O cholera... wierze, że Netflix podoła i ma odpowiednich ludzi do takiego serialu, bo oczekiwania i wymagania są wysokie... przynajmniej u mnie. Myślę, że lepsze byłoby tylko HBO i ludzie od Gry o Tron.
OMG, lepiej niż film, co jak co, ale to Netflix więc wierzę, że podołają. Chyba lepiej trafić nie mogli.
Co wy macie z tym Mikkelsenem ... w jednej roli widzieliscie go z wlosami i już wsadzacie go role Geralta. Jak dla mnie słaby bylby to wybor, szczupły gosc, zbyt zylasty i brak w nim .. brak w nim meskości.
Co innego Josh Holloway - jest idealny i z wyglądu, postury. Tylko Josh jak dla mnie.
A i tak wybiorą murzyna.
Czarnoskóry Geralt, uchodźca z Rivii na przekór wszystkim pokochał, nie będącego pewnym swej orientacji Zoltana. Kibicuje im transwestyta Triss, starająca (sic!) się o adopcję elfa-azjaty.
Oglądałbym.
Ciekawe. Dobrze bo serial jest lepszy niż film. Można poruszyć i rozwinąć więcej wątków. Film musi się zmieścić w granicach 2.5-3h co nigdy nie wychodzi na dobre (np.Assassin's Creed), a tak będzie czas i możliwości poruszenia wielu wątków.
No i dobrze, film musiałby być strasznie okrojony, a i istniało ryzyko klapy finansowej, gdyby zbyt dużo ludzi nie poszło do kin. Serial daje możliwość dokładnego wgłębienia się w uniwersum, poprowadzenia kilku wątków, no i dzięki dystrybucji cyfrowej powinni wyjść na swoje. Plusem serialu jest też to, że przywiązuje widza do siebie i bardziej angażuje, film się zaczyna i kończy po raptem 2 godzinach. Ciekaw jestem o czym serial będzie. Film miał bazować na dwóch opowiadaniach. Może w serialu zgrabnie połączą większą ich ilość? A gdy pierwszy sezon okaże się sukcesem to w kolejnych zekranizują "Sagę"?
Ino Josh Holloway jako Geralt
No to teraz pytanie: kto z postaci będzie czarnoskóry? Yennefer? Jaskier? Triss? I kto zostanie przerobiony na geja?
Nie, tak całkiem serio, to lubię seriale netflixa ale czarnoskórych aktorów możemy być więcej niż pewni. Tak jak nie przeszkadza mi nawet szczególnie zmiana koloru skóry u postaci komiksowych, o ile jest zrobiona dobrze (Nick Fury, Heimdall) a nie na siłę (Baron Mordo) tak tutaj kompletnie zburzy to słowiański klimat - o ile jakikolwiek jest planowany...
Wiedźmin po angielsku. To chyba najgorsze co może dotknąć naszej rodowitej serii. Nie ma to jak sprzedać wszystko USA dla złota.
Obawiam się tylko o amerykanizację tego serialu. Case trailera Death note, który wygląda po prostu jak amerykański thriller w niczym nie oddający klimatu mangi/anime.
Ale czekam, czekam, czas najwyższy przekuć to w jakiś serial, a coby jednak z tego nie wyszło, to Netflix dziadostwa nie wypuści (no, może poza Iron Fistem).
Więcej plusów niż minusów, więc jestem na TAK :D Strzelam (nieco w ciemno), że słowiański klimat wyparuje, ale rodzimego filmu z Żebrowskim słowiańszczyzna nie uratowała :) Był gniotem i polską "siermięgą" z drewnianym "aktorstwem" :)
Netflix to gwarancja porządnego budżetu i aktorów na poziomie. Cieszę się też, że będzie to serial (materiału źródłowego jest aż nadto), bo nie będzie skrótowo i po łebkach. Te zresztą wychodzą Netflixowi znakomicie - takie "Narcos" czy "House of Cards" to klasa sama w sobie. Wpadki, owszem też były (któż ich nie ma?), ale można je policzyć na palcach jednej ręki.
No nic - czekam :).
Chciałbym żeby ten serial był klimatem zbliżony do trailera night to remember albo killing monsters.
Ciekawe czy po powstaniu serialu usłyszymy od pana Sapkowskiego coś w stylu "Znam niewiele osób, które to oglądały. Obracam się wśród inteligentnych"
A Jaskier? Wybór może być tylko jeden. Zgodny z duchem czasu, zadowalający każdą publikę.
Podobna ma go tworzyć też Bagiński, a on z Platige Image mieli tworzyć iflm. Widać wolą serial, bo pewniejszy pieniądz (z góry zapłacone od Netflixa)
To jest zdecydowanie wiadomość dnia. Gdzieś po cichu liczyłem, że porzucą robienie budżetowego filmu, (bo mimo wszystko planowaną kasą to on nie powalał) na rzecz jakiegoś serialu właśnie przy współpracy z jakimś dużym serwisem streamingowym. Czekam z niecierpliwością, bo to może być wielki sukces, ale z drugiej strony obawiam się że oczekiwania są na tyle wysokie, że twórcy mogą im nie sprostać.
Szczerze zamiast gry aktorskiej po za dubbingiem wolal bym by byl to serial animowany technologia komputerowa :) Bo to co Bagginski odwalil przy wiedzminie 2 robiac intro bylo cos niesamowitego. Wiec mam cicha nadzieje ze pojda w tym kierunku
No proszę... Jestem bardzo ciekaw co z tego wyniknie. Po cichu gdzieś tam liczyłem że powstanie taki serial ale bardziej myślałem o tym że było by to idealne zastępstwo dla Gry o Tron dla HBO. W każdym razie czekam i liczę że będzie to wykonane dobrze, w miarę zgodnie z treścią książek
Oby wszystko dobrze poszło i serial wypalił.
Josh Holloway byłby jak ulał. Jakies ploty kiedys były w związku z filmem. Trochę martwi budżet..
Serial może odnieść ogromny sukces patrząc na fakt jak popularna jest Gra o Tron (której osobiście zbyt nie lubię no ale gusta i guściki). Ludzie lubią te klimaty obecnie. Najważniejsze aby był dobrze zagrany i poprowadzony, a Netflix stwarza taką możliwość. Marzy mi się aby był to polski serial no ale z obecnymi aktorzynami w Polsce (tymi którzy wyglądem jakoś by pasowali do postaci) byłby to niewypał. Dodatkowo budżet to też pewnie byłoby dno, a Geralt po polsku bez głosu Rozenka jakoś by mi nie pasował (dlaczego on nie może wyglądać jak Gerwand?! :D).
Osobiście uważam, że animacja również byłaby świetna bo stwarzałaby możliwość właśnie dubbingowania po polsku. No ale nie ma co wybrzydzać tylko trzymać kciuki, że wyjdzie pogromca Gry o Tron
Podobno on zagra Geralta.
Nie jestem specjalistą, ale Wiedźmin to obszerny materiał, a realizacja takiego czegoś w filmie nie pozwoli na pełne wykorzystanie fabuły i różnych intryg. Uważam, że serial będzie lepszym rozwiązaniem.
najtaniej i najlepiej wyjdzie wykupienie zacha mcgowana z black sails, i nawet chyba ma najlepiej pasujący głos
Black Star -> GOL prewencyjnie wywalił komentarz więc zmienię ton na mniej trollingowy i rzeknę, że Geralta zagra Idris Elba. Polubił się z Netflixem przy Beasts of no Nation i jest na fali wznoszącej od czasu Pacific Rim i plotek o "Czarnym Bondzie", już trafił mu się Roland w Mrocznej Wieży.
Szczerze? Nawet bym się nie obraził. Tak jak nie obraziłem się za czarną Tulip w Preacherze (serial ma o wiele większe problemy, niż zmiana koloru bohaterki). Przy okazji ubawiłbym się srodze falą komentarzy po takim niusie.
Co więcej - nie wiemy nawet, czy serial będzie utrzymany w słowiańskim klimacie, bo to bardziej koncepcja z gier, niż z książek, a Sapkowski ma przy tym (niestety) maczać palce. Literacki pierwowzór to raczej amalgam arturiańskich legend i średniowiecznej historii Europy środkowej i zachodniej, czysta słowiańszczyzna to tam jest w ilościach śladowych (bardziej w postaci potworów ubijanych przez Wiedźmina, bo sama otoczka to już krzyżówka niemieckich księstewek, krzyżackich zapędów i wojny stuletniej), dopiero przy Dzikim Gonie CDP poleciało ostro z klimatem polskiego czternastowiecznego sioła. Stąd też ta słowiańskość to nie jest nic pewnego. A szkoda, bo o wiele bardziej pasuje mi wizja CDP, niż wizja Sapka, zwłaszcza z dwóch ostatnich części pięcioksięgu, które zalatywały metafizycznym bełkotem bez ładu i składu.
Poza tym mudżin już w Wiedźminie był i to bardzo znaczący, nazywał się Azar Javed.
Ja marzyłem o ponownym występie Ryszarda Kotysa w roli strażnika.
Mam nadzieję, że będzie polski dubbing, bo nie wyobrażam sobie kogoś innego w roli Geralta (oczywiście dubbingowej) niż Jacka Rozanka.
Ok czemu GOL usunął mój konstruktywny komentarz? Pisałem - fajnie, że Netflix będzie przy tym maczał palce, ale wyraziłem obawę, żeby nie wciskał na siłę poprawności politycznej której w książkach nie ma. Niech trzymają się źródła.
GOL - chcecie usuwać każdy komentarz który wyraża takie obawy?
Bagiński też macza palce przy tym serialu, czyli film już nie powstaje?
Ja bym się wstrzymał z tymi zachwytami. Ktokolwiek kto grał w Wiedźmina po angielsku się połapie, jak ten serial będzie wyglądał. Cała magia to swojski klimat, który zanika w angielskiej wersji.
Tym razem Sapkowski pewnie już wie, że trzeba iść za ciosem. Oczywiście, powie, że seriale są BE i bez sensu, ale sukces gry komputerowej + spread marki na rynku międzynarodowym z pewnością nakręci spory % oglądalności potencjalnego serialu, nawet jeśli będzie średni.
Jak dla mnie, to Netflix powinien do współpracy zaangażować też CDPRed :-)
Świetna wiadomość. Marzyło się mi od kilku lat, by serial o Wiedźminie stworzyła stacja HBO. Serial od HBO czy Netflixa to dużo lepsza perspektywa niż film. Przykładem jest Gra o tron.
Ino niech zrobią jakieś słowiańskie klimaty w tym serialu, a nie hollywoodzką produkcję o "rycerzu co smoki siekał".
Bardzo duże zaskoczenie ale w gruncie rzeczy zaskoczenie pozytywne szczerze mówiąc wolę serial ( z perspektywą na kolejne sezony ) niż film choć i ten gdy serial odniesie sukces pewnie w przyszłości powstanie. Najważniejsze że zajmie się tym poważna firma a nie jakieś studio z Pernambuco. Netflixa można lubić lub nie ale seriale to robić potrafią. P.S Polacy też przygotowują bardzo ciekawą produkcje Wiedźmińską. P.S Warto dodać że Andrzej Sapkowski ma pełnić rolę konsultanta kreatywnego
Biorąc pod uwagę jak infantylne sa seriale Netflixa w uniwersum komiksów, to mam spore obawy o Wiedźmina. Przecież taka Jessica Jones, Daredevil, Luke Cage, czy Iron Fist miały dobre momenty, ale ogólnie mocno średnio je oceniam. Wiedźmina chciałbym perfekt i oby do tego doszło :)
Super, że Netflix się wziął za temat. CDP odwalił kawał dobrej roboty!
Wreszcie. Trylogia gier udowodniła jasno, że historia, postacie i świat mogą zrobić wrażenie na ludziach z całego świata, więc to raczej pewniak, że Netflix poświęci trochę grosza, bo mu się to zwyczajnie zwróci. Czekam, zwłaszcza że po obejrzeniu Legend Polskich mój sceptycyzm względem Bagińskiego przeszedł płynnie w zainteresowanie. Ta wiadomość umiliła mi popołudnie :)
Wow, jak dla mnie news roku! Serial jest moim zdaniem o wiele lepszym wyborem niż film, jeśli chodzi o adaptację książek, bo jest zwyczajnie dłuższy. Dzięki temu może bardziej zagłębić się w bohaterów, świat i fabułę, bez bezsensownego przepakowania akcją, jak to ma miejsce w wielu filmowych adaptacjach.
Jeśli chodzi o aktora, którego najbardziej widziałbym w roli głównej, to na myśl przychodzi mi Tom Hardy (Batman, Mad Max). Pasuje zarówno z wyglądu, budowy (jest mocno dopakowany) jak i charakteru (jego rola Jamesa z Delaneya z Taboo bardzo odpowiada moim wyobrażeniom Geralta).
To tak, bardzo dobrze że nie film, bo jak wiadomo, trzeba by kroić wątki.
Liczę na to że względem Gry o Tron, zamiast tylu scen sexu, pojawi się więcej wątków.
Ciekawi mnie jak ten serial będzie wyglądał, bo sama Gra o Tron jest tu znacznie lepszym podłożem, pod ekranizacje z racji swojej wielowątkowości i olbrzymiej liczby postaci, dzięki czemu jest bardziej nieprzewidywalna, za to trudniej w tym uniwersum zrobić grę komputerową w stylu tych od CDPRED, za to w przypadku uniwersum Sapka jest na odwrót.
BTW o co chodzi z tym "słowiańskim klimatem", skoro jest to głównie zasługa gier, bo u Sapkowskiego, praktycznie brak dokładnych opisów lokacji, a co za tym idzie nawiązań do słowiańszczyzny (poza nazwami niektórych potworów)?
Wszystko fajnie, tylko, że to na pewno straci słowiański klimat, akcent, krajobraz. Na 100% zobaczymy amerykańską wersję wiedźmina, z amerykańskim klimatem fantasy i akcentem. Nawet wydaje mi się, iż nie będzie to ekranizacja tylko adaptacja jeśli mają wzorować się na Grze o Tron. W samej Grze o Tron też tak było, tylko akcent anglosaski zachowali, tutaj się raczej nawet tego nie spodziewam. Lepiej gdyby ten Wiedźmin przypominał bardziej serial Wikingowie, to byłoby najlepsze wyjście, trochę mniej popularny, ale wolę go niż Grę o Tron. :)
Wiedźmin po angielsku to nie Wiedźmin. Nie obejrzę, chyba że będzie dubbing. Tak jak parę osób już wspomniało książki nie są wcale tak słowiańskie jak niektórzy twierdzą. To raczej mieszanina wielu kultur, mamy tak wątki celtyckie, nordyckie, germańskie. To co czyniło ten świat swojskim to język, jakim napisane były książki oraz mentalność zamieszkujących go postaci.
Cóż, czekałem na pełnometrażowy film :P Ale serial, o ile będzie dobry też z chęcią obejrzę ;)
Myślałem, że każdy może mieć własne zdanie. O słodka naiwności.
Bagiński miał być reżyserem filmu a tymczasem przygotuje JEDEN odcinek całego sezonu serialu... Bardzo lubię produkcje Netflixa (Daredevil, House of Cards, Narcos czy 3 sezon Black Mirror), ale co innego ekranizacja komiksu Marvela czy biografia Pablo Escobara, a co innego dark fantasy w słowiańskim klimacie. No chyba, że chcą zrobić z tego coś bardziej uniwersalnego i lekkostrawnego dla amerykańskiego odbiorcy, ale czy tego chcemy od adaptacji "Wiedźmina"? Czas pokaże...
Wypowie sie ktos to ukonczyl 3 w wersji PL oraz EN jako dubbing? Wiadomo ze dla nas gra bedzie duzo fajniejsza przez klimat slowianski ale jak wypada EN po ograniu wersje PL?
Czekam z niecierplowoscia, oczekiwania sa ogrmne.
Jak dla mnie news półrocza. Jeszcze niedawno śmiano się 1 kwietnia że takie coś będzie a tutaj na serio. Oczekuje z niecierpliwością
coś naprawdę niesamowitego. Widziałem fiolmy tworzone przez netflixa gdzie po opisie uznalbym je za kolejny badziew (ocenie nie przekraczajaca 5 na filmwebie) ale bardzo sie mylilem, ALE. No wlasnie. Iron Fist? oby sie postarali i OGIEN!
Bohannon na Geralta! świetnie wychodzi mu gra "pozbawionego uczuć" cynika, a z wyglądu jak najbardziej pasuje
a co do samej informacji - martwi mnie fakt iż news jest tylko na profilach Platige Image i na polskim twitterze Netflixa, natomiast główne Netflixy milczą; nie tyle chodzi mo to że informacja może być nie prawdziwa, co fakt że sama produkcja może być bardziej regionalna czy mniej światowa jak kto woli
Wszystko pięknie, gdyby tylko jeszcze serial był polskojęzyczny :( Jakoś źle mi się słucha Geralta w języku Shakespeare'a :)
To dobra wiadomość. Może zastąpi mój ulubiony serial "Lucyfer" w telewizji TVN7. Powodzenia.
Jeśli serial powstanie to będzie robiony pod zachodnią, Amerykańską widownie, także raczej tego swojskiego klimatu nie będzie.
Mówcie co chcecie, ale Mikkelsen jako Geralt byłby idealny. Do tego mam nadzieję, że będzie to pierwszy z seriali Netflixa (w sumie pierwszy serial nieanimowany ogólnie) z dubbingiem. Wziąć wszystkich aktorów podkładających głos w grze i byłoby dobrze.
Przecież wytykali dla W3 że jest rasistowski, więc z białego zrobią czarnego wilka ;)
Aktor, który będzie grał rolę główną musi przede wszystkim nauczyć się wypowiadać "no już już"
Jak dla mnie Jaskra mógłby zagrać Zachary Quinto, ładna buzia i niezły aktor nawet, na barda w sam raz.
Jeśli chodzi o Dijkstrę, to najlepszym wyborem byłby Brian Dennehy, gdyby był młodszy niestety, tak z 20 lat. Czytając Wiedźmina jego miałem przed oczami.
Niezły w roli Dijkstry byłby też Vincent D'Onofrio.
Ruth Wilson jako Triss Merigold?
Liv Tyler- Yennefer?
Wszystko fajnie tylko czy oddadzą "słowiański" klimat (którego coraz mniej w nowych odsłonach gier o wieśku)?
Ciekawe czy Sapkowski zdaje sobie sprawe z tego że gdyby nie gra, serial nigdy by nie powstał xD
Cóż, sądząc po ilości tego samego newsa z innych portali na mojej tablicy, zapewne news roku.
I też się z tym zgodzę. Trzymam kciuki za Tomka i całą ekipę.
watpie zeby dalo sie z tego zrobic cos co nie bedzie zwykla kalka gry o tron z wieksza iloscia walki i rzucania zaklec, ale mozna sie pojarac ze polski material zaadaptuja. aktualnie R rosnie w popularnosc jak chodzi o seriale netflixa i w ostatnim czasie filmy kinowe wiec na pewno bedzie duzo juchy, miecha i cyckow. sam jestem juz na to za stary ale na pewno znajdzie sie widownia.
Miał być film za grube dziesiątki mln $, ale widać, że Bagiński zarobił swoje $ za przekazanie praw do filmu. Nakreci jeden odcinek, żeby nie było, że tyle gadania a tu wielkie g.
Film, a później serial i byłoby zajebiscie, a teraz to będzie Hannah Baker, live and in stereo.
jeśli zatem marzyliście o ponownym wystąpieniu Michała Żebrowskiego w roli Białego Wilka, musicie obejść się smakiem.
NIGDY W ZYCIU ! Bardzo sie ciesze ze nie bedzie to zaden polski aktor, wyjdzie to tylko serialowi na dobre :) I o efekty sie nie ma co bac :)
zobaczycie, 2 ODCINKI I SAPKOWSKI SPRZEDA PRAWA ZA KARNET NA SIŁOWNIE.
Nie, ale poważnie, gdyby Netflix zrobił czarnego Geralta to umarłbym ze szczęścia obserwując wybuchające od Bałtyku po Tatry łby, jak Marsjanom od country & western.
Niestety tego nie zrobią.
Co nie zmienia faktu, że niezależnie od tego kogo do tej roli wybiorą i tak internety będą lamentować.
ed.
A propos Netflixa.
Nowy film Bong Joon Ho to będzie kosa.
"gerwlt murzynem, Jaskier gejem, poprawność polityczna to rak" no cebula pełną gębą. Poczucie humoru prosto z rynsztoku.
"Śmiało można jednak wysnuć wniosek, że fani serii nie mogli otrzymać lepszego prezentu – zarówno Netfliksowi (odpowiedzialnemu przecież za hitowe House of Cards), jak i Platige Image (które udowodniło już, choćby w trakcie prac nad kinowymi zwiastunami trzeciej odsłony cyklu tworzonego przez CD Projekt RED, że temat Wiedźmina czuje doskonale), możemy chyba zaufać."
Niestety dla mnie to bardzo słaby prezent, którego z chęcią bym nie przyjął.
Sapkowski pewnie się w rowie przewraca