przybywamy więc na miejsce, dostajemy listę ciemnych typków do odstrzału i rozpoczynamy ich radosną eksterminację. Od czasu do czasu daje się dostrzec ciężka sytuacja egipskich chłopów, którzy z lewa i z prawa dostają z liścia od rzymskiego legionisty, ale w gruncie rzeczy ma to niewielkie znaczenie. Autorzy wyszli najwyraźniej z założenia, że wystarczy wskazać palcem wroga i to załatwi sprawę.
Źródło: https://www.gry-online.pl/recenzje/recenzja-dlc-the-hidden-ones-do-gry-assassins-creed-origins-nijak/ze30b9
przecież to dokładnie do samo co w podstawce
Można napisać że AC dotknęła "Klątwa Ozyrysa" z Destiny 2.
No nie mogę. Redakcja pousuwała połowę komentarzy, w tym ten z największą ilością plusów... Żałosne.
Skąd tyle łapek w dół pod recenzją? Dobrze napisana, ciekawie się czyta.
To niemożliwe..Przecież to gra roku...Jak tak można?..Czyżby Ubi wróciło na swój tor?
Dobrze, że zdążyłem przeczytać wczorajszy post Jango czy jak mu było. Wypunktował idealnie.
Duża aktywność pod tymi rzeczami o ostatnim AC. Co by nie było napisane to sekcja komentarzy to zwykle kłótnia osób, które skrajnie negatywnie oceniają grę z osobami, które oceniają ją skrajnie pozytywnie. Nawet przyjemnie się czyta
23 wyszło DLC do W2 więc DLC do AC:O poczeka u mnie trochę, w sumie liczyłem na coś lepszego niż wynika to z recenzji, ocenie potem sam.
I dobrze do assasyna nie będę musiał wracać więc wkrótce wyleci z dysku i chyba już wszystko co najważniejsze ogralem i premier interesujących na razie brak więc mogę się brać za bardziej angażujace czasowo gry. Więc już postanowione elex w weekend zaczynamy.
50 godzin na liczniku w podstawkę i cóż mogę powiedzieć.... gra dobra dzięki wybitnej grafice, świetnej mapie, ogólnie przyciąga estetyką.... natomiast fabuła mnie prawie w ogóle nie ciągnie... z tyłka to wszystko, cała ta historia, cała ta zemsta , kiepskie twisty i bardzo przeciętne dialogi..... wielokrotnie Bayek opowiada jakiemuś NPC o swoich obrzędach w SIWIE , rozmowa trwa , później ten sam NPC pyta się skąd pochodzisz ?? Bayek odpowiada że z SIWY , NPC zdziwiony ....... ręce opadają .
Za DLC się nawet nie zabieram.
@Szajmun
Myślę, że się mylisz. Jak na dodatek i to dość duży to cena jest niska. Za 42 złote(na xo i ps4) dostajesz całkiem sporo nowej zawartości. Fakt niskiej jakości. Ale jednak. Co do twojej proroczej wizji związanej z tabelkami, to chyba było inaczej. Wypuścić coś musieli. Ponieważ już w dniu premiery zapowiedzieli ten dodatek. Zorientowali się jednak, że to gniot. Pojechali po cenie. Zwłaszcza, że przepustka sezonowa nadal 169 zł. W porównaniu do zawartości dodatku z Destiny 2 i tak nie jest źle. Fajnie zrobili, że za taką cenę wyodrębnili DLC z przepustki sezonowej. Ciągle zakup jest opcjonalny i jak komuś wystarczyła podstawka to nie ma o co bić piany. Zwłaszcza, że w podstawce ten dodatek niczego nie zmienia. Inaczej niż w Destiny 2 gdzie wydawca zmusza cię do zakupu marnego dodatku za 84 zł i jeszcze zmienia rozgrywkę w podstawowej wersji. A tu. Chcesz - bierz. Nie chcesz? Nie bierz. Prosty wybór.
dodatek ma tylko wydłużyć życie produktu w mediach (wincyj sprzedaży!) ubisoft nawet nie próbował zrobić czegoś ciekawego. ciekawe pomysły wędrują już do osób robiących kolejną cześć.
Proponuję Wam żebyście zaczęli pisać własne recenzję, jak Wam nie pasuję ta recka. Założę się, że niektórzy by nie sklecili dwóch zdań bo by nie wiedzieli co mają pisać, no ale ponarzekać zawsze fajnie, przecież to takie modne.
UV, skoro przeszedłeś grę dwukrotnie to przyznawaj się, ile godzin w sumie spędziłeś z podstawką. :)
Bo ja mam fabułę ukończoną gdzieś w 75%, a na liczniku, o zgrozo, 146 godzin :D
Zero korzystania z szybkiej podróży + spora frajda z robienia sobie dodatkowych wycieczek na wielbłądzie. Piękna gierka
Plus za recenzję bo bardzo dobrze się czyta jak i wyjaśnia, a co do samej gry Assassin's to mi się podoba, choć w dodatek jeszcze nie grałem i nie wiem co i jak więc trzeba będzie się przekonać.
nijaki ten tekst jest mam wrazenie jakby pisalo go dziecko z liceum albo gimnazjum
dziwne tylko, że "Internet" mówi co innego i co dziwne bardzo zgodnie, ocena średnia oscyluje wśród grających jak i recenzentów na poziomie 7/10 = good.
gram dał 8/10, inni nawet 9/10, nawet mnie zaintrygowało zdaniem z gram : początek nie zapowiada wyjątkowo ciekawej fabuły (!?) - czyżby oderwali mnie na moment od Warhammera II.
Recenzja AC Origins 9/10, a dodatku 5,5.
Podstawka też ma słabej jakości
fabułę, zadania, dialogi, postacie, a 90% rzeczy w grze to mega powtarzalne odbijanie fortec i zdobywanie skarbów.
Cała gra składa się z tych samych zadań.
Jedyną siłą gry jest eksploracja pięknego świata, mechanika skopiowana w Wieśka 3, arena oraz smaczki z historii,
a daliście 9/10 :)
No cóż, każdy ma swoje zdanie. Ja ocenię pewnie grę jako całość bo pewnie kupię jako GOTY. Mam jeszcze mnóstwo AC ze swojej kolekcji do ogrania. Jeszcze nawet nie przeszedłem Black Flag ale zawsze AC mi się podobały (mniej lub bardziej ale spoko mi się grało). Szczególnie, że obecnie ogrywam rpgi z lat 80tych i 90 tych.
Natomiast loluję z wszelkiej maści gołoddupców hejtujących grę, której nie mają i wobec tego w nią nie grali. Poziom wypowiedzi z tych profilików zawierających parę ocen gier na krzyż - najcześciej samymi zerami i to na wszystkich możliwych platformach - i bez podpiętego steama co pozwalałoby przynajmniej na weryfikację czy ktoś w to grał jest żenujący. Osoby bez podpiętego steama lub ubi w ogóle nie powinny mieć możliwości oceny wersji PC, która takich profili wymaga do działania.
Pełny profesjonalizm tego serwisu, gratuluję skasowanie moje posta w którym wyraziłem swoją opinię i prywatne zdanie, aż prawda tak bardzo cię boli? Czekaj na kolejną grę tej firmy i znowu jej wystaw zawyżoną ocenę no ale przecież ty jesteś guru wśród gier to z tobą nie ma się co sprzeczać znawco.
Seria Assassin's Creed mieli wielkie potencjały jako hity na miarę "Wiedźmin 3" albo lepsze tytuły, gdyby nie lenistwo twórcy odpowiedzialne za rozgrywki, scenariusze i questy, albo ograniczenie nałożone przez szefowie UbiSoft.
Wielu gry AC są dobre i grywalne. Lubię takie gry. Ale za często tu czuć, że ich potencjały nie zostały wykorzystane w pełni. Inne gry są często lepsze od serii AC, jakby wiele części z serii AC są ukończone projekty tylko w połowie (powtarzalność, nudne questy poboczne i mało pomysłowe znajdźki itd.). Takie jest moje odczucie.
Jakość DLC do Origins oraz skandaliczne błędy w Unity (w dniu premiery) tylko potwierdzają moje wątpliwości.
Standardowa excelowa zagrywka. Po premierze podstawki ktoś miał zielono w excelu, więc stwierdził, że szybko trzba wydać byle jaki dodatek, bo na tej zielonej fali jeszcze szybko się sprzeda ^_^
Gra jest swietna, dodatek byc moze nie :)
Po 40h jakie zajelo mi jej przejscie do konca zycia zapamietam "idioti"
Kochany recenzencie:
Z reguły przymykam oko na takie rzeczy, bo bugi to dziś norma, ale tutaj byłem wyraźnie zaskoczony ich liczbą.
WTF? Powaliło? Jeśli to co tu piszesz to prawda to rzetelność dziennikarska tego portalu zeszła już chyba niżej niż poziom Pudelka...
Rozumiem, ocena oceną bo to kwestia gustu grającego i oceniającego ale patrzyć w recenzjach (dzięki którym wielu z nas wybiera gry i wydaje nie małe pieniądze) na bugi, błędy przez palce i przymykać oko to istna kpina...
@up
Proszę cię twój post jest już nudny po pierwszych 5 sekundach.
"Wnosi nowe skórki ognisty ogar w kolorze tęczy to by było coś."
Rozumiem, że w kolorze brunatno-czarnym ze swastyką, twój przykładowy "ogar" byłby najpiękniejszy na świecie.
No proszę ciem.
Ciem? Kapciem.
Kupi się dodatek jak ogram podstawkę, nie spieszno mi.