Wiadomość Wyniki głosowania w plebiscycie Gra roku 2017

Niby portal o grach, niby wydawałoby się inteligentni ludzie, ale tu się można załamać...
Jeśli nie rozumiecie, że spośród średnio 50 czy 100 komentarzy na news, 200 czy 500 (większość żebranie o suby) na kanale yt w takim głosowaniu bierze udział 30tys randomowych graczy i wygrywa pop - tak jak na listach przebojów, w kinach i tv - to znaczy, że nic nie rozumiecie.
Do tego te teksty - wychodzi z nich teza: moja racja jest moja i najmojsza.
Ręce można załamać. Glonojad z akwarium rozumie, że kilkumilionową sprzedaż AC:O i jakość tejże gry ciężko będzie pobić dwóm milionom Divinity... 30 mln graczy PUBG pomimo niedorobionej alfy jest nie do pobicia przez jakąkolwiek inną grę skoro nigdy jeszcze na steam żadna gra nie miała trzech milionów graczy jednocześnie! To u was na PC takie jaja. A Horizon? Gram obecnie w dodatek, sam dałem głos.
Jak ktoś narzeka na brak spójności świata to nie zagrał - fabuła, notatki i nagrania wszystko spinają w całość.
Jak ktoś narzeka na powtarzalność to owszem - gra nie ma nic oryginalnego w mechanikach, ale gdy pierwszy raz strzeliłem w zwolnionym tempie wprost w oko czujki to poczułem efekt "wow" jakiego nie czułem od dawna.
Także niech każdy głosuje na to co chce i w co grał, ale do jasnej śrubki - zacznijcie rozumieć coś więcej niż własne poglądy!

Sukces Original Sin II bardzo mnie cieszy. Jak dla mnie to najlepsza gra 2017 roku.

Cieszą też przegrani, bo każda z tych gier sobie na to zasłużyła.

AC na 1 miejscu? Loooool!! :D

Omg ta padaczka pierwsze miejsce? kolosalne iksde
Nic dziwnego, że branża się stacza.

AC był zajebisty, owszem , ale dla mnie to Horizon Zero Dawn pozjadał wszystkie inne produkcje.

Myślałem, że to redakcja będzie opłacona i będzie reklamować jakiś shit od korpo, a tu proszę: na odwrót :D Macie mój wielki szacun za DOS II. Dziwię się trochę czytelnikom, którzy nie znają innych gier niż te masowe twory jak Assasiny, Battelfieldy i inne Fify. Jest tyle dobrych gier, ale widać jednak, że dobry marketing jest skuteczniejszy niż dobry twór.

Assassin's Creed: Origins jest dobra i przyjemna gra, tu się zgodzę. Ale jako gra roku 2017 na 1 miejsce? Nie mogę się zgodzić, bo znam inne, lepsze gry, co bardziej zasługują na 1 miejsce.

Ale nie ma co się dziwić. Dużo gracze mają prace lub nauki, więc nie mają czasu na poznanie wszystkie gry w roku 2017. To tak jakby jest siedzieć w domu i znasz tylko okolice, a nigdy nie masz czasu na zwiedzanie całego świata. ;)

Trochę szkoda że Prey nie dostał żadnego wyróżnienia bo gra ma genialną fabułę, co oceniłem po przejściu całości bo przez większość czasu uważałem że jest wręcz przeciwnie, poza tym gameplay przywołujący czasy System Shock 2, nietypowy, rozbudowany, pozwalający na improwizację. Ale to tylko i wyłącznie moja opinia, jak widać niewielu było takich co myśleli podobnie. Gratulacje dla Origins choć dla mnie grą roku nie jest, owszem, na pewno to najlepszy asasyn przynajmniej od Black Flag, zwiedzanie świata daje ogromną frajdę, a sam Egipt jest prześliczny, skradanie się ma w miarę sens, a walka w zwarciu jest wyzwaniem, przy tym gra na PC jest całkiem nieźle zoptymalizowana. Ale to jednak nie to, Ubi na nowo koła nie wymyśliło a w mojej opinii właśnie coś takiego powinni zrobić jeśli chcieliby się odciąć od haseł typu "Ubigra" i podobnych.

Horizon przy tym zasłużenie na drugim miejscu, ale obiektywnie nie spojrzę bo mnie po prostu ten świat kupił, dialogi może i takie sobie, ale poza nimi - i ewentualnie systemem walki wręcz oraz wspinaczką - gra na prawdę jest świetna. Piękne widoki, zróżnicowane tereny do zwiedzania, wymagające polowania na robomaszyny, broń dystansowa i wszelkie gadżety robią genialną robotę, do tego klimatyczna muzyka i najzwyczajniej w świecie fajna główna bohaterka. Chociaż... Senua jest ciekawsza, takie plebiscyty są o tyle ciężkie do skomentowania bo każdy gracz głosuje zgodnie z własnym sumieniem, każdemu podoba się coś innego. Dla mnie grą roku jest Hellblade który wywołał u mnie emocje jakich w grach chyba nigdy nie doświadczyłem, jeśli w tworzenie tej gry na prawdę byli zaangażowani ludzie chorzy na choroby psychiczne, a po premierze uznali że gra całkiem dobrze oddaje ich stan i odczucia (tak, opieram to na jednym trailerze i kilku wypowiedzi twórców z różnych źródeł) to jestem pod wrażeniem. Nie wszystko jest idealne, walka mogłaby być bardziej rozbudowana i mniej odczuwalnie "drętwa", zagadki bardziej zróżnicowane niż "znajdź ten symbol gdzieś w okolicy" ale z drugiej strony gra umiejętnie mieszała różne pomysły o których mówić nie chcę bo w to po prostu trzeba zagrać. Mistrzostwo świata, a udźwiękowienie to majstersztyk. Utwór z końcówki wciąż wywołuje ciarki.

Te plebiscyty to tylko zabawa, nic więcej. Każdy ma zupełnie inną listę.
Z wymienionych gier w tym zestawieniu grałem tylko w Zeldę i Cupheada. Choć nie pamiętam roku, bym kupił aż tyle dużych gier w premierowych cenach tj. Zelda, Mario Odyssey, Xenoblade 2 i Mario+Rabbids. W 2016 tylko DOOMa i X-COM 2, a teraz aż tyle.

Rok 2017 był rokiem Nintendo. Tu nawet nie chodzi o to, że Zelda czy Mario okazały się wspaniałymi grami. Tu liczy się fakt, że Nintendo stanęło w totalnej opozycji do coraz większego nacisku na mikropłatności i lootboxy.
Gry Nintendo albo miały tylko i wyłącznie darmowe content patche tj. Splatoon 2, ARMS i Mario Odyssey, albo dostały tylko duże season passy składające się z małych dodatków i jednego dużego rozszerzenia fabularnego tj. Zelda i Xenoblade 2.

Afera wokół Battlefronta 2 w pewnym stopniu przyczyniła się do sukcesu Switcha. Na reddicie był nawet wątek osób, które po aferze z lootboxami zdecydowało się na zakup Switcha, by wesprzeć klasyczny model gier single player.

Z perspektywy czasu możemy zapamiętać 2017 jako rok przełomowy, gdy konsumenci powiedzieli dość praktykom EA i innych dużych wydawców.

Masowy konsument się obudził i duża zasługa w tym Nintendo, które dostarczyło alternatywę.

Jasne, że Switch ma wady, nawet poważne, a Nintendo jest pazerne jak zawsze (ceny wszystkiego!!!), ale to właśnie alternatywa. Mógłbym długo pisać co mi się w Switchu nie podoba, ale jak wezmę tę konsolę w swoje łapy, czy nawet jak gram na TV to mam z tego taką radochę jak na konsolach/komputerach 16-bitowych - czyli złotej erze gier video.

Największe rozczarowanie roku: Mass Effect Andromeda...

Jest NieR, jest impreza. Szkoda, że tylko za muzykę, dla mnie ta gra jest pierwszą perełką od czasów pierwszego NieR (Gestalt), grą, która pozostawia tak niesamowite emocje. Brakuje Preya. Reszta gier raczej na swoim miejscu. Z wyjątkami.

Tytuł najlepszego multiplayera dla PUBG... Porażka i dramat. Serio, już nielubiane przeze mnie Guild Wars 2 będzie znacznie, znacznie lepsze niż ten wytwór.

Najlepsza gra sportowa: FIFA 18... Świat się kończy...

P.S. A no tak, zapomniałem, że to 2017 xD Faktycznie, ciężko o lepsze MMO niż PUBG. Ale jestem pewien, że dałoby radę znaleźć. Niech pomyślę... Titanfall 2 może? Nie grałem, ale strzelam, że będzie lepszym MMO niż ten wypierdek early access, nie ważne jaki grywalny by nie był.

Zacytuje mój post z tematu Ranking Redakcji Gra Roku 2017.

"06.01.2018 21:58

Świetny ranking. Widać, że ludzie pracujący w GOLu znają się na rzeczy.

Gość komentujący wyżej ewidentnie czepia się żeby się tylko przyczepić. Jeżeli to jest według ciebie promowanie znanych produkcji to poczekaj na zestawienie czytelników - jestem przekonany, że tytuły głośne i najbardziej popularne będą najwyżej bo Januszów idących za głosem ludu u nas jest cała masa więc już teraz typuję 1 miejsce - AC Origins, 2 miejsce - Horizon."

Ten ból dupy gdy wasza gra nie znajdzie się w top3 = bezcenne
Za wszystkie inne zapłacisz kartą lub paszportem Polsatu

A gdzie Wiedźmin 3?

A ten... WARHAMMER II, ta taka gierka fajna od CA to on w kwestii najlepszej strategi miał w ogóle jakąś konkurencję? Bo nie kojarzę :P

Horizon ZD gratulacje!!

Jak mnie po premierze RDR2 nie zwolnią z pracy, to sam się zwolnię. Normalnie nie mogę się doczekać.

Assassin's Creed Origins... Grą roku... Odgrzewany co roku kotlet... OMG... Najlepiej iść swoją drogą i nie patrzeć na innych, ludzie wolą błoto od pereł... Na szczęście są tacy, co kochają to co Najpiękniejsze! Tacy, co kochają Jezusa! Niech będzie uwielbiony! Jezus zna się na grach btw... zreszta na wszystkim się zna, co dobre, grzechu nienawidzi. Ok, spadam.

Wygrał oczywiście Prey! ;) Fantastyczna gra, nawet nowa Zelda ustąpiła mu pola w moim prywatnym rankingu, na prawdziwą perłę wyrasta Xenoblade Chronicles 2 (36h gry póki co). Hellblade genialne i mądre, znakomicie odwzorowana schizofrenia i jedna z jej głównych przyczyn - relacje rodzinne. Horizon może być ciekawy, jednak Sony to firma, której nie lubię. Więc nie zagram.

kolejny biedny rok dla gier...