Ja bym chciał Assassin's Creed: Primal. Jaskiniowi asasyni skakaliby po drzewach i walczyli z jaskiniowymi przodkami templariuszy wśród dinozaurów i mamutów. A ukryte ostrze byłoby zrobione z ostrego kamienia. Dodałbym również wątek wynalezienia koła przez kogoś, kto byłby takim jaskiniowym odpowiednikiem Leonarda da Vinci. Poza tym pełno sekretów oraz walk o przetrwanie. Akcja toczyłaby się głównie w jaskiniach i na drzewach.
Byłoby ekstra, jestem za.
Ale jak zajrzycie sobie na artstation, gdzie opublikował tę pracę, podkreśla że jest to "personal work". Nie związane z żadnym powstającym w Ubi projektem.
https://www.artstation.com/artwork/8qAy6
Ja bym chciał assassina na podstawie starego testamentu w babilonie egipcie i jerozolima w czasach perskich najazdow, pomarzyć można..
Niech w końcu dadzą możliwość gry Templariuszami jak w Rogue bo granie przegranymi asasynami których kredo okazało się błędne nijak mnie nie kręci, być głupcem i dążyć do głupiego celu.
A będzie Asassin's Creed zwierzaki ?
Grając w Origins właśnie przyszło mi do głowy jak cudownie byłoby przenieść się w realia nordyckie i proszę. Gdyby to okazało się prawdą, byłbym wniebowzięty.
Trochę dziwi mnie wysoka pozycja w ankiecie Starożytnego Rzymu. Raz, że rzymskich klimatów było bardzo dużo w Origins, a dwa, Rzym już zwiedziliśmy w Brotherhoodzie. Japonią też nie pogardzę, tylko zastanawiam się ile przyjdzie nam czekać na te gry, bo z coroczną produkcją Ubi chyba się nie wyrobi przy takiej skali gry.
Ja rozumiem, że jest tyle okresów historycznych itd. ale dajcie w spokoju skończyć zaległości.
Właśnie ogrywam Black Flaga i tak sobie pomyślałem, że byłoby spoko, gdyby zrobili AC w czasie II wojny światowej, gdzie mielibyśmy własny czołg, który ulepszałoby się tak jak Kawkę.
Zbyt prędko bym się ani Japonii, ani Skandynawii nie spodziewał. Obstawiam, że kolejne części zabiorą nas do starożytnej Grecji i Rzymu.
Poza tym, jakby ten Ragnarok faktycznie był w planach, to ta grafika tak łatwo by nie wypłynęła.
Nie za bardzo mi pasuje wiking jako asasyn
"Jakiekolwiek wątpliwości znikają po sprawdzeniu nazwy pliku, w której pojawia się zwrot „assassincreedragnarok”."
No tak, bo tylko król hakerów byłby w stanie zmienić nazwę pliku przed wrzuceniem go na reddita... xD
Gość kolejny już raz robi swoją pracę w klimatach wikingów, a tu tworzy się z tego sensacje...
Wydaje mi się że seria potrzebuję odświeżenia ale czy to mają być wikingi? No szczerze to Origins zaskoczył mnie pozytywnie.
O cholerę chodzi z tym całym Ragnarokiem? Titan Quest: Ragnarok, GoW ze skandynawską mitlogią. Rune Ragnarok. Serial o wikingach pod równie bardzo oryginalnym tytułem, Thor: Ragnarok. Wszędzie teraz to. Teraz jeszcze pomysły, by AC umieścić na Północy. Wiem, że to tylko pomysł, przeczytałem artykuł. Ale co dalej? The Sims: Vikings? GTA: Skandinavia? Far Cry: Ragnarok?
To już nie ma żadnego sensu.
Asasyni.. wśród barbarzyńców. Ludu znanego z tego, że palili i rozwalali wszystko na swojej drodze.
No ale przecież od Syndicate ta gra już nawet nie stara się być "tą serią o skrytobójcach latających po dachach"
Swoją drogą- ciekawe, w jakich realiach skończy się cykl? Nowy York 2020 czy może jakaś stacja kosmiczna zmierzająca na planetę rzymskich bogów?
Origins to dla mnie pierwszy "asasyn" jakiego przeszedłem, bardzo mi się podobał i dlatego niecierpliwie czekam na kolejnego :) Akurat klimaty nordyckie lub Japonii byłyby bardzo mile widziane przeze mnie!
Nie uwierzę w to, iż Asasyn w realiach feudalnej Japonii. Ludzie zbyt długo się tego domagają, wręcz od samego prawie początku. Dobrze wiedzą, że sprzeda się świetnie i nie przepuszczą takiej okazji. Stawiam lewy kciuk i prawy palec wskazujący na Japońskiego Asasyna w 2018!
Ja najbardziej chciałbym nową odsłonę dziejąca się w Chinach, mamy co prawda Assassin's Creed Chronicles: China, ale to tylko zaostrzyło mój apetyt na taką stylistykę.
Pewną nadzieją co do wyboru tego państwa był przeciek, że podobno następna cześć ma się nazywać Assassin's Creed: Dynasty, a jak wiem historia państwa środka jest dzielona na poszczególne dynastie.
Nie nadążam nad czytaniem artykułów o AC a co dopiero w te części grać...
Ja bym chciał by jeśli nie następna część to może kolejna by przenosiła nas do Indii.
W sumie średniowieczna Skandynawia czy Feudalna Japonia to dobre pomysły, ale mieliśmy już coś na wzór tego - Wyspy Skelige w Wiedźmin 3 więc wybieram Japonię jako najlepszy wybór.
Mi do szczęścia potrzeba AC II: cz.2.
I najlepiej wykastrowanego z jakichkolwiek elementów współczesnych. Dla mnie to najgorszy element w całej serii. Bardzo lekka otoczka jest ok, ale w większej ilości psuje to wrażenie.
Szkoda że nie jest to trochę bardziej ugruntowane w historii i realiach danych czasów.
Bieganie za kosmitami i złotymi jabłkami...
A ja to bym chciał czasy Feudalnej Japonii, Jakieś Ninja Asasyni, Samuraje, Ronini, Zabójstwa Shoguna, upadki wielkich rodów jak Tokugawa, itp Wszak Asasyn wykreowany przez Ubi jest takim połączeniem Ninja i Samuraja, od skradania i ciche zabójstwa po perfekcyjną szermierkę, mogłoby być ciekawe
Wbrew pozorom to nie jest takie głupie. Wikingowie docierali do Konstantynopola więc jakiś mógłby przynieść kulturę Asasynów do Skandynawii.
Chociaż II WŚ to moim zdaniem lepszy pomysł.
Czy mi się wydaje czy pierwsza postać na statku ma na plecach katane? Czyżby jawne nawiązanie do AC w Japonii?
Assassins creed Kraków: templariusze atakuja smogiem
średniowieczna Japonia
Okres Sengoku to nowożytność a Restauracja Meiji to XIX wiek. Skąd więc autor wytrzasnął średniowiecze?
Adrianee
Bez obaw, każda gra Ubi to mała manifestacja polityczna, na pewno się nie zawiedziesz :D
Po co czekać na premierę, ba nawet nie trzeba czekać na pierwszą oficjalną zapowiedzieć przecież już teraz można napisać recenzję przecież to kolejna super gra ubisoftu która zasługuję na ocenę co najmniej 9.