Ludzie nie kupujcie preorderów, bo to tylko nakręca spiralę przeciętności produkcji... Ostatnio na Kotaku był artykuł...
Kiedyś ta seria miała w sobie coś, co do niej przyciągało - teraz jest to po prostu kolejna część. No i pamiętajcie : NO PREORDER.
Kupujta, kupujta - będziecie mieli takie same przeżycia jak z francuską częścią po premierze.
Dla mnie to kosmos i totalna abstrakcja wyłożyć prawie 300zł na jakąkolwiek grę a co dopiero za grę Ubisoftu.
edycja standardowa na pc 250 zł za kolejnego klona ;] Jeszcze nie tak dawno temu wersje pecetowe kosztowały stówkę. Jestem pewien że za 2-3 lata dobijemy do 400 bo dlaczego nie?
Tylko |dioci kupują preordery.
Cena premierowa jak bumcykcyk, ale co tam, wiadomo ze Ubisoft to gwarancja rozrywki najwyższej jakości warta każdych pieniędzy! Biere!
300 zl to rozumiem dac za wypasiona wersje kolekcjonerska nowego hitu od jakiegos swietnego studia (Rockstar, Naughty dog, From), ale nie za kolejna dretwa czesc asasina od wyrobnikow z Ubi. Trzeba naprawde byc jakims totalnym ignorantem z masa kasy, albo ekstremalnym fanbojem.
Zamówiłbym, ale trochę cena mnie odstrasza. Gdyby było 200 to zamówienie poszłoby od razu. No nic zastanowię się jeszcze.
Ostatnim asasynem którego kupiłem w przedsprzedaży było Revelations. I raczej to się nie zmieni w najbliższym czasie :)
Kupię ale na pewno nie preorderem
Nowy start oby na dluzej utkwil w pamieci wszak w takim stylu wyjda kolejne czesci. Moze chociaz raz UBI tego nie zrypie
Ohhh nie mogę się doczekać tej burzy, gdy gra okaże się słaba.
Pierwsze sekundy gameplayu były takie "assassin jak assassin", potem lvl up rozświetlony jak w jakimś mmo i liczby zadawanego dmg wyświetlane nad ekranie.
NOPE
Wersja dla opornych :
Pan X sprzedaje ołówki z gumką po 2 zł pan Y kupuje ołówek za 2 zł potem pan X zwiększa cenę ołówka z gumką do 3,50 zł pan Y kupuje w między czasie okazuje że ołówek jest ujowy bo się łamie Pan X z czasem robi się pazerny i zwiększa cenę ołówka do 4 zł i oddziela od ołówka gumkę za którą każe sobie dodatkowo płacić 1 zł ale pan Y to niestety idiota i kupuje nadal wtedy Pan X zwiększa cenę do 6 zł za ołówke... itd itp
A teraz odwróćmy scenariusz
Załóżmy że cena ołówka sięga już 10 zł pan Y nagle dostaje olśnienia i myśli sobie ,, kurde ten Pan X dyma mnie bez mydła nie dosyć że ołówek ( a więc coś bez czego mogę się obejść ) kosztuje już dychę to muszę jeszcze dokupywać coś co kiedyś było w zestawie za dodatkowe pieniądze może tym razem nie kupie ołówka ?
Wtedy pan X wypuszcza partię ołówków za 10 zł pan Y nie kupuje wypuszcza kolejną znowu dupa jeszcze jedną znowu dupa wtedy pan X myśli hmm może jednak dodam znowu tą gumkę sprzedaż wrasta no ale to jeszczenie to wtedy pan X myśli... a może przegiąłem z ceną ? I co wtedy robi pan X ? Zmniejsza cenę
Teraz zamieńcie sobie pana X na EA pana Y na gracza ołówek na grę a gumkę na season passa
Oczywiście musieli wyjechać z przepustką sezonową xD Cały Ubi$oft.... Ciekawe jak dużo wycieli z podstawki? Jak widzę takie coś to powoli zaczynam popierać piractwo! Jeszcze ta chora cena!
Ciekawe ile zajmie im dobicie do 10 "różnych" wersji tego samego. Doszli już do 6 więc to tylko kwestia czasu.
Brak wersji pudełkowej cena prawie 250 zł... kolejna gra odłożona ,, na potem " o ile w ogóle ją kupię ( przez brak wersji pudełkowej ) Mam nadzieje że ta cena to tylko wymysł ubishopu i w normalnej dystrybucji cena będzie normalniejsza. Pocieszające jest to że gra szybko stanieje
O preorderze nie ma mowy, ale czekam z zainteresowaniem... ;) Lepiej, by ten dodatkowy rok dobrze wykorzystali i Origins pokazało klasę.
Kurde super gra, mam poprzednie wszystkie kupione na PC i X1 i trzeba też zadbać o to by zagrać w następną część! Klimaty piramidy super sprawa nudy nie będzie!
Wystarczy napisać, że się bierze grę w preorderze i już 9 minusów, LOL.
Nie rozumiem nagonki na preordery - skoro grę i tak chcę kupić i zagrać w nią, a dodatkowo na nią czekam mocno i chce mieć ją jak najszybciej się da, to zamawiam preorder, co w tym takiego złego? Że niby może być słaba gra? Spoko, ale ja o tym zdecyduję, nie opinie ludzi w internecie.
Na Amazonie płacę za preorder dopiero przy wysyłce (więc mogę anulować zamówienie w każdej chwili, dodatkowo mam pewność, że zapłacę najniższą możliwą cenę do premiery), a dodatkowo fakt, iż będę miał grę najwcześniej jak się da oznacza, że jak ją szybko przejdę/nie spodoba mi się, to mogę ją wymienić gdy wciąż jest dużo warta.
Gdzie tu niszczenie rynku, LOL, dzieciaki. Jestem konsumentem, chcę konsumować i samemu stwierdzać czy mi smakuje. ;)
Chociaż AC to nie moje klimaty to jednak uważam, że ludzie którzy mówią innym co mają robić ze swoimi pieniędzmi powinni się mocno walnąć w łeb.