Przejde gre tak jak przeszedlem gothici ale widze ze szalu nie bedzie jakiegos. Patrzac na ekwipunek glownego bohatera to jest to jakies copy paste z gothica tylko nowe tekstury nalozyli :p
Spytam się tak szczerze, czy wy(fani) PB naprawdę oczekujecie tej toporności w ich grach, bo chyba macie świadomość że w ten sposób hamujecie rozwój studia, który ma ogromy potencjał zwłaszcza w kwestii tworzenia lokacji?
Świat gry jest na prawdę bardzo fajny. Czuć tu trochę Stalkera, trochę Mad Maxa, trochę Fallouta - czyli jest klimat. Niestety mechanika gry nie zachwyca i to się już raczej do premiery nie zmieni :(.
Dam szansę, jak będzie do wyrwania za dwucyfrową kwotę.
PS. Mam wrażenie, że walka bronią białą jest tu tylko po to, żeby w Elexa w ogóle dało się grać. Gdyby w grze dostępna była jedynie broń dystansowa, to przy obecnym poziomie działania związanej z nią mechaniki, chyba nawet najwięksi fani PB by zwątpili...
Gdy Bethesda wydaje bubla z błędem na błędzie to ludzie mówią, że oni tak po prostu już robią gry i w ogóle to powinniśmy im być wdzięczni, że coś zrobili.
Ale gdy maleńkie studio wyda grę ze słabymi animacjami to już jest koniec świata.
Cena około 200zł za to, to zdecydowanie za dużo.
Choć zapewne kupię to i tak widzę, że to cały czas jest ten sam silnik. I niby nic w tym złego, tyle że taki Frostbite co grę wręcz ewoluuje, natomiast ich silnik od początku Risena ma jeden i ten sam problem - nie ma możliwości używania dwuręcznych mieczy. Tu jest nadal to samo. I dlaczego mając broń jednoręczną, na plecach nie widać strzelby czy karabinu. I odwrotnie - jak mam karabin na plecach, to nie widać miecza. Ja wiem, że ta gra ma większe problemy, ale takie smaczki właśnie psują całość, tym bardziej, że cały czas naszą postać oglądamy.
Wygląda naprawdę super. Risen 3 był już świetny a to wygląda jeszcze lepiej. Już nie mogę się doczekać.
Niestety ten pociachany gameplay nie oddaje nic z gry bo ciężko wyczuć jaki jest poziom trudności, jakie to potworki czy trudne czy łatwe ani nie wiadomo jakim sprzętem właściwie dysponuje postać i czy to jest typowa klepanina jak gothic 3 czy R 2 i częściowo 3 czy coś więcej gdzie po prostu bez dobrego eq się podejść do niektórych potworów nie da. Jedynie co można po nim powiedzieć że świat jest całkiem ładny ale tu też nie wiadomo czy zafundowano nam omijanie smaczków czy ich po prostu nie ma i takie to pustawe trochę jest.
Także mieszane uczucie mam co do połączenia tych wszystkich ciężkich broni palnych z bronią białą to wygląda tak dość dziwnie i by to z sobą współgrało to musieli by zrobić biedę na amunicji a bardzo w to wątpię.
Fragmenty podobne do tych z RPC. Ogólnie ok, względem wersji alpha zmieniło się sporo i to na lepsze. Zapewne największą wadą będzie walka czy to bronią dystansową (łuki, broń palna), czy to bronią białą. Mimo, iż to inna marka to bardzo risenowato to wygląda, jeśli o styl graficzny chodzi. W sumie to już wolałbym by stylistyka bardziej przypominała pierwszego Risena niż "dwójkę" i "trójkę". Tam zawsze miałem wrażenie jakby pancerze były z gliny, podobnie wyglądają pancerze breserków. Odgłosy walki też mogliby poprawić, nieważne w co się trafia uderzenie bronią zawsze wywołuje metaliczny odgłos, a jednak gdy broń przecina jakiegoś potworka czy człowieka odgłosy powinny być mięsiste. Zobaczymy też jak sprawdzi się miks Risena 3 z Falloutem, Deus Exem i Stalkerem. Mimo wszystko jestem pozytywnie nastawiony. Nawet pomimo wspomnianych wad i nawet jak okaże się, że fabularnie nie jest jakoś nadzwyczajnie to z pewnością miło będzie można spędzić te kilkadziesiąt godzin z ELEX, bo gry Piranha Bytes zawsze wciągają ciekawie zaprojektowanymi światami i wywołują "syndrom jeszcze jednego questa". Fajnie, że w grze znajdzie się polski dubbing, który zawsze jest wartością dodaną do gier Piranha Bytes. Jak stanieje do kilkudziesięciu złotych to zakupię, chociaż i tak bardziej czekam na Dzieje Khorinis. :P ------>
Wygląda to dość drętwo.
Tak ostatnio z nowych tytułów sobie pogrywam w NieR Automata i tam jakoś postać fajnie i płynnie biegnie...tak samo podczas skoku przy lądowaniu jest animacja potknięcia i jakiegoś zachwiania bohaterki. Przy wolnym kroku przechodzącym w sprint ewidentnie widać że to wszystko się trzyma kupy. Jakiś ruch bioder przy ruchu, machnięcie ręką czy chociażby ruch nogami przy dashu daje realistyczny efekt miły dla oka. Niby to detale, ale od razu czuć w czymś takim życie i jakoś fajniej się na to patrzy. Ogólnie to grafika dla mnie nie ma znaczenia tylko niech gameplay będzie znośny i fabuła wgnitała w fotel. Niczego się nie czepiam, tylko robiąc grę zza pleców bohatera to jednak miło by było, aby gracz rzeczywiście poczuł się jak ten gościu co przemierza pustkowia, a nie jak kukiełka kierowana przez Janusza zza ekranu.
pod względem artystyczni-stylistycznym widać że to dalej gothic,
dość dziwne jest to ze to niby świat post-apo a sa jakby dinozaury jakieś trole, mutanty, mechy i w ogóle pomieszanie z poplątaniem.
Podobnie z bronią cały arsenał, biała, strzelecka, łuki i do tego czary, ciekawe jak to wyjdzie z balansem,.
Ale ogólnie całość dobrze wygląda, tylko ten niemiecki drażni.
Z tą grą jest trochę jak z Mafią III - od pierwszych zapowiedzi było pewne, że skopany już w koncepcyjnych założeniach produkt będzie crapem roku.
Cały czas mnie to nie przekonuje, choć pewnie i tak wcześniej czy później kupie bo to gra PB, ale nie spodziewam się by ta gra okazała się jakims hitem i nowym rozdziałem w historii studia.I ta walka na piłomieczem z tym robotem cały czas wygląda śmiesznie.
Jakiś takiś nieuczesany ten Elex, wiem, wiem, że to jeszcze nie produkt końcowy, ale i tak wydaje mi się, że dupy to nie urwie...
No cóż, każdy orze, jak może.
Niezbyt mnie to nagranie zachęca, ale się zobaczy, może kiedyś, na jakiejś wyprzedaży, albo gdy nuda dociśnie...
Przygotujcie się na wielki zawód roku.
Oczywiście znów cena z kosmosu. Dopóki ceny nie spadną do tych, które były, to mogą zapomnieć o jakiejkolwiek sprzedaży. Od dłuższego czasu nie kupuje gier. Bo mnie nie stać. Jeszcze 2-3 lata mogłem sobie pozwolić. Sami pozwalają piractwu kwitnąć i jak najbardziej będę tego zwolennikiem.
Otrzyma pierwsze miejsce wstydu w Hall of Cashanka, jako parówa roku w sarepskiej musztardzie. A ten koleś z tego prologu wygląda jakby był z reklamy Wedla. Ciekawe czy ten mały też wyskoczy i będzie promował wyroby kakałowe. Przeraża mnie ta gra.
Strzelam, że na premierę w recenzji GOL wystawi gdzieś ocenę 5.5 - 7.5 tydzień później nowy Assassin's Creed ze 100% procentowymi bezpłciowymi postaciami dostanie 8.0 - 9.5
Co do najnowszego gameplay to zwróćcie uwagę uwagę jak nasz towarzysz (1.10) podąża za nami używają również plecaka odrzutowego, w niektórych wielkich hitach pewnie by za nami nie podążył w ten sposób lub po prostu zaciął by się na jakiejś ścianie.