"Gra Mass Effect: Andromeda zdecydowanie nie spełniła oczekiwań"
GRY-OnLine – 8,5/10
Buahahahahaha
A niech spadają, dali zrobić grę jakimś amatorom, i zabili przez to fajną markę jaką był Mass Effect. Srać na to coś.
Aha. Kazdy to mial kupic juz to kupil, kazdy kto mial ograc juz to ogral, niewazne czy ze sklepu czy od skida.
Tak szczerze to nie mam pojecia po co oni nadal w jakiejkolwiek formie wspieraja/promuja Andromede, bo to - i mowie to jako wielki fan gier BW - najgorszy product jakikolwiek wydali. I nie chodzi mi o bugi, glitche, problem techniczne czy inne takie - chodzi o FABULE, ktora jest denna, wtorna i malo wciagajaca.
Ogrywam teraz ponownie Inkwizycje i moge przyczepic sie do setki roznych rzeczy w tej grze, a jesli chodzi o FABULE - o lata swietlne przegania wszystko to co jest w Andromedzie.
O kompanach nawet nie warto wspominac, bo tu jest gigantyczna przepasc.
@ste100
Kazdy to mial kupic juz to kupil, kazdy kto mial ograc juz to ogral, niewazne czy ze sklepu czy od skida
Nie, nie każdy. Nie każdy jest krezusem, maniakiem kupującym wszystko na premierę (mimo niezbyt przychylnych recenzji), czy złodziejem ściągającym gry od "skida".
Ja w Andromedę nie grałem, a ten trial to doskonały sposób by to nadrobić.
Demo zainstalowałem, jak również ograłem póki co z godzinkę.
Jeśli obecny poziom animacji postaci oraz twarzy jest tym mocno poprawionym przez Bioware, to naprawdę współczuję tym co ogrywali ten koszmarek na okoliczność premiery. Proporcje modeli postaci są zaburzone. Powiedzieć że młoda pani Ryder biega koślawo, to jak nic nie powiedzieć... Twarze większości do tej pory spotkanych NPC, w tym samego Aleca, wołają o pomstę do nieba.
Nie jest to wina sprzętu - gram GFX1080, grafika jest ustawiona na auto, co przekłada się na pełne ustawienia graficzne w przypadku tej karty (a przynajmniej tak wygląda po tym jak rzuciłem okiem w opcjach przez max 5 sekund).
Widoki na pierwszej planecie bardzo ładne, od strony martwej natury póki co przyczepić się nie ma do czego.
Ale pal licho grafikę, modele etc. W miodne dla mnie gry potrafiłem pocinać, pomimo tego iż od strony graficznej czy technicznej było jeszcze gorzej niż w Andromedzie.
Problem w tym że póki co nie czuję żadnej chemii do Andromedy - a mówię to z perspektywy kogoś, kto każdą z poprzednich części ograł po 350-450 godzin każda.
Pograłem z godzinkę, jestem w trakcie pierwszej planety.... i już mi się dziś nie chce z tą grą męczyć. Spróbuję to ograć przez weekend, ale póki co szału nie ma.
Z pierwszych wrażeń dema.
1. Jeśli to w załączniku to są poprawione twarze postaci, to po prostu ręce opadają na fuszerkę którą BW sprzedaje jako ME:A.
2. Jakiż to eu-geniusz w Bioware wymyślił niemożność save-a "w głównych misjach"? W efekcie na 2-3 godziny gry nie miałem szansy jeszcze ani razu zrobić własnego save-a.
3. Przyklejanie do osłon nie działa w jakichś 50% przypadków. W efekcie walka z taktycznej stała się chaotyczna.
Zamiast "dynamizmu" walki mam w związku z tym tylko i wyłącznie chaos.
Zdecydowanie zmiana niedopracowana, więc na gorsze :(
Nie każdy zainteresowany. Ja swoje 10 godzin przegrałem przed premierą i teraz nie mogę sprawdzić czy gra jest w końcu grywalna, bo wciąż mam komunikat, że wykorzystałem swój czas.
Odniosę się do wcześniejszej zagorzałej dyskusji o system oceniania.Mam pewien pomysł.Niech ocena każdej gry będzie na portalu oceną redakcji. Proponuję by każdej grze wystawiło ocenę np.5 ciu redaktorów.Recenzent plus 4 .Najlepiej by grę oceniało 5 ciu ludzi grających akurat w ten typ gier co recenzowana produkcja. Wystarczy zsumować wszystkie przyznane oceny ,podzilec przez liczbę oceniających i mamy gotową średnią :) Nie jest to zapewne idealny system, ale przejrzysty i prosty :)
,,Wiele niedociągnięć'' dla tego ja wolę poczekać z miesiąc z dwa czy nawet rok niż później żałować że kupilem jakąś grę ogralem w bulach a potem latki wychodzą
Co jak co ale pierwsze 10h to jeszcze jest dosyć ciekawie, poznajemy arkę, zdobywamy "normandię", poznajemy lub nie towarzyszy. Później jest znacznie gorzej bo gierka fabularnie leży, nudne zbieractwo jak w DA:I, słabe zadania poboczne można by tak dużo wymieniać a tego żadne patche nie naprawią. Po około 40h miałem dosyć, zagram jak zakończą wsparcie i wtedy sprawdzę "pełną wersję".
Pytanie mam do tych co demo instalowali - demo chce mi się ładować na dysk C( systemowy) gdzie mam mało miejsca - jest jakaś opcja żeby grę załadować na inny dysk?
Założyłem nowe konto i pobrałem to cudo. Bez zmian. To jedyna gra która na moim kompie skacze fpsami w niewytłumaczalny sposób. Mój PC ma dokładnie ten sam procek co w minimalnych, tylko kartę gtx750ti. Złom z poprzedniej epoki, wiem, ale Andromedzie to bez różnicy. Najniższa możliwa rozdzielczość i detale i mam dropy ze 150 do 20 klatek na sekundę. Wraz z podnoszeniem detali i rozdzielczości zmniejsza się tylko górna granica fpsów. Dropy jak były tak są... Ale najlepsze, że występują tylko w zamkniętych lokacjach. Na arkach czy Nexusie. Na pierwszej planecie nie spada poniżej 50 klatek nawet fhd. Więc, technicznie nadal żenada. Reszty nie oceniam, bo szkoda mi czasu. Żadna łatka nie naprawi tego, bo zrobiono tej marce. Uwielbiałem uniwersum ME, teraz się nim brzydzę.
Jak już wcześniej pisałem - do martwej natury przyczepić się nie da, wręcz przeciwnie. Jest dobrze póki co.
Hmm, póki co posłuchałem dobrych rad i mogę dołączyć do ..hmm .. na razie do dobrych wrażeń Llordusa.
1.Nijakich zastrzeżeń do wyglądu twarzy nie mam - w realu trafiają się gorsze mordy. W dodatku często mają się za piękności.
2. Co do save, pełna zgoda z Llordusem, rozumiem że twórcy gry dodali takie coś aby ugruntować choćby wybory gracza w kwestii doboru linii fabularnej - ale bez przesady. Nie sądzę aby to była dobra metoda.
3. trzeciego punktu na razie, nie będzie. To skuteczność punktu 2 który dominuje nad czasem w demo, który gracz ma do dyspozycji. Sprytna sztuczka.
Zdaje się w związku z tym że mi daleko do sprawdzenia umiejętności bojowych.
To samo tyczy widoków natury. Nie szkodzi, zużyłem niecałą godzinę :)
..ech, dali posmakować cukierka zza szyby. Smakuje tak jakby nadal za tą szybą był. W dodatku cały zakurzony.. ;)
Potrafię narzekać czy za mało?
Patrząc na powyższe argumenty Llordusa i Flyby powiem tak....Ja w Mass Effect Andromeda nie przebrnąłem przez ekran tworzenia postaci :) Podziwiam Was za to to,że dobrneliście dalej...w tym demie.Grałem na koncie znajomego w pełną wersję gry.Ale w to demo nie zagram nawet na swoim ;) Zwyczajnie nie dam rady.Za to po raz 5 ty przejęte MA3 ....
Jak tylko skończę z Fallout 4 ;)
Zaczynam się poważnie zastanawiać nad zakupem gry w wersji na PS 4.
wytrawny_troll --> tylko czego dowodzą twoje screeny? Że gra jest ładna? No jest.
Czy to jest najważniejszy z aspektów gry cRPG, do której to kategorii aspiruje ME:A? Osobiście bym polemizował z tą tezą.
Są dla mnie ważniejsze aspekty, a póki co ogrywanie demka wskazuje, iż poza grafiką i dużą ilością strzelania/skanowania, w tej grze się wiele nie znajdzie.
Nic tej produkcji już nie pomoże. Pomijając grafikę (która jest przyzwoita) i animacje (które faktycznie trochę poprawili) to fabuła jest jak z serialu dla nastolatków...
Ja ci podam przykład różnicy między demem a pełną wersją.
Ta pierwsza wersja demonstracyjna jest tak zoptymalizowana że dajesz wiarę że pełna wersja będzie tak samo działać, a na pewno nie będzie tak dobrze działać.
Przykład fifa 17 pograłem demo wszystko było ok wszystko na maxa stale 60 fps, kupiłem więc tą fife 17 i okazało się że na wysokich są spadki do 21 fps na srednich ujdzie grać ale potrafi też przyciąć a to jest ten sam silnik co w Mass Effect Andromeda (frostbite) może ulepszone ale to ten sam silnik jednak.
Teraz to demo? Jak mawiają "Lepiej późno, niż wcale". Bugi w większości poprawione, tak że jak ktoś będzie sobie chciał grę sprawdzić, nie powinien mieć z nimi kłopotu.
Co do fabuły to ehhh... tak, jest ona miałka i to bardzo, towarzysze jacyś nijacy tacy ( chociaż Drack jest nawet w miarę )... Niestety, brakło tutaj pierwiastka poprzednich odsłon serii.
Z wielkim trudem się przez grę przebijam i to chyba tylko z sentymentu do serii ME.
A se jeszcze jedną szkaradę dorzucę.
O proszę :D już się zasysa i w końcu będę mógł realnie ocenić czy warto to kupić czy czekać na cenę ~50zł w jakiś marketach.
Tak fatalne to MEA :-) co za ochyda. Brrrrrrr istne paskudztwo. Przecież widać. :-)
O jezu to tylko gra, a płacz jakby co niektórzy dostąpili przy okazji krzywd fizycznych i psychicznych, bo nie spełniła oczekiwań. Dali triala i bardzo dobrze.