Czy tylko mi bardziej się podobają bronie bez skinów? Te walące w oczy fasony i kolory są strasznie "wsiowe"...
Nie wiem dlaczego każdy zakłada że facet jest nienormalny i wydał całe oszczędności życia na snajperkę w CSGO, pewnie był to ktoś dla kogo taka kwota nie wynosi nawet 0,01% majątku, jak chociażby typek który swego czasu przelał na konto streamerów łącznie ponad 100k$, nawet naszemu Polskiemu Pashy ~26000$ trafiło do banku.
Jak ktoś ma w garażu 10+ samochodów (w tym bryki pokroju LaFerrari) jak wyżej wymieniony gość który rozdawał kasę na twitchu, dla niego kupić takie jedyne na świecie Dragon Lore do ulubionej gry to jak pierdnąć.
W systemie, w którym żyjemy jest coś głęboko chorego. W tej dysproporcji, gdy jedni zbierają na leczenie ciężko chorego dziecka, a inni w tym czasie kupują skórki do gier.
Oczywiście to pieniądze owej osoby i robi z nimi, co chce. Ale takich skrajności jest zbyt wiele, jak na mój gust.
Wiem, że to nie ta skala, ale ja sam kupiłem skina do Doty 2 za około 80 euro, by po roku sprzedać go za 200 ;) Rynek Steam to czysty biznes jak gra na giełdzie i w niektórycgh przypadkach zyski generuje porównywalne ;D
Narzekacie, że głupi itp. może i głupi. Tylko jak tak patrzę co robią bogaci:
Wanna ze złota
Kibel z marmuru
Lamborghini pokryte złotem, nie folią ale farbą z opiłkami złota
Telefon wysadzany diamentami
Itp
Itd...
Jak tak sobie pomyślicie o tym bezguściu, durnocie, snobiźmie to czym jest taka skórka? Niczym. Tego nie kupił biedny.
Jest to głupie, ale typowe dla durniów z kasą. I już lepiej jak taki kupi skórkę niż żeby niszczył piękny samochód wiejskim tuningiem i różową farbą.
A co on zrobi z tym skinem jak już nikt w tego CS nie będzie grał nawet jak to będzie za 20 czy 30 lat, zrobi zdjęcia na telefonie i będzie się chwalił wnukom, że miał unikalny przedmiot w grze? Ludzie to są dziwni.
Jak go stać, to czemu nie?
Pewnie kupił ten sam bezdomny który dał Rydzykowi dwa samochody
Jak się tu czyta niektórych to aż mózg paruje. Czy niektórzy to w ogóle wiedzą co to jest obrót pieniędzy? Co to w ogóle znaczy "ile można by za to głodnych wyżywić"? Żadnego. Pieniądze wydane na cokolwiek, chociaż by to miał być milion dolarów za zwykłe jabłko na bazarze nie wyparowują. Handlarz bierze ten milion i, usiądźcie bo padniecie z wrażenia, wydaje na produkty i usługi innych podmiotów gospodarczych. Czyli ten milion jest dystrybuowany, dzielony na kolejnych "handlarzy". Tym samym ktoś kupuje chleb - zarabia piekarz, dostawca, sprzedawca; ktoś kupuje Ferrari - zarabia mechanik, huta, salon itd. Ten mechanik potem idzie do sklepu i kupuje chleb. Świat polega na tym, że ktoś kupuje "skórkę do gry za 60k $" bo niczym to się nie różni od kupna kajzerki za 30gr (a pewnie już w ogóle wam do głowy nie przyszło, że w tychkajzerkach siedzi więcej pieniędzy niż we wszystkich skinach CS:GO). Bardzo dobrze, że kupił tego skina, szkoda że nie za 600 000$.
Kompletnie odmienną sprawą jest, że za te pieniądze czy za np. miliardy które zarabiają banki nie da się pomóc "biednym dzieciom w Afryce". Bo to nie jest problem pieniędzy. Zresztą dlatego np. możliwe jest uruchomienie nad Afryką darmowego WiFi, a niemożliwe jest przekazanie Afryce jedzenia.
Kaagular no nie przesadzałbym bułki w PIP są na pewno droższe tylko o kilka groszy a zresztą ludzie i tak kupią np jak zabraknie bułek w biedronce a co do krążenia pieniędzy to nie do końca tak jest. Co z tego że ktoś da spore pieniądze i sprzedający zarobi a potem wyda i pozwoli zarobić innym ludziom jak kupujący nie musiał kupić skina a zamiast tego wyda na coś innego i ludzie również zarobią. Wniosek jest bardzo prosty wydanie sporego hajsu na skina to marnotrawstwo bo kupujący kupi tylko jakieś piksele nieprzydatne bo to tylko ozdoba a zamiast tego mógł też wydać na coś innego a ludzie dalej też dzięki temu zarobią nie ma żadnej różnicy pieniądz to uniwersalna rzecz ale towary już nie. Najzwyczajniej kupujący kupił niepotrzebnie. Są pożyteczne i bezużyteczne są mądre i głupie towary i tyle.
To jest pikus, obejrzycie filmik pod artykulem. 2mln za jakis klub w grze, o ktorej do dzis nawet nie slyszalem.
"Cieszę się z faktu, że mój obecny status finansowy pozwala mi na kupno tych skórek bez większego zachwiania budżetu domowego". Czyli kto bogatemu zabroni. Sensacja to by była gdyby ktoś na zakup owej skórki zaciągnął kredyt bądź sprzedał nerkę i dwa jądra, jednak w przypadku gdy dla kogoś 60k$ jest niczym - cóż w tym dziwnego?
Pogrzało dokumentnie na umyśle..
Topkek. Ja rozumiem, jego portfel jego sprawa, ale to jest... chore.
To tylko tapetka na broń, jeszcze wirtualna. Kupiłem kiedyś takie coś za 10 centów i już czułem się jak idiota.
mawia się kto bogatemu zabroni
jednak czytając takie informacje, mam raczej wrażenie kto głupiemu zabroni
ale skoro go stać to jednak w jakimś stopniu rozgarnięty musi skoro się dorobił.
Dodać jeszcze do tego newsa dzieci drące mordę i mamy całą patologie csgo na jednej stronie internetowej...
Widzę że niektórzy naprawdę nie potrafią zrozumieć tego że dla multimilionera (a takich co mają na koncie 100 milionów jest na świecie ponad 50000. A fanów CSa? Jakieś miliony?) wydać 60000$ na głupiego skina to jak podetrzeć sobie dupę.
Nie widzą, że taki gość odrobi stratę kilkadziesiąt minut, a na hasła typu "a ja kupiłbym sobie auto" strzeliłby facepalma, bo naprawdę bogaci jeżdżą na zakupy czymś co kosztuje 10x tyle, a rekreacyjnie w weekend czymś co kosztuje 25x tyle.
Przestańcie myśleć kategoriami przeciętnego Polaka, gwarantuję że takiego skina nie ma ktoś kto do roboty jeździ 12-letnim Golfem. Mnie też to ciężko przełknąć, ale na tym świecie naprawdę są ludzie którzy lecą sobie odrzutowcem do Francji kupić płaszcz za 50000zł jak mu akurat zabraknie ubrań na zimę.
,,Gracz i kolekcjoner ukrywający się pod pseudonimem Drone zdradził, że początkowo kupił ją za 35 tysięcy dolarów, lecz po długich negocjacjach zgodził się na odsprzedaż za 60 tysięcy.'' ze co? ktos kupil za 35k ale potem odsprzedal za 60k? to jak koncu jest? kupil czy odsprzedal za 60k? chyba ze chodzilo o to ze ten kto sprzedal za 35k nagle zmienil zdanie i odkupil od kogos za 60k? czy co?
Ech ludzie, czy Wy naprawdę myślicie że ten skin będzie latał w grze jak każdy inny? To jest towar który się kupuje, aby potem za kilkukrotność ceny kupna odsprzedać, to towar do zarabiania, to towar który przechodzi z rąk do rąk. Taka jest jego rola.
Patrzycie przez pryzmat użyteczności, a tutaj liczy się możliwość pomnożenia kasy.
,, Kupił za 35k po długich negocjacjach postanowił sprzedać skina za 60k.'' ok dzieki tytul zmylil bo sugerowal mi ze to on kupil skina za 60k
Jak na moje to może być warta nawet milion dolarów i jak ktoś chce, to niech sobie takie kupuje, a wam za przeproszeniem ch*j do tego. Zajmijcie się własnymi portfelami rodacy.
Potem gra sie w gre ktora ma byc w jakis tam realiach np. WW2, to wyskakuja z bronia Mp40 w skorce "mass effect". A tak tylko PNG podmieniamy i tlum uradowany co widac po CS i innych grach gdze ludzie leca na glupie skorki...
Jak dla mnie zabija to klimat gry...
nie CODWWII, a Battalion 1944
CSGO To stan umysłu.
Oczywiście bogatemu nikt nie zabroni ale ja tego nigdy nie zrozumie by spore sumy wydawać na takie coś. Moge zrozumieć jeszcze wydawanie sporych sum na obrazy alkohol albo inne przedmioty ale tego nigdy nie zrozumie. Nawet gdybym miał to bym na coś takiego nie wydał.
Jeśli nie ukradł tych pieniedzy to dlaczego jest krytykowany?
LOL! Jak ktoś kupuję skórkę za $60.000 to jest ok, ale jak ktoś kupuje Battlefront za 200 zł to już po nim jadą. jak ten świat się stacza...
Kaagular mam nadzieję że to tylko sarkazm/żart bo jeśli nie to z tobą trochę nie tak bo nie dość że z twojego komentarzu wynika iż uważasz nas za jakąś bandę upośledzonych dzieciaków to jeszcze sam jesteś ignorantem który wypisuje sporo bredni a przy tym poucza nas jakbyśmy byli dziećmi tobialex święta racja
Jak ja sie Ciesze, ze nie lubie multika...
Na prawdę trzeba być półmózgiem... nie potrafię tego przeboleć.
A swistak siedzi i zawija w sreberka.
Krótko:
"IKSDE"
W 2015 roku skin do awp BOOM w najtańszej wersji kosztował ok. 5 Euro i był często widziany na serwerach. Dziś trzeba na niego wydać 20 Euro i mało, kto się nim posługuje. Po prostu jak skin jest ładny i do często używanej broni, wiadomo, że za kilka lat będzie droższy.
W takim wypadku pozostaje jedynie poczucie dumy, że znajdujemy się w posiadaniu przedmiotu, który udało się zdobyć garstce graczy na świecie.
No tak średnio zważywszy na to, że ktoś zdobył, a nie nabywca.
Rozumiem kolekcjonować i płacić za coś namacalnego........Ale tyle forsy za piksele?
Postawcie się na miejscu gościa
Bogaty nerd chce sobie pobiegać z taką fajną skórką, dla niego tyle kasy to żaden problem, to dla nas jak 10 zł
No to sobie kupuję No bo kto bogatemu zabroni?
Szkoda że przez takie zabiegi, gra się coraz bardziej stacza
Tak całkiem szczerze, to nie dałby za tę skórkę więcej niż 10.000 $. Moim zdaniem nie jest więcej warta. Ale to mój punkt widzenia i mogę się wypowiadać tylko za siebie.
CS:GO to już od jakichś trzech lat totalne bagno z cheaterami na każdym kroku, VAC to jedno wielkie badziewie. Sam napisałem czit na próbę i go nie wykryło a niespecjalnie się starałem. Taka jest jakość tego systemu.
Może mi ktoś powiedzieć, co ludzie z tym robią ? DO czego to się przydaje w grze ? Grafiki mi nie podbija, nie powoduje, że będę nagle lepszy, więc na cholerę to ? Do onanizowania się ? Pytam poważnie. Co robi taki ziom, który to kupi ? Co dalej ? Zmienia to w jakiś sposób jego życie ?
Po co te zawistne komentarze? Po prostu jesteście młodzi i bez kasy. Nie potraficie sobie wyobrazić, że ktoś ma taki kaprys i chce mieć najfajniejszą broń w ulubionej grze. Tak samo się zastanwiacie - po co komu samochód, skoro moge wszedzie dojechać na hulajnodze. Ale z wiekiem i zasobnoscia portfela, to sie zmienia. Tak samo ten gość co wydał 60k na skina, myśli sobie "trzeba być debilem, żeby kupić sobie druzynę piłarską, zamiast karnetu na lożę vip", a Abramowicz się z niego śmieje, bo dla niego to drobna kasa na hobby. Wszystko jest kwestią zasobnosci.
To przykład niewolnika Mamony. Nie żyje się dla pieniędzy, ale dla Boga. Słudzy Mamony są przeklęci na wieki. Jeśli ktoś posiada ma OBOWIĄZEK na miarę swoich możliwości dzielić się z bliźnimi. Rozliczani będziemy z miłości, a ci którzy żyją dla pieniędzy i dla przyjemności zginą. "Jakże trudno bogatemu wejść do Królestwa Niebieskiego!... Któż tedy może się zbawić?..." Oddawanie części swojej wypłaty, dochodów (stałe, nie jednorazowe) jest trudne, ale daje niesamowitą radość i pozwala patrzeć innymi oczami na rzeczywistość, w której mało kto nawet wśród duchownych jest prawdziwie wolnymi synami Boga, a nie niewolnikami Mamony. Oddanie całości swoich miesięcznych dochodów ze względu na Jezusa jest jedynym w swoim rodzaju przeżyciem. Jakże duchowe bogactwa przewyższają materię! Nie da się tego pojąć jeśli ktoś sam nie sprobuje żyć zaufaniem Bogu, a nie Mamonie! Nie chwalę się, ale raczej dzielę z nadzieją, że ktoś będzie równie szczęśliwy jak ja, uwalniając się spod władzy obrzydliwego władcy tego świata, dla którego ludzie zamiast kochać się okazują sobie obojętność i nienawiść - Pieniędzy.