Okazuje się, że projekt został w zeszłym roku zrestartowany, aby wprowadzić więcej elementów sieciowych.
To robią już Anthem całkowicie nastawionego na rozgrywkę online i muszą do RPG wstawiać kolejny bezsensowny multi. PO CO? Niech skupią się całkowicie na singlu zamiast coś montować, co nie ma większego sensu w grze nastawionej na odgrywanie roli, historię i postacie.
Jeszcze więcej sieciowych elementów? Inkwizycja już była singlowym mmo z fedexowymi Questami.
Jak ma być na wzór Inquisition to niech go nie wydają wcale :)
Jednocześnie pojawiły się doniesienia, że prace nad Dragon Age napotkały pewne trudności i projekt został w zeszłym roku zrestartowany, aby wprowadzić więcej sieciowych elementów.
Nie wiadomo więc dokładnie, w jakim kierunku pójdzie ta produkcja, choć będąca wydawcą firma Electronic Arts nie ukrywa, że priorytetem dla niej jest model gier jako usług.
Jeszcze więcej zbieractwa, jeszcze więcej skrzynek do kupienia, jeszcze większe mikropłatności! Eh dzięki EA tą serie będzie już można zakopać.
zrestartowany, aby wprowadzić więcej sieciowych elementów
Urocze.
Niestety, wydaje mi się, że po Inkwizycji nikt nie czeka na następnego Dragon Age :)
Nie będzie jak inkwizyszon - tam za mało było lootboxów, mikro-transakcji i elementów "społecznościowych".
I pomyśleć że kiedyś, ogrywając pierwszego Dragon Age'a z dodatkami, byłem zachwycony ich twórczością. Niestety to już nie jest to studio co dawniej, nie mają ludzi ze starej ekipy. Nie ma co się oszukiwać, że uda im się wrócić do tego co było kiedyś. Smutne ale trzeba się pogodzić iż kolejny developer, robiący kiedyś dobre gry, skończy swój żywot.
"WPROWADZIC WIECEJ ELEMENTOW SIECIOWYCH" - w grze fabularnej, z zalozenia singlowej.
Bylo sobie Dragon Age.
To wątpliwe że coś dobrego z tego wyniknie. Z tego co pamiętam kilku ważnych członków ekipy już odeszło. Dodaj do tego dobrze znaną chciwość i pasożytnicze tendencje EA i już zobaczyć możemy w którą stronę ta seria idzie. Spodziewam się przyzwoiciaka 6/10 takiego jak Inkwizycja, jeśli pójdzie dobrze lubo słabą grę jak da 2 jeśli pójdzie nieco gorzej. Na powrót do korzeni i starych dobrych RPG od Bioware raczej nie ma co liczyć.
projekt został w zeszłym roku zrestartowany, aby wprowadzić więcej sieciowych elementów
Wolę widzieć takie teksty jak:
"większy nacisk na fabułe, postacie, projekty poziomów, elementy RPG i grywalność, a mniej elementy sieciowe"
Ale skoro tak mają sprawy, to mogę spisać BioWare na straty. Jeśli tego nie zmienią, to niedługo wydadzą wyrok śmierci na BioWare za pomocą EA.
Państwo EA, nienawidzę was!
EA's Dragon Effect IV: Microtransactions
Challenge everything
to nie są ani śmieszne ani dobre informacje
jesteśmy podobno graczami i to gry powinny być dla nas najważniejsze a nie radość z hate
Więcej elementów sieciowych? Wygląda na to, że będzie jeszcze gorzej.
Eh, czyli będzie to wyglądać tak, że wezmą z Inkwizycji to co było najsłabsze i zrobią z tego kolejną część. Już straciłem nadzieję.
PS. Mimo wielu słabych rozwiązań Inkwizycja była jednak świetna.
Dragon Age się skończył na pierwszej części. Niech tak zostanie.
Niesamowite jak firma odpowiedzialna za wydanie tak fantastycznych tytułów jak chociażby Mirror's Edge, Sim City 4, Dead Space, Mass Effect 2, Dungeon Keeper itp. potrafiła zapisać się w historii rynku gier video jako jedna z najgorszych firm wszechczasów. Ostatnim tytułem jaki od nich ogrywałem był Titanfall 2, który był naprawdę świetną grą, a na który EA miało całkowicie wywalone... Może to jest główny powód? ;)
Dragon Age 4 ? A może pora aby BioWare zainicjowała nowe uniwersum fantasy w stylu RPG. Co się tak tego DA przyczepiliście. Były dwie części Baldura, potem dwa NWN.
Lubie Serie DA, ale odnoszę wrażenie że w ramach tego świata wszystko zostało opowiedziane. Można by wprowadzić wiele zmian w kwestii gameplayowej czy w kwestii samego klimatu, ale czy to nadal byłby Drago Age ?
"Okazuje się, że projekt został w zeszłym roku zrestartowany, aby wprowadzić więcej elementów sieciowych."
No i przestalem czekac.
RPG od EA zaliczają taki regres że jak dla mnie to mogą sobie darować robienie tych gier. DA1 było świetne, 2 crap, 3 była ładna, ale nudna i elementy rpg były upośledzone. Mass Effect 1, świetny, 2 dość dobry, 3 jakoś nawet się trzymał, chociaż sporo odstawał. Andromeda dla kogoś kto ma słabe myślenie, nie wiele wymaga? Ja nie dałem rady w to grać po kilku godzinach poszedł uninstal. Nawet Vikings czy Elex są lepszymi rpg od tego.
A ja nie chciałabym żeby wszystko się "zwiedźminowało" lub/i było bardziej sieciowe. Lubię gry od BioWare i uważam, że zarówno świat Dragon Age jak i Mass Effecta maja wciąż duży potencjał. To co najbardziej w nich lubię to relacje miedzy postaciami oraz poczucie humoru i zabawne questy między rąbaniem hord wrogów. To właśnie postaci z produkcji BioWare najbardziej utkwiły mi w pamięci dla odróżnienia od drużyny z Pillars of Eternity, z której nie potrafię sobie przypomnieć ani jednego imienia. DA Inkwizycja miała dobry wątek główny, słabe poboczne i bardzo dobrą (oprócz trybu taktycznego) mechanikę gry. Co do krytyki ME Andromeda to może nie był to wiekopomny twór, ale na pewno nie tak słaby jak twierdzą niektórzy. Dobrze zagrały np. elementy logiczne i dobrze, że Ryder to nie Shepard, a Peebee to nie Liara. Mogli by zrobić ze dwie części w galaktyce Andromedy, a później wielki powrót do Drogi Mlecznej po żniwach. DA ma również dobre niedokończone wątki, dziecko Morrigan mogło by być potencjalnie głównym dobrym lub złym. Mogłoby walczyć z manipulowana przez Solasa, pragnącego przywrócić dawna chwałę elfom, matką. Dziecko mogłoby być wychowywane przez Bohatera Fereldenu w ukryciu.
To jest chore, te szatany kupują kolejne studia tylko po to żeby stawiać im do zrealizowania cele które są niemożliwe do zdobycia na ich chorych warunkach.
Pozostaje wierzyć, że gracze się otrząsną i przestaną kupować to ścierwo
RIP Bioware, to była tylko kwestia czasu.
Dragon Age - Origins był w pełni ukończony więc nie poszedł do kosza przez naciski wydawcy. Za to z trailerów i DLCków (tych mniejszych) poraża i daje do myślenia, jak bardzo spadłaby wtedy jakość.
DA2 - każdy zna, robiona na szybciora jakoś grywalna z powtarzalnymi lokacjami (właściwie jedną większą) naparzalnia przycisku X/A na padzie dla zaj**stego efektu.
DA - Inquisiton czyli fedex fest MMO w singlu (nie całkiem, nie ma offline).
W sumie to ciekawe czy uda im się zrobić głębsze dno niż DAI czy MEA? Wydaje się być to nie możliwe ale biorąc pod uwagę postępującą konsekwentnie degradację kolejnych tytułów to widać, że wszystko jest możliwe.
prace nad Dragon Age napotkały pewne trudności i projekt został w zeszłym roku zrestartowany, aby wprowadzić więcej sieciowych elementów.
- no lootboxy teraz na topie więc...
Przeszedlem kazde DA, ale zdecydowanie najlepiej mi sie gralo w Origins. Dwojka byla slaba, Inkwizycja troche lepsza, ale jednak tez bez szalu. Po wydanym pol roku pozniej Wiedzminie 3 w ogole juz nie mialem ochoty wracac do tego uniwersum.
Mimo wszystko czekam na kolejna gre, z mala nadzieja, ze bedzie dobra. Jesli w tym czasie nie bedzie niczego lepszego, pewnie zagram. Jednak na pewno nie jest to juz must have w dniu premiery. Wazne beda recenzje.
No to cześć, koniec z grami od BW, w które da się grać w takim razie. Myślałem, że po linczu za Andromedę czegoś się nauczą, ale najwyraźniej nie. Pozostaje jeszcze Obsidian, Bethesda i CDPRed jako nadzieja na dobre wysokobudżetowe RPG.
Dragon Age: Początek to było Arcydzieło przez duże "A". Dwójka nie była zła, ośmieliłbym się powiedzieć nawet, że dobra, ale do perfekcji było jej daleko. Szkoda, że teraz równo depczą po tej serii. A może powinniśmy Dragon Age'a zacząć nazywać po prostu grą? Bo jak tak ma wyglądać kontynuacja, to ja nie zamierzam jedynki i reszty wrzucać do jednego wora.
Jednocześnie pojawiły się doniesienia, że prace nad Dragon Age napotkały pewne trudności i projekt został w zeszłym roku zrestartowany, aby wprowadzić więcej sieciowych elementów.
RIP Dragon Age
Drugi the old republic robi się
Ehh, dobrze, że jestem sobą, bo ja to jednak wole sobie po raz kolejny zagrać w jakiegos Baldur's Gate, Icewind Dale albo Planescape Torment, niż przejmować sie tymi wszystkimi nowymi gównianymi "Rpgami" :)
Pytacie- po co więcej aspektów sieciowych?
Odpowiedź jest prosta- w ten sposób można uzasadnić istnienie lootboxów
Koledzy, koledzy! Nie ma co się bulwersować na to, że pchają kolejne sieciowe elementy do następnej gry. I tak tego nie zmienimy. W przypadku produktów (a tym są gry) głosujemy portfelami, nie buziami ;)
Jak dla mnie mogą tego w ogóle nie robić po Dragon Age1 kolejne to tylko gnioty.... Tak samo słabe albo i słabsze niż ME:Andromeda
Nie wiem czemu tak ciśniecie Inquisition za elementy sieciowe, a wielbicie Originis, gdzie też się czułem jakbym wykonywał questy w jakimś WoW
A wystarczyło w grze usunąć ten durny przymus gruntowania punktów władzy, i zwiększyć szybkość levelowania poziomów aby wszystkie poboczne rzeczy były alternatywne i gra byłaby 100 razy lepsza
Jednocześnie pojawiły się doniesienia, że prace nad Dragon Age napotkały pewne trudności i projekt został w zeszłym roku zrestartowany, aby wprowadzić więcej sieciowych elementów.
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/na-dragon-age-4-jeszcze-poczekamy/z91a430
WHAT WHAT WHAT? :D
BioWare, weź w końcu się rozpadnij, bo tylko wstyd przynosisz branży od wielu, WIELU lat.
BW juz dawno zdechlo. Od bohatera do zera, tak moge okreslic historie tej firmy. I pomyslec ze kiedys stworzyli genialnego Baldura... Ehhh. Ale to wina nie tyle ich, co tego <pip> EA.
Przypomnijmy, że w październiku niepokój fanów Dragon Age wywołała informacja, że studio opuścił dyrektor kreatywny marki – Mike Laidlaw.
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/na-dragon-age-4-jeszcze-poczekamy/z91a430
Hah fani to raczej się cieszą. Co nie zmienia faktu że fedexowe MMO w singlu DA: I to był crap. EA zabiło BioWare i już nic ciekawego od nich nie dostaniemy.
Ja nawet na to dziadostwo nie czekam.
Jak ma być tak kiczowaty jak Inkwizycja to niech sobie darują. Pomarzyć można tylko że zrobią coś tak dobrego jak Dragon Age Początek.
No nic. Trzeba wrócić do najelpszego ACTION RPG w historii, czyli DRAGON AGE 3.