2020
Od początku w sprzedaży:
PS5 standard za 599 Dolarów
PS5 Pro za 799 Dolarów
według mnie cena podskoczy i to drastycznie.
Ceny gier też podskoczą do góry.
Te ceny jakby nie patrzeć (konsole i gry) utrzymywały się bardzo długo na podobnym poziomie.
Jak widać coraz więcej ludzi stać na karty flagowe np: 1080 czy 1080Ti.
Ceny nowych kart też podskoczą do góry.
Konsole zrobią to samo.
A gracze będą mieli wybór, standard czy PRO Plus Ultra Max.
Pytanie w sondzie jest źle sformuowane. Czy czeka ma PS5? Oczywiście. Czy czekam na PS5 w 2019-2020 r.? Oczywiście, że nie. Za dużo gier do ogrania z ostatnich dwóch generacji, a i niespecjalnie widzi mi się nowy sprzęt tak szybko. PS4 to wciąż morze możliwości.
Mam nadzieję, że jeszcze trochę poczekamy. Sam Ps4 co prawda akurat nie mam, ale:
1) im później wyjdzie tym większa szansa na kompatybilność wsteczną, kto wie, może nawet moje gry z PS3 odpalę :P
2) mój lapek ma już swoje lata a mogę grać we wszystkie nowe tytuły. Póki PS4 jest na rynku póty mam taką gwarancję, a w najbliższym czasie mam zbyt dużo innych wydatków by sprzęt zmieniać. A że hamuje rozwój? Mi tam grafika 4k niepotrzebna, a w innych kwestiach w branży i tak mamy zastój (jak lepsza fizyka), i nowa konsola raczej tego nie zmieni.
3) jak PS5 wyjdzie z kompatybilnością wsteczną to się pewnie skuszę by gierki choćby z PS4 ograć w dużym komforcie grania, ale jak już pisałem wydatków na razie sporo, ale za dwa lata czemu nie :)
4) devi dopiero niedawno dotarli do granic możliwości PS4, tak więc jest jeszcze miejsce na kilka niezłych tytułów.
5) liczę, że w ciągu dwóch lat ze względu na moduły dedykowane do koparek ceny kart graficznych się unormują i zakup PC stanie się mniejszym wydatkiem.
Tak wiem, że te punkty są całkowicie subiektywne, ale to moje nadzieje :P
Po co PS5? Żebyście mogli odsapnąć (pun not intended) od Wiedźmina i pisać 2342345534 artykułów o nowej konsoli.
Potrzebny jest mocniejszy sprzęt, zwłaszcza procek by gry były bogatsze w lepsze AI, fizykę i mechaniki. Co do grafiki technologia już osiągnęła poziom gdzie podwyższenie rozdziałki ponad 4K i 240Hz odświeżania daje znikomo mało i nieliczni będą chcieli za to płacić. Skoro już docieramy od granic technologicznej jakości wizualnej gier to mam nadzieję że mechaniki i fizyka pójdą w końcu do przodu i zaczną się innowacje.
Cóż, posiadam ponad 30 gier na PS4 na płytach BD w pudełkach i jeśli będę mógł włożyć płytę do napędu PS5 i grać, to świetnie, ale jeśli nie, to po co mi taka konsola?
Mam nadzieję, że owa wsteczna kompatybilność obejmie gry na nośnikach fizycznych.
W 100% zgadzam sie z Autorem i podobna dyskusje wywołalem dzisiaj na ppe.pl.
Uważam, ze PS4 za szybko konczy swoj żywot i spokojnie obecna generacja moglaby pozyc jeszcze z 2 lata oferujac wiecej fajnych gier.
Poza tym, co to za generacja PlayStation bez pełnoprawnego singlowego Gran Turismo?
Każde PS mialo po dwie czesci GT, a ta generacja 0.5 części GT, to bardzo słabo.
Sorry Wilku, ale kompletnie się nie zgadzam. Gdyby podobny tekst dotyczył xboksa x, to byłbym skory może przyznać Ci rację. Ale PS4 nawet w wersji Pro tak bardzo odstaje już w wyścigu o jakość wyświetlanej grafiki (jeśli port na klocka jest faktycznie dopieszczony), że najwyższa pora na kolejną generację. Kiedyś musi taki moment nastąpić, więc ewentualny problem braku flagowych tytułów i tak by się pojawił. Teraz czy za dwa lata. Bez różnicy.
Jak widać po prezentacjach rozgrywki takiego The Last of Us 2 obecna generacja konsol jeszcze daje radę, chociaż stworzenie takiej gry zajmuje pewnie kupę czasu, a większość wydawców, chce wydawać swoje gry co dwa lata lub nawet co roku, więc im się przyda mocniejszy sprzęt, który umożliwi im rezultaty podobne do TLoU 2 w o wiele krótszym czasie. Z tego powodu można powiedzieć, że nowa generacja jest potrzebna, bo dostaniemy więcej ładniejszych i lepszych gier (przynajmniej w założeniu) od mniej ambitnych twórców.
Jeżeli chodzi o aspekt technologiczny gier, to tak:
- Grafika w grach jest już na dosyć wysokim poziomie i myślę, że za około 10-15 lat dojdziemy już do takiego etapu, że w aspekcie grafiki nie wiele będzie się dało już usprawnić. Ale skoro nadal jest pole do popisu, to można powiedzieć, że nowa generacja jest potrzebna.
- Według mnie obecnie gry poza ulepszeniem grafiki potrzebują zwłaszcza większego skupienia się na fizyce świata, sztucznej inteligencji i możliwości interakcji ze światem przedstawionym, tak aby gracz mógł się w dany świat wczuć i faktycznie czuć prawdziwość tego świata. Aby takie rzeczy stały się możliwe potrzebujemy o wiele potężniejszego sprzętu, który będzie wykonywał w błyskawicznym tempie skomplikowane obliczenia i dodatkowo szybko wczytywał wszystko co się dzieje na ekranie. Takich możliwości zapewne nadchodząca generacja nam jeszcze nie zapewni, ale zawsze zbliży nas trochę do celu, jakim są lepsze gry.
Moje końcowe stwierdzenie jest takie, że nowa generacja może nie jest jeszcze konieczna, bo nadal możliwe jest tworzenie dobrych, ładnych i ciekawych gier na obecną generację. Jednak znając obecny rynek gier, to jeśli nie dostalibyśmy nowej generacji przez powiedzmy jeszcze najbliższe 3-4 lata, to myślę, że wysoce prawdopodobne jest, że dostalibyśmy sporo gier, które by się od siebie nie wiele różniły jak np. AC Origins i Odyssey. Możliwe że dałoby się przy takich grach jeszcze nawet dobrze bawić, ale gracz nie czuł by jakiejś szczególnej ekscytacji i różnicy grając w te gry, bo wszystko co w nich jest zawarte już gdzieś wcześniej było.
Dlatego według mnie nowa generacja konsol się przyda, bo dzięki temu dostaniemy skok technologiczny i gry dotrą na kolejny poziom swojego rozwoju (a przynajmniej taką mam nadzieję). Jednak miło by było, aby tym razem konsole, nie okazały się tak słabe jak obecna generacja na starcie, która wytrzymała tylko około 3 lata w starciu z PC, bo inaczej znowu doświadczymy wolniejszego rozwoju gier niż byśmy chcieli.
Grafika już nie wyrabia fps-y też zaniżone coraz częściej i głupio się jeszcze ptyacie? pewnie że tak
Moim zdaniem jeszcze rok/dwa można poczekać.
W chwili obecnej twórcy gier i tak nie mają potrzeby tworzyć gier o hiper grafice czy rozwiązaniach wymagających dużych zasobów, bo gracze pc praktycznie stoją w miejscu jeśli chodzi o ich moce obliczeniowe podzespołów.
Nowa konsola będzie potrzebna gdy będzie więcej graczy pc z komputerami z wyższej półki.
Odpowiadając na postawioną hipotezę.
Playstation 5 w sumie nie tak bardzo, chyba że chcemy zobaczyć hulające na nim PsVR 2 ;]
Kto jeszcze dzisiaj używa płyt? Jak zrobią kartridże jak w Nintendo to może kupię.
PS4 było przestarzałe technologicznie już na starcie więc PS5 było potrzebne już na premierę PS4. Gry i technologia się rozwijają i przy nowych tytułach widać że jaguary ps 4 już nie mruczą a rozpaczliwie krzyczą o pomoc ;). Odpowiedź jest prosta.
Jak ktoś jeszcze ma zaległości na PS4 to powinno mu najbardziej zależeć aby kolejna generacja przyszła jak najwcześniej. Spokojnie zrobi swoje, a jak przyjdzie czas na gry z PS5 to ta będzie już kilkaset złoty tańsza.
Nigdy nie miałem playstation, 4 to moja pierwsza i wcale nie uważam, ze są tam jakieś wybitne exclusivy. Najlepszą grą jaką grałem to i tak tytuł z PS2: Shadow of the Colossus. Persona5 jest spoko, ale zbyt liniowa i oskryptowana. Wolę DS3 od Bloodborne. Cała reszta jest już na PC...
To jest najdłuższy okres pomiędzy generacjami w historii. A gry wyglądają fatalnie w porównaniu do aktualnych możliwości technologicznych.
PS5 jest potrzebne bo w 30 klatek już grać się nie da, mamy XXI wiek a gramy z taką płynnością że niektórzy nawet na to patrzeć nie mogą, to jest największa wada tej generacji i mam nadzieje że wreszcie nadejdzie koniec 30-to klatkowców
Dopóki nie będą mnóstwo exclusive gier tylko dla PS5, to nie ma sensu jest kupić w dniu premiery. Szczególnie, kiedy Last of Us 2, Ghost of Tsushima i remake Final Fantasy 7 też są dla PS4, a konkurencja MS nie śpi i jestem ciekawy, co w tym razem pokaże dla XBOX.
Szkoda tylko, że $ony i M$ idą w moc konsol. Zdecydowanie bez sensu, ta walka o lepsze parametry. Chciałbym, by było jak kiedyś za czasów Psx oraz Ps2 czy Xbox classic, czy N64. Całkowita olewka pieca i robienie zupełnie innych gier pod swój sprzęt. Kompletnie mi zwisają te puste nudne światy, które muszą powstawać latami, a gameplay to nuda. Skondensowany gameplay, gra na daną platformę, a jeśli tytuł miałby być multi platformowa to zupełnie inna gra z tym tytułem jak to bywało kiedyś. A złom niech sobie, by szedł własną ścieżka z ultra realistyczną grafiką 8k, hdr z 1000 klatkek i co chwilę wymaganym upgrade by zagrać chociaż na średnich. Tak by całe forum puściło na rzadko i dostało zadyszki. A ja bym sobie siedział szczęśliwy na dobrych exach i grał dalej na konsolach. Granie na emulatorze to jak dy...nie w ko...ie. Ja z przyjemnością katuję po dziś dzień Gba i Amigę.
Będzie potrzebne, jak wyjdzie PSVR 2, wyjdzie wiecej gier z obsługą RT , no i konkretne Exy.
Jak dla mnie PS5 moze wychodzic, ale w 2020 (srodek, koniec roku jak tam chca).
Grafika jak dla mnie jest wystarczająca, a poczatki generacji są zazwyczaj slabe, wiec mi sie nie spieszy.
Btw Sporo osób tak pięknie wspomina PS2, ale wg. mnie ta konsola wcale nie byla cudna.
Względem ówczesnych PC odstawała dużo bardziej anizeli obecna PS4.
Spoko, ze bylo w cholerę gier na wylacznosc (dzisiejsze multiplatformy jak Tekken, SC), tylko wiekszosc to bijatyki, samochodówki, jrpg.
Natomiast studia Sony rozwijają się, idą do przodu. Dawniej byly Crashe, dzisiaj mamy The Last of Us czy Uncharted, dawniej byl Killzone, dzis jest Horizon.
God of War tak naprawdę też rozwinął się w lepszym kierunku, choc jak dla mnie ma mniej ciekawy setting (mitologia grecka > Mitologia nordycka)
Na PS2 najlepsze gry to jak dla mnie SOTC i God of War
Mnie się zdaje, że pierwsza firma, która zdecydowałaby się na dodanie do swojej konsoli natywnej obsługi myszki i klawiatury, mogłaby przejąć sporą część rynku PCtowego. Gdyby nie to, że lubię gry strategiczne i nienawidzę grać w strzelanki (czy inne gry wymagające celowania) na padzie, już dawno przesiadłbym się na konsolę. PC co prawda oferuje lepszą grafikę (czasem nawet znacznie), a nierzadko także lepszą płynność (dając 60 fps i więcej, gdzie konsole miewają problemy z utrzymaniem nawet stabilnych 30), ale nie jest to dla mnie element decydujący.
Właściwie jedynym obciążeniem takiego rozwiązania, byłoby wymuszenie na twórcach projektowania dwojakiego schematu sterowania. No ale czy to aż taki problem? Większość współczesnych produkcji i tak na PCty wychodzi, więc implementacja sterowania na myszy i klawiaturze jest właściwie standardem, który bierze się pod uwagę już na etapie projektowania samej gry.
Można się czepiać, że taki podział mógłby dawać przewagę w trybach wieloosobowych (wszak wiadomo, że mysz daje obiektywnie lepszą precyzję), ale czemu nikt nie przejmuje się tym, że już teraz można podpiąć do konsoli np. kierownicę dającą przewagę w grach wyścigowych, czy arcade stick, znacznie ułatwiający granie w bijatyki? To też niespecjalnie uczciwe, ale jakoś konsolowi włodarze mają to gdzieś...
Nie i zdecydowanie nie. Nie potrzebujemy "Playstation 5". Za 2, 3 lata owszem. Za mało różnic, niewielki skok technologiczny, Playstation 4 Pro oferuje wystarczająco dużo mocy, którą jeszcze można gdzieś zapewne wykorzystać i póki co obecna konsola Sony kojarzy mi się z brakiem znakomitych gier na wyłączność. Ratują ją trochę Horizon: Zero Dawn, Bloodborne, Persona 5 i może coś tam jeszcze. Uncharted 4 niewiele zmienia, bo ten temat był już mocno ogarnięty w trakcie Playstation 3. Było dobre, ale Naughty Dog mógł go wcale nie wypuszczać i dać coś nowego (może coś fajnego, liniowego podczas I wojny światowej). Uncharted miał swój kapitalny finał już w trzeciej części i to na niej, jak dla mnie, mogło się już wszystko zakończyć. Sony musiało jakoś napędzić sprzedaż Ps4, wiadomo. Poczekajmy jeszcze na The Last of Us 2, Spider-Man'a od Insomniac, Ni no Kuni II i może Death Stranding z Days Gone. Wtedy Playstation 4 będzie mogło zostać odpowiednio zapamiętane, bo tymczasem będę je wspominał przez słabe, początkowe 2 lata, a te z kolei ze względu na brak dobrych gier na wyłączność, późniejszy brak mocy, która przyszła dopiero z wersją Pro i oglądaniem materiałów wideo na YouTube, czy Anime na shindenie. Każda konsola od Sony może zostać skojarzona z fajnymi seriami gier, które im odpowiadały, czy to PSX, czy Ps2 z Ps3, tak Playstation 4, jak na razie nie kojarzy mi się z żadnym fenomenalnym wysypem produkcji, żadną cudowną serią za którą mógłbym tęsknić, konkretnym tytułem, który bym rozpamiętywał z wypiekami na mordzie, ani różnicą w systemie względem Playstation 3.
Powiem tak... PS4 ma problem z utrzymaniem 30fps w GTA V z 2013 roku.
Konsole muszą być upgradeowalne jeśli chodzi o procesor i układ graficzny. Inaczej to nie ma sensu.
Według mnie następna generacja powinna się pojawić dopiero w momencie, kiedy producenci będą w stanie wydać sprzęt mogący odpalić każdą grę w natywnym 4k i kiedy będzie w nich dobrze działający supersampling, dzięki któremu nawet grając w mniejszych rozdzielczościach otrzymujemy dużo ostrzejszy obraz. Inaczej nie ma to żadnego sensu, bo skok jakościowy będzie zwyczajnie zbyt mały.
Czekam na PS5 - Dlaczego? Dlatego, że konsole trzymają rozwój technologii. Na PC technologia nie pójdzie do przodu jeśli konsola nie nadąży bo będą skandale. W końcu większość graczy to gracze konsolowi i nie chcą oni wyraźnie gorszych gier. Nowy nawet nieduzy skok mocy pozwoli PCtowi iść w górę. Skąd te liczne downgradey? właśnie, żeby nie wkurza konsolowców. Idźmy do przodu.
Ludzie piszecie te komentarze o wspaniałej grafice HZD i U4 ale te swiaty sa strasznie sztuczne! Ograniczone, fizyka lezy i inne ementy tez mogly by byc lepsze,
widac ze nie dlatego ze producenci nie umieli zrobic tego lepiej ale dlatego ze nie mieli na czym! Wiedzmin 3 w 2k na mocnym kompie wyglada pieknie na konsoli to koszmar i jeszcze te czasy ladowania bieda! PS5 potrzebne jest od zaraz!
Ps5 jest potrzebna tak samo jak rewolucja na rynku konsol :P
Obecnie konsola to koszt zasadniczo telefonu i o ile telefon wymienia się przeciętnie co kolo 2 lata to ludzie się upierają że konsola to musi mieć min 10 letni cykl życia .. i ten płacz że ja dopiero konsole kupiłem a już każą zmieniać..
10 letni cykl zycia konsol? Ok ale konsola min za 4-5k - z hi-endowymi bebechami albo konsole w cenie obecnie ale co 4-5 lat nowa generacja ( i w międzyczasie wersje pro dla bardziej wymagających) ..
Obecne konsole za daleko w tyle za rozwiazaniami dostepnymi na rynku. Same gry jak i VR moglyby miec duzo wieksze swiaty, lepsze AI i ladniejsza grafike gdyby nowa generacja w koncu sie ukazala. Nie ma po co przeciagac tych przestarzalych technologicznie sprzetow.
Wogole nie bedzie juz Playstation.
Firma Sony ledwo zipie i przynosi straty. Cala gospodarka Japoni popada znowu w recesje, spoleczesnwo sie starzeje i wszyscy umra i nie bedzie niczego.
Na E3 pewnie oglosza bankructwo i skanseluja Red Ded Redemption.
Takie sa moje przewidywania.
PS5 potrzebowaliśmy w momencie premiery PS4 które już wtedy chamowało rozwój gier swoim procesorem.
Wszystko rozumiem tylko ten procesor konsolowy, już na początku generacji czyli 7 lat temu dostawał zadyszki, gry ledwo wyciągały 30fps. Komputery już spokojnie wyciągają 144klatki planuje właśnie taki monitor kupić do mojej karty graficznej, a wy dalej grajcie w 30,29klatkach:)
Moim zdaniem PS5 powinna wyjść jak najszybciej, jeśli nie widzieliście co potrafi aktualnie silnik unreal 4 to zapraszam na YT i wpisać - (2018) - Photorealistic Forests with Unreal Engine 4 , to jest KOSMOS i przepaść w porównaniu z kalkulatorem w PS4, ja chcę taką grafikę jak pokazują na YT, ehh marzenia ... (kto nie widział tego filmiku to polecam zobaczyć, myślę że nie odróżnicie tego lasu od prawdziwego nagranego kamerą na żywo), Ci co mówią że nie chcą teraz PS5 to znaczy że nie chca zobaczyć takiej fotorealistycznej grafiki czy żal im d.. ściska że kupili złoma PS4 i nie będzie ich stać na PS5 nie rozumiem tego ?
RDR2 (killer graficzny na PC) na ps4 pro naprawdę słabo wizualnie się prezentuje i nie chodzi mi o ustawienia względem Pc bo wiadomo, że są bardzo ubogie a niektórych nawet nie uświadczymy.
Gra lata w dziwnej rozdziałce i jest sztucznie skalowana w górę przez co obraz jest nieostry i występują często jakieś dziwne artefakty. DF to objaśniło względem wersji na XOX.
Nie dałem rady w to grać a miałem grę za darmo. Skoro prosiak już mocno niedomaga to co się dzieje na slim/fat?
To się tyczy większości multiplatformowych gier AAA. Pamiętam jak porównałem Rise of the Tomb Raider PC vs ps4 bo miałem na obie platformy. To było jak różnica generacji.
Nowe konsole powinny być już w 2019. Ten artykuł to jakaś prowokacja?
Bida na screenie z ps4 pro, wszystko nieostre i jak przez mgłę
Ps5 wyjdzie w tym samym roku co TloU Part II czyli za rok.
Tak, potrzebujemy ps5 bo na obecnej generacji wszystko stoi w miejscu a 30 fps to już starożytność.
1080p @60fps to minimum i jak przyszła generacja tego nie zapewni w KAŻDEJ grze to będzie kicha i beka z konsol na całego.
Z drugiej strony mamy Nintendo, które nie podąża za trendami i wypuszcza słabszy sprzęt nawet od XO a znajduje segment rynku do wypełnienia i spija śmietankę. Gry N mnie absolutnie nie interere - dla mnie to platforma dla dzeci i infantylnych dorosłych.
Playstation 5 było potrzebne od początku Playstation 4, które w dniu debiutu było już przestarzałe.
Niestety, ale ta generacja kojarzy mi się ze wszystkim co złe. Żadnych plusów nie zauważyłem. Zero przełomu. Za to dużo okrojonych niedorobionych i wtórnych gier z mikrotransakcjami i nie wiadomo jakim syfem.
Kiedyś było czuć zmiany generacji.
Juz czas na PS5 , glupie konsole hamuja rozwoj rynku , gdyby nie konsole byli bysmy dekade do przodu i grali na 8k a tak 1080p bedzie jeszcze dekade standardem...
Nie czekam na kolejne pudełko po butach mam od PSX po Ps4 i te konsole lada dzień trafią na strzelnice konsola to jedno wielkie gówno gry drogie pady co z nową generacją to bardziej zjebane no jednym słowem chłam jak mam wydać 2000 tysie czy więcej na pudełko to wole se kupić już dysk twardy jakiś duży na gry pc bynajmniej za darmo i konkret wogule pc to pc a nie jakaś tam zjebana konsola