Jak ja nie lubię jak to czy możesz zabić jakiegoś przeciwnika zależy od twojego lvl lub ekwipunku (zwłaszcza w takiej grze jak asasyn). Mam zwłaszcza na myśli to, że jeżeli kogoś trafisz z łuku strzałą w głowę to nie ważne kim on jest (chyba, że ma hełm na głowie) to powinien on zginąć od razu. Tak samo z ukrytym ostrzem. To zabiera realizm z tej gry, który mimo wszystko powinien w niej być. Walka, jeżeli chodzi o dynamikę jest ok, ale to, że dźgnięcie kogoś w klatkę piersiową ponad 10 razy go nie zabija mi się nie podoba. (pomysł z tymi bossami jest głupi, a przynajmniej powinien być zrealizowany w inny sposób). Ogólnie mówiąc nic bym nie mówił na temat walki i realizmu jeżeli ta gra nie była by asasynem. Oczywiście pozostałe części też nie były jakieś super realistyczne, ale było lepiej niż jest tutaj.
Myślę że wiele osób ucieszyloby się z dobrego RPG rozgrywającego się w czasach starożytnych ;)
Wyzywajcie mnie ale mnie to przypomina najnowszą Zeldę :D Hype rośnie :D
Ok, skóry na niedźwiedziu dzielić nie będę, ale system walki zapowiada się genialnie. Taka mieszanka Wiedźmina z Dark Souls. W każdym razie coś, co w tej serii zawsze kulało, teraz wygląda świetnie.
Podchodzę do całości z dystansem, bez wielkich nadziei, ale naprawdę trzymam kciuki, by Origins faktycznie okazało się udaną produkcją.
stosowanie podejścia składankowego
Jakiego podejscia ?
Jeśli przejście w typowego RPGa ma pomóc marce i zrobić z tych gier coś lepszego, to kompletnie nie przeszkadza mi odejście od "realizmu" w walce.
Ciekawe. Innymi słowy idąc na fali popularności gier Action RPG ostatnimi czasy Assassin poszedł też w tą stronę. Może to budzić kontrowersje, ale umówmy się - elementy skradankowe były zawsze w tej serii dosyć słabo wykonane (porównując chociażby ze SC, Batmanem czy nawet Watch Dogs), a już od 2ki gra poszła trochę w stronę takiego GTA - jakieś kupowanie posiadłości, elementy ekonomiczne, zbieranie jakiś gangów, czy pływanie statkiem w 4ce.
Bardzo podoba mi się kierunek serii. Ubisoft jeszcze do niedawna nie miał tylko RPG'a w swojej kolekcji. No cóż wydaje mi się, że właśnie próbują go stworzyć z istniejącej marki. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Czekam.
Robi pozytywne wrażenie. Może to nie był tylko marketingowy bełkot o tych zmianach w systemie walki. Setting też jest bardzo ciekawy. Grałem tylko w pierwszą część i mnie nie zachwyciła. Od tego czasu to jedyna odsłona z którą wiąże nadzieję. Oby tylko fabuła i zadania były dobre.
Nie ważne jak opowiedziana jest historia. Najważniejsze żeby była ciekawa.
Wymagać od gry akcji realizmu to jakby podjąć się organizacji derby mułów.
Bardzo mi sie podobaja zmiany w mechanice. W koncu zamiast polsrodkow postawili na calklwita zmiane. Ciesze sie bo w poprzednich czesciach, walka to byla nudna koniecznosc i klepanie w kolko z pamieci, tych samych przyciskow.
Podoba mi sie tez rozbudowanie calej gry, az sie o to prosilo od jakiegos czasu. Jedyne do czego moglbym sie przyczepic to interfejs. Az czasem kluje w oczy natlok koloros i ikonek. Oby dalo sie czesc z tego wylaczyc.
Chyba pierwszy filmik z tej gry, ktoregy mnie zainteresowal. Kopiowanie Dark souls na plus.
Gra jeszcze nie wyszła a już zdążyła mnie znudzić :D Po co oni wrzucają tyle materiałów z tej gry? Niech się uczą od Rockstara mistrzów marketingu.
System walki jak W Lords of The Fallen nie pasuje do Assasyna. Zrobili typowe rpg, gdyby gra nazywała się inaczej to byłaby naprawdę dobra.
Większy realizm w poprzednich częściach podczas walki? Ha ! Dobry żart... no ale nieważne.
Tego właśnie się bałem, że wraz z dalszymi etapami gry nie będzie progresu przeciwników przez co dostawaliśmy poprzednio poprostu więcej tych samych klonów.
Jedynie co mi się nie podoba to typowo Dark Soulsowe poruszanie się, lockowanie przeciwników i poruszanie się twarzą do nich było by trochę lepsze, a tak wygląda to jak dziecko na speedzie biegające wokół dorosłych. No i za mało pokazali skradania, a właśnie to drzewko rozwoju interesuje mnie najbardziej.
Muszę jednak przyznać, że ogólnie mi się podoba... czekam teraz tylko na recenzje po premierze, żeby dowiedzieć się jak wygląda sprawa z questami... czy nadal kopiuj wklej czy w końcu coś bardziej rozbudowanego.
"Gra jeszcze nie wyszła a już zdążyła mnie znudzić :D Po co oni wrzucają tyle materiałów z tej gry? Niech się uczą od Rockstara mistrzów marketingu."
Całkowita zgoda. Poza tym ciągle ta rozgrywka w jakiś małych fortach, grobowcach itd.
A gdzie są miasta? Assassin`s zawsze kojarzy mi się z miejską opowieścią. Wyłączając z serii ACIII i ACBF. Bardzo chciałbym zobaczyć jak prezentują się Teby, Aleksandria, Memfis. No i co czeka na gracza poza nudą w tych miastach? Nawalanek jest w pip na rynku, ale swoisty klimat miast w różnych epokach zawsze w tej serii był unikalny. A tu coś cicho, za cicho. Dziwne.
Zapowiada się świetna gra i słaby Assasyn (znowu :). Cios w plecy i zero obrażeń? Powalenie przeciwnika, skok na niego i dźgniecie go 10 razy nożem w brzuch, a koleś wstaje jak gdyby nigdy nic się nie stało, pasek HP 10% w dół. Zapowiada się naprawdę fajne RPG, ale wielu fanów serii będzie zawiedziona. Mi się podoba :> Obawiam się jedynie konieczności grindu i/lub craftingu żeby lepsze przedmioty zdobyć :/
Wymaganie realizmu w grze takiej jak Asasyn i która ewidentnie skręciła w kierunku RPG świadczy o jakimś zaciemnieniu umysłowym.
Naprawdę, seria o kosmitach i wyciąganiu pamięci przodków z komórek, a ludzie płaczą, że realizmu brak, no trzymajcie mnie xD
Jeszcze te porównania do Dark Souls. No tak, bo każda gra, gdzie masz przewrót to Dark Souls wannabe. Chyba sobie jaja już robicie.
Dla mnie wygląda porządnie, ciekawy kierunek marki, chętnie jakiś czas po premierze obadam to cudo.
Jak ludzie w grze mogą wytrzymać tyle ciosów!? To są zwykłe ludzie, a nie demony prosto z Diablo... Używamy ostrze, a nie pieści. To takie dziwne i nienaturalne.
Wolę, by statystyki RPG ograniczają się do celność, parowanie, kontrataki, szansa na śmiertelny cios za pierwszym razem, skuteczność skradania się i takie tam, a nie ilość HP i obrażeń a la Final Fantasy i Dragon Ball.
Lepiej będzie, jak ludzie mogą wytrzymać tylko 1-5 ciosów (to zależy od lvl, jakość bronie i zbroje), a nie 100 ciosów.
Zły kierunek.
P.S. Takie rzeczy też było w Wiedźmin 3 i inne gry RPG, ale wszystko mogłoby być lepiej i tyle. Odrobiny realizm w walce nie zaszkodzi.
To nie wygląda jak assassyn. A ogólnie wygląda słabo, jak jakiś quasi RPG od Cyanide czy innych Spidersów albo co.
Tak myślałem. Większość filmu zajmuje walka - część gry oprócz rozwoju bohatera zmieniona najbardziej - dlatego twórcy się nią chwalą. Ja już jestem stary i ostatnie na co mam ochotę, to walenie w jakiegoś kloca z tarczą raz za razem, żeby w końcu padł. Żenada. Jakby ktoś zapomniał, to assasyn działa z ukrycia, nikt ma nie wiedzieć że coś się stało. W otwarty konflikt można wejść w W3 (nie wyobrażam sobie skradającego się Geralta), a nie w AC.
Meh, ta gra nie będzie miała nic wspólnego z Assassin's Creedem. Black Flag jeszcze miał mechanikę rozgrywki rodem z AC a tutaj nie ma już praktycznie nic z AC. Tragiczny kierunek rozwoju marki.
Czy tylko ja tu widzę Dark Soulsy? Trochę mi to skakanie nie pasuje do Assassynów. Do tej pory pojedynki wyglądały dość realistycznie, spokojnie, nie było takiego skakania, turlania się (jak w Wieśku 2 i Soulsach). Bardziej liczyły się kontry, timing ataku. Moim zdaniem dużo lepiej wyglądała walka w zmienawidzonym przez wszystkich Unity (którą ja uważam za jedną z lepszych części w serii), gdzie pojedynki na kontry były proste w mechanice, trudne w opanowaniu i przez to ciekawe. Mnie to nie przekonuje. I ten płonący kostur wyciągnięty z kieszeni...
no bez sensu ze nie mozna zabic jednym ciosem cichaczem to zabija sens tej gry
O Boże, co to jest?! Wpakuj w gościa trzy kołczany strzał, żeby padł. Gdzie ten Asasyn je nosi, na wózku za sobą ciągnie?
Kretyni chcieli "nowy, lepszy system walki" to teraz mają...
Uważam że będzie to najgorszy assassin's creed jeśli w ogóle można to tak nazwać. Dlaczego?
- Wzrok orła w tej części jest naprawdę wzrokiem orła co nie łączy się z fabułą. W poprzednich częściach było mówione że tę umiejętność mają tylko wybrańcy.
- Najprawdopodobniej parkour zejdzie na drugi a może i nawet trzeci plan a przez większość czasu będziemy jeździć konno a parkour w serii assassin's creed był dość ważny.
- System walki jest innowacyjny ale słaby, podejścia skradankowe jeśli się nie mylę nie były prezentowane, a jak zdecydujemy się na zlikwidowanie na cicho przeciwnika a on padnie od od jednego wbicia mu ukrytego ostrza natomiast przy otwartej walce przeżyje strzał z łuku w głowę...tylko ja zauważam tu brak logiki?
- Levelowanie postaci? W ASSASSIN'S CREED??? ŻEBY MOGŁA WALCZYĆ Z MOCNIEJSZYMI POSTACIAMI???