Jest już schedule Billzconu. Nie ma panelu Diablo.
Chyba że w piątek, bo są nieopisane miejsca na głównej scenie.
Rhykker i jego przypuszczenia "co pokaze blizzard na blizzconie"
https://www.youtube.com/watch?v=O3ZyUPd-Q1A
Calkiem ciekawe :) Mysle ze jednak D4 pokaza
poczekamy do weekendu i wtedy wszystko się okaże, nie ukrywam, że to pierwszy Blizzcon od wielu lat, na który czekam z wielkimi nadziejami
Aż mi głupio to mówić bo brzydzę się tego w co powoli zamienia się Blizzard ale jaram się.
Konkurencja nie spi PoE, Wolcen, Lost ark ktory juz jest, lub niebawem bedzie, tlumaczony na angielski. Ruskim zajelo 8 miesiecy przetlumaczenie wiec mozna sie spodziewac ze w przyszlym roku bedzie beta lub nawet release. Oczywiscie fanbase D4 kupi chocby mialby okazac sie takim samym gownem jak bylo D3 podczas premiery :) ja tam preordera na bank nie zrobie, poczekam minimum do bety, w kreatywnosc blizzarda dosc dawno przestalem wierzyc, ale licze na solidne kopiuj-popraw-wklej.
btw. Czy Wolcen namiesza na rynku ciezko powiedziec, niestety robia to francuzi i pewnie release bedzie z rok-dwa po d4 :D robia gre juz tyl czasu ze masakra.
Po utracie kolejnych developerów nie spodziewam się niczego ponad poprawnego hack'n'slasha który i tak będzie się sprzedawał jak szalony mimo tego, ze konkurencja lepsza.
Nowy dodatek do Titan Quest AE nie był taki wspaniały, może coś nowego do Grim Dawn? A może Wolcen post beta?
Ech, żeby ktoś zrobił grę a'la Revenant to bym kupił nawet konsolę dla niej... ileż można ciorać w jedną grę na okrągło?
Dobra Panowie, z nadzieja ze nowy watek będzie można poświecić w pełnie tematowi diablo 4 zapraszam tu....
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15049812&N=1
Po zmianie kompa masakra :D Wolcen wyglada swietnie :) Teraz wazne info dla kogos kto chce kupic teraz :) do wrzesnia praktycznie nic sie nie zmieni 0 nowego contentu tylko bugfixy. Natomiast na wrzesien planuja wielki update i przejscie do wersji 0.9 maja dodac duzo rzeczy no i w koncu bedzie multi i coop. Warto sie przyczaic bo raz na jakis czas Wolcen jest ze znizka, ja kupilem za ~50 pln jakis czas temu :)
Co do konkurencji w swiatku h&s to drewno pozostanie drewnem forever tak wynika z wypowiedzi jednego z producentow. Wcale mnie to nie dziwi bo zawsze lepiej zrobic cos pozadnie raz niz byc zmuszonym do robienia tego samego dwa razy :P
Tak sobie myślałem ostatnio i stwierdziłem, że najlepsze co Blizzard teraz może zrobić dla Diablo 3 bez dużego nakładu pracy to wprowadzenie trybu offline. Na konsolach jest więc dużo pracy by im to nie zajęło. To by pozwoliło no modowanie gry. Na pewno znalazło by się sporo chętnych żeby naprawić grę.
Zmiany które bym wprowadził:
- Usunięcie z setów i ze wszystkich innych przedmiotów redukcji obrażeń o 50%. Skoro i tak każdy build go ma to równie dobrze można to usunąć i zwolnić miejsce na setach na ciekawszy bonus.
- Wywalenie każdego bonusu do obrażeń od skilli typu +15000% do obrażeń. Kompletny bezsens, jeżeli jeden przedmiot daje ci 15 razy więcej obrażeń to rola reszty upgrade'ów jest mocno umniejszona, bo trochę lepszy rare czy lega da ci jakieś 10% większe obrażenia.
- Podwyższenie bazowych obrażeń praktycznie każdego skilla w grze. Obecnie wszystkie skille są bezużyteczne i zadają praktycznie zerowe obrażenia chyba, że ma się legę co daje +600% do obrażeń. Tutaj doszedłby jeszcze revamp wszystkich leg które taki efekt mają.
- Obniżenie dropu. Obecnie ubranie postaci to kilka godzin. W tym czasie zyskuje się jakieś 75% potencjału postaci, potem to tylko farmienie ancientów i perfect statów na itemach.
- Przydałby się jakiś revamp endgame. Nie wiem co konkretnie, ale rifty są nudne. Wchodzenie do losowej mapy z losowymi potworami i podwyższanie numerka przy randze GR nie bawi.
- Revamp craftingu i materiałów. Bardzo szybko ma się tego tyle, że nawet nie ma co z tym zrobić. Ogólnie to wina zbyt szybkiego ubierania postaci, bo w łatwy sposób da się zdobyć itemki które potrzebujemy.
najlepsze co Blizzard teraz może zrobić dla Diablo 3 bez dużego nakładu pracy to wprowadzenie trybu offline
Najlepsze dla kogo? Blizzard nic by na tym nie zarobił. Kto miał kupić D3, ten kupił.
To by pozwoliło no modowanie gry. Na pewno znalazło by się sporo chętnych żeby naprawić grę.
I mody dałyby tej grze nowe życie odciągając jeszcze więcej osób od Hearthstone'a, WoWa i innych gier Blizza, zmniejszając dodatkowo zyski dla firmy? Nie mówiąc o tym, że zmniejszyłyby populację sieciową D3, która jeszcze jest na tyle duża, że jest z kim pograć po sieci o każdej porze.
Co do proponowanych zmian. To przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by grać według własnych zasad. Możesz zrobić nową postać i np. używać tylko niebieskich, albo żółtych przedmiotów i próbować zrobić jak najwyższy grift. Przy takich założeniach D3 staje się zupełnie inną grą.
Jak nie lubisz setów, to masz pierścienie LoN, które pozwalają na setki buildów z samych legend bez setów. Przy okazji naprawiając problem dropu, bo drop starożytnych jest dużo niższy.
W ogóle chciałbym zobaczyć sezon tematyczny bez setów, ale ze stałym bonusem LoN tak jak w tej chwili RoRG.
Revamp craftingu i materiałów. Bardzo szybko ma się tego tyle, że nawet nie ma co z tym zrobić. Ogólnie to wina zbyt szybkiego ubierania postaci, bo w łatwy sposób da się zdobyć itemki które potrzebujemy.
Tutaj się kompletnie nie zgodzę. Crafting jest w D3 świetnie zbalansowany. Materiały schodzą równomiernie i cały czas jest ich mniej niż potrzeba. Ubranie postaci w docelowy build nie jest co prawda trudne, ale na bardzo złych statach, osiągając może 30% potencjału postaci, albo i mniej. Pozwala to jednak dość wcześnie grać docelowym buildem, a te co bardziej ciekawe wymagają godzin nauki, by wyrobić odpowiedni rytm. Chociażby toczące się dyskusje o tym, do jakiego tieru zakwalifikować dany build. Eksperci konkretnych buildów potrafią wycisnąć z nich więcej niż zwykli gracze. Co najlepiej było widać po niektórych challenge riftach, gdy Blizzard wrzucił rifta topowego eksperta danej klasy. Niewielki procent graczy był w stanie takiego rifta ukończyć w czasie lepszym niż pierwowzór.
Inna sprawa, że obecny sezon to kawał dobrej roboty ze strony Blizzarda. Jest kilkadziesiąt grywalnych buildów, z których najgorsze są to od -12 do -16 GR i jest ponad 20 buildów co są nie gorsze niż -4 GR od topowego, a to przecież dopiero początek sezonu i czas na eksperymenty z buildami dopiero przyjdzie, gdy gracze będą mieć główne postacie skończone i materiały w nadmiarze na testowanie buildów LoN.
EDIT: Nie żebym specjalnie bronił Diablo 3, ale faktem jest że nie widzę w ogóle potrzeby sięgać po inny H&S. Jak raz na kilka miesięcy przyjdzie ochota na tego typu grę, to odpalam D3, pogram kilka dni i tyle. W zasadzie to do tej pory nawet nie ograłem nawet połowy buildów jakie ta gra ma dostępne w setach, o LoN nawet nie mówiąc. Przy moim graniu mam jeszcze treści na dekadę w D3:)
Co do proponowanych zmian. To przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by grać według własnych zasad. Możesz zrobić nową postać i np. używać tylko niebieskich, albo żółtych przedmiotów i próbować zrobić jak najwyższy grift. Przy takich założeniach D3 staje się zupełnie inną grą.
Nuda, bez legendarek tylko kilka skilli zadaje jakikolwiek damage. To zupełnie nie to samo.
Po prostu zamiast klepać te sezony to wprowadziliby grę offline i zostawili grę dla moderów. Dla mnie mogliby nawet zamknąć serwery. Nic by nie zarobili, to prawda, ale pozwoliłoby im to na cięcie kosztów. Serwery i te 3 osoby które nadal nad grą pracują też swoje kosztują.
Zresztą to tylko gdybanie. Ja tam bym się ucieszył gdyby powstał mod na miarę Mediana do D2.
