@Orek666 -> Nie rozumiem twoje narzekanie. Chyba nie rozumiesz, że Kingdom Come ma za częste "wywalanie z gry", a to doprowadzi gracze do "szału bitewnego". Nie wspominając o dialogi i alternatywne wybory, a nie każdy ma dużo czasu, by przejść Kingdom Come drugi raz.
Ten system zapisywania stanu gry może jest dobry dla horrory wolne od bugi, ale dla gry RPG niekonieczne.
@Orek666 nikt ci tego nie usuwa, modderzy udostępnili moda, nikt cie przecież nie zmusza żebyś go zainstalował, o co więc płacz?
Jeden warunek zakupu odhaczony.
No to czekam 2 tygodnie z zakupem co do zapisu to powinna być opcja przy starcie nowej gry czy chcemy nieco bardziej wymagają grę czy normalny system zapisu
A gra MMO w podobnych klimatach jak się nazywała ktoś przypomni bo zapomniałem o ile taka w ogóle ma powstać
Dobrze moim zdaniem, i wcale nie krytykuję tego pomysłu zapisu twórców (wręcz uważam na coś oryginalnego i pomysłowego) ale wczoraj gra wywaliła 6 razy podczas ok 1 godziny gry, także 1 h gry zmieniła się w 3 godziną sesję. Następnie, wersje zapisu powinny być jakoś do wyboru w opcjach gry , wiadomo osoba która gra w RPG od bardzo dawna i ciągle zapisywała ręcznie, to ten system nie dokończa może się spodobać i być może odrzuci taką osobę od tytułu. Jednym się taki rodzaj zapisu podoba innym nie, jak chętnie pobiorę tego moda.
Nie wyobrażam sobie nie zapisywać kiedy tylko ja tego chcę. Niby z jakiej okazji twórcy mają mi narzucać ile mam grać, aby mi łaskawie zapisali? Może będę miał tylko 1h wolnego czasu i chcę sobie tylko poexplorować świat, a tu dupa. Ręczne zapisywanie to jest absolutny mus w grach RPG.
Gra generalnie bardzo fajna i przyjemna ale muszą popracować jeszcze nad nią i jej optymalizacją
Sprawdziłem mod. Działa. No i teraz to jest GOTY ;D
Czyli co, jak ktoś ma tylko 20 minut żeby zagrać i nie ma akurat butelek w plecaku to sobie nigdy nie zapisze? OMG LOL ...i cały progres jak psu w du...
Bo gra jest dla gracza hehe....
Ciekawe czy naprawią ten problem zapisywania gry na konsoli ps4...
Najpierw pomyślałem po co mi to. Ale... Wczoraj grałem cały dzień (dokładnie :) ), wieczorem około 22:30 już padałem na pysk. Za cholerę nie miałem tych szocików do save, a i łóżka w okolicy nie było. Jak ktoś napisał, prawie godzinny progres od ostatniego save w pizdu. Cóż, dzisiaj gram już z modem.
Możliwość zapisu gry w dowolnym momencie jest ułatwieniem? Pogrzało was? Nigdy żadna gra w historii gamingu nie była uważana za łatwą, bo posiadała system zapisu w dowolnym momencie. Już "true hardcorowe" Soulsy posiadają system zapisu przy wyjściu z gry, nie posiadają trybu permadeath, a są uważane za gry stanowiące wyzwanie.
Checkpointy są uważane zdecydowanie za sztuczne wydłużanie gry. A przy grach z otwartym światem to jest nic innego jak zwykły masochizm.
A immersja? Permadeath czy brak manualnego zapisu gry zdecydowanie lepiej by się sprawdziły. Tylko oba te systemy są przeznaczone do gier wolnych od bugów... Przynajmniej uniemożliwiających ukończenie gry.
https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=https://www.vg247.com/2018/02/15/kingdom-come-deliverance-developer-promises-change-save-and-quit-lockpicking/&prev=search Mają naprawić system zapisu. Całe szczęście.
Ani razu mi gry nie wywaliło do pulpitu, ale tego problemy mogą się u innych pojawić. Natomiast mechanika ze snapsami mi się podoba, gdyż wymusza w pewnym stopniu planowanie swoich wypraw, ale jednak dla innych może być strasznie irytującą sprawą.
@Orek666
Jak niby to wpływa na imersję?
Fakt, że twoja postać w grze nosi kilka (albo kilkanaście- przecież jak ktoś lubi się zabezpieczyć, to czemu nie) butelek w plecaku żebyś ty mógł zapisać grę ma ci pomóc zanurzyć się w świat gry? Raczej odwrotnie - to sprawia, że zamiast się wczuć w postać, ja myślę o wykonywaniu w świecie gry czynności będących mechaniką gry, których normalnie bym nie robił.
Jak chcesz, to nie musisz zapisywać co pięć minut i wgrywać gry jak tylko coś ci nie wyjdzie. Gra nie musi cię pilnować.
Ale ja akurat włączyłem grę na chwilę, poszedłem na strzelnicę i wypuściłem kilka strzał do tarczy, nagrałem grę i wyłączyłem. Bez tego musiałbym o sprawie zapomnieć, pić po tym wódkę albo biec gdzieś zdrzemnąć się. Nagle historia postaci zaczyna mówić o alkoholiku, który co chwila wali się spać. Bez sensu.
Orek666 - co Ty .... za przeproszeniem? To właśnie kiedyś można było savovać w dowolnym momencie, a w dzisiejszych grach brutalnie nam to zabrali przez jakieś checkpointy. Jeszcze raz powtarzam - ten mod to fragemnt gry i bez niego nie da się jej przejść. I mówi to gracz, który przeszedł chyba wszystkie możliwe gry już na C64, do dziś gra w Mame32 (aktualnie próbuję nagrać filmik ze Snow Bros''a, jak przejść grę na jednym "żetonie" robiąc w ponad połowie gry PERFEKT''y w postaci spadających dolarów. Do tego <chwalenie mode on :P> jestem mistrzem Shinobi i Dark Seal''a, z których też chcę nagrać filmik z tej samej serii :P <chwalenie mode off>), ograłem najważniejsze gry z Amigi i pecetowe od roku 1996 do teraz i od zawsze na pecetach (zaznaczam) można było savovać grę w dowolnym momencie.
@Ewunia - rozumiem, że tytuły wrakowe, które wymieniłem (podobnie, jak słowo "Wraki" [nie mówię o zatopionych statkach, czy wrakach człowieka, czy urządzeń, czy czegokolwiek]) nie są Ci obce ? :P :>
A ludzie krzywo się patrzą na trainer, a taki mod to prawie to samo w jakimś tam stopniu ułatwia grę.
to nie naprawa gry tylko mody które są nazwane god mode -> co za czasy naprawa gry poprzez jej znaczące ułatwienie. Wszyscy czekali na grę trudną i co "naprawiają"
Najlepsza mechanika całej gry a oni ją usuwają... to tak jakby w obcym izolacja wywalić telefony.
Przecież to fantastycznie wpływa na imersję całej gry. Save w dowolnym momencie to niestety bolączka gier naszych czasów :(