Ja bym 80% Polaków prawa jazdy odebrał a są tacy co chcą im broń dawać. Niesamowite.
Obniżyć ceny broni i amunicji, obniżyć wiek dojrzałości, broń nie na zezwolenie tylko na rejestrację. Poszerzyć zakres obrony koniecznej i objąć nią napaść na wartości moralne i religijne, również w miejscach publicznych.
Ace nie męcz, napisz listy do posłów, zapisz się do organizacji które prawnie dążą do liberalizacji.
Z odpowiednim zaangażowaniem i pieniędzmi możesz legalnie zakupić i posiadać broń. Czy jako pseudosportoswiec, pseudomyśliwy czy pseudoochroniarz.
Połowie tego kraju nie tylko bym odebrał prawa jazdy, ale i wysłał na obserwację do ośrodka zamkniętego.
W Czechach afaik jest łatwiej. Popytaj prawników, może przy podwójnym obywatelstwie i tamtejszym pozwolerniu nie będziesz musiał obchodzić w kraju przepisów.
Jestem za zwiększonym dostępem do broni, sam mam pozwolenie. Ale do tego potrzeba dojrzałego, racjonalnego społeczeństwa. Patrząc na tego społeczeństwa ostatnie wybory i zachowania (vide wpierdolenie piłkarzom Legii po meczu chociażby) nie jestem pewien czy Polcy i Polaki są na to gotowi. Tak jak napisał wyżej Matysiak, nie umiemy podejść do referendum, a co dopiero do możliwości noszenia gnata. Nie ten czas.
Korwinowsko-kukizowo-jakubiakowi prawacy marzą o dostępie do broni. Dopiero się będzie działo.
Jak w UE w 2016 roku zginęły w zamachach 142 osoby i 379 zostało rannych to jest to koniec Europy, upadek cywilizacji chrześcijańskiej, szaleństwo brukselskich elit, tragiczny koniec lewackich eksperymentów itp.
A gdy w USA w 2016 roku ginie w masowych strzelaninach 606 osób i rannych zostaje 1781, to musimy w Polsce zliberalizować prawo do posiadania broni, żeby było jak "w cywilizowanych państwach (...) na przykład w USA" (cyt. z Kukiza).
No i ciekawe, że gdy dżihadysta zabija w Europie 20 osób to winny jest islam, a gdy 64-letni biały Stephen zabija w USA 50 osób to jest tylko on winny, a nie żadna ideologia, szczególnia ta, że dostęp do broni to prawo człowieka.
Ale przecież u nas jest dostęp do broni. Fakt, czarnoprochowa z upierdliwym ładowaniem ale możesz ją kupić w dowolnej ilości. Żadnych psychotestów, żadnego spisywania, tylko kupuj.
Aha, nie chce się ładować. Polak leniuszek. To może dlatego "szeryfy" na drogach się nie strzelają. Proces ładowania takiej broni przekracza percepcję typowego janusza. A może fakt możliwości kupna takiej broni jest głęboko utajniony przez masonów i illuminati.
PS. Do ilu tragedii dochodzi na naszych drogach. W jeden weekend wystarczająco dużo by użyć danych w argumentacji za ograniczeniem używania samochodów przez obywateli.
będąc osobą o wyjątkowym honorze i cechach Piłsudskiego honor nie pozwala mi po prostu uciec gdy inni ludzie mogą być w śmiertelnym niebezpieczeństwie (ale to wynoszę z rodziny która od setek lat walczy o niepodległy wolny kraj gdzie inni robią wszystko aby kraj zniszczyć, sprzedać, zdradzić)
takim czlowiekiem albo sie jest albo nie. Jesli wspomniany czlowiek musi to podkerslac to jest to raczej rozbuchane ego anizeli faktyczne umilowanie do ojczyzny. Z tym naprawianiem to tez podziekuje, juz w obecnym rzadzie mamy takich co to rodzinnie nam od setek lat naprawiaja kraj :/.
Z twojej wypowiedzi wynika rowniez, ze w przypadku pozolenia na bron oraz pozwolenia na jej noszenie w miejscach publicznych, istnieje ryzyko, ze tacy ludzie jak ty, zaczeli by sie w szeryfow i kowboi bawic. Kolejny argument za tym aby jednak dostep byl ograniczony.
Kto zyskuje na zwiększeniu dostępu do broni? Przestępcy, psychopaci i fabryki broni.
A jak mieli się bronić skoro gość zabawił się w snajpera i strzelał z 32 piętra budynku?
Oczywiście, że dostęp do broni by pomógł. Tam było 40 000 ludzi. Gdyby każdy wyciągnął swoje półautomatyczne AK i pociągnął w stronę hotelu, to by ten budynek złożył się jak domek z kart. Albo WTC. A tak nie mieli szans przez te lewackie zakazy. No po prostu nie mieli!
Apeluję o ograniczenie prawa do pojazdów. Większość ostatnich zamachów została przeprowadzona przy użyciu samochodów.
Ale wiecie ze w Polsce, nie ma problemu z uzyskaniem dostepu do broni :) ? Wystarczy byc nie karanym....
Licencje :Sportowa/Mysliwska/Kolekcjonerska
Koszt zakupu chociazby pistoletow :
Glock 19 gen4 = 2,7k
Cos lepszego :
Cz Shadow 2 = 4k
H&K HK45 - 3,7k
Juz zwykle Ar ( Karabiny ) to drozsza sprawa... a co dopiero Karabiny wyborowe (Snajperki)
Matysiak - > zabawek, które służą wyłącznie do robienia krzywdy.
Oho miliony zabitych na olimpiadzie :)
Jaka krzywde czynie startujac w zawodach IPSC ^^ ?
Tak jak napisał Matysiak G, napastliwe wyzwiska i wulgaryzmy są szkodliwe dla dyskusji, trzymacie klasę to nie stracicie czasu na pisanie postów kwalifikujących się później na usunięcie.
Jeśli chodzi o Stany, to trochę ciężko je porównywać do Europy. Inne tradycje i obyczaje, szczególnie na Południu. I naprawdę niezwykle ciężko w ciągu kilku czy kilkunastu lat takie wielopokoleniowe nawyki wyplenić. Oczywiście stan stanowi nierówny a Nevada to przykład absolutnie skrajny. Ale czy ustawy ponadstanowe, federalne są tam możliwe do wdrożenia, gdy społeczny opór jest tak ogromny?
Moim zdaniem w grę wchodzi tylko metoda małych kroczków. Czyli z powszechnie dostępnego w Nevadzie arsenału powoli eliminować najgroźniejsze bronie, włącznie z karabinami szturmowymi. Nie da się jednak z listy skreślić sztucerów myśliwskich, w tym tych z celownikami optycznymi. W każdym razie nie prędko. Ani broni półautomatycznych. Niektórzy myślą sobie, że w warunkach amerykańskich dałoby się zadowolić ludzi pistoletami i rewolwerami...
Na nic zwiekszanie prawa do posiadania broni bez radykalnej zmiany w zakresie prawa do obrony wlasnej.
Wg twojej teorii moja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się twoja. Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się moja wolność. Błędne koło.
Zadne bledne kolo, to sie nazywa kompromisem, szkoda ze wiele ludzi tego w ten sposob nie postrzega.
Ace, szczerze mówiąc nie wiem czy w Polsce większość jest za a nawet przeciw. Wiem tylko, że w Polsce przestępstw z użyciem broni palnej popełnianych jest bardzo mało. I chciałbym żeby tak zostało.
Ja pierdzielę, takich kocpołów jakie tu Ace wypisuje, to już dawno nie czytałem.
No fifty-fifty, nie ma zmiłuj.
Snajper to się nie zna, on w końcu z daleka szczela.
Trzeba zapytać jakiegoś marine.
Coś takiego mi się przypomniało.
Albo się ma cojones, albo nie. Bez znaczenia, co się trzyma w łapie. Facet zatrzymał nożownika gazetą.
Kto promuje ten projekt?
M.in. pewien ex śpiewak i wieloletni alkoholik oraz jego przydu..., który przedawkował alkohol na prezentacjach i rozmowach handlowych. Jak działa alkoholizm na umysł to wiadomo: białe myszki, halucynacje, psychozy maniakalno depresyjne, zespół Korsakowa (m.in. nigdy nie zaistniałe sytuacje, często wytwór wyobraźni, chorzy uznają za prawdziwe), poczucie zagrożenia itd..
Kto jak kto, ale tych 2 panów nigdy przenigdy nie powinno dostać żadnego pozwolenia na broń: także sportową i myśliwską. Jak i reszta ich kolegów alkoholików. Może też dlatego tak chcą by opinię wydawał internista (w razie czego będzie kryty, bo przecież na psychiatrii się nie zna, więc nie mógł zdiagnozować świra, a że prawo niedobre to już nie jego wina).
A kto popiera?
Ludzie pokroju ACE_2005. Wszystkie jego wypowiedzi świadczą, że boi się własnego cienia i jest przerażony życiem w Polsce, co najmniej jakby żył w Meksyku czy innej Somalii.
Do tego, admin skasował, ale udało mi się go sprowokować wczoraj w kilka minut pytaniami o preferencje seksualne tatusia i od razu zaczęły padać groźby z jego strony. No właśnie. A ja niekoniecznie chcę być przypadkową ofiarą wracając w nocy z imprezy, gdy jeden idiota powie drugiemu pijanemu idiocie coś o jego tatusiu czy tej #%#% co go urodziła. A chwila moment a tak będzie, bo w USA to się dzieje co chwilę.
Tacy ludzie również nigdy nie powinni dostać broni.
W Polsce 90% zabójstw jest na tle rodzinnym i towarzyskim. Dostęp do broni to tylko zwiększenie ilości zabójstw. Bo nie będzie już tak:
https://warszawa.onet.pl/warszawa-25-latek-probowal-zabic-ojca-zatrzymali-go-policjanci/nd80lk9
Tylko taki synek zamiast nadziać na nóż, to odstrzeli tatusia skutecznie.
Po prostu chciałbym legalnego dostępu do broni. Od tak sobie. Jedni mają kaprys posiadać drogi samochód, a inni broń. Wszystko.
Ten z Las Vegas z linku wyżej też tak myślał.
Broń i jej posiadaczy traktujecie, jak trędowatych.
Jeśli każdy w społeczeństwie będzie mógł dostać broń, praktycznie kiedy tylko "będzie miał taki kaprys", to ja uważam, że jest się czego bać. Patrz: wyżej.
A tak swoją drogą: czemu w partii Kukiza tak stanowczo nie chcą wpuszczać uchodźców, bo boją się potencjalnych zamachów, a każdemu w społeczeństwie polskim pragną zapewnić dostęp do broni? Gdzie tu logika? Jak pokazały liczne przypadki, wcale nie potrzeba jakiejś większej ideologii by zacząć strzelać do ludzi.
W Czechach wszystko jest łatwiej. Jeden z bardziej laickich krajów w Europie - ale doszukiwałbym się tam przyczyn. W Czechach łatwiej zrobić prawko, licencję pilota, pozwolenie na broń, założyć i prowadzić firmę czy posiadać MJ na własny użytek. W Polsce jak w lesie.
Przestępcy i tak ją przecież znajdą, a uczciwi obywatele muszą się czymś bronić!
Glupszego argumentu nie mozna znalezc.
1) Prawdziwi przestpcy/bandyci stanowia jakis 0.1% spoleczenstwa, wiec masz wieksza szanse ze ci pijak przejedzie samochodem niz na to ze bandyta z bronia cie zastrzeli.
2) Dajac powszechny dostep do broni dajemy natomaist dostep do broni taki osobnika jak Sebixy, Janusze w BMW czy innym bezmozga ktorych w Polsce nie jest 0.1% jak mordercow a zapewne jakies 60%. A wtedy takie 2 Sebixy zderza sie bemkami i zaczna strzelac. Dlatego juz wole jak do mnie mierzy profesjonalny bandyta/zlodziej bo on przynajmniej zna ryzko i skorzysta z broni tylko w ostatecznosci. Natomiast typowy Janusz wypije pare browcow, zacznie kozaczyc i zaczna sie szczelac w Biedronce. A to juz dotknie 95% spoleczenstwa, a nie 0.0001% jak to ma w przypadku napadniecia na czyjs dom z bronia.
Fakty proste jak drut, nie ma broni nie ma strzelanin.
Tyle w temacie, dobranoc.
Juz pierwsze slowo swiadczy o tym, ze nie przeczytales tej ustawy a jedynie clickbaity na jej podstawie.
To czym wytłumaczyć taka Szwajcarię ? 3 kraj według liczby broni na głowę a masakr zero :)
w Polsce uzyskanie broni palnej (jest możliwe bez zezwolenia) i jakoś napadów czarno-prochową nie ma za dużo, serii morderstw też nie
https://www.militaria.pl/bron_czarnoprochowa_i_akcesoria_c318.xml
A nawet wiatrówkami do polowań (fac) czy replikami wiatrówek wojskowych ( a zarejestrowanie wiatrówki nie jest trudne)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wiatr%C3%B3wka_Girandoni
https://youtu.be/j1S-Q2q0Cac ( tu przykład safari)
Gdzie do zrobienia masakry wystarczy nóż ( dla zmiany stron świata Japonia - kraj o jednych z bardziej restrykcyjnych pod względem broni palnej) "tylko 19 zabitych"
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/japonia-atak-nozownika-wiele-ofiar-ataku-nozownika-w-japonii/jb5t7p
A tu coś z innej beczki porównanie dwóch krajów i jak restrykcje w posiadaniu broni nie przekładają się
https://www.hoplofobia.info/bron-palna-w-australii/
Proponuję obowiązek posiadania broni dla wszystkich. Skoro poprawia bezpieczeństwo, to jak wszyscy będą uzbrojeni, będzie najbezpieczniej.
Cały czas nie wiem co nam, jako społeczeństwu dałaby większa swoboda
w tym zakresie. Rozumiem, że są ludzie, którzy lubią sobie postrzelać. I oni mogą to robić. Są nawet ludzie, którzy lubią zabijać. I też im wolno. Mysliwi.
Jak zwykle wypowiadają się same trole/eksperci czerpiący wiedzę z kwejka
U mnie w mieście nie było żadnego zabójstwa z udziałem broni palnej ale cały czas ktoś ginie na drodze
nie potraficie jeździć samochodami
nie potraficie prowadzić normalnej rozmowy na forum, większość tutaj potrafi wyzywać i życzyć komuś śmierci bo gra na lepszej platformie
ale chcecie dyktować czy ktoś ma możliwość do obrony własnej....
śmieszne
z doświadczenia powiem, że jak przychodzą tacy eksperci co wszystko wiedzą na szkolenie to zajmuje im tygodnie aby się posługiwać bronią automatyczną w stopniu niskim więc tak na pewno po wprowadzeniu powszechnego dostępu do broni będziemy mieć wojnę domową, gangi, strzelaniny na autostradach, wojny kartelowe, terroryzm i co tam jeszcze widzieliście w call of duty
Jestem za zwiększonym dostępem do broni. Jedyny argument, który sam mam przeciwko zwiększonemu dostępowi do broni jest taki, że nasze społeczeństwo do tego nie dorosło. Ludzie nie potrafią jeździć zwyczajnie po ulicy samochodem, a co dopiero mówić o posługiwaniu się bronią. Nasze społeczeństwo w większości jest społeczeństwem nieodpowiedzialnym.
Przykro mi się też robi, jak widzę, że jakaś tragedia do której doprowadził jakiś czubek z bronią jest jedynym i wystarczającym argumentem, aby ludziom odebrać prawo do posiadania broni. Dlaczego nikt nie mówi o tym, w ilu przypadkach posiadanie broni uratowało życie? Wszyscy widzicie tylko jedną stronę medalu.
Prawda jest taka, że czubki są wszędzie. Jeśli ktoś będzie chciał dostać w swe łapska broń (mam na myśli sposób nielegalny), to ją dostanie. I nic na to nie poradzicie. W Polsce jest to również możliwe. Nie ma tak, że się nie da. Natomiast jeśli ktoś będzie próbował was zabić, to spróbuje. Brak posiadania broni palnej wcale na to nie wpłynie. Do zabicia wystarczą gołe ręce.
Ace ma sporo racji. Zwraca uwagę na bardzo poważny problem. Obecnie mamy taki system, że w momencie jak jakiś psychopata wejdzie do Twojego domu i potnie Twoją żonę i dzieci na kawałki to powinieneś grzecznie stać, nie prowokować go, zadzwonić na Policję i opisać zdarzenie. A oni się tym zajmą w wolnej chwili. Prawo do skutecznej obrony praktycznie nie istnieje, szereg wyroków pokazuje, że gdy nawet obrona własne jest skuteczna to wiąże się często z naruszeniem zdrowia napastnika i można przegrać sprawę w sądzie.
Podsumowująć: cały wymiar 'sprawiedliwości' działa zawsze post factum. Jedyne co może zadziałać w momencie zdarzenia, to obrona własna. I należy zdecydowanie ułatwić to obywatelom. Czy broń palna dla każdego? Przyznam szczerze, że nie mam tu jednoznacznego zdania. Jest wiele argumentów przemawiających za, ale jak to zawsze bywa, nic nie jest czarnobiałe i konsekwencje będą zawsze. Jedno jest pewne: stan obecny wymaga zmian, bo obecnie obywatel jest całkowicie pozbawiony możliwości skutecznej obrony. Zacząć trzeba od zmian prawnych, dostęp do broni jest tematem wtórnym.
Panowie, wyście mnie nie zrozumieli. Chodziło mi o to, że przez zwiększony dostęp do broni w USA ten zamachowiec miał czym strzelać. Wydawało mi się, że jestem wystarczająco sarkastyczny, no ale dobra, mogłem pisać jaśniej.
Nie sądzę żeby dostęp do broni byłby dobry. Ja patrząc na swoje nastoletnie lata gdzie były mocne imprezy i pato afery, to gdyby wtedy był dostęp do broni to przynajmniej jedna osoba by nie żyła
Czy aby na pewno?"
Nie, co pokazują raporty, których nie umieją czytać powołujące się na nie kuce.
W kraju takim jak Polska tylko kuce mogą domagać się ułatwienia dostępu do broni palnej. Właściwie, to w każdym kraju.
Wątku jeszcze nie przejrzałem - ile już było postów o nożownikach z ISIS?
Edit: o , jeszcze żadnego. Ale był o Francji i Charlie Hebdo...
No bo faktycznie - terroryści i tak broń zdobędą. Ale to jasne, że ci najgroźniejsi zawsze sobie poradzą. Ważne, by całe przestępcze doły i wariaci nie zaczęli biegać z klamkami. Zresztą, ten z USA to chyba członkiem siatki ISIS nie był...
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/strzaly-w-las-vegas-dziesiatki-ofiar-smiertelnych-setki-rannych,777749.html
Zwiększmy dostęp do broni! Przestępcy i tak ją przecież znajdą, a uczciwi obywatele muszą się czymś bronić!
Czy aby na pewno?