Yharnam ewidentnie mi brakuje.
W wakacje oczywiście wybrałbym się do Beauclair, idealne miasto do tego by spędzić w nim lato. Przepiękna architektura, śródziemnomorski klimat, kraina miodem i winem płynąca... Czegóż chcieć więcej? Od Khorinis wolałbym miasto z pierwszego Risena na spędzenie wakacji. Podobnie jak Beauclair utrzymane jest w śródziemnomorskich klimatach, przypominające włoskie albo hiszpańskie miasteczka. Z innej beczki: miasteczko Arcadia Bay też byłoby ciekawe. Niby zwykła prowincjonalna amerykańska mieścina, ale właśnie w tym jej urok - w klimacie, który przywodzi na myśl miasteczko Twin Peaks. W Before the Storm będzie można spojrzeć na Arcadia Bay z nieco innej strony. Wracając jeszcze do gier Piranha Bytes to Gothic 3 wysuwa się na pierwszy plan, jeśli chodzi o miejscówki w których chciałbym spędzić wakacje. Cały Varant jest interesujacy, również architektonicznie, jest sporo do zwiedzenia: Mora Sul, ruiny w pobliżu tego miasta, Ishtar, no i oczywiście ogromna pustynia, która jest atrakcją sama w sobie. Wracając w nieco chłodniejsze rejony Silden również byłoby kuszącą opcją. Samo miasto to raczej wiocha zabita dechami, ale już okolica jest przepiękna i warta tego by spędzić wakacje na łonie natury z ogromnymi wodospadami w tle. Najlepiej w jakimś domku na skraju w pobliżu jeziorka i wodospadów. Idąc tym tropem wpadam na Firewatch. Dla lubiących bycie w samotności i chcących odpocząć od codzienności wakacje spędzone w wieży strażniczej w środku parku krajobrazowego. Może to jest pomysł na kolejny artykuł, tym razem nie miasta a łono natury i inne ciekawe miejscówki warte odwiedzenia? Serie Uncharted, Tomb Raider i inne miałyby się czym popisać.
PS. Teraz wiem skąd Gonciarz wziął forumową ksywkę. :)
Mam straszny dylemat, Novigrad czy Cytadela. Oba miasta uwielbiam i spędziłem w nich dziesiątki godzin :/. Aż mi się chce znowu ME/Wiedźmina 3 odpalić :D
No jakżeby inaczej żeby nie był na pierwszym. Tylko co w nim było takiego naj.. , że tak się wyróżniał ideałem od innych miast po za tym że to wiedźmin ktoś oświeci? Rapture ma ciekawsze lokacje z własną historią.
Ja tam bym odwiedził Kraine Thedas z Dragon Age Inkwizycja. Który kolwiek obszar.
Co Wy tam wiecie o wspaniałych miastach... ;-)
Tradycyjnie ludzie glosuja na gry ktore lubia, a nie na to co jest tematem glosowania (czyli w tym przypadku najlepsze miasta). Stad popularnosc iscie beznadziejnego Novigradu, ktory jest zwykla platanina ulic i tak samo wygladajacych domkow, bez zadnych punktow charakterystycznych czy ciekawych widokow. Gdzie temu do artystycznej wizji i designu miast jak Rapture, Columbia czy Dunwall. Gdzie temu do pomyslowosci miast z Soulsborne, czy przepychu i wielkosci miast w grach z serii Gta od Rockstara.
Ale zeby to wiedziec to trzeba w te gry wpierw zagrac, a nie byc fanbojem wiesniaka z klapkami na oczach. A tak na pierwszych 3 miejscach Wiedzmin i Gothic, wiec wszystko jasne.
Brakuje czegoś z Dark Souls/Bloodborne zamiast jednego z dwóch miast z BioShock.
Do zagrożeń w khorinis przydaliby się orkowie i piraci
Ooo, nie ma Mario? ;].
Ja bym zamiast Novigradu dał Beauclair, bo to jednak bardziej wakacyjna i pocztówkowa miejscówka.
A w te wakacje zwiedzam Boliwię (GR: Wildlands). Nie ma tam żadnego dużego miasta, ale cytując klasyka, też jest zaje***cie :). Ubisoft wspiął się na wyżyny, jeżeli chodzi o kreację świata!
Anor Londo bym chętnie odwiedził. Jedna z najbardziej klimatycznych lokacji w grach.
Zdecydowanie brakuje mi tutaj Stolicy Cyrodill, i Kamiennej Altany z Fable.
Ale z miast do wyboru. NOVIGRAD
Rapture i dluuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugo nic.
A gdzie Beauclair? :) Dla mnie to jest najładniejsze miejsce, tym bardziej do spędzania czasu...
1. Khorinis (Gothic 2) to zdecydowanie dla mnie najlepsze miasto w RPG, jakie kiedykolwiek powstało. Oprócz jego oczywistych walorów architektonicznych, sekretów i ogólnego rozmachu, najlepsze było dla mnie to, że do każdego budynku można wejść, nie towarzyszyły temu loadingi, z każdym mieszkańcem można było pogadać, a większość oferowała graczowi jakiś quest. Porównajcie sobie do Khorinis jakieś miasto ze współczesnych RPGów, np. Val Royeaux z Inkwizycji. Makieta (i to malutka), a nie miasto.
2. Stary Obóz (Gothic) Jak wyżej. Może to nie typowe "miasto", ale swoim rozmachem, ilością npców i questów przebija w zasadzie dowolne miasto zaprojektowane przez Bioware (wyłączając Wrota Baldura). Po za tym mam do tego miejsca duży sentyment, bo od tej gry i od tego obozu stałem się miłośnikiem RPGów.
3. Novigrad (Wiedźmin 3). Perełka słowiańskiej architektury. Grałem w W3 bez minimapy, przez co poruszanie się po tej ogromnej metropolii i nauczenie się rozkładu ulic zajęło mi sporo czasu. Szkoda tylko, że do kluczowych miejsc nie można wejść (Świątynia Ognia, Ratusz), a większości domostw bronią tzw. "fake door". Mimo wszystko podczas robienia misji pobocznych gra pozytywnie mnie zaskoczyła, bo część z budynków udostępniano graczowi.
4. Taris (SW: KOTOR) To miasto ma niesamowity urok. Spore wrażenie robił na mnie podział społeczeństwa na kasty (biedota i zarażeni w Podmieście, gangi i szumowiny w Dolnym Mieście, a na koniec zwykli obywatele w Górnym Mieście). Smutne, jak to miasto skończyło w grze.
5. Flotsam (Wiedźmin 2) Niby wiocha zabita dechami, ale spędziłem w niej masę godzin, na zwykłym spacerowaniu, czy gapieniu się w każdy szczegół tego wyjątkowego miejsca. Baśniowość i umiejscowienie tej wioski wśród wielkich drzew po prostu odurza.
Z innych ciekawych miejsc (a niewymienionych w tekście) wspomniałbym o Wiosce Górali z Fable 3 (niesamowity, zimowy klimat), Kamiennej Altanie z pierwszego Fable, Tarancie z Arcanum (jakie to miasto bylo wielkie!), Wenecji z Assassin's Creed 2, Balmorze z Morrowinda, czy podziemnym Orzammarze z Dragon Age.
Po tytule spodziewałem się w treści znaleźć kolejny generyczny przegląd, a tu zaskoczenie pozytywne! Niecodzienny pomysł.
Yharnam! <3
Zdecydowanie brakuje mi Sigil z Tormenta.
No i tak od siebie dodałbym Miami z Hotline Miami, Arx z Arx Fatalis, City z Thiefa, Stardew Valley ze... Stardew Valley no i Prypecie ze Stalkera (może to niekoniecznie z gry, ale jednak jest ono świetnie zrealizowane, chodź dziś Prypecie bardzo zarosły [byłem tydzień temu] i trudno tam zobaczyć 4 budynki na raz bo wszystko spowija dżungla).
A tak poza tym, trochę się czepiam, ale aniketa wydaje się dziwna. New Vegas nie było w Falloucie tylko FO NV, ale mogę to również zrozumieć jako, że w danym uniwersum, czyli w tym przypadku w Falloutach, ale przy białej grani jest Skyrim, a nie TES, albo już dokładnie, Half Life 2, Final Fantasy 7 etc. ;p
Los Santos zdecydowanie !
Bardzo milo tez wspominam niewymienioną tutaj Balmore z Morrowinda :)
Ja z chęcią zwiedziłbym Vice City.
Fajna lista ale nie umiem wybrać ulubionego miasta.. City 17, Dunwall, Rapture, Columbia zbyt trudny wybór. :D
Biała Grań to moje ulubione miasto w Skyrimie ale "Ludność: kilka tysięcy" jest moim zdaniem mocno przesadzona. W samym mieście to raczej powyżej 150 NPC nie znajdziemy.
Brakuje kilku ciekawych miast z serii Soulsborne, Bouclaire z Krwi i Wina i kilku innych. Wywalił bym też z listy Białą Grań i w jej miejsce dał jakieś miasto z poprzednich części...
BTW, od Anor Londo wolałem zawsze jego podziemny odpowiednik...
Aż się dziwię, że tyle osób wybrało Novigrad, chyba tylko ze względu na grę. Cytadela - kosmiczna stacja, pełna możliwości i obcych ras, widoków na przestrzeń. A ludzie wybierają zwykły zamek, tylko ze względu na to, że to Wiedźmin 3 (też go lubię, ale w tej kwestii nie przesadzajmy).
Biała Grań, Racoon City i Tristram na tej liście, to jakiś żart. Zamiast tego można by dołożyć Bloodborne i Dark Souls.
Vice city zdecydowanie, w sumie naprawdę da się bo to wzór Miami
New Vegas <3
Brakuje dla mnie jednak Vivec z Morrowinda, Miasta z Thiefa 1 i 2 oraz Yharnam z Bloodborne. :)
City 17 to jakby pojechac do Berlina Wschodniego i na te modle byl tworzony a nie jakas tam Zofie czy tez Sofie...
A ja bardzo miło wspominam tegoroczne wakacje w Escalera, Chuparosa, Armadillo i Blackwater. A tak z listy to Columbia
Nie mówcie, sam zgadnę - Novigrad na pierwszym miejscu?
Moim faworytem jest Khorinis i to nie ze względu na sentyment do Gothica, ale dlatego, że jest to jedno z najbardziej żywych miast w grach RPG. Próżno było szukać takich doświadczeń w konkurencyjnych wtedy produkcjach takich jak Morrowind. W Khorinis każdy mieszkaniec miał swój plan dnia i zadania, które wykonywał - alchemicy warzyli mikstury, cieśla ciął drewno na meble, kowal kuł broń, kapłan głosił kazania w kaplicy, strażnicy wędrowali z miejsca na miejsce patrolując miasto, a na placu koszar żołnierze ćwiczyli walkę. To była kompletna nowość w tamtych czasach bo w innych grach tego typu wszyscy NPC stali nieruchomo lub plątali się w kółko. Immersja przebywania w Khorinis była ogromna. Do dziś w ośrodkach miejskich w grach nieczęsto spotyka się takie żywe otoczenie.
A z miast, których brakuje mi na liście to na przykład bardzo klimatyczne i specyficzne Hillys z Beyond Good and Evil (nie jestem pewien, czy to tylko nazwa planety czy również miasta, w którym rozgrywa się akcja gry).
Khorinis i Dunwall za klimat, natomiast Los Santos za dopracowanie i szczegółowość.
Attention Dunwall citizens.
Aż dziwie się, że Novigrad jest tak wysoko. Owszem jest piękny, owszem jest duży, ale przy tym dość nudny. Zmarnowany potencjał tego miasta mnie przytłacza.
Osobiście zagłosowałem na Cytadele, ale tylko dlatego, że w spisie nie ma Silden i okolic z Gothic'a 3. Nigdy nie lubiłem tłumów ludzi i jestem typem człowieka, który lubi się gdzieś zaszyć i mieć święty spokój. Dlatego Silden i jego przyległe polany/lasy najbardziej trafiały w moje gusta.
Wybór padł na Cytadelę, ponieważ jednym z największych moich marzeń jest lot w kosmos, a na Cytadeli można podziwiać piękno przestrzeni kosmicznej :)
PS. Zamiast Novigradu bardziej widziałbym tu Beauclair
Jak Khorinis bedac jedynym miastem na wyspie moglo byc miastem niepotrzebnym? A gdzie ci ludzie mieli sie podziac? Khorinis & Tristram > all. A z Wiedzminow to Wyzima
Jak można stawiać wyżej pseudo miasta ze Skyrima od Novigradu, powiedzcie mi, bo nie mogę tego pojąć. Owszem, mają fajny klimat i parę ciekawych miejsc, ale Novigrad to inna, nieosiągalna liga. Nie jest idealny, nie można wejść do najbardziej interesujących miejsc, ale to naprawdę perła cyfrowej architektury. Przeogromna, zróżnicowana, tętniąca życiem. Zupełnie inny klimat jest w Novigradzie za dnia, kiedy targi żyją swoim życiem, a co innego jest w nocy, kiedy ulice pustoszeją, a gdzieniegdzie rozpalane są ogniska i urządzane zabawy. Są różne dzielnice, od pełnych bogatych kupieckich kamienic, po slamsy, gdzie lepiej nawet za dnia się nie zapuszczać. Kilka karczm i przybytków, w których można spędzić czas i wygrać/stracić pieniądze. Piękny rynek w centrum z okazałą wieżą ratusza. Sklepy, banki, zamtuzy, łaźnie, wielki port i wszystko, czego w średniowiecznym mieście zabraknąć nie może. Novigrad nie jest płaski, pełno w nim wzniesień i wijących się uliczek i traktów, pod którymi ciągnie się labirynt kanałów i elfickich ruin, na których metropolia została zbudowana. Do wielu budynków da się wejść i można pooglądać życie Novigradzian z bliska. Jak przystało na metropolię, Novigrad zamieszkuje wiele ras i to słychać, widać i czuć. Co rusz można natknąć się na lokalsów i usłyszeć od nich jakiś komentarz, czy to odnoszący się do pogody, sytuacji politycznej czy po prostu tego, że któryś z nich wstał dziś lewą nogą. Miasto już z daleka imponuje swoją panoramą, pełną wież i baszt, a po wjeździe do niego przez jedną z kilku bram, pochłania całkowicie. Tym bardziej szkoda, że do tych reprezentacyjnych budowli wejść nie można. Nie zmienia to faktu, że projektantom Novigradu należą się pokłony i duża zniżka na wstęp do Zimorodka czy Passiflory ;)
bioshock rupther tyle adama chciał bym tam się znaleźć a później wyjść na powierzchnię i zawładnąć światem a kto by nie chciać prawda
Brakuje takich perełek jak Kuldahar, Easthaven lub Sigil. Zamiast Białej Grani dużo lepszym wyborem byłoby Vivec z Morrowinda (lub ewentualnie Sadrith Mora). Co tutaj robi jednak Lordaeron albo Khorinis? Ja rozumiem, że coś z Warcrafta musiało się znaleźć, ale zamiast Lordaeronu można było wybrać lepsze miejscówki. Natomiast, za przeproszeniem, Khroinis i Novigrad to żart. Ani oba miasta ciekawe, ani unikalne, ani piękne (nie pod względem grafiki ale unikalności stylu etc.). O ile jeszcze Novigrad można wybronić wielkością to jestem pewny że Khorinis znalazło się tylko ze względu na ten dziwny kult Gothica w Polsce - miasto tak zwykłe i powtarzalne...
Do kilku osób powyżej, piszących o "fanbojach wieśka".
Wszystko to oczywiście kwestia gustu, tak jak wy możecie mieć swoje ulubione miasta, tak mogą je mieć inni i nie ma w tym nic z fanbojstwa. Z taką argumentacją, równie dobrze można stwierdzić że macie po prostu słaby gust i na jedno wyjdzie.
Inna sprawa że w Nowigradzie jest naprawdę dużo ciekawych miejsc, jak wspomniane w tekście łaźnie, czy podziemia pod miastem...
A ja się pytam, gdzie wspaniałe miasta z
serii Assassin's creed ?
Wygrywa Novigrad z Wiedźmin 3, który kopiuje styl miast z całej serii AC, a ich się nie uwzględnia do głosowania. Żenua.
Na mnie największe wrażenie zrobiły miasta w
Gothic 2 2002
Wiedźmin 1 2007
Assassin's creed 1 2007
Assassin's creed 2 2010
Wiedźmin 2 2011
Assassin's creed 4 2013
Assassin's creed Unity 2014
Assassin's creed Syndicate 2015
Wiedźmin 3 2015
blah :( leci minus
Liczyłem na realne miasta które warto zwiedzić np- Prypeć- stalker, oba miasta z watch dogsów
a tu ..