Zacznę tak. Gry Ubisoftu. Piękne pejzaże, super płynność, dużo aktywności pobocznych i jedna wielka nuda! Gry nie ukończyłem bo w moim odczuciu była ona nudna i czasami głupia. Wiem że taki był zamysł twórców ale zostać porwanym 5 razy i 5 razy udało się głównemu bohaterowi uciec? Serio?! A gry nie ukończyłem więc pewnie porwań ciąg dalszy by nastąpił. Tym którym nie znudziła się seria polecam, resztę przestrzegam.
Pogralem z godzinke u kumpla ktory mial zrobione jakies 2/3 gry. Gra sie dobrze, tak jak w COD ale zeby dawac tej grze 8 czy 9? To gruba przesada... Wtorna gra ktora nie ma wielu nowych rzeczy, bazuje na rdzeniu z poprzednich czesci, itd
W duzym skrocie to wiekszy addon/reskin FC4.
Sam krecilem nosem ze Destiny2 jest wydmuszka patrzac na historie tej gry, kasy wlozonej w nia to FC5 jest zwyklym skokiem na kase...
Gdyby to sprzedawli jak Shadow Warrior 2 czy Warhammer Vermintide 2 za 30e, jestem w stanie powiedziec - dobra gra za dobra cene, ale jesli oni sobie zycza pelnej ceny za gre + pass za dodatkowa oplate to ktos tu leci w wuja... Zwykle zlodziejstwo za retextury i naprawe jakis elementow...
Jestem zawiedziony, gra sie dosc dobrze jesli wybaczy sie pewne zachowania z FC4 ale to troche za malo za gre za pelna cene....
Daję 4.5, bo jeszcze dalej będą robić takie odgrzewane kotlety i rynek udławi się syfem w który nie warto grać z fabułą dla idiotów typu zabili go i uciekł, a sorry zaćpali go, zaczarowali, zauroczyli, złapali w siatkę na muchy i uciekł... xD W życiu nie grałem w tak nudną i powtarzalną grę z otwartym światem gdzie fabuła popychana jest sztucznie. Można dosłownie zatrzymać się z CKM na drodze i wkurzyć rodzinkę popaprańców stojąc w miejscu, bo losowe pojazdy rosną jak grzyby po deszczu. To samo non stop, odbij, rozwal, daj się złapać. Nie wiem czym tu się jarać. Niedorzeczna fabuła, liniowość, powtarzalność, nudne postaci wyrażane w kilu cutscenkach, z lenistwa niektóre nawet w tych samych miejscach. Nawet te cytaty w ekranach ładowania wydawały się głupie. Gra pod masę, bez nowości, skok na kasę. Ot takie podsumowanie.
Ja tam szybko tego nie ogram, kolejny taki sam Far Cry pewnie na dodatek ze słaba historia.
Nie napalajcie się na nie wiadomo co
Trochę to dziwne im wyższa wersja Denuvo tym szybciej są łamane zabezpieczenia (tutaj 10 dni) nawet z VMprotect hmmmm o co chodzi ? :)
Gram, gram i strasznie się zmuszam do tego.
Mnie osobiście FC5 wynudził tak, że nie wiem czy ukończę... Antagonista jest nudny, jego archetyp jest już tak wyświechtany w popkulturze, że nie wzbudza we mnie żadnych emocji. Jego 3 "przydupasów" to również stare jak świat archetypy. Ze wszystkich 4 tylko Jhon wzbudził we mnie w miarę chęć żeby wygrindować jego terytorium dla zabicia go. Ojciec w porównaniu do Vasa czy Minga z FC4 w ogóle nie ma tego "drugiego dna"- jest po prostu psycholem, nudnym, schematycznym, powtarzalnym. Choć oddam honor jego voice aktorowi- świetnie zagrał.
Protagonista/ka nie ma głosu i osobowości. Mało broni, gówniany system perków i crafting, masakryczny system upgradowania/kupowania przedmiotów.
No i gameplay... samo strzelanie jak zawsze w FC jest solidne, ale jak zawsze większość misji jest nudna (idź, zabij, podnieś/uwolnij/zbierz, generalnie kliknij na coś E), nie widzę sensu w tej fabule. Każdy obszar trzeba wygrindować nawet jak już się żyga tymi misjami bo inaczej nie popchniesz fabuły do przodu......
Btw. Już tyle razy byłem na skraju mapy... czemu nasz protagonista po prostu nie spierdolił i nie wezwał gwardii narodowej albo policji... Rozumiem, że Kult kontroluje przekaźniki radiowe, ale co- nikt nie ma internetu? Skypa? Komórki? Laptota? Kult zhakował satelity i sygnał WiFi? Ta banda wieśniaków i ćpunów? Kupy się to nie trzyma wszystko....
Grafika jest bardzo ładna, ale nic szczególnego (na Ultra, 2k, 100-130 fps). Ot, typowa grafika AAA. Miałem większy opad szczęki na moim TV odpalając GoW nowego z HDRem.
Postaci- w sumie to tylko ten szeryf mnie jakoś zaciekawił. Reszty już nie pamiętam.
No i gdzie są moje noże i maczety do diabła? Przecież to ikony serii.....
Nuda straszna.
Wyzwolilem pierwszy region i gra mnie nie porwała. Świetny zalążek fabuły, lubię religijne tematy, niestety to jedyna pozytywna rzecz w tej grze. Co mnie rozczarowalo: fale wrogów, gra się w to jak w Cod, tylko w otwartym świecie, zero taktyki po prostu nawalanka,to największy minus tej gry. Co do fabuły hmmm pierwszy z rodziny dorwal nas trzy razy(porwania oczywiście oskryptowane) i trzy razy ucieklismy. Nie zabił nas chociaż podpalilismy pół regionu, trochę to naciągane i zero w tym realizmu. Gra dla ludzi co lubią postrzelac do fal kaczek bo przeciwnicy właśnie kaczek posiadają IQ. Technicznie bardzo dobrze.
Rzadko udzielam się z komentarzami ale z tą oceną 8,3 to chyba was lekko popier...iło :)
8,3 ocena to jakas kpina, gra płytka oklepana bez harkteru, kogoś poniosło dając taka ocenę. Interakcja z otoczeniem i efekty to hyba poziom pegazusa, al przeciwników, al gry z kalkulatora. Dla mnie gra to pocztówka niby fajnie, ale tam nasz niema. Niepolecam.
Pierwszy (od Ubi) Far Cry którego przejdę. Serio. Dwójka nie wciągnęła mnie klimatem, choć mechaniki rozgrywki były świetne.
Trójka była naprawdę fajna, ale po 5 podejściu nie byłem w stanie się wciągnąć i przejść więcej niż 50% gry. 4 część to samo. 3 próby, każda kończyła się odłożeniem gry "na później". Primal świetny w swojej koncepcji, ale to była tylko kalka przeniesiona w inny klimat (epokę). Zanudziłem się po jakimś czasie.
W Far Cry 5 cisnę czarty dzień i nie mam dosyć. Zmiana klimatu wyszła na wielki +, rozgrywka zyskała na dynamizmie, misje poboczne tak wplatają się w ogólną rozgrywkę, że mamy wrażenie spójnej gry, nie traci na klimacie.
Odejście od żmudnego zbierania skór czy ziół wyszło tej odsłonie na dobre. Brak animacji podnoszenia czegokolwiek również zaliczam na ogromny +.
Podoba mi się poziom trudności, gram na średnim i nigdzie nie czuję się pewnie,
co prawda natężenie walk, wieczne naloty z powietrza czasami irytują, jest sporo bugów, choć w większości nie wpływają na rozgrywkę. Zdarzyło mi się, że niemożliwe było odbicie obozu, bo przeciwnik "utonął" w podłodze... Zginąłem bo wysiadając z auta fizyka zwariowała taranując mnie owym pojazdem... Trafiłem na nieśmiertelnego niedźwiedzia, który respił się gdy go "zabiłem"... Wpadłem w teksturę z której nie wyszedłem. Nie ma gry bez wad :) Całość wciągnęła mnie jak odkurzacz, fabuła mi się podoba.
Na wielki plus zaliczam optymalizację, nie chciało mi się wierzyć jak zobaczyłem, że chodzi mi lepiej od czwórki. Serio. FC5 na Ultra ustawieniach tylko z cieniami na wysokich chodzi płynnie w 50 klatkach, gdzie w FC4 wyciągnąłbym 30 a 40 w porywach.
Pierwszy FC którego przejdę JUPI! :D
Kupiłem grę na promocji i jako fan poprzednich Far Crayów powiem jedno - nie wiem kto wypuścił ten gniot. To jest najbardziej frustrująca gra w jaką grałem w ostatnim czasie i żałuję nawet tych 50 zł na nią wydanych.
Fabuła jest nijaka, prowadzona idiotycznie bo w sumie gracz rzucany jest do świata, w którym sobie robi co chce zdobywając punkty, a scenki przerywnikowe odpalają się od święta, żeby tylko jako tako pokierować historią.
Najbardziej frustrują wszechobecni wrogowie. Że tak się wyrażę - nie wolno pierdnąć, żeby nie wyskoczyła cała chmara aut wypełnionych kultystami, którzy Cię atakują. A co najgorsze, w pewnym momencie nawet strzelają do Ciebie z samolotów. Serio twórcy gry uznali, że frustrowanie i dosłownie CIĄGŁE nękanie gracza z każdej strony to jest coś, czego wszyscy chcą?
Do tego te wszechobecne, totalnie wkur******* zadania, polegające na gonieniu autem helikoptera albo pościg za skradzionym samochodem. Czy naprawdę nadal ktoś w game dewelopingu uważa, że takie zadania bawią graczy?
Boże, jako fan Far Cry chciałem po prostu dostać grę, gdzie sobie pochilluję przy fajnej strzelance, a dostałem frustrujące gunwo, które nie bawi tylko irytuje.
3 razy podchodziłem do tego Ubisoft owego shitu, próbowałem zarówno na PS4 jak i na pc, niestety cudów nie ma i totalna szmira i syf nie zrobi się już nigdy dobrym tytułem.Zdecydowanie najgorsza część serii jak i porażka całego Ubisoftu.Absurd w tej grze goni absurd, cała mechanika, strzelanie, wybuchy, sterowanie (wymieniac można tak wiele) woła o pomstę do nieba.Pamietam jak ta gra miała po premierze ocenę (opłacona zreszta) 9\10. Dzisiaj daje jej z politowania mocne 3, bo jednak po za irytacja, jest to jednak jakaś gra, mimo że wydmuszka na tle reszty AAA.
Mi się osobiście koncepcja Far Cry 5 podoba zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce.
Od dzikiego zachodu mamy inne serie gier CoJ, RDR :)
Już po tych krótkich filmikach wiedziałem, że będzie sztos, a pełny trailer mnie tylko w tym przekonaniu utwierdził :D
nie wiem czemu, zawsze lubiłem klimaty Ameryki, a szczególnie takiej środkowej, na jakichś pustkowiach. Tak samo GTA. Może dlatego, że jestem przyzwyczajony do Europy ;D. A jeszcze lepiej grać w to w lecie. Pewnie dlatego, że Far Cry 3 przechodziłem pierwszy raz w lipcu i mi się już tak ustawiło :D
Tak w ogóle oglądając trailer to myslałem, że to zwiastun outlasta 2 ;p
Bardzo podoba mi się lokacja gdzie będzie rozgrywana historia. Mam nadzieję że historie poprowadzą ciekawie, jest potencjał w takich realiach (rzadko spotykanych).
Mówiłem ci już, na czym polega definicja szaleństwa? Szaleństwo to ciągłe, pieprzone, robienie tego samego w nadziei, że coś się zmieni. To wariactwo. Ale gdy usłyszałem to po raz pierwszy, pomyślałem "jaja se robisz" i bum! Strzeliłem mu w łeb. ok, ale wiesz co? Miał rację. Szybko zacząłem dostrzegać to wszędzie. Wszędzie wokół pieprzone czubki robią ciągle dokładnie to samo. W kółko i na okrągło. Myślę sobie " Tym razem będzie inaczej. Nie, nie. Błagam! Trzeba będzie inaczej". ~ Vaas w Far Cry 3, 2012 rok
Tak więc Far Cry 5 to właśnie szaleństwo Ubisoftu robienie ciągle w kółko tego samego, najnowsza odsłona tej serii praktycznie się nie zmieniła od czasów pamiętnej trójeczki, mamy nową mapę + drobne zmiany, które niekomicznie są dobre. Oczywiście nadal to jest przyjemne a ludzie, którzy nie grali w kilka ostatnich odsłon będą mieli wrażenie z obcowania z czymś świeżym i będą się zapewne dobrze bawić.
Niestety fani serii poczują się jakby nadal grali w stare odsłony, największą zmianą jest nowa mapka a reszta czyli jeżdżenie, strzelanie, aktywności poboczne i ogólna stylistyka praktycznie się nie zmieniły. Dlatego przez większość czasu towarzyszy nam uczucie obcowania z czymś zrobionym po taniości, jest to zagrywka zdecydowanie niegodna produktu Triple-A. Ileż można grać w tą samą grę? :/
Z innych rzeczy to miejsce akcji mimo, że urokliwe to w połączeni z tym co się tam dzieje wypada po prostu głupio, fanatyczny kult religijny przejmuje władze w całym hrabstwie, dochodzi tam do ludobójstwa, nad głowami szaleńcy latają samolotami myśliwskimi a rząd nie reaguje, nie wysłał wojska ani jakiś grup antyterrorystycznych żeby się rozprawili z tym kultem, mocno ujmuje to grze autentyzmu. Oczywiście twórcy próbują to jakoś tam usprawiedliwić jednak jest to po prostu naiwne :)
W poprzednich częściach akcja osadzona była w krajach trzeciego świata często w obszarach odciętych od reszty kraju więc łatwiej było przełknąć coś takiego.
Męczą też przeciwnicy którzy respawnują się ciągle przy graczu, nie ma chwili oddechu, mocno to utrudnia eksplorację, nawet jeśli próbuje się im uciec to nie jest to łatwe ponieważ przeciwnicy są super celni potrafią zasadzić headshota z drugiego końca mapy.
Gry nie zamierzałem kupować jednak dostałem więc postanowiłem sprawdzić i jestem po prostu zawiedziony coś co bawiło w 2012 roku dzisiaj jest już trochę czerstwe i po prostu mam to ograne przez co szybko nudzi i nie czuję potrzeby w to grać.
Skonczylem dokładnie w 22 godziny ale wrócę skończyć wszystko więc na pewno wpadnie z 10 godzin jeszcze.
Za mało. Gra ma na prawdę świetny świat, bardzo przyjemnie się to eksploduje I chce się więcej.
Grałem po części sam ale dobre 6-7 godzin z dziewczyną w coopie mega świetnie się w tą grę gra w coopie.
Sama historia i postacie na równi a może i nawet lepiej niż w 3. Ogólnie fabuły jest tu całkiem sporo jak na to pierdzenie od forumowych narzekaczy.
O ile w poprzednich częściach była fabuła+ masa niefabularyzowanyvh pierdol, tak tutaj wszystko się ładnie spina w całość. Nawet najprostsze Fetch questy opowiadaja jakas historie i spinaja sie w calosc.
Zakończenie jest dość nietypowe jak na serię. (Przynajmniej to które wybrałem)
Gameplay jest mega miodny. Świetnie się strzela, ale też skrada czy jeździ i lata.
Ja mam ochotę na więcej i już się nie mogę doczekać dlc i kolejnej części.
Gra skończona. Ogólnie uważam, że jeśli ktoś grał w poprzednie części (3 i 4 szczególnie), to piątka niczym specjalnym nie zaskakuje. Tutaj również mamy posterunki, niszczenie mienia kultu i ratowanie zakładników. Grę można skończyć w nieco ponad 20h, choć jak człowiek się spręży i skupi na fabule, to myślę, że upora się w kilkanaście godzin. Jest troszkę zmian w stosunku do poprzedniczek, np. nie trzeba wdrapywać się na każdą wieżę, by odblokować fragment mapy - są one porozrzucane w świecie gry. Dodano parę smaczków, takich jak łowienie ryb, albo personalizacja postaci, ale moim zdaniem stało się to kosztem fabuły. Jest ona ciekawa, zwłaszcza w świecie Faith Seed, który podobał mi się najbardziej, niemniej spodziewałem się czegoś więcej. Na plus muzyka, która naprawdę robi ogromne wrażenie i dodaje klimatu. Również świat gry jest piękny i zachęca do eksploracji.
PLUSY:
- Świat gry. Nie ma mowy o nudzie. W Montanie pełno jest aktywności pobocznych rozmaitych. Świat jest również wypełniony akcją - nie przejdziesz dłuższego dystansu bez wdania się w walkę z kultystami.
- Muzyka. Jest piękna. Pozwala wczuć się w fabułę i nadaje klimatu niesamowitego.
- Fabuła. Jest dobra, choć mogłaby być lepsza; moim zdaniem straciła kosztem smaczków wprowadzonych w tej odsłonie.
- Rodzeństwo Seedów. Prawdę powiedziawszy każde z trójki rodzeństwa bardziej nadaje się na antagonistę, niż Joseph. Gdyby to ode mnie zależało, głównym czarnym charakterem byłby John Seed. Choć Faith też byłaby ciekawą opcją.
- Strzelanie. Dawało mi niezłej frajdy. Aż chciało się strzelać z takiej snajperki albo wyrzutni rakiet :D
- Humor. Sporo żartów jest w tej grze, Ubi nawet żartuje z siebie. Humor jest głównie w dialogach, choć opisy sprzętu też potrafią rozbawić.
- Optymalizacja. Nie ma rewelacji, ale jest naprawdę dobrze.
MINUSY:
- Powtarzalność. Jak napisałem, piąta odsłona nie wyróżnia się niczym szczególnym. To jest nadal dynamiczna rozwałka z rozwiązaniami, które w znacznej większości były obecne w poprzednich odsłonach.
- Antagonista. Zmarnowali potencjał, mówiąc najkrócej. Uważam, że fanatyzm religijny jest znakomitym motywem do stworzenia solidnej historii, jednak moim zdaniem nie wyszło to do końca. To znaczy, przynajmniej ja oczekiwałem czegoś więcej. Niby jest to szaleństwo, niby Joseph jest kopniętym draniem, ale jest to dosyć nijakie. Jak mówię, więcej tego szaleństwa i zezwierzęcenia jest w rodzeństwie, aniżeli w "Ojcu".
- Błędy i bugi. U mnie nie były one nagminne, ale jednak były. A to postać się zawiesiła i dreptała w miejscu, albo stała nieruchomo; a to gra po skończonej akcji gra każe mi porozmawiać z jakąś postacią, a ja nie mogłem tego zrobić, bo nie dało się wejść w interakcję i musiałem ponownie uruchamiać grę.
- Pewne elementy sandboxowe. Mam tu na myśli przede wszystkim to, że dowolność w wykonywaniu zadań jest tak wielka, że można skończyć wątek fabularny nie robiąc wszystkich misji głównych. No to jednak pewna przesada jest.
- Sztuczna inteligencja przeciwników. Niedomaga. Zdarzało się, że wychlałem się zza rogu tuż przed stojącym przede mną przeciwnikiem, a on jakimś cudem mnie nie zauważał.
- Zakończenia. Gra posiada dwa zakończenia - złe i "lepsze", przy czym to złe, jest złe po całości, natomiast "lepsze" jest tak naprawdę mniejszym złem. W każdym razie, żadne z zakończeń nie było dla mnie w pełni satysfakcjonujące.
Do tego co napisałem powyżej chciałbym dodać jeszcze parę uwag. Pomimo iż Far Cry nie ukazuje się co roku, tak jak jeszcze do niedawna było z Assassin's Creedem, to seria ta zmierza w tym samym kierunku, niestety. Chodzi mi o to, że dostajemy w gruncie rzeczy to samo, tylko w innym opakowaniu. Nie jest to pierwsza gra od Ubi, w jaką grałem, toteż obserwując ich politykę względem szlagierowych tytułów, mam bardzo silne wrażenie, że oni wychodzą z założenia, że jak jakiś patent sprawdził się w jednej grze, to będziemy go wałkować aż do znudzenia. Seria potrzebuje powiewu świeżości i aby to osiągnąć nie wystarczy zmienić świat gry i dodać parę przyjemnych urozmaiceń. Zwracam też uwagę na to, że fabuła, choć jest dobra, to jest też naiwna i bardzo umowna. No bo zobaczcie, religijny fanatyk tworzy sobie ni mniej, ni więcej, zmilitaryzowane państwo w środku USA i nikt nie reaguje na jego poczynania. Taki patent mógł zadziałać w tropikalnej dziczy, oddalonej od reszty świata o tysiące kilometrów. Albo gdzieś w odludnych górach, gdzie cywilizacja jeszcze nie dotarła w pełni. Ale w Ameryce? Bardzo mocno naciągana kwestia.
Podsumowując, jest dobrze, ale żadnego przełomu w serii nie ma. 7,5/10 będzie oceną sprawiedliwą, biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw. Szkoda, bo liczyłem na więcej. Może następnym razem.
Nie jest tak źle, aczkolwiek mogło by być lepiej. Jak na owe czasy i porównując z tym co teraz wychodzi Far Cry 5 jest grą dobrą. Jak każdy tytuł nie jest wolny od błędów i minusów ale gra się przyjemnie. Fakt, że strzelania jest dużo i to nawet za dużo, za nim coś zaplanujemy to patrole zjawiają się z każdej strony i robi się z tego bezmyślna nap...dalanka. Dzisiejsze gry są ogólnie pozbawione myślenia i albo prowadzą nas za rękę albo karzą strzelać do wszystkiego co się rusza :-)
Podsumowując chyba każda ostatnio nowa gra po którą sięgam pozbawiona jest już tej magii i nie dorównuje klasykom z przed lat choć graficznie zapiera mi nie raz dech w piersiach. Mimo że teraz też wychodzą nie raz dość dobre i grywalne tytuły jakim jest właśnie Far Cry5,
Tomb raider czy Wiedźmin 3 to zauważmy, że są to kontynuacje serii powstałych już gier z przed lat i czy akurat ta część jest lepsza czy gorsza od pozostałych to już kwestia sporna. Młodszym graczom na pewno ta przypadnie bardziej do gustu bo mogą już nie pamiętać jak to było od podszewki... :-)
To jest jeden z tych tytułów którego nie mam ochoty kończyć. Czuje wewnętrzną niechęć do większości produktów Ubi, staram się jednak być na bieżąco z tym co wydają, (tudzież co wydalają).
Nic mnie nie wciąga w świat gry, wszystko jest łatwe, oznaczone, uproszczone. Nie ma tutaj potrzeby włożenia wysiłku, wszystko jakby samo się rozgrywało, a walki kompletnie nie dają satysfakcji bo nie czuję zagrożenia. Wszystko fruwa, latwa napierd...la, tylko realizmu już w tym ani odrobiny. Z drugiej strony bronie są jednakowe, pojazdy również, przeciwnicy mało rozgarnieci, a cała fizyka i balistyka to żart. Liczyłem że Ubi się w końcu opamięta i zaoferuje grę która bardziej podobna jest do polowania w dzikim terenie na ludzi, z zaskoczenia, po cichu, tymczasem znowu dostaliśmy wesołą hałaśliwą napierd...nke jak u nastolatków którzy pierwszy raz dorwali się do ASG. Tak zresztą się czuję jak widze komicznie konających przeciwników ;)
Daje 4.0 za przyjemne widoki, dobrą optymalizację (trudno to skopać jak się wydaje poraz któryś to samo) ale widoki to stanowczo za mało, zwłaszcza za taką kasę. Jeśli ktoś zamierza od razu sieknąć mi odpowiedź że marudzę, to proszę obejrzeć to porównanie. To "tylko" 10 lat wcześniej gdy wyszedł FC2. Nawet on był średni (mnie tyłka nie urwał), ale było sporo realizmu, a co jest teraz?
https://www.youtube.com/watch?v=FCeEvQ68jY8
Ta gra to jakiś kiepski żart. Masa filmików, w których gracz zamiast grać siedzi i ogląda jak idiota. Nie wiem jak jest później, ale początek gry to praktycznie samo oglądanie a nie granie. Do tego bugi typu nie da się przejść jakiejś akcji, bo nie rusza się dalej, dopiero po reloadzie gry. Jest to kolejna gra w której jesteśmy skazani na jakiegoś towarzysza, jakby gracz nie mógł działać w pojedynkę nigdy. Nie widziałem całej gry, ale początek bardzo słaby.
Ja już dorwałem tytuł na wyprzedaży i jestem w drugim regionie po zabiciu Faith, póki co uważam tę część za najsłabszą w serii.
NCP bardzo papierowi, misje chcące być zwariowane, a są słabe, caly czas akcja-jak nie ściga cię myśliwiec, to bedziesz miał na dupie pume albo rosomaka- zawsze zero spokoju.Ponadto cztery rodzaje przeciwników, w tym wszyscy głupi jak but.
Jedynie podobaja mi sie mini misje ze skrytkami peppersow, reszta jest żenujaco słaba.
Zdecydowanie odradzam zakup tego paździerza, bo uważam, ze słaba dwójka, czy czwórka bije to to na łeb.
Szkoda kasy, nawet w promo, chyba że wyląduje kiedyś w Biedrze za 20 złotych.
Moja nowa mapa ( https://far-cry-arcade.ubi.com/pc/map/5b88420e33e039a260c5373f ). Link do albumu ze screenami z rozgrywki: https://photos.app.goo.gl/jHxEsFvVXcN6dBNt7
W mojej ocenie gra jest słaba. Sama kraina niezła ale te misje to jakieś g... Ciągłe wybuchy, dziesiątki śmigłowców, brak możliwości posiadania karabinu i RPG jednocześnie sprawia, że trzeba żonglować poziomami trudności no chyba, że jedno misję chce się przechodzić 100 razy, a forma zapisu jako checkpointy tego nie ułatwia. Ogólnie szkoda kasy. Już znacznie fajniej gra się W AC. Jak dla mnie lipa i nie polecam
Wyjdzie mi długa recka, ale co tam. Ostatnio po przejściu wszystkich Mass Effectów, z braku laku i pewnej dozy chęci zagrania w jakąś po prostu luzacką strzelankę bez gęstego klimatu, odpaliłem sobie Far Cry 5. Mimo początkowego bardzo sceptycznego nastawienia do gry w stylu "pewnie to samo co w 3 i 4, ale po prostu na innym terenie" przyznam, że.. pozytywnie się zaskoczyłem. Pomijając kwestię fabuły i schematu, które są tak samo ambitne jak w 3 i 4 - "ubij paru przydupasów głownego złodupca i przejmij ich teren, by dobrać się do głównego złodupca" gra przyniosła mi wiele frajdy, a sam koniec gry standardowo nieprzewidywalny. Ujobków nie przewidzisz :P Ponad to co do fabuły, obrazuje ona pewien problem, nad którym niejeden człowiek pewnie często się zastanawia - jak dziwny mamy system na świecie, w którym niby jesteśmy wolni i równi, a jednak zniewoleni i na łasce pojedynczych jednostek na najwyższych stołkach, które mogą z nami zrobić, co chcą tak właściwie. A my nie możemy zrobić wtedy właściwie nic. Rodzinka Seedów zwariowała z tego względu. Z plusów - w końcu skończyli z nędznym i niepotrzebnym zbieractwem bezsensownych przedmiotów, które zbierało się dla kasy, która i tak nie była potrzebna, bo wszystko odblokowywało się wieżami i/lub znajdowało "w polu". W końcu skończono z ulepszaniem ekwipunku przez skóry zwierząt, co dla mnie było trochę upierdliwe. W końcu kasa zbierana w grze faktycznie była na coś przydatna, a rozwijanie EQ i umiejętności odbywało się poprzez coś 'ala punkty umiejętności, kasę i było tego naprawdę sporo. W końcu skończyli z tym już nudnym odkrywaniu terenu przez wieże - tutaj po prostu odkrywamy podczas przemieszczania się, jak w każdej normalnej grze. Sam obszar gry - hrabstwo Hope bardzo klimatyczne, grafika bardzo ładna, muzyka - to jest coś pięknego. IMO w tej części FC znajduje się najlepszy soundtrack w tej serii. Klimatyczny, oryginalny, niebanalny. Żyjąca fauna, bujna flora, robiący różne aktywności randomowe NPC.. W tym wszystkim ma się wrażenie, że świat tam po prostu żyje. Bardzo przyjemna różnorodność pojazdów, jest tu naprawdę dużo - helikoptery, samoloty, łodzie, quady, samochody, vany, ciężarówki, Tiry.. jest w czym przebierać, a robotę robią ich bojowe wersje. Kupa zabawy, powaga. Bronie - też jest co wybierać. Nie jest tego mało, choć ogromem ilości i różnorakości też nie powala. Za to podobało mi się ulepszanie i personalizowanie broni, choć było bardzo proste. Ogólnie w temacie broni było dobrze, raczej każdy znajdzie coś dla siebie. Fajne wyzwania i aktywności, niewymagające a dające nieco frajdy. Misje - tradycyjne dla tej serii, choć niektóre naprawdę bawiły swoim podejściem i możliwościami wykonania. Sporo postaci niezależnych, niektóre z tragicznymi, a inne z humorystycznymi historiami swojego życia :D Opisy w grze również robią robotę - nie raz zaśmiewałem się z któregoś :D Przepiękne ekrany ładowania - mają w sobie coś takiego szczególnego. Szczególnie podobał mi się ten z Gór Whitetail. Z minusów - Za szybko zdobywane punkty ruchu oporu. Nie raz nie zdążyłem w połowie dobrze wyczyścić regionu jednego z głównych złodupców i już przychodziło mi się z nim rozprawiać. Niemy bohater główny. Usłyszymy od niego jedynie "Uh, Oh, Ah" podczas różnych aktywności. Brak realnej reakcji pozostałych złodupców na śmierć jednego z nich. Złodupce to bracia i siostra, więc spodziewałem się jakichś reakcji pozostałych po urżnięciu jednego z nich - na próżno. Jedynie w przerywnikach filmowych. Musieli wklepać oczywiście zadania typu "zbierz X jakichś pierdół i przynieś do postaci Y". Nie polecam brać towarzysza/y do cichych akcji - potrafią narobić siary. Pomniejsze bugi i błędy, choć nie wiem czy zaliczać je do minusów - były po prostu śmieszne :D Ogólnie wrażenia bardzo pozytywne. Chciałem luzackiej strzelanki z nutą humoru i nie zawiodłem się - grało się przednio. Mimo, że to po prostu kolejny Far Cry - zrobił na mnie dobre wrażenie. Grę oceniłem na 7/10 i polecę każdemu, kto po prostu chce sobie postrzelać i się przy tym dobrze rozerwać. Niedosłownie :D Pomimo złych opinii, biorę się za New Dawn, co by sobie kontynuować fabułę :) ciekawe, czy rzeczywiście tak złe, jak malują ^^
Moja ulubiona część serii :) Idealnie wpasowała się w mój gust charakterystycznymi krajobrazami i naturą północnych stanów USA oraz fanatyczną sektą prowadzoną przez charyzmatycznego Josepha Seed'a. Do tego ładna grafika i nawet takie smaczki, jak odprężające łowienie ryb ;) Ma parę minusów typowych dla gier Ubisoftu (np. 10000000 znaczników do monotonnego odhaczania na mapie), ale nadrabia klimatem i ciekawymi NPCami. Zasłużone 8,5/10.
Dzikim zachodem, wampirami lub dinozaurami Ubisoft zabiłby ducha serii. Do nowego Far Cry'a najbardziej pasowałyby lasy, góry, i pustynie bliskiego wschodu ( Afganistan, Pakistan lub Irak) lub góry Centralnej Europy.
Po Far Cry, Far Cry3 i Far Cry 3:blood dragon mam dość wysp.
Jest już kilka filmików od Ubisoftu na ich kanale: https://www.youtube.com/user/ubisoft/videos
26 maja ma być pełna prezentacja
Zapowiada się na klimatycznych sekciarskich rednecków. Oby villain był naprawdę niezłym psycholem. A tak to typowy Far Cry z dużą mapą i wieloma rzeczami do roboty
Widac ze bedzie coop na 4 graczy, brzmi swietnie, samoloty i ta koncepcja podoba mi sie 9/10, od ubi nie ma gier idealnych ale ta 9 mozna postawic dla oczekiwan.
Daję wielki kredyt zaufania tej części ;) Bo to Far Cry który nareszcie rozgrywa się w mniej egzotycznym świecie niż te z poprzednich odsłon. Kanada, lasy, niedźwiedzie, łowienie ryb, możliwość latania samolotem, pojazdy, kompan w postaci psa. Wszystko to pięknie wygląda na zapowiedziach i oby się udało. Liczę że gra będzie tak dobra jak wygląda na filmach z rozgrywek. Oby miała też dobrą optymalizację (Far Cry 4 pozostawiał wiele do życzenia w tej kwestii) i żeby było w niej jak najwięcej zawartości (bez udziwnień).
Miejsca w których rozgrywają się Far Cry 4 i Primal są zbyt egzotyczne według mnie. Ale może potrzebny był taki Far Cry 4 i Primal, aby twórcy zobaczyli w końcu w jakim świecie sprawdzi się kolejna część. Kanada wydaje się być dobrym wyborem. Far Cry i jego mechanika pokaże w końcu swój potencjał. Tylko aby nie dodawali dziwnych rzeczy jak latanie sową w Far Cry Primal.
Tereny Kanady idealnie pasują mi też do rozgrywek sieciowych. Otwarty duży teren lasów Kanady + pomniejsze miejscowości z zabudową + 60 osób grających jednocześnie + pojazdy, samoloty + ulepszony Diuna Engine względem poprzednich części = hit sieciowy. Gdyby twórcy wypuszczali też co jakiś czas nową zawartość w grze, poprawki trybu sieciowego to gra mogła by wiele namieszać w środowisku rozgrywek online.
Podsumowując: Im mniej będzie rzeczy idiotycznych (nierealistycznych) w najnowszej części tym lepiej.
Mam spore nadzieje co do tej gry. Głównie przez krajobrazy miejsce akcji... Montanę. Niemniej, sam aspekt gnębienia religijnych fanatyków to też dla mnie spora rozkosz więc. Ponadto lubię gry które mają jakąś solidną jakość artystyczną. Które naprawdę potrafią oddać klimat np lekko zacofanej Amerykańskiej ludności. Życia na swój sposób w miejscu pozornie cywilizowanym a faktycznie nijak cywilizowanym. Szkoda tylko że póki co AI naszych przeciwników nie istnieje. Nie grałem wcześniej w żadną odsłonę tej serii a widzę ludzie na AI praktycznie nie narzekają. Naprawdę? Może są różne poziomy trudności chociażby? Tylko w takim razie dlaczego prezentują ten najprostszy? Gdzie pies zabiera gościowi broń a typ stoi jak kołek i czeka na rozstrzelanie. Bądź gracz jedzie traktorem a przeciwnicy go nie widzą. Gracz przejeżdża jednego typa a drugi... Dalej stoi jak kołek.
Muszą to poprawić.
PS. Fakt że redakcja Gry-online dzieli gry na platformy bardzo szkodzi tej grze. Ja np gram na PS4 ale po cholere mam tam cokolwiek pisać? Powinna być jedna strona dla jednej gry, z opisem wszystkich portów. Nie byłoby dzielenia społeczności czy podsycania głupich wojenek. Takie podejście krzywdzi te gry.
Cena na premierę 210 zł.
Coś chyba jest nie tak ponieważ na pudełku nie widzę dopiski PS4 lub Xbox one tam jest PC....
Nigdzie nie mogę znaleźć wersji pudełkowej Gold Edition na PC... czyżby tylko wersja cyfrowa?
Wiesz, nie oszukujmy się, ciężko spotkać osobę, która uważa, że dzisiejsze FaR Cry'e (pomijając grafikę, bo jakby ta była taka, lub lepsza w jedynce, to już w ogóle) są lepsze od jedynki. Aa - i nie interesuje mnie opinia osób mówiąca na przekór sobie, byleby tylko udowodnić, że niby gdzieś tam na świecie istnieje taka osoba :> Nie mówię, że FC5 będzie zły, bo klimat może być na prawdę super, ale nie oszukujmy się - tylko część Cryteka będzie uznawana za kultową grę. Ta część nie ma prawa być lepsza choćby z tego powodu, że .... robi ją Ubi :P
Mam chęć kupić w premierę, tylko ze jest psychiczny strach przed ubi. Faktem dla mnie jest ze ostatnie ich gry były słabe a ich wielkie puste światy z pięknymi widokami nie są tym czego szukam w grach. Tak samo jak nieobchodzi mnie łowienie ryb i polowanie na jelenie... akcja rozwałka dobry humor(groza) możliwości wyborów sposobów zabijania rozwalani itd... a nie jedz zjedz wypij poszukaj, No i zabiłeś 109 ludzi i niemasz kasy na torbę do której włożysz kopyto upolowanego jelenia. Mogła by im się udać i być poprostu zajebista tak żeby bez wyrzutów sumienia dać im 9.
Z seriią Far Cry robi się to samo co z serią Assassins, ta sama zawartość, tyle że inne opakowanie.
@up A czemu 7 to taka straszna ocena? Czy jak gra ma poniżej 8,5 to już crapiszcze? Jak dla mnie ocena sprawiedliwa, może podniesie się niedługo do 8. Ale oceny około 9 są dla mnie zarezerwowane dla gier, dla których opada szczęka po odpaleniu xD A nie dla gier dobrych, ale bez tego zachwytu ;)
Oceniając po około trzech godzinach rozgrywki, powiedziałbym, że nie ma ani lipy ani wielkiego szału z tą grą. Twój odbiór tytułu zależy w głównej mierze od tego czy:
a) podobały Ci się wcześniejsze gry z serii
b) lubisz sandboksy Ubisoftu
c) nie masz parcia na poszukiwanie innowacji
Jeżeli odpowiesz "tak", w którymkolwiek z dwóch pierwszych podpunktów, gra powinna Ci się spodobać, ale generalnie im więcej odpowiedzi twierdzących tym większa szansa, że FC5 to gra dla Ciebie.
Innymi słowy "piątka" to dość konserwatywny tytuł - twórcy skoncentrowali się na zaoferowaniu dokładnie tego samego co skutecznie zapodawali przez ostatnie odsłony. Wyłączenie zdobywania wież na rzecz odkrywania mapy przez eksplorację, tym niemniej, zmienia nieco feeling gry, ale też nie wywraca jej do góry nogami.
W stu procentach pozytywnie wypowiem się za to na temat optymalizacji. Na mojej maszynie (i7-7700 / GTX 1060 / 16 GB RAM) gra w pełnej krasie utrzymuje 60 FPS niemal cały czas. Przy tym, gra wygląda jak najbardziej zażywnie ;)
Najlepszy far cry wg mnie na chwile obecną. Grafika na uber to cud miód chociaż komp mi się trochę poci. 9.5/10
https://i.imgur.com/ZKZYxlo.jpg
<------- testy wydajności (góra GPU, dół CPU)
https://i.imgur.com/WKRTFHG.jpg
Też was bawi ta cała sytuacja związana z nagonką na Far Cry 5 bo ubi nie ukazało wszystkich mieszkańców Montany jako upośledzonych nazistów? Za mało komentarza nt. współczesnej sytuacji politycznej w USA itd.
Niektórzy po prostu wszędzie szukają problemu, naprawdę cieżko mi zrozumieć jakie procesy zachodzą w mózgach tych osób ;/ TO samo było z Kingdom Come Deliverance
https://www.youtube.com/watch?v=Fg1CnqQvRxU&t=2s
Kolejny nieświeży kotlet z fabryki gier UBISOFT'u. Ładna grafika, zwłaszcza krajobrazów, i na tym kończą się zalety. Nudna, powtarzalna rozgrywka, beznadziejna sztuczna inteligencja, masa zapchajdziur, fabuła na poziomie filmów akcji klasy C z lat '80, masa ułatwiaczy żeby przypadkiem gracz nie zadał sobie pytania co ma zrobić i dokładnie takie same schematy jak w innych grach od UBI jak np. Assasin's Creed albo Ghost Recon - wyzwalanie posterunków, symulator zbierania śmieci i wspinanie się na punkty widokowe. Oceny graczy w internecie standardowo znacznie niższe niż oceny recenzentów i tak zwanych krytyków, co tylko uświadcza mnie w przekonaniu, że macki Ubisoftu sięgają daleko.
Szybko sobie poradzili z denuvo i vmprotectem. I po co im to było pytam ? Nie lepiej zrobić mniej powtarzalną grę ?
Jak wiele jest tutaj tych "śmiesznostek" psujących klimat i czy da się je jakoś ominąć? Mam na myśli np. niedźwiedzia jako towarzysza. Wiem że gra nigdy nie aspirowała do miana realistycznej ale czy jesteśmy zmuszani do korzystania z usług takiego specyficznego pomocnika? Lubię się wczuwać w gry, mam zamiar wziąć tego psiaka do pomocy jak w MGSV i skradać się, okazjonalnie robić taktyczny rozp**** karabinem i kijem bejsbolowym. Gra jest na tyle swobodna i otwarta że da się tak grać i omijać wszelkie questy i aktywności rodem z (nomen omen świetnego ale jednak ukierunkowanego na konkretny styl) Far Cry 3: Blood Dragon?
Nie spodziewałem się aż tylu zmian w mechanice na lepsze :) Było potrzebne odrobinę świeżości bo czwarty raz taki sam system rozwoju by był trochę słaby i tu Ubi nawet dało radę jest po FarCryowemu ale jest też inaczej. Bardziej swobodnie kto lubi dawne mechaniki może na tym dodatkowo coś zyskać kto nie lubi może to olać i lecieć inną drogą.
Punkty talentów za wyzwania w grze to całkiem odmienne podejście nie ograniczające żadnym lvlem, expem itp. systemu rozwoju, osiągamy jakiś drobny cel i są od kopa punkty talentów, a zważywszy że można je pozyskać także w ukrytych miejscach w grze i to wcale nie mało to się robi ciekawie.
2 towarzyszy podczas rozgrywki się przydają no i fajnie że najpierw trzeba ich znaleźć, czas odnowienia też mają dość spory po śmierci więc można wypróbować różnych :) jakaś taktyka przy okazji się tu wkrada może nie zbyt wyszukana ale jednak.
Sam świat mi się podoba wizualnie jest ok do szału tu daleko oczywiście ale przynajmniej nie ma problemu z płynnością. To w przypadku tego gatunku i tak dynamicznej gry bardzo ważne 60+ FPS dla mnie musi być.
Są święta to taka muzyka trochę kościelna bardzo fajnie wpada w ucho. Czasem sobie aż przystanę koło wozu grającego by posłuchać.
Klimat gry jak najbardziej na + lubię w grach tematykę sekt bo zawsze są tam zakręcone na maxa świry co mnie śmieszy np. edeniarze oryginalne określenie dla wrogów w grze.
Do tego osadzenie tego w Ameryce ma sens tam się różne dziwne rzeczy lubiały dziać.
Z gierką spędzę na pewno jeszcze kilka ładnych dni a i przy okazji DLC będzie okazja by się dalej bawić :) taka już moja ułomność że lubię FPSy z otwartym światem a mało ich jest to się cieszę chociaż z tego co jest.
Błędów jakichś większych nie zauważyłem może lekko przygłupi są czasami moi towarzysze ale to w grach standard więc nie uznaję tego za błąd.
Opis po przejściu niezbyt dokładnym 1/3 mapy ( u mnie około 17h gry ). Wszystkich misji jest ponad 140 z tego co na mapie pisze więc to jeszcze sporo zejdzie i dobrze.
Gdzie są te kretyńskie komiksy kolekcjonerskie ? Chodzę na około domu i nic zero czegoś co można podnieść.
Far Cry 1- bardzo fajna i bardzo wciągająca, twardziel+fajna laseczka+walka z mutantami=adrenalina na wypasie. Dwójka pusty świat ale ciekawa fabuła i wciągający klimat Afryki najlepiej grać jak są komary i +40 stopni w słońcu czuje się klimat, poza tym druga część bardzo realistyczna bronie się psuły, skończone leczenie się. Far Cry 3 - studencik z włoskami na bardzo mocnym żelu robiący większy bigos jak Sylwester Stallone jako Rambo, było to trochę przerysowane dodając do tego magiczne tatuaże na jego rękach, gierka bardzo odjechana, natomiast ratowanie przyjaciół z rąk psychopatycznych piratów, ogromna piękna wyspa i mega kozacka muzyka dawały bardzo radę. Far Cry 4 - Bollywood i te klimaty+ słoniki, nosorożce ogromny kontynent i masa zadań pobocznych. Bardzo piękna grafika i widoki mimo słabszej fabuły jak w Far Cry 3 gameplay na bardzo wysokim poziomie. Do tego masa super hard core umiejętności jak eliminacja przeciwnika i rzucenie jego nożem w następnego albo wskoczenie podczas jazdy samochodem do samochodu wroga i zabicie go. Brakowało tu tylko Wojciecha Cejrowskiego albo Martyny Wojciechowskiej żeby dawali misje. Far Cry 5 - klimaty religijne to największa zaleta bo to na prawdziwych wydarzeniach. Sekty i odłamy religijne zamieszkują każde miasto a normalni ludzie często nawet o tym niewiedzą co wyprawia się parę domów dalej. Klimaty Ameryki jak najbardziej na plus, i walka z bezprawiem, a to na bardzo dużym terenie. Jest naprawdę bardzo dobrze, ładna częsć niby nic nowego ale poziom nadal wysoki. 8/10.
Wszytko jest super tylko ta nad-agresywność kultystów jest przesadzona. Nie można spokojnie przejechać po drodze samochodem bo jest się non stop pod ostrzałem. Niby skąd mają wiedzieć kto jedzie w aucie jeżeli jadę furą z oznaczeniami kultu?
Wiecie jak wyrzucić broń z inwentarza? zbugowało mi się po misji spowiedź i nie mogę na miejsce pistoletu włożyć innej
-wasski4444 , aby sprawdzic gdzie pobija sie rekordy ryb daje link , najlepie wlaczyc od 3:25 www. youtube.com/watch?v=T_61Mq3U7gQ
Witam Wszystkich forumowiczów
Czy opłaca mi się kupować Far Cry 5 jeżeli jestem fanem gier solo? Czy fabuła jest wciągająca i czy taką samą przyjemność sprawi granie bez co-op'a no i jeszcze kwestia trybu arcade czy jest on dobry czy jeśli wole grać solo to używanie go nie jest obowiązkowe i jaki jest stosunek gry solo do gry multi procentowo?
Proszę o odpowiedż
Pozdrawiam
Jak zwiększyć szybkość obracania lornetką ? Strasznie mi irytuje jak wolno się ją obraca a w opcjach nie mogę znaleźć takiej opcji...
Cieszę się, że tej gry nie kupiłem a byłem już blisko. Opłacało sie poczekać na "demko" od CPY. Jak ta gra zajeżdża przepoconą ubisoftową skarpetą, ciągle stali i chaos, czuje się jakbym był w Syrii podczas bombardowania a nie w Montanie, przejeżdżam obok stacji paliw albo jakiejś farmy a tam wybuchy, strzały, naloty i bombardowania. No litości. Do tego niemy protagonista, mało broni, chaos fabularny, za dużo wszystkiego, nie wiadomo co robić, czym się zająć.
Jedyny plus - graficznie jest nieźle, optymalizacja jest genialna, na RX 480 plynniutkie 60 klatek bez spadków (włączony v-sync).
FC3 to było jednak coś nowego, FC4 W sumie to samo z troche gorszą fabuła. Ale to co zrobili zw FC5 to jakieś nieporozumienie. Ogólnie eksploracja odbijanie posterunków i misje poboczne sa spoko. Ale te odloty czy jak to nazwać to jakaś kpina. Grasz sobie misje a tu nagle mdlejesz i jakieś LSD się włącza. DO tego ta wróżka motylkowa to już im po prostu odbiło. Aż się odechciewa zdobywac to RP żeby znowu nie zemdleć. Sama końców to już totalny chaos i jakieś fantasy.
Wiem że w FC miał rużne taki odjazdy po prochach itp. ale to było misje poboczne czy jednorazowe. A tutaj to 50% gry jakaś schiza.
Ogólnie pograć fajnie ale fabuła tylko przeszkadza w graniu.
Far Cry 5 - Grywam w niego i muszę powiedzieć ze ta gra niczym nie zaskakuje a sztuczna inteligencja to jakiś nieśmieszny żart. Wrogowie biegają jak pionki po szachownicy byle zginąć jak mięso armatnie, zero jakiejś logiki, można stać i wybijać zastępy wrogich "legionów" - zamiast zrobić tak, że jest mniej oponentów ale żeby mieli coś w głowie i przynajmniej udawali że myślą to producenci poszli na łatwizne. A jest to przecież gra typu FPS, gdzie główną satysfakcje czerpie się z neutralizowania przeciwników... Tylko oprawa audiowizualna ratuje tą grę wg mojej skromnej opinii.?
Gra się bardzo przyjemnie. O wiele lepsza od poprzednich części, jedyny Far Cry od którego się nie odbiłem. Graficznie gra wygląda super, optymalizacja jest bardzo dobra, nie doświadczyłem żadnych spadków poniżej 60fpsów na wysokich, pomimo sprzętu nie pierwszej świeżości
Gra nastawiona na ostrą jazdę bez trzymanki,
ale znów stawia na ilość, a nie na jakość. Można się nieźle bawić, gdy przymyka się oko na wiele rzeczy, ale nie da się ukryć, że gra w ważnych elementach zawodzi i jest nijaka.
Jeśli chodzi o aspekt wizualny to grałem we wszystkie części w najlepszych ustawieniach i FC 5 wygląda prawie identycznie jak FC 4. Może ma trochę więcej detali i tyle.
Ale ogólnie każda część miała ładnie wyglądający region do zwiedzania. Spadł też poziom trudności. Przechodziłem każdą część na Normal i FC 5 stanowiła najmniejsze wyzwanie.
Żałuje, że nie grałem na Hard. Ale wysoki poziom trudności wybieram tylko w rpg, survival horror i serii Tomb Raider.
Może dlatego było też łatwiej, bo mamy kompanów do pomocy. Główny antagonista mniej charyzmatyczny niż Vaas z FC 3 czy Pagan Min z FC 4.
Moja ocena 7/10.
FC 3 - 8,5
FC 4 - 7,5
FC 5 - 7
Średnie recenzji na metacritic:
FC 3 - 88
FC 4 - 80
FC 5 - 79
Średnie oceny graczy na metacritic:
FC 3 - 8.3
FC 4 - 6.8
FC 5 - 6.3
Średnie oceny graczy na GOL:
FC 3 - 9.1
FC 4 - 8.4
FC 5 - 7.0
Jak widać większość jest znudzona już tymi sami rozwiązaniami w kolejnej grze od Ubisoftu stąd spadki ocen.
Witam :) Spaliła mi się karta graficzna gf gtx 760 2gb windforce. Ustawienia grafiki miałem przekroczone a mimo to gra chodziła płynnie. Myślicie że mogło to wpłynąć na żywotność mojej karty czy po prostu to był przypadek ze akurat w tym czasie padła?
Gram w FR5 od 2 tygodni i niestety nie mogę dać dobrej opinii. Skoro Ubisoft w celu polepszenia sprzedaży nazywa tą grę FR5 to mamy prawo porównywać ją do 3 i 4. Prawda jest taka, że gdyby była to osobna gra po inną nazwą, to przeszła by bez echa, bo jest po prostu nudna, niedopracowana, monotonna a fabuła to tylko dodatek który jest bez znaczenia.
Tak jak ktoś powiedział, w FR4 chciało się iść dalej i zobaczyć co bezie dalej. Tutaj wszystko to copy/paste. Pomysł z szukaniem pamiątek po obcych jest bezsensowny. Podobny motył był w GTA San Andreas, ale tam był zajebisty a tu jest po prostu żałosny.
Ogólnie jako gra daję 5/10, ale jako kontynuacja FR maksymalnie 3/10.
Przegięli z tym spawnowaniem wszystkiego wokół i to grubo... Wrogowie nagle się pojawiają za naszymi plecami w miejscu z którego dopiero co przyszliśmy i które powinno być "czyste". Po 10 minutach spawnuje mi się dokładnie ta sama blokada drogowa, w tym samym miejscu.
Ja preferuje w grach skradankowe podejście - uwielbiam się przyczajać i eliminować niczego nieświadomych przeciwników, jednego po drugim. W poprzednich odsłonach mogłem tak grać - tutaj się nie da, bo w tej grze cały czas coś się musi dziać i non stop spawnuje ci się cały ogrom wszystkiego, bylebyś miał do czego strzelać. Takiego chaosu to nie widziałem jeszcze nigdy.
Gra w stylu Rambo mnie nie interesuje, więc szybko się odbiłem od tej "produkcji".
Na Metacritic na PC dostało zasłużone 6 od graczy. O dziwo to pierwszy FC od czasu 3, który po połowie grania nie znudził mi się, bardzo mi się podoba, że przebudowali praktycznie wszystko. Podoba mi się sposób odkrywania wszystkiego bez pierdyliarda głupkowatych wież , wywalili w końcu ten głupkowaty system craftu, fajny system aktywności połączony z punktami umiejętności, w końcu nauczyli się robić misje poboczne nie jest to co prawda poziom W3 ale w porównaniu w poprzednimi odsłonami jest znaczny postęp, jest ich sporo i są w miarę ciekawe. Bardzo fany system schowków, żeby dostać się do każdego z nich trzeba się chwile zastanowić, taka mini łamigłówka na każdy schowek jest inny sposób.
Dlaczego zatem tak niska ocena a dlatego, że jakiś totalny cymbał wymyślił żeby na silę zmusić gracza do robienia głównej fabuły i to w totalnie durny sposób. Tak ci zasrani magiczni łowcy (czy pozytywka) o ile region Jhona był znośny to już region Jacoba mnie wnerwił na poważnie bo skasował mi pre głównych misji, które sobie zostawiłem na później . Jaki to ma sens robienia gry z otwartym światem i jednocześnie zmuszanie gracza do liniowego przechodzenia głównej linii fabularnej. Rozluźniam się zwiedzając mapę, wykonując misje poboczne, fabułę zostawiając na później i bum nagle wyrasta przede mną "wielka pięść z wysuniętym środkowym palcem" i napis na nim teraz zrobisz misje fabularną i G nas obchodzi czy chcesz tego czy nie .
Mapę zrobiłem w oparciu o kultowy film CUBE. Chciałem przez całą grę utrzymać mroczne klimaty. Czy mi się to udało oceńcie sami w komentarzach. Krótkie sceny z mini gry w filmiku poniżej. Mapa dostępna pod linkiem: https://far-cry-arcade.ubi.com/pl-pl/pc/map/5b2e648994a9bb1e6cb0cc36
Gameplay mix: https://youtu.be/mdqw5MqU-Ts
Kolejna moja mapa - może kogoś zainteresuje i zagra: https://far-cry-arcade.ubi.com/pc/map/5b50ead3a7e13933c0748844
Screeny z gry: https://photos.app.goo.gl/bctRVZjhFq2DHePE9
Ciężko mi w to uwierzyć, ale gra mi się fantastycznie, właściwie tak samo jak w trójkę. Czwórka trochę wynudziła, Primal to nie moje klimaty, a tutaj po raz kolejny mamy praktycznie to samo, ale gra trzyma jak magnes. Nie przepadam za sandboxami, nienawidzę, gdy nie można w spokoju eksplorować lokacji, bo ciągle coś nas atakuje... WIĘC WTF? Czemu gra tak mi się podoba?
Po dłuższym zastanowieniu trochę tych elementów jest:
- prześliczna grafika nawet na low/medium (bo Phenom który uciągnął by tę grę z palcem w dupie nie ma SSE 4.1, kij ci w łeb UBI, wypuszczenia patcha na to to pewnie 2 godziny pracy... i muszę grać na laptopie) i jeszcze lepsza muzyka, plus świetne piosenki kultystów
- wyjątkowo dobry feeling strzelania i standardowo świetne skradanie, tak więc oczyszczanie posterunków to niesamowita przyjemność, najpierw skradanie i wyłączenie alarmów, a potem polowanie
- fabuła może i głupia, ale postacie świetne, a w Faith można się zakochać, od czasu Elizabeth z Bioshocka nie pamiętam tak dobrej żeńskiej postaci w grach
- genialny klimat amerykańskiej wiochy ;) zrobiłem sobie postać w kapeluszu i czuję się jak Raylan Givens :)
- poboczne misje wyjątkowo dobre - tzn jest to oczywiście przynieś/pozabijaj - ale ubrane w ciekawe i często humorystyczne historie
- fajne samochody, niezły model jazdy jak na FPSa
- dobry rozwój postaci, w końcu nie trzeba męczyć tych biednych zwierząt, perki można co prawda zdobywać poprzez polowania/łowienie ryb, ale można to olać i punkty zdobywać dzięki perkowym książkom - odnalezienie ich jest niesamowicie zabawne, wiąże się zazwyczaj z jakąś minizagadką
Jedyne co wkurza w tej grze to właśnie to, że nie można w spokoju pochodzić po ulicach, pojeździć samochodem, bo co chwila coś chce nas zabić. Ale przemykanie lasami też ma swój urok.
Od pierwszych zapowiedzi spodobało mi się umiejscowienie akcji w Montanie i zupełnie się nie zawiodłem, kiedy zacząłem grać - klimat jest świetny. Osobnicy zamieszkujący ją również dają radę, ale ja lubię takie właśnie klimaty traperów siedzących po lasach lub na swoim kawałku ziemi. Mocno chwalić trzeba przywiązanie do detali, bo tu byle kemping czy mieścina wygląda tak jak wyglądają takie miejsca w rzeczywistości, w skali makro i mikro. Jednym słowem, setting i jego odwzorowanie jest zajebiste. Tym bardziej szkoda, że od strony gameplayu jest wprost odwrotnie. Sporo grałem w trójkę, parę godzin spędziłem w Primalu, więc sam on nie powinien znudzić mi się czy zniechęcić, a tu tak się stało. Gra wydała mi się za duża, za rozwleczona i rozwodniona. Choć trójka też była niemała, to tam grało się rewelacyjnie, tu jednak te niekończące się patrole kultystów, brak chwili by móc spokojnie pozwiedzać, czy brak poczucia progresu (prawie od razu dostajemy mocne bronie, kiedy w trójce biegało się masę czasu z początkowym AK-47) ostro mnie zniechęcają by poświęcać temu tytułowi czas. W Montanie panuje burdel na kółkach i to nie z winy Josepha Seeda, tylko z chaotycznie poprowadzonej rozgrywki, która osobiście nie daje mi satysfakcji.
Ambush - predatorback1 (Pierwotny twórca: Izoolee) Moja ocena: moja gra/6. Moja trzynasta mapa zrobiona w Far Cry Arcade. Połaczenie klimatów s-f i horroru. Zapraszam do komentowania. W gameplay'u urywki scen z mapy. Mapa dostępna pod linkiem (po zalogowaniu na konto Ubi): https://far-cry-arcade.ubi.com/pc/map/5bb0b09c33e0399e50b57b15
https://youtu.be/zdm0fEmkcyg
Zabijam kilka przeciwników. Jest rzeka, po drugiej stronie stronie widzę 2 kultystów którzy biją jakiegoś nieszczęśnika. Jest skuter wodny, ale przepływam wpław żeby nie robić hałasu. Zabijam ich i uwalniam gościa.
Myślę żeby wrócić po skuter na drugą stronę.
Przepływam, skuter jest, ale znowu są ci sami przeciwnicy co byli tu 3 minuty wcześniej.
Takie sytuacje zdarzają się nagminnie.
Sytuacja: chcę rozwalić ciężarówkę z towarem kultystów, rozwalam ją, ale w tym czasie pojawiają się patrole, co chwila nowy po rozwaleniu poprzedniego. Chyba z 7 u mnie się pojawiło.
Niestety spawn do bólu.
Nie powiem wciągnełem się na początku i zarywałem nocki.
Po około 10h zaczełem czuć monotonię.
Ogólnie fajny feeling strzelania, jak dla mnie ładna grafa, twoi kompanii w miarę inteligentni.
Na początku chciałem dać 9 (dlatego że tak mnie wciągnął początek), no ale 7.
Gra dla masochistów i ludzi nie mających co z wolnym czasem zrobić. System zapisu to jakiś żart, te ogrodzenia przy drodze to jakaś porażka, respawn wrogów wnerwiający. Jedynie grafika i muzyka spoko, ale to za mało żeby wytrzymać w tym czymś dłużej niż 2h.
Powiem tak.. Oceny "recenzentów" sa nic nie warte jak dla mnie.. wiekszosc gier jest podsumowana tak.. jesli gra jest mega dobra to sie ja tak przedstawia a jesli jest slaba to wymienia sie jej wady przy czy podsumowuje sie to tak.. milej gry , warto zagrac itd.. chyba ze wyjdzie cos jak mafia 3 to wszyscy zgodnie ja neguja. UBISOFT, to nie kwestia wieku czy wolnego czasu a raczej targetu... target ubisoftu to dzieciaki nakrecone poprzez youtuberow recenzentow itd.. i nie chodzi tu o czas ktore dzieci maja czy nawet kase... po prostu latwiej je zadowolic bo czesto i gest nie znajo poprzednich odslon , no ewentualnie np far cry 4 to samo asasiny.. dla mlodego gracza choc sa i wyjatki assasin czy far cry to cos fajnego dla mnie to sztandartowe gry ubisoftu z masa wlasciwie tonami tych zamych zadac .. jestem zadziwiony nawet nie ocenami assasina origins ktore sa wysokiw ale tymi slowami recenzentiw.. woooow rewelacja nowy pomysl na gre woow rewolucja egipt.. a dla mnie to ladna foto tapeta i te same zadania.. i te dialogi az dziw mnie bierze ze ktos sie nad tym zachwyca... ale far cry czy assasiby to gry tkz masowki i robia kase czyli maja z czego oplacac recenzentow.. Watch dogsc 2 far cry 5 assasin origins i odysey to jesno i to samo nuuda w ladnym pudelku ... a ten far cry 5.. powiem tak kupilem na premiere i teraz ukonczylem tak bylo to nudne.. jesli ktos nie chce nudy w grze omijac gry ubisoftu.. chyba ze lubi wybuchy i rozwalke.. jeednak lepsza opcja jest gta 5 czy nawet just cause 3 ... i teraz tak najwieksza wada dzisiejszych czasow... far cry 5 startowal z ocena ok 9 zero od recenzentow .. to poziom prawie re2 rdr2 uncharted 4 czy god of war czy horizona .. po czasie i wielu ocenach uzytkownikow srednia ocen na ps 4 czy xboxa to takie 7 przy czym w komentarzach na wielu stronach ludzie wytykaja tylko bledy grze i daja ocenny nizsze niz 7... czyli wychodzi na to ze te portale i recenzenci sa niepotrzebni... niewazne czy dadza grze 9.0 czy 7.0 gra tak czy siak i jej ocena spadnie badz urosnie w zaleznosci od wrazen uzytkownikow.. i jeszcze jedno lepsze
A jest skala od 0 do 5 .. 0 do dupy 1 gowno 2 dziadostqo 3 ujdzie 4 dobra 5 wysmienita.. a takk ludzie pisza ze gowno daja 7.5 pisza ze flaki z olejem daja 7.0 i ci sami ludzie piszacy ze swiat jest wielki nudny i gowno ale daja 7.0 w uncharted 4 dla przykladu daja 7.0 bo gra swietna ale liniowosc i brak otwartego swiata.. masakra a far cry 5 jak i dwa nowe assasiny dla mnie tak far cry 5 ocena 2 na 5 .. kupic za 40zl i zagrac z nudow assasin creed origins .. jedno i to samo 2 ale z plusem za ladne tapety tzn grafike odysey heh .to samo 2 na 5 a system walki w assasinach.. dla mnie jest ... lepiej nie napisze jaki ale wielu sie podoba ale jak dla mnie wrzucenie systemu walki jak w god of war dp assasina byloby lepsze.. to i tak od wielu odslon nie ma nic wspolnego z assasinami
Taa wysoki poziom misji, mechanik ..to rzeczy ktore nie istnieja w grach ubisoftu.. jak w far cry jest wysokj poziom to zagraj se w god of war wolfenstein 2 czy dooma
Mam przegrane może 10h... I szczerze, gra jest męcząca. Każdego dnia staram się do niej wracać pogram z godzinkę, max półtorej, ale razi w oczy ta straszna nuda. Fabuła jakaś nijaka. Misje bez żadnych przerywników sprawiają, że nie czuję tej gry, brakuje jednak trochę liniowości, za dużo mamy wolnej ręki, co sprawiło, że gra traci trochę na klimacie. Nie daje mi to tyle rozrywki na ile czekałem. Można powiedzieć, że odgrzewany kotlet. Na plus świat, w którym się wszystko dzieje. Stany to dobry pomysł, lokacje mogą się podobać więc "Bramy Edenu" pasują tu idealnie - nic dodać nic ująć. Przyznam, że prolog sprawił, że oczy mi się zaswieciły, a uszy tylko nastawialy się same na audio, które budowało emocje. Po tym prologu pomyślałem, że to będzie mega dobra część, a ostatecznie rozczarowała mnie tak samo jak "czwórka". Żałuję wydanych 80zl na tę grę.
Seria Far Cry od zawsze była jedną z moich ulubionych, ale nie oceniałem tak jak inni gracze. Far Cry 4 był dla mnie zdecydowanie lepszy niż 3.
Na 5 oczekiwałem od pierwszej zapowiedzi i nie rozczarowałem się, klimat Montany jest niesamowity, w końcu coś innego niż tropikalna wyspa czy himalaje.
Na plus brak wież ponieważ wspinaczka w poprzednich częściach była nużąca, większy arsenał, ciekawy antagonista.
Wielu narzekało na final ale jak dla mnie to jedno z najlepszych zakończeń ponieważ przyzwyczajeni do tego że główny bohater pokonuje złego, zabija go i wszystko sie dobrze kończy nagle dostajemy zakończenie w którym nie dość że nie pokonaliśmy złego to odnieśliśmy totalną porażkę.
Dla mnie osobiście bardzo dobra produkcja a jak komuś nie podpasowała to wystarczy nie grać.
Dawali za 40 zł, to kupiłem. Czułem co to będzie, ale i tak nie miałem w co grać.
Nudne, jednostajne, powtarzalne kupsko! W kółko to samo, czyli łażenie po pustym (oprócz kultystów i ich zakładników) świecie, zabijanie tych pierwszych i uwalnianie tych drugich.
Fabuła prosta jak drut, nieciekawa i oklepana do bólu, czyli zły typek i jego poplecznicy vs dobrzy ludzie. Do tego jakieś durne sekwencje, że tracisz przytomność, potem się budzisz w zamknięciu, a potem strzelasz do wrogów, którzy po trafieniu zamieniają się w pył. Co to ma być?
Sama walka na normalnym poziomie trudności jest tak banalna, że możesz wbiegać do baz kultystów i zabijać ich bez broni, tylko gołymi rękami. Łatwiej i szybciej jest poskręcać im wszystkim karki niż ich powystrzelać. Zwłaszcza, że są głusi i ślepi, więc skradanie się jest żałośnie i absurdalnie proste, przez co nie daje żadnej przyjemności ani satysfakcji. Ba, nawet nie musisz się skradać, możesz po prostu wpaść i zatłuc ich gołymi rękami na pełnej petardzie. Może stać pięciu naprzeciwko ciebie, możesz podbiec do jednego, zabić, do drugiego, zabić i tak po kolei, bo pozostali nie zdążą nawet strzelić. Nonsens.
Nie pojmuję jak doszło do tego, że z pierwszego Far Cry, który był wymagającą strzelanką, w której konieczne było rozpoznanie i planowanie przed każdą akcją, Ubisoft doszedł do takiego badziewia. To jest durna, nudna strzelanka z gównianą mechaniką, ładną grafiką i pseudo otwartym światem, który wprawdzie możesz zwiedzać bez ograniczeń, ale nie masz po co, bo w każdym jego zakątku znajdziesz dokładnie to samo, czyli nudę i powtarzalność.
Nie chce mi się tego przechodzić, bo już po kilku godzinach rzygam monotonią, ale może się zmuszę z ciekawości czy dalej jest równie słabo. Jak ja się cieszę, że zmarnowałem tylko 40 zł.
Jedyną zaletą to jest chyba tylko świat jak i zarazem ogromna eksploracja, poza tym ta gra nic więcej nie oferuje, fabuła jest mierna w przeciwieństwie do innych części. Gra dla odprężenia i zwiedzania świata, dla fabuły szkoda czasu. 4/10
ta gra jest prawdziwa i za to 9/10. Niby rozpierducha ale sekty są wśród nas i dużo odłamów religijnych. Sekty były, są I będą. Często pod jakąś przykrywką. Spotkałem w zyciu już parę osób co mi chcieli wmawiać i narzucać swoje poglądy religijne. Masakra. Tak jest naprawdę. Raz nawet dziewczynę jak Faith, że też brała narkotyki ale jakiś guru jej pomógł w zamian za lojalność:/ Wtf??? Pomyślałem i nogi za pas w autobus.
Czy w grze będziemy mieli do dyspozycji psa/wilka jako kompana w walkach? Widzę go już drugi raz na grafice, a konferencji nie oglądałem. Coś wiadomo?
te postacie z trailerów super wyglądają top1 jeśli chodzi o wygląd i mimikę twarzy. najlepiej to widać w trailerze Far Cry 5 - Poznaj Pastora Jerome'a Jeffriesa. Ciekawe tylko czy będą się tak prezentować w grze.
Znowu dostaniemy jakieś mieściny, wsie jakby odcięte od świata, których ludność jest gnębiona przez jakiegoś psychicznego i jego ludzi...Dostaniemy do ręki bronie i pojazdy oraz duży teren do eksploracji z masą aktywności pobocznej. Gdzie ja to widziałem już...W FC3? W FC4?
Jedyny pomysł jak ja tu widzę to tylko zmiana miejsca schematu wydarzeń który znamy już z poprzednich odsłon...
Czekam na więcej info.
Znowu wylądujemy na jakimś zadupiu, z tym że w stanach, znowu naszym głównym wrogiem będzie jakiś psychol, znowu będziemy odbijać posterunki, zbierać jakieś pierdoły po lesie i wykonywać bardzo ciekawe zadania poboczne... Ubisoft mógłby chociaż nie robić tej gry szablonowo jak poprzednie części.
W materiale prześledzimy historię serii Far Cry, trochę poddamy ją analizie, sprawdzimy jej lepsze i gorsze momenty oraz zobaczymy co nowego twórcy szykują w Far Cry 5!
[link]
Jestem mega ciekawa odsłony 5 części. Mam ogromną nadzieję, że gra mi zrekompensuje 4 w której wszystko było sechematyczne , sztywne, graficznie kulejące. 4 sama w sobie zła nie była ale strasznie mnie męczyła dlatego za piąteczkę trzymam kciuki klimat się zapowiada fantastyczny.
Witam, zapewne nie pójdzie mi ta moja ulubiona gierka Ale może ktoś mnie pocieszy...
Intel Core i5-3450
GTX GeForce 1050
16 RAM
Windows 10
To moje podzespoły :(
Premiera opóźniona o miesiąc.
Nowa data premiery 27 marca 2018.
http://blog.ubi.com/update-far-cry-5-crew-2/
Otwarty świat największy w historii - szczerze to jest najgorsze co może być w grach Ubi.
Wildlands, AC: Origins i teraz FC. Sztuczne wydłużanie gameplayu; milion rzeczy do znalezienia, zadania poboczne rozsiane wszędzie, w dodatku powtarzalne od początku do końca gry. Główny wątek; 10 misji i napisy końcowe. Fajny kompromis miało GTA V; świat był spory, nie do przesady, było trochę mało znaczących misji pobocznych od Strangersów, mocno rozbudowany wątek główny i był fun. A w tych grach zapomina się o wątku głównym, ale gdy to już zaczyna męczyć i nużyć, to nagle się rzuca te poboczne w kąt i jedzie z wątkiem. Nie zmienia to faktu, że te gry są dobre - po prostu sztucznie zapchane mocno powtarzalnym contentem i rozlanym "otwartym światem".
Coś czuje że Ubi tą cześcią zatopi serie jak Crytek zatopił Crysisa.
I znowu wałkowanie tego samego - spotowanie przeciwników których później widzisz przez 15 min przez ściany, zbieranie pamiętników Dorotki i szycie kabury +5 do amunicji z baranich jaj a wszystko okraszone bardzo wysokim poziomem grafiki i równie wysokim poziomem głupoty AI, dziecinnej fabuły i generycznych zadań pobocznych. Można pre-orderować, najlepiej z season passem który doda nowe sandały w kolorze tęczy i kilka misji pobocznych, które przejdziemy w jeden wieczór.
Orientuje się ktoś, czy będzie możliwość grania w trybie podzielonego ekranu na konsoli?
Szanowni Gracze pytanie...
Wiecie gdzie można nabyć wersję Gold tego tytułu - w sklepach internetowych pełno tego ale na X-boxa albo PS4 a ja szukam tej wersji na blaszaka
Cześć mam nadzieję że to będzie najlepsza z części far cry.
Już się nie mogę doczekać premiery!
Nareszcie kolejna część,długo trzeba było czekać ponad 3 lata,jak dla mnie jeden z najlepszych rozbudowanych FPS-ów.
Wiadomo że nie będzie cholernych wież radiowych/dzwonnic, ale wiadomo coś o tym całym ostrzeżeniu że opuszcza się teren misji, usunęli to czy znów wcisną?
Hej orientuje się ktoś z was ile gra będzie potrzebować miejsca na dysku mam w tej chwili 55 GB wolnego starczy mi ? Pozdrawiam .
https://www.youtube.com/watch?time_continue=3&v=4xVyAbDV-_E pierwsze wrażenia
Można narzekać że ciągle "odgrzewany kotlet"... że nic nowego względem grafiki nam twórcy gry, nie mogą zaoferować, ale trzeba przyznać że i tak o niebo lepiej wychodzi FC niż call of duty!
Wydaje mi się, że nie będzie jakichś fajerwerków co do tej części jak to było w FC:3. Ale jak wiadomo są to tylko przypuszczenia. Będzie to coś a'la "Amerykański humor" czy jak dla mnie nic ciekawego. Oczywiście mogę się mylić, ale nie przewiduje rewolucji... Premierę z tego co się orientuje przekładali parę razy (mogę się mylić, bo nie jestem na bieżąco) mam nadzieję, że wyjdzie to na plus dla tej gry. Trzymam jednak kciuki by moje teraźniejsze spostrzeżenia są błędem. Niestety jak DLA MNIE nie ma ciekawych premier w tym roku, jedynie czekam na grę Vampyr, a reszta to jakieś BARACHŁO.
Gra nie będzie wymagała połączenia z siecią, czyli wychodzi na to, że nie będzie denuvo :o Normalnie szok, Ubi chce się nawrócić :o
fc4 przestałem grać w 1/4 fabuły, to był taki kotlet że się w głowie nie mieści. dosłownie kopiuj wklej, antagonista przeklejony, cały system eksploracji, wież, obozów itp itd non stop to samo. liczę, że teraz będzie choć ciut lepiej, ale po ubisofcie to ja za wiele się nie spodziewam
Far Cry zapowiada się na co najmniej dobry, widziałem już kilka Gameplay'ów na YT i jestem całkiem spokojny. Raczej, trójki nie przybije więc myślę że będzie na poziomie 4 części lub trochę wyżej. Teraz tylko czekać do 27.
tutaj link do przejścia gry w 10 minut podobnie jak FC4. Trochę droga gra jak na 10 minut.
https://www.youtube.com/watch?time_continue=590&v=N24xaM5-3FQ
Serio ???? O co tu biega Far Cry 5 tylko 22GB HDD to Ghost Recon Wildlands ma chyba z 50 GB
Wlasnie odpalilem wiec ruszam do Montany! ;)
Myślicie że na święta będzie promocja na FC5 czy raczej za świeża gra ?
Ja poczekam do świąt bożonarodzeniowych mam w co grać w tej chwili wiele tytułów jeszcze do przejścia np. TITANFALL 2 (55zł) Mafia 3 (40zł) doom 4 (35zł)
+oszczędność kasy 200zł to dużo jak za jeden tytuł
+zawsze lepiej połatana gra po paru miesiącach
+I brak ryzyka że kupimy grę niewartą nawet 30 zł
Z czekaniem nie będzie problemu wiosna i lato przed nami .
Wyjaśnicie mi o co chodzi w kooperacji? Jak ona działa? Przez podzielony ekran czy przez internet? Każdy na swoim komputerze?
I5 4690, R9 380 4GB i 16GB ramu to jeszcze pokazuje mi na game debate średnią 9/10. Także jeszcze z parę lat polatam na tym zestawie
Jestem po jakiejś godzinie gry. Jak pisałem w jednej z moich recenzji, mam kilkuletni PC. Mogę Wam powiedzieć na teraz jedno: optymalizacja jest naprawdę dobra. Mam kartę graficzną 1GB i gra jest grywalna. Oczywiście posiadacze słabszych sprzętów, tak jak ja, muszą mieć na uwadze, że z grafiką nie poszaleją, ale gra chodzi całkiem płynnie (20-30fps u mnie). Fajnie się strzela i muzyka bardzo mi się podoba. Ocenę wystawię i powiem więcej, jak już ukończę rozgrywkę.
Hydro znowu nie miałeś racji sprawdzałem reddit i far cry 5 - denuvo 5 + VMProtect. Nie gadam więcej z tobą zbyt niski poziom doświadcza w temacie ze tak w stylu RPG się wypowiem.
Denuvo to najbardziej poryte zabezpieczenie ever,jedyne co to gówno daje to wkurwia kupujących,daje zarobić januszom biznesu i podnosi cenę gry,dlaczego nie zbadają tego czy rzeczywiście dzięki temu sprzedasz wzrasta,piraci poczekają bo i tak złamią a niecierpliwi zakupią za dyszkę
Pierwsze wrażenie - graficznie taka przeciętna półka. Na pewno dużo słabsze np od Rise of Tomb Raider. Jest fajny klimacik, ale póki co marnie działa stereoskopowe 3D (trzeba czekać na sterowniki, testowane na tym, co wyszedł dzisiaj [na wcześniejszym, to w ogóle nic nie widać w 3D :P] - swoją drogą polecam i tak). Emulacja trybu VR dopiero się robi, więc to na razie odpuszczam. Nie da się ... wyjść z gry w czasie filmików (czy zrobić czegokolwiek innego). Na początku
spoiler start
chwila wprowadzenia, idziemy po Josepha, ale coś oczywiście musiało pójść nie tak. Kiedy faktycznie zaczyna się gra, to
spoiler stop
już na starcie dużo strzelania. Sugeruję poziom easy, bez tego cała zabawa idzie w p...u. Zawsze gram na normalu, ale w tej grze zepsujecie sobie tylko zabawę ciągle respaunującymi się ziomami. Mimo wszystko, jak na Ubisoft zapowiada się najlepszy Far Cry od czasów......Primala (najgorszej części serii) :P Optymalizacja też dobra. Na moim CFG z siga po ustawieniu wszystkiego do oporu, mam (po OC karty) średnio 50-55 klatek w 4K <DSRx4> (na full HD mam caly czas ponad 120). Joseph Seed to taka lightowsza wersja .... NEGAN'a z TWD z twarzą, której mu użyczył....Tomasz Kot (choć w samej grze tego już tak nie widać, co na plakatach promujących). Tak czy inaczej, dziś pogramy i jutro po kilkugodzinnej sesji (jeśli gra w ogóle mnie wciągnie) napiszę więcej. :) Póki co jakbym miał dać przypuszczalną ocenę na bazie tego, co widziałem (jakieś 30 min gry) ot takie 7 na 10. Jak na grę Ubi, jest i tak dobrze :)
Obejrzałem kilka gameplayów i jako ktoś, kto grał tylko w FC3 i FC4 uważam, że piątka jest nadal świetną gierką, ale jednak zbyt bezpiecznie trzyma się założeń poprzedniczek. Oczywiście, jest sporo poprawek i usunięto wiele upierdliwych elementów, ale trochę czuć zmęczenie materiałem. Po tylu latach od FC4 może i fajnie wrócić do tej szalonej strzelanki i na pewno z czasem sam zakupię FC5 żeby go z przyjemnością ograć, ale po FC6 oczekuję jednak więcej zmian, szczególnie jeśli chodzi o klimat gry. Bo ten szalony humor zrobił się już trochę oklepany i przewidywalny, tak samo główni źli, którzy są w każdej części szaleńcami zaślepionymi pewną ideą.
Niby taki ołpen łorlt, a fabuła beznadziejnie krótka! Kupiłem grę wczoraj i żałuję! Ukończyłem ją w mniej niż pięć (!!!) minut!!! Co to za gra?! I to bez kliknięcia myszką! Złodziejstwo zwykłe!
A tak serio: chodzi mega płynnie na wysokich ustawieniach (oczko niżej od ultra). Na benchmarku wyciąga mi od 40 do 60 fpsów, średnio bodaj 48. W każdym razie wygląda doskonale.
Pograłem dosłownie kilka minut do tej pory, więc o game playu się nie wypowiem, ale technicznie wygląda obiecująco.
Dzisiaj planuję wypić z dwa piwka i postrzelać do rednecków ;). Także - broń palna i alkohol to chyba najlepszy sposób na tego typu grę ;). Jak trochę ogram, to wrócę z jakąś opinią.
Też pograłem jakieś 3H i podtrzymuję swoją ocenę. Takie 7-7+. Schematyczność daje po oczach. Do tego doszły takie minusy jak słabo widoczne niektóre znaczniki (przez co nie zawsze wiadomo, co robić). Miało nie być wież, a są, tyle, że zrobione w nieco innej formie. Kolejna rzecz - napisy pojawiają się jak w filtrze Direct Vob Sub z klite codec, przez co nie zawsze są idealnie zsynchronizowane z grą, albo (nadal wg tego filtra z kodeków), że pojawia się jakaś linijka, po czym kolejna pojawia się pod poprzednią w taki sposób, że nie zawsze wiadomo o czym mówią, chyba, że się wsłuchamy w dialogi, ale wtedy nie potrzebne mi są napisy. Poza tym często pojawia się jakieś zdanie, po czym dopisywany jest do tłumaczenia....jeden wyraz. Z tłumaczeniem też jest różnie. Przykład choćby z samego początku gry (na który wcześniej nie zwracałem uwagi): GRAB'EM - tłumaczone na "Łapać go". A nie "ich" przypadkiem ? (od "them", bo na pewno nie od "him"). Zwłaszcza, że uciekaliśmy we dwoje. Nie wiem, kto zajmował się lokalizacją, ale nie przyłożono się do tego elementu. No i teraz martwi mnie to, że ta schematyczność odrzuci mnie od gry na maksa. Nie znoszę, kiedy musimy iść przez mapę 8984032890423809 km, tylko po to by zabić dwie osoby, po czym ponownie robimy to samo. Mam nadzieję, że tak jest tylko na początku i potem dystanse do celu będą znacznie krótsze (zwłaszcza, że do nowych obszarów nie użyjemy szybkiej podróży), bo jeśli nie, to szybko zrezygnuję z tej gry. No i jeszcze jedna kwestia. Ta gra obsługuje HDR, bez którego jak się okazuje bardzo dużo tracimy względem jakości grafiki. Nie będę dla tego efektu (który niestety za dużo zmienia w grafice [kto nie widział, porządnego HDR'a nigdy tego nie zrozumie]), bo musiał bym zmniejszać za bardzo przekątną, a to nie wchodzi w grę. Do tego, by ten HDR wyglądał tak, jak powinien, dodatkowo powinien być w standardzie 10 i na OLED'zie, a za taki TV w przekątnej 55 cali kosztuje min 6 tysi. To stanowczo za dużo, a przekątna za dużo za mała. Ogólnie, typowa gra Ubi. Dlaczego nie mogli zachować przez całą grę stylu z pierwszych 10 minut gry ? Znacznie bardziej by powiększyli grono odbiorców, ale nie, muszą na siłę usandboxowiać grę. No nic, na razie gram (znaczy wieczorem bo w dzień nie grywam w nowe gry), ale co raz więcej u mnie pesymizmu.
Chyba znalazłem rozwiązanie tego, co napisałem 2 posty wyżej. Rozważam teraz sprzedaż kilku rzeczy na poczet tego
https://hdtvpolska.com/benq-w1700-pierwszy-przystepny-cenowo-projektor-kina-domowego-4k-uhd-hdr
Tyle tylko czy 5 gier na krzyż jest tego warte.
Dla mnie super, optymalizacja bardzo dobra. Dużo nowych szczegółów w grafie , rozgryfce , dźwięku i sterowaniu. Przyjemnie się gra.
Właśnie zakończyłem zmagania na terenach Montany i pomimo tego, że główny wątek był dla mnie idiotyczny (nic tylko omdlenia co 2h gry) to jest to jedna z najlepszych odsłon Far Cry! Chyba tylko jedynka była lepsza, a na pewno dorównuję trójce. Nareszcie nasze bieganie przestało być takie bezsensowne (może poza misjami pobocznymi polowań). Jeżeli miałbym się do czegoś przyczepić to do interfejsu. Ikony zwierząt czy lokacji znajdujących się wokół nas są po prostu niewidoczne. Jeżeli ktoś się waha przed kupnem to śmiało mogę polecić tę grę niedzielnym i lubiącym eksplorację graczom :)
FAR CRY 5
Czy oprócz trybu kooperacji jest tu w multi tryb DM ?
Kolejny kotlet od ubi i kolejne zachwyty. Nad czym się pytam , żadnej tu innowacji , rzeczywiście poziom gier jest zależny od poziomu graczy... Kiedyś takie kotlety były nie do pomyślenia , świat idzie do przodu ale gracze dalej są głupcami którzy dają się nabierać na preordery i grzanki. Ciekawe jak to będzie wyglądać w np 2050 xd
Przegrałem jakieś 10-15h, nawet nie wiem. Przeszedłem przez jeden region, ale mam jeszcze kilka misji w nim do roboty. Powiem tak: ostatni Far Cry jaki grałem to był Far Cry 3 i nie porwał mnie tak jak ten. Może to zaleta wyśmienitej lokacji, te lasy, góry i rzeki to coś co kocham, chyba pierwszy raz z przyjemnością idę połowić ryby, zapolować na różne zwierzęta i ogólnie eksplorowanie i poznawanie tego świata daje mi niesamowitą frajdę. Ciesze się, że nie grałem w poprzednie odsłony, tj. 4 (do której miałem podejście, ale po 3h wyłączyłem), do Primala nawet nie próbowałem, zniechęcając się recenzjami - w tym roku, kiedy dowiedziałem się, że akcja będzie w tak pięknej krainie, wydałem pieniądze i nie żałuje, bawie się jak na razie świetnie. Jedyny ogromny minus to bardzo mała ilość broni, po za tym bronie te statystykami dużo się nie różnią. I tak, nie ma tutaj jakiś niesamowitych innowacji, ale całe piękno tej odsłony to właśnie Montana, choć jestem w stanie zrozumieć oceny ludzi, którzy z far cry'em mają do czynienia od początku serii i grali w każdą odsłonę, to prawda - jest to odgrzewany kotlet, ale dla kogoś kto nie grał w poprzednie odsłony to będzie to naprawdę wyśmienita gra - polecam całym sercem.
Tak dużo osób narzeka na grę ale jakoś nikt jej nie odsprzedaje na allegro. Śledzę oferty używanych kont z tą grą od premiery i jak do tej pory była tylko jedna oferta. Wnioski są dwa albo narzekający kłamią że grali w grę albo 99% narzekających kupiło grę od Janusza za 10zł :)
W trybie kooperacji gra się naprawdę bardzo dobrze. W dwójkę szybciej wszystko się przechodzi aż tak nie przeszkadzają te wszystkie powtarzalne elementy. Na plus to że trochę starają się te misje urozmaicić, posterunki też zawsze trochę inne a to jakaś farma, zakład produkcyjny. W ostatniego farcrja jakiego grałem to była trójka, także trochę o tej serii odpocząłem wiec to na pewno też wpływa na odbiór. Jak już to przejdziemy to sobie z bratem wypróbujemy ostatniego Tom Clanyc, farcry narobił nam smaka na tryb kooperacji.
Siemka mam pytanko. Na jakich ustawieniach graficznych pójdzie mi nowy far cry.
Mój komputer:
I5-4460 3,2 Ghz
GTX 950 2 gb
8 gb ram
Neojason ale Far Cry 1Cryteka nie ma nic wspoonego z tym badziewiem ubisoftu począwszy od 2 czesci. Far Cry 1 to gra dla twardzieli, jedna z najtrudniejszych gier i najlepszych doomowcow w historii na otwartej przestrzeni. W Far Cry doznajesz uczucia jakiegoo nie doznasz w 90% wspolczesnych gier. W Far Cry masz taki realizm, ze chodzisz po dzunglii kilka godzin majac z tylu glowy, ze jeden dwa strzaly, ataki i zaczynasz od nowa , a czekpointy sa tak rozmieszczone ze masakra bys poczul na wlasnej skorze co to przetrwanie co to smierc. Tego wrazenia nie da sie porownac z wiekszosci gier. Far Cry jest wyjatkowe, genialne jesli chodzi o klimat, o grafie nawet nie wspomne, rządzi.Takie dziecko grajace w Far Cry 3, 4, 5 zalamaloby sie . Przejscie Far Cry polega na sile woli. Im wiecej kopow dostajesz w twarz, tym bardziej paradoksalnie masz ochote dokopac tej grze. Nastepne far crye ubisoftu to piaskownica dla przedszkolakow. Mimo wszystko fabularnie 3 miala cos w w sobie. Te gre zniszczyla powtarzalnosc.
Zna ktoś sposób na przejście prologu na poziomie wysokim? Chodzi o to gdy ucieka się samochodem i jedyne co można robić to strzelać z siedzenia pasażera postacią wychyloną z auta lub ze środka. Jest tylko 3 apteczki a to zdecydowanie za mało, ponieważ postać dostaje obrażenia niezależnie od tego czy się wychyla czy nie, więc gracz nie ma wpływu na to kiedy hp zejdzie do zera. Jest to losowe. O załatwieniu wszystkich wrogów na czas nawet nie ma co myśleć. Próbuję już kilkadziesiąt razy kombinując na różne sposoby i nic. Wielu możliwości nie ma bo nie ma się gdzie schować przed pociskami. Postać jest zabijana przez wrogów często nawet gdy jest w środku a wróg jedzie z pół kilometra z tyłu.
Mam prośbę do posiadaczy Far Cry 5 na PS4. Potrzebuje informacji jaki numer CUSA posiada ta gra (brzeg pudełka) w polskiej wersji i czy wersja kupiona w UK będzie miała polskie napisy.
Z góry dziękuję za pomoc.
Aby odblokować najlepszą wędkę, należy przy każdym trudnym stanowisku do łowienia ryb pobić rekord stanu. Ale jak? Rekord w czym? Chodzi o wagę ryby? Gdzie są zapisane te rekordy bo nie wiem jaką muszę złowić aby pobić rekord. Wszędzie w poradnikach jest napisane tylko że trzeba pobić rekord stanu i tyle. Nic nie jest napisane o tym JAK to zrobić. Łowiłem jeden gatunek na stanowisku trudnym z 20 razy pod rząd i nic się nie stało. W żadnym menu nie ma nic o rekordach. Ktoś wie o co chodzi?
Mam misję z więzieniem po której jest walka z Faith Seed. Ja jej nie chcę zabijać dlaczego gra tego wymaga ode mnie ? Kretynizm i debilizm. Nawet nie można porzucić tej misji bo jeżeli pójdziemy w przeciwnym kierunku to gra automatycznie nas przenosi w stronę więzienia. Kogo ja mam ratować same skorumpowane gliny niech ich wybiją wszystkich. Że tez nie zrobiłem sejwa 5 minut wcześniej.
ponawiam pytanie czy wiecie jak wyrzucić broń z inwentarza ?
no to mam problem bo mi pistoletu nie chce zastąpić po misji spowiedź
Witajcie .
Czy jest ktos kto pomoze wbic trofeum w kooperacji , prosze o pomoc?
Ja rozumiem wszystko ale żeby Indyk czy coś w tym stylu mnie wykończyło to już gruba przesada :D
O dziwo gra się przyjemnie. Muszę czasami odpocząć bo natłok zdarzeń jest taki że zostawiam grę na dzień.
Frajda z jazdy Death wish i szybka przesiadka na karabin maszynowy to jest to :D
Czesc, czy sa osoby ktorym udalo sie zdobyc trofeum " Może bedzie z tego cos wiecej" ,jeslli tak to moze ktos pomoze przy zdobyciu platynki ? Nie wiele mi pozostalo a jedyne trofeum ktore sprawia klopot to ,to gdzie jestem uzalezniony od pomocy znajomego. Great job UBi! :/
Mogłaby być lepiej zoptymalizowana w końcu to ten sam silnik graficzny i choć nie lubię klimatów w stylu Afryki (grałem w 2 część ) to jednak tam był większy realizm pożarów , można odstrzelić gałęzie , wszystko poruszało się względem wiatru wiecie o co mi chodzi i ogólnie w tej części zachowywałem się jak piroman .
Ale motyw kultu religijnego jak najbardziej na plus to mi się spodobało
Szkoda że mój sprzęt nie może uciągnąć tej gry bo pozostałe części ograłem nie licząc Primal Hunt bo to nie mój klimat
Krótka piłka-co lepsze Ghost Recon WiIdlands czy Far Cry 5? Wildlands ogrywam w ramach bezpłatnego weekendu ale jeśli coś kupię to jedno z 2 wyżej wymienionych-pytanie tylko co wybrać?
I o to po tak krótkim czasie cpy kolejny raz złamała Denuvo, czy nadal uważacie że powinno to być w grach? Raz ze skraca zycie dysku, a 2 ze zmniejsza FPS, po co DRM skoro każdą wersje nowsza zostanie złamana...Ja to nawet tego za free nie che XD
A dlaczego zapis gry nie działa na innym koncie steam ? Porażka tej gry Far Crap 5.
Szczerze mówiąc bawiłem się genialnie w tej grze. Joseph i jego rodzinka to sztos, Najbardziej bałem się że Jacob będzie nudny, ale się nie zawiodłem. Klimat i muzyka również genialna. Niesamowicie klimatyczna i pasująca. Może i gra miała małe minusy, ale tak się zakochałem, że kompletnie nie mają dla mnie znaczenia. Grę przeszedłem w dwa dni od premiery i zrobię to chyba jeszcze raz. Gwałcę przycisk powtórki słuchając soundtracku kolejny dzień z rzędu. Polecam.
PS. Faith to sztos <333
Rekord ilości zabezpieczeń pobity:
uPlay + VMP + EAC + Denuvo 5 x64
Szkoda komentować takie zagrania ze strony dewelopera... Nic dodać nic ująć - gratulację dla Ubisoft za szacunek dla klienta... Aż strach pomyśleć co będzie w kolejnym wydaniu...
Hey czy 3 dlc do far cry 5 są dostępne od razu czy wyjdą później?
Gra się fajnie ale ... . Jestem gdzieś w połowie fabuły i gra zrobiła mi "kawał". Podczas spadania na beton z masztu antenowego dokonał się automatyczny zapis gry. W ramach kontynuacji gra wczytuje ten ostatni i podobno jedyny dostępny zapis z rozgrywki dając mi 1 sekundę na patrzenie jak awatar rozwala się o podstawę masztu. I tak w koło. Może ktoś ma pomysł co zrobić żeby dało się kontynuować rozgrywkę? Może jednak gdzieś są zachowane zapisy robione w trakcie grania ? Może da się jakoś włączyć "Godmode" albo cokolwiek ? Z serwisu Ubi dostałem rzeczową odpowiedź - propozycję, żebym sobie zagrał od początku. :- /
Gram na PS4, ale wypowiem sie tu, bo tam chyba nikt nie czyta :F
Poki co gra mi sie lepiej niz w 4, wiec nie jest zle, ale czuje ze montonnia szybko wedrze sie w ten tytuł.
Nie przekonuje mnie model strzelania (lekko drewniany, lata świetlne do doom'a czy wolfensteina 2) i szczegolnie fizyka - jazda autami czy helikopterami jest tragiczna.
Miałem misje w ktorej jechałem tirem i wszystko trzeba było taranowac.. Jakie tam sie rzeczy niestworzone działy :O
Fabuła jakas tam jest, ale nudy na pudy
Jak zabić tego Jacoba Seeda ? W poradniku jest niby on na górze, a jak ja dotarłem to jego tam nie było ;/ Jakiś gościu tam był ale z dołu go zestrzeliłem snajperkę ale to chyba nie on. Dziwne jakieś to już od startu miałem czerwony obraz. Pojechałem tam gdzie słychać piosenkę Only You ale go tam też nie było. Bugowata gra.
Początek strasznie nudny może potem coś się rozkręci
Widoki reko pasują rozgrywkę haha
Da się jakoś ingame podejrzeć statystyki? Np. ile czasu grałem?
Według mnie najlepiej zoptymalizowana część graficznie . Nie ma skoków fpsów i gra chodzi bardzo dobrze . Na gtx 1060 50-70 fps . Grafika bardzo dobra , fabuła również . Jestem fanem Gry i oceniam na mocne 9 .
Jedna z najlepszych gier Ubisoftu pod względem optymalizacji pod kontem mojego sprzętu i7 GTX1060 .
POLECAM >
Ktoś mi podpowie gdzie znaleźć dwie cysterny? Na drodze za cholere nic takiego nie ma :f
Strzelanie w tej części jest jakieś spartolone, skończyłem niedawno coda i tam było to dużo lepiej zrobione.
Fizyki też dawno nie widziałem tak tragicznej, przeciwnicy po strzałach z karabinu niekiedy odlatują tak daleko jak gdyby dostali z shot guma. Pełno jakiś dziwnych zdarzeń, tragiczne ai, misje główne niczym się w sumie nie wyróżniają..
Mimo to gra mi się nieźle, sam do końca nie wiem czemu xd świat mi się podoba, a i klimacik też jest ciekawy.
P.S. Jeżeli chodzi o ogień to tutaj rozpatrzenia się tak jak w fc2, bo ktoś narzekał że tego nie ma. Wystarczy palnikiem podpalić lekko trawę i zaraz wszystko jara się.
Fizyka jest totalnie tragiczna i niezrozumiała, okna w domach są niekiedy pancerne
Witam gra ktoś na takiej konfiguracji MSI GTX 970 gaming 4gb, Intel core i5 4440 3,1 GHz , 16 giga ram ? Niby chodzi dobrze ale czasami się zetnie na ustawieniach ultra znaczy spadki są fpsów które trawiją dosłownie 1-5 sekund przy czym nie często się tak robi ale i tak jest to irytujące nie wiem czy to nie wina procesora skoro w rekomendowanych jest i7 ... Przetestowałem sobie też Assassin's Creed Origins na ultra tam z kolei ekran się zatrzymuje na parę sekund przy czym zdarzyło się to dwa razy na 3h grania na ustawieniach ultra ale to i tak jest irytujące bo taki Wolfenstein New Colosus na ultra chodzi od 70 do 120 fpsów bez zająknięcia tak samo Wiedźmin 3 . Ciekawi mnie czy szkodzi granie w grę która ma w wymaganiach i7 słabszemu procesorowi i5 4440 3,1 GHz czy grać dalej tak jak gram i się tym nie przejmować... Pozdrawiam i proszę o odpowiedż.
A ja dla kontrastu (bo czytając komentarze mam wrażenie, że odbiór jest średni) napiszę, że bawię się świetnie.
Może wynikać to z tego, że jestem "specyficznym" odbiorcą. Nie w głowie mi wjeżdżanie samochodem w miśki, czy próby przejechania samochodem przez wodę w związku z czym nie doświadczam tych wszystkich absurdalnych zachowań fizyki w grze, o której sporo osób tu pisze.
Przede wszystkim wyłączyłem widoczność podświetleń wrogów. Ten prosty zabieg praktycznie o 180 stopni przekręca rozgrywkę. O ile z podświetleniami jest ona do bólu prosta i schematyczna o tyle bez nich cały czas trzeba się pilnować.
Po drugie brak minimapy monstrualnie zwiększa immersję. Zwłaszcza, gdy jak ja jest się osobą wprost uwielbiającą łażenie po górach.
Po trzecie dla mnie Far Cry (cała seria) to tylko piaskownica. To w jaki sposób się z niej korzysta zależy od naszej inwencji twórczej. Pamiętam, że w latach 90 zawsze przed zabawą, czy to w berka, chowanego, czy nawet warcaby ustalało się dodatkowe zasady np. nie chowamy się w piwnicy itp. I tu jest podobnie.
Podchodzę do Far Cry właśnie w ten sposób. Nie zakładam przejścia gry w 30 czy nawet 50, tylko włączam go i w pewnym sensie przenoszę się do tego świata. Nie spiesząc się zwiedzam i traktuję to jako relaks po pracy.
I muszę przyznać, że to się sprawdza. Możliwości jest naprawdę bardzo dużo. Problem pojawia się wtedy, kiedy ktoś zaczyna przechodzić tę grę ciurkiem grając non stop przez x godzin. Wówczas faktycznie ma prawo się znudzić. Ja nie mam czasu grać non stop. Włączam na 20 minut, odbijam jeden, czy dwa posterunki i wsio.
Grafika in plus, muzyka in plus. Póki co wad nie dostrzegłem, co jednak nie oznacza, że nazwałbym tę produkcję wybitną. Przeciwnie. To średniak, który po prostu wpasował się w klimaty, które lubię.
Cóż ja mogę rzec jedno : nie przeszkadza mi że far cry to far cry czyli ten sam schemat lecz wymienie wady w podłóg innych części :
Minusy :
- AI Przeciwnika jest dużo gorsza niż w poprzednich częściach o 10 razy, poziom najtrudniejszy ale i tak przez całą grę przeciwnik mnie ani razu nie zabił chyba że sam sie wysadziłem więc nuda kompletna 0 wyzwania
- Gierka jest mniejsza niż poprzednie części nie tylko mapa ale i ilość wszystkiego
- AI Sojuszników jest prawie takie same jak przeciwnika lecz miejscami wydaje mi się że lepsze
- Grafika mi się wydaje ciut gorsza niz w IV
- Gorsza Optymalizacja od IV części mimo że ten sam silnik
- Fabuła i misje poboczne gorsze niż w poprzednich częściach
Dobra teraz plusy :
- Klimat
- Parę nowości jak kupowanie ulepszanie pojazdów drobnostki...
- Antagonista nie ustępuje poprzednim
- To dalej far cry jak poprzednie części ^_^
Co ja mogę wystawić za ocenę? Na początku myślałem o 7,5/10 po 2h grania teraz po przejściu daje tę o to ocenę.
hmm
Dobra chyba jednak zmieniam zdanie :(
Ta gra to jest jakieś totalne nieporozumienie.
Zacznę od plusów:
- klimat Bieszczady / Tatry mi się kojarzę, a te bardzo lubię
- parę naprawdę dobrych smaczków np. rwący nurt rzeki ściąga nas i to bywa że dość mocno
- dobra grafika
- możliwość wyłączenia widzenia wrogów przez ściany
- optymalizacja (mam stary sprzęt, więc to in plus, bo gra działa i to nawet nieźle)
Minusy:
- do bólu powtarzalna zabawa
- mała mapa
- A B S U R D A L N O Ś Ć świata przedstawionego, ale to taka totalnie nie do zaakceptowania (broni więcej niż w czasie drugiej wojny światowej, latają samoloty z bombami i to w takiej ilości, że włos się na głowie jeży, wyznawców uzbrojonych po zęby jest ponad miara, praktycznie na każdym skrzyżowaniu klęczą zakładnicy i żeby to było raz czy dwa, ale ja przestałem poruszać się drogami, bo non stop mnie ktoś napieprza, era komputerów, komórek, laptopów ktoś sobie na terenie juesej urządza prywatną wojenkę i nikt z góry nie reaguje)
- fizyka w tej grze jest do dupy, latające samochody, samoloty lądujące w miejscu
- AI woła o pomstę, wybijasz wszystkich wokół zakładnika, no do ch*** Pana, przecież on ma tylko kajdanki czemu ten debil się gdzieś nie schowa, czy co tam jeszcze
- odloty w czasie misji to jest jakaś totalna porażka, jedziesz na misję i nagle Cie wcina porywają Cię Ci co ich niby zniszczyć chcesz a ich skuteczność w zabijaniu Cię (skoro CIe porywają ileś tam razy) jest najwyraźniej zerowa - TO JEST ABSURD. Zakładników zabijają na każdym skrzyżowaniu wiec fabuła jest gorzej iż grubymi nićmi szyta
- mam problem z "wczuciem się" w broń, strzelanie (chodzi mi o ciężar broni) jest jakieś takie plastikowe
Generalnie fabuła to jest jakieś dno. Protagonista nie dość, że niemy to jeszcze kompletnie nieinteresujący, podobnie z misjami, nie mam absolutnie żadnej motywacji do parcia naprzód.
Najgorsza ze wszystkich ogrywanych przeze mnie części. To nawet Primal sprawiał mi więcej satysfakcji.
Największą tragedią w tej grze jest ti że nie można w nią zagrać na starszych procesorach AMD w moim przypadku AMD Phentom II 965 3,4 GHZ Black Edition ,16 GB ram ,MSI GTX 1050 Ti 4 GB .To jakieś nieporozumienie :( Far Cry 4 ,Battlefield 4 oraz 1 ,Sniper Elite 4, i wiele innych śmiga bez problemu ,a tu taki myk odwalili
Można wiele rzeczy powiedzieć o tej grze, ale trzeba pochwalić twórców za soundtrack (i przede wszystkim nagrane na potrzeby gry pieśni religijne Edeniarzy) oraz za mapę.
https://www.youtube.com/watch?v=GvgljEL1qE8 https://www.youtube.com/watch?v=es107GEa_vE
https://www.youtube.com/watch?v=5ptZLnjjdJs https://www.youtube.com/watch?v=1i1rpcl3DNU
https://www.youtube.com/watch?v=bowf1TOw-5A https://www.youtube.com/watch?v=vFJ7s8Kbhzc
Jeszcze bardziej klimatyczne jest to, że sami edeniarze śpiewają te piosenki w czasie patroli i na posterunkach. Kotlet bardzo...
Gram sobie... Wiadomosc - Jacob na ciebie poluje... Jestem w helikopterze 300m nad ziemia - DOPADLI MNIE - co.... za...... PPPPPPP@#$@$@#$!@#$@!!!!! BZDURA.
Na i5 3350p, 8gb ram, gtx 1060 6gb, win 10 pro działa 51-60fps+ na high w 2560x1080.
Naprawdę fajna, oferująca dużo zabawy gra. Jeśli komuś podobały się powszednie far crye, to znajdzie czego szukał - więcej tego samego. Fabuła dla mnie była ok, a zakonn
Trafiła mi się ciekawostka. Nie było żadnego problemu z wyzwoleniem tej placówki bo... edeniarze stali jak widły w gnoju i nie reagowali na mnie absolutnie i w ogóle. Oswobodzony miś załatwił za mnie całą robotę.
Wiadomo już czy wyjdzie patch na AMD phenom?
Nadal czekam z zakupem bo podobno nie działa na phonomach, a nigdzie nie znajduję info czy będzie wydana poprawka.
Gra ukończona i jest to solidnie dobry tytuł, który przynajmniej dla mnie jest lepszy od części 4, co stawia go na drugim miejscu zaraz po trójce.
PLUSY:
- Fabuła - Tu są zdania mieszane ale mi się podobało. Trzy rejony, trzech antagonistów(i oczywiście Joseph) co sprawia że fabuła jest długa i zróżnicowana (jaka niespodzianka). Misję główne, dobre przemyślane przez co wykonuje się je świetnie.
-Antagoniści - Cała czwórka jest dobrze napisana i dobrze wykorzystana choć Jacob wydaje się być tym najsłabszych od John'a oraz Faith, to tak na marginesie. Są to naprawdę ciekawe postacie.
-Misję poboczne - Też zaskakujące bo Ubi się przyłożył do ich zrobienia, brak powtarzalności, każda jest inna, fajnie bo miałem obawy.
-Optymalizacja- Zaskakująco dobra, na mojej GTX 960 (2 GB) gra ustawiona na ultra działała od 35 klatek w górę co jest pozytywnym wynikiem, to chyba pierwsza gra UBI (po długim czasie) gdzie można grać bez jakiś spadków.
-Spora mapa - Ogólnie jest co robić, mapa podzielona na trzy regiony każdy wygląda inaczej.
-Aktywności poboczne - Czyli posterunki i skrytki prepperskie, nie za dużo tego i nie za mało, dodatkowo to wchodzi w skład misji danego regionu. Dodatkowo są domki, własności kultu.
-Nasi towarzysze- Robią robotę (co nie którzy lepiej, inni gorzej), w każdy regionie mamy ich trzech, więc jest ich 9 na całą grę, sporo i fajnie bo jest w czym wybierać.
-Duży wybór broni ubrań itp- Także jest tego dużo.
-Grafika- Jest fajnie ale brak rewolucji, grafika ciut lepsza od FC 4.
-Joseph- Jest genialnie zrobiony, Vass może się schować. Jest to naprawdę najlepszy antagonista w serii FC.
-Tworzenie postaci oraz dowolność w wykonywaniu misji, oraz tryb FC Arcade- To kolejny plus i zarazem ostatni
MINUSY:
-Niemy bohater- Po co robić takiego bohatera? Jak ja tego nie lubię w grach, ponad 40h na liczniku i zero słowa od bohatera, po co to?
-Główny bohater, jako chłopieć na posyłki- Zrób to, przynieś to, idz tam, z niemym bohaterem tak właśnie wyglądają misję, masakra.
-Inteligencja przeciwników oraz naszych kompanów- Nasi kompani niejednokrotnie się blokowali, czy stali i nic nie robili nawet kiedy się im dawało rozkaz zaatakowania kogoś, czasami blokowali nas, stojąc w przejściu jak kołek. Przeciwnicy nie lepsi, raz nas widzą bardzo dobrze, raz nie za bardzo.
-Zabugowane NPC- I to jest bardzo częste,przebiegnie jakiś niedźwiedź czy wróg NPC nie da nam misji i ten komunikat ''Trwa walka'' a tak naprawdę jej nie ma.
-Postacie poboczne- Są w ogóle nie do zapamiętania bo są tak słabe, że ich już nawet nie pamiętam.
-Mikrotransakcje- Po co dodawać je skoro i tak wszystko można kupić za walutę z gry? Kto w ogóle ze nie zapłaci skoro nie mają żadnego sensu? Wszystko kupuje się za walutę w grze a jej jest mnóstwo, dodatkowo da się znaleźć sztabki w grze jak i w Arcade, więc po dawać mikrotransakcje? Przecież to nie ma sensu.
-CoOP- Po co to komu? FC jest i będzie grą tylko dla jednego gracza, CO-Op doskonale rozwala grę.
FC 5 spełniło może oczekiwania i zaskoczyło bo UBI pokazał że są w stanie zrobić dobre gry, które dodatkowo dobrze działają na premierę. Ja bawiłem się bardzo dobrze, mam spory nie dosyt więc czekam na dodatki i na pewno będę grał jeszcze parę razy (jak w każdego FC zroszą). Zdecydowanie 8.5/10 się należy. Warto zagrać, jeśli jesteś fanem FC i bawiłeś się dobrze to tu będzie to samo, jeśli nie jesteś fanem FC to zdecydowanie nie graj, bo to ten sam dobry FC.
Właśnie skończyłem grę i musiałem to gdzieś napisać... Totalny syf... Sam gameplay strasznie nudny... Głównie biegnij lub jedź 400m by postrzelać. Fabularnie jest to po prostu dno... Nie co ,że jak eksplorujemy teren i robimy mini-misje to już po 50% regionu mamy końcową walkę danej lokacji ,to gra wymusza na nas ich przejście... W dodatku to łapanie naszego bohatera jest wręcz idiotyczne... Każdy z rodzinki łapie nas po 3x i zostawia nas w spokoju byśmy ich później pomordowali... Po połowie pierwszego regionu wszystkie najlepsze bronie wykupione ,bo jest ich po 4 na krzyż ,a reszta różni się tylko rodzajem malowania... Koniec gry mnie już tylko dobił... Ogółem gra 6/10 z czego same 5 za oprawę wizualną i optymalizację ,a 1 za niektóre motywy w grze... I na tym się ten (w moim odczuciu) gniot kończy...
na far crye mozna psioczyc i bluzgac ale jesli chodzi o mozliwosc zoptymalizowania gry pod slabsze kompy, to tu jest zajebiscie i nigdy sie jeszcze nie zawiodlem, KIngdome Come Delivarance pod tym wzgledem tragedia i crap
Gra bardzo dobra dla fanów FPS i sandboxów. Grafika jak na sandbox bardzo dobra i zoptymalizowana. Polecam też mapy stworzone przez fanów w Far Cry Arcade.
Grę ukończyłem. Cóż mogę powiedzieć, z pewnością jest inna niż poprzednie części (wątek religijny, kult itd.). Czy lepsza... raczej nie, aczkolwiek nie ma tragedii (jak dla mnie). Chociaż po obejrzeniu porównania Far Cry 5 vs Far Cry 2 byłem o krok od nie grania w najnowszą część. Na szczęście podczas rozgrywki nie zwraca się zbytnio uwagi na takie "szczegóły". Jeśli chodzi o samą fabułę rewolucji to tutaj nie ma. Głównie chodzi o unicestwianie posterunków i przejmowanie ich. Sieka i do przodu :D Dobrze że przynajmniej jest w sumie 4 głównych bossów. Jest drzewko umiejętności są "pomagierzy" (w tym niedźwiedź i puma) jest sporo broni i możliwości ich "ulepszania" (w bardzo ograniczonym zakresie). Czyli w sumie wszystko co być powinno. Na duży plus muszę ocenić grafikę. Może jak na dzisiejsze standardy dupy nie urywa ale np. las wygląda naprawdę ładnie. Natomiast zakończenie mnie rozwaliło (w negatywnym sensie). Podsumowując:
Plusy:
- grafika i optymalizacja
- drzewko rozwoju postaci
- sporo rodzajów broni i ich ulepszania
- 4 różnych bossów
- prosty model sterowania pojazdami np. helikopter
- 2 kompanów do pomocy (łącznie 9, w tym zwierzęta)
Minusy
- podobne misje główne i poboczne
- mało zróżnicowani przeciwnicy
- mało pojazdów, większość tego samego typu
- A.I . wrogów na poziomie ameby
- bohater niemowa
- niekiedy męcząca ciągła walka
Ogólnie można zagrać aczkolwiek nie ma co się nastawiać na interesująca fabułę...
Mam problem na samym początku - jak się ucieka z kompanem samochodem przed kultem i do nas strzelają - gdy mówi podnieś dynamit z paki to go podnoszę ale nie mam pojęcia jak nim rzucić ??????????????????????
Realna ocena gry to takie 6-6,5 max na pewno nie więcej.
To po prostu ZERO zmian od części Far Cry 3. Mamy to samo klon 1 do 1.
Fakt, że można się tutaj pobawić kilka-kilkanaście godzin ale nie dłużej.
Gra za tyle pieniędzy powinna dawać coś więcej.
Polecam moją mapę zrobioną w Far Cry Arcade o tytule "Predator". Wciągające zajęcie robienie map w Far Cry 5. Ktoś z Was robi?
WOW! Jeszcze jakieś 1,5 miesiąca temu ocena tej gry wynosiła 6,9-7,1. Co się takiego zmieniło, że gra skoczyła na 8,3 ? Jestem normalnie w szoku. Były jakieś problemy techniczne, które zostały naprawione? W takim razie naprawdę będzie trzeba kupić tego Far Cry 5.
Zapraszam na forum twórców map w Far Cry Arcade: https://forums-pl.ubi.com/showthread.php/5756-Far-Cry-Arcade-tw%C3%B3rcy-z-Polski
co roku gimbusy placą za gre ktora polega na odbijaniu posterunkow, a ubisoft zaciera rece, frajerzy placa to robimy dalej tak ja Srasassyna:)
Moja pierwsza mapa zrobiona w edytorze gier Far Cry (przejście zajmuje ok. 30 minut, w filmiku skrót rozgrywki). Trochę czasu zajęło mi wymyślenie pojawienia się wrogiego śmigłowca na mapie. Ostrzał bohatera wrogim moździerzem zależy od tego jaki preferujesz tryb rozgrywki. Postacie neutralne generują się losowo i mogą robić zupełnie inne rzeczy przy każdym przechodzeniu mini gry. Edytor gier posiada w swojej bazie budowli/obiektów kilka tysięcy elementów z różnych gier Ubisoft. Nie bądźcie zbyt surowi w komentarzach :)
https://youtu.be/AqRVHnhcD-k
Co to za patch dzisiaj co ma aż 2,2GB ? Coś dodaje konkretnego dla single player ?
Dla mnie do tej pory jedyny far cry godny uwagi to byl fc3 i do czesci 5 podchodzilem nieco sceptycznie , poczatkowo myslalem no nie znowu to samo ale im dalej w las tym robilo sie ciekawiej , jak dla mnie jesli wkrecisz sie w fabule i zacznies troche o tym wszystkim myslec co tam sie dzieje zamiast tylko chodzic i strzelac to gra jest mega , plus epickie soundtracki ktore dodaja do gry sporo klimatu , kazda wieksza postac jest na swoj sposob inna , nie jest to tylko zabicie kazdego bosa po kolei, jak najbardziej polecam ale nie za 50 euro :D