@kilopp-- Czemu Ty tu jesteś jak miało Cię już nie być ???? Tak się strasznie udzielasz na tym forum pod każdym wątkiem, a nawet własnego słowa nie potrafisz dotrzymać. Stworzyłeś wątek w którym "żegnasz" się z GOL-em, mija 10 dni i wracasz, od tak zalewając forum kolejnymi potokami płaczu na branżę i innego dziadostwa. Hipokryta i pozer. Skoro własna deklaracja nie ma dla Ciebie znaczenia to z jakiej racji chcesz żeby inni traktowali Cię poważnie? Bełkotu który wypisujesz tym bardziej nie skomentuje bo nie ma to większego sensu.
Jak to nie ma działalności pobocznej? Żeby zbudować sobie staminę, trzeba objeżdżać regularnie najdalsze zakątki na mapie i zbierać owoce. Należy polować również na jaszczurki, a w szczególności jaszczurki ze srebrnymi ogonami. Im więcej zebranych owoców i jaszczurczych ogonów, tym większa siła i większa wytrzymałość. Te umiejętności są potrzebne do wspinania się na kolejne golemy. Bez "wymaksowanej" staminy nie wejdziemy na dach głównej świątyni pod sam koniec.
No i pięknie - dla mnie ta gra pozostanie legendarną na zawsze. Wybitna produkcja, perła, której próżno szukać gdzie indziej... a mimo to grę ICO oceniam jeszcze wyżej. Co nie zmienia faktu, że zabrakło chociaż jednego nowego kolosa - gdyby został dodany, od teraz zacząłbym zbierać na PS4. A tak zostaję przy PC oraz PS3, które kupiłem właśnie dla tych dwóch gier oraz NierRa.
A co do recenzji - rzeczowa, choć odniosłem wrażenie, że nieco pretensjonalna. Taka na 8.5 spośród recenzji pojawiających się na GOLu ;]
A to sorry. Jak inne serwisy wystawiły 9.5 to już też zmieniam na 9.5.
Czekam, wciąż się nic nie zmieniło.
A tak serio, to jest to kawał dobrej roboty i tak powinny wyglądać remake wszytkich gier. Cieżko taki tytuł ocenić wysoko na 9, czy 10 nie dodając do niej nic nowego oprócz grafiki i usprawnienia sterowania. Gdyby pokusili się dodanie tych wykasowanych kolosów z oryginału, pewnie byłaby 9. Warto wydać 140 zł na tak świetny tytuł.
Świetna recenzja, dobrze się czytało, poczułem się zachęcony żeby sięgnąć (w końcu) po ten tytuł, który mnie ominął: PS2 nie miałem, PS3 pożyczyłem kiedyś od szwagra tylko po to żeby ograć TLOU. Oceny się absolutnie nie czepiam, zresztą 8,5 to już czołówka.
Sony kapitalnie rozgrywa tą generację, dla mnie jest oczywiste, że mają w firmie nie tylko korpoludków i sztywniaków w krawatach, ale przede wszystkim graczy i byłych graczy. Sporo nowych marek ale i kontynuacji tych lubianych oraz dość umiejętna jazda na sentymentach (jeśli z wyczuciem - to nie mam nic przeciw temu), to jak widać jest recepta na sukces. Cieszy mnie, że przypominane są tytuły z epoki PSX i PS2, wtop jest tu niewiele (Parappa i Patapony, które w nowej odsłonie na niektórych telewizorach mają kosmiczny input lag), łyżek dziegciu tylko trochę w tej beczce miodu :D. Wszystko to sprawia, że moja slimka kurzu nie zbiera :).
Taki remake jak SotC to rozumiem - szacunek do oryginału w fantastycznej oprawie i brzmieniu, w pełni zrealizowane ambicje, które 12 lat temu przerosły możliwości PS2 (oryginał chodzi/pełza w 20 klatkach ze spadkami), good job Bluepoint, kłaniam się za to w pas :). Myślę, że dużo się nie pomylę, jeśli napiszę, że przy takim podejściu gracze otworzą serca i portfele, nawet ci, którzy mieli już z tym tytułem styczność :). Narzekać będzie jedynie nieliczna grupa sfrustrowanych upierdliwców :)
ps. Cena na start również jest w porządku.
Nie lubię sandboxów, ale na tą grę czekałem z wypiekami na twarzy. Po Waszej recce i podkreśleniu tego poczucia osamotnienia, aż chcę w to grać. Pytanie tylko, jak z ceną?
To jedna z tych lepszych gier, które mnie ominęły, PS4 to moja pierwsza konsola Sony, Okami już dostałem, jeszcze czekam aż Sony nie będzie miało pomysłów na gry i zapełni lukę wydaniem Demon's Souls.
A tak z innej beczki jak wygląda wersja na zwykłym PS4? Tak samo jak na pro tylko zamiast 60 jest 30 klatek?
Niestety gdy jako dzieciak namiętnie ogrywałem gry na PS2 tak wtedy jeszcze nie miałem pojęcia o istnieniu tej perełki. Z wielką przyjemnością zagram po raz pierwszy na PS4 w odświeżonej grafice. Przydałby się jeszcze remake Ico bo jednak jest on protoplastą lubianego przeze mnie The Last Guardian.
Świetna gra w czasach ps2, tylko pozazdrościć pierwszego wrażenia w nowych szatach. Jednen z kamieni milowych w moim gamerskim żywocie.
Na PS2 w to nie grałem, potem był x360, teraz się zainteresuje bo The Last Guardian mi się podoba i siedzi w kolekcji (choć to jednorazowa przygoda i takich zwykle się pozbywam). Recenzja niezła, przez nią i czytanie komentarzy o 20 minut za długo siedziałem na przerwie. Dobrze, że pracuję sam, ale teraz muszę nadgonić ;)
No i spoko, jak ktoś ni grał to można spróbować, cena dość wysoka jak na remake tak małej gierki (w sumie nieduży świat i garstka wrogów). Gra mi przypomniała, że w tym roku powinien mieć premierę PREY FOR THE GODS.
Gre kupie, bo nigdy nie gralem w poprzednia wersje, a wiele dobrego slyszalem o tej produkcji. A recenzji na Golu to nawet nie czytam, tyle razy dali ciala ze juz sobie dalem z nimi spokoj z ich opiniami.
Wole posluchac na YT kogos, kto dla odmiany zna sie na grach, np. ACG.
remaster... to kocham.
Zakup obowiązkowy (nawet pomimo faktu, że wersja z PS3 stoi na półce).
PS. Świetne posunięcie firmy Sony, że odświeża klasykę - teraz czekamy na remake Demon's Souls. :P
Patrząc na to jaka wojna odbyła się pod tym wspaniałym remakiem przyszło mi znowu na rozmyślanie nad tym czemu tak zwane "klasyki" zawsze muszą wywoływać tak zróżnicowane zdania. Shadow of the Colossus ukończyłam bardzo niedawno i mogę spokojnie stwierdzić że to jedna z moich ulubionych produkcji w jakie grałam. Wystawiłam jej czyste 9 jako że było to moje pierwsze przejście tej produkcji ale nie sądzę by gry tego typu można by było po prostu ocenić numerkiem. Największym problemem tutaj jest fakt że jest to nadal dosyć stara produkcja i mimo że niemal wszystko zostało w niej poprawione, jej archaizmy nadal widać mocno podczas grania. I patrząc na tą recenzję stwierdzam że ocena 8.5 pod względem technicznym jest zrozumiała. Nie każdy musi umieć czy chcieć analizować głęboko fabułę tej gry szczególnie że jest ona nietypowa nawet teraz. Fizyka gry nadal potrafi wywołać gniew (szczególnie w próbach czasowych), nie wszystkie kolosy są idealne a świat jest pusty i mimo że taki był zamiar od początku, dla gracza "nowoczesnego" może to zupełnie nic nie znaczyć.Dla kogoś kto tą grę przeszedł i jest typem osoby która nie przeżywa dwa razy tej samej gry nie będzie to aż tak spektakularna gra. Niektórzy potrafią też posuwać się z biegiem czasu i jako że przeszli go w pełni w oryginalnej wersji patrzą na niego bardziej jak na odświeżone zdjęcie z dzieciństwa. Fajnie się na nie patrzy i mile się wspomina ale jak od niego nie odejdziesz to nie przeżyjesz nic nowego za to osoba która przeżyje takie wspomnienie pierwszy raz ma bardziej świeże odczucia. Z drugiej strony mamy zagorzałych fanów z tej samej rodziny co "gothicowcy" i "wiedźminowcy" którzy są podzieleni na dwie grupy. Jedną z nich są ci którzy się tutaj wykłócali, którzy wystawili by 13 letniej grze ocenę 11/10 gdyby mogli i nie odrywają się od tego "starego zdjęcia" na krok. Nie twierdzę że to źle że lubicie swoją ulubioną grę ale stawianie innych nowych gier w które się nie zagrało w negatywnym świetle bo "mój klasyk z którym dorastałem i w którego grałem latami ma być tak samo ważny dla każdej innej osoby na tej stronie internetowej a każda nowa gra po 2005 to gówno" nie jest fair. Druga grupa która widać na screenie to grupa która mnie zastanawia. Bo mamy tutaj ewidentnie ludzi którzy się wykłócają o to że SOTC jest za słabo oceniony ale ogólne oceny remaku wynoszą... 4.9??? Co tutaj się stało? Prawdę mówiąc nie potrafię skomentować tej oceny. Dlatego mimo że sama oceniam tutaj gry tym systemem, ocenianie "numerkiem" jest dla mnie jedną z gorszych form oceniania gier. Czy każda gra nie jest przypadkiem zupełnie nowym doświadczeniem? Wystarczy spojrzeć choćby na tego tak bardzo okaleczonego ostatnio Assassina. Ubisoft poprawił się znacznie w ostatnim czasie. Naprawdę zależy im na stworzeniu nam jak najciekawszej formy zwiedzania różnych krajów w najciekawszych epokach. System RPG wprowadzony do serii jest 200 razy lepszy od starej pół-skradanki jaką wciskali nam każdego roku. Ale czy porównywanie AC i SOTC naprawdę ma sens? To jakby porównywać zbiór wierszy z opowiadaniem fantastycznym. To nie jest ta sama literatura. Nie to samo przesłanie i nie każdego muszą kręcić obie rzeczy. Ale to nie znaczy że musicie komuś wciskać że ma zły gust bo lubi coś innego. Albo że lubi obie rzeczy ale coś bardziej. Do puki graliście w obie gry które porównujecie, wasza krytyka jest uzasadniona (chyba że po chamsku obrażacie kogoś za inne poglądy) ale dla szuj które siedzą i piszą głupie i bezsensowne negatywne komentarze o produkcjach ogromnie oddanych ludzi którzy wkładają mnóstwo pracy by zadowolić nas graczy w które nawet sami nie zagrali nie ma miejsca nigdzie powyżej poziomu z jakim podchodzi do graczy EA Games. Mogę tym osobom jedynie pogratulować tego samego poczucia "humoru" jak 70% internetu. A no i że swoim nastawieniem pozwolili mi się wyzwolić z paru negatywnych emocji poprzez napisanie tego referatu. Mam nadzieję tylko że nie ma tutaj za dużo błędów logicznych.
Odchodząc od tego monstrum powyżej nie tyle gra którą ciężko ocenić w prosty sposób co praca włożona w remake przez Bluepoint Games może spokojnie zostać nagrodzona numerkiem powyżej dziesiątki. Z tego co pamiętam to musieli niemal cała grę wykonać od nowa aby otrzymać to piękne odświeżenie tego świetnego klasyka który w końcu ograłam. Gra po prostu została szczerze przeniesiona graficznie do naszych czasów co rzadko się teraz zdarza we współczesnych remake'ach. Po przejściu SOTC na PS4 moim małym marzeniem stało się aby zrobili również tak wspaniały remake ICO. Może by nawiązali współpracę z From Software i zrobili remake Demon Souls? Pewnie mogę se pomarzyć. Ale Bluepoint zdecydowanie zdobyło u mnie szacunek za takie oddanie dla graczy którzy nie grali i ograli już dawno temu tą wspaniałą grę.
Co taka niska ocena dla tego Arcydzieła? Inne serwisy po 9,5 a tu co? I serio recenzowaliście grę na zwykłym PS4? Bez tajemnic wiadomo, że pazur pokazuje ta gra dopiero przy PS4 Pro.
Taaa, pazur, bo możemy grać w 1080p i 60fps albo 4K i 30fps zamiast 1080p i 30fps... KOLOSALNA różnica. Jakby grali na PS4 Pro i zobaczyli tą oszałamiającą różnicę, pewnie daliby grze co najmniej 10/10... albo nawet 11.
Niektórzy mają juz dość sandboxoów i potrzebują na nie odtrutki jak w tytule artykułu - ale ja mówie - WINCYJ !!! (sandboxów oczywiście;P)
Czekajcie dobrzy ludzie,czy aby nie sprzedaja po raz trzeci tego samego tytulu?
Przeciez to wyszlo bodajze w 2006 roku na PS2,potem remaster na PS3 i teraz remaster remastera na PS4...
Chocby nie wiem jak bylaby dobra gra,to trzy razy kupowac to samo,to nie wiem trzeba byc ciutke ekscentrycznym.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że gra ukazała sie już i na PS2 i PS3 a wersja na PS4 jest odbierana przez niektórych, jako coś nowego czego jeszcze nie było. Na dodatek te teksty o grze roku. Widzę, ze sporo ludzi faktycznie swoją przygodę z grami rozpoczęła od PS4. Grać na konsolach i do tej pory przynajmniej raz nie zagrać w SOTC to wstyd.
Dość krótka jak na 8h grania, spodziewałem się czegoś dłuższego.
Gol jak zwykle trochę z tyłka oceny.
Assasyna który średnio dostawał 8/10 oceniliście jak cud swiata, a SOTCC które prawdopodobnie będzie gra roku i ma póki co najwyższą średnią ocen zamiast 9.5 dostaje 8.5 ale coz powiecie.. Są gusta i gusciki
Sprzedać to samo trzy razy bum bum bum - czemu nie kasa się zgadza.
Zamiast zrobić nową część wpychają znów to samo.
Szkoda bo gra jest rewelacyjna tak więc nowa odsłona to mógłbym być duży krok w przód.
Na następnej generacji ukaże się kolejny remaster SotC wraz z setką innych remasterów i znowu wszyscy będą zachwyceni. Na marginesie - gra była dobra wtedy, gdy wyszła po raz pierwszy - sam w nią grałem, choć bez specjalnych emocji. Teraz to stara baba ubrana w nowe szaty - trup zalatujący naftaliną, podobnie jak The Last Guardian. A przy okazji skok na kasę. Tutaj akurat mają jednak kogo doić ...
Moim zdaniem tego typu "remejki" nie powinny być oceniane i tyle. Gra wyszła w 2005r i dają ją drugi, trzeci raz w lepszej oprawie..no sorry.
Co taka niska ocena dla tego Arcydzieła? Inne serwisy po 9,5 a tu co? I serio recenzowaliście grę na zwykłym PS4? Bez tajemnic wiadomo, że pazur pokazuje ta gra dopiero przy PS4 Pro.
Na tekst nawet nie chce mi się tracić czasu..